Autor |
Wiadomość |
Mary
Użytkownik
Dołączył: 08 Wrz 2014
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Pon 17:36, 15 Lut 2016 |
|
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Szukam na traditii opracowania tematu wolnej woli człowieka, jako daru Boga, lecz nie znajduję. Tymczasem na TT dwoje rozmówców zaprzecza istnieniu wolnej woli powołując się na argumenty własnej (a może niewłasnej) logiki. Moje argumenty i cytaty z Biblii nie trafiają do nich. Bardzo proszę o pomoc. Jeśli temat był już omawiany proszę o wskazanie. Jeśli nie; może ktoś mi pomoże w argumentacji udowadniającej istnienie wolnej woli. (Bezsens braku wolnej woli i wydarzeń w/g odgórnego Bożego planu, na który my nie mamy wpływu już im przedstawiałam. Argumenty, że bez wolnej woli traci sens pojęcie grzechu, skruchy, pokuty i chęci poprawy- nie przemawiają) |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 55 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pon 21:05, 15 Lut 2016 |
|
Na wieki wieków. Amen!
Człowiek jako istota wolna i rozumna, posiadający wolną wolę, ma możliwość decydowania i panowania nad sobą i swoimi czynami. Pan Bóg tej wolnej woli nie narusza nikomu. Nie dawno czytałam wypowiedź księdza, a było o tym całym zamęcie w Kościele, o ludzkich wyborach i też powiedział, że wszystko sprowadza się do wolnej woli, którą otrzymaliśmy od Boga. Przez to że nam ją dał, można tak po ludzku powiedzieć, że związał sobie ręce. Bóg nie chce zniewalać człowieka swoją łaską. Proponuję ciekawy tekst ks. Józefa Pierzchalskiego:
Wszechwiedza Boga
(...)
[link widoczny dla zalogowanych]
Może i na traditii tez coś o tym jest? - nie pamiętam. Może tu coś będzie z tego co Panią interesuje?
(...)
http://www.traditia.fora.pl/katechizm-nauka-katolicka,15/ks-piotr-semenenko-o-pokusach,8500.html
Nieraz dokonujemy złe i błędne wybory, a Pan Bóg na to patrzy, widzi, dozwala, ech ... jakie to wszystko trudne prawda? Jest to związane z jedną z najtrudniejszych zagadek naszego istnienia - relacją Bożej wszechmocy i naszej wolnej woli. Bóg działa w życiu ludzi nie odbierając im wolnej woli.
Wolna wola jest jedną z władz duszy, bo jest jeszcze rozum i pamięć.
http://www.traditia.fora.pl/pytania,59/kilka-pytan-ode-mnie,5402.html#23574
I tu św. Bazyli Wielki:
(...)
http://www.traditia.fora.pl/katechizm-nauka-katolicka,15/dlaczego-nie-zostalismy-stworzeni-jako-niezdolni-do-grzechu,8680.html
Protestanci wyznają predestynację - przeznaczenie, że to Bóg z góry wyznacza pośmiertny los człowieka i przez to ogranicza nasza wolna wolę.
"(...) – Wszechmocny Bóg wie z góry, czy ktoś z nas jest zbawiony, czy potępiony, bowiem wszechwiedza jest atrybutem Jego wszechmocy; ale to nie zmienia faktu, że każdy z nas będzie zbawiony lub potępiony wedle swej własnej wolnej woli, chociaż Bóg wie naprzód, jak woli tej użyjemy. (...)"
(...)
http://www.traditia.fora.pl/rozwazania-przemyslenia-wypowiedzi,7/spowiedz-predestynacja-i-krowa-na-torach,6106.html |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pią 15:51, 18 Wrz 2020, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Marek50
Użytkownik
Dołączył: 16 Sty 2014
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Śro 9:26, 17 Lut 2016 |
|
Na stronie
[link widoczny dla zalogowanych]
jest wykład św. Tomasza z Akwinu o woli. |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 55 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 10:34, 17 Lut 2016 |
|
Poniższy temat jest częścią doktoratu:
Trudności w uzgodnieniu filozoficznej obrony wolnej woli z
teologiczną nauką o predestynacji w Summa Theologiae Tomasza z
Akwinu.
1) Filozoficzna obrona wolnej woli w Summa Theologiae
2) Prezentacja Tomaszowej nauki o predestynacji.
3) Nierozwiązane aporie.
Wnioski.
(...)
Wniosek.
- Wolnej woli człowieka nie zniewala ani wszechwiedza Boga ani Jego wszechmoc.
- Wiedza Boga nie jest bezpośrednią przyczyną zdarzeń, jest natomiast pierwszą i wieczną przyczyną szeregu przyczyn drugich działających w czasie, których działanie jest autonomiczne, gdyż otrzymały od Boga godność przyczyny (dignitatem causalitatis) 20. Dla intelektu stworzonego zdarzenia przyszłe są przypadkowe i niemożliwe do przewidzenia. Bóg z racji wieczności i wszechwiedzy zna wszystkie zdarzenia w czasie, ich przyczyny i skutki, dlatego dla Boga nie ma przypadku. Fatum jest zmienne z uwagi na bezpośrednie przyczyny przyszłych zdarzeń i niezmienne o ile tkwi w niezmiennej wiedzy Bożej.
- Bóg w swojej wszechmocy, chce aby wola działała w sposób wolny, a chcąc tego, nie może chcieć czegoś przeciwnego. Gdyby, używając wszechmocy, Bóg działał na przekór naszym własnym decyzjom, działałby również na przekór własnej woli, co jest bezwzględnie niemożliwe.
(...)
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
|
|
|
Mary
Użytkownik
Dołączył: 08 Wrz 2014
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Śro 19:47, 17 Lut 2016 |
|
Młoda kobieta modliła się o nawrócenie swojego męża. Był on katolikiem, lecz niepraktykującym. Kobieta wiedziała, iż nie uczestnicząc w obowiązkowych mszach św. popełnia grzech ciężki. Martwiła się, że po śmierci nie będzie wraz z mężem w niebie. Nie ustawała w modlitwach, lecz były one bezskuteczne.
Pewnego razu nabyli wraz z mężem małego pieska. Puścili go na podwórko, a tam kot wydrapał mu oczy. Oczodoły wypełniała czerwona tkanka. Zmartwieni właściciele postanowili zawieść pieska do uśpienia. Lecz odłożyli to do następnego dnia. Kobieta pomyślała; jaka szkoda. Ale nie da się przywrócić wzroku zwierzęciu. Tylko Bóg mógłby dokonać takiego cudu. Trudno jednak modlić się o cud dla psa.
A następnego ranka pies miał zdrowe oczy, przepełnione błyskiem radości. Kobieta widząc to ucieszyła się bardzo. Ale też pomyślała z goryczą o P. Bogu: że spełnia prośby w drobiazgach, a w sprawach ważnych nie. Czemu Bóg nie nawrócił jej męża, choć tak długo prosi?
Wtedy usłyszała głos. Nie fizyczny, ale też nie była to myśl. Głos dochodził gdzieś z przestrzeni. Oto treść: MÓGŁBYM TO ZROBIĆ, LECZ JA WOLĘ ABY ON SAM PRZYSZEDŁ DO MNIE.
Kobieta zapytała pospiesznie:- Panie, a jeśli on nie zdąży?
-NIE ZABIORĘ GO PRZED CZASEM.
Ostatnie słowo rozpływało się, było jakby cichsze. Kobieta zrozumiała; to koniec odpowiedzi. W tamtym czasie nie wiedziała, czy też nie zastanawiała się nad znaczeniem wolnej woli.
(Wydarzenie autentyczne) |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 55 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Czw 11:08, 03 Mar 2016 |
|
Rozumiemy dobrze, że Bóg nienawidzi grzechu, że boli Go zło, że nie chce, by na świecie panował grzech.[…] Skoro Bóg nie cierpi grzechu, a jednak milczy na jego widok i nie broni, nie przeszkadza, pozwala człowiekowi grzeszyć, to musi mieć jakieś powody.
Pierwszym powodem jest uszanowanie natury ludzkiej, wolnej woli. Bóg stworzył człowieka i obdarzył go nieocenionymi skarbami, wolną wolą, wyjął spod powszechnych mechanicznych praw natury, postawił mu Siebie Samego za cel, sprawił, żeby człowiek za pośrednictwem własnej inicjatywy i woli mógł sobie wysłużyć życie wieczne.
Bp dr Tihamér Tóth: Dobroć Boża a grzech
(...)
http://www.traditia.fora.pl/katechizm-nauka-katolicka,15/bp-dr-tiham-r-toth-dobroc-boza-a-grzech,14280.html |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 55 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Czw 11:21, 03 Mar 2016 |
|
Mary napisał: |
Młoda kobieta modliła się o nawrócenie swojego męża. Był on katolikiem, lecz niepraktykującym. Kobieta wiedziała, iż nie uczestnicząc w obowiązkowych mszach św. popełnia grzech ciężki. Martwiła się, że po śmierci nie będzie wraz z mężem w niebie. Nie ustawała w modlitwach, lecz były one bezskuteczne.
Pewnego razu nabyli wraz z mężem małego pieska. Puścili go na podwórko, a tam kot wydrapał mu oczy. Oczodoły wypełniała czerwona tkanka. Zmartwieni właściciele postanowili zawieść pieska do uśpienia. Lecz odłożyli to do następnego dnia. Kobieta pomyślała; jaka szkoda. Ale nie da się przywrócić wzroku zwierzęciu. Tylko Bóg mógłby dokonać takiego cudu. Trudno jednak modlić się o cud dla psa.
A następnego ranka pies miał zdrowe oczy, przepełnione błyskiem radości. Kobieta widząc to ucieszyła się bardzo. Ale też pomyślała z goryczą o P. Bogu: że spełnia prośby w drobiazgach, a w sprawach ważnych nie. Czemu Bóg nie nawrócił jej męża, choć tak długo prosi?
Wtedy usłyszała głos. Nie fizyczny, ale też nie była to myśl. Głos dochodził gdzieś z przestrzeni. Oto treść: MÓGŁBYM TO ZROBIĆ, LECZ JA WOLĘ ABY ON SAM PRZYSZEDŁ DO MNIE.
Kobieta zapytała pospiesznie:- Panie, a jeśli on nie zdąży?
-NIE ZABIORĘ GO PRZED CZASEM.
Ostatnie słowo rozpływało się, było jakby cichsze. Kobieta zrozumiała; to koniec odpowiedzi. W tamtym czasie nie wiedziała, czy też nie zastanawiała się nad znaczeniem wolnej woli.
(Wydarzenie autentyczne) |
Odnośnie tego opisanego wydarzenia, polecam fragment z ksiązki "Wyznania z przeżyć wewnętrznych" - fragment który daje wiele do myślenia, ale i jest odpowiedzią odnośnie nawrócenia grzeszników.
http://www.traditia.fora.pl/kult-nspj-chrystusa-krola-i-intronizacja,47/wyznania-z-przezyc-wewnetrznych-rozalia-celakowna,12764.html#1926 |
|
|
|
|
znak1
Użytkownik
Dołączył: 01 Lut 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pon 17:10, 20 Lut 2017 |
|
Również polecam książkę przytoczoną wyżej. Mnie otworzyła oczy na wiele kwestii... |
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|