|
|
Autor |
Wiadomość |
pawelm
Użytkownik
Dołączył: 20 Lip 2014
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Nie 15:10, 20 Lip 2014 |
|
Witam
Mam 26 lat i opiszę po krótce swoja historię, chciałbym się dowiedzieć czy mogę być w jakiś sposób zniewolony bądź coś z tym guście. Do rzeczy pierwsze sytuacje z grzechem ciężkim miałem styczność już w dzieciństwie, gdy byłem w podstawówce więc byłem bardzo młody. Była to styczność z pornografią starszy kolega przyniósł gazetę pornograficzną i wraz z innym kolega wspólnie oglądaliśmy i w ten sposób dowiedziałem się jak to funkcjonuje. W tym samym wieku szkolnym wraz z kolega oglądaliśmy bajkę pornograficzną i zaczęliśmy z ciekawości robić źle rzeczy jednak nie było żadnych stosunków czy coś w tym stylu bardziej ciekawość, dotykanie itp. Nie chcę uogólniać ponieważ nie chcę nikogo demoralizować ani bulwersować, jednak nie jestem homoseksualistą tak samo kolega dzisiaj ma dziewczynę ja oczywiście nie bo nie wychodzi mi jakoś w kontaktach z kobietami mimo, ze od wszystkich słyszę, że brzydki nie jestem i się dziwią dlaczego jestem sam. Sytuacja jednorazowa głupie dzieciaki i już się nigdy nie powtórzyła. Jednak po tym wydarzeniu z dzieciństwa nigdy później z kolega nie rozmawialiśmy puściliśmy to w niepamięć. Dalej poznałem już filmy pornograficzne miałem wtedy już jakieś 12-13 lat. I jak wiadomo była masturbacja wiadomo, ze jest to wiek dojrzewania jednak większość z tego wyrasta ale nie ja ciężko mi było się od tego uwolnić. W wieku tych 13-16 lat byłem ministrantem jakieś 1,5 roku lub 2 lata potem oddaliłem się od kościoła, tym bardziej, że miałem tatę alkoholika i była ciężka sytuacja w domu mój tato zmarł z powodu alkoholizmu gdy miałem 22 lata. Bierzmowanie przyjąłem, jednak zamiast się przygotować jak na chrześcijanina przystało to wolałem śmiać się i robić głupie żarty z kolegami np. w kościele. Coraz bardziej oddalałem się od wiary przed bierzmowaniem nie chodziłem już do kościoła przestałem chodzić jakoś w wieku 16 lat i gdzieś od tego wieku się nie spowiadałem do chwili obecnej. Nie pamiętam już nawet czy spowiadałem się do bierzmowanie ale to chyba wymagane, nawet jeżeli tak to prawdopodobnie świętokradzko. Po bierzmowaniu kościół przestał całkowicie istnieć. Jakoś to wszystko mijało i w tym wszystkim cały czas była pornografia. Nie szło mi w nauce choć bardzo chciałem się dobrze uczyć niestety trafiłem do szkoły zawodowej po jej ukończeniu podjąłem naukę w szkole średniej zaocznie ponieważ miałem już wtedy pracę byłem żołnierzem zawodowym. W tym okresie czyli gdy pracowałem oraz się uczyłem nastąpiło to że coraz bardziej pogrążałem się w pornografii, coraz ciężej było dogadać się z innymi ludźmi zacząłem być agresywny dla siebie oraz innych. Mój brat jest chory nie będę opisywał choroby jednak bywały momenty, że go nienawidziłem śmiałem się z niego na każdym kroku wyzywałem oraz nie chciałem się do niego przyznawać z powodu choroby. Gdzieś 2 lata temu nadeszło coś takiego, że poczułem chęć zmiany życia nawrócenia się i wtedy właśnie zaczęły dziać się złe rzeczy w życiu odszedłem z pracy ponieważ sobie nie radziłem miałem problemy z zasypaniem mam je do chwili obecnej chodziłem do pracy nie wyspany. Atmosfera była taka, że gdy myślałem o zmianie życia ,nawróceniu się to wystarczyło , ze poszedłem do pracy i od razu mi to przechodziło zostałbym wyśmiany wiadomo jak to jest w wojsku trzeba być twardym i czasami iść po „trupach” bo jeżeli ktoś zobaczy, że jesteś słaby to będą Cię wykorzystywać i nie będzie się miało życia tak więc nadszedł moment kiedy już nie mogłem wszystkiego wytrzymać i odszedłem rzuciłem także szkołę w ostatnim semestrze. Gdy się tak zastanawiam dlaczego to zrobiłem to jest mi trudno odpowiedzieć. I w tym czasie kiedy pracowałem i się uczyłem pornografia przybrała na sile robiłem to coraz częściej i robiłem to przy coraz bardziej gorszących filmach nawet takich przy których normalny człowiek o mocnych nerwach dostałby odruchów wymiotnych. Wiedziałem, że to złe i chciałem się od tego uwolnić jednak nie potrafiłem. Zdarzało się, że płakałem i prosiłem Pana Boga o pomoc jednak nic. Zawsze staram się prosić o pomoc Jezusa, ponieważ gdy na myśl przyjdzie mi Matka Boża pojawiają się czasami w głowie prez chwilę bluźniercze myśli, ohydne jednak wiem, że sam bym tak nigdy nie pomyślał. W końcu w lutym byłem u księdza było to tak, że pisałem o swoich problemach na stronie różnych parafii tzn bezpośrednio do księży z tych parafii i jeden zgodził się ze mną spotkać na plebanii była rozmowa jednak nic z tego nie wyszło. Mam niesamowity strach przed spowiedzią gdy myślę o tych grzechach jakie popełniłem szczególnie przez masturbację to nie dobrze mi się robi ciężko jest się przełamać aby to wyznać na spowiedzi także często staram się zmuszać, ze skoro nie spowiedź to na razie chociaż powinienem zacząć chodzić do kościoła, a może na mojej drodze Pan postawi dobrych ludzi lub księży którzy mi pomogą jednak nie daję rady się wybrać do kościoła może ze strachu a może z lenistwa sam już nie wiem. Sporo myślałem o śmierci o tym , że gdybym umarł to nie czekało by mnie nic innego jak potępienie. Często gdy chciałbym się pomodlić lub żałuje za grzechy i chcę w końcu postanowić jakieś kroki to pojawiają się myśli, że nie dam rady iść do spowiedzi, że nie wiem jakiego księdza szukać, ze zostanę wyśmiany lub wyrzucony z konfesjonału gdy zacznę się spowiadać i że i tak już to nie ma sensu, że jestem największym grzesznikiem na ziemi. Przepraszam, jeżeli wygląda to tak chaotycznie ale mam nadzieję, że da się zrozumieć co tu napisałem. Prosiłbym o jakieś słowa wsparcia oraz o odpowiedzenie na to czy mogę być w jakiś sposób zniewolony. Nigdy jednak nie interesowałem się okultyzmem, za to sporo kiedyś grałem w gry gdzie na pewno okultyzm miał miejsce. Słucham muzyki rokowej od wczesnych lat między innymi Korn. Bardzo często przeklinam, nienawidzę siebie za to co robię jakie życie prowadzę. Czasami brzydzę się ludźmi dobrymi takimi którzy żyją kościołem wiarą, oglądając lub czytając jakieś świadectwa nawrócenia czasami się denerwuje i gadam na te osoby głupoty gdy się uspokoję nie wiem dlaczego tak mówiłem lub uważałem, ze mnie jednak poniosło lub coś. Miałem nawet myśli, że może powinienem to wszystko skończyć bo i tak mi Pan Bóg nie pomoże jednak cenię swoje życie i trzeba by czegoś więcej abym wykonał tak drastyczny krok. W mojej rodzinie także zaczęły się dziać złe rzeczy cały czas jakieś konflikty wybuchy gniewu itp. Wokół mnie nie dzieją się jakieś dziwne demoniczne rzeczy itp. Ale zastanawia mnie czy powinienem udać się na rozmowę do księdza egzorcysty ponieważ każda próba nawrócenie się lub pójścia do spowiedzi i tym samym do kościoła kończy się fiaskiem. Byłem u psychiatry w związku z bezsennością i po dłuższej rozmowie stwierdziła nerwice lękową dostałem leki na sen jednak czasami w ogóle nie pomagały zmieniałem na silniejsze ale także czasami w ogóle nie pomagały. Wiem, że jestem normalny nerwica lękowa to nie jest jakaś choroba psychiczna dużo ludzi tego doświadcza szczególnie przez stres a moja praca była bardzo stresująca. A ja czuje, że to może być coś więcej.Proszę o radę.
Dziękuję. |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 53 tematy
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Nie 23:07, 20 Lip 2014 |
|
"Choćby wasze grzechy były jak szkarłat, jak śnieg wybieleją; choćby czerwone jak purpura, staną się jak wełna." - Izajasz 1:18
Pan Jezus czeka na każdego grzesznika.
Cud odpuszczenia grzechów
(...)
[link widoczny dla zalogowanych]
To wszystko co Pan napisał, to kompetencja egzorcysty, a nie forum. Trzeba to powiedzieć do ksiedza i niech on rozsądzi gdzie i co dalej. Dobre jest już to, że dostrzega Pan to zło. Pisze Pan o pornografii, a pornografia ma zawsze niszczące, często tragiczne skutki. Liczba jej ofiar jest niezliczona, ale ... ludzie z tego wychodzą, to i Pan może.
Mamy tu taki temat:
Pornografia - wyznanie Kasanowy.
(...)
http://www.traditia.fora.pl/swobodna-dyskusja,11/pornografia-wyznanie-kasanowy,336.html
... i na końcu w powyższym linku podany ciekawy nr. "Służba życiu" w pdf.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ja ze swej strony mogę objąć Pana swoją modlitwą - co uczynię. |
|
|
|
|
pawelm
Użytkownik
Dołączył: 20 Lip 2014
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Pon 9:20, 21 Lip 2014 |
|
Dziękuje za radę i modlitwę |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 53 tematy
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Nie 9:19, 17 Sie 2014 |
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
| |