Teresa
|
Wysłany:
Czw 12:53, 13 Kwi 2023 Temat postu: |
|
Taki obrazek z Francji 25 grudnia 2009 roku Dzielnica Barbès jest nadal okupowana przez muzułmanów, którzy nielegalnie modlą się tam na chodnikach, a nawet na drogach. Rozlegają się okrzyki „Allah-ou-akbar”, muzułmanie padają na czworakach. Czy nadal jesteśmy we Francji? Wszystko to odbywa się bez jakiejkolwiek interwencji ze strony władz francuskich. W dzielnicy Barbes znajdują się 4 meczety. Nie brakuje więc meczetów. -- Obecnie we Francji jest 2356 meczetów. Więc więcej niż wystarczająco. -- Większość muzułmanów modlących się nielegalnie na ulicach Barbès nie mieszka w tej dzielnicy, ale pochodzi z przedmieść Paryża, celowo zajmując te ulice.
http://www.youtube.com/watch?v=ZxnM_wgZKRU&feature=player_embedded |
|
Teresa
|
Wysłany:
Wto 10:34, 05 Sty 2010 Temat postu: |
|
Francja: Jeśli nie będzie księży, zniknie połowa diecezji
Sytuacja powołań we Francji jest alarmująca. Przyczyny są dwie: długoletnia niekomunikatywność Kościoła oraz strach młodych ludzi przed samotnością, uważa rzecznik francuskiego episkopatu ks. Bernard Podvin. - Im więcej będziemy głosić, tym więcej będzie księży - dodaje.
Jeśli nie przybędzie powołań, we Francji za 15 lat zniknie połowa tamtejszych diecezji. Już teraz istnieją regiony, gdzie na jednego kapłana przypada 60 kościołów – powiedział rzecznik prasowy francuskiego episkopatu ks. Bernard Podvin w wywiadzie dla dziennika France-Soir. Zapytany o przyczyny tej dramatycznej sytuacji, stwierdził on m.in., że Kościół we Francji stał się niekomunikatywny i przez wiele lat nie chciał się do tego przyznać.
Im więcej będziemy głosić, tym więcej będzie księży – uważa ks. Podvin. W jego przekonaniu przyczyną kryzysu powołań na pewno nie jest celibat, bo większość kapłanów dobrze przeżywa zobowiązanie do bezżenności, nie jako coś, co trzeba znosić, lecz jako zaangażowanie, które prowadzi do spotkania z innymi ludźmi. Rzecznik episkopatu przyznaje, że młodzi mogą się obawiać samotności, ta jednak w wypadku kapłana jest mitem. W dzisiejszym społeczeństwie istnieje bowiem wiele bardziej samotnych osób niż duchowni. A ludzie potrzebują kapłana. Upominają się o niego, kiedy go brakuje – powiedział ks. Podvin. W jego przekonaniu pozytywnym znakiem jest również fakt, że na niedzielnych Eucharystiach przybywa ludzi młodych. „Czasy są trudne, ale jestem pełen ufności. Musimy przez to przejść” – dodaje rzecznik francuskich biskupów.
Radio Watykańskie
Czy połowa diecezji we Francji zniknie?
(...)
https://www.ekai.pl/czy-polowa-diecezji-we-francji-zniknie/ |
|