Autor |
Wiadomość |
pawmak
|
Wysłany:
Pon 14:33, 28 Wrz 2015 Temat postu: |
|
Rozumiem dziękuję. |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Pon 13:36, 28 Wrz 2015 Temat postu: |
|
Proszę czytać wątki tematyczne i będą odpowiedzi. Jeżeli coś jest złe i jest to w wątku wykazane, to jak może być grzechem spalenie takich kopii? Tylko palić, żeby inni tego nie dostali do czytania.
Odnośnie Medjugorie, to nie ks. Glass jest tu autorytetem, a biskupi miejsca i informacje z Kongregacji watykańskich. |
|
|
pawmak
|
Wysłany:
Pon 11:42, 28 Wrz 2015 Temat postu: |
|
Witam
chciałbym o coś zapytać wiem, że powinienem zapytać o to kapłana tak wkrótce uczynię, ale chciałbym także zapytać na tym forum, ponieważ uważam je za jedno z najlepszych. Otóż kiedyś zaczytywałem się w orędziach tej marii z irlandii obecnie wiem, że źle robiłem uważam, że są fałszywe. Kiedy się ich zaczytywałem popadłem w jakiś rodzaj depresji rzuciłem szkołę zaoczną oraz pracę oraz moje nałogi tzn zniewolenia nasiliły się był to ogólnie mroczny dla mnie okres. Słyszałem także, że niektórzy kapłani egzorcyści mieli przypadki opętań przez te orędzia mbm dużo mi to dało do myślenia. Jednak przejdę do sedna w swojej głupocie drukowałem te orędzia i obecnie je posiadam w biurku jest tego sporo i chciałbym zapytać o sposób pozbycia się tego czy mógłbym to zniszczyć i wyrzucić czy raczej powinienem to spalić ? Ja wiem, że one są złe ale tylko załóżmy, że gdyby okazały się dobre czy miałbym grzech za to, że się ich pozbyłem?
Chciałbym jeszcze o jedno zapytać na temat medjugorie z góry przepraszam, że nie umieszczam tego w temacie związanym z medjugorie
otóż wydaję się, że rzeczywiście medjugorie zdaje się być fałszywe jednak na youtu..be można obejrzeć filmiki ks.egzorcysty P. Glasa wydaję się być ułożonym kapłanem, a jednak popiera medjugorie jak to mam rozumieć czy kapłan który jest egzorcystą i na co dzień ma do czynienia ze złym nie potrafiłby dostrzec złego który się podszywa?
Czekam na odp. Dziękuję |
|
|
regon
|
Wysłany:
Pon 6:29, 30 Mar 2015 Temat postu: |
|
Pani Teresko!
Ależ ja ani jednym zdaniem nie napisałam, że Pani się kłóci. I ani jednym zdaniem nie napisałam, że Pani ma problem z modlitwą
I bardzo dobrze, że są jeszcze w internecie takie miejsca jak to, gdzie faktycznie zdrową wiarę się przybliża. I bardzo proszę się nie złościć bo jeśli cokolwiek piszę to nie o Pani.
Ale też zawsze trzeba pamiętać, że dopóki człowiek nie trwa uparcie w ciężkim grzechu, dopóki chce być w Kościele to w tym Kościele jest. Nawet jeśli błądzi, nawet jeśli się myli i nawet jeśli grzeszy.
A błądzimy i mylimy się i grzeszymy my wszyscy. Bo kto mówi, że nie ma grzechu ten jest kłamcą.
To też są nasi bracie i siostry. Że na chwilę obecną zamknięci na argumenty moje i Pani? A kimże my jesteśmy? Jaki my mamy u nich autorytet, ŻE AKURAT NAS, mieliby słuchać. Czy nie byłoby to znakiem naszej pychy gdybyśmy w jakikolwiek sposób chcieli pokazać, że jesteśmy od nich lepsi? A jakim prawem? Kiedy ich proboszcz i biskup mówi inaczej.
Grzech ciężki jest wtedy, gdy ktoś robi źle świadomie i dobrowolnie.
O świadomości nie ma tu mowy. Nie każdy musi być po studiach teologicznych. A i dobrowolność ograniczona, kiedy słyszy "głosy", że robi dobrze.
Warto i trzeba też pamiętać, że nie wszyscy uczestnicy NOM to jednocześnie członkowie OwDŚ. Zdecydowana większość trzyma się od tego z daleka, a wszystkie dziwactwa, póki co dzieją się tylko tam
Ja kocham w Panu i jednych i drugich. I tradsów i novusów. I serio widzę, że i jednym i drugim bardzo zależy i na wierze i na Kościele. I wiem, że zdecydowanej większości naprawdę tak. Gdyby nawzajem przestali się kopać i okładać, a zaczęli słuchać to Kościół tylko by zyskał.
"Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni, nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni". I to jest moje motto i ja tego się trzymam.
Bo tylko Pan Bóg zna nasze serca. I tylko Pan Bóg wie kto chociaż błądzi, ale szczerze Go szuka (ten na pewno znajdzie), a kto jak wilk przychodzi do Owczarni by niszczyć i kraść. Wykazywać błąd, przedstawiać prawdę, ale jednocześnie kochać i szanować każdego człowieka, także tego, który w tej chwili jest na mnie zamknięty i nie chce mnie słuchać. Och jakże to trudne. Ale czyż właśnie to nie jest droga, którą każe nam iść Jezus?
I raczej w każdym szukać tego co dobre, a nie tego co złe. Bo tylko w ten sposób jest szansa na rozpoczęcie jakiegokolwiek dialogu.
Warto przypomnieć modlitwę faryzeusza i celnika. Faryzeusz został skarcony przez Jezusa nie za to, że czynił dobro, ale za to, że siebie samego uważał za lepszego od tamtego grzesznika.
Największą winę za to wszystko co dzieje się w Kościele ponoszą duszpasterze. I nawet nie szeregowi wikarzy, ale episkopat. Jeśli jest na to przyzwolenie, a w niektórych diecezjach nawet zachęta do tego typu zachowań to oni i tylko oni ponoszą za to całkowitą odpowiedzialność. Ludzie robią źle, ale dopóki nikt ich w tym nie uświadomi, nie zabroni nie mają żadnej winy moralnej.
Pozdrawiam serdecznie na Wielki Tydzień i życzę radosnego Alleluja. W Wielkim Tygodniu daruję sobie Internet. |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Nie 22:01, 29 Mar 2015 Temat postu: |
|
regon napisał: |
Jedyny ratunek dla Kościoła w ludziach pokornych, na kolanach. Jedna dziesiątka Różańca w intencji tych "biedaków" (tak tak biedaków, bo nikt ich nie raczy uświadomić, że jeśli to nie omamy to szatańskie sztuczki) więcej warte niż godziny dyskusji, które nie dają nic. Prócz tego, że jeszcze bardziej się skłócimy i jeszcze bardziej szatan niż kto inny będzie się cieszyć. |
Nie raz pisałam o modlitwie i każdy wierzący katolik winien wiedzieć, że modlitwa jest źródłem, jak to źródło wysycha, to i nasza wiara słabnie. Ja z modlitwą nie mam problemów i życzę innym gorliwości i sumienności. A odnosnie tych "biedaków" - to ci "biedacy" nie chcą być uświadamiani i nikogo na siłę tu nie uszczęśliwiam, pisałam że moim celem jest przybliżanie zdrowej nauki katolickiej. A kto i co z tym zrobi? - to jego problem, ma wolną, nieprzymuszona wolę, a wiara i rozum (fides & ratio) się nie wykluczają, tylko uzupełniaja. Musi być modlitwa, ofiary, ufność Bogu i starać się pełnić Jego wolę, nie swoją.
Odnosnie dyskusji, ja po forach nie chodzę i nie piszę, a tym bardziej żebym miała się kłócić. Forum Traditia jest specyficznym forum, co pisze w Regulaninie. Sama nazwa Forum Tradycji Katolickiej mówi sama za siebie, o czym tu jest. Forum jest pomocne dla bardzo wielu i tak zostanie. A czasy mamy bardzo ciekawe. |
|
|
regon
|
Wysłany:
Nie 20:20, 29 Mar 2015 Temat postu: |
|
Doszliśmy już dziś do takiej sytuacji, że w zasadzie każdy wierzy w co chce i jak chce. A coś takiego jak Magisterium Kościoła włożono do lamusa.
na którąkolwiek "katolicką" zajrzeć stronę - ci się kłócą o Medjugorie, tamci o papieża Franciszka, na samym szczycie o rozwodników i homosiów. Jeden ksiądz przeczy innemu. Książki z "imprimatur" przestają mieć jakąkolwiek gwarancję zgodności ze zdrową nauką.
A czemu to służy? Zwodzeniu i odchodzeniu od Prawdy, ale także, a może nawet i przede wszystkim skłócaniu ludzi. I to jest zacznie gorsze.
Ten chce być mądrzejszy od tamtego - a więc pycha, ktokolwiek nad czymkolwiek stracił już jakąkolwiek kontrolę. A w zasadzie to w każdej parafii to znajdzie się co najmniej kilku, którzy przysięgać będą, że widzieli lub słyszeli Pana Jezusa i Matkę Boską i Ojca Pio. I co gorsze oni naprawdę widzieli. (Mam kilku znajomych, którzy to mają, i nie mam powodu by im nie wierzyć). Są tacy, którzy świadomie szerzą kłamliwe wizje dla pieniędzy, sławy, mamienia ludzi. Ale są też tacy, którzy zwiedzeni fałszywymi naukami ulegają temu w dobrej wierze. Oni naprawdę szczerze mówią, że widzą. Ale że błędnie to nikt już im tego nie uświadomi. I oni są w tym wszystkim największymi ofiarami. I tak się porobiło.
Jedyny ratunek dla Kościoła w ludziach pokornych, na kolanach. Jedna dziesiątka Różańca w intencji tych "biedaków" (tak tak biedaków, bo nikt ich nie raczy uświadomić, że jeśli to nie omamy to szatańskie sztuczki) więcej warte niż godziny dyskusji, które nie dają nic. Prócz tego, że jeszcze bardziej się skłócimy i jeszcze bardziej szatan niż kto inny będzie się cieszyć.
Pozdrawiam serdecznie |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Nie 19:58, 29 Mar 2015 Temat postu: Re: Re Maria BM |
|
Na wieki wieków. Amen!
No wprost powaliło mnie to jak przeczytałam, faktycznie kraina "wizjonerów", bizes kwitnie. Ileż to ludzi zostało zwiedzonych, niesamowite to wszystko. A ile mnie się tez oberwało, że piszę krytycznie o wielu takich sprawach. Wielu tam nie znam, ale to co przeczytałam o tym "Małym Kamyku" to wprost
"(...) a także z australijskim liderem sekty Williamem Kamm, który prowadził działalność jako “Mały Kamyk”. Warto tu odnotować, że Kamm odsiaduje wyrok za przestępstwa seksualne na dwóch nieletnich dziewczynach i nie wyjdzie z więzienia przed 2015 rokiem.
Kamm agresywnie promuje Marię Bożego Miłosierdzia na swojej stronie internetowej, na której jest niewiele więcej oprócz tego. Promuje ją też przez film na kanale YouTube, gdzie przemawia jego pośrednik. Kamm twierdzi nie od dziś, że będzie ostatnim papieżem.
Kamm – Kamyk, lat 63, ma już nowe imię William Castelia, mające na celu odciąć go od tożsamości, która jest tematem książki, “Wilk Między Owcami: Australijski Lider Sekty William Kamm”. Kamm przestał publikować własne orędzia od momentu rozpoczęcia kariery przez MBM. Gdy działał jako wizjoner, jego orędzia były niezwykle podobne do orędzi Marii Bożego Miłosierdzia, np. uprawiajcie własne jedzenie, pieniądze będą bezwartościowe, kupujcie złoto i srebro, koniec jest bliski.(...)"
Proszę czytać więcej. Jak sobie wspomnę, pewną koronkę, którą też w Polsce rozprowadzali i to katolickie księgarnie, sama taką nabyłam, ale napisałam też: "Warto byłoby jednak znać pochodzenie tej koronki, może przy okazji sama ta informacja nam wpadnie ..." No i po czterech latach informacja sama wpadła mi w ręce, co to była za koronka, proszę czytać, na drugim skanie pisze:
http://www.traditia.fora.pl/modlitwa-i-duchowosc-katolicka,4/rozaniec-za-dusze-w-czsccu-cierpiace,2118.html#45030
Przed Soborem Watykańskim II Kościół ostrożnie i rygorystycznie odnosił się do objawień prywatnych, wizji, proroctw, stygmatów, przepowiedni. W przedsoborowym kodeksie prawa kanonicznego kanon 1399 paragraf 5 zakazywał publikacji książek lub artykułów mówiących o tego typu zjawiskach. Kanon 2318 nakładał karę ekskomuniki na osoby ten zakaz przekraczające. Sytuacja zmieniła się po Soborze Watykańskim II, gdy papież Paweł VI zniósł kanony 1399 i 2318, zezwalając tym samym na publikację informacji o nowych wizjach, stygmatach, objawieniach prywatnych, uzdrowieniach paranormalnych i cudownych. Dekret papieski na ten temat opublikowała Kongregacja Nauki Wiary w "Acta Apostolicae Sedis" z 29 grudnia 1970 r., s. 1186
Te wszystkie miejsca jak Garabandal, Oława, Medjugorie, etc ... i multum różnych "wizjonerów", "proroków" czy to nie jest po części swąd Szatana w Kościele? |
|
|
Mary
|
Wysłany:
Pon 17:19, 23 Mar 2015 Temat postu: Re Maria BM |
|
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Napisałam odpowiedź, lecz nie wiedzieć czemu nie przeszła, potraktowana przez komputer jako błąd. Spróbuję jeszcze raz.
Pomimo tego, iż Arcybiskup Dublina 16.04.2014 wydał oświadczenie o fałszu objawień pani Marii Mc. Govern-Camberry z Irlandii, nadal jest uznawana przez zwiedzionych fanów, a nawet tak wiarygodne źródło informacji jak Gloria.pl publikuje świadectwa o rzekomej sile ochronnej pieczęci Boga Żywego, którą wymyśliła w/w wizjonerka.
http://www.gloria.tv/media/SDqiHdt7GJn
Tak dla przypomnienia, jaki biznes prowadzi ta pani i jakie ma w kręgach biznesowych powiązania wstawię wcześniejszy link:
http://www.mariadivinemercy.info/artyk-i-info/vd-4-2013-str46.html |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Pon 14:44, 23 Mar 2015 Temat postu: |
|
Maria Bożego Miłosierdzia Oficjalnie Potępiona Przez Kościół! Oświadczenie Arcybiskupa Dublina
Arcybiskup Diarmuid Martin
http://mariadivinemercytrueorfalse.blogspot.com/p/mdm-conde.html
Archidiecezja Dublina opublikowała oficjalne oświadczenie w sprawie Marii Bożego Miłosierdzia.
Według noty wydanej przez Kongregację Nauki Wiary Normy postępowania w rozeznawaniu domniemanych objawień i przesłań zatwierdzonej przez Papieża Pawła VI 24 lutego 1978 r. decyzja Biskupa miejscowego jest wiążąca dla całego Kościoła.
Czytamy tam:
Władze, do których kompetencji należy interweniowanie
1. Obowiązek czuwania i interweniowania spoczywa przede wszystkim na Ordynariuszu miejsca.
2. Regionalna bądź krajowa Konferencja Episkopatu może interweniować:
a) jeśli Ordynariusz miejsca, po spełnieniu swoich obowiązków, zwróci się do niej, by rozeznać fakt z większą pewnością;
b) jeśli fakt ma już zasięg krajowy bądź regionalny, zawsze jednak za uprzednią zgodą Ordynariusza miejsca.
3. Stolica Apostolska może interweniować zarówno na prośbę samego Ordynariusza, jak i określonej grupy wiernych, jak też bezpośrednio z uwagi na powszechną jurysdykcję Papieża (por. poniżej, n. IV).
O interwencję Kongregacji Nauki Wiary może prosić czy to Ordynariusz, po spełnieniu swoich obowiązków, czy też określona grupa wiernych. W tym drugim przypadku należy upewnić się czy prośba o interwencję Kongregacji nie była podyktowana podejrzanymi racjami (jak na przykład chęć zmuszenia Ordynariusza do zmodyfikowania swych uprawnionych decyzji czy też do uznania jakiejś grupy sekciarskiej etc.).
W wypadku Marii Bożego Miłosierdzia, jej Biskupem miejscowym jest Arcybiskup Dublina Diarmuid Martin. Kościół przemówił.
Oto treść oświadczenia.
OŚWIADCZENIE ARCHIDIECEZJI DUBLINA O RZEKOMEJ WIZJONERCE ‚MARII BOŻEGO MIŁOSIERDZIA”.
Archidiecezja Dublina otrzymywała prośby o wyjaśnienie dotyczące autentyczności rzekomych wizji i orędzi otrzymywanych przez osobę, która nazywa siebie‚ Marią Bożego Miłosierdzia’ i która może zamieszkiwać w Archidiecezji Dublina.
Arcybiskup Diarmuid Martin pragnie oświadczyć, że te orędzia i rzekome wizje nie posiadają aprobaty kościelnej i wiele z ich treści stoi w sprzeczności z teologią katolicką.*
Te orędzia nie powinny być promowane lub wykorzystywane w obrębie katolickich stowarzyszeń kościelnych.
https://ostrzezenieprzedmbm.wordpress.com/2014/04/16/maria-bozego-milosierdzia-oficjalnie-potepiona-przez-kosciol-oswiadczenie-arcybiskupa-dublina/ |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Pon 14:43, 23 Mar 2015 Temat postu: |
|
Maria Bożego Miłosierdzia Zamyka Oficjalną Stronę Internetową „Ostrzeżenie Drugie Przyjście”
http://mariadivinemercytrueorfalse.blogspot.com/2015/03/irish-visionary-maria-divine-mercy.html#more
Mary Carberry w 2014 roku
Cztery lata po otwarciu swojej strony internetowej – WarningSecondComing.com – katolicka „wizjonerka” która nazwała siebie Marią Bożego Miłosierdzia, zamknęła swoją działalność.
W dniu 20 marca, internetowa „wiznonerka” na stałe zamknęła swoją stronę internetową, która wystartowała 11 marca 2011 roku, jako źródło ponad 1.200 „orędzi” od Boga, Jezusa i Ducha Świętego. Opublikowane „wizje” posiadały z datę wstecz – do listopada 2010 i trwały aż do marca tego roku. Zdobyła ona miliony wiernych, grupy modlitewne na całym świecie i ponad 400.000 zwolenników na Facebooku.
Bezpośredni powód zamknięcia strony nie jest znany, ale likwidacja miała miejsce siedem tygodni po tym jak gazeta the Irish Mail on Sunday ujawnił, że Mary Carberry, mieszkanka Dublina w Irlandii, stoi za internetową wizjonerką.
The Irish Mail zamówił profesjonalną analizę głosu Carberry nagranego w styczniu 2015 roku z głosem Marii Bożego Miłosierdzia z wywiadu radiowego nagranego w październiku 2011 roku. Werdykt: jest to ta sama osoba. Tajemnicza ‚wizjonerka’ znana była tylko jako kobieta biznesu z Europy posiadająca dzieci.
Kamery monitoringhowe nagrały Carberry niosącą ponad 300 egzemplarzy gazety the Irish Mail on Sunday do swojego samochodu w dniu, kiedy wyszedł numer. Jej zdjęcia niosącej całe brzemie gazet wylądowało na stronie czołowej następnego niedzielnego wydania.
Międzynarodowi blogerzy byli pierwszymi, którzy w listopadzie 2013 roku ujawnili że Carberry, konsultantka public relations, jest tajemniczą wizjonerką, upubliczniając dokumenty firmowe łączące Carberry z dwoma promotorami produktów Marii Bożego Miłosierdzia. W lutym 2014 roku, niemiecki partner biznesowy Carberry, usiłując bronić Marii Bożego Miłosierdzia zidentifikował Carberry jako „wizjonerkę”.
W kwietniu 2014 roku, Arcybiskup Dublina Diarmuid Martin, formalnie potępił wizje Marii Bożego Miłosierdzia, jako niezgodnie z nauką katolicką i zabronił ich promocji.
https://ostrzezenieprzedmbm.wordpress.com/2015/03/23/maria-bozego-milosierdzia-zamyka-oficjalna-strone-internetowa-ostrzezenie-drugie-przyjscie/ |
|
|
Teresa
|
|
|
Daniel96
|
Wysłany:
Czw 19:09, 19 Cze 2014 Temat postu: |
|
Cytat: |
Moje drogie dziecko, niech będzie wiadomo, że Ja ukażę się raz jeszcze we wszystkich grotach Maryjnych, gdzie miały miejsce objawienia, które przez wieki zostały zatwierdzone przez Kościół Mojego Syna.
Dam się poznać w Świętych miejscach, do których należą Lourdes, Fatima, La Salette i Guadalupe. Ukażę się także w Garabandal. Objawienia te rozpoczną się tej wiosny, tak jak zalecił Mój Syn.
Będą Mnie widzieć dusze wybrane — ze słońcem widocznym za Moją Głową. Dwanaście gwiazd będzie otaczało i oplatało koronę cierniową, którą nosił Mój Syn podczas Ukrzyżowania, a która umieszczona zostanie na Mojej Głowie jako znak dla wszystkich, aby szli za Moim przykładem. Moją rolą jest prowadzenie wszystkich Bożych dzieci po Ścieżce Prawdy i przyprowadzenie ich do Mojego Syna.
Kiedy te objawienia będą miały miejsce, nie będzie żadnych wątpliwości — zwłaszcza wśród tych, którzy oddają Mi cześć — że mówię Prawdę, gdy twierdzę, że wkrótce ostatnia Ścieżka, jaka w tych czasach ostatecznych będzie was prowadziła do Mojego Syna, będzie wiodła poprzez Księgę Prawdy.
Jeżeli podążycie za Mną, waszą Matką, ujmę was i poprowadzę do Mojego Syna. Syn Mój obiecał wiele cudów, aby otworzyć wasze oczy na proroctwa, które On dał światu poprzez Moje własne Misje. Wielu nie akceptuje, że Ja objawiłam się w tych szczególnych miejscach i odrzuca wagę tych objawień dla zbawienia dusz.
Kiedy objawię się w tych miejscach po raz ostatni i przedstawię Siebie jako Matkę Zbawienia, wtedy się dowiecie, że to jest Moja ostatnia Misja i że wszystkie objawienia prowadzą do tego jednego, ostatecznego celu — do przyniesienia światu Zbawienia, które jest nabytym poprzez narodziny prawem każdej poszczególnej jednostki.
Radujcie się, gdyż dni te są blisko i kiedy usłyszycie o tych rzeczach, wtedy się przekonacie, że to proroctwo, skoro się wypełnia, może pochodzić jedynie ode Mnie, waszej umiłowanej Matki, Matki Zbawienia, Matki Bożej.
Wasza umiłowana Matka
Matka Zbawienia |
Myślę, że jest to potwierdzeniem fałszywości tych orędzi. Według Marii z Irlandii objawienia Maryi miały rozpocząć się na wiosnę, do końca wiosny zostały 4 dni.
PS. To mój pierwszy post, więc nie mogę podać linka do strony z orędziami. |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Pon 16:22, 08 Kwi 2013 Temat postu: |
|
formerpentecostal napisał: |
Jesli można jeszcze kilka zdań. Zastanawiałem się dlaczego pojawiają się te seryjne objawienia , w różnych kościołach dodajmy.
Wydaje mi się, że szatan ma strategie ośmieszenia prawdziwych, jeśli się pojawia. Ludzie będą już tak zdezorientowani, pogubieni w tym wszystkim, że jeśli naprawdę Bóg przemówi, nie rozpoznają jego głosu.
Mikołaj Kopernik powiedział, że zły pieniądz wypiera dobry, a więc i tu ogrom fascynujących objawień, wypiera te, które wzywają do nawrócenia, przemiany życia, wypierają też solidne nauczanie Magisterium (kto to dziś studiuje?) i "zwyczajne" sakramenty. To niebezpieczeństwo! |
Oczywiście, że Szatan ma strategię. Ludzie gonią za tym, najczęściej nie znający nawet najprostszych podstaw katolicyzmu, a żądnych jednak cudownych przeżyć, głębszej uczuciowości i bezpośredniego doświadczenia Boga.
Tak jak w Garabandal ks. Warszawski pyta:
Cytat: |
Dlaczego oprócz akcji zwodniczej dokonał całego szeregu czynności na pierwszy rzut oka całkowicie dobrych? Dlaczego np. rozpoczął uczenie dzieci pacierza, pobożnego żegnania się znakiem krzyża św. i odmawiania różańca? Dlaczego nakłaniał je, a poprzez nie przybyłe na miejsce zjawisk tłumy, do spełniania uczynków pokutnych i przystępowania do sakramentów św.? Dlaczego wreszcie dopuścił do tak wygrywających uczucia katolickie faktów, jak chrzest Żydówki, nawrócenie z protestantyzmu na katolicyzm, zerwanie z życiem czysto świeckim i poświęcenie się na wyłączną służbę Bogu w seminariach czy zakonach? |
I to jest klucz i tu tkwi istota rzeczy!!! Dalej autor odpowiada:
Odpowiedź na to pytanie jest tylko jedna: Celem, dla którego duch zła dokonywał wszystkich tych spraw, musiała być rzecz w jego oczach tak wielka, iż warto było dla jej dopięcia zezwolić na wszystkie tamte. I tak jak w Raju, kosztującego zaś tego owocu odarł ze wszystkich złudzeń i pozostawił "nagiego".
formerpentecostal napisał: |
A może powinno być tak, jak ktoś powiedział "zwyczajne życie, nadzwyczajna łaska". |
I to jest to, tak święci żyli. Jedna z anegdot przypisywana Ojcom Pustyni z IV wieku mówi o pewnym mnichu, któremu ukazał się diabeł w postaci anioła światłości. Przybysz rzekł do świętego starca: „Ja jestem Gabriel i zostałem posłany do ciebie!”. „Sprawdź – odpowiedział mnich – czy to nie do kogoś innego zostałeś posłany, bo ja tego nie jestem godny”.
Sądząc po liczbie i popularności u schyłku drugiego milenium i początku nowego przeróżnych objawień prywatnych daleko nam do pokory i roztropności egipskich pustelników. |
|
|
formerpentecostal
|
Wysłany:
Pon 13:14, 08 Kwi 2013 Temat postu: |
|
Jesli można jeszcze kilka zdań. Zastanawiałem się dlaczego pojawiają się te seryjne objawienia , w różnych kościołach dodajmy.
Wydaje mi się, że szatan ma strategie ośmieszenia prawdziwych, jeśli się pojawia. Ludzie będą już tak zdezorientowani, pogubieni w tym wszystkim, że jeśli naprawdę Bóg przemówi, nie rozpoznają jego głosu.
Mikołaj Kopernik powiedział, że zły pieniądz wypiera dobry, a więc i tu ogrom fascynujących objawień, wypiera te, które wzywają do nawrócenia, przemiany życia, wypierają też solidne nauczanie Magisterium (kto to dziś studiuje?) i "zwyczajne" sakramenty. To niebezpieczeństwo! A może powinno być tak, jak ktoś powiedział "zwyczajne życie, nadzwyczajna łaska". |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Pon 12:46, 08 Kwi 2013 Temat postu: |
|
formerpentecostal napisał: |
"Strzeżcie się, żeby was kto nie zwiódł, bo wielu przyjdzie w imieniu moim..." |
Powyżej w cytacie piękny wpis i proponuję zakończyć o tych "orędziach" bo od początku była tu o nich opinia negatywna i nie będziemy ich propagować. Należy i trzeba przekazywać zdrową naukę katolicką, Mszę tradycyjną zwaną trydencką, a na Irlandkę i inne nawiedzone szkoda czasu. |
|
|