Autor |
Wiadomość |
Teresa
|
Wysłany:
Śro 20:38, 10 Paź 2018 Temat postu: |
|
Teresa napisał: |
(...)
"Kim są ci nowi prorocy przysłani do nas przez Pana Boga? To są bardzo popularni z Przymierza Miłosierdzia, o. Antonello Cadeddu, o. Henrique Porcu, znani Państwu. Czy ktoś sprawdzał skąd oni są? Ktoś pomoże? No bo mówi się w Polsce, ze z Brazylii z Sao Paulo i wycina się ich życiorys na poziomie roku 2000. Oddziałują na kilkaset ludzi w Polsce. To jest proszę Państwa owszem, Wspólnota Miłosierdzia w roku 2000, ale wcześniej to jest Wspólnota Misyjna z Gil.... pod Wenecją, gdzie akurat bywam od 25 lat w diecezji Concordia-Pordenone między Triestem a Wenecją, i znam tę Wspólnotę, w której byli ci dwaj księża włoscy, wcale nie Brazylijczycy, i znam - przepraszam za słowo - te wszystkie dziwne rzeczy praktykowane przez tę Wspólnotę w latach 80 - XX wieku i 90 i to się stało problemem dla księży biskupów w Triescie, Wenecji Pordenone i w seminariach tamtejszych, to były wojny z powodu tych różnych praktyk, spoczynków w Duchu, egzorcyzmów ... To co ci księża teraz w Polsce robią z naszymi dziećmi, z naszą młodzieżą, nikt nie pyta skąd to jest w ogóle wzięte, to są rzeczy które we Włoszech były przedmiotem kontrowersji, ale 30 lat temu! W Polsce nie znajdą Państwo jednego artykułu, który by pokazywał cele tych metod i drogę życiowa tych dwóch księży, którzy są w Polsce przedstawiani jako wysłannicy Pana Boga, aby nawrócić nasz naród."
(...)
|
Warto zwrócić uwagę na ich (o. Antonello Cadeddu i o. Henrique Porcu) praktyki "liturgiczne":
https://youtu.be/22JvBPDgd_k?t=635 |
|
|
artur_strzepka
|
Wysłany:
Pon 14:59, 21 Maj 2018 Temat postu: Pentakostalizacja |
|
Szkoda, że o tych problemach mówi się dopiero teraz.
Ta wersja Kościoła jest zupełnie inny niż Kościół, który znam z dzieciństwa. |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Czw 11:24, 23 Lis 2017 Temat postu: |
|
Z powyższego wykładu w Drohiczynie mały fragment:
https://www.youtube.com/watch?v=GvI5LgJ2iAQ
Co to za rodzaj zmian?
Chodzi o proces przekształcania chrześcijaństwa w wymiarze globalnym w jedną, trochę synkretyczną wersję chrześcijaństwa charyzmatycznego, pentekostalnego, zielonoświątkowego. Pojęcie pentekostalizacji jest obecne w wielu głównych językach świata od 20-30 lat. Myślę, że warto w końcu wprowadzić je do języka polskiego. W pewnym sensie nie mamy w Polsce świadomości dokonującego się procesu, jeśli nie istnieje nawet adekwatne pojęcie służące do jego opisu i diagnozy.
Co atrakcyjnego katolicy znajdują we współczesnej religijności zielonoświątkowej?
W pewnym stopniu w tej formie religijności każdy otrzymuje to, co chce. Jest ona na tyle pojemna, że prawie wszyscy mogą się w niej odnaleźć. To religijność w dużym stopniu synkretyczna - łączy w sobie bardzo wiele różnych elementów, kładzie niezwykle mocny akcent na sferę uczuciową człowieka. Do tego podejmuje tematy, których ludzie bardzo potrzebują: uzdrowienie i przebaczenie. Wiele Kościołów pentekostalnych w Brazylii czy Wenezueli, corocznie przejmujących miliony katolików, kupuje nowe kina, hale sportowe i przekształca je na swoje świątynie. Na niektórych z nich można spotkać hasło: "Przestań cierpieć". Nowe formy religijności pentekostalnej obiecują ludziom uzdrowienie, sukces życiowy, rozwiązanie problemów osobistych czy rodzinnych. Tego wszyscy bardzo potrzebują.
Czytaj więcej: https://i.pl/ks-kobylinski-kwestia-o-bashobory-i-charyzmatykow-dzieli-kosciol-to-hybrydowa-wojna-religijna/ar/3951077
Tu na forum artykuł ten podawany był i jest tu:
http://www.traditia.fora.pl/nowa-wiosna-kosciola-posoborowego,31/uczestniczylem-w-rekolekcjach-z-ojcem-bashabora,3841-15.html#64270 |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Pią 23:03, 17 Lis 2017 Temat postu: |
|
Bardzo ciekawy wykład! co się dzieje! Ta końcówka to faktycznie wgniata w fotel.
"Kim są ci nowi prorocy przysłani do nas przez Pana Boga? To są bardzo popularni z Przymierza Miłosierdzia, o. Antonello Cadeddu, o. Henrique Porcu, znani Państwu. Czy ktoś sprawdzał skąd oni są? Ktoś pomoże? No bo mówi się w Polsce, ze z Brazylii z Sao Paulo i wycina się ich życiorys na poziomie roku 2000. Oddziałują na kilkaset ludzi w Polsce. To jest proszę Państwa owszem, Wspólnota Miłosierdzia w roku 2000, ale wcześniej to jest Wspólnota Misyjna z Gil.... pod Wenecją, gdzie akurat bywam od 25 lat w diecezji Concordia-Pordenone między Triestem a Wenecją, i znam tę Wspólnotę, w której byli ci dwaj księża włoscy, wcale nie Brazylijczycy, i znam - przepraszam za słowo - te wszystkie dziwne rzeczy praktykowane przez tę Wspólnotę w latach 80 - XX wieku i 90 i to się stało problemem dla księży biskupów w Triescie, Wenecji Pordenone i w seminariach tamtejszych, to były wojny z powodu tych różnych praktyk, spoczynków w Duchu, egzorcyzmów ... To co ci księża teraz w Polsce robią z naszymi dziećmi, z naszą młodzieżą, nikt nie pyta skąd to jest w ogóle wzięte, to są rzeczy które we Włoszech były przedmiotem kontrowersji, ale 30 lat temu! W Polsce nie znajdą Państwo jednego artykułu, który by pokazywał cele tych metod i drogę życiowa tych dwóch księży, którzy są w Polsce przedstawiani jako wysłannicy Pana Boga, aby nawrócić nasz naród."
... od tego miejsca powyższe słyszymy:
https://youtu.be/eOJIEFtqXUE?t=2899 |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Śro 18:11, 15 Lis 2017 Temat postu: |
|
Ks. dr hab. Andrzej Kobyliński - "Pentekostalizacja, złe duchy i egzorcyzmy. Nowe zjawiska religijne w Polsce i na świecie".
Wykład został zarejestrowany podczas Dnia Pastoralnego w katedrze drohiczyńskiej pod przewodnictwem ks. bpa Tadeusza Pikusa 23 września 2017 r.
Mówiąc o współczesnym rozumieniu Ducha Świętego i nowych pojęciach związanych z Jego działaniem, podkreślił dwa zjawiska: desakralizację oraz pentekostalizację. Wskazał na kilka rozwiązań, które mogą pomóc w zmierzeniu się z nowymi zjawiskami w Kościele: rozpoczęcie analizy teologicznej na temat nowych zjawisk religijnych w Polsce, niewprowadzanie osób poniżej 18 roku życia w stan zmiany świadomości, większa czujność w praktykowaniu spowiedzi, badanie pochodzenia współczesnych charyzmatyków, zwrócenie uwagi na tzw. egzorcyzm terapeutyczny.
Posłuchaj konferencji ks. dra hab. Andrzeja Kobylińskiego:
(...)
https://drohiczynska.pl/aktualnosci/obecnosc-i-dzialanie-ducha-swietego-tematem-dnia-pastoralnego/
Wykład udostępniony w całości:
Ks. dr hab. Andrzej Kobyliński - Uzielonoświątkowienie Kościoła Katolickiego w Polsce 23-09-2017
Bardzo ważny wykład Ks.Andrzeja Kobylińskiego na temat wpływów i zagrożeń duchowością zielonoświątkową na obecny stan duchowości wśród katolików. W mojej ocenie ks.Kobyliński jest najrzetelniejszym specjalistą w tym temacie w Polsce. Podczas wystąpienia ks.Kobyliński dokonał krótkiej ale bardzo treściwej analizy popularności takich charyzmatyków jak o.Bashobora, ks.Manjackal, o.Enrique i Antonello oraz ks.Olszewskiego, który egzorcyzmował dziewczynę od .... ducha wegetarianizmu. Polecam wszystkim którzy jeszcze nie potrafią przełamać się wewnętrznie i zrozumieć czym są dzisiejsze działania charyzmatyczne osób duchownych oraz świeckich.
(...)
https://www.youtube.com/watch?v=eOJIEFtqXUE |
|
|
Teresa
|
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Nie 22:05, 12 Cze 2016 Temat postu: Ks. Kobyliński (...) Tak protestantyzuje się chrześcijaństwo |
|
„Ewangelia sukcesu, szczęścia i dobrobytu”. Tak protestantyzuje się chrześcijaństwo
W Afryce czy Ameryce Południowej bardzo często parafie katolickie nie wytrzymują „konkurencji” ze wspólnotami pentekostalnymi, które rodzą się jak grzyby po deszczu. Żeby nie tracić wiernych, katolicy przyjmują zielonoświątkowe, bardzo skuteczne metody ewangelizacji. Mamy obecnie 45 tysięcy różnych chrześcijańskich „kościołów” i związków wyznaniowych – w znakomitej większości zielonoświątkowych. Co 10 godzin jest zakładany na świecie nowy „kościół” – mówi ks. dr hab. Andrzej Kobyliński, filozof, wykładowca, pracownik Instytutu Filozofii Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.
Omdlenia, drgawki i konwulsje, spazmatyczny śmiech, trans, hipnoza – to reakcje, które można zaobserwować podczas odprawianych w naszych świątyniach nabożeństw charyzmatycznych. Co mówi Kościół katolicki o takich obrzędach?
Od kilku lat są one naturalną częścią krajobrazu religijnego w Polsce. Można jest spotkać praktycznie wszędzie: w kościołach parafialnych, w sanktuariach maryjnych, w duszpasterstwie akademickim itd. W marcu 2016 r. media ogólnopolskie informowały o rekolekcjach szkolnych w Lesznie. Zostały one zorganizowane dla sześciu szkół, żeby uczcić 1050. rocznicę chrztu Polski. Wzięło w nich udział około siedmiuset dzieci. W trakcie nabożeństw niektóre dzieci padały na ziemię, trzęsły się, krzyczały, traciły przytomność. Tym dziwnym praktykom towarzyszyli księża i nauczyciele. Do dzisiaj nie spotkałem żadnej oceny, wyrażonej z perspektywy teologii katolickiej, która zwracałaby uwagę na jakąkolwiek niestosowność rekolekcji wielkopostnych w Lesznie. Wprost przeciwnie – w wielu wypowiedziach podkreślano katolicki charakter tego rodzaju nabożeństw. Nowe formy religijności, zapożyczone z innych kościołów chrześcijańskich, są już stałym elementem naszej polskiej pobożności.
Warto w tym miejscu zaznaczyć, że w 2000 roku watykańska Kongregacja Nauki Wiary wydała dokument, który w bardzo precyzyjny sposób określa, w jaki sposób powinny być prowadzone w Kościele katolickim Msze święte z modlitwą o uzdrowienie i jak należy postępować z osobami, które czują, że podczas tych spotkań zostały uzdrowione. Muszę z przykrością stwierdzić, że ta instrukcja jest pośród duchowieństwa i świeckich bardzo słabo znana, nie mówiąc już o wcielaniu jej w życie.
Dlaczego pobożność wielu katolickich grup modlitewnych coraz bardziej przypomina spotkania charyzmatyczne wspólnot protestanckich?
Żyjemy w epoce globalizacji. Cały świat staje się wielką globalną wioską. Procesowi globalizacji podlegają także religie. Z jednej strony następuje wymieszanie elementów pochodzących z różnych kultur i religii, z drugiej – dokonuje się podział i fragmentaryzacja w obrębie struktur organizacyjnych. W ramach chrześcijaństwa świadczy o tym proces pentekostalizacji czyli „uzielonoświątkowienia”.
Czym jest pentekostalizacja?
To ogólnoświatowy proces powstawania nowych wspólnot zielonoświątkowych oraz przekształcanie wielu innych kościołów chrześcijańskich w jedną uniwersalną odmianę chrześcijaństwa charyzmatycznego w wymiarze globalnym. W wyniku tego procesu – szczególnie w Afryce, Azji czy Ameryce Południowej – rodzą się nowe wspólnoty, związki wyznaniowe lub sekty o charakterze charyzmatycznym i zielonoświątkowym. Proces głębokiej transformacji na poziomie głoszonej doktryny czy praktykowanych form życia religijnego dokonuje się także wewnątrz wielu tradycyjnych kościołów chrześcijańskich.
Skąd bierze się tak gwałtowna ekspansja – w skali całego świata – religijności zielonoświątkowej?
Rozwój jest rzeczywiście szalony. Statystyki mogą przyprawić o zawrót głowy. Ruch zielonoświątkowy narodził się w Stanach Zjednoczonych w 1901 roku. Po stu latach rozwoju wspólnoty zielonoświątkowe na świecie liczyły 100 milionów wyznawców. Gwałtowny rozwój nastąpił w ostatnich kilkunastu latach. Obecnie szacuje się, że mamy już 700-800 milionów chrześcijan zielonoświątkowych, a w 2025 roku będzie to już miliard. Gdy chodzi o rzeczywiste praktykowanie religii, a nie tylko formalną przynależność kościelną, już dzisiaj zielonoświątkowcy są największym wyznaniem chrześcijańskim. Co więcej, z roku na rok ich przewaga będzie rosnąć.
Dlaczego?
Główną przyczyną jest niezwykła atrakcyjność nowych form religijności. Propozycja ruchu pentekostalnego nawiązuje do podstawowych potrzeb człowieka: zdrowia, przebaczenia, szczęścia, spełnienia, uzdrowienia. Bardzo ważnym elementem tej nowej religijności stała się amerykańska Ewangelia sukcesu (Prosperity Gospel) czy Ewangelia zdrowia i dobrobytu (Health and Wealth Gospel). Mówią one, że zdrowie i powodzenie materialne są wyrazem Bożego błogosławieństwa. W 2025 roku najwięcej chrześcijan będzie mieszkać w Chinach. Będą to w znakomitej większości chrześcijanie zielonoświątkowi, których nauczanie o sukcesie życiowym doskonale koresponduje ze współczesną mentalnością społeczeństwa chińskiego.
Z jakich przyczyn Kościół katolicki – mam na myśli zarówno duchownych, jak i świeckich – okazuje się tak mało odporny na nadużycia doktrynalne i liturgiczne czerpane pełnymi garściami, choć nie zawsze wprost, od chrześcijan zielonoświątkowych?
To zależy od regionu świata. W Afryce czy Ameryce Południowej bardzo często parafie katolickie nie wytrzymują „konkurencji” ze wspólnotami pentekostalnymi, które rodzą się jak grzyby po deszczu. Żeby nie tracić wiernych, katolicy przyjmują zielonoświątkowe metody ewangelizacji, które są bardzo skuteczne. Według badań Gordon-Conwell Theological Seminary w Bostonie, mamy obecnie 45 tysięcy różnych chrześcijańskich „kościołów” i związków wyznaniowych – w znakomitej większości zielonoświątkowych. Co 10 godzin jest zakładany na świecie nowy „kościół”. Do niedawna Brazylia była prawie całkowicie katolicka. Dzisiaj katolicy brazylijscy stanowią już tylko 60 procent mieszkańców. Niedługo największym wyznaniem religijnym staną się w tym kraju chrześcijanie zielonoświątkowi.
W 2017 roku upłynie 500 lat od narodzin Reformacji Marcina Lutra. Przed katolikami stoją dzisiaj potężne wyzwania związane z globalizacją, pentekostalizacją czy nowym rozumieniem chrześcijaństwa, które jest proponowane przez współczesne wersje protestantyzmu zielonoświątkowego czy ewangelikalnego.
Czy Kościół jest w stanie przeciwstawić się tym procesom?
Trudno powiedzieć. Myślę, że idziemy w stronę religijności synkretycznej, która jest bardzo atrakcyjna i przyciąga tłumy ludzi. Przykład? 30 kwietnia 2016 r. w Arenie Ursynów w Warszawie odbyło się spotkanie „Czas chwały. Eksplozja uzdrowienia”. Potężna dawka decybeli, tańca, śpiewu, emocji i ekspresji. Ponad 700 osób oddawało Bogu chwałę w sposób międzywyznaniowy, ponad podziałami. Mówcami byli m.in. Maria Vadia – świecka misjonarka z USA, Borys Grisenko – rabin największej w Europie żydowskiej wspólnoty mesjanistycznej, ks. prof. Sławomir Pawłowski – ekumenista i dogmatyk z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Ten nurt religijności synkretycznej jest dzisiaj dominujący.
Widoczna na szczytach Kościoła katolickiego tendencja do decentralizacji jego struktur, a także do poszerzania marginesu swobody indywidualnego sumienia wierzących, wychodzi naprzeciw ekspansji duchowości charyzmatycznej?
W 2013 roku George Weigel opublikował swoją książkę Katolicyzm ewangeliczny. Gruntowna reforma Kościoła w XXI wieku. Rok później ukazała się także polska wersja tego opracowania. Weigel twierdzi, że w obecnym stuleciu katolicyzm podlega głębokiej metamorfozie. Do końca nie wiemy, dokąd zaprowadzi nas proces głębokich zmian, dokonywanych w obrębie Kościoła katolickiego. Wystarczy przywołać skrajnie rozbieżne interpretacje adhortacji papieża Franciszka Radość miłości – formułowane w różnych regionach świata przez kardynałów, biskupów, księży czy ludzi świeckich – aby uświadomić sobie nowość i niezwykłość obecnego etapu dziejów katolicyzmu.
Jak zatem bronić tożsamości katolickiej?
Musimy się wszyscy odnaleźć w zupełnie nowej sytuacji dziejowej. Myślę, że w mądrej diagnozie może nam pomóc rzetelna analiza filozoficzna. W tym kontekście może warto przypomnieć słowa, jakie papież Paweł VI skierował wiosną 1978 roku do jednego z najbardziej znanych uczniów Henriego Bergsona, francuskiego filozofa Jeana Guittona: „Wewnątrz katolicyzmu zdaje się czasami dominować rodzaj myślenia niekatolickiego i może się stać, że to myślenie niekatolickie w obrębie katolicyzmu stanie się w przyszłości najsilniejsze. Ale ono nie będzie nigdy wyrażać myślenia Kościoła. Potrzeba, aby trwała mała trzódka (piccolo gregge), niezależnie od tego, jak mała ona będzie”.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał Roman Motoła
http://www.pch24.pl/ewangelia-sukcesu--szczescia-i-dobrobytu--tak-protestantyzuje-sie-chrzescijanstwo,43870,i.html |
|
|