Autor Wiadomość
Teresa
PostWysłany: Sob 10:55, 11 Lis 2017   Temat postu:

Znak krzyża. Dlaczego chrześcijanie wschodni żegnają się inaczej niż zachodni?


Wiecie dlaczego prawosławni i grekokatolicy żegnają się w inny sposób niż rzymscy katolicy? I co symbolizują kolejne miejsca, których dotykamy podczas przeżegnania?

Słowa „W imię Ojca i Syna i Świętego Ducha/Ducha Świętego” chrześcijanie Wschodu i Zachodu wypowiadają codziennie. Przekazy o wykonywaniu przy tej inwokacji odpowiednich gestów pochodzą z czasów apostolskich.

W pierwotnym Kościele rozpowszechniona była opowieść, jak św. Jan Apostoł napotkał leżącego przy drodze człowieka, cierpiącego na gorączkę. Uczynił nad nim ręką znak krzyża, przyzywając przy tym imiona Boga Ojca, Chrystusa i Ducha Świętego. Po modlitwie, chory wyzdrowiał.

Na początku III wieku Tertulian pisał, że wspominanie imion Trójcy Świętej i wykonywanie przy tym ręką znaku krzyża – na czole, splocie słonecznym i ramionach – stale towarzyszy wyznawcom chrześcijaństwa.

Znak krzyża: modlitwa błogosławieństwa
Znak krzyża był od początku Kościoła jednym z najważniejszych elementów modlitwy błogosławieństwa, czyli poświęcenia i ofiarowania Bogu wszelkich naszych myśli i wykonywanych czynności, a nawet przedmiotów codziennego użytku. Na wielu ikonach, postacie Chrystusa i świętych wykonują prawą dłonią gest błogosławieństwa.

Ustawienie palców świętych postaci jest szczególne: mają złączone trzy palce (najczęściej kciuk, wskazujący i środkowy), które podnoszą nieco w górę i równocześnie, oddzielnie złączone kolejne dwa palce, znajdujące się nieco niżej.

Trzy palce symbolizują Trójcę Świętą, pozostałe dwa – podwójną, bosko-ludzką naturę Chrystusa, której rozum nie jest w stanie w pełni pojąć (stąd pozycja palców serdecznego i małego jest nieco zasłonięta).

Układająca się tak dłoń ma również odwzorować układ czterech liter alfabetu greckiego, oznaczających Chrystusa: IC XC.

Co symbolizuje gest znaku krzyża?
Od czasów apostolskich starano się przy wykonywaniu znaku krzyża zachować tego rodzaju ułożenie palców. I tak, trzy złączone place dotykają najpierw czoła i wzywają imię Ojca, aby oddać Mu wszystkie nasze myśli.

Następnie palce wędrują do splotu słonecznego, aby oddać Chrystusowi całe nasze ciało. W końcu, poprzez dotknięcie ramion, od prawego do lewego, Duchowi Świętemu ofiarujemy wszystko to, co wykonujemy pracą rąk. Wszystkie te błogosławieństwa wpisujemy w kształt krzyża świętego, na którym dokonało się zbawienie świata.

W lewo czy w prawo?
Modlitwa ta jest wykonywana zgodnie z greckim zapisem sekwencji „W imię Ojca i Syna, i Świętego Ducha” (εἰς τὸ ὄνομα τοῦ Πατρὸς καὶ τοῦ Υἱοῦ καὶ τοῦ Ἁγίου Πνεύματος). Różni się ona od zapisu łacińskiego (In nomine Patris, et Filii, et Spiritus Sancti) szykiem rzeczownika „Duch” (gr. „Πνεύματος”, łac. „Spiritus”). W grece występuje on po przymiotniku „Święty”, w łacinie – przed nim.

Szyk grecki został uwzględniony we wschodnim sposobie wykonywania znaku krzyża, gdzie najpierw dotykamy ramienia prawego, wypowiadając słowo „Święty”, następnie lewego, mówiąc „Duch”. Ten sposób zachowali do dzisiaj wierni Kościoła prawosławnego, grekokatolicy i członkowie wielu innych Kościołów wschodnich.

Czy zawsze była taka różnica?
Powyższe wytłumaczenie różnic pomiędzy tradycją grecką („prawostronną”) i łacińską („lewostronną”) wydaje się logiczne. Badacze historii Kościoła nie mają jednoznacznej opinii, czy zawsze chrześcijański Zachód żegnał się otwartą prawą dłonią (prawdopodobnie symbolizującą pięć ran Ukrzyżowanego – pięć palców razem) i w lewą stronę. Nie dysponujemy bowiem żadnymi rycinami, które mogłyby to jednoznacznie rozstrzygnąć.

Rzymskokatolicki biskup John Walsh w pracy dotyczącej historii liturgiki „The mass and the vestments of the Catholic Church: liturgical, doctrinal, historical i archeological” (wydana w Nowym Jorku w 1916 roku) twierdził, że co najmniej do czasów papieża Piusa V (1566-72) na Zachodzie żegnano się podobnie jak na Wschodzie.

Potwierdzeniem tego miały być także słowa innego papieża, Innocentego III, który jeszcze w XIII wieku mówił, że znak krzyża wykonujemy z prawej strony do lewej, ponieważ Chrystus przyszedł od Żydów do pogan. Jednocześnie, ten sam hierarcha zwracał uwagę, że wielu wiernych wykonuje gest w lewą stronę, wierząc, że symbolizuje przejście ze śmierci do życia dzięki Krzyżowi.

Najważniejsze: wiedzieć, czym krzyż jest
Uważa się również, że wiele zakonów kontemplacyjnych: cystersi, kameduli oraz karmelici trzewiczkowi i bosi jeszcze długo po Soborze Trydenckim zachowywali zwyczaj żegnania się od strony prawej do lewej.

Obydwa sposoby czynienia znaku krzyża są ortodoksyjne i mają uzasadnienie teologiczne. Najważniejsze, abyśmy wykonując je, mieli świadomość tego, o czym nauczał św. Cyryl Jerozolimski: znak krzyża to wielka łaska Boża, znak dla wiernych i postrach dla złych duchów.

https://pl.aleteia.org/2017/11/10/znak-krzyza-dlaczego-chrzescijanie-wschodni-zegnaja-sie-inaczej-niz-zachodni/
Teresa
PostWysłany: Nie 20:06, 30 Sty 2011   Temat postu:

Daniel napisał:
A jeszcze naszło mnie pewne pytanko, mianowicie czy w kościołach wschodnich skoro żegnają się 3 palcami jak prawosławni, to znak krzyża podobnie jak prawosławni czynią od prawej do lewej czy może tak jak u nas od lewej do prawej?

Prawosławni - znak krzyża czynią z prawej do lewej na pamiątkę tego, że Chrystusowi najpierw przybito do krzyża prawą rękę. Ale ... wyczytałam też, że w starożytności prawica, prawa strona uważana była za ważniejszą - tak prawosławni podają.

Są też wierni niektórych Kościołów dochalcedońskich (koptyjskiego, syryjskiego, ormiańskiego, etiopskiego, erytrejskiego i syromalankarskiego), którzy czynią znak krzyża całą dłonią i „od lewej do prawej”. Ale które tak robią, to nie wiem.

Pisałam niedawno o audiencji papieskiej dla przedstawicieli starożytnych Kościołów wschodnich:
(...)
http://www.traditia.fora.pl/rozne-wypowiedzi-dokumenty-komunikaty-papieza-i-nie-tylko,21/audiencja-dla-przedstawicieli-starozytnych-kosciolow-wsch,5655.html
Daniel
PostWysłany: Nie 17:50, 30 Sty 2011   Temat postu:

A jeszcze naszło mnie pewne pytanko, mianowicie czy w kościołach wschodnich skoro żegnają się 3 palcami jak prawosławni, to znak krzyża podobnie jak prawosławni czynią od prawej do lewej czy może tak jak u nas od lewej do prawej?
Daniel
PostWysłany: Pią 19:53, 28 Sty 2011   Temat postu:

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.

A jeszcze odnośnie pytania nr 1, to trochę niezbyt jasno się wyraziłem, gdyż postawa klęcząca podczas podniesienia jest dla mnie oczywista, chodziło mi tylko o to czy podczas samego podniesienia głowa ma być uniesiona czy też opuszczona. Gdyż inaczej mnie uczono przed bierzmowaniem, a inaczej wyczytałem tutaj:

https://gdynia.fsspx.pl/2009/11/21/zewntrzne-uczestnictwo-wiernych-we-mszy-w/

co wprawiło mnie w pewną konsternację i stąd mowa o dwóch wersjach:


Cytat:
Podczas podniesienia Ciała i Krwi Pańskiej klęcząco pochylają głowę
Teresa
PostWysłany: Pią 12:06, 28 Sty 2011   Temat postu:

Daniel napisał:
1. Jaką postawę należy przyjąć podczas podniesienia Ciała i Krwi? Pytam ponieważ gdzieś na tym forum trafiłem na odnośnik o zewnętrznym uczestniczeniu we mszy św. (przy rycie trydenckim), w którym wyraźnie napisane jest, że podczas podniesienia należy przyjąć postawę klęczącą pochylając głowę. Moje pytanie wynika z tego, że jak sięgam pamięcią, podczas przygotowania do bierzmowania (oczywiście przy NOM-ie) ksiądz mówił nam, że podczas podniesienia należy patrzeć na ołtarz, a tuż po podniesieniu dopiero głowę na chwilę pochylić. To która wersja w końcu jest prawdziwa?

Oczywiście że postawę klęczącą. Tam co pan czytał to jest właśnie o postawach zewnętrznych, klękanie, stanie, siadanie. Po prostu jak się zachować, jakie przyjmować postawy podczas mszy trydenckiej. I tak jak pisze jest dobrze, bo klękamy, wielbimy Boga, a nastepnie pochylamy głowę właśnie po podniesieniu, Hostia znika nam z oczu, kapłan kładzie ją na oltarzu. W jednych rozmyslań dla świeckich czytałam tak:

"Pamiętaj wreszcie o głęboko wzruszającym wyznaniu św. Tomasza: "Pan mój i Bóg mój!" Powtarzaj to sobie często i z głębi serca. Powtarzaj zwłaszcza wtedy, gdy kapłan po konsekracji podnosi Najświętszą Hostię. Nie patrz wtedy na ziemię, lecz jak pragnął św. Pius X i nawet osobnym odpustem obdarzył, prosto z głęboką wiarą i ufnością spoglądaj Zbawicielowi w oczy i mów mu z serca: "Pan mój i Bóg mój!" [J 20, 28]."

Ja tu nie widzę jakis dwóch wersji. Najpierw patrzymy, wielbimy Boga i dopiero pochylamy głowę, ale oczywiście postawa klęcząca.


Daniel napisał:
2. Jak należy czynić znak krzyża? Sam spotkałem się z dwoma wariantami. Pierwszy, że pięcioma palcami jako odniesienie do pięciu ran Chrystusa. Drugi wariant, że trzema palcami jako odniesienie do Trójcy Świętej. Z tym, że nie wiem czy trzema palcami jak w prawosławiu, czyli kciukiem, wskazującym i środkowym, czy może jednak (co wydaje mi się bardziej prawdopodobne) wskazującym, środkowym i serdecznym?

W Kościele katolickim żegnamy się prawą ręka, z wyprostowanymi palcami (symbolika 5 ran Chrystusa).

Krzyż jest światłem, oświetlającym niebo i ziemię. - św. Jan Maria Vianney.

Natomiast znak krzyża w Kościele prawosławnym i Kościołach wschodnich wykonuje się prawą dłonią ze złączonymi 3 palcami: kciukiem, wskazującym i środkowym (symbolika Trójcy Świętej), a 2 pozostałe są schowane (symbol dwóch natur Pana Jezusa).

Od VI w. wszedł zwyczaj żegnania się trzema palcami, dla symbolicznego wyrażenia prawdy o Trójcy Świętej, a od XII w. znak krzyża czyniono już całą dłonią: od czoła do piersi i od lewego ramienia do prawego. Praktyce tej towarzyszy od wieków inwokacja trynitarna, najstarsza formuła ewangeliczna: "W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego". Jako chrześcijanie wędrujemy więc z imieniem Trójcy Świętej od chrztu aż po swe ostatnie tchnienie, przywołując je w najważniejszych i najbardziej uroczystych chwilach życia i tak w tych codziennych, zwyczajnych chwilach życia.

Postępujmy tak jak zawsze, mama, tata nauczyli. Ja osobiście się nad tym nigdy tak nie zastanawiałam. Wyciagam dłoń i czynię znak krzyża i trzeba mieć świadomość, co ten gest naszej wiary - znak krzyża świętego - wyraża, a mianowicie najgłębszą tajemnicę chrześcijaństwa. Znak krzyża dla katolików to pięć palców, które oznaczają pięć ran Chrystusa - taka jest nasza tradycja zachodnia i przy tym trwajmy. A jaka jest tradycja wschodnia, to powyżej napisałam.
Daniel
PostWysłany: Czw 21:41, 27 Sty 2011   Temat postu: Podniesienie i znak krzyża

1. Jaką postawę należy przyjąć podczas podniesienia Ciała i Krwi? Pytam ponieważ gdzieś na tym forum trafiłem na odnośnik o zewnętrznym uczestniczeniu we mszy św. (przy rycie trydenckim), w którym wyraźnie napisane jest, że podczas podniesienia należy przyjąć postawę klęczącą pochylając głowę. Moje pytanie wynika z tego, że jak sięgam pamięcią, podczas przygotowania do bierzmowania (oczywiście przy NOM-ie) ksiądz mówił nam, że podczas podniesienia należy patrzeć na ołtarz, a tuż po podniesieniu dopiero głowę na chwilę pochylić. To która wersja w końcu jest prawdziwa?

2. Jak należy czynić znak krzyża? Sam spotkałem się z dwoma wariantami. Pierwszy, że pięcioma palcami jako odniesienie do pięciu ran Chrystusa. Drugi wariant, że trzema palcami jako odniesienie do Trójcy Świętej. Z tym, że nie wiem czy trzema palcami jak w prawosławiu, czyli kciukiem, wskazującym i środkowym, czy może jednak (co wydaje mi się bardziej prawdopodobne) wskazującym, środkowym i serdecznym?

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group