|
|
Autor |
Wiadomość |
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 53 tematy
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Sob 10:45, 20 Cze 2009 |
|
Papież Benedykt XVI - przestrzega o pochopnym stwierdzaniu nieważności małżeństwa.
Przed pochopnym stwierdzaniem nieważności małżeństwa z powodu psychicznej niezdolności do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich przestrzegł Benedykt XVI sędziów Roty Rzymskiej.
W dorocznej audiencji dla tego najwyższego zwyczajnego trybunału apelacyjnego Kościoła Papież podjął zagadnienie poruszone przed dwudziestu laty przez Jana Pawła II.
Prawdziwa niezdolność do podjęcia zasadniczych obowiązków małżeńskich jest zawsze czymś wyjątkowym, z natury bowiem większość ludzi jest powołana do życia w małżeństwie i rodzinie– zaznaczył Ojciec Święty. Wezwał do zdrowego realizmu w obliczu tendencji do zaprzeczania istnieniu zdolności u bardzo wielu osób do ofiarowania siebie w związku kobiety i mężczyzny oraz podkreślił, że trzeba wychodzić od niezbędnego minimum, koniecznego do ważnego podjęcia takiej decyzji.
Sędzia musi zawsze w takich przypadkach zasięgnąć opinii biegłych – stwierdził papież. Oświadczył, że „sędziowie sądów kościelnych winni chronić wspólnotę wierzących od skandalu praktycznego niszczenia wartości małżeństwa chrześcijańskiego przez nadmierne i niemal automatyczne stwierdzanie nieważności małżeństwa w przypadku jego rozpadu pod pretekstem jakiejś niedojrzałości czy słabości psychicznej jednej ze stron”. Właśnie stąd płynie obowiązek poważnego traktowania takich spraw i nieograniczania się jedynie do opinii psychiatrów – mówił dalej papież.
Zwrócił uwagę, że należy pamiętać, iż jedynie niezdolność, a nie sama tylko trudność wyrażenia zgody i budowania autentycznej wspólnoty życia i miłości, sprawia, iż można stwierdzić nieważność małżeństwa od samego jego początku. „Prawdziwa niezdolność psychiczna wymaga, aby w chwili zawierania małżeństwa istniała szczególna anomalia psychiczna, poważnie zaburzająca używanie rozumu bądź zdolność poznania teoretycznego i oceniającego w odniesieniu do poważnych decyzji” – tłumaczył Ojciec Święty. Podkreślił, że chodzi zwłaszcza “o swobodny wybór stanu życia czy też powodujący u jednej ze stron nie tylko poważną trudność, lecz wręcz niezdolność stawienia czoła zadaniom należącym do istotnych obowiązków małżeńskich”.
Zdaniem Benedykta XVI w atmosferze pesymizmu antropologicznego, który w świetle aktualnej sytuacji kulturalnej twierdzi, iż niemożliwe lub niepraktyczne jest zawarcie małżeństwa. Zachęcił duszpasterzy do pomagania młodym w odkryciu naturalnego charakteru małżeństwa i znaczenia jakie ma ono w planie zbawienia. Benedykt XVI podkreślił, iż rozważanie zdolności bądź niezdolności do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich dotyczy jedynie okresu, w którym zawierany jest sakrament, a nie zależy od późniejszych zachowań małżonków. „Pomimo iż ludzka wolność jest ograniczona i niedoskonała, nie oznacza to, aby nie pozwalała ona na ważne zawarcie małżeństwa, na którym oparte jest życie rodzinne” – stwierdził w przemówieniu do Roty Rzymskiej Benedykt XVI.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Benedykt XVI w czasie audiencji dla sędziów Roty Rzymskiej w Watykanie
Sędziowie sądów kościelnych winni chronić wspólnotę wierzących od skandalu praktycznego niszczenia wartości małżeństwa chrześcijańskiego przez ...
... przez nadmierne i niemal automatyczne stwierdzanie nieważności małżeństwa w przypadku jego rozpadu pod pretekstem jakiejś niedojrzałości czy słabości psychicznej jednej ze stron.
Pomimo iż ludzka wolność jest ograniczona i niedoskonała, nie oznacza to, aby nie pozwalała ona na ważne zawarcie małżeństwa, na którym oparte jest życie rodzinne.
[link widoczny dla zalogowanych]
Przemówienie do Roty Rzymskiej. 29 stycznia 2009 r
(...)
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pon 13:54, 20 Lip 2020, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 53 tematy
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Sob 10:50, 20 Cze 2009 |
|
Można również przeczytać w tym temacie za:
[link widoczny dla zalogowanych]
Papież przyjął Rotę Rzymską
Przed "antropologicznym pesymizmem" - według którego w dzisiejszym świecie małżeństwo jest niemal niemożliwe - przestrzegł podczas dorocznego spotkania z Rotą Rzymską Ojciec Święty Benedykt XVI. Papież w swym przemówieniu podjął również zagadnienie poruszone przed 20 laty przez Jana Pawła II, czyli kwestię niezdolności psychicznej do zawarcia małżeństwa.
- Należy przede wszystkim pozytywnie odkryć na nowo zdolność do zawarcia małżeństwa, jaką ma z zasady każda osoba ludzka ze względu na samą swą naturę jako mężczyzna czy kobieta - mówił Ojciec Święty w przemówieniu do członków Roty Rzymskiej. Jak podkreślił, w innym przypadku grozi nam popadnięcie w "antropologiczny pesymizm", według którego w sytuacji obecnej kultury małżeństwo jest niemal niemożliwe.
Jak zauważył, prawdziwa niezdolność do podjęcia zasadniczych obowiązków małżeńskich jest zawsze czymś wyjątkowym, z natury bowiem większość ludzi jest powołana do życia w małżeństwie i rodzinie. W obliczu tego Ojciec Święty wezwał do zdrowego realizmu oraz podkreślił, że trzeba wychodzić od niezbędnego minimum, koniecznego do ważnego podjęcia takiej decyzji. Należy pamiętać, że jedynie niezdolność, a nie sama tylko trudność wyrażenia zgody i budowania autentycznej wspólnoty życia i miłości, sprawia, że można stwierdzić nieważność małżeństwa od samego jego początku.
- Prawdziwa niezdolność psychiczna wymaga, aby w chwili zawierania małżeństwa istniała szczególna anomalia psychiczna, poważnie zaburzająca używanie rozumu bądź zdolność poznania teoretycznego i oceniającego w odniesieniu do poważnych decyzji - wyjaśnił Ojciec Święty. Podkreślił, że chodzi zwłaszcza "o swobodny wybór stanu życia czy też powodujący u jednej ze stron nie tylko poważną trudność, lecz wręcz niezdolność stawienia czoła zadaniom należącym do istotnych obowiązków małżeńskich". Sędziowie, którzy orzekają w sądach o nieważności zawarcia małżeństwa - jak wyjaśnił Papież, muszą zawsze w takich przypadkach zasięgnąć opinii biegłych, nie tylko psychiatrów.
Podkreślił, że rozważanie zdolności bądź niezdolności do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich dotyczy jedynie okresu, w którym zawierany jest sakrament, a nie zależy od późniejszych zachowań małżonków.
Benedykt XVI zachęcił także duszpasterzy do pomagania młodym w odkryciu naturalnego charakteru małżeństwa i znaczenia, jakie ma ono w planie zbawienia. - Mimo iż ludzka wolność jest ograniczona i niedoskonała, nie oznacza to, aby nie pozwalała ona na ważne zawarcie małżeństwa, na którym oparte jest życie rodzinne - zaznaczył Ojciec Święty.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pon 16:43, 20 Lip 2020, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 53 tematy
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pią 22:31, 29 Sty 2010 |
|
Papież do Trybunału Roty Rzymskiej o związku sprawiedliwości i miłości z prawdą
29/01/2010
Sprawiedliwość nie jest przeciwieństwem miłości, a prawo kanoniczne służy zbawczej misji Kościoła także w tym, co dotyczy węzła małżeńskiego. Mówił o tym Benedykt XVI podczas spotkania z członkami Trybunału Roty Rzymskiej inaugurującego rok sądowy. Jest to zasadniczo trybunał apelacyjny, a najbardziej znaną jego kompetencją jest rozpatrywanie spraw związanych ze stwierdzeniem nieważności małżeństwa. Na jego czele jako dziekan stoi Polak, bp Antoni Stankiewicz.
Problem zbyt łatwego orzekania nieważności małżeństw przez kościelne sądy stanowi od dłuższego czasu przedmiot papieskiej troski, wyrażanej podczas dorocznych spotkań z Rotą Rzymską. Tak było i tym razem. Ojciec Święty przypomniał, że osoby uczestniczące z urzędu w procesie powinny kierować się poczuciem sprawiedliwości, a nie partykularnym interesem, czy źle rozumianym współczuciem. Z kolei miłość, która jest 'większa od sprawiedliwości', ma przejawiać się w tworzeniu ludzkiego i chrześcijańskiego klimatu między stronami i otwarciu na prawdę, w nadziei przywrócenia pożycia małżeńskiego.
„Należy unikać odwoływania się do pseudoduszpasterskiej argumentacji, która sytuuje sprawy na płaszczyźnie czysto horyzontalnej, gdzie liczy się tylko to, co zadowala subiektywne oczekiwania: aby za wszelką cenę otrzymać stwierdzenie nieważności – powiedział Benedykt XVI. – Głównym celem jest tu bowiem przezwyciężenie przeszkód w przyjmowaniu sakramentów Pojednania i Eucharystii. Najwyższe dobro, jakim jest przystąpienie, po sakramentalnym pojednaniu, do eucharystycznej Komunii wymaga tymczasem wzięcia pod uwagę autentycznego dobra osób nierozerwalnie złączonego z prawdą ich sytuacji kanonicznej. Byłoby fałszywym dobrem, a także wielkim brakiem sprawiedliwości i miłości, szykowanie im drogi do przyjęcia sakramentów przy ryzyku pozostawania w obiektywnej sprzeczności z prawdą ich osobistej sytuacji życiowej” – mówił Papież.
Benedykt XVI jeszcze raz podkreślił, że zarówno sprawiedliwość, jak i miłość, muszą rozwijać się w stałym odniesieniu do prawdy. Przypomniał także, iż małżeństwo cieszy się przywilejem prawnym, który w przypadku wątpliwości nakazuje uważać związek za ważny, dopóki nie udowodni się czegoś przeciwnego.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pon 16:45, 20 Lip 2020, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 53 tematy
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Nie 10:39, 07 Lut 2010 |
|
Natura ludzka chce trwałego związku - rozmowa z dziekanem Trybunału Roty Rzymskiej
Zdecydowana większość wniosków o orzeczenie nieważności małżeństwa pochodzi ze Stanów Zjednoczonych - ujawnił w rozmowie z KAI bp Antoni Stankiewicz.
Hierarcha, który jest dziekanem Trybunału Roty Rzymskiej przypomniał, że zdecydowanym przeciwnikiem zbyt łatwego orzekania o nieważności małżeństwa w chwili jego zawarcia był papież Jan Paweł II. Liczba takich orzeczeń, dotyczących także związków zawartych w Polsce - stale wzrasta.
(...)
Do roku 1983 trudniej było uzyskać orzeczenie o nieważności małżeństwa, aniżeli teraz, gdy wydaje się je w dziesiątkach tysięcy rocznie. Czy nie odczuwa Ksiądz Biskup dyskomfortu, iż sposób orzekania, którego kryteria powinny być jednak czymś stałym, uległ tak diametralnej zmianie? A przecież za zarówno przed jak i po 1983 roku wszystko to odbywa się w majestacie tego samego Kościoła? Czy nie istnieje niebezpieczeństwo, że świat odbierze to jako sygnał, iż tak naprawdę nauka Kościoła jest względna?
- Na ogół argumentuje się w tak, że Sobór podał inną, bardziej personalną aniżeli cielesną, wizję małżeństwa. Przedtem miało ono charakter kontraktowy, umowny i zakładało prawo do ciała - tak zwane ius in corpus. Teraz jest to prawo do wspólnoty życia i miłości małżeńskiej. Obecnie, po Soborze, małżeństwo ujmowane jest bardziej w wymiarze personalnym, po tej linii idzie też nowy Kodeks z 1983
[link widoczny dla zalogowanych]
Proszę czytać całość. |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Czw 18:38, 29 Lis 2018, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 53 tematy
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Nie 10:41, 07 Lut 2010 |
|
A komu ten nowy Kodeks był potrzebny? Z jednej strony czytamy że Jan Paweł II był przeciwnikiem zbyt łatwego orzekania o nieważności małżeństwa, a z drugiej strony podpisuje taki Kodeks? Pewnych spraw nie rozumiem i bardzo trudno mi zrozumieć. |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pon 16:46, 20 Lip 2020, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 53 tematy
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pią 20:26, 01 Paź 2010 |
|
Teresa napisał: |
(...) Zdecydowana większość wniosków o orzeczenie nieważności małżeństwa pochodzi ze Stanów Zjednoczonych - ujawnił w rozmowie z KAI bp Antoni Stankiewicz.
Hierarcha, który jest dziekanem Trybunału Roty Rzymskiej (...) |
Bp Stankiewicz nadal dziekanem Roty Rzymskiej
[link widoczny dla zalogowanych]
Dziekan Roty Rzymskiej bp prof. Antoni Stankiewicz
Bp Antoni Stankiewicz będzie nadal pełnił funkcję dziekana Trybunału Roty Rzymskiej. Polski duchowny ukończył 1 października 75. rok życia i zgodnie z zasadami regulującymi funkcjonowanie Kurii Rzymskiej powinien przejść na emeryturę. Jak jednak poinformował bp. Stankiewicza kardynał sekretarz stanu Tarcisio Bertone, Ojciec Święty przedłużył mu na czas nieograniczony kierowanie pracą trybunału będącego dla Kościoła wyższą instancją odwoławczą.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pon 16:56, 20 Lip 2020, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 53 tematy
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Nie 11:37, 23 Sty 2011 |
|
Papież do Roty Rzymskiej: strona prawna małżeństwa służy życiu i miłości małżonków, dlatego jest ściśle związana z duszpasterstwem
W tym, co dotyczy przygotowania i dopuszczenia do małżeństwa, prawo kanoniczne i duszpasterstwo są ze sobą ściśle powiązane. Kwestię tę podjął Papież na dorocznym spotkaniu z rozpoczynającą kolejny rok sądowy Rotą Rzymską.
„Zauważa się, że na kursach przygotowujących do małżeństwa kwestie kanoniczne zajmują niewiele miejsca – mówił Benedykt XVI. – Ma się skłonność sądzić, że są to kwestie dla specjalistów, mało interesujące przyszłych małżonków. Wprawdzie wszyscy zdają sobie sprawę z konieczności czynności prawnych poprzedzających małżeństwo, by ''upewnić się, że nic nie stoi na przeszkodzie do jego ważnego i godziwego zawarcia''. Szerzy się jednak mentalność, jakoby egzamin narzeczonych, zapowiedzi oraz inne odpowiednie środki do przeprowadzenia badań przed zawarciem małżeństwa, w tym kursy przedmałżeńskie, były tylko formalnością. Sądzi się często, że dopuszczając do małżeństwa duszpasterze winni być tolerancyjni, gdyż wchodzi w grę naturalne prawo osób do jego zawarcia. Tymczasem to prawo zakłada, że można i naprawdę zamierza się je zawrzeć, zgodnie z prawdą, której naucza o nim Kościół. Nie odmawia się zatem tego prawa, gdy jest jasne, że brakuje wymaganej zdolności do małżeństwa czy też wola stawia sobie cel niezgodny z naturalną rzeczywistością małżeństwa”.
Papież zwrócił uwagę na przygotowanie do małżeństwa, które Jan Paweł II opisuje w adhortacji apostolskiej [link widoczny dla zalogowanych] Ma ono cele wykraczające poza wymiar prawny, kierując ostatecznie ku świętości w życiu rodzinnym – podkreślił Benedykt XVI. Jednak bezpośredni cel tego przygotowania to doprowadzenie do zawarcia prawdziwego małżeństwa jako związku, w którym sprawiedliwość i miłość łączy nierozerwalnie małżonków celem ich dobra oraz zrodzenia i wychowania potomstwa.
„Wśród środków, by upewnić się, że narzeczeni mają rzeczywiście zamiar zawarcia małżeństwa, ważny jest egzamin przedmałżeński – kontynuował Ojciec Święty. – Ma on cel głównie prawny: upewnić się, że nic się nie sprzeciwia ważnemu i godziwemu ślubowi. Prawny nie znaczy jednak formalistyczny, jakby chodziło o biurokratyczne wypełnienie formularza w oparciu o tradycyjne pytania. Jest to jedyna w swoim rodzaju okazja duszpasterska, którą trzeba poważnie i z należną uwagą dowartościować. Przez serdeczny, pełen szacunku dialog duszpasterz stara się wtedy pomóc narzeczonym stanąć poważnie przed prawdą o sobie samych i ich ludzkim i chrześcijańskim powołaniu do małżeństwa. Dialog ten, prowadzony w tym przypadku zawsze z każdym z obojga narzeczonych osobno, wymaga atmosfery pełnej szczerości. Trzeba położyć nacisk na to, że oni sami są przede wszystkim zainteresowani i zobowiązani w sumieniu, by zawrzeć ważne małżeństwo”.
Papież zachęcił do skutecznych działań duszpasterskich, by zapobiec małżeństwom zawieranym nieważnie. Błędnym kołem jest zbyt łatwe dopuszczanie do małżeństwa bez odpowiedniego przygotowania i zbadania, czy narzeczeni spełniają wymagane warunki, a następnie nieraz równie łatwe stwierdzanie jego nieważności w przypadku kryzysu. Benedykt XVI przestrzegł jednak również przed generalizowanym niedopuszczaniem do małżeństwa w przekonaniu, jakoby dziś ludzie na ogół tylko pozornie mieli zamiar jego zawarcia. Brak roztropności przy podejmowaniu tej decyzji nie podważa samej jej ważności. Ponadto Ojciec Święty zwrócił uwagę, że sądy kościelne wszystkich szczebli winni w sprawach małżeńskich przemawiać jednym głosem. Dlatego inne trybunały Kościoła winny się wzorować na praktyce Roty Rzymskiej.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pon 16:58, 20 Lip 2020, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 53 tematy
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pon 20:47, 04 Sty 2021 |
|
Cytat: |
Bp Stankiewicz nadal dziekanem Roty Rzymskiej
[link widoczny dla zalogowanych]
Dziekan Roty Rzymskiej bp prof. Antoni Stankiewicz
|
Zmarł bp Antoni Stankiewicz
W Poliklinice Gemelli w Rzymie zmarł w wieku 85 lat bp Antoni Stankiewicz. Pochodził z diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. Był jednym z najwybitniejszych na świecie specjalistów prawa kanonicznego. W latach 2004-2012 był dziekanem Roty Rzymskiej.
Antoni Stankiewicz urodził się 1 października 1935 w Oleszczenicach na Wileńszczyźnie. Po wojnie jego rodzina osiadła w Łagowie Lubuskim. Szkołę średnią ukończył w niższym seminarium duchownym. Na kapłana ówczesnej administratury apostolskiej w Gorzowie Wielkopolskim (obecnie diecezji zielonogórsko-gorzowskiej) został wyświęcony 20 grudnia 1958 r. Studia z prawa kanonicznego na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim ukończył doktoratem w 1961 r., po czym został duszpasterzem w kościele rektorskim w Gorzowie, wiceoficjałem tamtejszego sądu kościelnego i notariuszem kurii biskupiej. W 1967 r. został wykładowcą na Wydziale Prawa Kanonicznego Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie.
Dwa lata później rozpoczął pracę w Trybunale Roty Rzymskiej, zdobywając w międzyczasie dyplom Studium Rotalnego (w 1970 r.), dyplom z literatury łacińskiej na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim (w 1972 r.) oraz doktorat z prawa cywilnego (w 1975 r.) i specjalizację z teologii pastoralnej na Papieskim Uniwersytecie Laterańskim (1973-75).Od 1978 r. był prałatem-audytorem (sędzią) Trybunału Roty Rzymskiej, a 31 stycznia 2004 r. został jego dziekanem – drugim w historii pochodzącym z Polski. Od 1980 r. ks. Stankiewicz wykładał na Wydziale Prawa Kanonicznego Papieskiego Uniwersytetu Gregoriańskiego, a od 1996 r. także na Wydziale Prawa Kanonicznego Papieskiego Uniwersytetu Świętego Krzyża, prowadzonego przez Opus Dei. Od 1984 r. nauczał w Studium Rotalnym. W 1989 r. wszedł w skład kurialnej Komisji ds. Adwokatów, a w 2000 r. został sędzią Sądu Apelacyjnego Państwa Miasta Watykańskiego. Był też konsultorem Kongregacji ds. Duchowieństwa.
28 maja 2007 odznaczony doktoratem honoris cuasa Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego.
24 lipca 2010 mianowany przez Benedykta XVI członkiem Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.
22 września 2012 Benedykt XVI przyjął jego rezygnację z funkcji dziekana Roty Rzymskiej, a jego następcą został ks. prałat Pio Vito Pinto, a 1 grudnia 2012 papież mianował go członkiem Najwyższego Trybunału Sygnatury Apostolskiej.
6 listopada 2015 za wybitne zasługi dla polskiego Kościoła oraz za osiągnięcia w pracy naukowej i dydaktycznej został odznaczony Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
| |