Autor |
Wiadomość |
Teresa
|
Wysłany:
Śro 21:34, 18 Sie 2010 Temat postu: |
|
Teresa napisał: |
Wtórny analfabetyzm polskich katolików
(...)
Żeby katolicy umieli odpowiedzieć na elementarne pytania dotyczące swojej religii, przed każdą niedzielną mszą będziemy wyjaśniać zasady katechizmu - zapowiedzieli biskupi diecezji płockiej.
Pierwszą katechezę "Dlaczego katechizm?" przygotował bp pomocniczy Roman Marcinkowski.
(...)
Według bp. Marcinkowskiego rekatechizacja ma jednak głęboki sens, bo u części katolików wiara jest związana jedynie z praktykami religijnymi, mniejsza jest natomiast świadomość tego, w co się wierzy.
(...)
|
Jak podaje Radio Watykańskie, w diecezji płockiej zakończona została akcja ewangelizacji dorosłych, znana pod nazwą „Katechizmu Płockiego”. W każdą niedzielę przed Mszami czytano specjalnie przygotowane tematyczne katechezy.
Projekt „Katechizmu Płockiego” zakończony
Jak powiedziała Elżbieta Grzybowska, rzecznik diecezji płockiej, w sumie opracowano ponad 280 katechez.
„Dzieło to zrodziło się z troski o to, aby poszerzyć wiedzę religijną i pogłębić formację wiernych diecezji – powiedziała rzecznik diecezji. – Zainicjowano go pięć i pół roku temu. Na czele zespołu koordynującego „Katechizm Płocki” stanął biskup pomocniczy Roman Marcinkowski. W katechezach starano się przybliżyć i wytłumaczyć te treści, które są zawarte w Katechizmie Kościoła Katolickiego, zgodnie z czterema częściami tego katechizmu” – stwierdziła Grzybowska.
Do tej pory wydano dwa tomy katechez. Kolejne są w przygotowaniu.
radio Watykańskie |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Pią 17:20, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
Poniższy tekst jest z 2005-02-21, czyli przeszło sprzed czterech lat.
Wtórny analfabetyzm polskich katolików
Ilu było apostołów? Ośmiu? Trzynastu?... - w telewizyjnych teleturniejach ludzie podają różne odpowiedzi, tylko nie "dwunastu"
Żeby katolicy umieli odpowiedzieć na elementarne pytania dotyczące swojej religii, przed każdą niedzielną mszą będziemy wyjaśniać zasady katechizmu - zapowiedzieli biskupi diecezji płockiej. Wczoraj w kościołach północnego Mazowsza i części województwa kujawsko-pomorskiego msze św. poprzedził pierwszy z cyklu wykładów "Katechizmu Kościoła katolickiego".
O uczynkach nie wspomnę
"Jest wielu chrześcijan, nawet o wykształceniu uniwersyteckim, o wybitnej wiedzy świeckiej i wysokiej kulturze humanistycznej, którzy nie posiadają żadnej prawie kultury religijnej. Niektórzy pozostali ze swoją wiedzą religijną na poziomie resztek swoich wiadomości religijnych, niezapomnianych jeszcze z czasów dziecięcych i odpowiadających tylko świadomości dziecka" - napisał w liście pasterskim na Wielki Post biskup płocki Stanisław Wielgus.
- Proszę zapytać znajomych, czy wiedzą, czym jest Trójca Święta, Duch Święty albo co znaczy "wcielenie Chrystusa" - mówi rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Płocku ks. Ireneusz Mroczkowski. - Katolicy kandydaci na studia wyższe nie potrafią wymienić darów Ducha św. czy grzechów głównych. A o uczynkach miłosiernych co do duszy i ciała już nie wspomnę. W przypadku części katolików możemy mówić wręcz o wtórnym analfabetyzmie - uzupełnia rektor.
Z czego może to wynikać?
- Odpowiem pytaniem: a w ilu polskich domach jest katechizm Kościoła katolickiego?
Ilu apostołów? Byle nie dwunastu
Pierwszą katechezę "Dlaczego katechizm?" przygotował bp pomocniczy Roman Marcinkowski. "Pytanie wywołuje być może zdziwienie" - odczytywali wczoraj księża we wszystkich parafiach. "Jesteśmy przecież dorośli, a katechizm kojarzy się nam z Pierwszą Komunią Świętą, odnowieniem przyrzeczeń chrztu św. czy bierzmowaniem".
Według bp. Marcinkowskiego rekatechizacja ma jednak głęboki sens, bo u części katolików wiara jest związana jedynie z praktykami religijnymi, mniejsza jest natomiast świadomość tego, w co się wierzy.
"Wystarczy popatrzeć na telewizyjne teleturnieje - pisze biskup. - Czyż nie czujemy się zawstydzeni, gdy ich uczestnicy nie potrafią dość często odpowiedzieć na elementarne pytania dotyczące Chrystusa, Pisma św., historii Kościoła?".
- Pamiętam pytanie w telewizyjnym teleturnieju: "Ilu było apostołów?". Różne padały odpowiedzi, tylko nie "dwunastu" - wspomina ks. Krzysztof Jończyk z Ciechanowa. - Spotkałem też katolika, który nie do końca był przekonany, że Jezus był postacią historyczną. Uwierzycie?
W krótkich tekstach odczytywanych przed niedzielnymi mszami mają się znaleźć m.in. opis problemu, jaki mogą przeżywać współcześni ludzie, a następnie odpowiedź zgodna z doktryną Kościoła. Opracowanie tematów poszczególnych katechez bp Wielgus powierzył zespołowi 70 teologów, katechetów, duszpasterzy i dziennikarzy katolickich. Np. ks. Mroczkowski opracował dwie katechezy: "Bóg wierny i sprawiedliwy" oraz "Mężczyzną i kobietą stworzył ich". - Ja natomiast przygotowałem "Hierarchię Kościoła" - mówi ks. Jończyk. - Przystępnym językiem staram się opowiedzieć o papieżu i biskupach jako o następcach apostołów ustanowionych przez Jezusa.
Nie wiadomo jeszcze, jak długo potrwa rekatechizacja. Biskupi mówią o "szeregu lat".
https://wyborcza.pl/7,75248,2562655.html
Ciekawe czy jeszcze trwają te katechezy i jak obecnie sytuacja się tam przedstawia. Ale czytając wcześniejsze zamieszczone tu sondaże i wypowiedzi, to widać że tu gdzie one były przeprowadzane, wcale nie jest lepiej. |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Nie 18:52, 02 Sie 2009 Temat postu: Re: Ponad 3/4 Polaków to heretycy materialni |
|
Teresa napisał: |
Ponad 3/4 Polaków to heretycy materialni
Polska, czyli kraj tolerancji
Ewa Czaczkowska na łamach Rzeczpospolitej prezentuje raport o religijności. Jesteśmy bardzo tolerancyjni, ale nowe ruchy religijne budzą w nas lęk – wynika z badania socjologów z UKSW.
(...)
|
Do powyższego polecam ciekawy tekst "Kleryk w sutannie, rasizm i nowa religia"
Pewien kleryk opowiadał, jak spacerując po Warszawie (w sutannie), co chwilę musiał wysłuchiwać zaczepek słownych pod swoim adresem. Gdyby był czarnoskórym rodem z Afryki mógłby poskarżyć się polit-poprawnym redakcjom, które z radością przygotowałyby rozkładówkę o polskim rasizmie. Ale on jest tym “złym czarnym”, “agentem Watykanu” i w praktyce nie ma szans na taką obronę. Są jak widać rasizmy lepsze i gorsze.
Gdyby można zmierzyć stopień agresji wobec Kościoła obecnie i za czasów komunizmu, w kategorii “władza” towarzysze niewątpliwie zwyciężyliby z liberałami, zaś w kategorii “społeczeństwo” - współczesny Polak wyraźnie dystansuje swoim poziomem agresji tego z lat sześćdziesiątych czy siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Wymiar zjawiska uświadamiają nie tylko wpisy internetowe na różnych forach i portalach, ale także rozmowy z tzw. “zwykłymi ludźmi”. Normą jest wykłócanie się o różne sprawy, a w niektórych środowiskach narażanie się wręcz na ostracyzm społeczny. Czy to tylko tradycyjny, polski antyklerykalizm, czy może całkiem nowe zjawisko?
Światło na sprawę rzucają opublikowane nie tak dawno w Rzeczpospolitej" badania o stanie świadomości religijnej Polaków. Przypomnijmy: tylko 22% uważa, że w Kościele można się zbawić, to znaczy, że 78% jest przeciwnego zdania. Z jednej strony taka postawa jest wynikiem "pedagogii ekumenizmu" rozpowszechnionej w wielu środowiskach katolickich. W praktyce rozumiana jest ona jako uznanie przez Kościół wielu dróg zbawienia, wspólne dialogowanie ze sobą i poklepywanie się po plecach. Z drugiej - tak naprawdę niewielu “młodych, wykształconych, z wielkich miast”, wie o co chodzi z tym ekumenizmem. Ich zainteresowanie sprawami wiary jest znikome. Dlatego też głównym czynnikiem wpływającym na uformowanie się powyższego przekonania jest raczej ślepe przyjmowanie agnostyczno-liberalnego mitu, iż każdy ma swoją prywatną prawdę, który w wersji religijnej objawia się wiarą w wielość dróg zbawienia.
Ta wiara w zetknięciu z wiarą Kościoła o istnieniu jednej drogi w sposób naturalny prowadzi do konfliktu. Powiedzmy sobie szczerze: te 78%, to jakby wyznawcy nowej, synkretyczno-panteistycznej religii, dla których katolicy manifestujący swoją odrębność, wyjątkowość i występujący zdecydowanie ze swoim orędziem, to wrogowie religijni, których trzeba zwalczać. Jak widać na przykładzie kleryka w sutannie czasami wystarczą tylko pewne symbole, aby wywołać działania agresywno-zaczepne.
https://dzalewski.blogspot.com/2009/07/kleryk-w-sutannie-rasizm-i-nowa-religia.html |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Wto 12:18, 28 Lip 2009 Temat postu: |
|
"W Polsce, najbardziej religijnym kraju Europy, gdzie aż 92 proc. ludzi uważa się za wierzących i tyle samo przyjmuje co roku księdza na kolędzie, tylko 45,2 proc. wierzy w istnienie piekła. Jak wygląda raport o stanie wiary nad Wisłą?"
https://www.gosc.pl/doc/791871.Statystyka-polskiego-katolika/4
Można powiedzieć, że ten artykuł potwierdza tytuł tego wątku i to co już tu zostało napisane. Blado i cienko wygląda ten raport, może jakieś wskaźniki na papierku są wzrostowe, ale to nie to, co obserwuje się w życiu. Młodzi ludzie potrzebują fundamentalnej katechezy od podstaw, a nie jakiejś indywidualnej, samodzielnej interpretacji Biblii, naginanie wersetów do siebie, jak można przeczytać z tego artykułu :
Cytat: |
Wybór wiary wśród młodych staje się coraz bardziej ich osobistym wyborem, a nie tylko owocem wychowania w rodzinie. To charakterystyczny znak czasu. Wyjaśnia go świetnie badający zagadnienie od lat Josh McDowell: – Alicjo, co ten werset znaczy? – spytał katecheta. Dziewczyna, chrześcijanka z praktykującej rodziny odpowiedziała: – Dla mnie ten werset znaczy… – Prawdopodobnie większość z nas nawet nie wychwyciła subtelnej gry słów – wyjaśnia Amerykanin. – Alicja użyła zwrotu „dla mnie”. Ma on ogromną wagę. Wskazuje na niebezpieczny stan, w którym znajduje się dziś wierząca młodzież. Większość z nich nie szuka w tekście biblijnym prawdy. Oni szukają siebie. „Jeśli coś jest prawdą dla ciebie, to świetnie, ale to nie jest prawdą dla mnie” – mówią. Aż 89 proc. młodych chrześcijan w USA twierdzi, że jedynym sposobem na poznanie prawdy jest sprawdzenie, czy „to działa”. |
Wprawdzie to z amerykńskiego podwórka, ale u nas nie lepiej jest. Nawet zamieściłam tu na forum zlepek wypowiedzi młodej dziewczyny, nie znanej mi, ze mną na GG, można poczytać, jest tu:
http://www.traditia.fora.pl/kosciol-w-polsce,1/wypowiedz-o-stanie-wiary-mlodego-pokolenia,2025.html |
|
|
Teresa
|
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Nie 11:43, 19 Lip 2009 Temat postu: Ponad 3/4 Polaków to heretycy materialni |
|
Ponad 3/4 Polaków to heretycy materialni
Polska, czyli kraj tolerancji
Ewa Czaczkowska na łamach Rzeczpospolitej prezentuje raport o religijności. Jesteśmy bardzo tolerancyjni, ale nowe ruchy religijne budzą w nas lęk – wynika z badania socjologów z UKSW.
Prawo każdego do wyznawania dowolnej religii uznają niemal wszyscy Polacy - 97 proc. "Co więcej, 78 proc. Polaków jest zdania, że każda religia prowadzi do Boga, tylko różnymi drogami. Ludzie nie uznają więc za swoje przekonania, które głosi Kościół: że poza nim nie ma zbawienia" - komentuje Czaczkowska.
Jako osoby głęboko wierzące określa się 21 proc. Trzy czwarte Polaków jest przekonanych, że rodzice mają prawo wymagać od dzieci podporządkowania się im w sprawach religii - czytamy.
Pytani o zjawisko nowych ruchów religijnych, ankietowani zaznaczali, że pojawiają się one wówczas, kiedy tradycyjne Kościoły tracą zaufanie swoich członków. Ponad połowa obawia się ich działalności, ale blisko 70 proc. uważa jednocześnie, że nie można zabraniać im działalności. Ponad jedna trzecia uważa, że żadnego wyznania nie powinno się określać mianem sekty, gdyż jest to obraźliwe - czytamy.
Respondentów zapytano także, czy kryzys ekonomiczny spowoduje wzrost zaangażowania religijnego ludzi. 67 proc. twierdzi, że nie.
https://www.ekai.pl/polska-czyli-kraj-tolerancji/ |
|
|