Autor |
Wiadomość |
Teresa
|
Wysłany:
Wto 21:17, 08 Mar 2016 Temat postu: |
|
Jeszcze kilka zdań odnośnie tego wykładu. Zacytuję słowa znajomego, który też to posłuchał i krótko skomentował:
"Odnosi się wrażenie, że obaj rozmówcy lecą, jak to się mówi, na autopilocie: powtarzają w kółko te same oklepane frazy o "państwie szatana", o "masońskim państwie" i o potrzebie intronizacji, na którą rzekomo czekają miliony katolików na całym świecie. No cóż, może i czekają, choć jakoś w to wątpię."
Jak najbardziej się z tym zgadzam. To takie środowiskowe mantry, już z 10 lat trwają jak nie dłużej, które mi się już znudziły. Pan Krajski musi poznać naukę o intronizacji i rozdzielić sobie tę naukę od całej degrengolady jaka jest w Kościele. Słowo detronizacja jakiego użył abp Lefebvre (powyżej wyjaśniłam) NIKOGO! nie upoważnia do wypaczania nauki w tym temacie, ani Pan Krajski, ani Pan Papież nie zmienią tego. Tu jest problem szeroki, sprawa Soboru Watykańskiego II (powyżej też wyjaśniłam). Niech głoszą Chrystusa, a nie tylko państwo szatana, państwo masonów, etc ... Ja zło bardzo dobrze w Kościele widzę i znam jego przyczyny, o których powyżej napisałam, a jedynym lekarstwem na to zło jest własnie Intronizacja NSPJ.
W kościele w Krakowie, w tym w którym to była Msza św. celebrowana przez kard. Burke, w glównym ołtarzu (pięknym ołtarzu) jest nad tabernakulum piękny krzyż a na nim przybite Serce otoczone koroną cierniową i chyba jest ślad przebicia Go (ja z takiej odległości jak siedziałam to tak dobrze detali nie dostrzegłam, ale jest Serce otoczone koroną cierniową przybite do krzyża).
Aż mi się chce zapytać, to Serce do krzyża przybili? nie Osobę? Tak jak tu czytam na tych zrzutach podesłanych mi:
http://screenshot.sh/n8ivJUFwUOkLB
http://screenshot.sh/ofolHuDn1fXmL
http://screenshot.sh/ofn5JboiK6EGX (śmie powoływać się na Rozalię, której przesłania nie zna) |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Wto 20:40, 08 Mar 2016 Temat postu: |
|
Kubaturus napisał: |
(...)
Jak rozumieć te zagadnienia, czy?:
3) Gdy Chrystus mówi "Moje królestwo nie jest z tego świata" ma na myśli to, że jest ono inne niż to ziemskie, a nie to, że jest gdzie indziej. |
Proponuję poczytać rozmyślania z książki "Z Bogiem" o. Atanazego Bierbauma OFM, wydanej w Krakowie w 1934 r. za aprobatą tamtejszej Kurii Książęco-Metropolitalnej.
Oczywiście nie z tego świata, który liczy się z wojskiem, karabinami i armatami. Św. Augustyn zauważa całkiem słusznie: "On jest o tyle Królem, że panuje nad duszami, zyskuje je dla wieczności i wszystkie, które wierzą mu, ufają i kochają, wprowadzi do królestwa niebieskiego." Królestwo Chrystusa zaś jest na świecie i on sam nazwał je Kościołem!
(...)
http://www.traditia.fora.pl/kult-nspj-chrystusa-krola-i-intronizacja,47/czy-ty-jestes-krolem-zydowskim-krolestwo-chrystusa,991.html#12373
Proszę poczytać książeczkę z 1926 roku "Jezus Chrystus Król Świata - O.Otto Cohausz TJ". Zamieszczony jest fragment, ale w ostatnim wpisie podany jest link do całej treści. Przeglądałam i taki fragmencik:
Cytat: |
b) Przywrócenie królowania Jezusa Chrystusa nad światem
1. Królowanie Chrystusa Pana w duszy jednostki.
(...)
Żeby zaś królestwo to, które przychodzi z wysokości, od Boga, mogło się zakorzenić w sercach łudzkich, ludzie muszą mu niejako przygotować grunt.
Jakim sposobem?
Oto przede wszystkiem Jezus Chrystus jako król musi zawładnąć duszą każdego człowieka z osobna opanować w niej, czy to będzie dusza mężczyzny czy kobiety, młodzieńca, dziewczyny czy dziecka. Każda dusza ludzka musi stanowić niejako osobną prowincję królestwa Chrystusowego; dopiero, gdy prowincjami temi zawładnie król - Chrystus, cala ludzkość stanie się jednem Jego królestwem.
To też Chrystus zabiega przede wszystkiem o każdą duszę z osobna, a więc także o twoją.
(...)
2. Królowanie Chrystusa w rodzinach.
Po pozyskaniu dla Jezusa Chrystusa poszczególnych dusz ludzkich nastaje konieczność poddania się Mu także pierwszej formy społeczności ludzkiej, którą jest rodzina.
To rozumie się samo przez się. Skoro bowiem Bóg Ojciec wszystko oddał Synowi, to nie tylko pojedyńcze dusze, lecz także zbiorowiska ludzkie, a więc także rodziny.
Otto Cohausz T. J. - Jezus Chrystus Król Świata
|
|
|
|
Kubaturus
|
Wysłany:
Wto 4:22, 08 Mar 2016 Temat postu: |
|
Bóg zapłać. Właśnie o to mi chodziło, o dowody i źródła. |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Pon 17:11, 07 Mar 2016 Temat postu: |
|
"Intronizatorzy" - wiadomo o kogo chodzi - wypaczyli samo przesłanie sł. B. Rozalii Celakówny, przypasowała im książka abp Lefebvre "oni Go zdetronizowali", zrobili mix-masz i z tej mieszanki wyszło, że jak jak Go zdetronizowano, to trzeba wg. Rozali Go intronizować i ogłosić na Króla Polski, co jest kłamstwem, bo Rozalia tak nie pisała.
Ale ... jak już jestem przy tej książce i abp Lefebvre, to abp Lefebvre nigdzie nie wspominał o ogłaszaniu Chrystusa na Króla jakiegokolwiek kraju i nie mieszał tu i nie wypaczał tematu Intronizacji. Abp Lefebvre mówiąc o detronizacji Chrystusa Króla, mówił o liberaliźmie, moderniźnie, krótko mówiąc o "postępowej" teologii. Arcybiskup Lefebvre z całą siłą piętnował Deklarację o wolności religijnej - Dignitatis Humanae (DH) i konstytucję Gaudium et spes. Książka jest wprost przesiąknieta nauka wcześniejszych papieży i nie tylko.
W książce "oni Go zdetronizowali" o Gaudium et spes możemy przeczytać takie słowa:
Cytat: |
Przeczytajcie rozdział V Gaudium et spes o stosunkach międzynarodowych, organizacjach międzynarodowych, pokoju i wojnie: nie znajdziecie tam praktycznie żadnej wzmianki o naszym Panu Jezusie Chrystusie. Czyż świat może być zorganizowany bez naszego Pana Jezusa Chrystusa? Czyż może panować pokój bez Princeps pacis? To niemożliwe! Dzisiaj świat tonie w wojnach i przewrotach, zwłaszcza dlatego, że tonie w grzechu. Zatem, przede wszystkim, trzeba mu dać łaskę Jezusa Chrystusa; trzeba go nawrócić do naszego Pana. On jest jedynym rozwiązaniem problemu pokoju na świecie. Bez Niego mówi się do ściany. |
Cytat: |
"(...)IV. Fałszywe naturalne prawa człowieka
Deklaracja Dignitatis humanae zawiera nieprawdziwe twierdzenie, jakoby ludzie mieli jakieś naturalne prawa w kwestiach religijnych. Do tej pory Tradycja Kościoła jednomyślnie uznawała, że niekatolicy mają naturalne prawo do tego, by władze cywilne nie zmuszały ich do przylgnięcia (ani umysłem, ani poprzez zewnętrzne praktyki) do jednej prawdziwej religii. Są one również uprawnione – przynajmniej w niektórych przypadkach – do tolerowania pewnego zakresu praktyk fałszywej religii na forum publicznym. II Sobór Watykański uznał, że każdy człowiek ma naturalne prawo do tego, by nie być ograniczanym przez władze cywilne w dziedzinie publicznego praktykowania fałszywej religii. Sobór stwierdził, że to naturalne prawo do wolności od przymusu ze strony władz cywilnych jest również prawem obywatelskim. Jedyne ograniczenia tego prawa mogą wynikać z [troski o zachowanie] czysto cywilnego porządku świeckiego społeczeństwa. W ten sposób sobór zobowiązał rządy do zaprzestania dyskryminacji ze względów religijnych oraz do zrównania w prawach prawdziwej i fałszywych religii.
Ta nowa doktryna społeczna sprzeciwia się nauczaniu papieża Grzegorza XVI zawartemu w Mirari vos oraz papieża Piusa IX głoszonemu w Quanta cura. Jest ona oparta na fałszywej koncepcji godności człowieka jako czymś czysto ontologicznym, a nie moralnym. Co za tym idzie, konstytucja Gaudium et spes naucza zasady autonomii domeny doczesnej (GS, 36), czyli zaprzecza społecznemu panowaniu Chrystusa, czego nauczał papież Pius XI w Quas primas, i otwiera drzwi do niezależności społeczności doczesnej od przykazań Bożych."
|
W kazaniu wygłoszonym dnia 3 października 1987 r. w Ecóne podczas Mszy świętej pontyfikalnej z okazji 40-lecia otrzymania przez niego sakry biskupiej, w obecności 4000 wiernych, J. E. arcybiskup Marcel Lefebvre m.in. powiedział:
Cytat: |
(...) minionego 14 lipca powiedziałem kardynałowi Ratzingerowi, co następuje:
„Proszę posłuchać, Eminencjo, jest nam bardzo ciężko wzajemnie się zrozumieć, wzajemnie się porozumieć, ponieważ jeśli idzie o odbudowę Królestwa Naszego Pana Jezusa Chrystusa, Wy jesteście za tym, aby więcej o nim nie mówiono, aby o nim milczano wobec społeczeństwa obywatelskiego, aby nie mówiono o Królestwie Naszego Pana Jezusa Chrystusa, aby wszystkie religie mogły się czuć nieskrępowane w naszym społeczeństwie i aby tym samym istniał nie tylko Nasz Pan Jezus Chrystus, a więc religia katolicka. Nie należy przesadzać z tym panowaniem Naszego Pana Jezusa Chrystusa nad społeczeństwem, aby nie wprawiać w gniew żydów, buddystów, mahometan z powodu krzyża i wiary w Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Takie jest Wasze stanowisko.
Ale nam chodzi o coś całkiem przeciwnego. My chcemy, aby panował Nasz Pan Jezus Chrystus, ponieważ tylko On jest Bogiem, ponieważ nie ma innego Boga, ponieważ my, kiedy umrzemy i znajdziemy się w wieczności, nie będziemy mieli innego Boga, przed którym staniemy, oprócz Naszego Pana Jezusa Chrystusa, który będzie naszym Sędzią. Tu solus Dominus, Tu solus Altissimus, śpiewaliśmy właśnie w Gloria. Nie istnieje żaden inny Bóg. Ani Budda nie przyjmie nas w niebie, ani Mahomet, ani Luter, tylko Nasz Pan Jezus Chrystus. On, który nas stworzył, On, dzięki któremu jesteśmy na ziemi, On, który nas zbawił i oczekuje nas w wieczności. Dlatego też chcemy, aby On panował. Bądź wola Twoja, jako w niebie tak i na ziemi. W niebie jak i na ziemi. Bóg wie, czy Jego Wola spełni się na ziemi. Jeśli spełni się w niebie, musi się także spełnić na ziemi. Bądź wola Twoja, jako w niebie tak i na ziemi. „Przyjdź Królestwo Twoje”. To jest to, czego ja nauczam”.
I dalej powiedziałem kardynałowi: „Tego nauczam moich seminarzystów, to noszą oni w swoich sercach. Oni myślą tylko o jednym, oni mają tylko jedno pragnienie: apostolstwo w imię panowania Naszego Pana Jezusa Chrystusa w rodzinach, w duszach, w społeczeństwie. Myślą o tym, aby Jezus wszędzie panował.
Z tego powodu tak trudno jest nam się zrozumieć. Wasz ekumenizm niszczy panowanie Naszego Pana Jezusa Chrystusa w społeczeństwie. Dlatego tytuł książki, którą niedawno napisałem, brzmi: Oni Jego zdetronizowali. Wy zdetronizowaliście Naszego Pana Jezusa Chrystusa, i to jest wytłumaczenie sytuacji, którą dziś przeżywamy”. |
Widzimy o co chodzi! O taką detronizację - jak powyżej napisałam - chodzilo abp Lefebvre, a nie wypaczanie nauki Kościoła w temacie Intronizacji NSPJ. Abp. Lefebvre doskonale znał naukę wcześniejszych papieży i wiedział jak i co czynić, żeby to Królestwo Chrystusa przywrócić, że nabożeństwo i poświęcenie się Najśw. Sercu jest najdoskonalszym przygotowaniem i sposobem na potwierdzenie królowania Chrystusa Króla w rodzinie, państwie i świecie.
Zachęcał, mówił o tym w nie w jednym kazaniu, np. w kazaniu J. E. arcybiskupa Marcela Lefebvre’a wygłoszonym 23 września 1979 r. w Paryżu możemy przeczytać:
Cytat: |
(...)Należy stworzyć krucjatę młodych ludzi, którzy pragną poszukiwać prawdziwego ideału, a także krucjatę rodzin chrześcijańskich! Rodziny chrześcijańskie tu zgromadzone, poświęćcie swoje rodziny Najświętszemu Sercu Jezusa, Jezusowi Chrystusowi Eucharystycznemu i Niepokalanemu Sercu Najświętszej Maryi Dziewicy! Módlcie się wspólnie w rodzinie! Wiem, że wielu z was to czyni. Ale powinno być coraz więcej, znacznie więcej tych, którzy to czynią z całą mocą, po to, aby Nasz Pan naprawdę zapanował w waszym domu.
|
... a jak zapanuje w domu, to i w społeczeństwie i w państwie. Zdrowa jednostka, zdrowa rodzina, zdrowe społeczeństwo i zdrowe państwo! Tu jest problem głębszy i szerszy, z powyższego widzimy o co chodzi, że o SVII. A "Intronizatorzy" czego się dopominają? Ogłosić Chrystusa na Króla Polski i problem sam się rozwiąże? Panowie "Intronizatorzy" politykę sobie uprawiają, ale ... nie będę tego tematu tu już ciągła, a do wywiadu i tak się odniosę.
Oni potrafią tylko straszyć, chyba nawet w domu, gdy otworzą szafę to widzą masonów i żydów! To takie uproszczone widzenie świata! A czy wrogami Kościoła, Państwa są dziś tylko masoni i żydzi? Czy każdy wróg Kościoła, Państwa to mason i żyd? Wykluczanie masonów czy żydów na losy świata jest równie głupie co tłumaczenie każdego wydarzenia ich wpływem, a z ich ust non-stop to słyszymy, przecież w tej rozmowie tego nie brakuje!
Wracając do Rozalii Pan Jezus do niej powiedział; "Sam akt ofiarowania Polski przez Intronizację Mojemu Sercu przyniesie zbawienne korzyści, bo przez to bardzo dużo dusz nawróci się szczerze do Pana Boga, poddajqc się Jego prawu." I ja osobiście te zbawienne korzyści widzę, patrząc oczami duszy, oczami wiary, że ten ostatni akt z 2011 roku, że jest to odpowiedź Bożej Opatrzności na wybór takiego a nie innego prezydenta Polski, prezydenta katolickiego, o korzeniach katolickich, uchronienie nas, Polski przed tym strasznym złem, jakie miało i ma jeszcze miejsce w Polsce. Nie od razu Kraków zbudowali, nadzieja nie jest matką głupich, ale Nadzieja złożona w Jezusie Chrystusie, w Jego Najświętszym Sercu, będzie pomocą i nie da nam zginąć. Co my z tym zrobimy? jako jednostki, rodziny, to już od nas zależy, każdy ma wolną wolę!
Pisałam o tym tu:
http://www.traditia.fora.pl/kult-nspj-chrystusa-krola-i-intronizacja,47/sympozjum-i-uroczystosc-nspj-w-krakowie-1-lipca-2011,6319.html#63554
|
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Pon 15:54, 07 Mar 2016 Temat postu: |
|
Kubaturus napisał: |
Jest jeszcze jeden problem. Przy moich rozmyślaniach na temat Intronizacji zawsze poszukuję źródeł. Z Intronizacji Chrystusa na Króla Polski jedyne źródła to broszury i słowa Rozali, ale jakoś tak nieudolnie poprzycinane. W tekstach Rozalia w książce "Wyznania z przeżyć wewnętrznych" wydawnictwa WAM z 2007 roku wszędzie jest mowa o Intronizacji Serca. Gdy o tym mówię pojawia się stwierdzenie, że to fałszerstwa jezuitów. |
Nie wiem skąd te problemy się u Pana biorą, chyba stąd że Pan nie czyta co tu jest pisane. Określenie Intronizacji Chrystusa na Króla Polski pochodzi od śp. ks. Kiersztyna i nie raz to było tu napisane i udokumentowane. Ostatnio pisałam tu:
http://www.traditia.fora.pl/wypaczanie-przeslania-pana-jezusa-do-rozalii-celakowny,47/oredzia-adama-czlowieka,14286.html#69280
... proszę tu wejść, są podane dwa linki do konkretnych wypowiedzi i faktów i poczytać i wątpliwości się rozwieją. Rozalia jak najbardziej jest Apostołką NSPJ. Wcześniej to i ks. Kiersztyn głosił zdrową naukę, proszę przeczytać jego przedmowę do ksiazki sprzed 2000 roku:
http://www.traditia.fora.pl/wypaczanie-przeslania-pana-jezusa-do-rozalii-celakowny,47/ks-tadeusz-kiersztyn-po-wypadku-w-stanie-bardzo-ciezkim,8372-15.html#47753
I jeżeli ktoś mówi o fałszerstwie jezuitów, to tym fałszerzem jezuitą był ks. Kiersztyn!
Kubaturus napisał: |
Czy można gdzieś zobaczyć oryginalne zapiski, albo jak wczesne wydania Państwo znają? Na co ci Intronizatorzy się powołują skoro wszystko sfałszowane? |
A proszę bardzo, jak jeszcze Pan tego nie czytał. O intronizacji Chrystusa Króla dwa skany z ksiazeczki:
http://www.fotosik.pl/zdjecie/e25a8d378ed5910e
http://www.fotosik.pl/zdjecie/9db2658a93ef7ed9
Nihil obstat tej książeczki wydał x dr Tobiasiewicz, swego czasu spowiednik Rozalii Celakówny. Autorem książeczki jest słynny jezuicki kaznodzieja Niemiec Otto Cohausz, którego trudno posądzać o jakieś błędy teologiczne.
Niedawno zamieściłam szkic historyczny (liturgicznego jeszcze nie) z książeczki:
Święto Chrystusa Króla . Szkic historyczno - liturgiczny.
Kraków 1926 r. I też ci fałszerze jezuici wydali, proszę poczytać, na zachętę jeden skan:
9. http://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/f223773687058993
... i co tu pisze? - ano to żeby wysławiać, wielbić na całym świecie królewską Osobę Jezusa Chrystusa, żyjącego w Eucharystii i władającego społeczeństwem przez swoja miłość nieskończoną, czyli przez Swe Najświętsze Serce!
... calość jest tu:
http://www.traditia.fora.pl/kult-nspj-chrystusa-krola-i-intronizacja,47/swieto-chrystusa-krola-szkic-historyczno-liturgiczny,14260.html
Przykładów innych pozycji jest tu więcej, tylko nie za bardzo mam czas, żeby Panu teraz szukać. Bardzo wiele wyjaśniłam też, gdy się odnosiłam do pewnego wykładu o tu:
http://www.traditia.fora.pl/bractwo-kaplanskie-sw-piusa-x-fsspx,32/ks-e-naujokaitis-nauczanie-kosciola-o-krolowaniu-chrystus,14156.html#65630
|
|
|
Kubaturus
|
Wysłany:
Pon 7:55, 07 Mar 2016 Temat postu: |
|
Jest jeszcze jeden problem. Przy moich rozmyślaniach na temat Intronizacji zawsze poszukuję źródeł. Z Intronizacji Chrystusa na Króla Polski jedyne źródła to broszury i słowa Rozali, ale jakoś tak nieudolnie poprzycinane. W tekstach Rozalia w książce "Wyznania z przeżyć wewnętrznych" wydawnictwa WAM z 2007 roku wszędzie jest mowa o Intronizacji Serca. Gdy o tym mówię pojawia się stwierdzenie, że to fałszerstwa jezuitów. Czy można gdzieś zobaczyć oryginalne zapiski, albo jak wczesne wydania Państwo znają? Na co ci Intronizatorzy się powołują skoro wszystko sfałszowane? |
|
|
stefan
|
Wysłany:
Sob 23:00, 20 Lut 2016 Temat postu: |
|
Pan Papież wg mnie jest typowym przykładem"prawdy ostatecznej" zarówno w sprawach polityki i Wiary. Świadczą o tym jego jednoznaczne wypowiedzi zwłaszcza w internecie. Kiedyś śledziłem na jego FB rozmowy w kwestii intronizacji i zauważyłem że wykasowuje niektóre niewygodne dla tych swoich teorii intronizacyjnych wpisy. Właśnie wtedy zrozumiałem co jest grane. |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Sob 19:24, 20 Lut 2016 Temat postu: |
|
stefan napisał: |
Czy ci panowie Papież i Krajski nie znają nauki Kościoła w sprawach intronizacji? |
Dokładnie tak! Pan pyta, a ja odpowiem, że nie znają nauki Kościoła w sprawach Intronizacji. Pan Jezus był ogłaszany królem naszego narodu i naszej ojczyzny już wiele razy. Ostatnio w 2011 roku. Do tej nagranej rozmowy w wolnym czasie się odniosę.
Rafael napisał: |
Zawsze ceniłem i lubiłem słuchać wykładów Krajskiego czy Brauna. Ale właśnie doznawałem zdziwienia kiedy myliły im się intronizacje... |
Z wykładów Pana Krajskiego, to słuchałam to co mówił na tych Kongresach organizowanych przez Pana Stanisława Papieża, zresztą nie tylko jego, ale też innych. Wiele jego wypowiedzi to takie chaotyczne wypowiedzi, idzie się w tym wszystkim pogubić.
Kiedyś w czasie dyskusji odnośnie wykładów na jednym z Kongresów, a dokładnie wykładu w Warszawie 24 maja AD 2014, konkretnie tego:
https://www.youtube.com/watch?v=tuCavTM1TlY
... jeden z dyskutantów napisał:
Wykład p. Krajskiego -- dziwna koncepcja despotycznej władzy Boga, nie spotkałem się z takim ujęciem u św. Tomasza. Oczywiście, że w sensie ontologicznym Bóg kieruje wszystkim przez Opatrzność. Ale na płaszczyźnie politycznej św. Tomasz jednak widział więcej subtelności.
Ogólnie wykład dosyć chaotyczny.
Nasuwa się pytanie ... czy którekolwiek Sympozjum, Kongres (zwał jak zwał) wyjaśniło zdezorientowanym "owieczkom" o co w tym wszystkim chodzi? - twierdzę że NIE! Coraz to większy zamęt i dezorientacja.
Odnośnie wspomnianego drugiego Pana, to kiedyś napisałam, że takie gawędziarstwo mnie nie interesuje i przy tym zostaję. Te wpisy tu, same za siebie mówią:
http://www.traditia.fora.pl/wypaczanie-przeslania-pana-jezusa-do-rozalii-celakowny,47/udowodnianie-ze-intronizacja-serca-nie-skutkuje-intronizacja,13558.html#63576
... a to fragment z Kongresu:
https://www.youtube.com/watch?v=MKFiBpeLvIA
... jaki związek ma to z katolicką nauką w temacie Intronizacji? Niech Pan Braun powróci do reżyserowania, za co go wielu ceni, a nie bredzi w tematach, w których nie wiele wie. |
|
|
Kubaturus
|
Wysłany:
Sob 16:22, 20 Lut 2016 Temat postu: |
|
Powiem szczerze, że ja tutaj nie widzę, żadnych treści niezgodnych teologicznie w tym co mówi p. Krajski. Mam problem z tym, że na razie żadna strona nie może mnie przekonać do swoich racji. Bo z jednej strony rozumiem Intronizację Serca, a i rozumiem o co chodzi w Intronizacji Chrystusa na Króla Polski. Na przykład rozumiem tutaj argumenty dr Krajskiego.
Z moich własnych przemyśleń.
Prawdą jest, że:
1) Na pewno mamy tutaj do czynienia z mieszaniem trzech rodzai Intronizacji (nie wnikając, czy istniejących, czy nie) a) Intronizacji N. Serca, b) Intronizacji Chrystusa Króla, c) Intronizacji Chrystusa na Króla Polski. Dwie pierwsze są potwierdzeniem panowania Chrystusa, ta trzecia jest, jak gdyby potwierdzeniem i oddaniem Chrystusowi tronu i władzy w Polsce.
2) Na pewno jeśli chodziło o Rozalię Celakównę jej chodziło o Intronizację Serca. Stąd koncepcja, że Rozalia mówi o koronacji Chrystusa na Króla Polski jest fałszywa.
Jak rozumieć te zagadnienia, czy?:
3) Gdy Chrystus mówi "Moje królestwo nie jest z tego świata" ma na myśli to, że jest ono inne niż to ziemskie, a nie to, że jest gdzie indziej.
4) Jest też argument, że Matka Boska mogła być koronowana na Królową Polski (choć pan dr Krajski uważa, że ta koronacja nie była dokonana jeszcze całkowicie i właściwie), gdyż także w czasie została ukoronowana na Królową nieba i ziemi. A Pan Jezus zawsze był Królem i żadnej koronacji nie potrzebował.
5)Rozumiem, że prawdziwa koronacja z namaszczeniem na Króla Polski stwarza ogromne problemy "ceremonialno-rytualne". No i czy ta władza jest godziwa by jej dokonać (chodzi tutaj o wykazane przez p. Krajskiego problemy z suwerennością szeroko rozumianą). Czy w ogóle to jest możliwe.
6) Ciekaw jest też (jeśli się mylę proszę poprawić) w Stary Testamencie Pan Bóg jest zły na Izraelitów kiedy ci chcą mieć króla innego niż On, ziemskiego.
To drogą wstępu. Powiem szczerze, że bardzo mnie ten temat nurtuje i wart jest przemyślenia. |
|
|
Rafael
|
Wysłany:
Sob 13:06, 20 Lut 2016 Temat postu: |
|
Zawsze ceniłem i lubiłem słuchać wykładów Krajskiego czy Brauna. Ale właśnie doznawałem zdziwienia kiedy myliły im się intronizacje... |
|
|
stefan
|
Wysłany:
Pią 20:07, 19 Lut 2016 Temat postu: |
|
Czy ci panowie Papież i Krajski nie znają nauki Kościoła w sprawach intronizacji? |
|
|
Teresa
|
|
|