Autor Wiadomość
Teresa
PostWysłany: Pon 11:02, 27 Cze 2016   Temat postu:

Spotkanie ekumeniczne na placu Republiki
(...)
http://tv-trwam.pl/film/wizyta-w-katedrze-ormianskiego-kosciola-apostolskiego-siedmiu-ran-w-giumri


Modlitwa w klasztorze Chor Wirap
(...)
http://tv-trwam.pl/film/modlitwa-w-klasztorze-chor-wirap


Ceremonia pożegnania na lotnisku Zwartnoc w Erywaniu
(...)
http://tv-trwam.pl/film/wizyta-w-katedrze-ormianskiego-kosciola-apostolskiego-siedmiu-ran-w-giumri
Teresa
PostWysłany: Pon 10:53, 27 Cze 2016   Temat postu:

Podróż apostolska Ojca św. Franciszka do Armenii - Transmisje papieskie:


Msza Święta pod przewodnictwem Papieża Franciszka w Giumri
(...)
http://tv-trwam.pl/film/msza-swieta-pod-przewodnictwem-papieza-franciszka-w-giumri



Udział w Boskiej Liturgii w katedrze Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego
(...)
http://tv-trwam.pl/film/udzial-w-boskiej-liturgii-w-katedrze-ormianskiego-kosciola-apostolskiego
Teresa
PostWysłany: Nie 14:39, 26 Cze 2016   Temat postu:

Odzew już jest na te słowa papieża.

Ankara krytykuje słowa papieża o ludobójstwie Ormian

Image

Papież i papiestwo „nadal noszą ślady mentalności krzyżowców” – stwierdził wczoraj podczas konferencji prasowej w Ankarze wicepremier Turcji, Nurettin Canikli. Odniósł się on do słów Ojca Świętego, który już pierwszego dnia swej pielgrzymki w Armenii odbiegł od przygotowanego tekstu i wyraźnie mówił o ludobójstwie Ormian, do jakiego doszło podczas pierwszej wojny światowej.

Canikli, odpowiadając na pytanie jednego z dziennikarzy skrytykował słowa papieża, twierdząc, że nie odpowiadają one prawdzie historycznej. „Działalność papieża i Watykanu nadal noszą ślady mentalności krzyżowców. Jego komentarze nie są bezstronne, ani nie mają żadnego odniesienia do rzeczywistości” – stwierdził turecki polityk. Turcja zaprzecza, jakoby przed stu laty doszło do ludobójstwa, twierdząc, że podczas pierwszej wojny światowej ofiary były po obydwu stronach.

Komentując te reakcje władz w Ankarze znany watykanista, Andrea Tornielii zauważa, że są one znacznie słabsze, niż przed rokiem, kiedy 12 kwietnia 2015 tureckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wezwało nuncjusza apostolskiego w Ankarze abp. Antonio Lucibello, żądając wyjaśnień. Jednocześnie ambasador Turcji przy Watykanie Kenan Gürsoy został odwołany na konsultacje do Ankary.

http://niedziela.pl/artykul/23032/Ankara-krytykuje-slowa-papieza-o
Teresa
PostWysłany: Sob 16:44, 25 Cze 2016   Temat postu:

Teresa napisał:
Na stronie lastampa.it pisze, że podczas wizyty w Armenii papież nie użyje słów: "ludobójstwo Ormian".

Papież przyniesie przesłanie pokoju do Armenii
(...)
http://www.lastampa.it/2016/06/21/vaticaninsider/eng/world-news/pope-will-bring-message-of-peace-to-armenia-OJi8ZPqHgzi4Vo8WtTG51J/pagina.html



Papież podczas wizyty w Armenii nie użyje słów:„ludobójstwo Ormian”
(...)
http://www.pch24.pl/papiez-podczas-wizyty-w-armenii-nie-uzyje-slow-ludobojstwo-ormian,44104,i.html

A jednak użył słów ludobójstwo!
(...)
http://www.traditia.fora.pl/informacje-od-pontyfikatu-franciszka,86/armenia-to-bedzie-historyczna-wizyta-papieza,14671.html#71655



Ks. Lombardi: dlaczego Papież mówi o ludobójstwie

Image

Papież użył słowa „ludobójstwo” nie aby rozdrapywać rany, ale po to, by je uzdrowić i zapobiec im na przyszłość. Tak skomentował wczorajsze przemówienie Franciszka do władz Armenii watykański rzecznik prasowy, który towarzyszy mu w podróży. Ks. Federico Lombardi zwrócił uwagę na wielkie znaczenie, jakie ma dla Ormian pamięć o rzezi, jaką zgotowano im przed stu laty w państwie tureckim.

„Fakt, że Papież w swoim przemówieniu nie tylko mówił o tym jak najwyraźniej, ale też dodał słowo «ludobójstwo», które w przygotowanym tekście nie było przewidziane, wzbudził ogromną uwagę. Trzeba jednak zrozumieć, że pamięć w perspektywie wiary chrześcijańskiej, w perspektywie Papieża ma uzdrowić rany, a nie otwierać je i odnawiać. Przypominając zło, człowiek uczy się z historii, nawraca się z błędnego postępowania i widzi, co ma robić, żeby budować pojednanie i pokój w przyszłości. To sprawa najważniejsza i najbardziej delikatna: przypominać rany przeszłości, ale po to, by je uzdrawiać i przezwyciężać. Jan Paweł II nazywał to «oczyszczaniem pamięci», kiedy przypominał winy i błędy przeszłości; to także winny czynić wszystkie narody. Jeśli chce się budować pokój, trzeba wiedzieć, że jest on zagrożony, bo były błędy i możemy je znowu popełnić. A Papież Franciszek przypomina nie tylko tragedię Ormian, ale też to, że w zeszłym stuleciu było ich więcej: była przemoc nazizmu czy reżimu sowieckiego, była Rwanda w Afryce czy Bośnia na Bałkanach, było ich wiele i są nadal! Pamiętajmy więc o cierpieniach przeszłości, by budować pokój na przyszłość” – powiedział ks. Lombardi.

http://pl.radiovaticana.va/news/2016/06/25/ks_lombardi_dlaczego_papie%C5%BC_m%C3%B3wi_o_ludob%C3%B3jstwie/1240071
Teresa
PostWysłany: Sob 16:00, 25 Cze 2016   Temat postu:

Cicernakaberd – pomnik ormiańskiego dramatu

Image

Cicernakaberd – pomnik ormiańskiego dramatu

Wyjątkową wymową historyczną i emocjonalną kompleksu pomnikowo-muzealnego Cicernakaberd dzielił się z Radiem Watykańskim red. Andrzej Grajewski z Gościa Niedzielnego.

„Jaskółcza twierdza” – „Cicernakaberd” – to nazwa miejsca, które stanowi centralny punkt pamięci Ormian w stopniu tak wielkim, że można je porównać jedynie z Instytutem Yad Vashem dla pamięci narodu żydowskiego. To wzgórze dominujące nad centrum Erywania. Stąd rozciąga się wspaniały widok na miasto oraz górę Ararat. Główną częścią kompleksu pomnikowo-muzealnego jest wieczny ogień, płonący w otoczeniu dwunastu pochylonych pylonów oraz bijącej w niebo iglicy. Częścią pomnika jest ściana pamięci, na której wypisane są nazwy miejscowości i osad, z których pochodziły ofiary ludobójstwa. Aby odwiedzić muzeum ludobójstwa, należy zejść niżej, gdyż budowla została umieszczona w zboczu wzgórza, na którym wznosi się pomnik. Zamysł ekspozycji jest czytelny. Schodzimy coraz niżej, poznając kolejne kręgi piekielnego planu tureckiej zbrodni na Ormianach, która rozpoczęła się w kwietniu 1915 r. i trwała aż do lat dwudziestych.

Ta opowieść zaczyna się u progu I wojny światowej, kiedy Ormianie, choć wcześniej doświadczyli już okrucieństw i prześladowań, żyli jednak w Imperium Osmańskim bez obawy, że koniec ich świata jest tak blisko. Ze starych zdjęć patrzą na nas twarze ludzi uśmiechniętych, spokojnych, zamożnych. Nie ma w nich lęku, który sparaliżuje tę społeczność już za kilka miesięcy. Kolejne fragmenty wystawy poświęcone są okolicznościom podjętej przez władze tureckie wiosną 1915 r. decyzji o zagładzie całego narodu. Schodzimy jeszcze niżej i ekspozycja robi się coraz bardziej mroczna, także dosłownie, gdyż w tych częściach panuje półmrok. Opowieści towarzyszą zdjęcia długich kolumn cywilów objętych rozkazem deportacji z miejsca wysiedlenia na pustynię. Karawany śmierci, jak nazywa się je współcześnie, były etapami zagłady. Kolejne zdjęcia przypominają te, które znamy z ekspozycji o niemieckich nazistowskich obozach koncentracyjnych. Stosy trupów, przerażone wychudzone twarze jeszcze żyjących. Tylko żarzące się oczy wyrażają grozę sytuacji i wołają o pomoc, która nie nadeszła.

Świat wiedział o tym, co się dzieje, jak świadczy korespondencja dyplomatyczna i podejmowane próby interwencji w obronie zabijanych. Papież Franciszek nie zobaczył tej ekspozycji. Przeszedł do memoriału, gdzie modlił się za wszystkie ofiary zbrodni, która, nierozliczona i zapomniana, stała się inspiracją do kolejnego ludobójstwa. Nie przypadkowo wychodząc z muzeum możemy przeczytać słowa Adolfa Hitlera, wypowiedziane u progu nowej wojny światowej: «Kto dziś pamięta o rzezi Ormian?”. Zawiera się w tym szersze przesłanie, że pamięć ma strzec nie tylko tych, którzy zginęli, ale także ocalić nas przed powtórzeniem się tragicznej historii.

http://www.archivioradiovaticana.va/storico/2016/06/25/cicernakaberd_%E2%80%93_pomnik_ormia%C5%84skiego_dramatu/pl-1240060
Teresa
PostWysłany: Sob 15:41, 25 Cze 2016   Temat postu:

Pod hasłem „Wizyta w pierwszym kraju chrześcijańskim” Franciszek w dniach 24-26 czerwca złoży wizytę duszpasterską w Armenii, w czasie której odwiedzi Eczmiadzyn, Erywań, Giumri i Chor Wirap. Ta czternasta zagraniczna podróż apostolska papieża stanowi pierwszy etap jego wyprawy do krajów kaukaskich: od 30 września do 2 października Ojciec Święty odwiedzi Gruzję i Azerbejdżan.

Papież w Armenii

Wszystkie newsy związane z tą wizytą:

(...)

https://papiez.wiara.pl/Franciszek/Arm

https://www.ekai.pl/papiez-w-armenii/
Teresa
PostWysłany: Sob 15:36, 25 Cze 2016   Temat postu:

Papież w Giumri: pamięć, wiara, miłosierna miłość

Image

Papież w Giumri: pamięć, wiara, miłosierna miłość

Do budowania swego życia na pamięci, wierze i miłości miłosiernej wezwał Papież ormiańskich katolików podczas Mszy w Giumri. Przybyło na nią około 50 tys. wiernych, nie tylko z Armenii, ale także z pobliskiej Gruzji i z całego świata. Było to najważniejsze spotkanie ze wspólnotą katolicką podczas papieskiej pielgrzymki do Armenii. Umocni ono, jak liczą miejscowi duszpasterze, katolicką tożsamość Ormian. Mówi uczestniczący w papieskiej liturgii ks. Rafał Krawczyk.

„Ormianie są niesamowicie mocno religijni, natomiast nie są świadomi swej religijności i katolickości. Ci ludzie potrzebują mocnego duszpasterstwa i ewangelizacji – mówi ks. Krawczyk. – W moich parafiach rodzice są bardzo zapracowani, są to przede wszystkim pasterze owiec, mają dużo krów, z tego żyją. Jak nie ma tego, to już nie ma nic. To są ludzie, którzy naprawdę nie mając co jeść. Mam nadzieję, że to spotkanie z Papieżem wpłynie nie tylko na stosunki polityczne z muzułmańskimi państwami sąsiadującymi z Armenią, nie tylko na budowanie pokoju, ale przede wszystkim na budowanie katolickiej tożsamości wszystkich wiernych obrządku ormiańskiego”.

Mówiąc w homilii o trzech mocnych fundamentach, na których można niestrudzenie budować i odbudowywać życie chrześcijańskie, jako pierwszy z nich Papież wskazał pamięć. Podkreślił, że chodzi o umiejętność odzyskania pamięci o tym, co Bóg uczynił w nas, ale również o konieczność strzeżenia pamięci narodu.

„Narody mają bowiem pamięć, tak jak poszczególni ludzie. A pamięć waszego narodu jest bardzo dawna i cenna. W waszych głosach rozbrzmiewają głosy świętych mędrców z przeszłości. W waszych słowach jest echo tego, kto stworzył wasz alfabet, aby głosić Słowo Boże; w waszych śpiewach zlewają się ze sobą cierpienia i radości waszej historii – mówił Papież. – Myśląc o tym wszystkim, możecie z pewnością rozpoznać obecność Boga: On nie zostawił was samymi. Nawet pośród strasznych nieszczęść możemy powiedzieć słowami dzisiejszej Ewangelii, że Pan nawiedził lud swój: wspomniał na waszą wierność Ewangelii, na pierwsze owoce waszej wiary, na tych wszystkich, którzy dali świadectwo, nawet za cenę swej krwi, że Boża miłość jest cenniejsza niż życie. To pięknie, że możecie wspominać z wdzięcznością, iż wiara chrześcijańska stała się tchnieniem waszego narodu i sercem jego pamięci”.

Mówiąc o fundamencie wiary Franciszek przestrzegł, że istnieje niebezpieczeństwo jej wyblaknięcia, sprowadzenia jej do roli eksponatu muzealnego. Wówczas, jak wskazał, traci ona swoją przemieniającą moc. Trzeba więc odradzać wiarę poprzez codzienne ożywiające spotkanie z Jezusem – podkreślił Papież.

„Warto, abyśmy ożywiali codziennie to żywe spotkanie z Panem. Warto, abyśmy czytali Słowo Boże i otwierali się w cichej modlitwie na Jego miłość. Warto, abyśmy pozwolili, żeby spotkanie z czułością Pana rozpalało radość w sercu, radość większą od smutku, radość, która jest odporna nawet na cierpienie, przekształcając się w pokój – mówił Franciszek. – To wszystko odnawia życie, czyni je wolnym i otwartym na niespodzianki, gotowym i dyspozycyjnym dla Pana i dla innych. W ten sposób możecie kontynuować swoją wspaniałą historię ewangelizacji, której potrzebują Kościół i świat w tych burzliwych czasach, będących jednak także czasami miłosierdzia”.

Franciszek podkreślił, że konkretna miłość jest wizytówką chrześcijanina. Inne sposoby przedstawiania siebie mogą być mylące, a nawet bezużyteczne – mówił Papież, zachęcając do budowania życia na fundamencie miłości miłosiernej.

„Jesteśmy przede wszystkim wezwani do niestrudzonego budowania i odbudowywania dróg jedności, do tworzenia mostów jedności i przekraczania barier podziału. Niech ludzie wierzący zawsze dają przykład, współpracując między sobą we wzajemnym szacunku i dialogu, wiedząc, że «wśród uczniów Chrystusa dopuszczalna jest jedynie taka rywalizacja, która pozwala wykazać, kto potrafi ofiarować większą miłość!» – mówił Papież przypominając słowa Jana Pawła II. – Bóg mieszka tam, gdzie się miłuje, a zwłaszcza tam, gdzie mężnie i ze współczuciem otacza się troską słabych i ubogich. Bardzo tego potrzeba: potrzeba chrześcijan, którzy nie dawaliby się powalić trudami i nie zrażali się przeciwnościami, ale byliby do dyspozycji i otwarci, gotowi, by służyć. Potrzeba ludzi dobrej woli, którzy rzeczywiście, a nie tylko słowami pomagaliby braciom i siostrom w trudnej sytuacji. Trzeba społeczeństw bardziej sprawiedliwych, w których każdy mógłby mieć godne życie, a przede wszystkim sprawiedliwie wynagradzaną pracę”.

Na zakończenie homilii Franciszek przypomniał postać ormiańskiego Doktora Kościoła, św. Grzegorza z Nareku. Podkreślił, że jest on nauczycielem życia, ponieważ uczy, że musimy przede wszystkim uznać siebie za ludzi potrzebujących miłosierdzia i ufnie otworzyć się na Pana.

Radio Watykańskie
Teresa
PostWysłany: Sob 15:35, 25 Cze 2016   Temat postu:

Papież w miejscu pamięci ofiar rzezi Ormian sprzed stu lat

Image

Papież w miejscu pamięci ofiar rzezi Ormian sprzed stu lat

Głównym punktem drugiego dnia papieskiej podróży apostolskiej do Armenii była Msza odprawiona w południe na placu Vartanants w Giumri na północy kraju. Była to jedyna podczas tej pielgrzymki Eucharystia sprawowana przez Franciszka publicznie.

Intensywny dzień podróży Ojca Świętego rozpoczął się jednak już wczesnym rankiem. Papież nawiedził kompleks pomnikowy Cicernakaberd. Dla Ormian jest to szczególne miejsce pamięci. Wspomina bowiem rzeź tego narodu dokonaną przez Imperium Otomańskie sto lat temu. Pamięć o tamtych wydarzeniach jest także przestrogą dla kolejnych pokoleń przed powtórzeniem się podobnych tragedii.

Do mauzoleum Franciszek przybył wraz z patriarchą Karekinem II. Zostali tam oni przyjęci przez prezydenta Armenii. Na zewnątrz monumentu Papież złożył kwiaty. Nie zwiedzał całego kompleksu, zszedł jedynie do sali, gdzie pali się wieczny ogień. Tam miała miejsce krótka ekumeniczna liturgia Słowa. W jej trakcie wypowiedzianych zostało kilka intencji. Jedną z nich wygłosił Ojciec Święty.


„Chryste, który koronujesz Twoich świętych
i spełniasz pragnienia Twoich wiernych,
a także patrzysz z miłością i słodyczą na Twoje stworzenia,
wysłuchaj nas z niebios Twojej świętości
za wstawiennictwem świętej Bożej Rodzicielki,
przez błagania wszystkich Twoich świętych
i tych, których dzisiaj wspominamy.
wysłuchaj nas, Panie, i zmiłuj się,
przebacz nam, odpuść i oczyść nas z grzechów.
Uczyń nas godnymi wychwalania Cię
z poczuciem wdzięczności,
wraz z Ojcem i Duchem Świętym,
teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen”.


Po modlitwie Papież udał się na taras, gdzie posadził drzewko pamięci. Spotkał się tam także z potomkami tych, którzy przeżyli rzeź i za pontyfikatu Piusa XI znaleźli gościnę w Castel Gandlolfo.

Kończąc pobyt w tym szczególnym miejscu pamięci, Franciszek złożył wpis w Księdze Pamiątkowej. „Modlę się tutaj z bólem w sercu, aby już nigdy więcej nie było takich tragedii jak ta; aby ludzkość nie zapomniała i umiała zwyciężać dobrem zło – napisał Papież. – Niech Bóg udzieli umiłowanemu narodowi ormiańskiemu i całemu światu pokoju i pocieszenia. Niech Bóg strzeże pamięci narodu ormiańskiego. Pamięci nie można osłabiać ani zapominać; pamięć jest źródłem pokoju i przyszłości” – dodał Ojciec Święty.

Po wizycie w kompleksie pomnikowym Cicernakaberd Franciszek udał się na lotnisko w Erywaniu, skąd samolotem odleciał do Giumri.

http://www.archivioradiovaticana.va/storico/2016/06/25/papie%C5%BC_w_miejscu_pami%C4%99ci_ofiar_rzezi_ormian_sprzed_stu_lat/pl-1240026



Papież modlił się przy pomniku rzezi Ormian

Image

http://www.archivioradiovaticana.va/storico/2016/06/25/cicernakaberd_%E2%80%93_pomnik_ormia%C5%84skiego_dramatu/pl-1240060

(...)

https://www.ekai.pl/papiez-modlil-sie-przy-pomniku-rzezi-ormian/
Teresa
PostWysłany: Sob 15:10, 25 Cze 2016   Temat postu:

Ormiańscy katolicy, od wieków wierni Papieżowi

Image

Pracujący w Armenii ks. Rafał Krawczyk

Franciszek przybył do Armenii przede wszystkim na zaproszenie Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego. Spotka się też jednak z pokaźną, chociaż dość rozproszoną wspólnotą katolicką. Wielu ormiańskich katolików żyje w krajach ościennych. Jak mówi pracujący w Armenii ks. Rafał Krawczyk, są oni bardzo pobożni, jednak głęboko odcisnęły się na ich życiu tragiczne doświadczenia minionego wieku: turecka rzeź Ormian, 70 lat sowieckiego reżimu oraz wielkie trzęsienie ziemi w 1988 r.

„Jeśli chodzi o ormiański katolicyzm, to kojarzymy go sobie z unią z 1743 r. Wtedy jakby oficjalnie rozpoczyna się historia Kościoła katolickiego ormiańskiego. Ale rzeczywistość jest zupełnie inna, dlatego, że w historii było trochę inaczej. Są i byli tacy Ormianie, którzy po Soborze chalcedońskim w 451 r. zachowali jedność z biskupem Rzymu. A tymi Ormianami, potomkami tych Ormian, są właśnie ci wierni, którzy przyjadą teraz na tę Mszę z poszczególnych wiosek katolickich w Gruzji. Tam jest mnóstwo wiosek katolicko-ormiańskich, ale przede wszystkim przyjadą Ormianie katoliccy z Regionu Aszockiego, z Tasziru i z Sziraku, gdzie są wioski, w których jest po ok. 200-300 rodzin, i to są rodziny katolickie. Owszem, świadomość bycia katolikiem jest osłabiona, ale historia tego narodu jest dość skomplikowana. To także konsekwencja 70 lat komunizmu. Jednocześnie wpływa to na religijność tych ludzi. Ormianie są niesamowicie mocno religijni, natomiast nie są świadomi swojej religijności, a już tym bardziej katolicy, którzy wiedzą, że są katolikami, bo oni z pokolenia na pokolenia to przekazują. Z tego powodu tutaj zakorzenił się katolicyzm ormiański i do dzisiaj on trwa” – powiedział ks. Krawczyk.

http://www.archivioradiovaticana.va/storico/2016/06/24/ormia%C5%84scy_katolicy,_od_wiek%C3%B3w_wierni_papie%C5%BCowi_/pl-1239783
Teresa
PostWysłany: Sob 14:14, 25 Cze 2016   Temat postu:

Papież w ormiańskiej katedrze w Eczmiadzynie: Chrystus umacnia

Image

Papież w ormiańskiej katedrze w Eczmiadzynie

Przemawiając w katedrze Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego w Eczmiadzynie Papież podkreślił, że miejsce to jest świadkiem historii tego narodu i stąd zabłysło w Armenii światło Chrystusa. Wskazał, że to światło wspierało Ormian zwłaszcza w najtrudniejszych doświadczeniach. Dziękował patriarsze Karekinowi II za przyjęcie go w swym domu. Nawiązał do faktu, że Armenia to pierwszy kraj chrześcijański.

„Chylę czoła przed miłosierdziem Pana, który zechciał, aby Armenia stała się pierwszym krajem, który począwszy od roku 301 przyjął chrześcijaństwo jako swą religię, w czasach, kiedy w cesarstwie rzymskim szalały jeszcze prześladowania. Wiara w Chrystusa nie była dla Armenii jak szata, którą można zakładać czy zdejmować zależnie od okoliczności i korzyści, ale rzeczywistością konstytutywną jej tożsamości, darem ogromnej wagi, który przyjmuje się z radością i strzeże z zaangażowaniem i męstwem, nawet za cenę życia” - powiedział Ojciec Święty.

Franciszek przytoczył słowa z listu apostolskiego św. Jana Pawła II na obchodzoną w 2001 r. 1700. rocznicę chrztu Armenii: „Z chrztem wspólnoty ormiańskiej rodzi się nowa tożsamość narodu, która stanie się częścią konstytutywną i nieodłączną tego, co będzie stanowić o samej ormiańskości. Od tej chwili nie będzie już można myśleć, że wśród elementów tej identyczności, może zabraknąć wiary w Chrystusa jako składnika istotnego”.

„Niech Pan wam błogosławi za to świetlane świadectwo wiary, które w sposób godny naśladowania ukazuje potężną skuteczność i owocność chrztu otrzymanego ponad tysiąc siedemset lat temu przez wymowny i święty znak męczeństwa, które pozostało stałą cechą historii waszego narodu. Dziękuję również Panu za drogę, jaką Kościół katolicki i Ormiański Kościół Apostolski przebyły poprzez szczery i braterski dialog, mający na celu osiągnięcie pełnej jedności eucharystycznej. Niech Duch Święty dopomoże nam zrealizować tę jedność, o którą modlił się nasz Pan, aby Jego uczniowie byli jedno i aby świat uwierzył” - powiedział Papież.

Ojciec Święty przypomniał wkład, jaki w pogłębienie wzajemnych relacji wnieśli ormiańscy patriarchowie ostatnich czasów Wazgen I i Karekin I oraz papieże Jan Paweł II i Benedykt XVI. Przytoczył takie wydarzenia, jak ekumeniczne Wspomnienie Świadków Wiary XX wieku w roku 2000, przekazanie relikwii ojca chrześcijańskiej Armenii św. Grzegorza Oświeciciela dla nowej katedry w Erywaniu czy Deklarację Wspólną podpisaną w Eczmiadzynie oraz wzajemne wizyty Jana Pawła II i patriarchy Karekina II. Podkreślił konieczność świadectwa chrześcijan w świecie naznaczonym podziałami i konfliktami, ubóstwem materialnym i duchowym.

„Cierpliwe i wciąż ponawiane wysiłki na rzecz pełnej jedności, intensyfikacja wspólnych inicjatyw i współpraca między wszystkimi uczniami Pana dla dobra wspólnego są jak światło jaśniejące w ciemną noc. Są wezwaniem, by także różnice przeżywać w miłości i wzajemnym zrozumieniu. Duch ekumeniczny nabiera wartości przykładu także poza widzialnymi granicami kościelnej wspólnoty i stanowi dla wszystkich usilną zachętę, by łagodzić rozbieżności na drodze dialogu i doceniania tego, co łączy. Zapobiega to także instrumentalizacji i manipulowaniu wiarą, ponieważ zmusza do odkrywania jej prawdziwych korzeni, do przekazywania, obrony i krzewienia prawdy w poszanowaniu godności każdego człowieka oraz w sposób, z którego emanowałaby obecność tej miłości i tego zbawienia, które pragniemy upowszechniać” - powiedział Franciszek.

Papież wskazał, że daje się w ten sposób światu tak potrzebne mu „przekonujące świadectwo, że Chrystus żyje i działa”. Otwiera ono „coraz to nowe drogi pojednania między narodami, cywilizacjami i religiami”, głosząc wiarygodnie, że „Bóg jest miłością i miłosierdziem”. Kończąc swe przemówienie w katedrze Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego w Eczmiadzynie, Franciszek życzył, by Bóg zachował zawsze naród ormiański „w wierze, którą otrzymał on od ojców i o której dawał chwalebnie świadectwo w ciągu wieków”.

http://www.archivioradiovaticana.va/storico/2016/06/24/papie%C5%BC_w_ormia%C5%84skiej_katedrze_w_eczmiadzynie/pl-1239717
Teresa
PostWysłany: Sob 14:08, 25 Cze 2016   Temat postu:

Franciszek: z „wielkiego zła” wyprowadźmy dobro

Image

Papież w pałacu prezydenckim

„Oddaję cześć narodowi ormiańskiemu, który oświecony światłem Ewangelii, także w najbardziej tragicznych chwilach swojej historii zawsze odnajdywał w Krzyżu siłę, aby się podnieść. Ukazuje to, jak bardzo głębokie są korzenie jego wiary chrześcijańskiej” – powiedział Papież w Pałacu Prezydenckim, gdzie spotkał się z władzami Armenii i korpusem dyplomatycznym.

Zaraz na początku swego wystąpienia Franciszek przypomniał, że jego pielgrzymka do Armenii jest odwzajemnieniem ubiegłorocznej wizyty w Watykanie prezydenta tego kraju i patriarchy wszystkich Ormian. Podczas uroczystej celebracji upamiętniono wówczas stulecie Metz Yeghérn, czyli „wielkiego zła”, jak Ormianie nazywają ogromną rzeź, jaka dotknęła ich przed stu laty.

„Ta tragedia, to ludobójstwo zapoczątkowało niestety smutną listę strasznych katastrof ubiegłego wieku, spowodowanych niedorzecznymi motywami rasowymi, ideologicznymi czy religijnymi, które zaciemniły umysły oprawców tak dalece, że postawili sobie za cel unicestwienie całych ludów – mówił Papież. – Szczerze żywię nadzieję, że ludzkość będzie potrafiła nauczyć się z tych tragicznych doświadczeń odpowiedzialnie i mądrze działać, aby uniknąć niebezpieczeństwa ponownego popełnienia takich okrucieństw. Oby wszyscy wzmogli wysiłki, aby w sporach międzynarodowych zawsze przeważał dialog, stałe i autentyczne dążenie do pokoju, współpracy między państwami i nieugiętego zaangażowania organizacji międzynarodowych, by wytwarzać klimat zaufania, sprzyjający osiągnięciu trwałych porozumień”.

Franciszek podkreślił, że Kościół katolicki pragnie aktywnie współpracować ze wszystkimi, którzy troszczą się o losy cywilizacji i poszanowanie praw człowieka, aby panowały w świecie wartości duchowe, demaskując tych, którzy oszpecają ich sens i piękno. Wskazał, że niezwykle ważne jest, aby wszyscy, którzy deklarują swoją wiarę w Boga, połączyli swe siły, żeby wyizolować tych, którzy posługują się religią do realizacji planów wojny, ucisku i gwałtownego prześladowania, instrumentalizując i manipulując świętym imieniem Boga.

„Obecnie zwłaszcza chrześcijanie są w niektórych miejscach dyskryminowani i prześladowani jedynie za to, że wyznają swą wiarę, podczas gdy wiele konfliktów w różnych częściach świata nie znajduje jeszcze pozytywnych rozwiązań, powodując cierpienie, zniszczenia i przymusowe przemieszczanie całych grup ludności – mówił Papież. – Niezbędne zatem jest, aby odpowiedzialni za losy narodów mężnie i niezwłocznie podjęli inicjatywy mające na celu położenie kresu tym cierpieniom, i aby ich priorytetowym celem było dążenie do pokoju, obrona i przyjęcie tych, w których wymierzone są ataki i prześladowania, oraz promowanie sprawiedliwości i zrównoważonego rozwoju. Naród ormiański doświadczał tych sytuacji na własnej skórze, zna cierpienie i ból, zna prześladowanie. Zachowuje on w swej pamięci nie tylko rany przeszłości, ale także ducha, który pozwolił mu za każdym razem rozpoczynać od nowa. Dlatego też zachęcam, aby nie zabrakło cennego wkładu tego narodu we wspólnotę międzynarodową”.

Na zakończenie Franciszek przypomniał, że w tym roku przypada 25. rocznica niepodległości Armenii. Wskazał, że historia tego kraju biegnie równolegle z jego tożsamością chrześcijańską, strzeżoną przez wieki. Podkreślił, że choć wspólnota katolicka nie jest wielka, to od zawsze wnosi swój wkład w rozwój społeczeństwa. Wymienił tu m.in. dzieła prowadzone na polu edukacji i służby zdrowia.

Radio Watykańskie
Teresa
PostWysłany: Sob 14:02, 25 Cze 2016   Temat postu:

Ojciec Święty w najstarszym kraju chrześcijańskim

Image

Papież Franciszek w Armenii

Papież przyleciał do Erywania o godz. 14.50 czasu lokalnego, który jest posunięty o dwie godziny do przodu względem Europy Środkowej. Rzym dzielą od Armenii niemal 3 tys. km. Franciszek skierował telegramy z pozdrowieniami do prezydentów 7 państw, nad którymi przelatywał w tej podróży.

Na lotnisku w Erywaniu Franciszka powitali prezydent Serż Sarkisjan, zwierzchnik Apostolskiego Kościoła Ormiańskiego katolikos Karekin II i nuncjusz apostolski w Armenii, Azerbejdżanie i Gruzji abp Marek Solczyński. Uroczystość powitalna na lotnisku miała charakter oficjalny, ale nieformalny. Odegrano więc hymny, odbyła się prezentacja kompanii reprezentacyjnej oraz obu delegacji, ale nie było przemówień. Dzieci powitały Franciszka chlebem i solą.

Bezpośrednio z lotniska Franciszek udał się do duchowej stolicy Armenii, czyli do Eczmiadzynia, kilkanaście kilometrów od Erywania. Znajduje się tam katedra wybudowana w 303 r. na miejscu, które zgodnie z tradycją wskazał sam Chrystus, objawiając się we śnie św. Grzegorzowi Oświecicielowi, apostołowi Armenii. Nazwa Eczmiadzyn oznacza bowiem „miejsce, gdzie zstąpił Jednorodzony”.

Wszyscy Ormianie uznają tę świątynię za miejsce święte. Aby okazać należyty szacunek, Franciszek zaraz po przyjeździe musiał nałożyć specjalne okrycie na buty. Następnie wraz z katolikosem udał się procesyjnie do katedry. Na zewnątrz biły dzwony, a chór towarzyszył procesji hymnem o św. Grzegorzu. Franciszek i Karekin II modlili się przez chwilę w ciszy przed zabytkowym ołtarzem zstąpienia, gdzie ucałowali też krzyż i ewangeliarz. Następnie przeszli do ołtarza głównego w absydzie świątyni, gdzie przekazali sobie znak pokoju. Obaj poprowadzili modlitwę opartą na słowach Psalmu 122: „Uradowałem się, gdy mi powiedziano: «Pójdziemy do domu Pańskiego!»”.

Witając Papieża w Eczmiadzynie Karekin II przypomniał długą historię chrześcijaństwa w Armenii, gdzie ewangelizację rozpoczęli już apostołowie Tadeusz i Bartłomiej. Z tego też względu to właśnie ich imiona nosi ta patriarchalna stolica. Katolikos zwrócił też uwagę na rozwój ekumenicznych relacji między obu Kościołami. Przyczynił się do tego między innymi św. Jan Paweł II, który odwiedził ten kraj z okazji 1700-lecia uznania chrześcijaństwa za oficjalną religię Armenii.

Zwierzchnik Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego podziękował też Franciszkowi za uczczenie pamięci ofiar Ludobójstwa Ormian podczas okolicznościowej Mszy w Bazylice św. Piotra. Przypomniał, że ofiary ludobójstwa zostały kanonizowane i dziś możemy liczyć na ich wstawiennictwo. „Świadectwo krwi jest gwarancją zwycięstwa wiary nie tylko dla ludu ormiańskiego, ale przede wszystkim dla ogółu wiary chrześcijańskiej” – powiedział ormiański patriarcha.

http://www.archivioradiovaticana.va/storico/2016/06/24/ojciec_%C5%9Bwi%C4%99ty_w_najstarszym_kraju_chrze%C5%9Bcija%C5%84skim/pl-1239773
Teresa
PostWysłany: Sob 13:27, 25 Cze 2016   Temat postu:

Franciszek - podróż apostolska do Armenii: Ceremonia powitania na lotnisku Zwartnoc w Erywaniu
(...)
https://www.youtube.com/watch?v=uOL7sBRqiZ0&index=3&list=TLOIhYDdM7kwMyNTA2MjAxNg


Przemówienie Ojca św. Franciszka wygłoszone podczas wizyty w ormiańskiej katedrze w Eczmiadzynie
(...)
https://www.youtube.com/watch?v=0Yf0gcB16aA&index=2&list=TLOIhYDdM7kwMyNTA2MjAxNg


Wizyta modlitewna w katedrze Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego w Eczmiadzynie
(...)
https://www.youtube.com/watch?v=hq1MF6ecjNM&list=TLOIhYDdM7kwMyNTA2MjAxNg&index=1



Bez tłumaczenia:
Francis in Armenia - Visit of prayer to the Apostolic Cathedral - 2016.06.24
(...)
https://www.youtube.com/watch?v=EhUBriESw14
Teresa
PostWysłany: Śro 20:41, 22 Cze 2016   Temat postu:

Franciszek do Ormian: chcę zaczerpnąć z waszej mądrości i wiary

Image

Franciszek z patriarchą Karekinem

Przybywam jako pielgrzym, by zaczerpnąć z pradawnej mądrości waszego narodu i by napoić się u źródeł waszej wiary, trwałej jak wasze słynne kamienne krzyże. Tymi słowami Papież Franciszek wita się z mieszkańcami Armenii, gdzie już w najbliższy piątek uda się z pielgrzymką. Nawiązując do hasła podróży zwraca uwagę, że jedzie z wizytą „do pierwszego kraju chrześcijańskiego”. W specjalnym przesłaniu wideo Ojciec Święty przypomina też bolesne karty historii.

„Wasza historia i dzieje waszego ukochanego narodu budzą we mnie podziw i ból. Podziw, ponieważ znaleźliście w krzyżu Chrystusa i waszej mądrości siłę do tego, by zawsze się podnieść, nawet z cierpień, które należą do najstraszliwszych, jakie ludzkość pamięta. Z bólu po tragediach, jakich wasi ojcowie doświadczyli na własnej skórze – mówił Papież. - Nie pozwólmy jednak, by bolesne wspomnienia zawładnęły naszym sercem. Nie poddawajmy się nawet w obliczu nieustannych ataków zła. Jako sługa Ewangelii i posłaniec pokoju pragnę przybyć do was, by umocnić wszelkie wysiłki na drodze pokoju i współdzielić wasze kroki na drodze pojednania, które rodzi nadzieję”.

Franciszek przypomniał też wielkich świętych narodu Ormiańskiego, a wśród nich Doktora Kościoła Grzegorza z Nareku. Wyraził zarazem nadzieję, że jego spotkanie z patriarchą wszystkich Ormian Karekinem II będzie kolejnym krokiem na drodze ku pełnej jedności.

Trzydniowa pielgrzymka Franciszka do Armenii rozpocznie się w najbliższy piątek 24 czerwca i obejmie cztery miejscowości.

Radio Watykańskie
Teresa
PostWysłany: Śro 20:23, 22 Cze 2016   Temat postu:

Na stronie lastampa.it pisze, że podczas wizyty w Armenii papież nie użyje słów: "ludobójstwo Ormian".

Papież przyniesie przesłanie pokoju do Armenii
(...)
https://www.lastampa.it/vatican-insider/en/2016/06/21/news/pope-will-bring-message-of-peace-to-armenia-1.34990954



Papież podczas wizyty w Armenii nie użyje słów:„ludobójstwo Ormian”

Franciszek w piątek leci do Armenii, gdzie odwiedzi pomnik Ormian, upamiętniający ofiary masakry dokonanej przez żołnierzy Imperium Osmańskiego w latach 1915 – 1917. To trudna podróż dyplomatyczna do kraju, który graniczy z Turcją i wciąż nie ma unormowanych relacji z Ankarą.

Podczas trzydniowej wizyty Papież zamierza wypuścić gołębie na granicy ormiańsko-tureckiej i odwiedzić pomnik Cicernakaberd w Erewaniu, upamiętniający ofiary rzezi osmańskiej sprzed stu lat. Jest jednak mało prawdopodobne, aby Franciszek opisał masakrę jako „ludobójstwo”. Termin ten użyty w odniesieniu do rzezi Ormian jest ostro zwalczany przez dyplomację turecką.

W briefingu dla dziennikarzy ks. Federico Lombardi, dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej zastrzegł, że Watykan preferuje określenie „Medz Yeghern”, co oznacza wielką zbrodnię. – Mój przyjaciel z Armenii powiedział mi, że wyrażenie „Medz Yeghern” ma jeszcze silniejszą wymowę niż słowo „ludobójstwo” i wolę używać tego określenia, abyśmy nie utknęli w serii pytań, które będą dotyczyć celowości użycia takiego czy innego słowa – tłumaczył rzecznik Watykanu.

Papież już raz opisał masowe zabójstwo Ormian jako ludobójstwo, lecz wówczas Ankara natychmiast wezwała swojego ambasadora do kraju. Dlatego niektórzy dyplomaci watykańscy uznali, że nie ma potrzeby powtarzania tego określenia podczas nadchodzącej wizyty.

Papież w piątek spotka się z przywódcą Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego, Karekinem II, Katolikosem Wszystkich Ormian i prezydentem Serżem Sarkisjanem.

W sobotę uda się pod pomnik, upamiętniający śmierć około 1,5 mln Ormian zabitych w wyniku działań podjętych przez władze tureckie, gdzie będzie się modlił i spotka się z potomkami Ormian prześladowanych w tamtych czasach, a którzy znaleźli schronienie w papieskiej rezydencji Castel Gandolfo za Benedykta XV i Piusa XI. Papież jeszcze tego samego dnia poleci do Gimuri, miasta dotkniętego gwałtownym trzęsieniem ziemi w 1980 roku. Odwiedzi sierociniec i odprawi Mszę Świętą.

W Erewaniu weźmie udział w ekumenicznym spotkaniu i modlitwie o pokój, podczas gdy w niedzielę weźmie udział w liturgii w katedrze Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego. Pod koniec pielgrzymki pojedzie do klasztoru Chor Wirap, gdzie uwolni gołębie w kierunku góry Ararat na wschodnim skraju Turcji.

Franciszek nie jest pierwszym papieżem, który odwiedzi Armenię. W 2001 roku z pielgrzymką do tego kraju udał się Jan Paweł II, który podpisał wówczas deklarację, uznając rzeź Ormian z czasów I wojny światowej za ludobójstwo.

https://pch24.pl/papiez-podczas-wizyty-w-armenii-nie-uzyje-slowludobojstwo-ormian/

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group