Z modlitewnika ''Armia Najdroższej Krwi Chrystusa''

Z modlitewnika "Armia Najdroższej Krwi Chrystusa"

Pasyjny Krzyż Serca Jezusowego końca czasu

CODZIENNE OFIAROWANIE

TRÓJCO PRZENAJŚWIĘTSZA, PRZEZ ŚWIĘTE NIEPOKALANE SERCE MARYI, OFIARUJEMY CI, WIECZNIE UKOCHANY OJCZE, KU TWOJEJ NIESKOŃCZONEJ CZCI - KRWAWIĄCE ZWYCIĘSKIE RANY NASZEGO PANA JEZUSA CHRYSTUSA - DLA NAWRÓCENIA GRZESZNEJ LUDZKOŚCI, ORAZ ZA DUSZE LUDZI, PONOSZĄCYCH WPROST PIEKIELNE MĘKI W NAJGŁĘBSZYM OGNIU CZYŚĆCOWYM.

Ofiarowanie się:

Ojcze Przedwieczny, przez Bolesne i Niepokalane Serce Maryi, ofiarujeny Ci Krwiawiące i Zwycięskie Rany Pana naszego, Jezusa Chrystusa, w połączeniu ze Łzami Jego Najświętszej Matki, a w nich całe nasze życie dla Twej Chwały i za każdą duszę - ze wszystkim czym jesteśmy i co posiadamy, czego sobie życzymy i planujemy, łącznie z naszymi błędami.

Zamieściłam ten temat, gdyż bardzo interesował mnie ten krzyż nie od dziś. Obrazek tego krzyża znalazlam w internecie. W ogóle na temat tego krzyża szukałam wiadomości i nie wiele mogłam znaleźć. W tym bardzo popularnym modlitewniku "Armia Najdroższej Krwi Chrystusa" jest też ten obrazek zamieszczony (strona 140) i na stronie 141 pisze skąd ten krzyż się wywodzi - proszę poczytać, zamieszczam skany:

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

(propszę kliknąć na skan to się powiększy do czytania)

W poszukiwaniach poszłam tropem tych objawień - na skanie podkreśliłam, a mianowicie objawienie z 1876 r w Marpingem (Niemcy) i cóż doczytałam? - ano to:

Biskup nie uznał cudu z Marpingen

Niemcy muszą jeszcze poczekać na swoje Lourdes – tak skomentował głośną sprawę domniemanych objawień maryjnych w Marpingen lewicowy tygodnik Der Spiegel. Między majem a październikiem miało dojść w Marpingen (Kraj Saary) do 13 objawień Matki Bożej trzem kobietom. Każdego roku do miejscowości pielgrzymuje ok. 60 tysięcy wiernych z różnych krajów. Wzniesiono nawet kaplicę upamiętniającą rzekome objawienia. Ordynariusz Diecezji Trewirskiej, bp Reinhard Marx, wydał dekret, stwierdzając, że Kościół nie uznaje prawdziwości objawień maryjnych z Marpingen.

Podczas objawień Matka Boża miała namawiać m.in. do modlitwy za papieża, dzieci nienarodzone oraz zmawiania różańca.

Powołana jeszcze przez poprzedniego biskupa, Hermanna Josefa Spitala, komisja stwierdziła, iż rzekome uzdrowienia i cuda, jakie miały nastąpić po objawieniach nie były prawdziwe. Można było jednak odnieść wrażenie, iż mieszkańcy bardzo by chcieli zrobić z Marpingen niemieckie Lourdes.

W Marpingen o cudach mówi się już od dawna. Do objawień maryjnych miało dojść w 1876 roku. Wtedy to Maria miała się ukazać trzem 8-letnim dziewczynkom. Także i ten "cud" nie został uznany przed ordynariusza. Istnieją poważne powody ku temu, które nie pozwalają uznać wydarzenia z Marpingen za ponadnaturalne ("Constat de non supernaturalitate"). Szczegółowe informacje nie mogą jednak zostać podane do wiadomości publicznej ze względu na sferę prywatności poszczególnych osób – napisał w dodatkowych wyjaśnieniach biskup Marx (na zdj. 2).

W dekrecie Marx podkreślił, że w odniesieniu do cudów z Marpingen istniały poważne wątpliwości natury teologicznej i naukowej. W wyjaśnieniu do dekretu hierarcha podkreślił, że kult maryjny nie może operać się na widzeniach, ale musi być zakorzeniony w Nowym Testamencie. Diecezja poinformowała, że w sprawę włączyła się watykąńska Kongregacja Nauki Wiary, a także Konferencja Biskupów Niemieckich, która poparła stanowisko biskupa Marxa.

Biskup zdecydował, że wybudowana przez wiernych kaplica pozostanie w Marpingen jako miejsce modlitwy i czci dla Matki Bożej. Na stronie diecezji można przeczytać dekret biskupa w pełnym brzmieniu, wyjaśnienie oraz list bp. Marxa do miejscowego proboszcza.

[link widoczny dla zalogowanych]

W 2005 roku w specjalnie przygotowanym objaśnieniu biskup nazwał Marpingen "miejscem modlitwy i kultu Matki Boskiej”.

Niemcy: Marping nie będzie "niemieckim Lourdes"

Rzekome objawienia Matki Bożej w Marping w niemieckim Kraju Saary, nie zostaną uznane przez Kościół. Odpowiednią decyzję w tej sprawie wydał biskup Trewiru, Reinhard Marx. Tak więc na terenie Niemiec nie ma żadnego miejsca objawień, które byłoby uznane przez Kościół.

W dokumencie na temat objawień w Marpingen, miejscowości leżącej na terenie diecezji trewirskiej bp Marx podkreślił, że nie istnieje pewność co do tego, iż o wydarzeniach, jakie miały tam miejsce w 1876 i w 1999 roku można byłoby powiedzieć, że "miały charakter nadprzyrodzony". Są natomiast "poważne powody", które nie pozwalają uznać tych wydarzeń jako "nadprzyrodzone". Stanowisko bp. Marxa potwierdza opinię jego poprzednika Hermanna Josefa Spitala, który uznał, że w kościelnych wypowiedziach nie należy mówić o objawieniach maryjnych w Marpingen. Kaplica Matki Bożej w tamtejszym lesie Härtel może być natomiast w dalszym ciągu miejscem kultu maryjnego.

Malowniczo położone na terenie parku narodowego Kraju Saary miasteczko Marpingen liczy ok. 5 400 mieszkańców, prawie wyłącznie katolików. W 1876, a następnie w 1999 roku w lesie Härtel miała się wielokrotnie ukazywać Matka Boska; za jej wstawiennictwem miało też dojść do cudownych uzdrowień. W 1876 r., a więc w czasach walk z Kościołem katolickim i katolikami, Matka Boska miała się pokazać trzem ośmioletnim dziewczynkom. Od tego czasu tysiące Niemców pielgrzymowały do tego miejsca, zaczęto też mówić o cudownych uzdrowieniach.

Przed sześcioma laty zaczęto na nowo mówić o Marpingen. Między 17 maja a 17 października 1999 r. Matka Boża pokazywała się rzekomo wielokrotnie trzem młodym kobietom - wszystkie z nich były z Kraju Saary, ale żadna z Marpingen. Te "objawienia" odbiły się szerokim echem w całych Niemczech, na ostatnie z nich przybyło 35 tys. osób. Według władz miejscowości Marpingen, do "miejsca kultu maryjnego" i "cudownej kaplicy" w lesie Härtel przybywa rocznie 50-60 tysięcy pielgrzymów. Do chwili obecnej władze kościelne nie wypowiadały się oficjalnie w tej sprawie.

[link widoczny dla zalogowanych]

Dekret Biskupa w sprawie rzekomych objawień w Marpingen z 1876 i 1999 r
(...)
[link widoczny dla zalogowanych]

Tu na poniższej stronie są trzy artykuły w pdf odnośnie Marpingen. Jest:

Dekret biskupa o rzekomych objawieniach w Marpingen z 1876 i 1999 r.

List biskupa do proboszcza Marpingen w sprawie rzekomych objawień z 1876 i 1999 r.

Wpisać na stronie w "szukaj" - Marpingen

[link widoczny dla zalogowanych]{1}

Doczytałam jeszcze, że te objawienia mają trzy kobiety: Marion, Krystyna, Judyta i że zaczęły się od 17 maja 1999 r. (Zielone Świątki).
No i np. takie coś:

Cytat:

Środa, 8 września 1999 r.

Przez Krystynę:
(...)

Naturalnie, w Fatimie byłam zmuszona zagrozić wam karą Bożą, gdyż w przeciwnym razie nigdy nie obudzilibyście się. (...)

No jak to tak? Shocked

Matka Boska żarty sobie robiła w Fatimie?

Ale nie wiem, kiedy i komu był objawiony ten Pasyjny Krzyż Serca Jezusowego końca czasu. Czytałam czat z egzorcystą z ks. Szaniawskim i ktoś zadał pytanie o ten krzyż, to odpowiedział, że nie zna takiego krzyża.

Mam ogromne nabożeństwo do Najświętszych Ran Pana Jezusa, do do Najdroższej Krwi Chrystusa i nie tylko Różaniec, bo w ogóle wiele tu można znaleźć do Męki Pana Jezusa, o szacunku do Krzyża.

I stąd to moje dociekanie odnośnie tego Pasyjnego Krzyża Serca Jezusowego końca czasu. Może ktoś będzie w stanie przybliżyć mi pewne sprawy, rozwiać wątpliwości, zaspokoić niewiedzę. Czekam na informacje.

Uwaga na książkę: Armia Najdroższej Krwi Jezusa Chrystusa. Znalezione na stronie Ojców Saletynów - List religijny nr 3/2005:

Krzyż Matki Bożej z La Salette stał się godłem Misjonarzy Saletynów. Księża i bracia od dnia swoich ślubów wieczystych noszą go w czasie większych uroczystości, jako znak przynależenia do saletyńskiej rodziny zakonnej. Wielu czcicieli Maryi Płaczącej umieszcza ten święty znak w mieszkaniu lub nosi na łańcuszku na swych piersiach tak, jak to uczyniła Maryja. Znaleźli się jednak ludzie, którzy wypaczyli przesłanie krzyża z La Salette i włożyli w usta Maryi słowa, których nigdy nie powiedziała – jakoby ten krzyż miał świecić przez trzy dni ciemności, zwiastujące koniec świata. Już nieraz tłumaczyliśmy, że objawienie w La Salette nie ma nic wspólnego z książką „Armia Najdroższej Krwi Chrystusa”, gdzie taka informacja została zamieszczona. Tę książkę wydała sekta melanistów w Kanadzie. Melaniści działają także w Polsce i wydają broszury, kasety magnetofonowe i video, dlatego bądźmy ostrożni z kupowaniem tych rzeczy od osób, które niewiele wiedzą na temat objawienia i Orędzia saletyńskiego.

Tu na stronie pisze o "melanistach"

[link widoczny dla zalogowanych]

"longinusie" kiedyś mi pisałeś też o Nowennie do Krwi Chrystusa - chodzi o to odmawianie 7 Ojcze Nasz i 7 Zdrowaś Maryjo i tu też powołują się na objawienia świętych kobiet; św. Brygidy, św. Gertrudy i św. Mechtyldy, co też nie jest prawdą, bo rozpocząłeś poszukiwania i doszłeś do wniosku, że jedynym źródłem, gdzie się znajduje to nabożeństwo jest tylko ta książeczka.

longinus napisał:

Uwaga na książkę: Armia Najdroższej Krwi Jezusa Chrystusa. (...)

No to dalej drążymy temat. Pisałam kiedyś o tym gdzie indziej, a teraz napiszę tu.

Kiedyś dostałam od zupełnie obcej mi osoby dwie książeczki, zawierające po 32 strony. Było to w kruchcie Kościoła, parę ładych lat wstecz, Kościoł był wtedy zamykany i można było tylko wejść w ciągu dnia do kruchty i przed kratą klęknąć i się pomodlić. Weszła kobieta, podeszła do mnie, dała dwie książeczki, wzięłam i dopiero w domu przegladałam. Ta o której tam pisałam i prosiłam o wypowiedź, jest o Aniołach, a konkretnie "Święty Lechitel potężny Anioł Góry Oliwnej" podany jest autor Henryk Kreuzer.

Wówczas przez jedną siostrę zakonną, dałam tę książeczkę żeby pokazała któremuś z księży, żeby się wypowiedział. Po pewnym czasie siostra ta przyniosła mi ją spowrotem, ale nie wiele powiedziała bo ksiądz powiedział że nie ma w niej treści jakiś niezgodnych z nauką KK nt. Aniołów, ale że jest to albo z apokryfów, albo z jakiegoś objawienia prywatnego, bo są podane imiona Aniołów, które w Piśmie św. nie występują. Jest wymienionych w niej siedmiu świętych Archaniołów: Michał, Gabriel, Rafał, Uriel, Jechudiel, Sealtiel, Barachiel.

Do czego zmierzam? otóż w książeczce "Armia Najdroższej Krwi Chrystusa" też są zamieszczone modlitwy do tych siedmiu Archaniołów, na stronie 98-102.

Odpowiedzi jakie mi wówczas udzielono to:

"Nb.pierwszy dzwonek alarmowy w mojej głowie odezwał się, gdy przeczytałem tytuł książeczki o "Świętym Lechitelu": Kościół zabrania modlitwy "po imieniu" do aniołów innych niż śś. Michał, Rafał i Gabriel: nie znamy na pewno więcej imion anielskich, więc jest zawsze niebezpieczeństwo, że się będziemy modlili do jakiegoś anioła ciemności -- a wymienione w książeczce imiona pochodzą z tradycji prawosławnej."

Ja wcześniej nigdy nie sprawdziłam tego, zresztą ta książeczka tak sobie leżała między innymi takimi cienkimi. Teraz wrzuciłam w google i co widzę? znajome z imienia Anioły i jeszcze więcej jak w tej mojej książeczce:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

No proszę popatrzeć, nawet w Seminarium mają tę broszurkę i może się modlą do tych Aniołów. Rolling Eyes

[link widoczny dla zalogowanych]

Odnośnie strony tej, na której te siedem Archaniołów też jest polecanych i promowanych:

[link widoczny dla zalogowanych]

udzielono mi takiej odpowiedzi:

"to są jakieś bzdury, bardzo niebezpieczne, typowy akukumenizm, zrównanie wszystkich religii, wszystko razem, synkretyzm i New Age. Radzę Pani tej strony nie czytać. Kiedyś słyszałam wywiad z siostrą zajmującą się sektami, która mówiła, że Maitreya niejaki, jest to człowiek, którego pewne siły przygotowują na Fałszywego Proroka, jakby Jezusa, rozumie Pani? To bardzo niebezpieczne. Szatańska łapka, o której Pani, myślę słyszała, łączy się w pewien sposób z planami pewnego "znaku"- łapki Maitreyi... zwodzenie, by zgubić, jeśli to możliwe także wybranych... To sekciarska strona, o jodze i innych rzeczach! Niech się Pani w to nie bawi... Litości!! Kto to Pani podsunął!! Shocked

O, tu jest stronka promująca idę maitreyi- [link widoczny dla zalogowanych] To wredna sekta, z tych New World Order , chyba się rozumiemy... Nawiasem mówiąc jeszcze pół roku temu tej stronki nie było!!! To zmasowana akcja i ta siostra miała rację! Chcą powiedzieć, że Jezus nie był Mesjaszem, a tego diabelskiego syna nim ogłosić... Ehh... zwodzenie przybiera na siłę, ale kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony!"

Przy okazji mamy ostrzeżenie o innej sekciarskiej stronie, gdzie ci Archaniołowie są polecane.

Właściwą modlitwą zamieszczoną w tej książeczce jest Koronka do św. Archanioła Michała, KORONKA DO 9-ciu CHÓRÓW ANIELSKICH - KORONKA ANIELSKA o czym pisałam tu.

Idąc dalej, w tej mojej książeczce, którą dostałam, oprócz tych modlitw o siedmiu Archaniołach - o czym już napisałam powyżej - była też modlitwa odnośnie Chrztu Dzieci Nienarodzonych.

Cytat:

"Chrzest Dzieci *** Nienarodzonych

"Oto spojrzenie Pana nad tymi, którzy się Go boją
i czekają na Jego Miłosierdzie, aby wybawił ich dusze od śmierci i zachował przy życiu. (Ps. 33. 18-19).

Wierzę w Boga Ojca ...

(pokropić wodą święconą we wszystkich kierunkach)

Wy wszystkie, które we dnie i w nocy urodziłyście się martwe i jeszcze martwe się urodzicie, wy wszystkie, które zostałyście zabite w łonie matek i jeszcze zabite będziecie, wszystkie które urodzone zmarłyście bez Chrztu Świętego i jeszcze umrzecie, abyście otrzymały życie wieczne przez Jezusa Chrystusa Pana naszego Amen.

Mario, Józefie, Janie ...........(podać imię Patrona dnia lub inne imiona świętych)

Ja was, według imion, które niech Pan Bóg w Swej łaskawości wam da, chrzczę:
W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. +

"Tak mówi Pan Bóg: - Nie lękaj się, bo cię wykupiłem i wezwałem cię po imieniu: - tyś mój!"
"Śpiewajcie Panu i sławcie Jego imię. Każdego dnia głoście Jego zbawienie i rozgłaszajcie, cuda wśród wszystkich narodów". (Ps. 96.2- 3).
"Na wieki będę chwalił łaski Pana i moimi ustami będę głosił Twą wierność przez wszystkie pokolenia.
Alleluja, Alleluja, Alleluja".

Ojcze Nasz ... Zdrowaś ... Chwała Ojcu ...

Modlitwa
Drogi Zbawieielu, daj im Imiona Twoich Świętych i zmyj Twoją Krwią brud grzechu pierworodnego, by mogły razem z Tobą radować się wieczną chwałą w Niebie i na wieki cześć Ci oddawać. Amen.
Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Najdroższą Krew Chrystusa, przez Najśw. Serce Jezusa i Maryi dla otrzymania darów Ducha Św. dla ratowania dusz i nienarodzonyeh dzieci.
Amen.

*** Pan Jezus: "Bóg sprawi, że woda święcona Mocą Bożą spłynie na główkę chrześniaka i każdemu osobno wyznaczy imię, według ilości wody święconej ... ilekroć byście to czynili, nie będzie tego nigdy za wiele - tak często będą wam te małe dusze, którym otworzyliście Niebo - darowane !

Wyjątek z orędzia Matki Bożej: ( ... ) apeluję do serc Moich dzieci, aby się modliły za Nasze maleństwa, które zamordowano w łonach ich matek, a które teraz idą do otchłani nie z własnej winy - ale potrzebują Chrztu, aby uzyskać wstęp do Królestwa Mojego Boskiego Syna.
Modlitwy, o które proszę, to modlitwy, które Mój Boski Syn podyktowal wiele lat temu. ( ... ) "Chcę wzruszyć wasze serca, abyście podjęli się wielkiej modlitwy - pamiętajcie o dzieciach nienarodzonych ... kara wisi nad światem za przyczną wielu matek, które pozbawiły życia własne dzieci. ( ... ) Te dzieci płaczą ... trzeba je ratować ... one czekają na wasze modlitwy, na waszą pomoc ... tych dzieci jest wiele milionów .. Każdego dnia dokonuje się kilkanaście tysięcy tych zbrodniczych zabiegów! Pomóżcie Mi ratować, ratować te dzieci i matki! Proszę was, abyście przynajmiej raz w tygodniu chrzcili te dzieci wodą święconą, nadawli im imiona według prawa Bożega ... jesteście zobowiązani do tego na mocy Ducha Świętego wypelnić ten obowiązek względem Kościoła i Boga. ( ... )

DUCHOWA ADOPCJA MODLITWA O ŻYCIE DZIECKA NIENARODZONEGO

"Jezu, mój Panie, przez wstawiennictwo Maryi, Twojej Matki, która Ciebie z Taką miłością porodziła oraz przez wstawiennictwo św. Józefa, męża silnego wiarą, który bronił i ochraniał Was oboje, proszę Cię o życie nienarodzonego dziecka, któremu zagraża przerwanie ciąży, o życie tego dziecka, którego ja w sposób duchowy adoptowalem(am).
Proszę Cię, daj rodzicom tego określonego dziecka łaskę i odwagę, żeby je doprowadzili do życia, które Ty jemu przeznaczyleś". Amen.

Imprimatur: ( Thomas Muldon - Biskup pomocniczy z Sydney (Australia)
Ta duchowa adopcja jest po prostu postanowieniem, że będzie się codziennie modlić o co najmniej przez rok, za określone dziecko w łonie, któremu grozi niebezpieczeństwo rozmyślnego przerwania ciąży. W ciągu twojego życia na Ziemi to adoptowane w sposób duchowy dziecko będzie znane Bogu. Ale w życiu wiecznym znajdziecie razem zadziwiające szczęście we wzajemnym towarzystwie ze sobą."

W modlitewniku Armia Najdroższej Krwi Jezusa Chrystusa na stronie 289-291 jest to samo co powyżej napisałam odnośnie tego chrztu dzieci nienarodzonych ....

Odpowiedź w tym wypadku była taka:

"To bzdury. Być może pobożne (choć nie sądzę, o czym dalej), ale jednak bzdury pierwszej klasy."

Cytat:

Chrzest Dzieci*** Nienarodzonych
(...)
(pokropić wodą święconą we wszystkich kierunkach)
(...)
Wy wszystkie, które (...) urodziłyście się martwe i jeszcze martwe się urodzicie, wy wszystkie, które zostałyście zabite w łonie matek i jeszcze zabite będziecie (...) Ja was (...) chrzczę (...)

A więc wystarczy pokropić wodą święconą (czemu święconą? do chrztu wystarczy zwykła, no, ale święcona brzmi zawsze pobożniej) własną ścianę albo podłogę i można już chrzcić martwe dzieci! Bah, można chrzcić dzieci, które jeszcze się nie urodziły! A może nawet te, które jeszcze nie zostały poczęte? Rodzą się w związku z tem liczne pytania:
1) czy można chrzcić na odległość dzieci wprawdzie urodzone, ale zmarłe (naturalnie) już po urodzeniu?
2) czy można chrzcić na odległość dzieci zmarłe przed dojściem do używania rozumu?
3) czy można chrzcić na odległość dorosłych (no bo czemu nie)? albo chociaż tych, którzy nie używają rozumu z przyczyn biologicznych?
4) czy można chrzcić dorosłych zmarłych (jeśli przed śmiercią wyrazili taką wolę, byli katechumenami etc.)?
5) czemu Kościół "upiera się", że woda musi zmoczyć głowę chrzczonego?
6) dlaczego do tej pory Kościół nie wpadł na prosty pomysł, żeby chrzcić płody na odległość, najlepiej hurtem, a zamiast tego teologowie rozwijali doktrynę limbusa?

Skoro Kościół "nie wpadł", to znaczy, że tak się nie da. Jeśli ktoś twierdzi, że się jednak da, to znaczy, że jest mądrzejszy od Kościoła -- ale ja dziękuję za taką "mądrość", woniejącą tak, jak woda ze studzienek artezyjskich w Krakowie (która zajeżdża siarkowodorem, jakby kto pytał).
I fakt, że imprimatur udzielił [link widoczny dla zalogowanych] nic tu nie zmienia."

Czyli jak widać, następne mądrości z książeczki "Armia Najdroższej Krwi Jezusa Chrystusa" nam odleciały.

Rada dla mnie, a uważam że i dla innych:
"Najlepiej spalić. Raz, że jednak są tam Święte Imiona (obok, niestety, imion nieświętych -- a przynajmniej niewiadomych), dwa, że wszystkie podejrzane przedmioty lepiej jest palić, niż wyrzucać (pisał o tym ks. Amorth).

W dzisiejszych czasach imprimatur nic nie znaczy, a zwracają nań uwagę głównie ci, którzy szukają pretekstu, żeby nie kupić (albo nie przyjąć do dystrybucji) jakichś książek wydanych przez Te Deum; o seminarium i księdzu litościwie zamilczę."

Na pewno jest dużo więcej takich różnych, nie sprawdzonych, wątpliwych modlitw. Będziemy pisać o nich tu. No niestety, naprawdę potrzeba wiedzy, albo i czasu to posprawdzać, żeby oddzielić co właściwe, a co nie. Czyli najlepiej, odrzucić całość.

Chrzest dzieci nienarodzonych
(...)
[link widoczny dla zalogowanych]

dokładnie...

ja dzisiaj dzwoniłem do sióstr Adoratorek Krwi Chrystusa, i powiedziały mi przypadkiem że długo się zajmowały sprawą Armi Krwi Chrystusa... wiecie co mi powiedziały??? że Armia Krwi Chrystusa to sekta... chyba kanadyjska... i że mówią to z całą odpowiedzialnością... a wiecie co jest najgorsze? że aby uwiarygodnić włożyli tam niektóre modlitwy zatwierdzone przez Kościól Święty...

czy może wie ktoś komu dano obietnice dotyczące uczczenia Krzyża Świętego i co do Krwi Chrystusa???

byłbym wdzięczny za szybką odpowiedź...

Z Panem Bogiem +

Ferox napisał:

że Armia Krwi Chrystusa to sekta... chyba kanadyjska... i że mówią to z całą odpowiedzialnością... a wiecie co jest najgorsze? że aby uwiarygodnić włożyli tam niektóre modlitwy zatwierdzone przez Kościól Święty...

I o tym piszemy w tym wątku, wykazujemy co jest nie właściwe, a co jest dobre. Bo dobre rzeczy też tam są i należy je pokazywać i przyjmować, a co złe to też pokazywać, żeby nie przyjmować.

Ferox napisał:

czy może wie ktoś komu dano obietnice dotyczące uczczenia Krzyża Świętego i co do Krwi Chrystusa???

O obietnicach dotyczących uczczenia Krzyża piszemy tu:
http://www.traditia.fora.pl/przedposcie-i-wielki-post,37/krzyz-pana-jezusa,297.html

Odnośnie Najdroższej Krwi Zbawiciela, to bardzo wiele mamy tu:
http://www.traditia.fora.pl/pan-jezus,18/lipiec-miesiac-adoracji-najdrozszej-krwi-panskiej,565.html

Różaniec do Najdroższej Krwi Chrystusa
http://www.traditia.fora.pl/pan-jezus,18/rozaniec-do-najdrozszej-krwi-chrystusa,96.html

Ale o obietnicach to nic nie wiem. Nawet w moim starym modlitewniku też nic nie wyczytałam. Jest Siedem Ofiarowań Krwi Przenajdroższej Chrystusa Pana, jest modlitwa błagalna ku otrzymaniu łask i miłosierdzia Bożego we wszystkich potrzebach, nędzach, uciskach i nieszczęściach, wypraszająca cudowne skutki, napisana przez świetego pielgrzyma francuskiego, [link widoczny dla zalogowanych]

Wysłany: Czw 18:30, 08 Mar 2012

Chcę się zapytać bo mam taki modlitewnik Armia Najdroższej Krwi Pana Jezusa. Niektórzy mówią ze to sekta ale ja tak nie uważam i chce się na tym modlitewniku modlić.Co mam robić. Modlić się czy nie?Proszę o odpowiedź.

Wysłany: Czw 18:41, 08 Mar 2012

Proszę pana, tu:

http://www.traditia.fora.pl/pytania-natalii15,59/

... są przyklejone pierwsze trzy (3!) wątki w tym temacie, proszę je sobie poczytać i wiele się pan dowie. To się nie da odpowiedzieć jednym zdaniem.

Skoro jestesmy przy modlitewniko Armia Najdrozszej Krwi Chrystusa to zapraszam wszytskich do zapoznania sie z tematem o Malych Rycerzach Milosiernego Serca Jezusowego.Jestem jednym z nich i zapraszam was do zapoznania sie z zalozyciekla Malych Rycerzy sp. Zofia Grochowska.

Ratujmy nasza Ojczyzne i swiat przed wiecznym potepieniem.Ofiarujmy Panu Jezuswoi Milosiernemu nasze trudy, prace i cierpienia aby wyprosic laske doskonalego zalu zatwardzialym grzesznikom.

Zygmunt napisał:

Skoro jestesmy przy modlitewniku Armia Najdrozszej Krwi Chrystusa

My tego modlitewnika nie propagujemy i nie polecamy, wiele tu o tym pisze, aż trzy wątki są założone:
http://www.traditia.fora.pl/pytania-natalii15,59/

Zygmunt napisał:

... to zapraszam wszytskich do zapoznania sie z tematem o Malych Rycerzach Milosiernego Serca Jezusowego.Jestem jednym z nich i zapraszam was do zapoznania sie z zalozyciekla Malych Rycerzy sp. Zofia Grochowska.

O założycielce Wspólnoty Małych Rycerzy śp. Zofii Grochowskiej jest napisane tu:
http://www.traditia.fora.pl/uwagi-opinie-ogloszenia,17/nieustajacy-post-wynagradzajacy-prosze-podawaj,4585.html#19087

... o „piśmie automatycznym”, za pomocą którego kontaktowała się z Niebem, jest napisane przy innej "wizjonerce" - Vassuli Ryden, która też się kontaktowała za pomocą takiego pisma automatycznego:
http://www.traditia.fora.pl/medjugorie-vassula-ryden-i-inne-falszywe-objawienia-i-wizje,46/vassula-ryden-dyktando-pelne-bledow,554.html

O "piśmie automatycznym" - ks. dr Aleksander Posacki SJ, demonolog w jednym z artykułów pisze tak:

Cytat:

Sam Brune uprawia pismo automatyczne do kontaktów spirytystycznych, niedotyczące przecież elektronicznych urządzeń, ale ludzi. Pismo automatyczne może otwierać na duchy, może też być wyrazem obciążenia okultystycznego, wynikającego także z osobistego praktykowania okultyzmu (F.M. Dermine). Dla wielu specjalistów teologów pismo automatyczne jest praktyką spirytystyczną, co dotyczyłoby także zarzutów wobec Vassuli Ryden, stosującej podobną technikę (por. F.M. Dermine, Vassula Ryden - indagine critica, Leuman (Torino) 1995, s. 25-60).
http://www.traditia.fora.pl/szatan-nie-umarl-ezoteryka-okultyzm-balwochwalstwo,44/herezje-ksiedza-brune-a-mowi-ks-dr-aleksander-posacki-sj,1166.html

Proszę poczytać w tych tematach.

Zygmunt napisał:

Ratujmy nasza Ojczyzne i swiat przed wiecznym potepieniem.Ofiarujmy Panu Jezuswoi Milosiernemu nasze trudy, prace i cierpienia aby wyprosic laske doskonalego zalu zatwardzialym grzesznikom.

Jak najbardziej, modlić się trzeba, modlitwa jest kluczem do Serca Bożego, wiele jest tu napisane o modlitwie, o zachęcie do modlitwy, wiele jest przypominane, kiedy rozpoczynać jakieś nowenny, etc ... ale nie należy przyjmować wszystkie niesprawdzone i nie aprobowane przez Kościół "wizje" i "objawienia", o których tu jest też bardzo dużo napisane.

Teresa napisał:

Zygmunt napisał:

Ratujmy nasza Ojczyzne i swiat przed wiecznym potepieniem.Ofiarujmy Panu Jezuswoi Milosiernemu nasze trudy, prace i cierpienia aby wyprosic laske doskonalego zalu zatwardzialym grzesznikom.

Jak najbardziej, modlić się trzeba, modlitwa jest kluczem do Serca Bożego, wiele jest tu napisane o modlitwie, o zachęcie do modlitwy, wiele jest przypominane, kiedy rozpoczynać jakieś nowenny, etc ... ale nie należy przyjmować wszystkie niesprawdzone i nie aprobowane przez Kościół "wizje" i "objawienia", o których tu jest też bardzo dużo napisane.

Nie wiedziala pani ze biskup pelplinski Szlaga udzielil aprobaty Malym Rycerzom.Na pani miejscu nie potepialbym Vasuli bo napewno nie jest pani w stanie udowodnic diabelskiego pochodzenia oredzi Vasuli.

Zygmunt napisał:

Teresa napisał:

Zygmunt napisał:

Ratujmy nasza Ojczyzne i swiat przed wiecznym potepieniem.Ofiarujmy Panu Jezuswoi Milosiernemu nasze trudy, prace i cierpienia aby wyprosic laske doskonalego zalu zatwardzialym grzesznikom.

Jak najbardziej, modlić się trzeba, modlitwa jest kluczem do Serca Bożego, wiele jest tu napisane o modlitwie, o zachęcie do modlitwy, wiele jest przypominane, kiedy rozpoczynać jakieś nowenny, etc ... ale nie należy przyjmować wszystkie niesprawdzone i nie aprobowane przez Kościół "wizje" i "objawienia", o których tu jest też bardzo dużo napisane.

Nie wiedziala pani ze biskup pelplinski Szlaga udzielil aprobaty Malym Rycerzom.

Śp. bp Szlaga w 1998 roku udzielił aprobaty dla Statutu Legionu Małych Rycerzy Miłosiernego Serca Jezusowego Bp Szlaga odpowiedział na prośbę ks. Zdzisława Pałubickiego TJ, który się zwrócił do biskupa. Poniżej skany w tym temacie:

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

1. list do bp Szlagi
2. odpowiedź biskupa.

(proszę kliknąć na skan to się powiększy do czytania)

Jak możemy przeczytać w tym liście księdza do biskupa, w załączniku był ten statut, a pan jako jeden z Rycerzy powinien taki statut mieć czy znać, ale na pewno nie było tam aprobaty biskupa dla "wizji" pani śp. Zofii Grochowskiej. A czym jest modlitwa i że trzeba się modlić powyżej napisałam.

Zygmunt napisał:

Na pani miejscu nie potepialbym Vasuli bo napewno nie jest pani w stanie udowodnic diabelskiego pochodzenia oredzi Vasuli.

Proszę nie używać określenia "potepialbym" bo tu nikt jeszcze nie został potępiony, tylko wykazywana jest błędna nauka tych "wizjonerów" czy "proroków". Ja nie muszę nic udowadniać, bo w tym temacie Kościół się wypowiedział i gdyby pan zadał sobie troszkę trudu i przeczytał co nie co z tego co powyżej podałam, to czegoś by się pan dowiedział.

Mało tego, że Vassula nie ma aprobaty Kościoła katolickiego, to również:

Synod Greckiego Prawosławnego Patriarchatu Konstantynopola wydał dekret potępiający nauki i prace Vassuli Ryden. Patriarcha Konstantynopola ostrzega ludzi przed ''nauką" Vassuli Ryden. Mówi, że mimo ostrzeżeń Watykanu część katolickich biskupów i księży nadal ją też popiera i metropolita mówi że ma nadzieję, że to poparcie wkrótce się skończy. Metropolita mówi, że Vassula Ryden wprowadza pobożnych wiernych w niebezpieczny duchowy zamęt.

Tu o tym jest:
http://www.traditia.fora.pl/medjugorie-vassula-ryden-i-inne-falszywe-objawienia-i-wizje,46/objawienia-prywatne-vassula-ryden,556.html