Autor |
Wiadomość |
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pon 9:20, 21 Kwi 2014 |
|
Poniedziałek Wielkanocny
Cała oktawa Wielkanocna ma charakter świąteczny. Dawniej nowo ochrzczeni ubrani w białe szaty codziennie brali udział we Mszy świętej. W pierwszy dzień tygodnia stacja odbywa sie u grobu św. Piotra, któremu Chrystus ukazał się jako pierwszemu z Apostołów. We Mszy będzie on stale do nas przemawiał. «Wstał Pan z martwych i ukazał się Piotrowi» (Komunia). Wiara Piotra w zmartwychwstanie Jezusa jest opoką, na której opiera się nasze przekonanie i życie religijne. W lekcji (Dz 10,37-43) słyszymy jego głos. Jest to świadectwo człowieka, który osobiście obcował z Chrystusem zmartwychwstałym. Ewangelia (Łk 24, 13-35) podaje piękny opis ukazania się Jezusa dwom uczniom zdążającym ku Emaus. Ich serdeczną prośbę «Zostań, Panie, z nami, bo ma się ma ku wieczorowi» powtarzać będzie liturgia przy nabożeństwie nieszpornym w okresie wielkanocnym. Uczniom zdążającym do Emaus, sam Chrystus tłumaczył właściwe znaczenie proroctw mesjańskich Starego Testamentu i dał się im poznać przy łamaniu chleba. Nam również ukazuje się Zmartwychwstały pod sakramentalnymi postaciami i obdarza nas duchową radością, której obrazem była ziemia "opływająca mlekiem i miodem" (antyfona na wejście)
Na podstawie: Mszał Rzymski - mszalik codzienny. Wydawnictwo Pallottinum 1963
Cytat: |
Uczniom zdążającym do Emaus, sam Chrystus tłumaczył właściwe znaczenie proroctw mesjańskich Starego testamentu i dał się im poznać przy łamaniu chleba. |
"Rozmawiali oni z sobą o tym wszystkim, co się wydarzyło" (Łk 24, 14).
Uczniowie idący do Emaus nie mogą pojąć tego wszystkiego. Jeszcze ich przygniata nastrój tygodnia męki Mistrza, lecz z mowy ich przebija serdeczna miłość do Jezusa i niezachwiana wiara w jego potęgę. A teraz tak srogi zawód! "Myśmy się spodziewali, że On właśnie miał wyzwolić Izraela" (Łk 24, 21). Tymczasem najlepszy Mistrz był blisko swoich wiernych i wszelką przykrość zamienił w szczerą radość. Z licami tryskającymi weselem biegli do Jeruzalem i opowiadali, jak go poznali po łamaniu chleba.
Tak jest, "Pan jest blisko wszystkich, którzy Go wzywają" [Ps 145, 18]. Tak więc zaufaj i ty Panu we wszystkich trudnościach. Te właśnie trudności życiowe są ceną zmartwychwstania. Słyszymy przecież dziś słowa Zbawiciela: "Czyż Mesjasz nie miał tego cierpieć, aby wejść do swej chwały?" (Łk 24, 26).
Połącz więc z radością świąteczną gotowość, aby dzielić los Mistrza i z nim cierpieć. I dla Mistrza! Mów z Apostołem narodów: "Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej? Utrapienie?" (Rz 8, 35). Te wszystkie pokusy i smutki trwają w porównaniu do wieczności tylko sekundę. - Czy ucisk? Przecież w żadnym cierpieniu nie jesteś sam, ponieważ Pan jest z tobą. - Czy prześladowanie? czyli miecz? Ależ prześladowcy i miecze mogą zniszczyć tylko łupinę, duszy zaś nie potrafią. - Czy głód? czy nagość? Czy nie trzeba raczej uważać sobie za honor móc cierpieć niedostatek z cierpiącym nędzę Jezusem? - Czy niebezpieczeństwo? Czego znów obawiać się, skoro Pan nigdy nie opuszcza swoich wiernych? - Nie, bo "we wszystkim tym odnosimy pełne zwycięstwo dzięki Temu, który nas umiłował" (Rz 8, 37).
Z Rozmyślań z Bogiem dla świeckich msza.net |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pon 16:00, 17 Kwi 2017, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Nie 20:00, 05 Kwi 2015 |
|
W Poniedziałek Wielkanocny - Ewangelia (Łk 24, 13-35) podaje piękny opis ukazania się Jezusa dwom uczniom zdążającym ku Emaus.
Słowa Ewangelii według św. Łukasza
W pierwszy dzień tygodnia dwaj uczniowie Jezusa byli w drodze do wsi, zwanej Emaus, oddalonej sześćdziesiąt stadiów od Jerozolimy. Rozmawiali oni z sobą o tym wszystkim, co się wydarzyło.
[link widoczny dla zalogowanych]
(proszę kliknąć na zdjęcie to powiększy się)
Gdy tak rozmawiali i rozprawiali z sobą, sam Jezus przybliżył się i szedł z nimi. Lecz oczy ich były niejako na uwięzi, tak że Go nie poznali. On zaś ich zapytał: "Cóż to za rozmowy prowadzicie ze sobą w drodze?" Zatrzymali się smutni. A jeden z nich, imieniem Kleofas, odpowiedział Mu: "Ty jesteś chyba jedynym z przebywających w Jerozolimie, który nie wie, co się tam w tych dniach stało". Zapytał ich: "Cóż takiego?" Odpowiedzieli Mu: "To, co się stało z Jezusem z Nazaretu, który był prorokiem potężnym w czynie i słowie wobec Boga i całego ludu; jak arcykapłani i nasi przywódcy wydali Go na śmierć i ukrzyżowali. A myśmy się spodziewali, że właśnie On miał wyzwolić Izraela. Teraz zaś po tym wszystkim dziś już trzeci dzień, jak się to stało. Co więcej, niektóre z naszych kobiet przeraziły nas. Były rano u grobu, a nie znalazłszy Jego ciała, wróciły i opowiedziały, że miały widzenie aniołów, którzy zapewniają, iż On żyje. Poszli niektórzy z naszych do grobu i zastali wszystko tak, jak kobiety opowiadały, ale Jego nie widzieli".
Na to On rzekł do nich: "O nierozumni, jak nieskore są wasze serca do wierzenia we wszystko, co powiedzieli prorocy! Czyż Mesjasz nie miał tego cierpieć, aby wejść do swej chwały?" I zaczynając od Mojżesza poprzez wszystkich proroków wykładał im, co we wszystkich Pismach odnosiło się do Niego.
Tak przybliżyli się do wsi, do której zdążali, a On okazywał, jakoby miał iść dalej. Lecz przymusili Go, mówiąc: "Zostań z nami, gdyż ma się ku wieczorowi i dzień się już nachylił". Wszedł więc, aby zostać z nimi. Gdy zajął z nimi miejsce u stołu, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im. Wtedy otworzyły się im oczy i poznali Go, lecz On zniknął im z oczu. I mówili nawzajem do siebie: "Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał?"
W tej samej godzinie wybrali się i wrócili do Jerozolimy. Tam zastali zebranych Jedenastu i innych z nimi, którzy im oznajmili: "Pan rzeczywiście zmartwychwstał i ukazał się Szymonowi". Oni również opowiadali, co ich spotkało w drodze i jak Go poznali przy łamaniu chleba. |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Nie 11:15, 21 Kwi 2019, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pon 15:55, 17 Kwi 2017 |
|
Czy w Poniedziałek Wielkanocny obowiązuje uczestnictwo we Mszy św.?
Reguluje to Kodeks Prawa kanonicznego.
Kanon Prawa Kanonicznego w kan. 1246 - § 1 mówi: "Niedziela, w czasie której jest czczona tajemnica paschalna, na podstawie tradycji apostolskiej winna być obchodzona w całym Kościele jako najdawniejszy dzień świąteczny nakazany. Ponadto należy obchodzić dni Narodzenia Pana naszego Jezusa Chrystusa, Objawienia Pańskiego, Wniebowstąpienia oraz Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, Świętej Bożej Rodzicielki Maryi, Jej Niepokalanego Poczęcia i Wniebowzięcia, Świętego Józefa, Świętych Apostołów Piotra i Pawła, wreszcie Wszystkich Świętych".
Kolejny paragraf informuje, że: "Konferencja Episkopatu może jednak, za uprzednią aprobatą Stolicy Apostolskiej, niektóre z dni świątecznych nakazanych znieść lub przenieść na niedzielę".
Aktualna lista świąt nakazanych w Polsce, w których - obok wszystkich niedziel - istnieje obowiązek uczestnictwa we Mszy św.:
Świętej Bożej Rodzicielki Maryi - Nowy Rok (1 stycznia)
Objawienie Pańskie (6 stycznia)
Wniebowstąpienie Pańskie w VII Niedzielę Wielkanocy (nie czwartek!)
Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej - Boże Ciało (czwartek po Uroczystości Trójcy Przenajświętszej)
Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny - Matki Boskiej Zielnej (15 sierpnia)
Wszystkich Świętych (1 listopada)
Boże Narodzenie (25 grudnia)
Oznacza to, że w drugi dzień świąt wielkanocnych uczestnictwo we Mszy św. nie jest obowiązkowe. Episkopat Polski zachęca jednak wiernych, by w Poniedziałek Wielkanocny i w święta zniesione uczestniczyli we Mszy św.
[link widoczny dla zalogowanych]
A ja się pytam, w jakim celu to był zniesiony ten obowiązek uczestnictwa? Teraz czytamy o zachęcie uczestnictwa! Było nie znosić! |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pon 12:06, 18 Kwi 2022, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Nie 22:25, 12 Kwi 2020 |
|
Poniedziałek Wielkanocny przedłużeniem radości ze zmartwychwstania Chrystusa.
Poniedziałek Wielkanocny jest w polskiej tradycji przedłużeniem radości ze zmartwychwstania Chrystusa. Nie jest on świętem nakazanym i nie ma obowiązku w tym dniu uczestniczenia we mszy świętej, jak powyżej pisze.
W Poniedziałek Wielkanocny kontynuuje się świętowanie zmartwychwstania Chrystusa. Dzień ten nie ma jakiegoś innego specjalnego znaczenia w liturgii Kościoła. Z liturgicznego punktu widzenia cały okres wielkanocny trwający 50 dni, od Niedzieli Wielkanocnej aż do uroczystości Zesłania Ducha Świętego włącznie, powinien być świętowany jak jedna wielka niedziela. Oczywiście z praktycznego punktu widzenia jest to niemożliwe do spełnienia.
Jednakże w ramach tych 50 dni w sposób szczególny w liturgii wyróżniona jest Oktawa Wielkanocna, czyli pierwszy tydzień po Wielkanocy. Oktawa Wielkanocna trwa do pierwszej Niedzieli po Wielkanocy włącznie. W średniowieczu w niektórych krajach podczas Oktawy Wielkanocnej chłopi byli zwolnieni z pańszczyzny tak, że w jakiejś mierze cały ten tydzień po Wielkanocy miał świąteczny charakter.
W wielu krajach przez długi okres czasu świętowano Wielkanoc przez 3 dni, także w Polsce jeszcze za Jagiellonów. Przypomina o tym polski obyczaj dyngusa. W Poniedziałek Wielkanocny panowie oblewali panie, a we Wtorek Wielkanocny, czyli w trzecie święto wielkanocne, panie oblewały panów. A zatem Poniedziałek Wielkanocny zachował się w niektórych krajach jako dzień świąteczny, aby podkreślić doniosłość uroczystości Zmartwychwstania Chrystusa, która jednak w liturgii obchodzona jest przez 50 dni. Podobne znaczenie ma dzień 26 grudnia, choć w liturgii Kościoła rzymskokatolickiego okres Bożego Narodzenia trwa aż do święta Chrztu Pańskiego, które w Polsce obchodzimy w niedzielę po uroczystości Objawienia Pańskiego (6 stycznia). W niektórych krajach zachował się jako dzień wolny od pracy drugi dzień Zielonych Świąt, czyli poniedziałek po uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Niegdyś bowiem ta uroczystość również była obchodzona przez 8 dni (oktawa), a ów poniedziałek pozostał jako swoisty relikt świętowania tej uroczystości.
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|