Autor |
Wiadomość |
Teresa
|
Wysłany:
Śro 23:22, 25 Lis 2015 Temat postu: |
|
Szwajcarzy chcą karać za noszenie burek. Nawet do 10 tysięcy franków
Szwajcarski kanton Ticino chce karać za noszenie islamskich hidżabów i kominiarek w miejscach publicznych. Przestępstwo będzie karane w wysokości 10 tysięcy franków. Konsekwencje poniosą nie tylko mieszkańcy Szwajcarii, lecz także turyści.
Ustawa jest efektem referendum z września 2013 roku, które zostało przeprowadzone w kantonie Ticino – najbardziej wysuniętym na południe regionie Szwajcarii. Wtedy też aż dwie trzecie mieszkańców odpowiedziało pozytywnie za zakazem noszenia tradycyjnych islamskich strojów, które zakrywają twarze kobiet. Nie wiadomo jednak, gdy w życie wejdzie nowe prawo.
Gdy w parlamencie kantonu debatowano na temat zakazu noszenia burek wokół budynku wprowadzono szczególne środki ostrożności – zaangażowano dodatkowe oddziały policji, a wszystkich wchodzących do budynku poddawano rewizji za pomocą wykrywacza metali.
Nie tylko hidżaby będą zakazane. Według nowego prawa penalizowane będzie noszenie wszelkich elementów ubioru, które zasłaniają twarze, w tym maski czy kominiarki. Minimalna grzywna za załamanie przepisu wynosić będzie 100 franków, a maksymalna – 10 tysięcy. W celu prewencji informacje o grożących konsekwencjach pojawiać się będą między innymi na lotniskach.
https://pch24.pl/szwajcarzy-chca-karac-za-noszenie-burek-grzywna-nawet-do-10-tysiecy-frankow/
https://www.rp.pl/spoleczenstwo/art8653301-szwajcaria-zakazuje-noszenia-burek-i-nikabow
https://www.pudelek.pl/artykul/86141/szwajcarski_kanton_ticino_zakazal_noszenia_burek_kara_40_000_zlotych/ |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Pią 9:46, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
Cytat: |
Francja zakazała burek
Francja przyjęła prawo zakazujące kobietom noszenia muzułmańskich zasłon we wszystkich miejscach publicznych w kraju. We wtorek projekt ustawy został ostatecznie przegłosowany przez Senat.
(...)
|
Francuska muzułmanka została oskarżona o napaść i wzniecenie zamieszek po tym, jak odmówiła policjantowi ujawnienia swojej tożsamości. Miała na sobie zakazaną przez prawo pełną zasłonę twarzy, doniosły 7 sierpnia źródła policyjne.
Francja: muzułmanka oskarżona o wszczęcie zamieszek
Osiemnastolatka ma się stawić w sądzie w Lille 30 października i odpowiedzieć na zarzuty napaści, znieważenia policjanta i wszczęcia zamieszek. Wydarzyło się to, gdy policja usiłowała zaprowadzić ją na posterunek z powodu odmowy ujawnienia tożsamości.
Francuska ustawa, przegłosowana (jako pierwsza tego typu w Europie) w 2011 roku, zakazuje noszenia islamskiego stroju zasłaniającego całą twarz.
Ustawa weszła w życie w i tak już napiętej sytuacji między państwem francuskim a mniejszością muzułmańską, najliczniejszą w Europie. Ówczesnego prezydenta Nicolasa Sarkozy’ego oskarżano wtedy o stygmatyzację islamu w celu pozyskania głosów odradzającej się skrajnej prawicy w tegorocznych wyborach.
Zwolennicy ustawy uznają ją za środek walki o prawa kobiet, chociaż jej tekst jasno stwierdza, że kobieta nie może sama podjąć decyzji o zasłanianiu twarzy w miejscu publicznym.
Muzułmankę aresztowano w sobotę w Roubaix na przedmieściach Lille, największego miasta na północy Francji.
Powiedziała, że nie ma czasu i nie chciała okazać dowodu tożsamości, a odchodząc zakryła się dodatkową chustą, twierdzi proszący o anonimowość funkcjonariusz policji. Kiedy policjanci chcieli zabrać ją na posterunek, miała chwycić się jakiegoś samochodu, zacząć ich kopać, bić i krzyczeć. Usiłowała też ponoć gryźć policjantów i podrapała jednego z nich, zanim udało się im ją aresztować. Żaden z policjantów nie został poważniej ranny.
W podobnym incydencie z 24 lipca w Marsylii trzech funkcjonariuszy odniosło niewielkie obrażenia po tym, jak zatrzymali całkowicie zasłoniętą kobietę w pobliżu meczetu. Odpowie ona w sądzie razem z dwoma mężczyznami oraz jedną osobą nieletnią na zarzut napaści.
https://euroislam.pl/francja-muzulmanka-oskarzona-o-wszczecie-zamieszek/
|
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Śro 15:05, 01 Lut 2012 Temat postu: |
|
Teresa napisał: |
(...) - Obywatele muszą wiedzieć, jak wygląda ktoś kto nadchodzi z naprzeciwka, musimy móc patrzeć sobie w oczy – mówił wicepremier Verhagen. |
Oczywiście że tak! Bo jak zakryte to wiadomo kto się skrywa pod tym strojem? jak poniżej widać
Konferencja prasowa nowych władz Ligi Kobiet Arabskich |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Śro 11:00, 01 Lut 2012 Temat postu: |
|
Nawet „tolerancyjna” Holandia obawia się muzułmańskich imigrantów. Tamtejszy rząd skierował do parlamentu projekt ustawy zakazującej noszenia burek w miejscu publicznym.
Mniej ”tolerancji” dla islamu w Holandii
O przyspieszeniu prac nad zmianą prawa poinformował wicepremier Maksime Verhagen. Projekt, według sondaży, ma poparcie większości społeczeństwa.
Postrzegana jako bardzo tolerancyjna Holandia nagle skręciła w stronę konserwatywnego prawodawstwa w kwestii islamu – pisze „The Washington Post”. Ruch rządu jest symboliczny – tylko około 300 kobiet w całej Holandii nosi burki. Jednak wobec narastających antymuzułmańskich obaw w kraju, politycy musieli podjąć taką decyzję. Już ponad milion z 16 mln Holendrów to muzułmanie.
Holenderski rząd, powołując się na przepisy obowiązujące w sąsiedniej Belgii, uzasadniał swój krok względami bezpieczeństwa. - Obywatele muszą wiedzieć, jak wygląda ktoś kto nadchodzi z naprzeciwka, musimy móc patrzeć sobie w oczy – mówił wicepremier Verhagen.
https://www.piotrskarga.pl/mniej--rdquo-tolerancji-rdquo--dla-islamu-w-holandii,9198,i.html |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Pon 12:56, 26 Gru 2011 Temat postu: |
|
Teresa napisał: |
Francja zakazała burek
Francja przyjęła prawo zakazujące kobietom noszenia muzułmańskich zasłon we wszystkich miejscach publicznych w kraju. We wtorek projekt ustawy został ostatecznie przegłosowany przez Senat.
(...)
|
Francja: muzułmanin pobił pielęgniarkę przyjmującą poród jego żony
Na sześć miesięcy aresztu skazano 24-letniego muzułmanina Nassima Mimoune'a, który pobil pielęgniarkę odbierającą poród jego żony. Powodem, dla którego krewki wyznawca islamu dokonał rękoczynów na Bogu ducha winnej pracownicy służby zdrowia był fakt, iż ta próbowała zdjąć na czas porodu burkę z twarzy jego żony.
Pan Mimoune w spokoju oczekiwał na przyjście na świat swego potomka w poczekalni przy "porodówce". Zobaczywszy przez okno, że pielęgniarka próbuje zdjąć burkę z twarzy jego żony, rozbił drzwi, pobił pielęgniarkę, wykrzykując jednocześnie zarzuty "usiłowania molestowania seksualnego", po czym zażądał, aby narodziny jego potomka odbyły się w pełnej zgodzie z islamskimi normami.
W chwilę po narodzinach synka, świeżo upieczony tatuś został siłą wyprowadzony z budynku szpitala i aresztowany za napaść. W ostatnich dniach jego proces zakończył się wyrokiem sześciu miesięcy aresztu, a w mowie końcowej sędzia stwierdził, co w miłującej prawa imigrantów Francji nie zdarza się zbyt często, iż "wasze wartości religijne nie są ważniejsze od prawa (naszej) republiki".
Od 2011 roku we Francji obowiązuje, spóźniony co prawda grubo ponad dekadę, zakaz noszenia burki, a za jego złamanie grozi grzywna w wysokości około 200 dolarów/150 euro. W wielu częściach Francji jest to jednak zakaz istniejący tylko i wyłącznie "na papierze", ze względu na istnienie na terenie całego kraju niefromalnych "sharia zone", w których prawodawstwo francuskie jest teorią, a szariat praktyką, forsowaną przez muzułmańską większość.
https://polskieradio24.pl/5/3/artykul/505821,francja-pobil-pielegniarke-bo-zdjela-burke-do-porodu
|
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Wto 8:32, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Teresa napisał: |
Pierwszy krok do zakazania burek
Francuskie Zgromadzenie Narodowe przyjęło rezolucję, uznającą noszenie muzułmańskich zasłon, jak burka czy nikab, za sprzeczne z wartościami republikańskimi. |
We Francji wszedł w życie zakaz noszenia muzułmańskich zasłon. Policjanci obawiają się gwałtownych reakcji wyznawców Allaha.
Francja tylko z odkrytą twarzą
Francja to po Belgii drugi kraj w Europie, który wprowadził zakaz noszenia muzułmańskich ubiorów zasłaniających twarz w miejscach publicznych, w tym w urzędach, środkach transportu, szpitalach i na ulicach miast.
Francuski parlament przyjął odpowiednią ustawę już w październiku. Według nowych przepisów kobiecie za noszenie burki czy nikabu grozi grzywna do 150 euro bądź obowiązkowy udział w kursie na temat „wartości republiki". Tym, którzy ją zmuszą do zakrywania się od stóp do głów, grozi nawet 30 tys. euro grzywny lub rok więzienia. Zakaz dotyczy także turystek z krajów islamskich. MSW nakazało funkcjonariuszom policji, aby zanim wypiszą mandat, próbowali przekonać kobiety do zdjęcia zasłony".
Policjanci obawiają się jednak ostrych reakcji ze strony ojców bądź braci kobiet, którzy mogą odebrać próby perswazji jako agresję. – Ten zakaz będzie niesłychanie ciężko wyegzekwować. Mamy namawiać kobiety do tego, by zdjęły burkę, choć wiemy, że tego nie zrobią. Nie mamy jednak prawa używać siły – skarży się sekretarz generalny Związków Zawodowych Komisarzy Policji Manuel Roux. Jego zdaniem funkcjonariusze będą unikać konfrontacji.
– Muzułmanie to dumni ludzie. Kiedy zaczniemy atakować ich kobiety, może się to źle skończyć – dodaje Roux. Do pierwszych zatrzymań kobiet w burkach doszło już. Policja aresztowała przed kościołem Notre Dame w Paryżu dwie kobiety zakryte od stóp do głów i kilku mężczyzn, którzy protestowali przeciwko nowym przepisom. Powodem aresztowania nie był jednak strój kobiet.
–Nie mieli pozwolenia na manifestację – tłumaczy komisarz paryskiej policji Alexis Marsan. Także przed Pałacem Elizejskim doszło do zatrzymania kobiety w nikabie, która usiłowała sprowokować policjantów do tego, by wypisali jej mandat. Zamiast tego otrzymała jednak pouczenie. Eksperci są podzieleni co do sensu zakazu. – Kobiet noszących burki jest mniej niż 2 tysiące. Nie wiem, w jaki sposób może to rozwiązać problem islamizacji kraju. To bez sensu – mówi „Rz" francuski politolog Jean-Yves Camus.
Prof. Sami Aldeeb Abu-Sahlieh, wykładowca prawa islamskiego m.in. na Uniwersytecie w Strasburgu, jest innego zdania. – Francja tak jak pozostałe kraje Europy nie jest muzułmańską kolonią i ma prawo wprowadzić przepisy, które chronią jej porządek prawny. To kraj laicki i muzułmanie muszą się do tego zastosować – tłumaczy prof. Abu- Sahlieh w rozmowie z „Rz". I dodaje:
– Muzułmanie stawiają coraz to nowe żądania. Trzeba temu przeciwdziałać. Ten zakaz ma ważne znaczenie symboliczne. Ostro zareagowało radykalne Bractwo Muzułmańskie. – To początek groźnej batalii ze światem islamu – grzmiał szef ugrupowania w Jordanii Hammam Sajed. Władze Kuwejtu wezwały swych obywateli, by przestrzegali nowych przepisów podczas podróży do Francji.
Rzeczpospolita
https://www.rp.pl/swiat/art6737771-francja-tylko-z-odkryta-twarza |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Czw 17:09, 09 Gru 2010 Temat postu: |
|
Hiszpania: Pierwsze miasto wprowadziło zakaz noszenia burek
Katalońska Lerida jako pierwsze miasto w Hiszpanii wprowadziła zakaz noszenia przez kobiety w miejscach publicznych tradycyjnych islamskich zasłon, takich jak burka czy nikab.
Burmistrz Angel Ros oświadczył, iż jest dumny, że "Lerida (katalońska nazwa - Lleida) stała się pierwszym miastem w Hiszpanii, które uregulowało problem dyskryminujący kobiety".
Występując w czwartek w ogólnokrajowym radiu Ros przekonywał, że wprowadzenie zakazu to kwestia równości kobiet i mężczyzn.
Podjęta decyzja jest w znacznej mierze symboliczna, ponieważ jedynie około 3 proc. spośród 135 tys. mieszkańców Leridy to muzułmanie, a jedynie garstka muzułmańskich kobiet w tym mieście nosi chusty zakrywające twarz.
https://wydarzenia.interia.pl/zagranica/news-hiszpania-pierwsze-miasto-wprowadzilo-zakaz-noszenia-burek,f,a,filter,5,nId,891580
|
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Wto 20:56, 14 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Francja zakazała burek
Francja przyjęła prawo zakazujące kobietom noszenia muzułmańskich zasłon we wszystkich miejscach publicznych w kraju. We wtorek projekt ustawy został ostatecznie przegłosowany przez Senat.
Po zatwierdzeniu przez francuską Radę Konstytucyjną ustawa wejdzie w życie. Stanie się to najprawdopodobniej wiosną 2011 roku - informuje portal France 24.
W lipcu ustawa została przyjęta w Zgromadzeniu Narodowym, izbie niższej francuskiego parlamentu. Wtedy za projektem byli deputowani rządzącej centroprawicowej Unii na Rzecz Ruchu Ludowego (UMP). Większość deputowanych głównej siły opozycyjnej, Partii Socjalistycznej oraz Zielonych demonstracyjnie nie wzięła udziału w głosowaniu. Przeciw projektowi oddano tylko jeden głos.
Zgodnie z przyjętym prawem kobieta, która złamie zakaz noszenia burki w miejscach publicznych może dostać karę grzywny do 150 euro. Rok więzienia lub 30 tys. euro grzywny grozi zaś osobie, która siłą nakłania kobiety do zakładania burek, nikabów czy innych tego rodzaju zasłon.
https://podroze.onet.pl/ciekawe/francja-wchodzi-zakaz-noszenia-burek/ejp17km
https://www.rp.pl/spoleczenstwo/art15102981-francuzi-zakazali-burek-i-nikabow |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Czw 14:25, 29 Lip 2010 Temat postu: |
|
Człowiek numer dwa w al Kaidzie Ajman az-Zawahiri zaatakował Francję za planowane wprowadzenie zakazu noszenia muzułmańskich zasłon w miejscach publicznych i wezwał muzułmanki, by zostały "świętymi wojowniczkami" przeciwko "krucjacie świeckiego Zachodu".
Zawahiri: kobiety brońcie burek
Trwające 47 minut nagranie Zawahiriego umieszczono na jednej ze stron używanych przez bojowników.
- Francja, przy całej swojej potędze i znaczeniu, nie może tknąć kornetu zakonnicy, ale może zaatakować każdą kobietę, która zakrywa twarz - oświadczył zastępca Osamy bin Ladena.
Zaapelował następnie do muzułmanów w całej Europie, by wspierali kobiety w walce z zakazem noszenia zasłon.
- Musimy wezwać nasze kobiety, siostry i matki, by nosiły zasłony. Musimy je wspierać i ich bronić - mówił.
W połowie lipca niższa izba francuskiego parlamentu, Zgromadzenie Narodowe, przyjęło przygniatającą większością głosów projekt ustawy zakazujący kobietom noszenia zasłon, takich jak nikab czy burka, we wszystkich miejscach publicznych. Aby zakaz wszedł w życie, musi go jeszcze we wrześniu przegłosować Senat, co wydaje się przesądzone.
Francuskie MSW twierdzi, że obecnie w burkach lub nikabach chodzi w tym kraju blisko 2 tys. kobiet.
www.money.pl/archiwum |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Nie 12:11, 25 Lip 2010 Temat postu: |
|
Saudyjski duchowny Aed al-Korani ogłosił fatwę, która pozwala kobietom noszącym nikab lub burkę chodzić z odsłoniętą twarzą, tam gdzie prawo tak nakazuje.
Apel do kobiet: musicie być elastyczne
- Nie powinniśmy się przeciwstawiać ludziom w kraju, w którym mieszkacie, aby nie narażać się na problemy; powinniśmy być elastyczni, ponieważ religia przystosowuje się do czasów, do miejsc, do pilnych wymogów - brzmiała odpowiedź duchownego na pytanie zadane mu telefonicznie przez pewną pobożną wyznawczynię islamu mieszkającą we Francji.
Pytanie i ogłoszona w odpowiedzi na nie fatwa ukazały się na stronie web telewizji Al-Arabija.
- W przypadku kiedy odbywamy podróż w celach turystycznych lub wyjeżdżamy na studia, a muzułmanka znajdzie się w kraju, gdzie nieprzestrzeganie zakazu noszenia nikabu ma negatywne następstwa, lepiej, aby muzułmańska kobieta odsłoniła twarz - powiedział al-Korani. Przypomniał, że eksperci islamscy już w przeszłości wypowiadali się w tym duchu.
Jednocześnie duchowny ten zwrócił się do rządu francuskiego z prośbą o ponowne rozpatrzenie sprawy zakazu zasłaniania twarzy przez kobiety.
Nikab, który noszą niektóre kobiety w krajach arabskich, nie zakrywa oczu, podczas gdy burka noszona w Afganistanie ma jedynie szparę, która pozwala kobiecie patrzeć.
https://podroze.onet.pl/ciekawe/arabia-saudyjska-kobiety-moga-odslonic-twarz/896mmjt
https://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/artykuly/297110,duchowni-muzulmanki-moga-pokazywac-twarz.html |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Śro 9:25, 21 Lip 2010 Temat postu: |
|
Cytat: |
- Osobiście stoję na stanowisku, że mówienie ludziom, co mogą nosić, a czego nie, kiedy idą sobie ulicą, nie wydaje się brytyjskim zwyczajem - dodał Green. - Jesteśmy społeczeństwem tolerancyjnym, w którym szanujemy siebie nawzajem. |
Oby was ta "tolerancja" nie zgubiła! Byłam teraz tam w lipcu to widziałam takie "kopy" gdzie tylko oczy widać, lub ubrane w inny strój, a cała głowa i twarz zakryta, tylko szpara na oczy zostawiona. Przecież takie stroje doskonale mogą wykorzystywać różnej maści terroryści, bo któż to wie kto się pod takim strojem kryje? |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Śro 9:19, 21 Lip 2010 Temat postu: |
|
Brytyjczykom burki nie przeszkadzają
Brytyjski parlament nie będzie uchwalać zakazu noszenia burki przez muzułmanki - powiedział minister ds. imigracji Damian Green w wywiadzie dla gazety "Sunday Telegraph".
- Uchwalanie prawa dyktującego ludziom, w czym mają chodzić jest mało prawdopodobne i dla brytyjskiego parlamentu byłoby niepożądane - powiedział minister Damian Green w wywiadzie, który ukazał się na stronach internetowych gazety.
- Osobiście stoję na stanowisku, że mówienie ludziom, co mogą nosić, a czego nie, kiedy idą sobie ulicą, nie wydaje się brytyjskim zwyczajem - dodał Green. - Jesteśmy społeczeństwem tolerancyjnym, w którym szanujemy siebie nawzajem.
Wypowiedź ministra padła w czasie, kiedy konserwatywny parlamentarzysta Philip Hollobone, który zgłosił projekt ustawy ograniczającej możliwość zasłaniania twarzy w miejscach publicznych, powiedział, że odmówiłby udziału w spotkaniu z muzułmankami, chyba że odsłoniłyby twarze.
Green powiedział, że we Francji, która jest agresywnie świeckim państwem, zakaz noszenia burki jest politycznie łatwiejszy do przyjęcia. Z 5 mln muzułmanów żyjących we Francji tylko dwa tysiące kobiet nosi pełne zasłony.
Zdaniem Greena zakaz wprowadzony we Francji, w której mieszka największa w Europie społeczność muzułmańska, nie będzie mieć najprawdopodobniej wpływu na imigrację w Wielkiej Brytanii.
W Wielkiej Brytanii opublikowano sondaż, według którego ponad 2/3 ankietowanych (67 proc.) sądzi, w ich kraju powinien obowiązywać całkowity zakaz noszenia burki przez muzułmanki. Najwięcej zwolenników wprowadzenia takiego zakazu jest wśród osób po 55. roku życia - 80 proc., a także wśród mieszkańców północnej Anglii i Walii.
Internetowy sondaż przeprowadzono tuż po przegłosowaniu przez francuskich parlamentarzystów zakazu noszenia strojów zakrywających całe ciało i twarz, co toruje drogę zakazowi burek.
https://deon.pl/swiat/wiadomosci-ze-swiata/wielka-brytania-nie-zakaze-noszenia-burki,71937
www.money.pl/archiwum
Burka okrywająca całą postać, jak też nakrycia głowy i twarzy zwane nikabem, bądź też hidżabem, nie są wymogiem religijnym, lecz rozpowszechnionym zwyczajem manifestowania skromności kobiety, która nie chce być oceniana pod kątem wyglądu. |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Wto 20:25, 13 Lip 2010 Temat postu: |
|
Grzywna za burkę
Francuskie Zgromadzenie Narodowe, izba niższa parlamentu, przyjęło we wtorek przygniatającą większością głosów projekt ustawy zakazujący kobietom noszenia we wszystkich miejscach publicznych muzułmańskich zasłon, takich jak burka czy nikab.
Za projektem ustawy głosowało 335 deputowanych, w tym głównie politycy rządzącej centroprawicowej Unii na Rzecz Ruchu Ludowego (UMP) oraz nieliczni reprezentanci radykalnej lewicy. Przeciw projektowi oddano tylko jeden głos. Większość deputowanych głównej siły opozycyjnej, Partii Socjalistycznej (PS), demonstracyjnie nie wzięła udziału w głosowaniu.
Przyjęty we wtorek tekst zabrania noszenia burek i nikabów we wszystkich miejscach publicznych, w tym także na ulicach miast. Zakłada on, że kobieta łamiąca wspomniany zakaz może otrzymać karę grzywny do 150 euro.
Rok więzienia lub 30 tys. euro grzywny grozi zaś osobie, która siłą nakłania kobiety do zakładania burek, nikabów, czy innych tego rodzaju zasłon; kary mogą być dwukrotnie wyższe w wypadku, jeśli osoba zmuszana do noszenia tych zasłon jest nieletnia.
Aby zakaz wszedł w życie, musi go jeszcze przegłosować we wrześniu Senat. Z uwagi na zdecydowaną przewagę UMP w izbie wyższej francuskiego parlamentu, wydaje się to przesądzone.
Jeśli senatorzy zatwierdzą projekt ustawy, Francja będzie drugim, po Belgii, krajem europejskim, gdzie zostanie wprowadzony zakaz noszenia muzułmańskich zasłon całkowicie zakrywających kobietę od stóp do głów.
Propozycja zakazu wywołała we Francji wielomiesięczne gorące dyskusje i liczne wątpliwości, w tym także natury prawnej. Wielu uczestników tej debaty uważa, że taki przepis będzie sprzeczny ze swobodami obywatelskimi i że wobec tego ów zakaz należy ograniczyć tylko do niektórych miejsc publicznych.
Takimi argumentami uzasadniali też deputowani PS swój bojkot wtorkowego głosowania. Podkreślają oni, że są zwolennikami zakazu noszenia burek i nikabów. Chcą go jednak wprowadzić tylko w pewnych miejscach, jak posterunki policji, urzędy i sklepy, gdzie jest to uzasadnione względami bezpieczeństwa czy koniecznością ustalenia tożsamości danej osoby.
W odpowiedzi na krytykę opozycji reprezentanci rządzącej prawicy zapowiedzieli, że sami przedłożą ustawę francuskiej Radzie Konstytucyjnej, aby rozwiać wszelkie prawne wątpliwości. Komentatorzy zauważają, że jest to ryzykowne, gdyż nie można wykluczyć, iż Rada zakwestionuje nowe przepisy, powołując się na swobody obywatelskie.
Według rządowych statystyk, noszenie wspomnianych zasłon muzułmańskich, choć budzi wiele emocji, jest we Francji zjawiskiem marginalnym. Francuskie MSW twierdzi, że obecnie w burkach lub nikabach chodzi w tym kraju blisko 2 tys. kobiet. Zdaniem resortu, większość z nich to rodowite Francuzki, z których znaczna część nawróciła się na islam. Kobiety w burkach i nikabach twierdzą na ogół, że czynią to z własnego wyboru, a nie pod presją partnera czy rodziny.
Niebieska burka, jak też podobny do niej i dużo częściej spotykany w Europie ciemny nikab, są religijnymi ubiorami rozpowszechnionymi zwłaszcza wśród radykalnych muzułmanów, przede wszystkim salafitów.
http://beta.rp.pl/artykul/508186-Grzywna-za-burke.html
https://www.rp.pl/swiat/art6737771-francja-tylko-z-odkryta-twarza
https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/435851,francuski-parlament-przyjal-ustawe-o-zakazie-noszenia-burek.html |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Pią 19:35, 25 Cze 2010 Temat postu: |
|
Przeciwnicy burek wygrali w Senacie
Socjaliści nie zdołali zablokować wniosku o zakazie noszenia w miejscach publicznych ubiorów zakrywających twarz.
Wynik środowego głosowania w Senacie był przykrą niespodzianką dla partii premiera José Zapatero. Socjaliści uzgodnili z ugrupowaniami reprezentowanymi w izbie wyższej parlamentu, że zagłosują przeciw wnioskowi zgłaszanemu przez główną siłę opozycji, prawicową Partię Ludową (PP). Jakież było ich zdziwienie, gdy PP poparli katalońscy chadecy (CiU) i nawaryjscy konserwatyści (UPN). Wniosek przeszedł 131 głosami przeciw 129.
Zanim sprawą zajął się Senat, noszenia burek i nikabów zaczęły zakazywać hiszpańskie miasta. Wywołany do tablicy rząd obiecał, że problem ten ureguluje nowa ustawa o wolności religijnej. Przeforsowany przez PP wniosek stawia go w niezręcznej sytuacji. Trudno mu podważać argument, że burka to przejaw dyskryminacji kobiet i pogwałcenie zasady równości płci, oczka w głowie Zapatero. Z drugiej strony obawia się gniewu meczetów, które już po lokalnych zakazach nie kryły oburzenia. Bojąc się zadrzeć z ekstremistami, rząd chciał zabrać się do sprawy burek delikatnie. Zamiast zakazów proponował edukację i łagodną perswazję. Poprawka socjalistów do wniosku PP mówiła o współpracy ze społecznością muzułmańską i wpajaniu szacunku do kobiet.
Teraz oskarżają PP o demagogię i podlizywanie się wyborcom. Straszą radykalizacją liczącej około półtora miliona wiernych społeczności islamskiej w Hiszpanii. – To, co dziś nie jest problemem, stanie się nim w przyszłości – ostrzegła socjalistyczna senator Leire Pajín.
Hiszpańscy socjaliści znaleźli sojusznika w Radzie Europy, która w środę przestrzegła przed zakazywaniem burek. Tłumaczyła, że presja środowiska na kobiety może sprawić, iż wiele żyjących w krajach Europy muzułmanek w ogóle przestanie wychodzić na ulicę, nie mówiąc o podejmowaniu pracy.
Rzeczpospolita:
https://www.rp.pl/swiat/art15134131-przeciwnicy-burek-wygrali-w-senacie
|
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Wto 21:38, 15 Cze 2010 Temat postu: |
|
W Barcelonie bez burek i nikabów
Barcelona będzie pierwszym dużym hiszpańskim miastem, które wprowadzi zakaz noszenia przez kobiety burek i nikabów w budynkach użyteczności publicznej, np. w urzędach, bibliotekach, żłobkach - ogłosił burmistrz tego miasta Jordi Hereu.
W ostatnich tygodniach w Hiszpanii rozgorzała debata na temat noszenia w miejscach publicznych nakryć islamskich, które całkowicie zasłaniają twarz lub całą sylwetkę.
Zakaz został przyjęty również przez inne katalońskie miasta: Leridę, El Vendrell i Tarragonę. W Katalonii mniejszość muzułmańska jest liczniejsza niż w innych regionach Hiszpanii.
W Barcelonie zakaz zostanie wprowadzony w życie dekretem po sezonie letnim.
Wprowadzenie zakazu tłumaczone jest względami bezpieczeństwa. - Nie jest dopuszczalne, by niemożliwa była identyfikacja osoby, która wchodzi do budynku - wyjaśnił burmistrz Hereu. Dodał, że zakaz będzie dotyczył również osób w kaskach i kominiarkach.
- Noszenie burki i nikabu podważa godność oraz wolność kobiet - napisał na swojej stronie internetowej konserwatywny radny Barcelony Alberto Fernandez.
Konserwatywna Partia Ludowa (PP) zaproponowała, by zakazać noszenia burek i nikabów również na ulicach.
Przedstawiciele 11 meczetów katalońskich ogłosili, że mają zamiar zaskarżyć zakaz w hiszpańskim Trybunale Konstytucyjnym.
Niebieska burka, jak też podobny do niej i dużo częściej spotykany w Europie ciemny nikab, są religijnymi ubiorami rozpowszechnionymi zwłaszcza wśród radykalnych muzułmanów, przede wszystkim salafitów.
http://beta.rp.pl/artykul/494342-W-Barcelonie-bez-burek-i-nikabow.html
https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103086,8014417,trzy-kolejne-hiszpanskie-miasta-zakazuja-noszenia-burki.html |
|
|