Teresa
|
Wysłany:
Śro 9:00, 25 Lis 2009 Temat postu: Re: Św. Katarzyna Aleksandryjska |
|
Teresa napisał: |
Św. Katarzyna Aleksandryjska
Dnia 25-go listopada uroczystość św. Katarzyny, Dziewicy i Męczenniczki. Za stałość w Wierze św. została wtrącona do więzienia w Aleksandrii za panowania cesarza Maksymiana. Potem biczowano ją długo szkorpionami, a wreszcie ścięto. Jej relikwie Anieli przenieśli na górę Synaj, gdzie doznają pobożnej czci licznych pielgrzymek chrześcijańskich. |
Podobnie jak św. Cecylia na Zachodzie, tak św. Katarzyna, przede wszystkim na Wschodzie należała do najbardziej znanych świętych. Mało jednak o niej wiemy i tak niewiele powstało dokoła niej legend, że byli hagiografowie, którzy nawet powątpiewali w jej historyczne istnienie. Są dwa opisy męki i śmierci męczeńskiej św. Katarzyny Aleksandryjskiej. Pochodzą wszakże one dopiero z wieku VI i są pełne legend. Mamy jednak świadectwa już z wieku IV - a więc bardzo wczesne, bo sięgające prawie czasów św. Katarzyny. O św. Katarzynie wspominają bowiem św. Rufin i Euzebiusz z Cezarei Palestyńskiej.
Według legendy Katarzyna urodziła się w Aleksandrii, stolicy Egiptu. Była córką króla Kustosa. Była nie tylko osobą bardzo zamożną, ale także wykształconą. Słynęła z urody. O jej rękę daremnie ubiegali się najznakomitsi obywatele miasta. Złożyła jako chrześcijanka ślub dozgonnej czystości.
Wkrótce wybuchło najdłuższe i najkrwawsze w dziejach Kościoła prześladowanie chrześcijan - za panowania cesarza Dioklecjana, jak też jego współrządców: Galeriusza Maksymiana i Konstancjusza I. Szczególną nienawiścią do chrześcijan wyróżniał się Maksymian, władca wschodniej części Imperium Rzymskiego. Przybył on osobiście do Aleksandrii, by dopilnować prześladowczych edyktów. Podczas prześladowania chrześcijan przez cesarza Maksencjusza została przymuszona do złożenia ofiary bogom. Odmówiła głosząc prawdę o Bogu Jedynym. Wówczas cesarz zarządził dysputę między Katarzyną a pięćdziesięciu tamtejszymi filozofami i retorami. Katarzyna pokonała swoich adwersarzy, udowadniając prawdziwość chrześcijaństwa, i doprowadziła wielu z nich do wiary w Chrystusa. Miała wtedy 18 lat.
Cesarz rozgniewany obrotem sprawy skazał ją na tortury: smagano ją żyłami wołowymi tak, że jej ciało było jedną raną; morzono ją głodem; łamano jej kości. Modlitwa Katarzyny sprawiła, że podczas miażdżenia kołem zstąpił anioł i spowodował, że rozpadło się ono w rękach kata. Na widok jej bohaterstwa w czasie znoszenia mąk miało nawrócić się kilkuset żołnierzy i oprawców. Ostatecznie wykonano wyrok śmierci przez ścięcie.
Męczeńską śmierć poniosła ok. 307/312 (?) r. Śmierć męczeńska św. Katarzyny musiała być czymś niezwykłym, skoro ta Święta została wyróżniona tak wielką czcią. Ciało jej od setek lat znajduje się na Górze Synaj, przeniesione tam zapewne z Aleksandrii, kiedy Arabowie, a po nich Turcy najechali Egipt. Jest tam klasztor prawosławny i kościół, do którego podążają pielgrzymi. Klasztor ten wystawił cesarz Justynian w wieku VI. Prowadzi do niego 3000 schodów, wykutych w skale.
http://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/11-25b.php3 |
|