Autor |
Wiadomość |
Teresa
|
Wysłany:
Pią 14:24, 22 Kwi 2022 Temat postu: |
|
Wyniki najnowszych badań datują Całun Turyński na czasy Chrystusa
Całun Turyński pochodzi z czasów Jezusa z Nazaretu – do takich wniosków doszli włoscy naukowcy z Instytutu Krystalografii z Bari. Aby ocenić wiek lnianych włókien, z których utkane jest płótno, zespół syndologów wykorzystał promienie rentgenowskie. W ten sposób badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową, która wskazywała, że całun jest średniowiecznym falsyfikatem.
W 2005 r. ukazała się publikacja wieloletniego badacza Całunu Turyńskiego Raymonda Rogersa, opisująca błędy popełnione podczas datowania radiowęglowego. Datowanie tą metodą okazało się zawodne, ponieważ wpływ na jego wyniki miało silne zanieczyszczenie płótna dymem woskowych świec, który wykazuje dużą zawartość izotopu węgla 14C. Rogers przyznał także, że pobrana do badań próbka była fragmentem łaty dosztukowanej do oryginału w trakcie średniowiecznych napraw, czego naukowcy wcześniej nie zauważyli.
Wnioski płynące z najnowszych badań to kolejny argument za autentycznością relikwii. Zespół pracujący pod kierunkiem włoskiego naukowca Liberato De Caro zajmował się całunem od 2019 r. Badacze posługiwali się metodą szerokokątnego rozpraszania promieni rentgenowskich. Polega ona na analizie naturalnego procesu starzenia się celulozy w lnianym włóknie, wywołanego przez temperaturę otoczenia i wilgoć. Aby dojść do przełomowych wniosków syndolodzy przeanalizowali setki próbek pochodzących z czasów Chrystusa. Wyniki potwierdzają, że włókna składające się na Całun Turyński liczą 2 tys. lat.
Liberato De Caro bada Całun Turyński od ponad 30 lat. Trzy lata temu udało mu się opracować nową metodę datowania próbek pobranych z tkanin. „Włókna można porównać do spaghetti – wyjaśniał naukowiec w wywiadzie dla National Catholic Register. – Na początku wszystkie mają tę samą długość, ale jeśli poddamy je przypadkowym wstrząsom, to część ulegnie złamaniu. Z czasem długość nitek spaghetti coraz bardziej maleje” – mówił syndolog. Jego zdaniem podobnie dzieje się z polimerowymi łańcuchami celulozy, które stopniowo pękają na przestrzeni wieków pod wpływem oddziaływania temperatury, wilgotności, światła i czynników chemicznych występujących w środowisku, w którym się znajdują. „Naturalne starzenie się zależy tylko od temperatury i wilgotności otoczenia. W ten sposób udało nam się obliczyć czas, jaki upływa od wytworzenia włókien” – wyjaśnił Liberato De Caro.
https://www.vaticannews.va/pl/kosciol/news/2022-04/wyniki-najnowszych-badan-datuja-calun-turynski-na-czasy-chrystus.html |
|
|
Teresa
|
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Czw 15:38, 02 Sty 2020 Temat postu: |
|
W 2020 r. nadzwyczajne wystawienie Całunu Turyńskiego
Arcybiskup Turynu zapowiedział, że w tym roku odbędzie się nadzwyczajne wystawienie Całunu Turyńskiego. Okazją do tej inicjatywy będzie 43. Europejskie Spotkanie Młodych Taizé, które pod koniec roku zostanie zorganizowane w stolicy Piemontu (od 28 grudnia br. do 1 stycznia 2021). Abp Cesare Nosiglia poinformował, że wystawienie Całunu stanie się możliwe dzięki specjalnemu pozwoleniu Papieża Franciszka.
Płótno, w które, według wielowiekowej tradycji, było owinięte ciało Jezusa Chrystusa po złożeniu w grobie, ostatni raz wystawione było dla wiernych w 2015 r. Przed tą jedną z najważniejszą z relikwii chrześcijaństwa modliło się wówczas ponad 2 mln ludzi z całego świata. Wśród nich był Papież Franciszek.
https://www.vaticannews.va/pl/kosciol/news/2020-01/w-2020-r-nadzwyczajne-wystawienie-calunu-turynskiego.html |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Nie 12:38, 21 Cze 2015 Temat postu: |
|
Wizyta Ojca św. Franciszka w Turynie. Modlitwa przed Całunem Turyńskim
Franciszek modlił się dzisiaj rano w katedrze stolicy Piemontu przed Całunem Turyńskim – płótnie, w które, według wielowiekowej tradycji, było owinięte ciało Jezusa Chrystusa po złożeniu w grobie.
https://www.gosc.pl/doc/2556398.Franciszek-w-Turynie
Potem odmówił modlitwę przed relikwiami bł. Pier Giorgio Frassatiego, patrona młodzieży, studentów, ludzi gór i Akcji Katolickiej.
Po spotkaniu ze światem pracy Turynu na placyku Królewskim papież przejechał odkrytym samochodem do katedry i tam, powitany przez proboszcza ucałował krzyż. Wchodzącego do świątyni Ojca Świętego powitał śpiew i brawa zgromadzonych. Potem Franciszek przez kilka chwil w ciszy adorował i modlił się przed Całunem. Następnie udał się do ołtarza z relikwiami bł. Pier Giorgio Frassatiego gdzie chwilę pogrążył się w modlitwie.
W świątyni obecne były mniszki klauzurowe z różnych klasztorów na terenie archidiecezji, emerytowany arcybiskup Turynu, kard. Severino Poletto, przedstawiciele Konferencji Biskupów Piemontu, członkowie Komitetu ds. Całunu, niepełnosprawni oraz członkowie rodziny bł. Pier Giorgio Frassatiego.
Po opuszczeniu katedry papież udał się ulicami miasta gorąco witany przez zgromadzonych na plac Vittorio, gdzie odprawi Mszę św. i odmówi z wiernymi modlitwę „Anioł Paski”.
Całun Turyński – płótno o rozmiarach 4,36 x 1,10 m, w które, jak głosi tradycja, miało być zawinięte ciało Chrystusa po zdjęciu z krzyża – sprowadzone zostało do Europy z Ziemi Świętej ok. 1353 r. Od 400 lat przechowywane jest w katedrze turyńskiej, w specjalnie w tym celu zbudowanej kaplicy Guarinich. Od XV w. Całun był własnością dynastii sabaudzkiej, której potomkowie w 1983 r. przekazali go papieżowi, a ten kolei polecił płótno opiece metropolitów turyńskich. Obecnie „strażnikiem Całunu” ustanowionym przez papieża jest arcybiskup Turynu, Cesare Nosiglia.
Tegoroczne nadzwyczajne wystawienie Całunu wiąże się z trwającym obecnie Rokiem Jubileuszowym św. Jana Bosko (sierpień 2014-sierpień 2015) z okazji 200. rocznicy jego urodzin. Oba te wydarzenia związane są ściśle z Turynem.
Rozpoczęte w tym roku wystawienie jest drugim w tym stuleciu – poprzednie odbyło się w 2010 r. Poprzednio Płótno wystawiano jeszcze w latach 1978, 1998 i 2000, a wcześniej w 1933 r., w ramach Roku Jubileuszowego z okazji 1900. rocznicy Odkupienia. Ponadto Całun był wystawiany telewizyjnie: po raz pierwszy w 1983 i ostatnio – 30 marca 2013 r.
Płótno to kilkakrotnie odwiedzali papieże. Jan Paweł II pielgrzymował tam 24 maja 1998 r., a wcześniej – jako kard. Karol Wojtyła odwiedził to miejsce w październiku 1978 r., gdy udawał się na pamiętne konklawe, które wybrało go na papieża. Poza tym gdy 13 kwietnia 1980 r. przebywał z wizytą w Turynie wystawiono na krótko Całun po Mszy na placu przed katedrą. Z kolei Benedykt XVI odwiedził Kaplicę Całunu 2 maja 2010 r.
Pier Giorgio Frassati został ogłoszony błogosławionym przez Jana Pawła II w maju 1990 r. Młody Włoch nie był wcale uosobieniem doskonałości, miał kłopoty z nauką, palił fajkę i cygara. Był człowiekiem wysportowanym, przystojnym, ze wspaniałą przyszłością, lubianym i podziwianym, pasjonatem gór i pieszych wycieczek. W tym wszystkim pragnął pójść za głosem Chrystusa, który wezwał go do służby miłości i miłosierdzia.
Był aktywnym świeckim zaangażowanym we wspólnotach, stowarzyszeniach kościelnych, ale także w ruchach działających społecznie i politycznie. Nieustannie odwiedzał chorych nawet podczas słynnej epidemii hiszpańskiej w 1918 r.
Jan Paweł II określił go „człowiekiem ośmiu błogosławieństw”, zachęcając w ten sposób młodych ludzi do wejścia na możliwą dla wszystkich drogę świętości.
http://idziemy.pl/kosciol/franciszek-modlil-sie-przed-calunem-turynskim
Poniżej na stronie jest film:
https://www.radiomaryja.pl/kosciol/wizyta-ojca-sw-franciszka-w-turynie-modlitwa-przed-calunem-turynskim/ |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Pią 21:28, 22 Maj 2015 Temat postu: |
|
Turyn: przedłużone wystawienie Całunu?
Ogromny napływ pielgrzymów sprawił, że władze kościelne zastanawiają się nad możliwością przedłużenia czasu wystawienia Całunu Turyńskiego. Poinformował o tym ks. Liberio Andreatta, kierujący Rzymskim Dziełem Pielgrzymek (Opera Romana Pellegrinaggi), czyli związanym z Wikariatem Diecezji Rzymskiej biurem podróży, organizującym m.in. wyjazdy do Turynu. Ujawnił on, że trwają na ten temat rozmowy z Watykanem, a ostateczna decyzja w tej sprawie zależy od Papieża. Chodzi o przedłużenie wystawienia o kilka dni, tak by wszyscy chętni mogli pomodlić się przed tą jedną z najbardziej czczonych relikwii chrześcijaństwa. Według programu wystawienie ma się zakończyć 24 czerwca. Wcześniej przed Całunem modlić się będzie Ojciec Święty.
Jednocześnie poinformowano, że pielgrzymi z Polski stanowią jedną z najliczniejszych grup narodowościowych przybywających do Turynu. Najwięcej pielgrzymów (26 475 osób) przybyło dotychczas z Francji, z Polski 21 715 osób, zaś z Niemiec nieco mniej niż połowa tej liczby (10 487 osób).
http://www.archivioradiovaticana.va/storico/2015/05/22/turyn_przed%C5%82u%C5%BCone_wystawienie_ca%C5%82unu/pl-1146070
Tłumy przed Całunem
(...)
https://www.niedziela.pl/artykul/15332/Tlumy-przed-Calunem
Przypominam sobie jak ja tam stałam, patrząc na to powyższe zdjęcie wszystko tak samo. Ach ... niesamowite uczucie. |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Śro 19:45, 05 Lis 2014 Temat postu: |
|
Wkrótce wystawienie Całunu Turyńskiego
Od czwartku można w Internecie rezerwować miejsca w związku z wystawieniem Całunu Turyńskiego w dniach od 19 kwietnia do 24 czerwca przyszłego roku. Uprzednia rezerwacja jest obowiązkowa - przypomnieli przedstawiciele archidiecezji z Turynu.
Zapisy są przyjmowane wyłącznie na stronie internetowej
www.sindone.org
https://www.sindone.org/santa_sindone/00023930_Santa_Sindone.html
b]Całun zostanie wystawiony w katedrze w Turynie w ramach obchodów 200. rocznicy urodzin świętego Jana Bosko, założyciela zakonu salezjanów.[/b]
Organizatorzy wystawienia Całunu Turyńskiego spodziewają się masowego napływu wiernych, ale nie przedstawili na razie prognoz związanych z ich oczekiwaną liczbą.
Podczas środowej audiencji generalnej papież Franciszek ogłosił, że pojedzie do Turynu z tej okazji 21 czerwca przyszłego roku, podobnie jak wcześniej czynili to jego poprzednicy.
Kościół nie zajmuje oficjalnego stanowiska w toczącej się od lat dyskusji na temat autentyczności płótna, w które zgodnie z tradycją owinięte było ciało ukrzyżowanego Chrystusa.
Przywołuje się natomiast słowa Jana Pawła II z 1998 roku: "Całun jest wyzwaniem dla rozumu. Od każdego człowieka, a zwłaszcza od uczonego wymaga przede wszystkim wysiłku, który pozwoli mu przyjąć z pokorą głębokie przesłanie, przemawiające do jego umysłu i dotykające jego życia".
Polski papież uważał, że Kościół nie ma kompetencji, by wypowiadać się w kwestii autentyczności Całunu, jednak zachęcał ludzi nauki do badań nad nim.
Całun wystawiany jest ostatnio co kilka lat. Benedykt XVI modlił się przed nim w 2010 roku. Później na mocy jego decyzji, ale już za pontyfikatu Franciszka, w Wielką Sobotę w 2013 roku doszło do telewizyjnego wystawienia płótna. Po raz pierwszy Całun został pokazany w telewizji w 1973 roku.
https://www.gosc.pl/doc/2233394.Wkrotce-wystawienie-Calunu-Turynskiego
W tym roku co był Benedykt XVI przed Całunem i ja też w tym roku tam byłam, o czym wspomniałam na pierwszej stronie tego wątku. |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Sob 20:45, 30 Mar 2013 Temat postu: |
|
Po raz trzeci od 2000 r. wystawiono Całun Turyński
W Wielką Sobotę, po raz trzeci od 2000 r., wystawiono do adoracji Całun Turyński. Z tej okazji krótkie przesłanie do zgromadzonych w katedrze turyńskiej skierował papież Franciszek.
(...)
https://ekai.pl/po-raz-trzeci-od-r-wystawiono-calun-turynski/ |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Sob 20:42, 30 Mar 2013 Temat postu: |
|
Staję razem z wami przed Świętym Całunem
Człowiek z Całunu zaprasza nas do rozważania Jezusa z Nazaretu, a ten odbity na płótnie obraz przemawia do naszego serca i pobudza nas do wejścia na Górę Kalwarię, do spojrzenia na krzyż i zanurzenia się w wymownym milczeniu miłości.
Zwrócił na to uwagę papież Franciszek w krótkim przesłaniu, zarejestrowanym na wideo, a skierowanym do uczestników pierwszego w historii wystawienia Całunu Turyńskiego, transmitowanego z katedry w Turynie przez włoską telewizję RAI Uno 30 marca. Oto polski tekst orędzia Ojca Świętego:
Wielka Sobota,
Wystawienie Całunu Turyńskiego
Drodzy Bracia i Siostry,
Także ja staję dziś razem z wami przed Świętym Całunem i dziękuję Panu, który dzięki współczesnym środkom technicznych stwarza nam taką możliwość.
Chociaż przybiera to taką formę, nie tylko zwyczajnie obserwujemy, ale oddajemy cześć – jest to spojrzenie modlitewne. Powiedziałbym więcej: jest to przyzwolenie, by na nas patrzono. Oblicze to ma oczy zamknięte, jest Obliczem zmarłego, a jednak tajemnie na nas patrzy i w ciszy do nas przemawia. Jak to możliwe? Dlaczego wierny lud, tak jak wy, chce się zatrzymać przed tą ikoną Człowieka biczowanego i ukrzyżowanego? Ponieważ Człowiek z Całunu zaprasza nas do kontemplowania Jezusa z Nazaretu. Obraz ten – odbity na płótnie – przemawia do naszego serca i pobudza nas do wejścia na Górę Kalwarię, do patrzenia na krzyż, do zanurzenia się w wymownym milczeniu miłości.
Pozwólmy zatem, aby ogarnęło nas to spojrzenie, które szuka nie naszych oczu, lecz naszego serca. Posłuchajmy tego, co chce nam powiedzieć, w milczeniu, przekraczając samą śmierć. Przez Święty Całun dociera do nas wyjątkowe i ostateczne Słowo Boga: Miłość, która stała się człowiekiem, wcielona w nasze dzieje; miłosierna miłość Boga, który wziął na siebie całe zło świata, aby uwolnić nas od jego panowania. To oszpecone Oblicze przypomina tak wiele twarzy mężczyzn i kobiet zranionych przez życie nie szanujące ich godności, przez wojny, które uderzają w najsłabszych ... A jednak Oblicze z Całunu przekazuje wielki pokój; to udręczone ciało wyraża majestat panującego. Tak jakby pozwalało przenikać zawartej w nim potężnej energii i jakby nam mówiło: ufaj, nie trać nadziei! Moc miłości Boga, moc Zmartwychwstałego zwycięża wszystko.
Dlatego kontemplując Człowieka z Całunu, odmawiam w tej chwili modlitwę, którą św. Franciszek z Asyżu wypowiedział przed Krzyżem:
Najwyższy, chwalebny Boże
rozjaśnij ciemności mego serca
i daj mi Panie
prawdziwą wiarę, niezachwianą nadzieję,
doskonałą miłość, pokorę głęboką,
zrozumienie i poznanie,
abym wypełnił Twoją świętą i nieomylną wolę. Amen.
https://ekai.pl/staje-razem-z-wami-przed-swietym-calunem/
|
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Pią 15:19, 29 Mar 2013 Temat postu: |
|
Przypominam, bo to już jutro - Całun będzie pokazany.
Całun Turyński w TV „na żywo” i internecie „online”
W Wielką Sobotę, czyli 30 marca 2013 r. będziemy mogli obejrzeć transmisję Całunu Turyńskiego. Będzie on wystawiony publicznie po raz pierwszy od 40 lat. Transmisja na kanale włoskiej telewizji publicznej RAI 1 odbędzie się w godz. 17:15 – 18:50.
Transmisję prowadzić będzie włoska telewizja publiczna RAI 1, która dla widzów w Polsce jest dostępna m.in. na platformie satelitarnej nc+ (kanał 336). Nie ma żadnych informacji o zamiarze transmitowania tego wydarzenia przez jakąkolwiek stację telewizyjną w Polsce. Przekaz telewizyjny i internetowy realizowany przez RAI 1 ma być wielojęzyczny i dostępny w wersji bezpłatnej oraz w wersji płatnej z dodatkowymi wyjaśnieniami podzielonymi na cztery wątki tematyczne: „detale Całunu”, „Człowiek z Całunu”, „Badania naukowe nad Całunem”, „Ścieżka biblijna”.
Link do telewizji RAI 1 online (należy poczekać 30 sek. na zniknięcie reklam)
Ekspozycja Całunu ma stanowić jeden z ważniejszych aktów Roku Wiary zainicjowanego przez Ojca Świętego Benedykta XVI. Zdaniem księdza arcybiskupa Turynu Cesare Nosiglia, który jest kustoszem Całunu, dzięki mediom elektronicznym po raz pierwszy widok płótna, którym było okryte ciało Ukrzyżowanego Chrystusa, dotrze do miejsc, w których wcześniej nie mógł być widziany. Ksiądz arcybiskup będzie w Wielką Sobotę przewodniczył Liturgii w miejscowej katedrze, podczas której nastąpi prezentacja Całunu. W specjalnym nabożeństwie weźmie udział tylko ok. 300 osób, wśród których będą reprezentowani chorzy, bezdomni, bezrobotni, ubodzy i młodzież.
Przed publicznym wystawieniem, jakie miało miejsce przed trzema laty, i które nie było transmitowane przez media, płótno zostało poddane renowacji i konserwacji. Wtedy to ówczesny Papież Benedykt XVI oglądając Całun, określił go jako „ikonę Wielkiej Soboty”. W ostatnich latach przywoływana jest wypowiedź Błogosławionego Jana Pawła II. W 1998 r. powiedział on: >> Całun jest wyzwaniem dla rozumu. Od każdego człowieka, a zwłaszcza od uczonego wymaga przede wszystkim wysiłku, który pozwoli mu przyjąć z pokorą głębokie przesłanie, przemawiające do jego umysłu i dotykające jego życia. <<
www.sanctus.pl |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Sob 22:13, 02 Mar 2013 Temat postu: |
|
Telewizyjne wystawienie Całunu Turyńskiego w Wielką Sobotę 30 marca.
Jeszcze przed zakończeniem pontyfikatu Benedykt XVI zrobił wiernym cenny dar, zezwalając na telewizyjne wystawienie Całunu Turyńskiego. Ponieważ właścicielem tej relikwii jest Stolica Apostolska, każde jej wystawienie wymaga autoryzacji Papieża. W telewizji będzie można zobaczyć z bliska Całun po raz drugi w historii od 1973 r., a od tego czasu technologia poszła znacznie naprzód. Obraz będzie w wysokiej rozdzielczości, dostępny także dla smartfonów.
Jak poinformował wczoraj arcybiskup Turynu Cesare Nosiglia, wystawienie za pośrednictwem włoskiej telewizji publicznej RAI i Mondowizji odbędzie się w Wielką Sobotę 30 marca. To właśnie Benedykt XVI nazwał Całun „ikoną Wielkiej Soboty”. Transmisja potrwa półtorej godziny i będzie też w niej minuta adoracji w całkowitej ciszy.
Radio Watykańskie
Myślę że nasze stacje też pokażą. |
|
|
Teresa
|
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Czw 11:45, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
Beatyfikowana w październiku 2004 r. mistyczka z zakonu augutianek Anna Katarzyna Emmerich pozostawiła w swoich pismach wizję, jaką miał jej przekazać Jezus Chrystus: "Ty widziałaś koronę z sińców wokół mych nerek. Wasi uczeni, aby uzasadnić waszą niewiarę wobec tego dowodu mojego cierpienia, jakim jest Całun, tłumaczą, że krew, pot pośmiertny i mocznik z umęczonego ciała, mieszając się z wonnościami, mogły utworzyć to naturalne malowidło mojego martwego i udręczonego ciała. Lepiej byłoby wierzyć bez potrzeby tylu dowodów. Lepiej byłoby powiedzieć: To jest dziełem Boga! i błogosławić Go, że pozwolił wam mieć niezbity dowód mojego ukrzyżowania i wcześniejszych tortur!".
https://wroclaw.niedziela.pl/artykul/55512/nd/Calun-Turynski |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Czw 11:40, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
"L'Osservatore Romano": Całun Turyński niemożliwy do podrobienia.
Watykański dziennik "L'Osservatore Romano" napisał, że rezultaty 5-letnich badań prowadzonych przez włoskich naukowców podważają tezy o tym, że Całun Turyński powstał nie w czasach Chrystusa, lecz znacznie później. "Jest niemożliwy do podrobienia" - dodał.
W ten sposób gazeta w najnowszym, czwartkowym wydaniu odniosła się do eksperymentów badaczy z włoskiego Ośrodka nowych technologii, energii i zrównoważonego rozwoju (Enea) z Frascati pod Rzymem. Ich doświadczenie polegało na próbie stworzenia za pomocą promieniowania ultrafioletowego wizerunku podobnego do odciśniętego na przechowywanej w katedrze w Turynie tkaninie, w którą zgodnie z tradycją owinięte było ciało Chrystusa po ukrzyżowaniu.
Badania te, przeprowadzone przy wykorzystaniu najnowocześniejszych dostępnych technologii, watykański dziennik podsumował następująco:
"Całun jest wciąż dla nauki +obiektem niemożliwym+. Niemożliwym także do podrobienia".
Na łamach tych podkreślono, że celem naukowców było zgłębienie najważniejszej kwestii dotyczącej Całunu Turyńskiego, to znaczy tego, jak powstał wizerunek przywołujący według wiernych Mękę Chrystusa i stanowiący dla wszystkich - dodał autor artykułu - "wyzwanie dla inteligencji", jak określił to Jan Paweł II, stojąc przed płótnem w maju 1998 roku.
Próby stworzenia reprodukcji wizerunku Chrystusa wykazały - relacjonuje "L'Osservatore Romano" - że do takiego eksperymentu na całej powierzchni płótna o rozmiarach 4,36 na 1,10 metra należałoby użyć mocy 34 bilionów watów.
"To moc, która uniemożliwia odtworzenie całego wizerunku z Całunu przy użyciu tylko jednego lasera, gdyż nie wytwarza jej żadne źródło światła VUV (promieniowanie ultrafioletowe w próżni)" - stwierdza gazeta, przytaczając konkluzje włoskich naukowców.
Zauważyła przy okazji, że w przeciwieństwie do innych "sensacyjnych" teorii przedstawionych w ostatnich latach badacze z ośrodka Enea "przedstawili swoje wnioski z niezwykłą ostrożnością". Znalazło to uznanie ze strony przewodniczącego komisji archidiecezji turyńskiej ds. Całunu księdza Giuseppe Ghibertiego, który - cytowany w artykule - taką postawę naukowców uznał za "rzadkość" i wyraził przekonanie, że wiadomości o tych rezultatach dodaje to "powagi".
Na marginesie watykańska gazeta odnotowała, że rzekomo "nowe odkrycia" i "przełomowe rewelacje" na temat Całunu Turyńskiego w ostatnich latach stały się wręcz "gatunkiem literackim", a płótno - stwierdziła - przypisywano nie tylko Leonardo da Vinci, ale "templariuszom i Marsjanom".
W tym samym artykule przypomniano, że w badaniach naukowych nad płótnem należy unikać "instrumentalnego wykorzystywania". Muszą one "szanować wielkie znaczenie religijne i kościelne, jakie Całun ma dla ludu chrześcijańskiego i dla wszystkich, także niewierzących, którzy w tym Obliczu widzą tajemnicze świadectwo miłości bez końca" - podsumowało "L'Osservatore Romano".
https://wpolityce.pl/polityka/124468-losservatore-romano-calun-turynski-niemozliwy-do-podrobienia-nalezaloby-uzyc-mocy-34-bilionow-watow
https://ekai.pl/nauka-nie-moze-odtworzyc-calunu-turynskiego/ |
|
|
Teresa
|
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Nie 18:20, 23 Maj 2010 Temat postu: |
|
Na wstępie czytamy, że "600 tys. osób chce zobaczyć Całun" Dziś po czasie jego wystawienia od 10 kwietnia do 23 maja tego roku, czytamy:
Ponad dwa miliony pielgrzymów przed Całunem
Ponad 2 mln 100 tys. pielgrzymów nawiedziło Całun Turyński w czasie jego wystawienia od 10 kwietnia. 23 maja w stolicy włoskiego Piemontu kończy się jego ekspozycja.
Nadzwyczajne wystawienie Całunu było wydarzeniem duchowym a nie komercyjnym – zaznaczył kard. Severino Poletto. Arcybiskup Turynu podziękował rzeszom pielgrzymów poszukujących Bożego oblicza i nadziei w społeczeństwie doświadczającym kryzysu nie tylko ekonomicznego. Pytany o to, dlaczego cudowna relikwia-ikona chrześcijaństwa nie może być eksponowana na stałe, oznajmił, że nie jest to możliwe ze względów praktycznych. Groziłoby to jej nieodwracalnym zniszczeniem. Stąd wystawienia turyńskiego płótna pozostaną wydarzeniami nadzwyczajnymi i rzadkimi – dodał kard. Poletto.
Najliczniejszą grupą pielgrzymów do Turynu byli Włosi. Stanowili oni 92 proc. kontemplujących Całun. Z grup zagranicznych Polacy znaleźli się na trzecim miejscu (8,6 proc.), a liczniejsi nieznacznie byli tylko Niemcy (10,7 proc.). Najwięcej obcokrajowców przybyło z Francji (20,5 proc.). Jednym z ostatnich pielgrzymów był 22 maja kard. Tarcisio Bertone. Watykański sekretarz stanu modlił się tam wraz pielgrzymką salezjańskich biskupów. Wystawienie Całunu kończy 23 maja uroczysta Msza z odczytaniem specjalnego przesłania Benedykta XVI.
http://www.radiovaticana.org/pol/Articolo.asp?c=395145
I ja w tym procencie się mieszczę |
|
|