KRZYZ PASYJNY KOŃCA CZASÓW

Niech bedzie pochwalony Jezus Chrystus

mam pytanie gdzie można kupić Krzyż Pasyjny ?

elku napisał:

Niech bedzie pochwalony Jezus Chrystus

mam pytanie gdzie można kupić Krzyż Pasyjny ?

Na wieki wieków. Amen!

Nie wiem czy i gdzie można kupić taki krzyż, ale pisałam o nim tu:

Pasyjny Krzyż Serca Jezusowego końca czasu
(...)
http://www.traditia.fora.pl/pan-jezus,18/z-modlitewnika-armia-najdrozszej-krwi-chrystusa,5781.html

Wysłany: Sob 18:08, 12 Mar 2016

Jest do nabycie w Manufakturze św. Jana, adres :
ikony-pustelnia.pl

W calosci recznke wykonany.
40cm za 120zl
70cm za 290zl

Wysłany: Sob 20:03, 12 Mar 2016

A doczytała Pani co powyżej napisałam? Gdzie ten krzyż był polecany? Jak nie to proszę poczytać:

Pasyjny Krzyż Serca Jezusowego końca czasu
(...)
http://www.traditia.fora.pl/pan-jezus,18/z-modlitewnika-armia-najdrozszej-krwi-chrystusa,5781.html

Mam ogromne nabożeństwo do Najświętszych Ran Pana Jezusa, do Najdroższej Krwi Chrystusa, do Męki Pana Jezusa i mam ogromny szacunek do Krzyża, ale nie koniecznie do Pasyjnego Krzyża Serca Jezusowego końca czasu, którego bardzo wielu nie zna, nie wie z jakich "wizji" czy "objawień" pochodzi, chociaż pisze na zamieszczonym skanie, że jakiś wizjoner spod Paryża je otrzymał. To co Pani podała, to ktoś ze wspólnoty charyzmatycznej o. Daniela to robi i sprzedaje. Czatachowa to nie klimaty tego forum.

Wysłany: Sob 20:37, 12 Mar 2016

Nie wiem gdzie jest jaki klimat. Ja jestem katoliczka i to jest chyba pkrtal katolicki?

Jest jeden Kosciol. Nie znam takich podzialow, na ojca Daniela, biskupa Pieronka czy papieza Franciszka. Zamkniecie serca nie buduje Kosciola Katolickiego.
Kazdy moze modlic sie jak chce. Jesten charyzmatycznie, drugi kontemplacyjnie.

Byl temat tego krzyza, a tam go wykonują. To ten sam krzyz.

Z Bogiem
+

Wysłany: Sob 22:41, 12 Mar 2016

Aga B napisał:

Nie wiem gdzie jest jaki klimat. Ja jestem katoliczka i to jest chyba pkrtal katolicki?

Jest jeden Kosciol. Nie znam takich podzialow, na ojca Daniela, biskupa Pieronka czy papieza Franciszka. Zamkniecie serca nie buduje Kosciola Katolickiego.
Kazdy moze modlic sie jak chce. Jesten charyzmatycznie, drugi kontemplacyjnie.

Byl temat tego krzyza, a tam go wykonują. To ten sam krzyz.

Z Bogiem
+

Portal taki jak zdążyła Pani zauważyć, a pełniej to Forum Tradycji Katolickiej, a o czym tu piszemy? - można przeczytać tu.

Takich podzialów jak Pani napisała tu nikt nie robi, a kto zamyka swe serce, a kto nie, to nie mnie o tym decydować. I nie chodzi o formę modlitwy, ale nie propagujemy tu żadnych nowych Ruchów Charyzmatycznych, nie uznanych różnych "objawień", "wizji" etc ... A dlaczego? bardzo wiele tu można przeczytać, w skrócie:

Ruchy charyzmayczne w większości mają :
- niekatolicki rodowod
- niekatolicką doktrynę
- niekatolickie praktyki.
Choć oczywiście ta czy inna wspólnota, zwłaszcza gdy nie wyłamuje się spod kontroli Kościola hierarchicznego, może prezentować oblicze w miarę katolickie w dwu ostatnich punktach. Jednak można pokusić się o tezę, że są one w mniejszości.

Są zmiany na plus jak wracają do zdrowej nauki. Wszelkie uzdrowienia są bardzo wątpliwe a tym bardziej okrzyki że to uzdrowił Chrystus.
Szatan też może zadziałać a poza tym jest tam za dużo emocji. Kłania się psychologia tłumu.

Odnowa w Duchu Świętym czerpie całymi garściami z ruchów zielonoświątkowych i wielu z nich odrzuca tradycyjne katolickie nabożeństwa. Poza tym co to jest "chrzest" w Duchu Św? Do tego korzystają z protestanckich książek zapraszają protestanckich pastorów.

Ja zdaję sobie sprawę z tego, że wśród uczestników i zwolenników tego ruchu jest wielu szczerze szukających modlitwy, pogłębienia wiary i życia duchowego. Jest to bardzo cenne. Tym bardziej konieczne jest przestrzec i ustrzec te osoby przed manipulacjami i zgubnymi skutkami pewnych praktyk w tych wspólnotach. Wspólnota Wspólnocie nie jest równa.

Jest wiele osób, które po jakimś czasie związania z tym ruchem dostrzegły jego braki i fałsz. Wielu następnie odkryło następnie piękno pełnej prawdziwej wiary i pobożności. Bez tego protestanckiego ogłupiania.

Tak samo nawrócenie nie jest przecież jakimś stanem nagłym (choć jakieś przeżycie może je jakby zapoczątkować) lecz wynikiem np. katechezy tj przyswojenia i uznania pod wpływem Ducha Świętego prawd wiary. To nie jest jakieś emocjonalne przekonanie, nagły zwrot. Cały rozwój duchowy posiada klika faz, które też rozciągają się w czasie i charakteryzują się stosownym wzrostem wiary.

... całe forum w tym temacie:
http://www.traditia.fora.pl/nowa-wiosna-kosciola-posoborowego,31/

A odnośnie wspomnianego krzyża, chyba się jasno wyraziłam, chyba że Pani nie czyta co piszę i absolutnie go nikomu nie polecam.

Wysłany: Sob 23:12, 12 Mar 2016

No faktycznie przyznaje opiero teraz przeczytalam.
Jie wiedzialam..
Ale z drugiej strony gdyby nie te objawienia to przeciez Jezus wlasnie tak wygladal gdy umieral na krzyzu a nie tak subtelnie jak jest przedstawiany jedynie z rana na boku.

Zgadzam sie z tym co pani pisze, choc co do jednego nie moge sie zgodzic, bo u mnie i u mojego meza nawrocenie bylo naprawde strzalem naglym.
Wogile nie chodzilismy do kosciola i po jednej wizycie u wspanialego kaplana doslownie zakochalismh sie w Bogu.
Pismo Swiete codziennie, Eucharystia, totalne odrzucenie grzechu ciezkiego.
Calkowita przemiana zycia.
Oczywiscie to nadal proces, ale jednak nie poprzez kontemplacje katechizm jak pani pisze - tylko wlasnie spotkanie Boga poprzez (akurat charyzmatycznego) kaplana.

Takie fajerwerki modlitewne na poczatku sa pociagajace, ale fakt pozniej albo czlowiek se tym znudzi albo zaczyna szukac czegos glebiej, spokojniej, bez emocji.

Dobrej nocy.