Autor |
Wiadomość |
Teresa
|
Wysłany:
Pon 20:03, 08 Cze 2020 Temat postu: |
|
ŚW. FAUSTYNA OPISAŁA ZJEDNOCZENIE TRÓJCY PRZENAJŚWIĘTSZEJ Z
JEJ DUSZĄ
W pewnym momencie, obecność Boża przeniknęła moją cała istotę, umysł mój został oświecony w poznaniu Jego Istoty, przypuścił mnie do poznania Swego życia wewnętrznego. Widziałam w duchu Trzy Osoby Boskie, ale jedna Ich Istota, On jest Sam, jeden, ale w Trzech Osobach, ani mniejsza, ani większa jedna z Nich, ani w piękności, ani w świętości nie ma różnicy, bo jedno są. Jedno, absolutnie jedno są . miłość Jego przeniosła mnie w to poznanie i złączyła mnie ze Sobą. Kiedy byłam złączona z jedną, to także byłam złączona z drugą i trzecią, tak, że jak się łączymy z jedną, przez to samo łączymy się z tym dwiema Osobami – tak samo jak z jedną. Jedna ich jest wola, jeden Bóg, chociaż w Trzech Osobach Troisty. Kiedy się duszy udziela Jedna z Trzech Osób, to mocą tej jednej woli jest złączona z Trzema Osobami i jest zalana szczęściem, które spływa z Trójcy Przenajświętszej; tym szczęściem karmią się świeci. Szczęście jakie tryska z Trójcy Przenajświętszej uszczęśliwia wszystko co jest stworzone, tryska życie, które ożywia i daje wszelkie życie, które z Niego bierze początek. W tych chwilach dusza moja doznała tak wielkich rozkoszy Bożych, których trudno mi wyrazić. (Dz 911)
http://faustyna.lodz.pl/wp-content/uploads/2015/02/Dzienniczek_Swietej_Siostry_Faustyny_Kowalskiej.pdf |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Pon 19:56, 08 Cze 2020 Temat postu: |
|
Dwóch włóczęgów udaje się na pielgrzymkę do Santiago de Compostella. Na swojej drodze spotykają wielu ludzi i biorą udział w nietypowych sytuacjach. Wszystkie epizody filmu to dyskusje na temat Boga - łączy je wędrówka bohaterów poznających w drodze różne odłamy chrześcijaństwa - sekty.
Powyższy fragment o Trójcy to jest tak po godzinie trwania filmu.
A tak ogólnie odnośnie tego filmu to zgadzam się z tym co przeczytałam w pewnej recenzji:
"Nie przestawało fascynować go chrześcijaństwo ze swoimi dogmatami i herezjami, które skądinąd uważał - jak pewien restaurator w "Mlecznej drodze" - za rzeczy "nieważne", szaleństwo ludzkiego umysłu. W tym przewrotnym filmie para żebraków-złodziejaszków, pielgrzymując do grobu św. Jakuba z Compostelli, spotyka wszelkiego rodzaju fanatyków i heretyków wiary, którzy zwodzą ich z drogi na podobnej zasadzie jak w "Rękopisie znalezionym w Saragossie", ulubionych przez Bunuela książce i filmie. Jest w tym niewątpliwa kpina z religii, chyba największa, jaką zna kino - tak jakby autor w absurdalnej fantasmagorii chciał odegrać się za wszystko, co siłą wbijano mu do głowy w gimnazjum. Nawet bluźnierstwa wzajemnie sobie tu przeczą. Słychać chichot, ale nie diabelski - czysto ludzki. Bunuel przekracza granice kpiny, pokazując heretyków, którzy nie chcą wyprzeć się swojej wiary. Terror religii zderza z terrorem antyreligijnym, ukazując wizję rozstrzelania papieża przez oddziały terrorystów maszerujących pod czarno-czerwonym sztandarem. Strzela się do różańca, ale równocześnie przyjmuje różaniec z rąk samej Matki Boskiej. Cuda są możliwe, nawet powszechne, wiara jest aktem surrealistycznym, pozarozumowym, absurdalnym. Odruchem serca." |
|
|
Teresa
|
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Sob 11:32, 21 Maj 2016 Temat postu: |
|
Jutro tj. 22 maja 2016 r. Święto Trójcy Przenajświętszej
Jedno z najważniejszych liturgicznych świąt chrześcijańskich, obchodzonych ku czci Trójcy Świętej: Boga Ojca, Syna i Ducha Świętego. Przypada na niedzielę po Zesłaniu Ducha Świętego, a więc w 56 dniu po Wielkanocy. Kolorem obowiązującym w liturgii jest biały. W imię Trójcy Przenajświętszej zostaliśmy ochrzczeni. Zamieszkuje Ona w każdym człowieku znajdującym się w stanie łaski uświęcającej. Wiarę w Trójcę przenajświętszą wyznajemy czyniąc znak krzyża św. |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Sob 10:36, 30 Maj 2015 Temat postu: |
|
Dziś 31 maja 2015 r. Święto Trójcy Przenajświętszej
Na dzisiejszą Niedzielę Trójcy Przenajświętszej, dogmatyczna prawda, niezmienna prawda. Warto przypomnieć:
Wyznanie wiary znane pod imieniem św. Atanazego, które najobszerniej wyraża się o Przenajświętszej Trójcy - (po polsku)
(...)
http://www.traditia.fora.pl/modlitwa-i-duchowosc-katolicka,4/wyznanie-wiary-sw-atanazego,5498.html#22814
(...) "pasterz potrzebuje kija przeciwko dzikim zwierzętom, które chcą wedrzeć się do stada; przeciwko rozbójnikom, którzy szukają swego łupu. Obok kija jest laska, który niesie wsparcie i pomaga przejść trudne odcinki drogi. Obie te rzeczy należą także do posługi Kościoła, do posługi kapłana. Również Kościół musi używać kija pasterza, kija, którym broni wiary przed fałszerzami, przed kierunkami, które są w rzeczywistości dezorientacją. Właśnie użycie kija może być posługą miłości. Dziś widzimy, że nie jest to miłość, kiedy toleruje się zachowania niegodne życia kapłańskiego. Jak również nie chodzi o miłość, gdy pozwala się szerzyć herezji, wypaczeniu i zniszczeniu wiary, jak gdybyśmy samodzielnie wynaleźli wiarę. Jak gdyby nie była już darem Boga, cenna perłą, której nie damy sobie wyrwać. Jednocześnie jednak kij musi stale na nowo stawać się laską pasterza -- laską, która pomoże ludziom iść po trudnych ścieżkach i postępować za Panem" - Benedykt XVI |
|
|
Adam70
|
Wysłany:
Nie 17:14, 15 Cze 2014 Temat postu: |
|
O Trójco przedwieczna! O Bóstwo! O naturo boska, która nadałaś taką cenę krwi Syna Twojego. Ty, Trójco wieczna, jesteś morzem głębokim, w które im bardziej się zanurzam, tym więcej znajduję Ciebie, i im więcej znajduję Ciebie, tym więcej Cię szukam. O, Tobie nigdy nie można rzec: Dość! dusza, która się nasyca w Twych głębokościach, pragnie Ciebie bez przerwy, bo jest zawsze złakniona Ciebie, Trójco wieczna; zawsze pragnie widzieć Twe światło w Twym świetle. Jak jeleń tęskni do źródła wody żywej, tak dusza ma pragnie wyjść z więzienia ciemnego ciała i ujrzeć Ciebie prawdziwie. Jak długo jeszcze będzie zakryte Oblicze Twoje przed moimi oczami?
O Trójco wieczna, ogniu i przepaści miłości, rozprosz już dziś chmurę ciała mego! Poznanie, które dałeś mi co do Ciebie w prawdzie Twojej, zmusza mnie do gorącego pragnienia, abym mogła porzucić brzemię mego ciała i oddać życie dla chwały i sławy imienia Twojego. Albowiem poznałam i widziałam światłem mojego umysłu w świetle Twoim przepaść Twoją, Trójco wieczna, i piękność stworzenia Twego .
(św. Katarzyna ze Sieny). |
|
|
Teresa
|
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Sob 11:12, 25 Maj 2013 Temat postu: |
|
Jedno z najważniejszych liturgicznych świąt chrześcijańskich, obchodzonych ku czci Trójcy Świętej: Boga Ojca, Syna i Ducha Świętego. Przypada na niedzielę po Zesłaniu Ducha Świętego, a więc w 56 dniu po Wielkanocy. Kolorem obowiązującym w liturgii jest biały. W imię Trójcy Przenajświętszej zostaliśmy ochrzczeni. Zamieszkuje Ona w każdym człowieku znajdującym się w stanie łaski uświęcającej. Wiarę w Trójcę przenajświętszą wyznajemy czyniąc znak krzyża św.
26 maja 2013 r. - Niedziela
Teresa napisał: |
Uroczystość Trójcy Świętej |
Po wizji Piekła dzieci fatimskie otrzymali piękną modlitwę, żeby ją odmawiali, zacytuję ją tu na Uroczystość Trójcy Świętej :
"Trójco Przenajświętsza, Ojcze, Synu i Duchu Św. oddaję Ci cześć najgłębszą ofiarując najdroższe Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo Pana naszego Jezusa Chrystusa, obecne (we wszystkich tabernakulach świata) na wszystkich ołtarzach świata jako wynagrodzenie za zniewagi, świętokradztwo i obojętność, jakimi jest On obrażany. Przez nieskończone zasługi Jego Serca Najświętszego, przez przyczynę Niepokalanego Serca Maryi, proszę o łaskę nawrócenia dla biednych grzeszników" |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Nie 10:05, 03 Cze 2012 Temat postu: |
|
Introit na Uroczystość Trójcy Przenajświętszej
Introit
Tob 12,6; Ps 8,2
Benedicta sit sancta Trinitas atque indivisa unitas: confitebimur ei, quia fecit nobiscum misericordiam suam. Ps. Domine Dominus noster, quam admirabile est nomen tuum in universa terra! V. Gloria Patri.
Błogosławiona niech będzie święta Trójca i nierozdzielna Jedność. Uwielbiajmy Ją, gdyż okazała nad nami miłosierdzie swoje. Ps. O Panie, Panie nasz, jak przedziwne Twe imię po wszystkiej ziemi. V. Chwała Ojcu.
http://www.youtube.com/watch?v=mZpCLpO5s3c
... i tu:
https://www.youtube.com/watch?v=_r6b0VI42fg
Prawda o Bogu w Trójcy jedynym jest podstawą religii chrześcijańskiej. Prawda ta jest tajemnicą wiary, która została objawiona w zaraniu Nowego Przymierza między Bogiem a ludzkością. Odsłania nam ona tajemnicze życie Boże, którego uczestnikami stajemy się przez Chrzest święty. Cały kult Kościoła dąży do uwielbienia Boga w Trójcy Jedynego. Odrębne święto zostało wprowadzone w IX w., a w wieku XIV rozciągnięte na cały Kościół. We Mszy św. wielbimy niezgłębioną tajemnicę i dziękujemy za miłosierdzie okazane nam w dziele Odkupienia.
Tajemnica Trójcy Przenajświętszej , podobnie jak wszystkie tajemnice wiary, nie jest sprzeczna z naszym rozumem, lecz przewyższa nasze zdolności poznawcze.
Chrzest święty czyni nas przybranymi dziećmi Bożymi i uczestnikami tajemniczego życia Trójcy Przenajświętszej.
Mszalik Rzymski, Poznań 1963.
http://liturgia.bydgoszcz.pl/news/niedziela-trojcy-przenajswietej-2016/ |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Nie 9:38, 03 Cze 2012 Temat postu: |
|
Dziś Uroczystość Trójcy Przenajświętszej polecam powyższe rozważania "Z Bogiem" oraz kazanie ks. Jana Jenkinsa na tę uroczystość:
Kazanie na uroczystość Przenajświętszy Trójcy
Jakąż tajemnicą jest Bóg. Jakże jest dla nas tajemniczy. Jest wszędzie, a nie możemy Go oglądać. Porusza wszystko, a pozostaje nieporuszony. Wszystko podtrzymuje w istnieniu swoją potęgą, a my jej nie odczuwamy. Zmienia wszystkie rzeczy, a sam pozostaje niezmienny. Nikt nie może oglądać Boga i żyć, a jednak w nim poruszamy się, żyjemy i jesteśmy.
Tak tajemniczy jest Bóg. Niezgłębiona tajemnica. Absolutnie transcendentny. Nikt nigdy nie widział Boga. Nie jesteśmy do tego zdolni. Sami z siebie nie możemy oglądać istoty nieskończonej.
Jednak jest Ktoś kto widział Boga. Ten, który przyszedł od Boga, który wstąpił na Niebiosa, ten sam który z Nieba zstąpił Pan Nasz Jezus Chrystus. On jest tym, który przyszedł od Boga aby nam pokazać kim jest Bóg.
Nasz Bóg, drodzy wierni, nie jest zwyczajnie czymś niezmiennym. Z katechizmu wiemy, że Bóg jest nieskończony, jest stwórcą, doskonałą istotą, która nie podlega zmianom. Ale niezmienność Boga nie polega na tym, że jest nieskażony i bezwładny. W żaden sposób. Bóg jest niezmienny, bo nigdy nie przestaje dawać Siebie, dawać Siebie w pełni. Nasz Bóg jest potężnym ojcem miłości, ogniem który nigdy nie gaśnie. Nasz Bóg jest płonącym krzewem, który Mojżesz widział na pustyni, tym, który Jest. On jest istotą, której istnienie jest tak pełne, że daje istnienie wszystkim rzeczom.
Bóg nie jest jakąś rzeczą martwą, która się nie porusza, ale żyjącą tak intensywnie, że obejmuje wszystko. W Bogu jest potężne życie, życie nieskończone. Tak potężne, że musi się udzielać.
Pan Jezus powiedział, że przyszedł aby nam dać to życie. To samo życie, które otrzymał od Ojca od samego początku.
Pan Nasz Jezus Chrystus jest Bogiem. Ma tę samą naturę co Bóg. A jednak jest odrębny. Nie jest tą samą Osobą co Bóg Ojciec. Jest jedno z Ojcem ale nie tą samą Osobą. Jak to możliwe? Jak może powiedzieć "Kto mnie widzi, widzi Ojca"? a zarazem "Ojciec większy jest ode mnie"?. Niewyobrażalna tajemnica. Taka tajemnica, że można drżeć ze strachu. A jeśli wierzymy to tylko dlatego, że posiadamy wiarę. Życie Boże jest aż tak nas przewyższające.
Pan Jezus jest Synem Bożym. Nie dlatego, że nazywamy Go Synem Bożym, ale ze swej natury. On pochodzi od Ojca. Jest przedwiecznie zrodzony z Ojca. Tak jak wszystkie dzieci pochodzą od ich ojców. Wasze dzieci mają taką naturę jak wy – są istotami ludzkimi. A jednak są odrębnymi osobami. Pochodzą od was, mają tę samą co wy naturę, ale nie są tą samą osobą. Podobnie Pan Jezus, Syn Boży ma tę samą naturę co Bóg ale jest odrębną osobą. Wewnątrz Przenajświętszej Trójcy istnieje odwieczne duchowe rodzenie – Ojciec rodzący Syna przez całą wieczność.
Cóż oznacza duchowe rodzenie? Kiedy coś rozumiemy w pewien sposób, coś rodzi się wewnątrz nas. Mówimy nawet, że pomysły rodzą się w naszej głowie. Bóg jest duchem. Jego inteligencja jest nieskończona. I tą inteligencją tworzy doskonałe pojęcie Siebie. Ojciec poczyna ( jak to miało miejsce) Swego Syna i wyraża to poznanie przez Osobę Słowa.
W tej chwili słuchacie mego głosu. Słuchacie moich słów, słów które wychodzą ode mnie i wpadają do waszych uszu aby pomóc wam zrozumieć to, co chcę wam przekazać. To o czym mówię jest trudne, dlatego muszę użyć wielu słów, wielu zwrotów, aby być zrozumianym. Wyobraźcie sobie, że byłbym w stanie wyrazić moje myśli jasno w kilku zaledwie słowach. W jednym słowie. Tylko Bóg jest do tego zdolny. Jego nieskończona inteligencja jest w stanie wyrazić wszystko w jednym Słowie. Słowie Bożym, które jest wyrażeniem tak całkowitym, że jest tej samej natury co Ten, który je wypowiedział: doskonałym i substancjalnym obrazem Boskości, Panem Naszym Jezusem Chrystusem.
I z tego poznania wypływa niezmierna miłość. Kiedy kogoś kochamy, ta osoba jest obecna w naszym sercu. Jest tam, przedmiot naszych uczuć. W Przenajświętszej Trójcy istnieje miłość tak wielka, że jest odrębną Osobą, kolejną Osobą Boską. To Duch Święty, trzecia Osoba Przenajświętszej Trójcy. Substancjalna Miłość Boga, dana nam.
A zatem, kiedy czynicie znak Krzyża, drodzy wierni, wiedzcie jaka tajemnicę głosicie. Żegnacie się używając właściwości Trójcy Jedynego Boga. Żegnacie się w imię Tego, który jest Jeden w naturze i w Trzech Osobach. Z tej jednej natury wypływają dwie władze: poznania i miłości, trzy Osoby i cztery relacje między Nimi. I kiedy czynicie znak Krzyża, wyznajecie swoją wiarę, jedyna wiarę, która może zbawić nasze dusze.
Jako jedna osoba czynicie dwa gesty symbolizujące jedną naturę i dwie władze; rozumu i woli. Nazywacie trzy Osoby i znaczycie cztery miejsca na ciele, symbolizujące relacje między Nimi. Zaczynacie od Ojca, ponieważ On nie pochodzi od nikogo. Znaczycie czoło, ponieważ pierwszą władzą jest rozum. Potem znaczycie piersi, nazywając Syna, ponieważ Syn stał się człowiekiem. Potem wykonujecie drugi gest, który przecina się z pierwszym, tak jak wyznanie zasad łączy się z wyznaniem miłości. Miłości, która pochodzi od Ojca i Syna i tak nazywacie Duch Świętego, przechodząc od jednego ramienia do drugiego. Jedna natura, dwie władze, trzy Osoby i cztery relacje. Popatrzcie, jak wiele może wyrazić jeden mały akt religijny.
Czyńcie znak Krzyża pobożnie. Wielu ludzi boi się czynić znaku Krzyża publicznie. Drodzy wierni, znak Krzyża jest fundamentem naszej religii. Jest wyrazem naszej wiedzy. Nie tylko dla was, ale również dla tych wokół was.
A bez wiary nikt nie może być zbawiony. Nikt. Jest tylko jeden Bóg. Jest tylko jedna wiara. "Ci, którzy nie wierzą, są już potępieni" - mówi Jezus Chrystus. Nie możemy być zbawieni przez jakąkolwiek inną wiarę oprócz wiary katolickiej. Musimy wierzyć w Trójcę Przenajświętszą.
Nasza wiara jest fundamentem wszystkiego. Każdy cud dokonany przez Jezusa był możliwy dzięki wierze tych, którzy się do Niego zbliżali. Wiara nie jest naszym wymysłem, wiara pochodzi od Boga. To sam Bóg daje nam wiarę przez Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Żadna siła na ziemi nie może zmienić wiary. Nawet sam Bóg nie może zmienić tej wiary, ponieważ jest On niezmienny.
Trwajcie w wierze, drodzy wierni. Z całą swą siłą. I módlcie się. Módlcie się do Niepokalanej, Dziewicy Najwierniejszej. Ona jest Matką Jezusa Chrystusa, najbardziej umiłowaną przez Ojca i Oblubienicą Ducha Świętego. Ona jest najwierniejsza dla tych, którzy Jej wzywają. Wzywajcie Jej, Niebieskiej Matki, ucieczki naszej, biednych grzeszników z wielką ufnością.
Błogosławię,
Ks. Jan Jenkins +
http://kazanieniedzielne.blogspot.com/2010/05/na-uroczystosc-trojcy-przenajswietszej.html |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Pon 9:06, 20 Cze 2011 Temat postu: |
|
"Nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego" (Mt 28, 19).
Wyznanie wiary św. Atanazego zawiera następujący artykuł wiary: "To zaś jest wiarą katolicką, że my czcimy jednego Boga w Trójcy Św. i Trójcę w jedności".
Kto nas pouczył o tej tajemnicy? Św. Augustyn pisze swoim abstrakcyjnym sposobem: "Stary Testament jest osłoną Nowego, Nowy zaś jest odsłoną Starego Testamentu". W naszej kwestii oznacza to, że Stary Testament znał Trójcę Św. i uczył o niej tylko przez pewne odsłony. Wyraźnie występuje ona dopiero w Nowym Zakonie. Tu spotykamy się aż z pięciokrotnym objawieniem tej tajemnicy.
Po raz pierwszy było to w Nazaret. Tam rzekł Anioł do Maryi: "Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym" (Łk 1, 35). - Po raz drugi odsłonił Bóg tę tajemnicę nad Jordanem. Przy chrzcie Pana Jezusa, "Duch Święty zstąpił na Niego, w postaci cielesnej niby gołębica, a nieba odezwał się głos: Tyś jest mój Syn umiłowany" (Łk 3, 22). - Trzeci raz już sam Jezus przed swoim wniebowstąpieniem powiedział: "Nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego" (Mt 28, 19). W czasie Zielonych Świąt w Jerozolimie odsłonił tę tajemnicę po raz czwarty w kazaniu książę Apostołów: "Wyniesiony na prawicę Boga, otrzymał od Ojca obietnicę Ducha Świętego i zesłał Go, jak to sami widzicie i słyszycie" (Dz 2, 33). - Wreszcie już raz piąty w klasyczny sposób ujmuje tę tajemnicę Uczeń umiłowany: "Trzej są, którzy świadectwo dają na niebie: Ojciec, Słowo i Duch Święty, a ci trzej jedno są" (1 J 5, 7).
Daj wiarę tym oczywistym objawieniom. Uwielbiaj Boga w Trójcy Św. Jedynego. Z coraz większą czcią odmawiaj: "Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu, jak było na początku, teraz zawsze i na wieki wieków. Amen".
Z Rozmyślań z Bogiem dla świeckich za msza net |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Nie 9:50, 19 Cze 2011 Temat postu: |
|
Dziś Uroczystość Trójcy Świętej
"Onego czasu rzekł Jezus uczniom swoim: Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego" (Mt 28, 19).
Uroczystość Trójcy Przenajświętszej wprowadza cię w najgłębsze tajemnice religii. Jeden Bóg, trzy Osoby, każda Osoba Bogiem, a mimo tego jeden jest tylko Bóg! Tego nie pojmują nawet duchy niebieskie. A oto nędzny człowiek ze swoją odrobiną rozumu bez zająknienia się odmawia wiary w taką tajemnicę. Przecież to, jak się mniema, jest i sprzeczne z rozumem. Lecz miesza się tu dwie różne rzeczy, mianowicie to, co niepojęte, z tym, co się sprzeciwia rozumowi. Sprzeczne z rozumem jest to, co się nie da pogodzić z zasadami myślenia; niepojęte zaś to, co przechodzi ograniczoną zdolność rozumowego poznania.
Tajemnica Trójcy Przenajświętszej przewyższa zdolność pojmowania umysłu. Według IV Soboru Lateraneńskiego jest ona czymś nieograniczonym, czymś niewypowiedzianym. A papież Hormizd pisał do cesarza Justyniana: "Żadne stworzenie widzialne czy niewidzialne nie może kiedykolwiek zgłębić tajemnicy Trójcy Przenajświętszej". Także w samej naturze znajdziesz pewien oddźwięk tej tajemnicy. Na każdą rzecz składają się byt, prawdziwość i dobroć, a mimo tego rzecz jest tylko jedna. W pojęcie ognia wchodzi żar, światło i ciepło, a przecież jeden jest tylko ogień. Przestrzeń powstaje z wysokości, szerokości i długości, a jednak jedną masz tylko przestrzeń. W duszy ludzkiej odróżniamy trzy władze: pamięć, rozum i wolną wolę, a przecież dusza jest jednością. Dlatego nie obchodź się zbyt szybko z tym, co przekracza nasz drobniutki rozumek. Tu musi się ugiąć w pokorze pyszny człowiek i wierzyć w to, czego naucza Chrystus i Jego Kościół. Wyznawaj otwarcie i z czcią przez każdy znak krzyża - ale niechże to będzie rzeczywiście znak krzyża!!! - swą wiarę w Trójcę Przenajświętszą. Niech słowa św. Bernarda będą twoim także przekonaniem: "Chcieć zgłębić Trójcę Przenajświętszą to zuchwalstwo; wierzyć w nią to pobożność; wyznawać ją to życie i szczęście".
Z Rozmyślań z Bogiem dla świeckich msza.net |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Wto 7:08, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
"Udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego" (Mt 28, 19).
Zagłęb się raz jeszcze w podstawową tajemnicę naszej świętej religii. Wierz całą duszą w Trójcę Przenajświętszą i naśladuj w tym względzie przykład Kościoła. Od najdawniejszych czasów wyznaje on wiarę w tę tajemnicę i broni jej.
Weź tylko najpewniejszych przedstawicieli Kościoła, Ojców świętych. Już Klemens rzymski pisze do Koryntian: "Czyż nie mamy jednego Boga i jednego Chrystusa i jednego Ducha łaski?" - Św. Justyn męczennik wyznaje: "Oddajemy cześć boską Stwórcy wszechświata; na drugim miejscu stawiamy Syna, a na trzecim Ducha Świętego". - Św. Augustyn uczy: "Trójca Przenajświętsza tak jest niepodzielna, że jest w niej tylko jeden Bóg".
Weź przeróżne wyznania wiary. Wszystkie z nich: apostolskie, nicejskie, atanazjańskie i trydenckie, zawierają wyraźną naukę o Ojcu, Synu i Duchu Świętym.
Weź kościelne obrzędy. Przy każdym chrzcie św., przy każdym znaku krzyża, przy udzielaniu św. Sakramentów, przy poświęceniach i błogosławieństwach brzmi bezustannie "Chwała Ojcu" lub "W imię Ojca".
Idź w tym z wiarą, miłością i czcią za Kościołem św. Nie zapominaj także nigdy, że kiedyś przy chrzcie św. i przy pierwszej Komunii św. na ręce Kościoła złożyłeś przysięgę Trójcy Przenajświętszej. Odmów to ślubowanie i stosownie do niego prowadź swoje życie. Innymi słowami wyrzeknij się szatana i wszelkiej jego złości, a wierz mocno i pokornie w to, co Kościół podaje ci do wierzenia. Jest to najpraktyczniejszy sposób oddawania czci Trójcy Przenajświętszej. A wtedy Kościół będzie mógł modlić się kiedyś i wyznawać ku wielkiej twojej radości, gdy będziesz żegnał się z tym światem: "Oddajemy Ci Panie, duszę sługi twego, służebnicy twojej... I chociaż zgrzeszył wiele, to jednak nie wyrzekł się Ojca, Syna i Ducha Świętego, lecz wierzył w niego". Potem przejdziesz do wieczności z wyznaniem na ustach: "W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego".
Z Rozmyślań z Bogiem dla świeckich msza.net |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Pon 7:55, 19 Maj 2008 Temat postu: |
|
Jeszcze kilka zdań z Rozmyślań z Bogiem.
Wyznanie wiary św. Atanazego zawiera następujący artykuł wiary: "To zaś jest wiarą katolicką, że my czcimy jednego Boga w Trójcy Św. i Trójcę w jedności".
Św. Augustyn pisze: "Stary Testament jest osłoną Nowego, Nowy zaś jest odsłoną Starego Testamentu". Oznacza to, że Stary Testament znał Trójcę Św. i uczył o niej tylko przez pewne odsłony. Wyraźnie występuje ona dopiero w Nowym Zakonie. Tu spotykamy się aż z pięciokrotnym objawieniem tej tajemnicy, co jest napisane już powyżej.
"Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu, jak było na początku, teraz zawsze i na wieki wieków. Amen". |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Nie 9:55, 18 Maj 2008 Temat postu: |
|
W dzisiejszym świecie spotykamy ludzi, którzy poszukują Boga, choć należą do innych wyznań i religii. Promują swoje wierzenia, swoje obrazy Boga i drogi do zbawienia. Dzielą się swoimi doświadczeniami i przemyśleniami, w których bez wątpienia można odkryć skarby ludzkiej mądrości i religijności.
Nie jest to jednak wiara, o której mówił nam Chrystus. Jako dojrzali chrześcijanie powinniśmy szukać własnej odpowiedzi na pytanie o Boga. Najkrótszą odpowiedzią jest wyznanie: "Moim Bogiem jest Bóg, którego objawił Jezus Chrystus, Boży Syn. Jest to Bóg Trójjedyny: Ojciec, Syn i Duch Święty". |
|
|