Autor |
Wiadomość |
Teresa
|
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Pon 11:55, 07 Lis 2011 Temat postu: |
|
Kościół dopuszcza kremację
13 listopada w kościołach w całej Polsce czytany będzie list pasterski Konferencji Episkopatu Polski o szacunku dla ciała zmarłego i obrzędach pogrzebu w przypadku kremacji. W połowie października, podczas zebrania plenarnego w Przemyślu, biskupi przyjęli obrzęd pogrzebu związany z kremacją ciała ludzkiego.
Zapisy Dodatku do „Obrzędów pogrzebowych” wywołały społeczną dezorientację. Wiele osób, przede wszystkim z powodu nieprecyzyjnych przekazów medialnych, uznało że Kościół odrzucił możliwość sprawowania nabożeństw żałobnych przy urnie. Wątpliwości te wyjaśnia rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. dr Józef Kloch.
https://www.gosc.pl/doc/1001967.Kosciol-dopuszcza-kremacje |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Pon 19:59, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
Trzeba nam przeczytać ten list KEP-u i zapewne pani "lorence" pisze na temat tego listu:
List pasterski Episkopatu Polski o szacunku dla ciała zmarłego i obrzędach pogrzebu 31 października 2011 r.
Drodzy Bracia i Siostry w Chrystusie!
1. Listopad jest miesiącem szczególnej pamięci modlitewnej o zmarłych. Liczniej uczestniczymy we Mszach Świętych sprawowanych za zmarłych i odwiedzamy cmentarze, zatrzymując się w miejscach, gdzie spoczywają nasi bliscy. Zapalamy znicze i kierujemy do Boga prośby o wieczne szczęście dla nich. W ostatnich latach coraz więcej osób zatrzymuje się jednak nie przy grobie, lecz przed miejscem, w którym złożona została urna z prochami osoby zmarłej. Praktyka kremacji ciał naszych zmarłych staje się coraz bardziej powszechna. W niektórych przypadkach jest to wyraz podążania za szerzącą się modą, często nacechowaną laickimi poglądami. Tymczasem wielowiekowa tradycja chrześcijańska, oparta na przekazach biblijnych, a także nasza kultura narodowa, zawsze z szacunkiem odnosiła się do ciała osoby zmarłej. Przejawia się to w modlitewnym czuwaniu przy zmarłym, a zwłaszcza w religijnej ceremonii pogrzebowej, podczas której z należną czcią modlimy się przy trumnie z ciałem osoby zmarłej, sprawujemy Mszę Świętą oraz uczestniczymy w obrzędzie ostatniego pożegnania. Kapłan okadza złożone do trumny ciało zmarłego, kropi wodą święconą, aby następnie złożyć je w grobie. Z szacunkiem odnosimy się nie tylko do grobów naszych bliskich, ale również do grobów świętych i błogosławionych, a także czcimy ich relikwie, prosząc o wstawiennictwo u Boga.
2. W miarę rozwoju cywilizacji pojawił się w naszej zachodniej kulturze także zwyczaj spopielania ciał zmarłych. Kościół sprzeciwiał się tej praktyce wówczas, kiedy była ona formą demonstracji antyreligijnej i znakiem sprzeciwu wobec chrześcijańskiej wiary w zmartwychwstanie ciała. Dziś, gdy dla wielu kremacja przestała być wyrazem takich postaw w odniesieniu do wiary chrześcijańskiej, Kościół zezwala na kremację, „jeśli nie podważa wiary w zmartwychwstanie ciała” (KKK 2301, KPK kan. 1176 § 3).
Kościół nadal jednak zaleca i popiera biblijny zwyczaj grzebania ciał zmarłych. Godność osoby ludzkiej, a więc i ciała człowieka, wynika z największego wydarzenia w dziejach ludzkości, jakim jest tajemnica wcielenia Syna Bożego. On, dla którego Ojciec powołał do istnienia wszystkie byty i uczynił człowieka koroną stworzeń, przyjął ludzką naturę i objawił się w ludzkim ciele. Jezus Chrystus przeszedł przez wszystkie etapy ludzkiego życia: najpierw w łonie Matki – Dziewicy z Nazaretu, potem dzieciństwo i młodość, następnie publiczną działalność, a wreszcie mękę i śmierć. Wiemy, że po odkupieńczej śmierci Jego ciało zostało złożone w grobie i wierzymy, że w tym ciele zmartwychwstał trzeciego dnia. W swoim uwielbionym ciele ukazywał się apostołom przez czterdzieści dni i wstąpił na ich oczach do nieba, by, siedząc po prawicy Ojca, wstawiać się za nami.
Wielka prawda o godności ludzkiego ciała, ukazana przede wszystkim w życiu samego Syna Bożego, zawsze była przyjmowana i przeżywana w Kościele, co przejawiało się w szacunku i trosce o ludzkie ciało zarówno za życia, jak i po śmierci. W Katechizmie Kościoła Katolickiego czytamy: „Ciała zmarłych powinny być traktowane z szacunkiem i miłością wypływającą z wiary i nadziei zmartwychwstania. Grzebanie zmarłych jest uczynkiem miłosierdzia względem ciała; jest uczczeniem dzieci Bożych, będących świątynią Ducha Świętego” (KKK 2300).
3. W ostatnim czasie spotykamy się w naszym kraju z coraz częstszą praktyką kremacji zwłok, która stała się jednym ze znaków naszej epoki. Powstają specjalne miejsca na cmentarzach, gdzie składa się urny, jak też nowe krematoria, w których spalane są ciała zmarłych. Dlatego wiele osób stawia sobie dziś pytania: jaka ma być forma mojego pogrzebu? Czy nie domagać się spopielenia swojego ciała? Jak pochować swoich zmarłych? Wszystkich jednak, którzy rozważają możliwość kremacji, prosimy, aby decyzji tej nie podejmowali pochopnie i wzięli pod uwagę chrześcijańską tradycję. „Prochy bowiem wyrażają zniszczenie ludzkiego ciała i nie oddają idei «snu» w oczekiwaniu zmartwychwstania. Ponadto właśnie ciału, a nie prochom, oddaje się cześć w czasie liturgii, ponieważ od chwili chrztu świętego stało się ono świątynią uświęconą przez Ducha Świętego” (Dodatek do Obrzędów pogrzebu, nr 3).
Kremacja nierzadko pociąga za sobą pewne praktyki, których Kościół nie może zaakceptować, takie jak rozsypywanie prochów w określonych miejscach (tzw. ogrodach pamięci) lub przechowywanie ich w różnej formie w domu. Inną konsekwencją kremacji może być zanikanie tradycyjnych cmentarzy jako miejsca czasowego spoczynku zmarłych. Cmentarze z grobami zmarłych i stojące na nich krzyże przypominają żyjącym o przemijaniu ziemskiego życia, o wierze w życie wieczne i zmartwychwstanie z Chrystusem. Są także miejscem publicznej i prywatnej modlitwy Kościoła za zmarłych. Groby na cmentarzu są nie tylko pamięcią o zmarłych, ale wyrażają związek z poprzednimi pokoleniami tak w wymiarze rodzinnym, jak i narodowym. W taki sposób należy patrzeć na groby nie tylko swoich bliskich, ale także tych, którzy walczyli i oddali życie za Ojczyznę lub w inny sposób przyczynili się do rozwoju jej kultury duchowej i materialnej.
4. Biorąc pod uwagę przekaz płynący z Pisma Świętego i tradycji chrześcijańskiej, Kościół nadal zaleca zachowywanie dotychczasowego zwyczaju grzebania ciał zmarłych.
Ponieważ w ostatnich latach przyjęły się w naszym kraju zróżnicowane praktyki obrzędów liturgicznych towarzyszących kremacji ciał zmarłych i złożeniu urny do grobu lub do specjalnej niszy na cmentarzu w tzw. kolumbarium, czyli ścianie z urnami, biskupi polscy – pragnąc uporządkować sposób sprawowania liturgii pogrzebowej – zwrócili się do Kongregacji do spraw Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów o zatwierdzenie Obrzędu złożenia urny do grobu. Stolica Apostolska, dekretem z 7 lipca 2010 roku, zatwierdziła sam obrzęd, jak i normy wykonawcze związane z kremacją ciała ludzkiego.
W oparciu o zatwierdzone normy i podane wskazania biskupi polscy stwierdzają:
A. Obrzędy pogrzebowe z Mszą Świętą i z ostatnim pożegnaniem włącznie, w których uczestniczy rodzina, wspólnota parafialna, przyjaciele i znajomi, powinny być celebrowane przed kremacją ciała ludzkiego. Natomiast po spopieleniu zwłok sprawuje się obrzęd związany ze złożeniem urny w grobie. Obrzędy pogrzebowe z ostatnim pożegnaniem należy celebrować w kościele lub kaplicy cmentarnej bądź w pomieszczeniu krematorium według form podanych w księdze liturgicznej zawierającej Obrzędy pogrzebu (Katowice 19911, 20012).
Już w 1977 roku Stolica Apostolska wyjaśniła, że „nie wydaje się stosownym, aby nad prochami celebrowano obrzędy, które mają na celu uczczenie ciała zmarłego. Nie chodzi tutaj o potępienie kremacji, ale o zachowanie prawdziwości i czytelności znaku liturgicznego” (Dodatek do Obrzędów pogrzebu, nr 3).
B. Jeśli jednak przemawiają za tym szczególne racje duszpasterskie lub powody natury praktycznej, obrzędy pogrzebowe, podane w księdze liturgicznej, można sprawować nad samą urną. Może to mieć na przykład miejsce wtedy, gdy czyjaś śmierć nastąpiła daleko od miejsca zamieszkania i kremacja ułatwia sprowadzenie doczesnych szczątków osoby zmarłej, a także, kiedy uczestnicy pogrzebu przybywają z daleka i trudno im być na dwóch częściach pogrzebu, czyli na Mszy Świętej połączonej z ostatnim pożegnaniem ciała zmarłego i, po pewnym czasie, na obrzędzie złożenia urny w grobie lub kolumbarium. Podczas obrzędu liturgicznego pogrzebu, po kremacji, urnę stawia się przed prezbiterium na stoliku nakrytym fioletowym kirem obok zapalonego paschału.
C. Jeśli kremacja ma miejsce w innym terminie niż Msza Święta pogrzebowa i obrzęd ostatniego pożegnania, modlitwom towarzyszącym złożeniu urny w grobie może przewodniczyć kapłan lub diakon albo osoba specjalnie delegowana do tej funkcji. Obrzęd sprawowany jest przy udziale najbliższej rodziny, bez zewnętrznej okazałości.
D. Kościół stanowczo sprzeciwia się praktyce rozrzucania prochów ludzkich w tzw. miejscach pamięci, na morzu, w górach lub w innych miejscach. Zarówno ciało, jak i prochy człowieka zawsze należy składać do grobu, w specjalnym kolumbarium lub w kaplicy na cmentarzu. Każde takie miejsce pochówku wyraża wiarę chrześcijanina w ostateczne zmartwychwstanie.
Drodzy Bracia i Siostry w Chrystusie!
5. Wyznawana w chrześcijańskim Credo wiara w ciała zmartwychwstanie kształtowała naszą wiekową tradycję i szacunek do każdego zmarłego, którego ciało ze czcią składamy do grobu. Zmarłych polecamy miłosiernemu Bogu, który wskrzesił z martwych Jezusa Chrystusa, a kiedyś i nas „pochwyci za rękę i wprowadzi do domu wiecznego trwania”, jak głosi hymn modlitwy na zakończenie dnia. Korzystając z okazji, pragniemy również zachęcić was do stałej pamięci modlitewnej o naszych zmarłych. Pielęgnujmy przekazane nam zwyczaje, uczmy tego młode pokolenie, aby i o nas pamiętano w modlitwach oraz podczas liturgii. Msza Święta w intencji zmarłych jest najcenniejszym darem, jaki możemy im ofiarować.
Ożywieni wiarą w Chrystusa Zmartwychwstałego udzielamy Bożego błogosławieństwa dla umocnienia nadziei, że razem z Chrystusem wszyscy zmartwychwstaniemy.
Podpisali: Pasterze Kościoła katolickiego w Polsce obecni na 356. Zebraniu Plenarnym Konferencji Episkopatu Polski w Przemyślu, w dniach 14-16 października 2011 r.
Za zgodność:
Biskup Wojciech Polak
Sekretarz Generalny KEP
https://www.ekai.pl/dokumenty/list-pasterski-episkopatu-polski-o-szacunku-dla-ciala-zmarlego-i-obrzedach-pogrzebu-31-pazdziernika-2011-r/ |
|
|
nauta
|
Wysłany:
Pon 18:19, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
Nie za bardzo zrozumiałam intencję Pani wypowiedzi. Czy to chodzi o to, że najczęściej te wyjątkowe sytuacje, w których zapada decyzja o kremacji to jest to chęć pochówku w innym mieście? I że na te przypadki nie powinno być zgody Kościoła? |
|
|
lorence
|
Wysłany:
Pon 16:49, 31 Paź 2011 Temat postu: Kremacja a katolicka nauka społeczna |
|
Przeczytałam sobie list episkopatu na temat kremacji i jestem przekonana, że te wyjątkowe sytuacje w których Kościół będzie akceptował obrzędy pochówku nad prochami zwłok nie powinny być rozszerzane na sytuacje kiedy to rodzina przyjeżdża z innego miasta, a wydaje mi się że taka praktyka jest najczęściej stosowana. |
|
|
Teresa
|
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Śro 20:14, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
Wyczytałam:
Polecam świetny (jak zawsze) artykuł z angielskojęzycznej The Catholic Encyclopedia z 1908 r.
https://www.newadvent.org/cathen/04481c.htm
"Prawodawstwo kościelne zakazuje kremacji w oparciu o poważne powody, ponieważ praktyka ta jest dziś w większości przypadków związana z okolicznościami, które czynią ją publicznym wyznaniem bezbożnictwa i materializmu. Przecież to masoni uzyskiwali zgodę na tę praktykę od rządów różnych państw. (...) Kościół od samego początku zakazywał praktyki, której używali głównie wrogowie wiary chrześcijańskiej. Powody oparte na miłości chrześcijańskiej i na zwyczajnym interesie ludzkości jeszcze wzmocniły sprzeciw Kościoła. Twierdzi on, że ciało ludzkie, które było świątynią Ducha Świętego i narzędziem niebiańskich cnót, nie powinno być traktowane w nieludzki sposób, któremu sprzeciwia się dziecięca cześć, miłość małżeńska czy rodzicielska, a nawet zwykła ludzka życzliwość. Inny argument przeciwko kremacji pochodzi z dziedziny prawnej i medycznej. Kremacja niszczy bowiem wszelkie ślady przemocy czy trucizny, uniemożliwiając badanie sądowe, którego można dokonać po ekshumacji nawet w ciągu kilku miesięcy".
Dodam jeszcze, że CIC 1917 odmawiał tym, którzy zdecydowali o własnej kremacji, kościelnego pogrzebu (can. 1240 § 1). Nowy kodeks, w ramach ekumenicznych ustępstw, formułuje rzecz w sposób charakterystyczny dla tzw. prawodawstwa posoborowego:
Cytat: |
Kan. 1176 § 3. Kościół usilnie zaleca zachowanie pobożnego zwyczaju grzebania ciał zmarłych. Nie zabrania jednak kremacji, jeśli nie została wybrana z pobudek przeciwnych nauce chrześcijańskiej. |
|
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Czw 21:25, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
Prymas Glemp i kremacja zwłok
Prymas Józef kard. Glemp 10 listopada w Czosnowie k. Warszawy otworzył I Targi Funeralne „Memento 2000”. Przez dwa dni 21 wystawców prezentowało towary i usługi pogrzebowe. Na targach można było zobaczyć m.in. trumny, ubrania, samochody pogrzebowe, piece krematoryjne i ozdobne urny na prochy, komory chłodnicze, kosmetyki, wieńce, drukarki do wstążek, poduszki do trumien i nosze dla ofiar wypadków.
Zapytany przy tej okazji przez dziennikarzy o opinię nt. kremacji, Prymas powiedział, że "Kościół dopuszcza taką możliwość, o ile została zachowana odpowiednia godność obrzędu. Wiadomo, prochem jesteś, w proch się obrócisz. Kremacja jest tylko przyspieszeniem tego procesu" – dodał kard. Glemp (na podst.: KAI, 10 listopada 2000).
Wypowiedź hierarchy właściwie nie dziwi, gdyż współczesny modernizm powoli, ale systematycznie, bezpośrednio lub pośrednio podważa prawie każdą prawdę wiary katolickiej, więc tym bardziej będzie sprzeciwiać się zasadom kultury chrześcijańskiej i kościelnym zwyczajom. Palenie zwłok co prawda nie uderza bezpośrednio w jakiś dogmat wiary, a nawet jest według tradycyjnych przepisów dozwolone w pewnych wyjątkowych okolicznościach (takich jak epidemia, wojna itp.), jednak Kościół przede wszystkim składa ciała swych zmarłych członków na cmentarnej, poświęconej ziemi. Czyni tak dlatego, ażeby naśladować pogrzeb Chrystusa Pana, którego złożono w ziemi. Uważa także, że rozkład ciała w ziemi jest czymś naturalnym i ma swój głęboki sens. Dlatego sprzeciwia się gwałtownemu niszczeniu ciała zmarłego przez ogień. Ciało wiernego katolika tylokrotnie wchodziło w bezpośredni kontakt z Ciałem Chrystusa w Komunii św.; a ile to zasług zdobywało ciało na żywot wieczny, np. przez umiarkowanie czy przez męstwo chrześcijańskie! Tak więc chociaż to ciało jest już martwe, chociaż niebawem zacznie się rozkładać, to jednakże zawsze godne jest szacunku (por. ks. K. Pielatowski, Ostatnie namaszczenie, w: Sakramenty Święte [praca zbiorowa], Poznań 1956).
Praktyka kremacji zwłok była zwykle propagowana przez sektę masońską, m.in. w celu ataku na dogmat o zmartwychwstaniu ciał lub żeby zaprzeczyć życiu po śmierci w ogóle. Poniżej zostały przedstawione dokumenty kościelne, które określają stosunek, jaki katolicy powinni mieć do kremacji. (mn)
Zagadnienie kremacji zwłok wg Denzinger H., Schönmetzer A., Enchiridion Symbolorum Definitionum et Declarationum De Rebus Fidei Et Morum. Ed. XXXIII, 19651.
Dekret Św. Oficjum z dnia 19 maja 1886 r.
[AAS 19 (1886/87) 46] DS 3188.
O kremacji ciał zmarłych
Pytanie:
1. Czy godzi się przynależeć do stowarzyszeń, których zamiarem jest propagowanie kremacji ciał zmarłych?
2. Czy godzi się nakazywać, aby swoje lub innych zwłoki zostały spalone?
Odpowiedź (potwierdzona przez Jego Świątobliwość):
Ad 1. Negatywna, a nawet jeżeli dotyczy to stowarzyszeń pokrewnych wolnomularstwu, podlega się karom przeciwko nim wymierzonym.
Ad. 2 Negatywna.
Dekret Św. Oficjum z dnia 15 grudnia 1886 r.
[AAS 25 (1892/93) 63] DS 3195-3196.
O kremacji ciał zmarłych
Co dotyczy tych, których ciała nie z woli ich samych, ale z woli innych poddane zostały kremacji, to posługa i obrzęd Kościoła dopuszczalny być może albo w domu, albo w kościele, jednak nie w miejscu kremacji, aby wykluczyć zgorszenie. Zgorszenie może być zażegnane, jeżeli zostanie ujawnione, że kremacja nie była wybrana z własnej woli zmarłego.
Ale co się tyczy tych, którzy z własnej woli wybrali kremację i w tym postanowieniu pewnie i notorycznie aż do śmierci trwali, to zawiera Dekret z dnia 19 maja 1886 r. – postępować należy wobec nich wedle norm Rytuału Rzymskiego, pod tytułem którym nie godzi się dawać kościelnego pogrzebu. W przypadkach jednak szczególnych, w których powstaje wątpliwość albo trudność, powinien doradzić Ordynariusz.
Odpowiedź Św. Oficjum dla arcybiskupa Fryburga
z dnia 27 lipca 1892 r.
DS 3276—3279 [AnE 3 (1895) 98s / CollPF2 n. 1808]
O kremacji ciał zmarłych
Pytanie:
1. Czy godzi się sprawować egzekwie nad wiernymi, którzy, chociaż nie przynależeli do wolnomularstwa ani nie kierowali się jego zasadami, jednak, kierując się innymi motywami, nakazali swoje ciała po śmierci spalić, jeżeli tego nakazu nie chcieli odwołać?
2. Czy godzi się za wiernych, których ciała nie bez winy ze strony ich samych zostały spalone, Mszę św. publicznie sprawować albo i prywatnie odprawiać, a także ofiarę w tym celu przyjmować?
3. Czy godzi się współdziałać przy kremacji ciał zmarłych, bez nakazu albo rozważenia sprawy, albo też kierować taką pracą jako lekarz, urzędnik, pracownik zatrudniony w krematorium? I czy godzi się to wówczas, jeżeli czyni się to w pewnej konieczności albo też dla uniknięcia wielkiego niebezpieczeństwa? (dopuszczalna jest jedynie kremacja zwłok w celach sanitarnych tj. celem uniknięcia epidemii – przyp. tłum.).
4. Czy godzi się udzielać sakramentów takim współpracownikom, jeżeli od tego współudziału nie chcą odstąpić albo twierdzą, że nie mogą?
Odpowiedź:
Ad 1. Jeżeli upominani odmawiali, negatywna. Jeżeli jednak nie miało miejsca upomnienie, przestrzega się przepisów zalecanych przez uznanych autorów, szczególnie mając na względzie uniknięcie zgorszenia.
Ad. 2 Co do publicznie odprawianej Mszy św. negatywna, co do prywatnie odprawianej Mszy św. pozytywna.
Ad. 3. Nigdy nie godzi się formalnie współdziałać nakazem albo radą. Tolerować jednak można materialny współudział, ale tylko wówczas, jeżeli:
1° kremacja nie jest ceremonią sekty masońskiej;
2° nie zawiera się w niej nic, co przez się bezpośrednio albo jednoznacznie wyrażałoby odrzucenie nauki katolickiej i aprobatę sekty;
3° ani też nie wymaga, aby urzędnicy i pracownicy katoliccy uczestniczący w czynności zobowiązani albo namawiani byli do pogardy wobec religii katolickiej. Jakkolwiek w tych przypadkach należy pozostawić to ich dobrej wierze, zawsze jednak powinni być napominani, aby nie mieli współudziału w kremacji zwłok.
Ad. 4. Zawiera się w poprzedniej, i tak, jak [głosi] Dekret z 15 grudnia 1886 r.
Instrukcja Św. Oficjum z dnia 19 lipca 1926 r.
[AAS 18 (1926) 282s.] DS 3680.
O kremacji ciał zmarłych
Ponieważ niemało także pomiędzy katolikami tego barbarzyńskiego zwyczaju, tym bardziej więc chrześcijański, ale też i naturalny wobec zmarłych ciał szacunek zamierza roztropnie okazać Kościół (...) dyscyplinie ewidentnie sprzeciwiającego się, jako jakby jedno z lepszych dzisiejszych, jak mówią, osiągnięć postępu nauk społecznych, nie omieszkając wychwalać jego pożytku dla ochrony zdrowia (...) ta w rzeczywistości rada nieprzyjaciół chrześcijańskiego imienia, polegająca na chwaleniu i propagowaniu kremacji ciał zmarłych, aby od rozważania o duszy po śmierci i od nadziei na zmartwychwstanie ciał pomału odwieść, jest szeroką droga prowadzącą do materializmu. Jakkolwiek palenie zwłok, chociaż nie jest bezwzględnie złe, w nadzwyczajnych okolicznościach jest dopuszczalne, to jedynie z uwagi na poważną i ciężką rację dobra publicznego, powszechnie jednak oraz jakby na mocy reguły takie działanie i jemu sprzyjanie nie wydaje się być inne niż bezbożne oraz gorszące i dlatego surowo wzbronione.
Fakty, analizy, komentarze
Zawsze wierni nr 6/2000
http://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/artykul/339
|
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Nie 20:20, 22 Lis 2009 Temat postu: |
|
Teresa napisał: |
Formuła pogrzebu skremowanych zwłok
Episkopat przyjął formułę obrzędu pogrzebu przed złożeniem urny do grobu. Dotychczasowa stosowana przy pogrzebach mówiła m.in.: „z prochu powstałeś i w proch się obrócisz”, zaś modyfikacja przygotowana na okoliczność pochówku skremowanych zwłok będzie brzmiała: „z prochu powstałeś i prochem jesteś”.
Zmiany dotyczą także innych formuł modlitewnych, których będzie uwzględniony fakt pochówku urny z prochami zmarłego, a nie trumny z jego ciałem.
Przy tradycyjnym pochówku, tuż przed złożeniem trumny do grobu, kapłan wygłaszał modlitwę: „Niech Bóg da tobie pić ze źródeł wody życia”. Formuła wygłaszana przed złożeniem urny brzmieć będzie: „W Chrzcie św. zostałeś odrodzony z wody i Ducha Świętego, niech Bóg dopełni w Tobie to, co wtedy rozpoczął”. Biskupi uchwalili, że zwrócą się do Stolicy Apostolskiej z prośbą, by zgodziła się na stosowanie obydwu formuł, do wyboru.
http://www.liturgista.pl/?menu_id=&&display=sekcja&&sekcja=a&&view=post_details&&id=145
|
Konferencja Episkopatu Polski poprawia proroka Koheleta
(...)
Jedyna nadzieja w Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, która (miejmy nadzieję) nie udzieli recognitio na powyższe grzebanie w Rytuale.
i pomyśleć, że jeszcze 26 lat temu, w katolickim Kodeksie Prawa Kanonicznego, w krótkich, żołnierskich słowach stało:
Can. 1203.
§ 1. Fidelium defunctorum corpora sepelienda sunt, reprobata eorundem crematione. (wiernych zmarłych należy grzebać, potępia się kremację zwłok)
§ 2. Si quis quovis modo mandaverit ut corpus suum cremetur, illicitum est hanc exsequi voluntatem; quae si adiecta fuerit contractui, testamento aut alii cuilibet actui, tanquam non adiecta habeatur. (nie godzi się wypełniać takiej woli zmarłego czy jego rodziny, a wzmianki o chęci skremowania ciała poczynione w testamencie należy traktować jak nieistniejące)
oraz
Can. 1240.
§ 1. Ecclesiastica sepultura privantur, nisi ante mortem aliqua dederint poenitentiae signa: (o ile przed śmiercią nie wyrazili skruchy - pozbawieni katolickiego pochówku są ci, którzy)
(...)
5. Qui mandaverint suum corpus cremationi tradi (przeznaczyli swoje ciało do kremacji)
Za parę lat pewnie i do nas dotrze "bardziej ekologiczna" metoda utylizacji zwłok, mianowicie hydroliza alkaliczna. Czy doczekamy się wtedy kolejnej aktualizacji Rytuału?
http://breviarium.blogspot.com/2009/08/konferencja-episkopatu-polski-poprawia.html |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Śro 22:04, 18 Lis 2009 Temat postu: |
|
Włoski episkopat o ucieczce przed prawdą o śmierci
Obrzędy pogrzebowe, w których często biorą również udział ludzie niewierzący bądź niepraktykujący, są szczególną okazją, by głosić zwycięstwo Chrystusa nad śmiercią – czytamy w komunikacie końcowym zgromadzenia plenarnego episkopatu Włoch. Włoscy biskupi podkreślają, że dzisiejsze społeczeństwo ucieka od prawdy o śmierci i nie chce w niej widzieć integralnego momentu ludzkiej egzystencji.
Problematyka śmierci stanowiła jeden z głównych tematów sesji episkopatu, która odbyła się w Asyżu. Zatwierdzono bowiem na niej nowe obrzędy pogrzebowe. Przewidują one m.in. specjalną liturgię w krematorium. Choć Kościół preferuje tradycyjną formę pochówku, to kremacji nie potępia – czytamy w komunikacie. Biskupi nie godzą się jednak na rozsypywanie popiołu bądź przechowywanie urny poza cmentarzem lub miejscem sakralnym. „Przede wszystkim chodzi nam o to, by nie osłabło w wiernych oczekiwanie na zmartwychwstanie ciał ani pamięć o zmarłych, z którymi jesteśmy nierozerwalnie związani” – czytamy w komunikacie.
(...)
http://www.archivioradiovaticana.va/storico/2009/11/17/w%C5%82oski_episkopat_o_ucieczce_przed_prawd%C4%85_o_%C5%9Bmierci/pol-335232
http://www.radiovaticana.va/pol_RG/2009/novembre/09_11_17.html |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Śro 19:23, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
Czego uczy Kościół o kremacji?
Kremacja wywołuje wśród wiernych sprzeczne reakcje. Po to by uniknąć nieporozumień na temat stosunku doktryny katolickiej do palenia ciał zmarłych, Biskupi w Rzymie przygotowują dokument poświęcony rytuałowi pogrzebów.
W Sobowie, niedaleko Tarnobrzegu, obok cmentarza ma powstać krematorium. Proboszcz parafii, Ks. Michał Józefczyk podczas mszy w dzień zaduszny, powiedział że pomysł jest sprzeczny z tradycją Kościoła. Jeszcze dalej poszedł biskup sandomierski Edward Frankowski, który w homilii niezwykle ostro potępił praktykę kremacji. Porównał ją do masowego palenia zwłok w hitlerowskich obozach zagłady. Nierzadko wierni, mimo iż wiedzą, że kremacja nie jest zakazana, mają do niej dystans.
Dlatego włoscy Biskupi przygotowują publikację na temat obrzędów pogrzebowych. W dokumencie odniosą się także do wzbudzającej kontrowersje wśród katolików kremacji. Tekst ma być gotowy na 9 listopada i ma objaśniać stosunek doktryny katolickiej do kremacji.
Zasadniczo Kościół nie jest jej przeciwny, przestrzega jednak przed praktyką gromadzenia prochów bliskich nam osób „w domach na kominku”. Hierarchowie mają podkreślić, że jest to sprzeczne z obowiązkiem szacunku dla zwłok zmarłego. Biskupi zwrócą także uwagę włoskich wiernych na ustawę z 2001 roku sprzeczną z nauczaniem Kościoła, zezwalająca na trzymanie prochów rodziny w domu. Autorzy tekstu zajęli także stanowisko na temat rozrzucania prochów nad ziemią czy do morza. Ich zdaniem to rytuał pogański, mający symbolizować jedność duszy z matką ziemią. Jest to sprzeczne z nauką Chrystusa.
Kremacja została w Kościele zaaprobowana przez Pawła VI w 1963 roku, jako praktyka, która nie jest sprzeczna z nauką Kościoła o zmartwychwstaniu. Według oficjalnych statystyk co dziesiąty zmarły Włoch zostaje skremowany.
Catholicnewsagency.com/Pressmedia.com.pl
http://www.fronda.pl/a/czego-uczy-kosciol-o-kremacji,3958.html |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Wto 9:23, 22 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Rząd ma zalegalizować alternatywne formy pochówku
"Dziennik Gazeta Prawna": Prochy zmarłego rozsypane na szczytach gór albo przechowywane w relikwiarzu na domowym kominku? Do tej pory takie formy pochówku były nielegalne. Teraz alternatywne formy żegnania bliskich zamierza usankcjonować Ministerstwo Zdrowia, które pracuje nad nowelizacją ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych.
Założenia do zmiany ustawy opracował Główny Inspektorat Sanitarny podległy resortowi zdrowia. - Obecne regulacje prawne mają już 50 lat i zupełnie nie przystają do rzeczywistości - tłumaczy Jan Bondar, rzecznik GIS. Zastrzega jednak, że to tylko wstępne propozycje, bo wkrótce zbierze się międzyresortowy zespół z przedstawicielem Ministerstwa Zdrowia na czele, który przygotuje ostateczną wersję dokumentu.
GIS chce wszystkim umożliwić tzw. alternatywne formy pochówku zgodnie z wolą zmarłych. - Z zachowaniem pełnego szacunku dla zwłok i wyeliminowaniem zagrożenia sanitarnego - podkreśla Bondar. - Dlaczego jeśli zmarły wyrazi taką wolę, jego ciało nie mogłoby być skremowane, a prochy rozsypane w górach, bo za życia to miejsce cenił najbardziej? Obecnie wiele osób, chcąc wypełnić wolę bliskiej osoby, musi obchodzić prawo - dodaje rzecznik GIS.
Rozsypywanie prochów albo przetrzymywanie ich poza cmentarzem jest nielegalne i podlega karze - zaznacza "DGP".
http://www.fronda.pl/a/trumna-niekoniecznie-rzad-chce-zalegalizowac-alternatywne-formy-pochowku,3370.html
http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/158301,prochy-zmarlych-na-kominku-juz-wkrotce.html
http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1597735,1,rzad-chce-zezwolic-na-rozsypywanie-prochow-zmarlych.read
Mamy tu również inny wątek w tym temacie, o "postępie" w rozwiązywaniu problemu pochówku, jak go nazwano, "utylizacji zwłok".
(...)
http://www.traditia.fora.pl/swobodna-dyskusja,11/nowy-dzial-pogrzeb-katolicki,1019.html |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Pon 12:51, 22 Cze 2009 Temat postu: |
|
I najwidoczniej prace się skończyły, bo mamy już ustaloną formułę pogrzebu skremowanych zwłok. W artykule za e-kai z 2009-06-21 "O czym dyskutował Episkopat?" możemy przeczytać:
Formuła pogrzebu skremowanych zwłok
Episkopat przyjął formułę obrzędu pogrzebu przed złożeniem urny do grobu. Dotychczasowa stosowana przy pogrzebach mówiła m.in.: „z prochu powstałeś i w proch się obrócisz”, zaś modyfikacja przygotowana na okoliczność pochówku skremowanych zwłok będzie brzmiała: „z prochu powstałeś i prochem jesteś”.
Zmiany dotyczą także innych formuł modlitewnych, których będzie uwzględniony fakt pochówku urny z prochami zmarłego, a nie trumny z jego ciałem.
Przy tradycyjnym pochówku, tuż przed złożeniem trumny do grobu, kapłan wygłaszał modlitwę: „Niech Bóg da tobie pić ze źródeł wody życia”. Formuła wygłaszana przed złożeniem urny brzmieć będzie: „W Chrzcie św. zostałeś odrodzony z wody i Ducha Świętego, niech Bóg dopełni w Tobie to, co wtedy rozpoczął”. Biskupi uchwalili, że zwrócą się do Stolicy Apostolskiej z prośbą, by zgodziła się na stosowanie obydwu formuł, do wyboru.
Bp Cichy zaznaczył w rozmowie z KAI, że kiedyś Kościół nie przewidywał katolickiego pochówku skremowanych zwłok, bowiem w większości przypadków spalenie ciała zmarłego wynikało z pogardy do wiary Kościoła czy zmartwychwstania. Natomiast podczas II Soboru Watykańskiego zezwolono na pochówki urn z prochami i obrzęd dopuszcza Kodeks Prawa Kanonicznego.
„Teraz sytuacja uległa zmianie, Kościół dopuszcza taki pochówek, nawet w świątyni Bożej Opatrzności przewidziano miejsca na urny” – zauważa przewodniczący Komisji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów KEP.
„Nie można zaś urządzić pogrzebu kościelnego jeśli ktoś daje się spalić powodowany negacją
wiary w zmartwychwstanie” – podkreśla bp Cichy. |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Śro 22:26, 23 Sty 2008 Temat postu: |
|
Do Polski kremacja przyszła z Zachodu i Ameryki, jako coś nowego, lepszego.
nauta napisał: |
miejsce na cmentarzu dla tradycyjnego grobu zajmuje więcej miejsca, |
Zgadza się, u nas z tym też nie najlepiej, a zwłaszcza w dużych miastach, poprostu kopią głębinowo
nauta napisał: |
W ten sposób chowani są też księża oblaci NMP, Polacy. Smutne... |
Tak, smutne to, przecież nawet w tych najnowszych dokumentach to pisze: "Kościół usilnie zaleca, by pobożny zwyczaj grzebania ciał zmarłych był przestrzegany." Ale tak jak wszystko dziś jest pomieszane w KK, tak i to też. |
|
|
nauta
|
Wysłany:
Śro 16:21, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
LICH
W świetle powyższych wiadomości smutkiem napawa coraz szersze stosowanie kremacji zamiast grzebania ciała. W Kanadzie jest to też podyktowane m.innymi względami ekonomicznymi. Wiadomo, miejsce na cmentarzu dla tradycyjnego grobu zajmuje więcej miejsca, niż dla urny. A więc jest droższe!
Może dlatego też wielu emigrantów, w tym Polaków decyduje się na kremację?
W ten sposób chowani są też księża oblaci NMP, Polacy. Smutne... |
|
|