Forum Kościół Rzymskokatolicki Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Beatyfikacja Klary Szczęsnej Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807 Przeczytał: 53 tematy

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:31, 01 Wrz 2015 Powrót do góry

Kraków: znamy cud beatyfikacyjny Klary Szczęsnej

Uzdrowienie dwunastoletniego chłopca po poważnym wypadku samochodowym z 2001 roku uznano za cud do beatyfikacji Klary Szczęsnej. Współzałożycielka Zgromadzenia Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego zostanie wyniesiona na ołtarze 27 września w Krakowie.

Image

Obraz Klary Ludwiki Szczęsnej przechowywany w klasztorze Sercanek w Krakowie

Dwunastoletni Michał 11 marca 2001 roku został potrącony przez samochód. Chłopiec doznał poważnego urazu mózgu, był sparaliżowany i zapadł w śpiączkę. Lekarze nie dawali szans na przeżycie.

„Poinformował mnie ktoś ze szkoły, że Michał jest w szpitalu, że miał wypadek, że jest to poważna, a nawet beznadziejna sprawa” – wspomina s. Liliana, ówczesna katechetka chłopca. Sercanka poprosiła siostry ze swojego zgromadzenia o modlitwę za przyczyną Matki Klary. „Ona zawsze była mi bardzo bliska, nieraz zwracałam się do niej w różnych moich sprawach osobistych i kilkakrotnie doświadczyłam jej wstawiennictwa w różnych intencjach” – przyznaje.

Gdy Michał przebywał w szpitalu, wspólnota sióstr sercanek z Domu Generalnego w Krakowie modliła się o dar jego życia i powrotu do zdrowia, wzywając wstawiennictwa sł. Bożej Matki Klary. „Kiedy dowiedziałam się o wypadku przekazałam również mamie Michała obrazek z nowenną, informując ją jednocześnie, że podjęłyśmy z siostrami modlitwę i jeśli chce to może się do tej modlitwy przyłączyć. W klasie Michała również odmawialiśmy tę modlitwę prosząc o jego powrót do zdrowia” – relacjonuje siostra.

Od 11 marca do 6 kwietnia Michał przebywał na Oddziale Intensywnej Terapii Dziecięcego Szpitala Klinicznego Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie-Prokocimiu. „Pamiętam, że któregoś dnia, w trakcie trwania nowenny, nastąpił przełom. Dowiedziałam się, że nagle Michał zaczął jakby wracać do zdrowia. Bardzo się tym faktem ucieszyłam, ale nie podejrzewałam jeszcze wtedy, że to cud” – wspomina s. Liliana.

Kiedy chłopiec opuścił szpital i na nowo podjął naukę w szkole, rozpoczęto wstępne starania o uzyskanie dokumentacji medycznej, obejmującej okres jego pobytu w szpitalu. 4 listopada 2001 roku w krakowskim kościele sióstr sercanek została odprawiona dziękczynna Msza św. „za otrzymaną łaskę zdrowia za przyczyną służebnicy Bożej Matki Klary z prośbą o dalsze jej wstawiennictwo i błogosławieństwo Bożego Serca dla Michała”.

Pod koniec maja 2003 roku rozpoczęto przygotowania do zebrania pełnej dokumentacji dotyczącej uzdrowienia przypisywanego wstawiennictwu Klary Szczęsnej. W 2003 roku mama Michała złożyła pisemne podziękowanie za ocalenie życia i łaskę zdrowia, jaką otrzymał jej syn za przyczyną Matki Klary. Na prośbę sióstr sercanek dwaj lekarze, pod których opieką medyczną Michał przebywał w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym, wydali swoje opinie dotyczące jego stanu chorobowego i przebiegu leczenia.

15 kwietnia 2004 roku kard. Franciszek Macharski, ówczesny metropolita krakowski otworzył kanoniczne dochodzenie, mające na celu zbadanie nadzwyczajnego uzdrowienia przypisywanego wstawiennictwu sł. Bożej Matki Klary Szczęsnej. 20 marca 2007 roku proces zakończono a dokumentację przekazano do Kongregacji do Spraw Świętych w Rzymie. 5 czerwca 2015 roku papież Franciszek promulgował dekret o cudzie przypisywanym wstawiennictwu czcigodnej sł. Bożej Klarze Szczęsnej.

Michał ukończył gimnazjum i liceum, zdał maturę i podjął studia, które ukończył dyplomem inżyniera. Klarę Szczęsną poznał na lekcjach religii prowadzonych przez s. Lilianę. „Dziś na pewno jest bliską osobą, której – wydaje mi się – zawdzięczam życie, że ona tam u góry wyprosiła mój powrót do zdrowia. Ja osobiście z wypadku nic nie pamiętam, nie pamiętam co się ze mną działo. Jedynie to, co moja mama mówiła, że było ciężko, bardzo ciężko, ale sami lekarze byli w szoku, że ja się pozbierałem. Normalnie zdrowy człowiek – mówi cudownie uzdrowiony i zapewnia o obecności na uroczystościach beatyfikacyjnych. – Jeśli to wszystko wydarzyło się za jej wstawiennictwem, też powinienem być, jestem jej wdzięczny i powinienem też coś z siebie dać, żeby też się pojawić i nawet swoją obecnością na beatyfikacji ją uhonorować” – mówi Michał.

Czcigodna służebnica Boża Klara Ludwika Szczęsna (1863-1916), współzałożycielka Zgromadzenia Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego (sióstr sercanek) zostanie wyniesiona do chwały ołtarzy w czasie Mszy św. beatyfikacyjnej w niedzielę 27 września w Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie o godz. 10.30. Aktu beatyfikacji dokona legat papieski kard. Angelo Amato, Prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Śro 11:43, 30 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807 Przeczytał: 53 tematy

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:12, 27 Wrz 2015 Powrót do góry

Beatyfikacja Klary Szczęsnej

Image

W niedzielę, 27 września na „Białych Morzach” w Krakowie miała miejsce pierwsza w historii Sanktuarium św. Jana Pawła II beatyfikacja. Na ołtarze została wyniesiona czcigodna służebnica Boża Klara Ludwika Szczęsna, współzałożycielka Zgromadzenia Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego (sióstr sercanek).

Msza święta beatyfikacyjna Klary Szczęsnej celebrowana odbyła się w niedzielę 27 września w Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie o godz. 10.30. Aktu beatyfikacji dokonał legat papieski kard. Angelo Amato, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.

Kandydatka na ołtarze pochodziła z diecezji płockiej. Urodziła się 18 lipca 1863 r. w Cieszkach, należących do parafii w Lubowidzu. Ludwika wychowała się w wielodzietnej rodzinie, gdzie była szóstym z siedmiorga dzieci. Od dzieciństwa była wdrażana w obowiązki domowe, a przez to przygotowywana do samodzielności w dorosłym życiu.

Matka Franciszka uczyła ją osobistego kontaktu z Bogiem oraz nabożeństwa do Matki Bożej pielgrzymując wraz z córką do pobliskiego sanktuarium w Żurominie. Ojciec Antoni, który często zmieniał pracę, a przez to wraz z rodziną zamieszkanie, był przykładem pracowitości i zatroskania o byt rodziny. Wielkim bólem dla 12-letniej Ludwiki była śmierć matki. Często odrywana od miejsca zamieszkania, została oderwana od najbliższej osoby, jaką była dla niej matka. Miejsce Franciszki zajęła w domu osiemnastoletnia macocha.

W 17. roku życia Ludwika nakłaniana przez ojca do zamążpójścia wyjawiła swoje pragnienie poświęcenia życia Panu Bogu. Nie otrzymując zrozumienia od ojca postanowiła opuścić dom rodzinny. Zamieszkała w Mławie, gdzie prawdopodobnie przez 5 lat zarabiała na swoje utrzymanie jako krawcowa. Uczestnicząc w rekolekcjach w Zakroczymiu zetknęła się z o. Honoratem Koźmińskim, który pomógł jej rozeznać powołanie. W 1885 roku podjęła decyzję wstąpienia do tworzącego się Zgromadzenia Sług Jezusa, którego stała się czwartą członkinią.

Ludwika Szczęsna odbywając swoją formację zakonną przez osiem lat, posługiwała w Warszawie, a potem w Lublinie, gdzie była przełożoną sióstr i kierowniczką pracowni krawieckiej, a w ukryciu przed władzami carskimi uczyła katechizmu dziewczęta, zwykle służące. Narażona w Lublinie na niebezpieczeństwo dekonspiracji zgromadzenia, a w konsekwencji na śmierć lub zsyłkę na Sybir, musiała opuścić Lublin. Władze zakonne w porozumieniu z o. Honoratem skierowały ją do Krakowa, gdyż w tym właśnie czasie wpłynęła prośba od ks. prof. Józefa Sebastiana Pelczara o przysłanie sióstr Sług Jezusa do pracy w przytulisku dla służących.

Wiosną 1893 r. Ludwika z dwiema innymi siostrami wyjechała do Galicji, gdzie bezpiecznie mogła posługiwać wobec służących przejmując odpowiedzialność za to dzieło. W Krakowie dała się poznać jako osoba odpowiedzialna, pracowita, kochająca służące i miłująca Boga ponad wszystko. Będąc pod duchowym kierownictwem ks. Pelczara, stała się wkrótce jego najbliższą współpracownicą, bo już 15 kwietnia 1894 r. wspólnie założyli nową rodzinę zakonną – siostry sercanki.

Jako pierwsza sercanka Ludwika przyjęła imię s. Klara. Była pierwszą przełożoną zgromadzenia, którą siostry wspominają jako duchową matkę – pełną delikatności, pokory, zatroskaną o potrzeby sióstr, jak również służących, chorych, dzieci w ochronkach, do których posyłała pierwsze sercanki i którym osobiście służyła pomimo bardzo wielu obowiązków. Dając solidne podwaliny pod nowe zgromadzenie była zarazem stanowczą i wymagającą wychowawczynią dla wstępujących kandydatek, ucząc je miłości do Serca Jezusowego i ofiarnej miłości do drugiego człowieka, bo jak pisała w medytacji: „miłość Boga i bliźniego to jedno”.

Pomimo słabego zdrowia i choroby nowotworowej, otworzyła prawie 30 domów zakonnych; niektóre istniały krótko, dla doraźnej potrzeby, inne funkcjonują do dziś, np. w Krakowie, Zakopanem, Przemyślu. Matka Klara zmarła 7 lutego 1916 r. w Krakowie, w opinii świętości; miała 53 lata. Zgromadzenie liczyło już wówczas ponad 120 sióstr i było zatwierdzone przez Stolicę Apostolską.

25 marca 1994 r. kard. Franciszek Macharski dokonał w Krakowie otwarcia procesu beatyfikacyjnego służebnicy Bożej Matki Klary. 20 grudnia 2012 r. papież Benedykt XVI podpisał dekret heroiczności jej cnót, a 5 czerwca 2015 r. Ojciec Święty Franciszek promulgował dekret o cudzie przypisywanym wstawiennictwu czcigodnej służebnicy Bożej Klary Szczęsnej.

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807 Przeczytał: 53 tematy

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:41, 30 Wrz 2015 Powrót do góry

Kard. Amato o bł. Klarze Szczęsnej

Image

Kard. Angelo Amato

Najważniejszą cechą duchowości beatyfikowanej w Krakowie matki Klary Szczęsnej, współzałożycielki zgromadzenia sióstr sercanek, było jej gorące nabożeństwo do Najświętszego Serca Jezusa – wskazuje kard. Angelo Amato. Według niego charakterystycznym owocem pobożności nowej błogosławionej była miłość miłosierna, która wyrażała się przede wszystkim w czynach, a nie tylko w słowach. Prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych mówił o tym w rozmowie z Radiem Watykańskim.

„Wiara Matki Klary karmiła się modlitwą, uczestnictwem w Mszy św., Komunią, adoracją eucharystyczną, częstą spowiedzią, kierownictwem duchowym, żarliwym nabożeństwem do Najświętszego Serca Jezusa. Chciała ona być autentyczną «Służebnicą Najświętszego Serca Jezusa», wierną we wszystkim wizerunkowi wyhaftowanemu na jej habicie. Swoim współsiostrom okazywała prawdziwą matczyną miłość, a wszystkim potrzebującym miłosierdzie. Zawsze była gotowa przyjąć swe siostry, udzielić im rady, towarzyszyć im i pomagać. Interesowała się ich zdrowiem, potrzebami, szczególnie, gdy były chore. Cieszyła się ich pracą apostolską wśród chorych.

Pełna Bożej Miłości, Matka Klara nie pozwalała, by biedni odchodzili z pustymi rękami, i chciała, by siostry ją w tym naśladowały. Z tego powodu przy domu generalnym zorganizowała stołówkę dla ubogich, która istnieje do dnia dzisiejszego. Służebnicom Najświętszego Serca Jezusa i nam wszystkim błogosławiona powtarza płynące z głębi serca napomnienie św. Jana apostoła: «Dzieci, nie miłujmy słowem i językiem, ale czynem i prawdą!». Miłość przekształca ludzkie serca i umysły, tworząc w ten sposób społeczeństwo bardziej braterskie, przyjmujące i przebaczające. To miłość jest przesłaniem, które nowa błogosławiona przekazuje nam w ten świąteczny dzień” – powiedział kard. Amato.

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)