Autor |
Wiadomość |
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32816
Przeczytał: 83 tematy
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Nie 9:58, 02 Paź 2022 |
|
Papież Franciszek z okazji 60. rocznicy rozpoczęcia Vaticanum II.
Papież: Sobór miał nas przysposobić do ewangelizacji
[link widoczny dla zalogowanych]
Nie da się zrozumieć Soboru, jeśli w centrum nie postawimy ewangelizacji – zauważa Papież z okazji 60. rocznicy rozpoczęcia Vaticanum II. Podkreśla, że jesteśmy grzesznikami i świadkami Zmartwychwstałego. Głosimy światu Tego, który pokonał śmierć, który nas zbawił i nadal nas zbawia, podnosząc nas swym nieskończonym miłosierdziem. Franciszek przypomina, iż Sobór zwołano w kontekście świata oddalającego się od chrześcijaństwa i wypływał z pytania: jak mówić o Jezusie ludziom naszych czasów.
Papież pisze o tym we wstępie do książki o Janie XXIII w kontekście Soboru (Ettore Malnati i Marco Roncalli, „Giovanni XXIII. Il Vaticano II un Concilio per il mondo”). Jego zdaniem pozwala ona lepiej pojąć inspirację tego kościelnego wydarzenia. Franciszek zauważa, że Sobór nie został jeszcze w pełni zrozumiany, przeżyty i zastosowany w praktyce. Nadal jesteśmy w drodze, a zasadniczy etap tej drogi stanowi obecny synod wymagający od nas rezygnacji z logiki „zawsze tak było”, ze starych schematów, z redukcjonizmu, który prowadzi do ujęcia wszystkiego w ramy tego, co już znane i praktykowane.
Zdaniem Franciszka jednym z owoców Soboru pozostaje głębsze uświadomienie sobie znaczenia ludu Bożego, tego, że Kościół to nie jakaś elita kapłanów i zakonników, ale że każdy ochrzczony ma być czynnym podmiotem ewangelizacji. Przyznaje, że na długiej drodze, którą przebyliśmy po Soborze, nie brakowało trudności i rozczarowań. Również i dziś grozi nam, iż ulegniemy pokusie zniechęcenia i pesymizmu, zamiast patrzeć na świat oczami Jezusa. Franciszek zachęca więc do zgłębiania historii Soboru, a także angażowania się z otwartym i wolnym sercem w aktualny synod, abyśmy mogli zanieść do wszystkich czułość oraz bliskość Boga. W ten sposób uchronimy się przed zniechęceniem i odeprzemy pokusę pokładania ufności w sobie samych, we własnych siłach czy strategiach, pozostawiając miejsce na działanie Boga.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Nie 13:02, 02 Paź 2022, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32816
Przeczytał: 83 tematy
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Nie 10:24, 02 Paź 2022 |
|
Komentarz znajomego:
"Paweł VI nie był w komfortowej sytuacji, nie ze wzgledu na osobiste wady, tylko na szczególnie skomplikowany czas w jakim znalazł się Kościół i świat. Jan XIII spryciarz "otworzył okno" i odszedł, a cała potężna spuścizna SVII spadła na Pawła VI. Kto chciałby znależć się na jego miejscu? Wprowadzenie "SC" w życie, nie było zwykłą procedurą... zadanie sprecyzowania w szczegółach odnowy Liturgii, kiedy przy boku, po cichu czekał antykościół z wykorzystaniem "ducha Soboru" dla przeprowadzenia swojej wizji Kościoła, w tym Eucharystii.., wydanie encykliki Humane Vitae", dla zseksualizowanych już społeczeństw...zaproszenie wszystkich odłączonych braci do pielgrzymki do Ziemi Świętej ogłoszenie Matki Jezusa Matką Kościoła w momencie nowego otwarcia ekumenicznego? Jak ktoś o cechach Hamleta miałby się z tym wszystkim mierzyć? Jego łzy nie są znakiem jego niedojrzałości, niezdecydowania, tylko męczeństwa, czyli tego ile go to wszystko kosztowało. Jego słowa:
„Są dzisiaj w Kościele siły, wśród nich także księża i osoby poświęcone Bogu, które sprawiają mu więcej szkody, niż najgorsi wrogowie zewnętrzni!” — „Tylu księży i osób zakonnych popełnia zdradę Judasza!” — „Sam szatan wtargnął do świątyni Boga!”. |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32816
Przeczytał: 83 tematy
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Nie 10:25, 02 Paź 2022 |
|
Komentarz ks. Dolindo napisany w 1966 roku, a więc po Soborze.
"Tkwię w nieustannej agonii z racji tego co się dzieje w świecie i w Kościele. Papież Paweł VI wygłosił trzy przemówienia demaskując krążące po świecie i Kościele poważne, szatańskie błędy, skierowane przeciw Matce Bożej, Eucharystii, prawdom wiary i spoistości tego Kościoła.
W dusze poświęcone Bogu wstąpił prawdziwy Babilon. Grzechy się wzmagają, nieczystość się rozlewa. W duszach poświęconych Bogu pojawia się apostazja. Z powodu źle pojętych zmian, mamy coraz mniej powołań kapłańskich i zakonnych. Jak powiedział papież przenika nas w pełni duch tego świata. Doznaję tego namacalnie , bowiem w moim posługiwaniu dociera do mnie żywe echo tego Babilonu.
Modlę się i płaczę, moje biedne ciało nic nie może i tak to czuje. Ofiaruję Jezusowi moje nędzne zmartwienia i oczy, z powodu wylewanych łez, które z racji wylewanych łez, coraz gorzej widzą. Potrzeba modlitw i wyrzeczeń, których nikt niestety nie podejmuje.
Jedna po drugiej padają podpory, które podtrzymują świat Kościołowi - modlitwa, pokuta, czystość, egzorcyzmy przeciw szatanowi, który zdaje się wytężać pomniejszanie, a w wielu przypadkach szatańskie podstępy przeciwko czci okazywanej przeciwko NMP.
W katolickich czasopismach kapłani publikują błędy , horrendalne błędy przeciwko Matce Bożej i najświętszym kościelnym tradycjom. Mówi się o dostosowaniu się do naszych czasów, a tym samym mamy do czynienia dostosowywania do świata i ducha szatańskiego." |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32816
Przeczytał: 83 tematy
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Nie 10:33, 02 Paź 2022 |
|
Kardynał Virgilio Noe wyjaśnia słynne słowa Pawła VI o "dymie szatana"
(...)
- Niezapomniane pozostaje zawiadomienie Pawła VI o pojawieniu się w Kościele dymu szatana. Właśnie dziś owe słowa wydają się być niesamowicie aktualne. Co dokładnie papież miał na myśli?
“To był bardzo dobry krok z Waszej strony, ze strony ‘Petrus’, tak że po raz pierwszy jestem w stanie zdradzić, co Paweł VI miał na myśli tym swoim oświadczeniem. A zatem, papież Montini do szatana klasyfikował owych kapłanów, biskupów i kardynałów, którzy nie czcili Pana poprzez złe sprawowanie Mszy Świętej – wskutek błędnej interpretacji i błędnego zastosowania wytycznych Vaticanum II. Mówił o dymie szatana, ponieważ uważał, iż księża, którzy w imię kreatywności oszpecali Mszę Świętą, byli w rzeczywistości opętani przez próżność i pychę Nieprzyjaciela. Dym szatana nie był więc niczym innym jak mentalnością, która chciała przeinaczyć tradycyjne kanony liturgiczne w sprawowaniu Eucharystii.”
- I pomyśleć, że Pawłowi VI przypisuje się całe zło posoborowej liturgii. Ale wracając do tego, co Wasza Eminencja zdradza, Montini porównał liturgiczny chaos – nawet jeśli nie tak otwarcie - wprost do czegoś piekielnego.
„Potępiał protagonistyczne zapędy, delirium wszechmocy, które miały miejsce w liturgii posoborowej. Msza to święta ceremonia, powtarzał często, wszystko musi być przygotowane i adekwatnie przestudiowane szanując kanony, nikt nie jest panem Mszy. Niestety, po Vaticanum II wielu tego nie zrozumiało, a Paweł VI cierpiał z tego powodu uważając owe zjawisko za atak demona.”
- Eminencjo, w ramach konkluzji: czym jest prawdziwa liturgia?
“To oddawanie chwały Bogu. Taka liturgia jest zawsze sprawowana przyzwoicie: także źle uczyniony znak krzyża to wyraz pogardy i niedbalstwa. Niestety, powtarzam, po Vaticanum II uważa się, że wszystko jest dozwolone. Teraz należy odzyskać i to pośpiesznie poczucie sacrum w ‘ars celebrandi’, zanim dym szatana zupełnie ogarnie cały Kościół. Dzięki Bogu mamy Papieża Benedykta XVI: jego Msza i styl liturgiczny są przykładem poprawności i godności.”
http://www.traditia.fora.pl/kosciol-ogolnie-i-na-swiecie,109/kard-v-noe-wyjasnia-slowa-pawla-vi-odymie-szatana,496.html#48046
Więcej wypowiedzi papieży o kryzysie w Kościele możemy przeczytać np. tu:
(...)
http://www.traditia.fora.pl/kryzys-naduzycia-w-kk,111/kryzys-w-kosciele-oczywiscie-ze-tak,16005.html |
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|