Teresa
|
Wysłany:
Sob 13:44, 28 Sty 2012 Temat postu: Konstytucja dogmatyczna - Pastor aeternus - SVI |
|
Konstytucja dogmatyczna - Pastor aeternus - określająca warunki i zakres nieomylności papieskiej, Sobór Watykański I
[1] Biskup Pius, sługa sług Bożych, za zgodą świętego Soboru, na wieczną rzeczy pamiątkę.
Wiekuisty Pasterz i Biskup dusz naszych, w celu ustawicznego przekazywania dzieła zbawienia, postanowił zbudować Kościół święty, w którym jak w domu Boga żywego wszyscy wierni byliby objęci więzami jednej wiary i miłości.
[2] Z tego powodu zanim Chrystus został uwielbiony, prosił Ojca nie tylko za Apostołów, ale także „za tymi, którzy dzięki ich słowu mieli uwierzyć w Niego, by wszyscy stanowili jedno, jak Syn i Ojciec są jedno”. Dlatego apostołów, których wybrał sobie ze świata”, Chrystus posłał tak, jak sam został posłany przez Ojca”. W ten sposób chciał, aby w Jego Kościele byli pasterze i nauczyciele aż do skończenia świata.
[3] Aby zaś episkopat był jeden i niepodzielny oraz aby cała rzesza wiernych mogła być zachowana w jedności wiary i w komunii przez związanych ze sobą nawzajem kapłanów, stawiając św. Piotra na czele pozostałych apostołów, ustanowił w nim trwałą zasadę i widzialny fundament tej dwojakiej jedności. Na jego „męstwie miała być zbudowana wieczna świątynia, a z wytrwałości jego wiary miała się wznosić do nieba wielka godność Kościoła”.
[4] A ponieważ bramy piekielne, chcąc zniszczyć Kościół, jak gdyby to było możliwe, zewsząd z coraz większą nienawiścią powstają przeciw jego fundamentom położonym przez Boga, za zgodą świętego Soboru uważamy, że dla ochrony, bezpieczeństwa i rozwoju owczarni katolickiej konieczne jest, aby wszystkim wiernym przedstawić naukę o ustanowieniu, ciągłości i naturze świętego prymatu apostolskiego, na którym opiera się siła i moc całego Kościoła, naukę, którą należy wyznawać i utrzymywać według starożytnej i niezmiennej wiary Kościoła powszechnego, oraz aby napiętnować i potępić błędy przeciwne tej nauce, które są szczególnie niebezpieczne dla owczarni Pańskiej.
Rozdział I
O ustanowieniu prymatu apostolskiego w [osobie] św. Piotra
[5] Nauczamy zatem i wyjaśniamy, zgodnie ze świadectwami Ewangelii, że Chrystus Pan bezpośrednio i wprost przyrzekł oraz udzielił św. Piotrowi Apostołowi prymatu jurysdykcji nad całym Kościołem Bożym.
[6] Tylko bowiem Szymonowi, któremu wcześniej powiedział: „Będziesz się nazywał Kefas”, gdy ten wyznał mówiąc: „Ty jesteś Chrystus, Syn Boga żywego”, Pan rzekł w uroczystych słowach: „Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem ciało i krew nie objawiły ci tego, ale Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: ty jesteś Piotr, i na tej skale zbuduję mój Kościół, a bramy piekielne go nie przemogą. Tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie”.
[7] Tylko też Szymonowi Piotrowi udzielił Jezus po swym zmartwychwstaniu jurysdykcji najwyższego pasterza i zarządcy całej owczarni, mówiąc: „Paś baranki moje”; „Paś owce moje”.
[8] Tej, jakże jasnej nauce Pisma Świętego, zawsze w ten sposób przez Kościół rozumianej, otwarcie sprzeciwiają się fałszywe opinie tych, którzy odrzucając formę rządów ustanowioną przez Chrystusa w Jego Kościele, przewrotnie zaprzeczają, że tylko sam Piotr przed pozostałymi apostołami - czy to przed każdym z osobna, czy to przed wszystkimi razem - został przez Chrystusa wyposażony w prawdziwy i właściwy prymat jurysdykcyjny;
[9] albo [opinie] tych, którzy twierdzą, że ten prymat nie był powierzony bezpośrednio św. Piotrowi, ale Kościołowi, a przez niego jemu jako słudze tegoż Kościoła.
[10] Gdyby zatem ktoś mówił;
(a) że św. Piotr Apostoł nie został przez Chrystusa Pana ustanowiony księciem wszystkich apostołów ani widzialną głową całego Kościoła walczącego;
(b) albo że otrzymał tylko prymat honorowy, a nie prawdziwy i właściwy prymat jurysdykcji wprost i bezpośrednio od Pana naszego Jezusa Chrystusa - niech będzie wyklęty.
Rozdział II
O ciągłości prymatu św. Piotra w biskupach Rzymu
[11] To zaś, co książę pasterzy i wielki pasterz owiec, Jezus Chrystus Pan, ustanowił w [osobie] św. Piotra dla zbawienia wiecznego i trwałego dobra Kościoła, musi ustawicznie trwać w Kościele, który z Jego woli założony na skale nieprzerwanie będzie stał mocno aż do końca wieków.
[12] Nikt nie może wątpić, a wiedziano o tym w każdej epoce, że święty i błogosławiony Piotr, książę i głowa apostołów, filar wiary oraz fundament Kościoła katolickiego, przyjął klucze królestwa od naszego Pana Jezusa Chrystusa, Zbawiciela i Odkupiciela rodzaju ludzkiego. Tenże Piotr żyje, przewodzi i sprawuje sąd aż do dziś i na zawsze w swoich następcach, biskupach świętej Stolicy rzymskiej, przez niego założonej i uświęconej Jego krwią.
[13] Dlatego ktokolwiek na tej katedrze następuje po Piotrze, ten z ustanowienia samego Chrystusa otrzymuje prymat Piotra w Kościele powszechnym. „Istnieje zatem dalej rozporządzanie prawdy, a św. Piotr trwając w przyjętej sile skały, nie porzuca otrzymanego steru Kościoła”.
[14] Z tego też powodu zawsze było „konieczne, aby cały Kościół, to znaczy ci, którzy gdziekolwiek są wierzącymi”, przyłączali się do Kościoła rzymskiego „ze względu na jego znamienitsze pierwszeństwo”, a przez to zrastali się w jedną strukturę ciała jak poprzez głowę złączone członki w tej Stolicy, z której na wszystkich rozpływają się „prawa czcigodnej wspólnoty”.
[15] Gdyby zatem ktoś mówił;
(a) że nie wskutek ustanowienia samego Chrystusa Pana, a więc nie na mocy prawa Bożego, św. Piotr na zawsze ma następców w prymacie nad całym Kościołem;
(b) albo że biskup Rzymu nie jest następcą św. Piotra w tym prymacie - niech będzie wyklęty.
Rozdział III
O wartości i zasadzie prymatu biskupa Rzymu
[16] Wsparci jasnym świadectwem Pisma Świętego oraz postępując za wyraźnymi i oczywistymi postanowieniami zarówno naszych poprzedników biskupów Rzymu, jak i soborów generalnych, odnawiamy definicję ekumenicznego Soboru Florenckiego, według której wszyscy wierni Chrystusa powinni wierzyć, że „Święta Stolica Apostolska oraz biskup rzymski posiadają prymat nad całym światem, a biskup Rzymu jest następcą św. Piotra, księcia apostołów, i prawdziwym zastępcą Chrystusa, głową całego Kościoła oraz ojcem i nauczycielem wszystkich chrześcijan. Jemu w osobie św. Piotra przekazana została przez Pana naszego Jezusa Chrystusa pełna władza pasterzowania, rządzenia i kierowania Kościołem powszechnym, zgodnie z uchwałami soborów powszechnych i świętych kanonów”.
[17] Dlatego nauczamy i wyjaśniamy, że Kościół rzymski, z rozporządzenia Pana posiada nad wszystkimi innymi [kościołami] pierwszeństwo zwyczajnej władzy, oraz że ta jurysdykcyjna władza biskupa Rzymu, która jest rzeczywiście biskupia, jest bezpośrednia: wobec niej obowiązani są zachować hierarchiczne podporządkowanie i prawdziwe posłuszeństwo pasterze i wierni wszelkiego obrządku i godności, każdy z osobna i wszyscy razem, i to nie tylko w sprawach wiary i moralności, ale także w kwestiach dotyczących dyscypliny i kierowania Kościołem rozproszonym po całym świecie; w ten sposób, żeby - przez zachowanie jedności zarówno wspólnoty, jak i wyznawania tej samej wiary z biskupem Rzymu - Kościół Chrystusa był jedną owczarnią wokół jednego najwyższego pasterza.
[18] To jest nauka prawdy katolickiej, od której nikt nie może odstąpić bez utraty wiary i zbawienia.
[19] Jednakże ta władza, jaką ma summuspontife, nie stanowi utrudnienia dla zwyczajnej i bezpośredniej władzy jurysdykcyjnej, którą biskupi postawieni przez Ducha Świętego w miejsce apostołów, jako prawdziwi pasterze powierzonych każdemu z nich owczarni, karmią [je] i kierują [nimi], a najwyższy i powszechny pasterz potwierdza ją, umacnia i broni, wedle słów św. Grzegorza Wielkiego: „Moim zaszczytem jest zaszczyt całego Kościoła. Moim zaszczytem jest trwała siła moich braci. Wtedy zostaję prawdziwie zaszczycony, gdy żadnemu z nich nie odmawia się należnego zaszczytu”.
[20] Następnie z tej najwyższej władzy biskupa Rzymu do kierowania całym Kościołem wynika uprawnienie, w ramach wykonywania jego funkcji, do swobodnego kontaktu z pasterzami i owczarniami całego Kościoła, aby mogli oni być nauczani i kierowani przez niego na drodze zbawienia.
[21] Dlatego potępiamy i odrzucamy opinie tych, którzy mówią, że można w godziwy sposób uniemożliwiać kontakty najwyższej głowy z pasterzami i owczarniami, albo że można je podporządkować władzy świeckiej, skąd dalej wnioskują, że decyzje Stolicy Apostolskiej lub podjęte w jej imieniu, dotyczące rządzenia Kościołem, nie mają mocy ani znaczenia bez wyrażenia zgody ze strony władzy świeckiej.
[22] Ponieważ biskup Rzymu na mocy Bożego prawa prymatu apostolskiego stoi na czele całego Kościoła, nauczamy i wyjaśniamy, że jest on najwyższym sędzią wiernych, oraz że „we wszystkich sprawach podpadających pod orzeczenie kościelne, można się odwołać do jego osądu”. Nikomu zaś nie wolno odwoływać się od wyroków Stolicy Apostolskiej, ponad którą nie ma żadnej wyższej władzy, a także nikt nie może osądzać jej wyroku.
[23] Dlatego porzucają prawdę ci, którzy twierdzą, że od decyzji biskupów Rzymu można się odwoływać do soborów ekumenicznych, jako do autorytetu wyższego od biskupa Rzymu.
[24] Gdyby zatem ktoś mówił;
(a) że biskup Rzymu posiada tylko urząd nadzorowania lub kierowania, a nie pełną i najwyższą władzę jurysdykcji w całym Kościele, nie tylko w sprawach wiary i moralności, ale także w sprawach dotyczących karności i rządzenia Kościołem rozproszonego po całym świecie;
(b) albo że posiada on tylko większą część, a nie całą pełnię tej najwyższej władzy;
(c) albo że ta jego władza nie jest zwyczajna i bezpośrednia, zarówno w odniesieniu do wszystkich i każdego z kościołów, jak również wobec wszystkich i każdego z pasterzy i wiernych - niech będzie wyklęty.
Rozdział IV
O nieomylnym nauczaniu biskupa Rzymu
[25] W prymacie apostolskim, posiadanym w całym Kościele przez biskupa Rzymu, jako następcy św. Piotra, księcia apostołów, zawiera się także najwyższa władza nauczania. Utrzymywała to zawsze święta Stolica, potwierdza to stała praktyka Kościoła, stwierdziły to sobory ekumeniczne, przede wszystkim te, na których Wschód i Zachód spotykał się w jedności wiary i miłości.
[26] Ojcowie bowiem Czwartego Soboru Konstantynopolitańskiego, idąc śladem swoich poprzedników, ogłosili następujące uroczyste wyznanie: Pierwszym warunkiem zbawienia jest zachowanie reguły wiary. Skoro nie można pominąć decyzji naszego Pana Jezusa Chrystusa, mówiącego: „Ty jesteś Piotr, i na tej skale zbuduję mój Kościół”, słowa te są potwierdzone swymi skutkami, ponieważ w Stolicy Apostolskiej zawsze była wiernie zachowywana religia katolicka i publicznie podawana święta nauka. Nie chcąc więc odłączyć się od tej wiary i nauki, mamy nadzieję, że osiągniemy trwanie w jednej wspólnocie, którą głosi Stolica Apostolska, i na której opiera się trwałość integralnej i prawdziwej religii chrześcijańskiej.
[27] Grecy zaś, za zgodą Drugiego Soboru Lyońskiego wyznali, że: „Święty Kościół rzymski posiada najwyższy i pełny prymat i zwierzchnictwo nad całym Kościołem katolickim, otrzymany - jak pokornie i zgodnie z prawdą uznaje - wraz z pełnią władzy od samego Pana w [osobie] św. Piotra, księcia bądź zwierzchnika apostołów, którego biskup Rzymu jest następcą. A że [ten Kościół] winien bardziej od innych troszczyć się o obronę prawdy wiary, dlatego - jeśli powstaną problemy dotyczące wiary - jego osądem należy je rozstrzygać”.
[28] I wreszcie Sobór Florencki określił, że „biskup rzymski jest prawdziwym zastępcą Chrystusa, głową całego Kościoła oraz ojcem i nauczycielem wszystkich chrześcijan. Jemu w [osobie] św. Piotra przekazana została przez Pana naszego Jezusa Chrystusa pełna władza pasterzowania, rządzenia i kierowania Kościołem powszechnym”.
[29] Aby wypełnić ten pasterski obowiązek, nasi poprzednicy zawsze oddawali się przepowiadaniu zbawiennej nauki Chrystusa wobec wszystkich ludów ziemi i z jednakową troską czuwali nad tym, aby tam, gdzie została przyjęta, była zachowywana czysta i bez skazy.
[30] Dlatego też biskupi z całego świata, zarówno pojedynczo, jak i zgromadzeni na synodach, zachowując dawny zwyczaj kościołów oraz formę starożytnej zasady, zwracali się do Stolicy Apostolskiej zwłaszcza z tymi problemami, które dotyczyły zagrożeń dla wiary, aby przede wszystkim tam uzdrowić szkody powstałe w zakresie wiary, gdzie wiara nie może doznawać uszczerbku.
[31] Biskupi Rzymu, jak sugerowały okoliczności czasu i spraw, czasem zwołując sobory ekumeniczne lub uwzględniając poglądy Kościoła rozproszonego po całym świecie, czasem synody partykularne, a czasem korzystając z pomocy innych środków otrzymanych od Bożej Opatrzności, definiowali naukę, którą należy zachować, a którą z Bożą pomocą poznali jako zgodną z Pismem Świętym i tradycjami apostolskimi.
[32] Duch Święty został bowiem obiecany następcom św. Piotra nie dlatego, aby z pomocą Jego objawienia ogłaszali nową naukę, ale by z Jego pomocą święcie strzegli i wiernie wyjaśniali Objawienie przekazane przez apostołów, czyli depozyt wiary.
[33] Ich naukę apostolską przyjmowali wszyscy czcigodni Ojcowie, a święci i prawowierni Doktorzy czcili ją i wypełniali, ponieważ byli w pełni świadomi, że ta Stolica św. Piotra pozostaje zawsze wolna od jakiegokolwiek błędu, zgodnie z Bożą obietnicą Pana naszego i Zbawiciela, udzieloną księciu Jego uczniów: „Ja prosiłem za tobą, aby nie ustała twoja wiara, a ty nawróciwszy się utwierdzaj twoich braci”.
[34] Zatem ten nigdy nie ustający charyzmat prawdy i wiary został przez Boga udzielony św. Piotrowi oraz jego następcom na tej Stolicy dla wypełniania ich wzniosłego urzędu dla zbawienia wszystkich ludzi, aby cała owczarnia Chrystusa odwrócona przez nich od pokarmu skażonego błędem, karmiona była nauką z nieba, aby po usunięciu okazji do schizmy cały Kościół był zachowany w jedności i wsparty na swoim fundamencie trwał mocno przeciwko bramom piekielnym.
[35] Skoro zaś w obecnej epoce, która tak bardzo potrzebuje zbawiennej skuteczności urzędu apostolskiego, tak wielu jest ludzi, którzy występują przeciwko jego autorytetowi, uważamy za absolutnie konieczne, aby uroczyście potwierdzić przywilej, który jednorodzony Syn Boży zechciał połączyć z najwyższym urzędem pasterskim.
[36] My zatem, wiernie zachowując tradycję otrzymaną od początku wiary chrześcijańskiej, na chwałę Boga, naszego Zbawiciela, dla wywyższenia religii katolickiej i dla zbawienia narodów chrześcijańskich, za zgodą świętego soboru, nauczamy i definiujemy jako dogmat objawiony przez Boga, że gdy biskup Rzymu przemawia ex cathedra, to znaczy, gdy wykonując urząd pasterza i nauczyciela wszystkich chrześcijan, na mocy swego najwyższego apostolskiego autorytetu określa naukę dotyczącą wiary lub moralności obowiązującą cały Kościół, dzięki opiece Bożej obiecanej mu w [osobie] św. Piotra, wyróżnia się tą nieomylnością, w jaką boski Zbawiciel zechciał wyposażyć swój Kościół dla definiowania nauki wiary lub moralności. Dlatego takie definicje biskupa Rzymu - same z siebie, a nie na mocy zgody Kościoła - są niezmienialne.
[37] Gdyby zaś ktoś, nie daj Boże, odważył się sprzeciwiać tej naszej definicji - niech będzie wyklęty.
https://www.ewtn.com/catholicism/teachings/vatican-is-dogmatic-constitution-pastor-aeternus-on-the-church-of-christ-243
http://ptm.rel.pl/czytelnia/dokumenty/dokumenty-soborowe/sobor-watykanski-i/261-konstytucja-dogmatyczna-o-kosciele-chrystusowym-pastor-aeternus.html
... albo tu :
http://rodzinakatolicka.pl/sobor-watykanski-i-pastor-aeternus-konstytucja-dogmatyczna-o-kosciele-chrystusowym/ |
|