Autor |
Wiadomość |
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Nie 12:03, 23 Sty 2011 |
|
Zaskakujące słowa papieża ws. małżeństw. Benedykt XVI przeciwko ułatwieniom w dopuszczaniu do małżeństwa.
Benedykt XVI opowiedział się przeciwko ułatwieniom w dopuszczaniu do małżeństwa, a także przy orzekaniu jego nieważności. Sprawie tej papież poświęcił przemówienie do Roty Rzymskiej - najwyższej kościelnej instancji orzekającej nieważność małżeństw.
Podczas audiencji dla członków Roty Rzymskiej, której przewodniczącym jest biskup Antoni Stankiewicz, Benedykt XVI podkreślił: "Trzeba starać się, na ile to możliwe, o przerwanie błędnego koła, do jakiego często dochodzi między pewnym z góry dopuszczeniem do małżeństwa bez odpowiedniego przygotowania oraz bez poważnej oceny spełnionych wymogów przewidzianych do jego udzielenia, a orzeczeniem prawnym, czasem równie łatwym, ale o przeciwnej wymowie, w którym to samo małżeństwo uznane zostaje za nieważne jedynie na podstawie stwierdzenia jego fiaska".
Papież wyraził wręcz przekonanie, że księża nie troszczą się o solidne przygotowanie kandydatów do małżeństwa "wychodząc z założenia, że chodzi tu o realizację naturalnego prawa osób do zawarcia ślubu".
- Nie chodzi o subiektywne żądanie, jakie duszpasterze muszą spełnić poprzez formalne uznanie go niezależnie od faktycznego stanu związku (...) Nikt nie może domagać się prawa do ceremonii ślubnej - oświadczył papież.
Zauważył następnie:"Przy pomocy różnych dostępnych środków starannego przygotowania i kontroli można rozwinąć skuteczną działalność duszpasterską w celu zapobiegania orzekaniu o nieważności małżeństwa".
Do duszpasterzy Benedykt XVI zaapelował o większą odpowiedzialność.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pon 17:53, 20 Lip 2020, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 17:15, 07 Mar 2012 |
|
Według nowych instrukcji papieża narzeczeni będą dłużej czekać, by powiedzieć sobie „tak”. Okres przygotowania narzeczonych do małżeństwa w Kościele wydłuży się z trzech do sześciu miesięcy.
O ślub będzie trochę trudniej
W maju na Kongresie Rodzin w Mediolanie Benedykt XVI ogłosi dokument, w którym znajdą się nowe zalecenia dotyczące przygotowania narzeczonych do sakramentu małżeństwa. Projekt dokumentu jest jeszcze w fazie konsultacji. Papież rozesłał go do wszystkich biskupów na świecie.
Najważniejsza zmiana dotyczy czasu, w jakim narzeczeni muszą zgłosić w parafii chęć zawarcia związku małżeńskiego. Teraz jest to najczęściej – tak jak w Polsce – trzy miesiące. Będzie, jak w USA – pół roku.
– Chodzi o pogłębienie rozumienia sakramentu małżeństwa, pogłębienie wiary narzeczonych. Zrozumienie, że ślub to nie kwestia ładnego zdjęcia, ale zobowiązanie wobec Boga, drugiego człowieka i wspólnoty kościelnej – mówi ks. Przemysław Drąg, krajowy duszpasterz rodzin.
Zdarza się, że młodzi, którzy rzadko bywają w kościele, chcą – z powodu tradycji lub pod presją rodziny – aby ich małżeństwo pobłogosławił ksiądz. Te dodatkowe trzy miesiące przygotowań mają ożywić w młodych wiarę, może niektórych na nowo związać z Kościołem.
– Narzeczeni chcą wszystko załatwić szybko, bo pracują w innych miejscowościach, bo nie odpowiada im dzień albo godziny spotkań przedmałżeńskich – opowiada Małgorzata Górka, diecezjalna doradczyni życia rodzinnego w Radomiu.
– Trzy miesiące przed ślubem absorbują ich zwykle sprawy organizacyjne związane z weselem. Dodatkowe trzy miesiące to dłuższy czas na przemyślenie, czym jest sakrament małżeństwa – dodaje.
Ks. Aleksander Sobczak z Sądu Metropolitalnego w Gnieźnie uważa, że dłuższy okres przygotowań nie spowoduje spadku liczby ślubów kościelnych. – Jeżeli będzie ich mniej, to z powodu coraz mniejszej wiary ludzi – mówi.
W watykańskim dokumencie prawdopodobnie znajdzie się przypomnienie, że jeżeli ksiądz prowadzący badanie kanoniczne (sprawdzający, czy nic nie stoi na przeszkodzie, by narzeczeni zawarli ważne małżeństwo – czyli iż mają wolę i zdolności do zawarcia związku) stwierdzi, że nie spełniają takich warunków, może odmówić pobłogosławienia małżeństwa. Benedykt XVI podkreślał to w styczniu ub.r. w przemówieniu do Roty Rzymskiej. Miałoby to zapobiec błędnemu kołu: zbyt łatwemu dopuszczaniu do małżeństw osób niespełniających kanonicznych warunków zawarcia małżeństwa, a potem łatwemu stwierdzeniu jego nieważności.
Ks. Aleksander Sobczak nie przewiduje, aby realizacja nowych wytycznych wpłynęła od razu na spadek wniosków o unieważnienie małżeństwa.
– Nie spodziewam się drastycznych zmian. Efekty mogą być widoczne po latach – mówi.
W tej chwili rocznie do sądów cywilnych wpływa 70 tys. wniosków rozwodowych, czyli rozpada się 30 proc. zawieranych małżeństw. Do sądów kościelnych wpływa ok. 5000 spraw.
Projektowany dokument przypomni też o trzystopniowym przygotowaniu do małżeństw. – Pierwszy, tzw. dalszy, odbywa się w rodzinie, na katechezie, drugi, czyli bliższy zawarciu małżeństwa, na kursach przedmałżeńskich organizowanych w starszych klasach szkół i trzeci, bezpośredni – kilka miesięcy przed zawarciem związku, gdy narzeczeni mają m.in. wykłady z etyki seksualnej, naturalnego planowania, pogłębienia komunikacji – mówi ks. Przemysław Drąg.
Nie we wszystkich polskich diecezjach istnieje ów drugi etap przygotowań i teraz będzie musiało się to zmienić.
Ks. Drąg jednak uspokaja: – Rewolucji nie będzie. Kościół nie może stanąć na drodze do zawarcia małżeństwa. Jeżeli młodzi mówią, że akceptują warunki, jakie stawia Kościół, nie możemy domniemywać, że ktoś kłamie.
A ks. Sobczak dodaje: – Właścicielem sakramentu małżeństwa nie jest Kościół, ale Jezus Chrystus.
[link widoczny dla zalogowanych]
W Kościele nie ma rozwodów ...
(...)
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pon 17:50, 20 Lip 2020, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Sob 12:20, 25 Sty 2014 |
|
Papież Franciszek do Trybunału Roty Rzymskiej: sędziowie kościelni są przede wszystkim duszpasterzami
Z okazji inauguracji roku sądowego Papież spotkał się z zespołem Trybunału Roty Rzymskiej. Zajmuje się on głównie sprawami małżeństw, co ma szczególne znaczenie duszpasterskie.
„Wymiar prawny i wymiar duszpasterski kościelnej posługi nie są sobie przeciwstawne, bo oba uczestniczą w realizowaniu celów i jedności działania właściwych Kościołowi – mówił Ojciec Święty. – Kościelna działalność sądowa, wyrażająca się jako służba prawdzie w sprawiedliwości, ma bowiem znamiona głęboko duszpasterskie, gdyż zmierza ku dobru wiernych i budowaniu wspólnoty chrześcijańskiej. Działalność ta stanowi szczególne rozwinięcie władzy zarządzania, która ma na celu duchową opiekę nad Ludem Bożym, włącza się zatem w pełni w prowadzenie misji Kościoła”.
Franciszek nakreślił profil sędziego kościelnego. Zwrócił najpierw uwagę na aspekt ludzki. Sędzia ma się odznaczać ludzką dojrzałością, do czego należy też rozumienie mentalności i słusznych dążeń wspólnoty, w której pełni swą służbę. Wtedy będzie umiał wymierzać sprawiedliwość nie w sposób legalistyczny i abstrakcyjny, ale stosownie do wymogów konkretnej rzeczywistości. Mówiąc dalej o aspekcie sądowniczym, Ojciec Święty wskazał na potrzebę bezstronności, troski o prawdę, respektowania prawa oraz duszpasterskiej delikatności. To ostatnie wiąże się z aspektem duszpasterskim funkcji sędziego kościelnego. Wymaga on autentycznego ducha służby na wzór Dobrego Pasterza, który troszczy się o zranioną owieczkę.
„Wasza posługa, drodzy sędziowie i pracownicy Trybunału Roty Rzymskiej, związana z radością i spokojem płynącymi stąd, że pracujecie tam, gdzie Pan was postawił, jest szczególną służbą Bogu, który jest Miłością i jest bliski każdemu człowiekowi – zaznaczył Papież. – Jesteście zasadniczo duszpasterzami. Kiedy wykonujecie pracę sądowniczą, nie zapominajcie, że jesteście duszpasterzami! Za każdym aktem, każdą pozycją, każdym procesem są osoby, które czekają na sprawiedliwość. Drodzy bracia, dziękuję wam i zachęcam, byście pełnili swe zadanie skrupulatnie i z łagodnością”.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pon 17:47, 20 Lip 2020, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Nie 12:20, 24 Sty 2016 |
|
Papież do Roty Rzymskiej: Boża prawda o małżeństwie
Papież i Rota Rzymska
Rota Rzymska to trybunał nie tylko do spraw rodziny, ale też prawdy dotyczącej węzła małżeńskiego. Przypomniał o tym Papież, spotykając się z zespołem tej instytucji Stolicy Apostolskiej, która zajmuje się sprawami małżeńskimi, przy okazji inauguracji roku sądowego.
Franciszek podkreślił, że Kościół ma okazywać miłosierną miłość Boga do rodzin, zwłaszcza zranionych grzechem i życiowymi doświadczeniami, a równocześnie głosić niezbywalną prawdę o małżeństwie zgodnie z planem Bożym. Zadanie to zostało powierzone przede wszystkim Papieżowi i biskupom. Na ostatnich Synodach Biskupów o rodzinie Kościół, dokonując głębokiego rozeznania, wskazał między innymi, że nie można rodziny, jakiej pragnie Bóg, mieszać z jakimikolwiek innymi związkami.
„Poprzez małżeństwo i rodzinę Bóg w swej mądrości połączył dwie z największych ludzkich rzeczywistości. Są to: misja przekazywania życia i wzajemna, zgodna z prawowitymi normami miłość mężczyzny i kobiety, przez którą są oni powołani, by się między sobą uzupełniać we wzajemnym oddaniu nie tylko fizycznym, ale przede wszystkim duchowym. Albo, by powiedzieć lepiej: Bóg zechciał dać małżonkom udział w swojej miłości: w osobistej miłości, którą żywi do każdego z nich i przez którą wzywa ich do wzajemnego oddania, aby osiągnęli pełnię swojego życia osobistego; oraz w miłości, którą obejmuje On całą ludzkość i wszystkie swoje dzieci, i przez którą chce powiększyć liczbę ludzi, by dać im udział w swoim życiu i w swoim szczęściu wiecznym. Rodzina i Kościół na różnych płaszczyznach współdziałają w prowadzeniu człowieka do celu jego życia. A czynią to niewątpliwie przez pouczenia, jakie przekazują, ale też przez samą swoją naturę wspólnoty miłości i życia” – powiedział Papież.
Ojciec Święty zachęcił sędziów Trybunału Roty Rzymskiej do roztropności przy rozpatrywaniu spraw dotyczących ważności małżeństwa. Przestrzegł, by uwzględniać, że sama jakość wiary osób je zawierających, nieraz osłabionej przez brak odpowiedniej formacji, wcale jeszcze nie podważa ważności zgody małżeńskiej.
„Nierzadko narzeczeni, pociągani przez samą naturę do prawdziwego małżeństwa, w chwili zawierania go mają ograniczoną świadomość zamysłu Bożego i jedynie później, w życiu rodzinnym, odkrywają to wszystko, co Bóg Stwórca i Odkupiciel dla nich postanowił. Braki w formacji do wiary czy nawet błąd co do jedności, nierozerwalności albo sakramentalnej godności małżeństwa nie naruszają ważności zgody małżeńskiej, chyba że determinują wolę (kan. 1099). Właśnie dlatego błędy dotyczące sakramentalności małżeństwa winno się oceniać bardzo uważnie” – powiedział Papież.
Franciszek raz jeszcze przypomniał głoszoną przez Kościół prawdę o małżeństwie. Podkreślił przy tym potrzebę odpowiedniego przygotowywania narzeczonych do jego zawarcia.
„Kościół zatem z odnowionym poczuciem odpowiedzialności nadal proponuje małżeństwo w jego istotnych elementach – którymi są potomstwo, dobro małżonków, jedność, nierozerwalność i sakramentalność – bynajmniej nie jako ideał, który tylko niewielu może zrealizować. Pomimo współczesnych wzorców skupionych na przelotności i przemijaniu jest to rzeczywistość, którą w łasce Chrystusa mogą żyć wszyscy ochrzczeni. Tym bardziej zatem pilnym zadaniem duszpasterskim całego Kościoła jest odpowiednie przygotowanie do małżeństwa, swoisty nowy katechumenat, tak postulowany przez niektórych ojców synodalnych” – powiedział Papież.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pon 17:45, 20 Lip 2020, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Nie 12:43, 13 Mar 2016 |
|
Papież do Roty Rzymskiej: uznanie dla wiernych małżeństwu
Papież do Roty Rzymskiej
„Zbawienie dusz – salus animarum – jest najwyższym prawem Kościoła” – przypomniał Papież uczestnikom kursu formacyjnego Trybunału Roty Rzymskiej o nowych normach procesu w sprawach małżeńskich. Ojciec Święty zwrócił uwagę, że wielu wiernych cierpi z powodu rozpadu swego małżeństwa i często dręczy ich wątpliwość, czy było ono ważne. W licznych przypadkach mieli oni trudności z dostępem do kościelnych struktur prawnych i odczuwali potrzebę uproszczenia stosowanych tam procedur postępowania.
Kościół, kierowany miłością i miłosierdziem oraz refleksją opartą na doświadczeniu wyszedł im naprzeciw, wydając 15 sierpnia ub. r. dokumenty Mitis Iudex Dominus Iesus i Mitis et Misericors Iesus, które wymagały „prawie rocznej pracy specjalnej komisji – powiedział Franciszek. – Ich cel jest przede wszystkim duszpasterski: ukazać troskę Kościoła o wiernych, którzy oczekują na zweryfikowanie w krótkim czasie ich sytuacji małżeńskiej”.
„Kościół jest matką i pragnie ukazywać wszystkim oblicze Boga wiernego swej miłości, miłosiernego, zawsze umiejącego przywracać siły i nadzieję – mówił Papież. – Tym, na czym najbardziej nam zależy, gdy chodzi o rozwiedzionych żyjących w nowym związku, jest ich uczestnictwo w kościelnej wspólnocie. Jednak kiedy zajmujemy się ranami proszących o ustalenie prawdy co do ich małżeństwa, które się rozpadło, to równocześnie patrzymy z podziwem na tych, co również w trudnych warunkach pozostają wierni więzi sakramentalnej. Tym świadkom wierności małżeńskiej należy dodawać otuchy i wskazywać ich jako przykład do naśladowania. Tyle kobiet i tylu mężczyzn znosi wiele ciężkich sytuacji, by nie niszczyć rodziny, by pozostać wiernymi w zdrowiu i chorobie, w trudnościach i w życiu spokojnym – to jest wierność. I są oni bardzo dzielni!”.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pon 17:39, 20 Lip 2020, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Sob 13:29, 14 Maj 2016 |
|
Polak obrońcą węzła w Trybunale Roty Rzymskiej
Ojciec Święty awansował prał. Roberta Gołębiowskiego z diecezji radomskiej, pracującego w Trybunale Roty Rzymskiej. Papież mianował go obrońcą węzła. Dotychczas był on substytutem tegoż urzędu.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pon 17:43, 20 Lip 2020, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Sob 13:04, 30 Sty 2021 |
|
Papież do członków Roty Rzymskiej
Tematowi stwierdzenia nieważności małżeństwa i problemom, które się z nim wiążą Papież poświęcił przemówienie skierowane do członków Roty Rzymskiej, których przyjął na audiencji z okazji rozpoczynającego się roku sądowniczego. Biskupów i proboszczów zachęcił, aby pamiętali o opiece nad opuszczonymi małżonkami i dziećmi, które cierpią z powodu decyzji sądu biskupiego, nawet tej najbardziej uzasadnionej.
Franciszek zaapelował do sędziów, aby w swoich orzeczeniach nie zaniedbywali nie tylko litery prawa, ale i świadectwa apostolskiej troski Kościoła.
Papież: stwierdzenie nieważności małżeństwa może mieć katastrofalne skutki
„Integralne dobro osób wymaga, abyśmy nie pozostawali bierni wobec katastrofalnych skutków, jakie może przynieść stwierdzenie nieważności małżeństwa. Kościół jest matką, a wy, którzy pełnicie posługę kościelną w tak żywotnej dziedzinie, jaką jest działalność sądownicza, jesteście wezwani do otwarcia się na horyzonty tej trudnej, ale nie niemożliwej pracy duszpasterskiej, która dotyczy troski o dzieci, jako niewinne ofiary tak wielu sytuacji rozpadu rodzin, rozwodów i nowych związków cywilnych – powiedział Papież. – Jest to kwestia wykonywania waszej posługi jako misji sędziowskiej, ale nacechowanej zmysłem duszpasterskim, którego nigdy nie może zabraknąć w delikatnej decyzji o uznaniu nieważności związku małżeńskiego.“
Franciszek zaznaczył, że przy wydawaniu wyroku należy zawsze zadać sobie pytanie: co stanie się ze stroną, która nie akceptuje stwierdzenia nieważności? Podkreślił, że sędziowie muszą mierzyć się z realnymi sytuacjami życiowymi, które pojawiają się, gdy rozpada się związek, co powoduje ogromne cierpienia.
Papież: sędziowie mają obowiązek pamiętać o sytuacji dzieci
„Nowy związek sakramentalny, który następuje po stwierdzeniu nieważności, będzie z pewnością źródłem pokoju dla małżonka, który o to poprosił. Jak jednak wytłumaczyć dzieciom, że – na przykład – ich matka, porzucona przez ojca i często nie chcąca nawiązać kolejnej więzi małżeńskiej, przyjmuje z nimi niedzielną Eucharystię, podczas gdy ojciec, pozostający w konkubinacie lub oczekujący na stwierdzenie nieważności małżeństwa, nie może przystąpić do stołu eucharystycznego? – powiedział Papież. – Często stwierdzenie nieważności małżeństwa jest postrzegane jako zimny akt prawny. Ale tak nie jest i tak nie może być. Wyrok sądu kościelnego nie może uchylić się od pamięci o blaskach i cieniach, które naznaczyły życie nie tylko obojga małżonków, ale także ich dzieci.“
Franciszek zachęcił do sięgnięcia do adhortacji apostolskiej „Amoris laetitia”, w której podane są wskazania, jak wspierać skrzywdzonych, zwłaszcza najmłodszych, tak aby nikt nie czuł się pozostawiony sam sobie, a tym bardziej traktowany jako środek szantażu między skłóconymi rodzicami. „Jak wiecie, 19 marca przyszłego roku rozpocznie się Rok Rodziny «Amoris laetitia». Również wy, swoją pracą, wnosicie cenny wkład w tę eklezjalną drogę rodzin dla rodziny” – powiedział Papież do sędziów.
Na zakończenie Franciszek podziękował dziekanowi Trybunału Roty Rzymskiej, który za kilka miesięcy skończy 80 lat i przejdzie na emeryturę. Ojciec Święty wyraził wdzięczność ks. Vito Pio Pinto za wytrwałość z jaką przeprowadził reformę prawa kościelnego dotyczącego procesów małżeńskich, które po dokonanych zmianach podkreśla rolę biskupa miejsca i skraca całą procedurę.
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Sob 12:07, 28 Sty 2023 |
|
A.D.2023 rok
Franciszek: Jedynie Duch Święty ma moc uczynić kobietę i mężczyznę jednością
„Małżonkowie zawierają związek poprzez dobrowolną zgodę, ale to jedynie Duch Święty ma moc uczynić kobietę i mężczyznę jednością” – powiedział papież Franciszek w przemówieniu podczas spotkania z Trybunałem Apostolskim Roty Rzymskiej. Stanowi ona sąd najwyższej instancji w sprawach o stwierdzenie nieważności małżeństwa. Przy okazji spotkań z tym gremium papież porusza zwykle aktualne problemy związane z przeżywaniem i rozumieniem sakramentu małżeństwa w Kościele katolickim.
Ojciec Święty zaznaczył, że istnieje dzisiaj w Kościele pilna potrzeba ponownego odkrycia wartości i znaczenia związku małżeńskiego między kobietą i mężczyzną. Wpływa na to również praktyczna niewiedza zarówno osobista, jak i zbiorowa dotycząca małżeństwa. W zamyśle Bożym dotyczącym małżeństwa, kobieta i mężczyzna podczas zawierania tego sakramentu otrzymują nowe serce, które uzdalnia ich do kochania miłością samego Chrystusa. Dlatego małżeństwo sakramentalne nie jest jedynie uroczystą ceremonią czy wydarzeniem społecznym, nie jest formalnością ani abstrakcyjnym ideałem, ale darem i dziełem samego Boga.
„Mężczyzna i kobieta są powołani do przyjęcia tego daru i dobrowolnego odpowiadania na niego wzajemnym darem z siebie. Ta piękna wizja może wydawać się utopijna, gdyż zdaje się nie brać pod uwagę ludzkiej słabości, niestałości ludzkiej miłości. Nierozerwalność jest często pojmowana jako ideał i przeważa mentalność, że małżeństwo trwa tak długo, jak długo istnieje miłość. Ale która to już miłość? – pytał papież. – Tu też często pojawia się nieświadomość, czym jest prawdziwa miłość małżeńska, w praktyce sprowadzana do poziomu sentymentalnego lub zwykłego egoistycznego zaspokojenia. Natomiast miłość małżeńska jest nierozerwalnie związana z samym małżeństwem, w którym miłość ludzka, krucha i ograniczona, spotyka się z miłością Boską, zawsze wierną i miłosierną”.
Franciszek zwrócił uwagę, że „na to słowo patrzy się czasem z podejrzliwością, jakby było zewnętrznym narzuceniem, ciężarem, «uwiązaniem» w opozycji do autentyczności i wolności miłości”. „Jeśli natomiast więź ta jest rozumiana właśnie jako więź miłości, wówczas ujawnia się jako rdzeń małżeństwa, jako Boży dar, który jest źródłem prawdziwej wolności i który stoi na straży życia małżeńskiego” – podkreślił papież.
Wyjaśnił, że „w tym sensie duszpasterstwo przedmałżeńskie i duszpasterstwo małżeńskie powinno być przede wszystkim duszpasterstwem więzi, gdzie wprowadza się elementy, które pomagają obojgu dojrzewać w miłości i przezwyciężać trudne chwile. Wkład ten to nie tylko przekonania doktrynalne, i nie może on być ograniczony jedynie do cennych zasobów duchowych, które Kościół zawsze oferuje, ale muszą to być także praktyczne ścieżki, dobrze funkcjonujące poradnictwa, strategie wzięte z doświadczenia oraz wskazówki psychologiczne”.
Franciszek zaznaczył, że w chrześcijańskiej ekonomii zbawienia małżeństwo jest przede wszystkim drogą do świętości samych małżonków, przeżywanej w codzienności życia. Ojciec Święty podjął również temat troski o małżeństwa dotknięte kryzysem. Pierwszym lekarstwem na ich przezwyciężenie pozostaje odnowienie świadomości nieodwołalnego daru otrzymanego w sakramencie małżeństwa. Pozostaje on źródłem łaski, na którym zawsze można polegać.
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Sob 12:14, 28 Sty 2023 |
|
Papież: małżeństwo sakramentalne jest darem i dziełem Boga
„Małżonkowie zawierają związek poprzez dobrowolną zgodę, ale to jedynie Duch Święty ma moc uczynić kobietę i mężczyznę jednością” - powiedział Papież w przemówieniu podczas spotkania z Trybunałem Apostolskim Roty Rzymskiej. Stanowi ona sąd najwyższej instancji w sprawach o stwierdzenie nieważności małżeństwa. Przy okazji spotkań z tym gremium Papież porusza zwykle aktualne problemy związane z przeżywaniem i rozumieniem sakramentu małżeństwa w Kościele katolickim.
Ojciec Święty zaznaczył, że istnieje dzisiaj w Kościele pilna potrzeba ponownego odkrycia wartości i znaczenia związku małżeńskiego między kobietą i mężczyzną. Wpływa na to również praktyczna niewiedza zarówno osobista, jak i zbiorowa dotycząca małżeństwa. W zamyśle Bożym dotyczącym małżeństwa, kobieta i mężczyzna podczas zawierania tego sakramentu otrzymują nowe serce, które uzdalnia ich do kochania miłością samego Chrystusa. Dlatego małżeństwo sakramentalne nie jest jedynie uroczystą ceremonią czy wydarzeniem społecznym, nie jest formalnością ani abstrakcyjnym ideałem, ale darem i dziełem samego Boga.
„Mężczyzna i kobieta są powołani do przyjęcia tego daru i dobrowolnego odpowiadania na niego wzajemnym darem z siebie. Ta piękna wizja może wydawać się utopijna, gdyż zdaje się nie brać pod uwagę ludzkiej słabości, niestałości ludzkiej miłości. Nierozerwalność jest często pojmowana jako ideał i przeważa mentalność, że małżeństwo trwa tak długo, jak długo istnieje miłość. Ale która to już miłość? – pytał Papież. - Tu też często pojawia się nieświadomość, czym jest prawdziwa miłość małżeńska, w praktyce sprowadzana do poziomu sentymentalnego lub zwykłego egoistycznego zaspokojenia. Natomiast miłość małżeńska jest nierozerwalnie związana z samym małżeństwem, w którym miłość ludzka, krucha i ograniczona, spotyka się z miłością Boską, zawsze wierną i miłosierną.“
Ojciec Święty zwrócił uwagę, że małżonkowie otrzymują dar miłości na miarę Chrystusa, który do końca nas umiłował. Ich wzajemna miłość pozostaje odpowiedzią udzielaną na ten dar Boga i wyraża się w wielości realnych oraz konkretnych gestów. W tej różnorodności darów i spotkań, które prowadzą związek małżeński do dojrzałości, Bóg ma swoje mieszkanie. Franciszek zaznaczył, że ostatecznie duchowość małżeńska jest duchowością więzi zamieszkanej przez Bożą miłość. Trzeba dzisiaj odkrywać tę trwałą rzeczywistość małżeństwa jako więzi.
„Na to słowo patrzy się czasem z podejrzliwością, jakby było zewnętrznym narzuceniem, ciężarem, «uwiązaniem» w opozycji do autentyczności i wolności miłości. Jeśli natomiast więź ta jest rozumiana właśnie jako więź miłości, wówczas ujawnia się jako rdzeń małżeństwa, jako Boży dar, który jest źródłem prawdziwej wolności i który stoi na straży życia małżeńskiego – podkreślił Papież. - W tym sensie «duszpasterstwo przedmałżeńskie i duszpasterstwo małżeńskie powinno być przede wszystkim duszpasterstwem więzi, gdzie wprowadza się elementy, które pomagają obojgu dojrzewać w miłości i przezwyciężać trudne chwile. Wkład ten to nie tylko przekonania doktrynalne i nie może on być ograniczony jedynie do cennych zasobów duchowych, które Kościół zawsze oferuje, ale muszą to być także praktyczne ścieżki, dobrze funkcjonujące poradnictwa, strategie wzięte z doświadczenia oraz wskazówki psychologiczne.“
Franciszek zaznaczył, że w chrześcijańskiej ekonomii zbawienia małżeństwo jest przede wszystkim drogą do świętości samych małżonków, przeżywanej w codzienności życia. Ojciec Święty podjął również temat troski o małżeństwa dotknięte kryzysem. Pierwszym lekarstwem na ich przezwyciężenie pozostaje odnowienie świadomości nieodwołalnego daru otrzymanego w sakramencie małżeństwa. Pozostaje on źródłem łaski, na którym zawsze można polegać.
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|