Trzy dni ciemności

Trzy dni ciemności

Wiele już napisano o intrygujących proroctwach z trzech dni ciemności, ale musza być one starannie zbadane, gdyż ulegają różnym przesadzonym pomysłom i sensacjom i, co najważniejsze, prowadzą do poważnych błędów doktrynalnych. Trzeba oddzielić plewy od pszenicy i jest to rzeczywiście trudne zadanie.

Co Kościół mówi odnośnie proroctw?
(...)
Proroctwa współczesne:
- Błogosławiona Anna-Maria Taigi
(...)
- Bogosławiona Elizabeth Canori Mora
(...)
Znaczenie w naszych czasach
(...)
Przesłanie nadziei
Uderzające jest podobieństwo, jakie występuje między przesłaniem Matki Boskiej Fatimskiej co do triumfu Jej Niepokalanego Serca i te dwa ostatnie proroctwa.
(...)

[link widoczny dla zalogowanych]

Polecam

TRZY DNI CIEMNOŚCI

Wiele już napisano o intrygujących proroctwach z trzech dni ciemności, ale musza być one starannie zbadane, gdyż ulegają różnym przesadzonym pomysłom i sensacjom i, co najważniejsze, prowadzą do poważnych błędów doktrynalnych. Trzeba oddzielić plewy od pszenicy i jest to rzeczywiście trudne zadanie.

Czego uczy Kościół odnośnie proroctw?

Rozsądnym punktem wyjścia jest zorientowanie się w wypowiedziach Kościoła na temat proroctw.
Posłużmy się Encyklopedią Katolicką (The Catholic Encyclopedia) w celu uzyskania stosownych wskazówek. (Następujące wyjaśnienia pochodzą z internetowej wersji Encyklopedii, na [link widoczny dla zalogowanych])

• Proroctwo – terminu tego używa się w teologii mistycznej; odnosi się on zarówno do proroctw kanonicznych ksiąg Pisma Świętego, jak i do proroctw prywatnych.
• W ścisłym znaczeniu jest to wiedza o przyszłych wydarzeniach, choć czasem może to być wiedza o wydarzeniach z przeszłości, o których nie było wcześniej wiadomo, lub wiedza o teraźniejszości, której nie można poznać w naturalny sposób za pomocą rozsądku.
• Św. Paweł, mówiąc o proroctwie (1 Kor 14), nie ogranicza jego znaczenia do przepowiadania przyszłości; ma on również na myśli Boskie objawienia dotyczące spraw tajemniczych, czy są one z przyszłości, czy też nie.
• Ponieważ jednak odkrywanie tajemnic z czasu teraźniejszego zalicza się do objawień, zajmiemy się tutaj proroctwem w ścisłym sensie, czyli objawieniem wydarzeń przyszłych.
• Wiedza ta musi być nadprzyrodzona i przekazana od Boga, gdyż dotyczy ona spraw wychodzących poza naturalną władzę stworzonej inteligencji. Musi ona też zostać ujawniona za pomocą słów lub znaków, gdyż dar proroctwa jest dany głównie dla dobra innych, i z tego powodu winien być uwidoczniony.
• Jest to Boskie światło, przez które Bóg objawia rzeczy dotyczące niewiadomej przyszłości; światło to pozwala w jakiś sposób ukazać treść proroctwa umysłowi proroka, który z kolei ma obowiązek przekazać otrzymaną wiedzę innym.

Rozwaga w rozróżnianiu

Kościół uznaje Boskie natchnienie Księgi Apokalipsy, która jest zarazem ostatnim dziełem proroczym uznanym jako takie przez Kościół. Pomimo, iż duch proroczy trwał dalej przez wieki, Kościół nigdy nie promował żadnych innych proroctw, nawet przy okazji kanonizacji niezliczonych Świętych obdarzonych darem prorokowania.
Kościół rozsądnie nie rozstrzyga kategorycznie, czy dane proroctwo o charakterze prywatnym czy szczególnym powinno zostać uznane, czy odrzucone, na podstawie argumentów za lub przeciw. Katolik powinien postępować z roztropnością i zrównoważeniem, gdy przyjmuje lub odrzuca proroctwa, szczególnie, gdy pochodzą one z wiarygodnych źródeł i nie są w sprzeczności z katolicką doktryną i moralnością.

Według czego oceniać?

Wiarygodność oraz dokładność spełnienia proroctwa pozostaje lakmusowym testem, według którego należy oceniać wszystkie proroctwa. Charakter poszczególnych proroctw jest bardzo różny; mogą to być pobożne przewidywania działania Opatrzności, wydarzenia z żywotów Świętych, mogą dotyczyć losów narodów, papieży czy papiestwa lub apokaliptycznych katastrof prowadzących do końca świata. Proroctwa mogą się częściowo wypełnić, a częściowo mogą nawet okazać się sprzeczne z rzeczywistością. Z powodu warunkowego charakteru niektórych z nich, mogą one się spełnić lub nie.

Proroctwa dotyczące czasów ostatecznych

Powszechnym i wybitnym znamieniem proroctw o czasach ostatecznych wydaje się być przepowiednia o straszliwym zniszczeniu świata, spowodowanego brakiem skruchy ludzkości, a później o ponownym zwycięstwie Kościoła i nawróceniu świata. E. H. Thompson w swojej książce “Życie Anny Marii Taigi” (Life of Anna Maria Taigi) wykazuje, że jej proroctwa mają następujący charakter (rozdział 18-sty): „Najpierw wszystkie odnoszą się do jakiegoś strasznego wstrząsu, do rewolucji rodzącej się z mocno zakorzenionej bezbożności, jaką w istocie jest formalne przeciwstawienie się Bogu i Jego prawdzie, a której efektem jest największe w historii prześladowanie Kościoła. Następnie wszystkie proroctwa obiecują Kościołowi zwycięstwo większe, niż kiedykolwiek udało mu się tu wcześniej osiągnąć.”
Proroctwa z Fatimy pasują doskonale do tej kategorii, gdyż Najświętsza Panna mówiła o przerażającej karze, która nadejdzie, jeśli ludzie nie będą pokutować i poprawiać swojego życia, ale dała też nadzieję, obiecując, że na końcu Jej Niepokalane Serce zatriumfuje.

Trzy dni ciemności

W Piśmie Świętym można znaleźć wiele odniesień do dni ciemności, z których być może najbardziej znanym jest dziewiąta plaga, która spadła na faraona i Egipcjan w czasach Mojżesza:

„I rzekł Pan do Mojżesza: „Wyciągnij rękę twą ku niebu, i niech będą ciemności na ziemi egipskiej tak gęste, żeby się ich można dotknąć.” I wyciągnął Mojżesz rękę ku niebu, i nastały ciemności straszliwe po wszystkiej ziemi egipskiej przez trzy dni. Nikt nie widział brata swego ani się ruszył z miejsca, na którym był. A gdziekolwiek mieszkali synowie Izraelowi, była światłość.” (Wyjść 10,21-23)

Prorok Izajasz również mówił o dniu ciemności:

„Oto dzień Pański przyjdzie okrutny, pełen rozgniewania, gniewu i zapalczywości, aby obrócić ziemię w pustynię, a jej grzeszników z niej zetrzeć. Bo gwiazdy niebieskie i jasność ich nie wypuszczą światła swego; zaćmiło się słońce na wschodzie i księżyc nie zaświeci światłem swoim. I nawiedzę złości świata, a na bezbożnych nieprawość ich, i uczynię, że ustanie pycha niewiernych, a hardość mocarzów poniżę.” (Iz 13,9-11)

W Nowym Testamencie czytamy, że płaszcz ciemności okrył świat, gdy Pan skonał na Kalwarii według zapisu Ewangelistów:

„A od szóstej godziny nastała ciemność na całej ziemi, aż do dziewiątej godziny.” (Mt 27,45)

„A gdy przyszła godzina szósta, zaległy całą ziemię ciemności aż do godziny dziewiątej.” (Mr 15,33)

„Była zaś prawie godzina szósta i nastały ciemności po wszystkiej ziemi aż do godziny dziewiątej,” (Łk 23,44)

Wystarczy dodać, że jeszcze wiele innych tekstów biblijnych odnosi się do dni ciemności, i że jest to solidna podstawa, na której oparte są późniejsze proroctwa, symbolicznie lub w inny sposób.

Proroctwa współczesne

Spośród proroctw z niedawnej przeszłości, w których występują owe dni ciemności, wymienimy jedynie dwa: proroctwa błogosławionych Anny-Marii Taigi i Elizabeth Canori Mora.

1. Bł. Anna-Maria Taigi (19-sty wiek, Włochy)

Będąc zwyczajną żoną i matką, bł. Anna-Maria Taigi prowadziła godne naśladowania życie duchowe i chrześcijańskie, dzięki któremu została jedną z największych Świętych w historii. Doświadczała częstych ekstaz, dokonywała cudownych uzdrowień, potrafiła czytać w sercach oraz przepowiadała zgony i przyszłe wydarzenia, także dwie pierwsze wojny światowe, które dokonały wielkiego spustoszenia w 20-tym wieku. Osiemnaście lat po jej śmierci jej ciało było wciąż nietknięte rozkładem. Papież Benedykt XV dokonał jej beatyfikacji 20-go maja 1920-go roku.
Jej proroctwo o trzech dniach ciemności było, jak następuje:

• “Bóg ześle dwie kary: jedna będzie w postaci wojen, rewolucji i innego zła; jej źródło będzie na ziemi. Druga zostanie zesłana z Nieba. Na całej ziemi nastanie głęboka ciemność, która będzie trwać trzy dni i trzy noce. Nie będzie widać nic, a powietrze będzie objęte zarazą, której ofiarą będą w większości, choć nie tylko, wrogowie religii. Nie będzie możliwe używanie żadnego światła wynalezionego przez człowieka, poza poświęconymi świecami. Kto z ciekawości otworzy okno, by wyjrzeć, albo opuści swój dom, padnie trupem na miejscu. Podczas tych trzech dni ludzie powinni pozostać w swoich domach, odmawiać Różaniec i błagać Boga o litość.”
• “Podczas tej ogólnej ciemności ginąć będą po całej ziemi wszyscy wrogowie Kościoła, znani i nieznani, z wyjątkiem kilku, których Bóg wkrótce nawróci. Powietrze będzie zatrute przez demonów, które będą ukazywać się w przeróżnych, odpychających postaciach.
• “Religia będzie prześladowana, a księża masakrowani. Kościoły będą zamykane, lecz tylko na krótko. Ojciec Święty będzie zmuszony opuścić Rzym.”

2. Błogosławiona Elizabeth Canori Mora (19-sty wiek, Włochy)

Błogosławiona Elizabeth Canori Mora urodziła się w roku 1774 i żyła we Włoszech aż do swojej śmierci w roku 1825. Dzięki jej spowiednikowi jej proroctwa zachowały się na setkach stron jej własnych zapisków. Dziś jej pisma są dla bezpieczeństwa przechowywane w archiwach Zakonu Przenajświętszej Trójcy w San Carlino w Rzymie.
Pisma te były długo i starannie badane, aby wykluczyć błędy doktrynalne, gdy za bł. Papieża Piusa IX-go trwał proces kanonizacyjny Elizabeth Canori Mora. Cenzor powołany przez Stolicę Apostolską wydał swoje oficjalne oświadczenie 5-go listopada 1900-go roku. Rozpoczynało się ono słowami “nie występuje tu nic sprzecznego z wiarą czy dobrymi zwyczajami, nie wykryto też żadnej innowacji doktrynalnej ani dewiacji.”
Beatyfikacja Elizabeth Canori Mora miała miejsce w roku 1994. Oto niektóre z jej proroctw:

• W Święto Narodzenia Pańskiego roku 1816 błogosławiona Elizabeth ujrzała Najświętszą Pannę, która wydawała się być nadzwyczajnie smutna. Na pytanie, dlaczego, Najświętsza Panna odpowiedziała: “Moja córko, oto tak wielka bezbożność.” Błogosławiona Elizabeth zobaczyła wtedy “apostatów usiłujących wyrwać Jej Najświętszego Syna z Jej ramion. Wobec takiej zniewagi Matka Boża zaprzestała błagań o miłosierdzie dla świata, a zamiast tego zaczęła prosić Wiecznego Ojca o sprawiedliwość. Obleczony w Swoją nieubłaganą Sprawiedliwość i pełen oburzenia zwrócił się On ku światu.”
• “W tym momencie cała natura doznała wstrząsów, świat utracił swój normalny porządek i padł ofiarą najgorszej klęski, jaką tylko można sobie wyobrazić. Będzie to coś tak okrutnego i godnego pożałowania, że świat zostanie pogrążony w głębi totalnego spustoszenia.
• W uroczystość Św. Piotra i Pawła, 29-go czerwca 1820-go roku, ujrzała Świętego Piotra zstępującego z Nieba, ubranego w szaty papieskie i otoczonego zastępem Aniołów. Pastorałem uczynił znak krzyża nad obliczem ziemi, dzieląc ją na cztery części. W każdej z tych części postawił drzewo, tryskające nowym życiem. Każde drzewo miało kształt krzyża i było otoczone wspaniałym światłem. Wszyscy wierni świeccy i zakonnicy pospieszyli, by schronić się pod tymi drzewami, i zostali ocaleni od owej straszliwej kary. “Biada! Biada tym zakonnikom i zakonnicom, którzy nie przestrzegają swoich świętych reguł. Wszyscy oni zginą w wyniku tej strasznej kary, razem ze wszystkimi oddającymi się rozpuście oraz fałszywym zasadom ich godnej pożałowania, współczesnej filozofii!”
• “Niebo przybrało chorobliwie niebieski kolor, który wzbudzał przerażenie każdego, kto na nie spojrzał. Wszędzie wiał ciemny wiatr. Krzyk pełen uczuć i żałości wypełnił powietrze, jak straszliwy ryk dzikiego lwa, i zabrzmiał na całym świecie echem mrożącym krew w żyłach.”
• Wszyscy ludzie i wszystkie zwierzęta przepełnieni byli grozą. Cały świat wił się w konwulsjach, a wszyscy się bezlitośnie zarzynali…”
• “Gdy nadejdzie ta krwawa walka, mściwa ręka Boga zaważy nad owymi nieszczęsnymi, a Swoją wszechmocą ukarze On pysznych za ich brak rozwagi i bezwstydne zuchwalstwo. Bóg użyje mocy ciemności, by zniszczyć tych sekciarskich, niegodziwych przestępców, którzy spiskują, by wykorzenić Kościół Katolicki, Naszą Świętą Matkę, przez wyrywanie Jej z najgłębszymi korzeniami i rzucanie Jej na ziemię.”

Znaczenie w naszych czasach

Z dwóch powyższych objawień wynika jasno, że Bóg ostrzegł ludzkość przed wielką i straszliwą karą. Być może wydają się one nieprawdopodobne i bezwzględne, ale w obliczu tak wielkiej bezbożności – bluźnierstwa, profanacji, przekupności i niemoralności rozprzestrzeniających się w naszych czasach – nie byłby przesadnym wniosek, że świat rzeczywiście zasługuje na tak poważne kary.
Niestety, człowiek stopniowo się stoczył po śliskiej pochyłości pychy i arogancji, i z gorszego stał się najgorszym!
Co ważniejsze, koniecznie trzeba zauważyć, że Matka Boska Fatimska dała wyraz temu samemu, gdy ostrzegła nas w 1917-tym roku w Fatimie, tym samym popierając te dwa poprzednie proroctwa.

Przesłanie nadziei

Uderzające jest podobieństwo, jakie występuje między pełnym nadziei przesłaniem Matki Boskiej Fatimskiej co do triumfu Jej Niepokalanego Serca a tymi dwoma powyższymi proroctwami.

Wizja bł. Elizabeth Canori Mory o wielkiej odbudowie, mającej nastąpić po klęsce ziemi, jest opisywana w taki sposób:

“Wtedy na ziemi pojawił się wspaniały blask, który zapowiadał pojednanie Boga z ludzkością.”

“Mała trzoda wiernych katolików, którzy schronili się pod drzewami, zostanie zaprowadzona przed Świętego Piotra, który wybierze nowego Papieża. Cały Kościół zostanie rozporządzony od nowa, według prawdziwych wytycznych Ewangelii. Zakony religijne będą ustanowione na nowo, a domy chrześcijan staną się domami pełnymi religijności.”

“Zapał i gorliwość dla chwały Bożej będą tak wielkie, że wszystko będzie głosić miłość Boga i bliźniego. Triumf, chwała i cześć Kościoła Katolickiego zostaną ustanowione w jednej chwili. Będzie On przez wszystkich uznawany, szanowany i poważany. Wszyscy będą mieli postanowienie Go słuchać, uznając Zastępcę Chrystusa jako Najwyższego Kapłana.”

Błogosławiona Anna-Maria Taigi mówiła o tym odrodzeniu w taki sposób:

“Po trzech dniach ciemności Święci Piotr i Paweł, po zstąpieniu z Nieba, będą nauczać na całym świecie i wyznaczą nowego Papieża. Z ich ciał będzie promieniować wielkie światło, które spocznie na kardynale, który zostanie przyszłym Papieżem. Wtedy chrześcijaństwo będzie rozprzestrzeniać się po całym świecie. Całe narody będą włączać się do Kościoła na krótko przed panowaniem Antychrysta. Te nawrócenia będą niesamowite. Ci, którzy przeżyją, będą musieli dobrze się sprawować. Będą niezliczone nawrócenia heretyków, którzy powrócą na łono Kościoła; wszyscy będą widzieć duchowo budujące życie tych i innych katolików. Rosja, Anglia i Chiny nawrócą się do Kościoła.”

Tak więc, gdy świat stanie w obliczu okropnego zniszczenia z powodu zuchwalstwa i bezbożności ludzkiej, Bóg zapewnia nas o tym, że nie opuści tych, którzy są Mu wierni. Najświętsza Panna dała nam w Fatimie skuteczny środek, gdy prosiła o codzienne odmawianie Różańca, ustanowienie nabożeństwa pierwszych sobót, o nabożeństwo do Jej Niepokalanego Serca, o życie wypełnione modlitwą i o pokutę i zadośćuczynianie. Te wymagania pozostają wciąż aktualne i naglące. A my musimy dalej baczyć na Jej Matczyne ostrzeżenia.

Wśród zamieszania naszych czasów pozostańmy niewzruszeni w pokładaniu nadziei w naszej Matce Boskiej, powierzając się Jej i zwracając się do Niej, która jest naszą Matką Dobrej Rady i naszym zawierzeniem. Musimy zawsze ufać Jej słowom i nigdy nie wątpić, że:
“Na końcu Moje Niepokalane Serce zwycięży!”

Tłumaczyła: Sara S.

Cytat:

2. Błogosławiona Elizabeth Canori Mora (19-sty wiek, Włochy)

W 2002 roku na łamach brazylijskiego magazynu "Catolicismo" ukazał się artykuł na temat prywatnych objawień bł Elżbiety Canori Mora.

Wiele z proroczych wizji bł Elżbiety dotyczy głębokiego kryzysu w Kościele.

Rękopisy bł Elżbiety Canori Mora.

Powyżej mamy zamieszczone tłumaczenie pewnych fragmentów za America Needs Fatima, natomiast obszerniej zostało to zamieszczone na stronie [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Tłumaczenie tego artykułu możemy przeczytać na stronie "Przymierze z Maryją"

Triumf Kościoła po wielkim kryzysie

Sto lat przed objawieniami w Fatimie, błogosławiona Elżbieta Canori Mora otrzymała wizje przypominające te dane przez Matkę Bożą trójce pastuszków w Portugalii w 1917 roku. Objawienia bł. Elżbiety były przestrogą przed zbliżającą się straszną karą i wezwaniem – jak w Fatimie – do modlitwy oraz pokuty. Szczególnie jednak zwracają uwagę na triumf Boga i odnowę Kościoła oraz nawrócenie całych narodów, dając nadzieję wątpiącym i prześladowanym z powodu wyznawanej wiary.

Błogosławiona Elżbieta Canori Mora urodziła się w 1774 r. i mieszkała we Włoszech aż do swojej śmierci w 1825 roku. Na polecenie spowiednika spisała objawienia. Te dokumenty są przechowywane w archiwach trynitarskiego kościoła San Carlino w Rzymie.

Papież bł. Pius IX nadzorował jej proces beatyfikacyjny. 5 listopada 1900 r. urząd cenzorski wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że w jej pismach nie ma niczego przeciwko wierze i dobrym obyczajom ani nie znaleziono żadnych innowacji doktrynalnych lub odchyleń. Ostatecznie Elżbieta Canori Mora została beatyfikowana w 1994 roku przez bł. Jana Pawła II.

Kryzys w Kościele

W wigilię Bożego Narodzenia 1813 r. Elżbieta przeżywała duchową ekstazę. Wiedziona w kierunku żłóbka, gdzie błyszczało nadzwyczajne światło, ujrzała niezliczone rzesze świętych, adorujących małego Jezuska. Dzieciątko zachęciło ją, by podeszła bliżej. Wtedy ujrzała Je całe we krwi. Myśl o tym napełnia mnie przerażeniem. Jednocześnie zrozumiałam, że Pan Jezus był skąpany we krwi z powodu złych nawyków wielu księży i zakonników, których zachowanie niekiedy przeczy ich powołaniu a także z powodu złego wychowania dzieci przez swych rodziców i inne osoby, którym powierzono ten obowiązek. Oni, którzy powinni przyczyniać się do wzrostu Ducha Pańskiego w sercach innych poprzez dobry przykład, sieją zgorszenie swoim złym zachowaniem i nauczaniem – wspominała później w swoich pismach.

Bł. Elżbieta otrzymała wiele innych objawień, miedzy innymi tych dotyczących chaosu, w którym niechybnie pogrążą się katolicy, zarówno świeccy, jak i duchowni. 24 lutego 1814 pisała: Widziałam wielu kapłanów, którzy wściekle zrywali szaty liturgiczne. Widziałam, jak bezczeszczone były święte ołtarze przez bardzo złe sługi naszego Pana….

22 marca 1814 r., modląc się za Ojca Świętego, ujrzała go w otoczeniu wilków: Widziałam wilki, które otaczały Papieża (…), a dwaj aniołowie płakali… Gdy zapytałam ich, dlaczego są smutni i lamentują, oni patrząc na Rzym z oczami pełnymi współczucia odpowiedzieli: Nieszczęsne miasto, niewdzięczni ludzie, sprawiedliwość Boża ich ukarze.

16 stycznia 1815 r. aniołowie pokazali jej wielu duchownych, którzy prześladowali Jezusa Ukrzyżowanego i naruszali Świętą Ewangelię pod pozorem czynienia dobra. Ujrzała jak wściekłe wilki planowały strącić przywódcę Kościoła z tronu. Potem pozwolono mi zobaczyć, jakie straszne oburzenie Boga wzbudza zachowanie tych wilków. Napisała m.in., że Pan Bóg będzie karał świat, niszcząc budynki, miasta, całe regiony i państwa. Niezliczone głosy będą błagać o miłosierdzie i wiele osób zostanie zabitych.

Gniew Boży

Najbardziej we wszystkich wizjach przeraził ją gniew Boży. Samo spojrzenie Boga wystarczyło, by spalić cały świat.

7 czerwca 1815 r. bł. Elżbieta pisała o wilkach w owczej skórze i prześladowaniach Jezusa Ukrzyżowanego i Jego Świętej Oblubienicy – Kościoła: Widziałam cały świat w konwulsjach, zwłaszcza Rzym… Duchowni, ze względu na fałszywe doktryny, byli rozproszeni, prześladowani i mordowani przez bezbożników. Zakony nie zostały całkowicie zniszczone, ale były również zdziesiątkowane. Niezliczona liczba ludzi zginęła w masakrze, jednak nie wszyscy zostali potępieni. Ocaleni zostali ci, którzy prowadzili godne i święte życie.

Bóg przestanie być miłosierny dla świata

W Boże Narodzenie 1816 roku bł. Elżbieta ujrzała bardzo zafrasowaną Matkę Bożą. Zapytała o powód smutku. Maryja odpowiedziała: – Oto moja córko, jest tyle wielkiej bezbożności na świecie, po czym błogosławiona ujrzała odstępców bezczelnie próbujących wyrwać z ramion Maryi Jej Najświętszego Syna. W obliczu tak wielkiej furii bezbożników, Matka Boża przestała prosić o miłosierdzie dla świata. Ojciec Przedwieczny odziany w nieubłaganą sprawiedliwość i pełen oburzenia zwrócił się ku światu. (…) W tym momencie cała natura zaczęła drżeć. Świat został dotknięty najstraszliwszymi klęskami, jakie można sobie wyobrazić. To coś tak okropnego, że doprowadzi świat do rozpaczy.

W uroczystość świętych Piotra i Pawła, 29 czerwca 1820 roku, wizjonerka ujrzała św. Piotra zstępującego z Nieba, ubranego w szaty papieskie i otoczonego przez legion aniołów. Książę Apostołów uczynił pastorałem znak krzyża, dzieląc ziemię na cztery części. Później w każdej z tych części wyrosły drzewa w kształcie krzyża. Każde drzewo otoczone było wspaniałym światłem. Wszyscy dobrzy i pobożni ludzie schronili się pod nimi i zachowali życie. Biada! Biada tym duchownym, którzy de facto są niewierzący i którzy gardzą Prawem Bożym. Wszyscy oni zginą wskutek straszliwej kary razem ze wszystkimi tymi, którzy oddają się rozpuście i postępują zgodnie z fałszywymi zasadami współczesnych filozofii! – napisała po tym objawieniu.

Ogromne wrażenie robi wizja oczyszczenia świata: Niebo przybrało kolor ciemnoniebieski. Już sam ten widok wzbudził trwogę. Wszędzie odczuwać się dawał mocny wiatr z okropnym gwizdem, który w powietrzu uwielokrotniał się echem jak wycie wściekłego lwa. Strachem i odrazą napełnieni zostali zarówno ludzie, jak i zwierzęta. W całym świecie zapanował chaos. Nadszedł czas… krwawego prawa pięści, mordowania bez miłosierdzia. Boża karząca Ręka zaciąży nad tymi nieszczęśnikami. On ukarze w Swej wszechmocy ich pychę, chciwość i bezczelną zuchwałość. Bóg posłuży się przy tym mocą ciemności, aby wytępić odszczepieńców, występnych bezbożnych ludzi, którzy przygotowywali się do zniszczenia Kościoła. Ci niegodziwcy chcieli Boga zrzucić z Jego Tronu.

Błogosławiona Elżbieta Canori Mora pisała dalej: Bóg jednak będzie się z nich śmiać – z ich złości, i ukarze tych złoczyńców jednym skinieniem swojej wszechmocnej Ręki. Uczyni to w ten sposób, że pozwoli mocom ciemności opuścić piekło. Ogromny legion złych duchów zaleje cały świat. Te, poprzez dzieło zniszczenia, wykonają rozkazy Bożej Sprawiedliwości. Złe duchy muszą być Jej posłuszne. Mogą zrobić tylko tyle, na ile im Bóg pozwoli. Będą szkodzić ludziom, ich majątkom i dobrom, ich rodzinnym posiadłościom, wioskom, miastom, domom, ich pałacom i wszystkim innym rzeczom na ziemi. Bóg pozwoli uczynić złym duchom wiele spustoszenia na ziemi. Gdy ten akt dopełni się – źli będą ukarani śmiercią, a te niegodziwe miejsca, gdzie Boga obrażano przez zbezczeszczenie, służbę namiętnościom i świętokradztwa, zostaną zburzone – wtedy rozjaśni się ponownie.

Wielkie oczyszczenie

Zgodnie z zapiskami objawień, po tych karach oczyszczających, św. Piotr majestatycznie powróci na tron papieski wraz ze św. Pawłem. Najpierw na niebie zobaczycie wielki złocisty Krzyż. Wszyscy na całym świecie usłyszą wielki grzmot, powstanie wielki wiatr, który będzie zmiatać wszystko, co stanie na jego drodze. Ziemia zacznie drżeć, początkowo z przerwami, potem bezustannie. Gwiazdy będą zmieniały swój kierunek szybko i zupełnie inaczej niż zawsze, widok nieba się zmieni, zginie Duży Wóz, Mały Wóz, wszystko będzie się od siebie oddalać, niebo stanie się inne. Między wami pojawią się tej nocy ci, co już dawno pomarli. Wszystko zacznie płonąć. Także powietrze i woda. Miłosierdzia dostąpią jedynie ci, którzy mają Boga w sercu. Będą też przebiegać ulicami wytoczone z piekieł wozy, wyładowane demonami i złymi duchami. One to czynić będą wielkie spustoszenie, zgiełk, hałas, jęk i płacz. Domy wasze będą się rozpadały jak domki z kart. W tej strasznej godzinie szatani będą sobie śmiało poczynać, porywać będą dusze tych, co wyrzekli się Boga i szerzyli na świecie niewiarę; tych, co z serc Ludu Bożego Krzyż i wiarę wyrywali. A tej nocy ciemnej niech drżą matki morderczynie, te, co mordowały dzieci poczęte.

Wielkiej grozy będzie coraz więcej: Morza i oceany wystąpią ze swoich brzegów i będą iść na ląd w postaci wielkiej ściany. Potem wszystko obejmie pierścień, który błyskawicznie będzie się rozszerzał. Stanie się ogniem huraganowym, tak że obejmie całą kulę ziemską. Wszystko zacznie płonąć, woda mórz i oceanów wrzeć będzie i płonąć jak nafta. Jeśli te dni ciemności nie będą od ludzkości odwrócone, wszystko, co żyje na ziemi, w tych dniach ciemności zginie. Łaski Miłosierdzia dostąpią jedynie ci, co Boga mają w sercu, żyją według Bożych przykazań, mają silną wiarę w Trójcę Przenajświętszą, kochają Niepokalaną Dziewicę Maryję. Tylko oni przez modlitwę i ofiarę swego cierpienia przetrwają.

Po trzech dniach strasznej nawałnicy, strasznego gniewu Bożego, ciemności będą powoli opuszczały zbolałą ziemię. Widok jej będzie straszny. Zgliszcza i popiół. Tam, gdzie były góry, będą rozpadliny i gotująca się w nich woda. Tam, gdzie były morza, będą kamienne, błotniste obszary. W tym czasie wszystkie wody będą zatrute i ciemne jak smoła. Piątego dnia zstąpi z Nieba wielki, majestatyczny Anioł Boży w białych szatach. W dłoni będzie trzymał gałązki hizopu i On to, do wszystkich mórz, rzek i oceanów włoży owe gałązki i oczyści wody. A woda stanie się jasna, uświęcona mocą Bożego hizopu, i będzie zdrowa jako napój. W tym czasie nie będzie też drzew i nie będzie żadnej roślinności, tylko nagie skały. Wtedy piękny blask przyjdzie na ziemię, aby głosić pojednanie Boga z ludzkością.

Triumf Kościoła

Bł. Elżbieta zapowiedziała, że św. Piotr ponownie wróci na tron papieski i dokona wyboru swojego następcy. Papież zreformuje Kościół i pozostanie wierny Ewangelii. Na nowo zapanuje gorliwość w zakonach. Triumf, chwała i cześć Kościoła katolickiego zostaną ustanowione w jednej chwili. Pan Bóg pośle gorliwych kapłanów, by głosili wiarę. Pojawią się nowi święci reformatorzy, którzy duchem przypominać będą św. Ignacego z Loyoli.

Błogosławiona mówiła także o tym, że wielu rządzących będzie wspierać Kościół i Ojca Świętego, a także, że nawrócą się całe narody.

Proroctwa bł. Elżbiety a nasze czasy

Chociaż bł. Elżbieta Canori Mora zmarła 5 lutego 1825 roku, swoje objawienia wydaje się kierować bardziej do naszych czasów niż do czasów sobie współczesnych. Jej wizje stanowią interesujące uzupełnienie Orędzia Fatimskiego, ponieważ mówią zarówno o apostazji i grzeszności, które wywołują gniew Boga, o karze i powszechnej destrukcji, jak i o obietnicy nawrócenia i odnowy Kościoła.

[link widoczny dla zalogowanych]

W poprzednim numerze miesięcznika "Egzorcysta" też jest o 3 dniach ciemności- artykuł dr. Wincentego Łaszewskiego. Jak będę miał chwilę napiszę o czym dokładnie.
Jest też drugi tekst , tegoż autora o "Starej przepowiedni z Ekwadoru" - Quito.

Ciekawa rzecz, że w pierwszym tekście są też słowa ojca Pio (ale nie wiem kiedy wypowiedziane)": "wszystko rozpocznie się w bardzo zimną noc; wiatr zacznie przeraźliwie huczeć i wyć; po krótkim czasie usłyszycie grzmot".

Kubaturus napisał:

W poprzednim numerze miesięcznika "Egzorcysta" też jest o 3 dniach ciemności- artykuł dr. Wincentego Łaszewskiego.

Reklamują się wszędzie, jest na onecie, nie wiem czy fragment czy całość:

Trzy dni ciemności
(...)
[link widoczny dla zalogowanych]

Kubaturus napisał:

Ciekawa rzecz, że w pierwszym tekście są też słowa ojca Pio (ale nie wiem kiedy wypowiedziane)": "wszystko rozpocznie się w bardzo zimną noc; wiatr zacznie przeraźliwie huczeć i wyć; po krótkim czasie usłyszycie grzmot".

W tym powyższym artykule na onecie też są te słowa zacytowane, ale niestety nie pisze kiedy były wypowiedziane, w jakich okolicznościach czy do kogo.

Kubaturus napisał:

Jest też drugi tekst , tegoż autora o "Starej przepowiedni z Ekwadoru" - Quito.

Od bardzo dawna o tym tu mamy, a jeszcze inni pisali o tym w 2001 roku:

Objawienie N.M.Panny w Quito.
(...)
http://www.traditia.fora.pl/objawienia-maryjne,36/objawienie-n-m-panny-w-quito,197.html

Nowenna do Matki Bożej Dobrego Zdarzenia z Quito
(...)
http://www.traditia.fora.pl/objawienia-maryjne,36/nowenna-do-matki-bozej-dobrego-zdarzenia-z-quito,5736.html

Sukces Matki Bożej Dobrego Zdarzenia w Quito
(...)
http://www.traditia.fora.pl/objawienia-maryjne,36/sukces-matki-bozej-dobrego-zdarzenia-w-quito,3643.html

Tak to cały artykuł.

Teresa napisał:

Kubaturus napisał:

W poprzednim numerze miesięcznika "Egzorcysta" też jest o 3 dniach ciemności- artykuł dr. Wincentego Łaszewskiego.

Reklamują się wszędzie, jest na onecie, nie wiem czy fragment czy całość:

Trzy dni ciemności
(...)
[link widoczny dla zalogowanych]
(...)

Wracam do tego tematu, sięgłam trochę głębiej w tym temacie. Jest to fragment książki: Wincenty Łaszewski, „Koniec świata według Maryi”. Czytałam dostępne fragmenty tej książki tu:

[link widoczny dla zalogowanych]

... i wiele z tej książki zacytowanych tych "proroctw" jest tu:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

... i niestety muszę stwierdzić, że jest tam wymieszany groch z kapustą. Powołuje się na wielu mistyków, dawnych i współczesnych, jak np. wizjonerka Luz Amparo Cuevas - jej "objawienia" nie zostały uznane przez Kościół. Następny to John Larry, o którym wiele było pisane, tzn. o jego "wizjach" i "proroctwach" - też do odstrzału. Sam o sobie pisze, że będąc w Medjugorie, doznał przed Najświętszym Sakramentem przemiany duchowej, prawdziwego nawrócenia. I teraz ma przekazy, orędzia, etc ... Confused

[link widoczny dla zalogowanych]

John Leary - prawda czy fałsz?
(...)
[link widoczny dla zalogowanych]

Są tam jeszcze inni wymienieni, ale nie widzę potrzeby zagłębiania się w to. Podobnie mam zastrzeżenia do tego listu św. o. Pio który tam jest zamieszczony, a gdzie indziej piszą o dwóch listach o. Pio. O tych listach o. Pio NIGDZIE! nie wyczytałam, a mam sporo książek w temacie o. Pio, w tym opasłe dzieło, prawie tysiąc stron: "Listy o. Pio ..." Tu na tej stronie o tym wzmiankowałam:

http://www.traditia.fora.pl/permanentna-rewolucja,27/listy-ojca-pio-do-kierownikow-duchowych-i-inne-wypowiedzi,6027.html

Podobnie ten artykuł za onet - w cytacie link podany - to też takie fragmenty grochu z kapustą. Ale nie ma się co dziwic, bo to wszystko jest kopiowane za stroną źródłową, tu też to samo jest:

[link widoczny dla zalogowanych]

Jeszcze inni sa podani jak współczesna Patricia Talbot. Najpierw nie chciała iść na projekcję filmu o Medjugorie, bo w dzisiejszych czasach takie rzeczy się nie dzieją, a później sama miała "objawienia".

[link widoczny dla zalogowanych]

Jeżeli chodzi o "Trzy dni ciemności" - to wiarygodne, dużo wcześniej sprawdzane - jest to tłumaczenie w drugim i trzecim wpisie i błogosławiona Elizabeth Canori Mora i błogosławiona Anna-Maria Taigi.

Teresa napisał:

Kubaturus napisał:

W poprzednim numerze miesięcznika "Egzorcysta" też jest o 3 dniach ciemności- artykuł dr. Wincentego Łaszewskiego.

Reklamują się wszędzie, jest na onecie, nie wiem czy fragment czy całość:

Trzy dni ciemności
(...)
[link widoczny dla zalogowanych]
(...)

Wracam do tego tematu, sięgłam trochę głębiej w tym temacie. Jest to fragment książki: Wincenty Łaszewski, „Koniec świata według Maryi”. Czytałam dostępne fragmenty tej książki tu:

[link widoczny dla zalogowanych]

... i wiele z tej ksiązki zacytowanych tych "proroctw" jest tu:

[link widoczny dla zalogowanych]

... i niestety muszę stwierdzić, że jest tam wymieszany groch z kapustą. Powołuje się na wielu mistyków, dawnych i współczesnych, jak np. wizjonerka Luz Amparo Cuevas - jej "objawienia" nie zostały uznane przez Kościół. Następny to John Larry, o którym wiele było pisane, tzn. o jego "wizjach" i "proroctwach" - też do odstrzału. Sam o sobie pisze, że będąc w Medjugorie, doznał przed Najświętszym Sakramentem przemiany duchowej, prawdziwego nawrócenia. I teraz ma przekazy, orędzia, etc ... Confused

(...)

Są tam jeszcze inni wymienieni, ale nie widzę potrzeby zagłębiania się w to. Podobnie mam zastrzeżenia do tego listu św. o. Pio który tam jest zamieszczony, a gdzie indziej piszą o dwóch listach o. Pio. O tych listach o. Pio NIGDZIE! nie wyczytałam, a mam sporo książek w temacie o. Pio, w tym opasłe dzieło, prawie tysiąc stron: "Listy o. Pio ..." Tu na tej stronie o tym wzmiankowałam:

http://www.traditia.fora.pl/permanentna-rewolucja,27/listy-ojca-pio-do-kierownikow-duchowych-i-inne-wypowiedzi,6027.html

(...)

Jeszcze inni sa podani jak współczesna Patricia Talbot. Najpierw nie chciała iść na projekcję filmu o Medjugorie, bo w dzisiejszych czasach takie rzeczy się nie dzieją, a później sama miała "objawienia".

[link widoczny dla zalogowanych]

Jeszcze raz wracam do tematu, bo dziś przeczytałam, że ukazała się kolejna, nowa książka autorstwa Wincentego Łaszewskiego:

„Nadchodzi kres. Mistyczne wizje końca świata” - Wincenty Łaszewski - Wydawnictwo Fronda

... o czym więcej tu:

http://www.traditia.fora.pl/ciekawe-ksiazki-i-multimedia,9/tych-dwoch-ksiazek-autor-wincenty-laszewski-nie-polecam,14220.html

Odnoście Trzech Dni Ciemności wyjaśnienie.

Trzy Dni Ciemności - prawda, czy złudzenie?

"Trzy Dni Ciemności" to coraz częściej pojawiający się temat wśród katolików. Zwolennicy tej teorii powołują się na teksty bł. Anny Marii Taigi, św. o. Pio i św. Faustyny Kowalskiej. Czy naprawdę mówią oni o tego typu wydarzeniu? Sprawdźmy!
(...)
https://www.youtube.com/watch?v=Nhvyw9wC1Ik

Przepowiednia o trzech dniach ciemności – prawda czy fałsz?

O konieczności przygotowania się na trzy dni ciemności mówili bł. Anna Maria Taigi, św. Ojciec Pio, św. Faustyna Kowalska. Takich informacji można znaleźć mnóstwo w internecie. Problem w tym, że niemal nikt nie sprawdza, czy są to informacje prawdziwe. Postanowił to zrobić o. Wit Chlondowski.

W materiale opublikowanym na Youtube, zatytułowanym „Trzy dni ciemności. Prawda czy zwiedzenie?” o. dr Wit Chlondowski sięga do archiwów i materiałów źródłowych, aby zweryfikować autentyczność przepowiedni na temat rzekomych trzech dni mających nastąpić krótko przed przyjściem Chrystusa. Według rozpowszechnianych w internecie wersji tych przepowiedni miałby to być okres, w którym wierzący powinni zamknąć się w domach, nie otwierać okien, mieć w domu poświęcony olej i wodę, zapalić poświęcone świece i modlić się różańcem – tylko to gwarantuje ocalenie.

Zwolennicy takich teorii powołują się na objawienia prywatne osób uznanych za święte lub błogosławione. Najczęściej wymieniane są trzy osoby: bł. Anna Maria Gianetti Taigi, św. Ojciec Pio oraz św. Faustyna Kowalska. O. Chlondowski postanowił gruntownie zbadać pisma tych świętych i dokumenty związane z nimi.

Pierwsza postać – bł. Anna Taigi (1769-1837) to tercjarka zakonu trynitarzy, matka, żona, kobieta o niesamowitym harcie ducha. Czy faktycznie pisała lub mówiła o trzech dniach ciemności? Jeśli chodzi o spisane objawienia – było to po prostu niemożliwe, ponieważ była niepiśmienna. Na cele procesu beatyfikacyjnego zebrano jednak zeznania świadków jej życia, które dostępne są obecnie w wydaniu książkowym. Z wydaniem tym zapoznał się o. Chlondowski, zadając jednocześnie pytanie postulatorowi procesu beatyfikacyjnego dotyczące kompletności tej publikacji i ewentualnego istnienia innych materiałów, zawierających wypowiedzi błogosławionej. O. Xawier Cardinero, trynitarz, stwierdził wyraźnie, że błogosławiona nie umiała pisać i wszystko co wiemy o niej, znamy ze świadectw naocznych świadków jej życia, spisanych w publikacji, którą przeanalizował o. Chlondowski. Objawienie na temat trzech dni ciemności nie występuje wśród tych świadectw, jest więc najprawdopodobniej fałszywe. W rzeczywistości przepowiednia ta, przypisywana Annie Taigi, pojawiła się dopiero około 20-30 lat po jej śmierci.

Jeśli chodzi o św. Ojca Pio (1887-1968), rzekoma przepowiednia trzech dni ciemności pojawić się miała w jego liście do komisji z Heroldsbach. Problem pojawia się już w momencie, gdy zdecydujemy się sprawdzić, czy o. Pio w ogóle taki list napisał. Pełne archiwum listów świętego znajduje się w posiadaniu ojców kapucynów, którzy odpowiadają jednoznacznie: taki list nie istnieje! Sprawdzał to m.in. Desmond Beech już 1997 r., a wyniki kwerendy opublikował w książce „The Trial, Tribulation and Triumph” (s. 283). Zweryfikował to także sam o. Chlondowski i ostateczny wniosek jest jednoznaczny: nie ma takiego listu o. Pio, a osoby, które rozpowszechniają przepowiednie rzekomo zawarte w tym liście dopuszczają się oszustwa.

Osoby takie powołują się czasem także na inne objawienia prywatne, takie jak orędzia z Trevignano Romano. Tu problem jest jeszcze bardziej zasadniczy – są to objawienia nieuznane przez Kościół, zawierające treści sprzeczne z Bożym Objawieniem. Podążanie za takimi objawieniami jest niebezpieczne dla naszej wiary. Opieramy się wtedy bowiem nie na Biblii i Tradycji Kościoła, ale na wytworach religijnej fantazji, które zawierają w sobie poważne błędy i przeinaczenia!

Jeszcze jednym autorytetem, na który powołują się zwolennicy teorii o trzech dniach ciemności, jest św. Faustyna Kowalska (1905-1938). W jej Dzienniczku (nr 83) jest rzeczywiście mowa o powtórnym przyjściu Chrystusa i towarzyszącym mu znakom. Jest wśród nich ciemność oraz znak Krzyża na niebie. Z otworów „gdzie były ręce i nogi przebite Zbawiciela, będą wychodziły wielkie światła, które jakiś czas będą oświecać ziemię”. Nie trzeba wielkiej spostrzegawczości, aby zauważyć, że w tekście tym nie tylko nie ma nic o trzech dniach ciemności i konieczności zapalania poświęconych świec, ale wręcz przeciwnie – mowa jest o świetle wychodzącym z Chrystusowego Krzyża. W rzeczywistości jest to nawiązanie do słów Chrystusa z Mt 24,30. W ewangelii Mateusza mowa jest o „znaku Syna Człowieczego”, który pojawi się krótko przed powtórnym przyjściem Chrystusa. Nie jest to wprawdzie powiedziane wprost, ale można się domyślać, że znakiem tym będzie Krzyż.

Można dodać, że obraz gniewu Bożego oraz ciemności poprzedzających dzień Sądu Bożego pojawia się w Biblii już w Starym Testamencie. W szczególności mówi o tym fragment z księgi Izajasza: „Idź, mój ludu, wejdź do swoich komnat i zamknij drzwi za sobą! Skryj się na małą chwilę, aż gniew przeminie, bo oto Pan wychodzi ze swojego miejsca, by karać niegodziwość mieszkańców ziemi, a ziemia ukaże krew, którą nasiąkła i pomordowanych kryć dłużej nie będzie” (Iz 26,20-21). Motyw ciemności wyraźnie wspomniany jest u Ezechiela (Ez 32), Joela (Jl 2,1-11) Amosa (Am 5,20) i Sofoniasza [So 1,15-18]. Nie ma natomiast mowy o „trzech dniach”, o konieczności posiadania jakichś świętych przedmiotów, które miałyby nas ocalić od gniewu Bożego. Przeciwnie – podkreślony jest wymiar moralny, to on bowiem decyduje o tym, czy w dniu Sądu Pańskiego znajdziemy się po stronie zbawionych czy potępionych (por. Mt 25,30-46).

Zamiast fascynować się sfałszowanymi objawieniami, lepiej sięgnąć do Biblii i do Katechizmu Kościoła Katolickiego, który w numerze 673 i kolejnych wyjaśnia, co ma się zdarzyć przed końcem świata: będzie to czas prześladowania chrześcijan, próby wiary, nawrócenia Izraela – a jednocześnie powstania oszukańczej religii, przed którą ostrzega Chrystus. Obyśmy idąc za niepewnymi czy wręcz fałszywymi objawieniami, nie dali się zwieść, odchodząc od Chrystusa ku samozwańczym wizjonerom!

[link widoczny dla zalogowanych]