Autor |
Wiadomość |
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Wto 20:19, 26 Paź 2010 |
|
Tym razem ja mam pytanie, a mianowicie dotyczy to tych słów z Apokalipsy:
"Wyjdźcie z niego, ludu mój, abyście nie byli uczestnikami jego grzechów i aby was nie dotknęły plagi na niego spadające. Bo grzechy jego narosły aż do nieba i Bóg przywołał na pamięć jego niesprawiedliwe uczynki" ? (Ap 18. 4).
Proszę o wytłumaczenie - interpretację katolicką tych słów z Apokalipsy, żeby nie czytać ciągle o Babilonie nierządnicy, żeby niektórzy albo i wielu, zrozumieli, że to nie odnosi się do Kościoła katolickiego i jego wyznawców. Do kogo te słowa ? jak tłumaczyć? |
|
|
|
|
tosia
Użytkownik
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Śro 10:18, 27 Paź 2010 |
|
To jest miasto, które ma władzę ziemską nad innymi miastami. To wynika z całego fragmentu, wyjaśniają to Aniołowie w tekście. KK nigdy nie miał władzy ziemskiej nad miastami, ani nigdy nie rościł sobie takich pretensji, więc odnoszenie tego do KK jest idiotyczne. Znalazałam tekst o Antychryście Hipolita. Trochę wyjaśnia. Samego tekstu Hipolita nie ma w siecie, ale ja mam książkę i czytałam to. Może można by wstawić ten tekst, gdyby Pani chciała.
Co wiemy na pewno o antychryście?
W jednym z tegorocznych, wielkopostnych numerów "Gościa Niedzielnego" (10/2008 09-03-2008) pojawił się artykuł kardynała Giacomo Biffiego zatytułowany: "Uwaga na Antychrysta!", który okazał się dosłownym tłumaczeniem konferencji, jaką autor wygłosił rok wcześniej w ramach rekolekcji dla Domu Papieskiego. Cały ów tekst opiera się w zasadzie wyłącznie na sławnym dziele Wladimira Sołowiowa "Trzy dialogi i krótka opowieść o antychryście". Znajdziemy tam sporo ciekawych, acz dość ogólnych informacji - wszystkich zainteresowanych odsyłam do źródła, zwłaszcza, że artykuł ten jest wciąż dostępny w całości na internetowych stronach "Gościa". Skoro jednak temat wzbudził i wzbudza nadal tak wielkie zainteresowanie, postanowiłem zebrać więcej informacji, pochodzących wprost z tradycji Kościoła Rzymskiego - Sołowiow, pomimo całej swej sympatii dla katolików, pozostaje jednak naznaczony perspektywą prawosławną - i odpowiedzieć na pytanie: co możemy powiedzieć na pewno o antychryście? Okazało się, że możemy i to całkiem sporo.
Pierwsze wieki po Chrystusie
Przede wszystkim, już chrześcijanie pierwszych trzech wieków po Chrystusie żyli głęboką świadomością "wypełnienia" się czasów (por. Ga 4,4) we wcieleniu Syna Bożego. Treści zawarte w orędziu o zbawieniu dokonanym w Jezusie przez Jego śmierć i zmartwychwstanie były tak nowe, a zarazem tak, podkreślmy, ostateczne, że powtórne przyjście Mesjasza w chwale mogło się wydawać perspektywą dość bliską. Święty Paweł pisze nie tylko, że "czas jest krótki" (1 Kor 7, 29), ale wręcz: "nie wszyscy pomrzemy" (1 Kor 15, 51), w którym to zdaniu należy upatrywać echa tego samego przekonania na temat rychłej paruzji, które zostało wyrażone we wszystkich Ewangeliach synoptycznych: "Nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie" (Mt 24, 34; Mk 13, 30; Łk 21, 32). Nie dziwi więc fakt, że chrześcijanie owych czasów żywo dyskutowali kwestię znaków nadchodzącego końca. Mówiło się więc, za Synoptykami, o zburzeniu świątyni i Jerozolimy, wzmożonych klęskach żywiołowych, niezwykłych zjawiskach astronomicznych oraz powszechnym prześladowaniu wyznawców Jezusa (Mt 24,1-41 oraz teksty paralelne w Mk i Łk). I tak pierwszym, który połączył ową zapowiedź "wielkiego ucisku" (Mt 24, 21) z jakąś mającą się pojawić postacią historyczną, reprezentującą zło, był Św. Paweł. Pisze on w 2 Liście do Tesaloniczan: "W sprawie przyjścia Pana naszego Jezusa (...) prosimy was, bracia, abyście się nie dali zbyt łatwo zachwiać (...) jakoby już nastawał dzień Pański. (...) bo [dzień ten nie nadejdzie] dopóki nie przyjdzie najpierw odstępstwo i nie objawi się człowiek grzechu, syn zatracenia" (2 Tes 2,1-3). Podobną koncepcję znajdziemy także w "Didache": "W dniach ostatnich (...) zwodziciel świata pojawi się (...) i będzie popełniał niegodziwości, jakie nigdy się jeszcze nie działy od samego początku wieków" (Didache XVI, 3-4). Autor "Listu Barnaby" posłuży się, za prorokiem Danielem, określeniami "mały król" i "mały róg" (List Barnaby IV, 4-5). Natomiast samo słowo 'antychryst' zostanie wprowadzone i kilkukrotnie użyte w listach Św. Jana, zarówno w odniesieniu do rozważanej przez nas figury: "jak słyszeliście, Antychryst nadchodzi" [1 J 2, 18] jak i tych, którzy przychodzą w jego "duchu" (1 J 4,3; por. też 2, 18.22 oraz 2 J 7). Apokalipsa będzie jednak posługiwać się mianem bestii (por. Ap 13) lub symbolem numerycznym [Ap 13, 18]. Dopiero jednak św. Hipolit - o którym niewiele wiemy ponad to, że żył w III w., był biskupem któregoś z miast Azji Mniejszej i umarł prawdopodobnie śmiercią męczeńską - w swoim traktacie "O antychryście" dokonuje, na bazie samej tylko Biblii, kunsztownej syntezy powszechnie już wtedy przyjętych przez chrześcijan poglądów na temat mającego nadejść przy końcu czasów "człowieka grzechu" oraz własnych interpretacji. Co do owej powszechności: świadczą o niej nie tylko przytoczone wyżej fragmenty autorów nowotestamentalnych oraz wczesnochrześcijańskich, lecz także styl i ton, w jakim utrzymane jest całe dzieło. Hipolit nie stosuje tu bowiem żadnej apologii, nie broni swoich poglądów przed żadnymi oponentami, nikogo nie atakuje, a jedynie wykłada "Teofilowi" (I, 1), reprezentującemu tu, zdaje się, nowoochrzczonych członków jakiegoś lokalnego Kościoła, naukę skądinąd znaną: "nie mówimy o swych własnych wyobrażeniach, nie próbujemy wprowadzać żadnych nowinek, lecz powtarzamy to, co już dawno zostało sformułowane, wydobywając zapisy proroków wobec ludzi, którzy są zdolni do wyznawania prawdziwej wiary".
Udawać chce Boga i od Niego ludzi odciągać
Głównym, a zarazem najlepiej biblijnie udokumentowanym twierdzeniem Hipolita jest, że antychryst dopuści się podwójnego bluźnierstwa, stanowiącego równocześnie podwójną zbrodnię. Po pierwsze, będzie on "podawać się za Boga", jednocześnie otwierając "swe usta dla bluźnierstw przeciwko Bogu, by bluźnić Jego imieniu i Jego przybytkowi, i mieszkańcom nieba" (Ap13,6). Po drugie i jeszcze gorsze, nie poprzestając na własnym grzechu zechce odciągnąć od Boga i doprowadzić do upadku całą ludzkość, upodabniając się w bluźnierczy sposób do prawdziwego Syna Bożego, Jezusa: "oszuka on lud, zgromadziwszy ich z krańców ziemi" oraz "przyzywa do siebie ludzkość chcąc przywłaszczyć sobie cudzą własność i na próżno obiecuje wszystkim odkupienie". Hipolit stara się wyraźnie pokazać, że antychryst (gr. Antichristos) będzie naprawdę anty-Chrystusem, anty-Mesjaszem, anty-Zbawicielem, siłą już nie tylko bluźnierczo "małpującą" Boga, ale wręcz demoniczną anty-aktywnością skierowaną przeciwko Bogu (hbr. Satan - przeciwnik): "Oszust pod każdym względem chce się upodobnić do Syna Bożego. (...) Królem jest Chrystus, i antychryst jest królem ziemskim. Zbawiciel objawił się jako owca, a więc również tamten objawi się jako owca, ale wewnątrz będzie wilkiem. Pan posłał apostołów do wszystkich narodów, i on podobnie pośle fałszywych apostołów. (...) Pan objawił się jako człowiek; również antychryst przyjdzie w ludzkiej postaci. Zbawiciel zmartwychwstał i ukazał swoje ciało jako świątynię; antychryst odbuduje kamienną świątynię w Jerozolimie. Takie to będą jego fałszywe działania...".
Wierna cząstka
Logicznym wnioskiem nasuwającym się przy tego typu rozważaniach jest, że wobec całego tego oszustwa musi przecież pozostać jakaś grupa wiernych, którzy nie dadzą się zwieść. Hipolit tak też sądzi, przepowiadając konsekwentnie, jako skutek niepodporządkowania się rozkazom antychrysta, zakrojone na szeroką skalę prześladowania: "Jest bowiem podstępny i powstaje przeciwko sługom Boga, chce ich uciskać i usunąć ze świata, ponieważ nie oddali mu chwały". Łącząc wizje Synoptyków i Apokalipsy kanonicznej, widzi, że Kościół uciskany przez antychrysta "będzie uciekał z miasta do miasta, będzie się ukrywał na pustyni i w górach, a nie będzie miał ze sobą niczego oprócz dwóch skrzydeł wielkiego orła, to znaczy wiary w Jezusa Chrystusa". Pozostaje jednak zadziwiającym fakt, że owa straszliwa wizja wielkiego ucisku "jakiego nie było od początku świata" Hipolita nie przeraża, wręcz przeciwnie, jakby uspokaja. Nieuchronnym bowiem następstwem tego typu zbrodni musi być, tak przecież upragnione, powtórne przyjście Pana w chwale, unicestwienie antychrysta i ostateczne zbawienie wszystkich wierzących ku szczęściu i życiu wiecznemu. "... kiedy ujawni się ówczesna ohyda spustoszenia (...) i cały świat i cały świat zbliży się już do końca, co wtedy nastąpi - czyż nie objawienie się z nieba naszego Pana i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa, Syna Bożego, w którym pokładamy ufność?".
Owa logika wiary, zgodna z zachętą ewangeliczną: "A gdy się to dziać zacznie, nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze odkupienie", również zresztą cytowaną przez Hipolita, wyjaśnia żywe w Kościele pierwotnym przekonanie, że cierpienie sprawiedliwych "wywoła" antychrysta, ale też tym samym "przyspieszy" paruzję - co także, przynajmniej częściowo, tłumaczy entuzjazm ówczesnych chrześcijan wobec możliwego męczeństwa. "A skoro to wszystko w ten sposób ulegnie zagładzie, to jakimi winniście być wy w świętym postępowaniu i pobożności, gdy oczekujecie i staracie się przyspieszyć przyjście dnia Bożego, który sprawi, że niebo zapalone pójdzie na zagładę, a gwiazdy w ogniu się rozsypią" (2 Pt 3, 11-12). Poza wymienionymi wyżej czterema prawdami składającymi się na doktrynę o anty-Mesjaszu - że ogłosi się publicznie Bogiem, że rozpocznie globalną działalność anty-mesjanistyczną prowadząc wielu do zguby, że będzie prześladował wiernych Jezusowi chrześcijan i że to w konsekwencji "sprowokuje" powtórne przyjście Chrystusa połączone z końcem znanego nam do tej pory materialnego wszechświata - Hipolit wdaje się także w wiele bardzo szczegółowych dociekań na temat natury antychrysta. Idąc po linii bluźnierczego upodabniania się antychrysta do Jezusa, dowodzi Hipolit między innymi, że ów "syn zatracenia" będzie musiał być Żydem - wnioskuje nawet na podstawie Ksiąg Rodzaju i Powtórzonego Prawa z jakiego będzie pochodzić pokolenia - że przywróci ziemskie mocarstwo Izraela podbijając przy okazji Egipt, Libię i Etiopię; że odbuduje świątynię w Jerozolimie; co oznaczać może jego zaszyfrowane w Apokalipsie imię (666) itp. Widać jednak, że sam autor posiada do tego typu detali swoisty dystans: "O jego imieniu nie możemy wypowiadać się tak ściśle, jak to zrozumiał i jak się dowiedział błogosławiony Jan; możemy jedynie snuć przypuszczenia. Kiedy zaś sam antychryst się pojawi, czas rozwiąże nasz problem.
Powiedzmy jedynie, co na ten temat sami z pewnymi wahaniami sądzimy". O ile więc pewne marginalne intuicje Hipolita mogą się nam wydać nieistotne, a argumentacja czasami przeładowana materiałem biblijnym (wielokrotnie zdarza mu się cytować po kilkadziesiąt wersów Pisma w jednym ciągu), jego traktat musiał być przyjęty w starożytności za ważny - w każdym razie na tyle popularny, że zachowało się wiele jego tłumaczeń, w tym, poza rękopisami greckimi, także jego tłumaczenia na starosłowiański, gruziński, etiopski, ormiański i syryjski. Co jednak najważniejsze, wygląda na to, że jego biblijna synteza doktryny o antychryście, wraz z jej częściami składowymi oraz sposobem jej przedstawienia przetrwała w tej samej formie aż do dziś, czego najlepszym przykładem poniższy cytat z najnowszego Katechizmu Kościoła Katolickiego: "Przed przyjściem Chrystusa Kościół ma przejść przez końcową próbę, która zachwieje wiarą wielu wierzących. Prześladowanie, które towarzyszy jego pielgrzymce przez ziemię, odsłoni tajemnicę bezbożności pod postacią oszukańczej religii, dającej ludziom pozorne rozwiązanie ich problemów za cenę odstępstwa od prawdy. Największym oszustwem religijnym jest oszustwo Antychrysta, czyli oszustwo pseudomesjanizmu, w którym człowiek uwielbia samego siebie zamiast Boga i Jego Mesjasza, który przyszedł w ciele. (...) Kościół wejdzie do Królestwa jedynie przez tę ostateczną Paschę, w której podąży za swoim Panem w jego Śmierci i Jego Zmartwychwstaniu. Królestwo wypełni się więc nie przez historyczny triumf Kościoła zgodnie ze stopniowym rozwojem, lecz przez zwycięstwo Boga nad końcowym rozpętaniem się zła, które sprawi, że z nieba zstąpi Jego Oblubienica. Triumf Boga nad buntem zła przyjmie formę Sądu Ostatecznego po ostatnim wstrząsie kosmicznym tego świata, który przemija"(KKK 675.677).
o. Fabian Błaszkiewicz SI
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 12:29, 27 Paź 2010 |
|
tosia napisał: |
Znalazałam tekst o Antychryście Hipolita. Trochę wyjaśnia. Samego tekstu Hipolita nie ma w siecie, ale ja mam książkę i czytałam to. Może można by wstawić ten tekst, gdyby Pani chciała. |
Nie widzę przeciwwskazań, pisze pani, że ma książkę, nie wiem jakie to jest duże, czy może myśli pani o zamieszczeniu pewnych fragmentów? proszę bardzo. |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Wto 22:48, 09 Lis 2010 |
|
Pogląd, że opis upadku Babilonu z Apokalipsy dotyczy Kościoła katolickiego, to okazuje się, że to Świadkowie Jehowy rozpowszechniają taką "interpretację". Babilon symbolizuje nie Kościół a jakiekolwiek ziemskie mocarstwo, które swoją potęgę zbudowało bez Boga, za pomocą przemocy, kłamstwa itp. W tamtych czasach było to Cesarstwo Rzymskie. Później w historii było parę takich mocarstw: imperium sowieckie, trzecia rzesza. Ciekawy artykuł Ojca Jacka Salija:
UCIEKAJMY Z BABILONU
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pon 20:29, 17 Wrz 2012 |
|
Bardzo ciekawa wypowiedź ks. prałata Romana Kneblewskiego, proboszcza parafii NSPJ w Bydgoszczy, na XXIV niedzielę zwykłą - 16 września A.D. 2012.
Tematy
- Wrzesień '39: napaść jednego wroga w dwóch postaciach
- Przypowieść o Wieży Babel
- O duchowej wspólnocie dwóch totalitarnych socjalizmów
- Znaczenie totalitarnej symboliki
<object width="560" height="315"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/TvD3t0QYifU?version=3&hl=pl_PL"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/TvD3t0QYifU?version=3&hl=pl_PL" type="application/x-shockwave-flash" width="560" height="315" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true"></embed></object>
http://www.youtube.com/watch?v=TvD3t0QYifU&feature=g-all-u |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pon 17:01, 02 Gru 2013 |
|
tosia napisał: |
(...)
Co wiemy na pewno o antychryście?
W jednym z tegorocznych, wielkopostnych numerów "Gościa Niedzielnego" (10/2008 09-03-2008) pojawił się artykuł kardynała Giacomo Biffiego zatytułowany: "Uwaga na Antychrysta!", który okazał się dosłownym tłumaczeniem konferencji, jaką autor wygłosił rok wcześniej w ramach rekolekcji dla Domu Papieskiego. Cały ów tekst opiera się w zasadzie wyłącznie na sławnym dziele Wladimira Sołowiowa "Trzy dialogi i krótka opowieść o antychryście". Znajdziemy tam sporo ciekawych, acz dość ogólnych informacji - wszystkich zainteresowanych odsyłam do źródła, zwłaszcza, że artykuł ten jest wciąż dostępny w całości na internetowych stronach "Gościa". Skoro jednak temat wzbudził i wzbudza nadal tak wielkie zainteresowanie, postanowiłem zebrać więcej informacji, pochodzących wprost z tradycji Kościoła Rzymskiego - Sołowiow, pomimo całej swej sympatii dla katolików, pozostaje jednak naznaczony perspektywą prawosławną - i odpowiedzieć na pytanie: co możemy powiedzieć na pewno o antychryście? Okazało się, że możemy i to całkiem sporo.
(...)
o. Fabian Błaszkiewicz SI
[link widoczny dla zalogowanych] |
Całe tłumaczenie tych rekolekcji, więcej o tych rekolekcjach i inne wypowiedzi są dostępne tu:
(...)
http://www.traditia.fora.pl/kosciol-w-mediach-swiat,61/rekolekcje-wielkopostne-w-watykanie-w-2007-r-kard-biffi,9188.html#49584 |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pon 19:05, 02 Gru 2013 |
|
|
|
|
Karmelek
Użytkownik
Dołączył: 19 Gru 2013
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Czw 17:19, 19 Gru 2013 |
|
Teresa napisał: |
Pogląd, że opis upadku Babilonu z Apokalipsy dotyczy Kościoła katolickiego, to okazuje się, że to Świadkowie Jehowy rozpowszechniają taką "interpretację" |
Z tego, co wiem, to nie tylko Świadkowie Jehowy mają takie przeświadczenie. Wiele wyznań protestanckich tak uważa i uzasadniają to biblijnie. Ale nie zagłębiałem się w to zanadto. |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Czw 22:06, 19 Gru 2013 |
|
Karmelek napisał: |
Teresa napisał: |
Pogląd, że opis upadku Babilonu z Apokalipsy dotyczy Kościoła katolickiego, to okazuje się, że to Świadkowie Jehowy rozpowszechniają taką "interpretację" |
Z tego, co wiem, to nie tylko Świadkowie Jehowy mają takie przeświadczenie. Wiele wyznań protestanckich tak uważa i uzasadniają to biblijnie. Ale nie zagłębiałem się w to zanadto. |
Bardzo dobrze Pan wie, że wszystkie sekty protestanckie tak uważają i takie brednie rozpowszechniają! a Pan jest jednym z którejś z nich.
Odnośnie "Sola Scriptura" wiele odpowiedziałam tu:
http://www.traditia.fora.pl/kosciol-w-polsce,1/jasnogorskie-sluby-narodu-stefan-kardynal-wyszynski,437.html#50038 |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pon 14:59, 29 Kwi 2019 |
|
Apokalipsa – Bestia i Wieka Nierządnica
(...)
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|