Autor |
Wiadomość |
stefan
Moderator
Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 1358
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Śro 21:47, 08 Paź 2008 |
|
Św. Pius X papież
Przysięga antymodernistyczna
A.D. 1910
Ja... przyjmuję niezachwianie, tak w ogólności, jak w każdym szczególe, to wszystko, co określił, orzekł i oświadczył nieomylny Urząd Nauczycielski Kościoła...
Najpierw wyznaję, że Boga, początek i koniec wszechrzeczy, można poznać w sposób pewny, a zatem i dowieść Jego istnienia, naturalnym światłem rozumu w oparciu o świat stworzony, to jest z widzialnych dzieł stworzenia, jako przyczynę przez skutki.
Po drugie: zewnętrzne dowody Objawienia, to jest fakty Boże, przede wszystkim zaś cuda i proroctwa, przyjmuję i uznaję za całkiem pewne oznaki Boskiego pochodzenia religii chrześcijańskiej i uważam je za najzupełniej odpowiednie dla umysłowości wszystkich czasów i ludzi, nie wyłączając ludzi współczesnych.
Po trzecie: mocno też wierzę że Kościół, stróż i nauczyciel słowa objawionego, został wprost i bezpośrednio założony przez samego prawdziwego i historycznego Chrystusa, kiedy pośród nas przebywał, i że tenże Kościół zbudowany jest na Piotrze, głowie hierarchii apostolskiej, i na jego następcach po wszystkie czasy.
Po czwarte: szczerze przyjmuję naukę wiary przekazaną nam od Apostołów przez prawowiernych Ojców, w tym samym zawsze rozumieniu i pojęciu. Przeto całkowicie odrzucam jako herezję zmyśloną teorię ewolucji dogmatów, które z jednego znaczenia przechodziłyby w drugie, różne od tego, jakiego Kościół trzymał się poprzednio. Potępiam również wszelki błąd, który w miejsce Boskiego depozytu wiary, jaki Chrystus powierzył swej Oblubienicy do wiernego przechowywania, podstawia... twory świadomości ludzkiej, które zrodzone z biegiem czasu przez wysiłek ludzi - nadal w nieokreślonym postępie mają się doskonalić.
Po piąte: z wszelką pewnością utrzymuję i szczerze wyznaję, że wiara nie jest ślepym uczuciem religijnym, wyłaniającym się z głębin podświadomości pod wpływem serca i pod działaniem dobrze usposobionej woli, lecz prawdziwym rozumowym uznaniem prawdy przyjętej z zewnątrz ze słuchania, mocą którego wszystko to, co powiedział, zaświadczył i objawił Bóg osobowy, Stwórca i Pan nasz, uznajemy za prawdę dla powagi Boga najbardziej prawdomównego.
Poddaję się też z należytym uszanowaniem i całym sercem wyrokom potępienia, orzeczeniom i wszystkim przepisom zawartym w encyklice "Lamentabili", zwłaszcza co się tyczy tzw. historii dogmatów.
Również odrzucam błąd tych, którzy twierdzą, że wiara podana przez Kościół katolicki może się sprzeciwiać historii i że katolickich dogmatów, tak jak je obecnie rozumiemy, nie można pogodzić z dokładniejszą znajomością początków religii chrześcijańskiej.
Potępiam również i odrzucam zdanie tych, którzy mówią, że wykształcony chrześcijanin występuje w podwójnej roli: jednej człowieka wierzącego, a drugiej historyka, jak gdyby wolno było historykowi trzymać się tego, co się sprzeciwia przekonaniom wierzącego, albo stawiać przesłanki, z których wynikałoby, że dogmaty są albo błędne; albo wątpliwe - byleby tylko wprost im się nie przeczyło.
Potępiam również ten sposób rozumienia i wykładu Pisma św., który pomijając Tradycję Kościoła, analogię wiary i normy podane przez Stolicę Apostolską, przyjmuje wymysły racjonalistów w sposób zarówno niedozwolony, jak i lekkomyślny, a krytykę tekstu uznaje za jedyną i najwyższą regułę.
Odrzucam również zdanie tych, którzy twierdzą, że ten co wykłada historię teologii lub o tym przedmiocie pisze, powinien najpierw odłożyć na bok wszelkie uprzednie opinie, tak co do nadprzyrodzonego początku katolickiej Tradycji jak co do obiecanej przez Boga pomocy w dziele wiecznego przechowywania wszelkiej objawionej prawdy; nadto że pisma poszczególnych Ojców należy wykładać według samych tylko zasad naukowych z pominięciem wszelkiej powagi nadprzyrodzonej i z taką swobodą sądu, z jaką zwykło się badać jakiekolwiek dokumenty świeckie.
W końcu wreszcie ogólnie oświadczam. że jestem najzupełniej przeciwny błędowi modernistów twierdzących, że w świętej Tradycji nie ma nic Bożego, albo - co daleko gorsze - pojmujących pierwiastek Boży w znaczeniu panteistycznym, tak iż nic nie pozostaje z Tradycji katolickiej poza tym suchym i prostym faktem, podległym na równi z innymi dociekaniom historycznym, że byli ludzie, którzy szkołę założoną przez Chrystusa i Jego Apostołów rozwijali w następnych wiekach swą gorliwą działalnością, zręcznością i zdolnościami.
Przeto usilnie się trzymam i do ostatniego tchu trzymać się będę wiary Ojców w niezawodny charyzmat prawdy, który jest, był i zawsze pozostanie w "sukcesji biskupstwa od Apostołów" [Św. Ireneusz, Adv. haer. IV, 26 - PG 7,1053 C]; a to nie w tym celu, by trzymać się tego, co może się wydawać lepsze i bardziej odpowiednie dla stopy kultury danego wieku, lecz aby nigdy inaczej nie rozumieć absolutnej i niezmiennej prawdy głoszonej od początku przez Apostołów.
Ślubuję, iż to wszystko wiernie, nieskażenie i szczerze zachowam i nienaruszenie tego przestrzegać będę i że nigdy od tego nie odstąpię, czy to w nauczaniu. czy w jakikolwiek inny sposób mową lub pismem. Tak ślubuję, tak przysięgam, tak niech mi dopomoże Bóg i ta święta Boża Ewangelia.
"Breviarium fidei" - Księgarnia św. Wojciecha, Poznań 1988 |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32804
Przeczytał: 31 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Czw 14:49, 27 Maj 2010 |
|
Przysięga antymodernistyczna to dokument wydany przez papieża Piusa X 1 września 1910. Miała być ona obowiązkowo wygłaszana przez wszystkich księży i biskupów przed uzyskaniem święceń oraz przez nauczycieli religii i profesorów w seminariach duchownych. Jej wygłaszanie zostało zniesione przez Pawła VI w 1967.
Z tego wynika, że Papiez Jan XXIII złożył i złamł przysięgę, co następnie uczynił Papiez Paweł VI i zniósł ją później całkowicie. Możnaby spytać mocą jakiego dokumentu został zniesiony obowiązek skladania tejże przysięgi? Wyczytałam że:
S. Congregatio pro Doctrina Fidei, Formula deinceps adhibenda in casibus in quibus iure praescribitur Professio Fidei loco formulae Tridentinae et iuramenti antimodernistici, 17 VII 1967 [AAS 59 (1967) 1058].
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Wto 13:27, 28 Sie 2018, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
Arek
Użytkownik
Dołączył: 27 Lis 2011
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Śro 21:58, 07 Gru 2011 |
|
Szkoda że teraz się nią nie odmawia. |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32804
Przeczytał: 31 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Nie 21:31, 11 Maj 2014 |
|
Poniższy artykuł jest fragmentem książki ks. dr. Cz. Sokołowskiego Przysięga Antymodernistyczna. Studium krytyczne, Warszawa 1916.
(...)
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pią 15:26, 21 Sie 2020, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32804
Przeczytał: 31 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Wto 20:41, 01 Wrz 2015 |
|
105 lat temu Pius X nakazał składanie przysięgi antymodernistycznej
1 września 1910 roku święty Pius X wydając motu proprio „Sacrorum antistitum” dał Kościołowi przysięgę antymodernistyczną. Jak trzy lata wcześniej tłumaczył święty papież, „zwolenników błędów należy dziś szukać nie już wśród otwartych wrogów Kościoła, ale w samym Kościele” (Encyklika „Pascendi dominici gregis”).
Warto przypomnieć sobie jej treść:
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pią 15:57, 21 Sie 2020, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
wiertolet
Użytkownik
Dołączył: 10 Lut 2017
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Pią 21:43, 10 Lut 2017 |
|
A jaki był skutek złamania przysięgi antymodernistycznej? |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32804
Przeczytał: 31 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Sob 19:56, 11 Lut 2017 |
|
wiertolet napisał: |
A jaki był skutek złamania przysięgi antymodernistycznej? |
No jaki był skutek? aż nadto to wszystko jest widoczne. Proszę trochę o tym poczytać powyżej, zamieszczone ciekawe wypowiedzi np. ks. Fentona: (polecam cały artykuł, jest wszystko wyjaśnione)
Ksiądz Fenton wyjaśnia: "Przysięga nie jest czymś, co można traktować lekko, a człowiek, który składa przysięgę anty-modernistyczną wzywa Boga na świadka, że poddaje się «z należytym uszanowaniem i całym sercem wyrokom potępienia, orzeczeniom i wszystkim przepisom zawartym w encyklice Pascendi i dekrecie Lamentabili». ( ... ) Byłoby rzeczą nierozważną, gdyby człowiek składający taką przysięgę nie starał się dowiedzieć dokładnie i szczegółowo, co obiecuje wszechmocnemu Bogu".
Kłaść rękę na Ewangelii i coś przysięgać, to przecież nie błahostka!
Tak na marginesie, więcej wspomnień ks. inf. Józefa Clifforda Fentona można przeczytać tu:
(...)
http://www.traditia.fora.pl/wypaczenia-i-zmiany-po-duszpasterskim-soborze-watykanski-ii,151/z-wypowiedzi-ks-inf-jozefa-clifforda-fentona,16749.html
|
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pią 15:23, 21 Sie 2020, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
wiertolet
Użytkownik
Dołączył: 10 Lut 2017
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Sob 9:56, 11 Mar 2017 |
|
Póki co przejrzałem (nie przeczytałem całych dokumentów) Pascendi Dominici Gregis i Lamentabilli Sane Exitu i przyznam szczerze, że w dalszym ciągu nie wiem, jakie skutki wywołuje złamanie przysięgi. W dalszym ciągu nie wiem, czy podjęcie i głosowanie za niektórymi uchwałami SWII pociągało za sobą automatyczną ekskomunikę. Czytałem Quanta Cura i Syllabus Errorum i sam szczerze przyznam, że niewiele z błędów tam wymienionych pokrywa się z obecną sytuacją Kościoła posoborowego. Część wiernych na pewno ma dobre intencje i mimo to nie popadło w te błędy. Część wiernych już te błędy popełniło, tylko niektórzy z nich nie udzielają się jawnie. Ja jeszcze przestudiuję te dokumenty i je na chłodno przemyślę. |
|
|
|
|
wiertolet
Użytkownik
Dołączył: 10 Lut 2017
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Sob 20:13, 11 Mar 2017 |
|
Znalazłem list Praestantia Scripturae, tam jest wszystko podane jakie są kary. |
Ostatnio zmieniony przez wiertolet dnia Sob 20:33, 11 Mar 2017, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32804
Przeczytał: 31 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Sob 21:58, 11 Mar 2017 |
|
Motu proprio Praestantia Scripturae - O Piśmie św. przeciwko modernistom, z dnia 18 listopada 1907 r. papieża Piusa X potwierdza potępienie modernizmu, papież Pius X nakładał karę ekskomuniki na wszystkich zwolenników modernizmu, wyznających poglądy potępione w dekrecie Lamentabili i encyklice [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Jest gdzieś może po polsku? |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pią 15:28, 21 Sie 2020, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
wiertolet
Użytkownik
Dołączył: 10 Lut 2017
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Pon 12:31, 13 Mar 2017 |
|
Widziałem fragment listu na stronie Ultramontes we wstępie do encykliki Pascendi Dominici Gregis. Przeczytałem w innym źródle po angielsku (bez encykliki) i treść się zgadza. |
|
|
|
|
wiertolet
Użytkownik
Dołączył: 10 Lut 2017
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Czw 20:37, 16 Mar 2017 |
|
Tu jest po angielsku
Motu Proprio on the Bible
(...)
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|