Autor |
Wiadomość |
Teresa
|
Wysłany:
Pon 20:55, 26 Sie 2019 Temat postu: |
|
A.D. 2019 rok
Papież do waldensów: mamy świadczyć o Ewangelii Jezusa
Papież przypomina włoskim waldensom i metodystom o potrzebie wspólnego świadczenia o Jezusie i Jego Ewangelii miłości. Ojciec Święty skierował przesłanie na rozpoczęty wczoraj synod tych dwóch wspólnot. Jest to już kolejny gest dobrej woli względem włoskich protestantów. Przed trzema laty jako pierwszy historii papież złożył wizytę w ich kościele.
Waldensów i metodystów jest we Włoszech niewielu. W 60-milionowym społeczeństwie liczą zaledwie 30 tys. wiernych. Głośno jest o nich jednak w mediach. Prezentują bowiem alternatywną dla katolicyzmu wizję chrześcijaństwa, która jednak w niektórych istotnych kwestiach pozostaje w jawnej sprzeczności z Ewangelią. W ostatnich latach na przykład synod tych wspólnot przyjął dokumenty, które przewidują liturgiczne obrzędy błogosławieństwa dla par jednopłciowych czy dopuszczają eutanazję. Waldensi niejednokrotnie opowiadali się również przeciw prawnej ochronie życia poczętego.
To właśnie w tym kontekście trzeba odczytywać papieskie przesłanie. Franciszek zapewnia waldensów i metodystów o braterskiej bliskości. Modli się zarazem, aby ten synod był dla jego uczestników żywym doświadczeniem Ducha Świętego, który daje moc do chrześcijańskiego świadectwa. „Jako uczniowie Chrystusa – podkreślił Papież – możemy udzielać wspólnych odpowiedzi na cierpienia, które dotykają tak wielu osób, w szczególności najuboższych i najsłabszych, promując w ten sposób sprawiedliwość i pokój”.
Ojciec Święty zapewnia włoskich protestantów, że przyłącza się do ich modlitw, aby prosić Pana o umocnienie ducha ekumenicznego między chrześcijanami oraz o pogłębienie jedności między naszymi Kościołami. Jesteśmy powołani do postępowania po drodze wzajemnego poznania, zrozumienia i współpracy, aby świadczyć o Jezusie i Jego Ewangelii miłości – napisał Papież.
https://www.vaticannews.va/pl/papiez/news/2019-08/papiez-franciszek-waldensi-metodysci-swiadectwo-ewangelia.html |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Śro 12:09, 23 Sie 2017 Temat postu: |
|
A.D. 2017 rok
Papieskie przesłanie na synod waldensów
Ojciec Święty życzy, aby relacje katolików z waldensami i metodystami nie miały wyłącznie charakteru formalnie poprawnego, ale były rzeczywiście braterskie i żywe. Franciszek napisał o tym w przesłaniu na trwający w Torre Pellice pod Turynem synod tych włoskich Kościołów. Papież przypomina o przypadającym w tym roku 500-leciu reformacji, z którego to ruchu wyłonili się także współcześni waldensi i metodyści należący do Światowej Wspólnoty Kościołów Reformowanych.
Franciszek wyraża życzenie, by obrady „ożywiała radość stawania przed obliczem Chrystusa; bo Jego spojrzenie na nas jest źródłem naszego pokoju, gdyż pozwala nam odczuć, że jesteśmy umiłowanymi dziećmi Ojca i pozwala nam w nowy sposób postrzegać innych ludzi, świat i historię”. Właśnie to spojrzenie ma ożywiać także relacje ekumeniczne, które powinny zbliżać do siebie uczniów Chrystusa. „Kroczenie ku pełnej jedności, ze spojrzeniem nadziei, która uznaje obecność Boga mocniejszego niż zło, jest bardzo ważna – czytamy w papieskim przesłaniu. – Jest tak zwłaszcza teraz, w świecie naznaczonym przemocą i strachem, rozdarciami i obojętnością, gdzie egoizm odniesienia sukcesu kosztem innych przysłania prostotę piękna przyjmowania siebie, dzielenia się i kochania. Tymczasem chrześcijańskie świadectwo nie może ulegać logice świata: razem pomożemy sobie nawzajem wybierać logikę Chrystusa i nią żyć!” – napisał Franciszek do włoskich waldensów.
http://www.archivioradiovaticana.va/storico/2017/08/21/papieskie_przes%C5%82anie_na_synod_waldens%C3%B3w_/pl-1331954 |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Czw 12:04, 03 Mar 2016 Temat postu: |
|
W sobotę Franciszek przyjmie delegację waldensów
Pomnik Piotra Waldo w Wormacji
W sobotę Franciszek przyjmie po raz pierwszy w Watykanie delegację Ewangelickiego Kościoła Waldensów. O spotkaniu z papieżem poinformowano na stronie internetowej włoskich ewangelików NEV.
"Jest to okazja, aby dialog ekumeniczny, który także dzięki papieżowi Franciszkowi otrzymał nowy impuls, wzrastał i się urzeczywistniał" - napisał pastor Eugenio Bernardini, moderator Komitetu Tavola Valdese, najwyższego gremium włoskich waldensów.
22 czerwca 2015 r papież Franciszek odwiedził niewielką świątynię waldensów podczas swej wizyty w Turynie i tam poprosił ich o przebaczenie krzywd, jakich doznali ze strony Kościoła rzymskiego. "Ze strony Kościoła katolickiego proszę was o przebaczenie postaw i zachowań niechrześcijańskich, a nawet nieludzkich, jakie w dziejach zajmowaliśmy wobec was. W imię Pana Jezusa Chrystusa, przebaczcie nam!" - powiedział wówczas Franciszek do wiernych tegoż Kościoła.
Franciszek jest pierwszym w dziejach papieżem, który przekroczył próg świątyni waldensów.
Liczący obecnie ok. 100 tys. wiernych Ewangelicki Kościół Waldensów jest najstarszym Kościołem reformowanym na świecie, powstałym 400 lat przed reformacją zainicjowaną przez Marcina Lutra. Waldensi rozpoczęli działalność w XII w. Podążając za swoim założycielem Piotrem Waldo, bogaczem, który rozdał cały swój majątek, wzywali do ubóstwa, krytykując wyższe duchowieństwo za zbytek. Odrzucali oni autorytet papieża i żądali reform w kościele.
https://ekai.pl/w-sobote-franciszek-przyjmie-delegacje-waldensow/ |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Śro 21:24, 02 Wrz 2015 Temat postu: |
|
Wcześniejszy wątek w temacie Waldensów:
Włochy: nieoczekiwane watykańskie przesłanie do waldensów
(...)
http://www.traditia.fora.pl/informacje-od-pontyfikatu-franciszka,86/wlochy-nieoczekiwane-watykanskie-przeslanie-do-waldensow,11944.html
-----------------------------------***------------------------------
Guimarães: Utopia papieża Franciszka i jego bracia – heretycy
(...)
Błędy Piotra Walda i jego "ubogich z Lyonu"
Przywołam tu informacje, jakie na omawiany temat podaje Dictionnaire de Théologie Catholique.
Sekta została założona przez niejakiego Piotra Waldo (Pietro Valdo, Pierre Valdes lub Pierre Vaudois), zamożnego kupca z Lyonu we Francji, który zdecydował się na oddanie wszystkiego, co miał, ubogim i przyjęcie w zamian ewangelicznego ubóstwa. Przypuszczalnie podążał za radą Naszego Pana, udzieloną młodemu bogaczowi, który chciał dążyć do doskonałości (Mt 19:21).
Działania Walda wznieciły spory zamęt w Lyonie roku 1176, a jego uliczne kazania sprawiły, że wielu prostych ludzi podążyło za nim. Owi rzemieślnicy i chłopi znani są dziś pod nazwą "ubogich z Lyonu" lub Waldensów. Jakkolwiek byli niepiśmienni, przy wstępowaniu do sekty wymagano od nich pamięciowego opanowania sporych fragmentów Biblii, która stawała się dla nich odtąd najwyższym prawem.
Na samym początku Waldo wraz z kilkoma zwolennikami udał się do Rzymu celem uzyskania pozwolenia na głoszenie kazań, którego jednak nie otrzymał. Powodem był brak teologicznego przygotowania. Niestety odmowa doprowadziła Waldensów do wypowiedzenia posłuszeństwa autorytetowi Kościoła i podjęcia decyzji o kontynuacji nauczania w oparciu o własny. Pozwolenia na nauczanie udzielili oni również kobietom.
Pomimo oczywistych braków Waldo zachęcał do tłumaczenia Biblii na języki lokalne, co doprowadziło do licznych przeinaczeń. Sam uważał się za uprawnionego do interpretacji Pisma bez pomocy lub ryzyka popełniania błędów. Przekonanie to doprowadziło go do opartego na własnym badaniu Biblii wniosku, że Bóg działając w sposób bezpośredni, uczynił go najpierw kapłanem, a następnie biskupem – tak, jak miało to miejsce w przypadku świętego Pawła. Pod koniec swojego życia Waldo uzurpował sobie pozycję należną papieżowi.
Już jako "biskup", w miarę potrzeby "wyświęcał" kolejnych kapłanów, a także biskupów. Niezbędne było w tym celu uzyskanie przyzwolenia zgromadzenia – communa. Waldensi uważali przy tym władzę Kościoła Katolickiego za pozbawioną ważności z powodu grzesznego przywiązania kleru do dóbr ziemskich oraz brak powszechnego "ewangelicznego ubóstwa". Z tego samego powodu oskarżali Rzym o bycie "ladacznicą babilońską" i odrzucali katolickie sakramenty, zwłaszcza Eucharystię i przeistoczenie.
Do innych błędów / herezji waldensów zaliczyć można m. in:
głoszenie, że Szatan był zły od samego początku, a nie w wyniku dokonania moralnego wyboru;
odrzucanie katolickich modlitw i nabożeństw za dusze zmarłych;
zaprzeczanie istnieniu Czyśćca i odrzucanie wartości odpustów;
roszczenie sobie prawa do unieważniania małżeństw osób obiecanych "doskonałym".
Istnieje wiele pokrewieństw między waldensami a herezją katarów lub albigensów, które w tamtym czasie szerzyły się we Francji i północnych Włoszech. Między innymi:
założenie dualistycznego charakteru stworzenia; przypuszczenie, że dobro i zło współistniały od samego początku;
odrzucenie możliwości dobra w kontekście dóbr materialnych;
brak uściślenia wytycznych w kwestii małżeństwa;
potępienie kary śmierci i służby wojskowej.
Poza Francją Waldensi rozprzestrzeniali się we Włoszech, gdzie ich centrum stał się Mediolan. Przyjęli tam nazwę humiliati – pokorni. Z Włoch przedostali się do wielu miast w południowych Niemczech. Swoją obecność zaznaczyli ponadto w Hiszpanii i we Flandrii.
Później, w wieku XV, z uwagi na doktrynalne pokrewieństwo wielu waldensów związało się z husytami. W wieku XVI niemal w całości zasymilowali się z różnymi sektami protestanckimi. Kilka niezależnych grup pozostało w dolinach Alp, we Włoszech przetrwały pojedyncze wspólnoty w Lombardii, Toskanii i na Sycylii. W roku 1975 włoscy Waldensi dołączyli do Metodystów.
W bulli Ad abolendam z 4 listopada 1184 papież Luciusz III ekskomunikował Waldensów za uzurpowanie sobie prawa do nauczania bez zezwolenia, co zostało potem potwierdzone w trakcie obrad Soboru Laterańskiego IV. W liście Eius exemplo z 18 grudnia 1206 papież Innocenty III sformułował pogląd, że Waldensi chcący wrócić na łono Kościoła muszą najpierw zaakceptować hierarchiczny porządek. Jest to jasne potępienie głównych herezji sekty.
(...)
https://myslkonserwatywna.pl/guimaraes-utopia-papieza-franciszka-i-jego-bracia-heretycy/ |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Czw 20:25, 27 Sie 2015 Temat postu: |
|
Z kolei polscy protestanci, uswiadamiają nas, odnośnie meaculpizmu: "z zaklętego kręgu przepraszania wszystkich za wszystko należy się wyrwać."
Polscy protestanci o sprawie waldensów: Kościół nie musi wszystkich za wszystko przepraszać
Arogancka odpowiedź heretyckiej wspólnoty waldensów na słowa papieża Franciszka wywołały oburzenie w katolickim świecie. Nawet powściągliwe zwykle Radio Watykańskie zauważyło, że to bardzo nieprzyjemny gest. Według polskich protestantów nic się jednak nie stało – Kościół nie powinien bowiem za wszystko wszystkich przepraszać.
„Nasze Kościoły są gotowe aby rozpocząć pisanie na nowo tej historii, ale jednak ta nowa sytuacja nie pozwala nam na zastąpienie tych, którzy zapłacili swą krwią bądź innymi cierpieniami za świadectwo swej ewangelicznej wiary i nie mamy mocy przebaczenia w ich imieniu” – odpowiedzieli waldensi na prośbę papieża Franciszka, który zwrócił się do nich o „przebaczenie błędów i krzywd” które w opinii Ojca Świętego „wyrządził im w przeszłości Kościół katolicki”.
W reakcji na buńczuczną odpowiedź heretyckiej wspólnoty, Radio Watykańskie napisało: „waldensi od dawna oddalają się od Ewangelii. We Włoszech są oni wyznaniem małym, bo liczącym zaledwie 25 tys. wiernych. Jednakże często jest o nich głośno, bo publicznie sprzeciwiają się Kościołowi katolickiemu w głównych debatach etycznych. Opowiadali się między innymi za legalizacją aborcji, popierają eutanazję, a także tak zwane małżeństwa gejowskie, których sami od pięciu lat udzielają”.
Ciekawą odpowiedź w tej sprawie wystosowali polscy protestanci: „swoją odpowiedzią na apel papieża Franciszka włoscy ewangelicy podali braciom w Chrystusie pomocną dłoń. Dzięki niej wspólnota rzymskokatolicka ma szansę wyrwać się z zaklętego kręgu przepraszania wszystkich za wszystko” – czytamy w tekście Piotra Kalinowskiego zamieszczonego na stronie ekumenizm.pl.
Autor tego tekstu, członek „Kościoła” Ewangelicko-Augsburskiego, nie zauważa arogancji waldensów odpowiadających w takich a nie innych słowach namiestnikowi Chrystusowemu i kpi z autorów komentarza Radia Watykańskiego sugerując im… brak miłości bliźniego. Kalinowski ma jednak rację: z zaklętego kręgu przepraszania wszystkich za wszystko należy się wyrwać.
https://pch24.pl/polscy-protestanci-o-sprawie-waldensow-kosciol-nie-musi-wszystkich-za-wszystko-przepraszac/ |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Wto 19:03, 25 Sie 2015 Temat postu: |
|
Waldensi do papieża: Nie możemy przebaczyć
Piotr Waldo - element pomnika Marcina Lutra w Worms (Niemcy)
Waldensi odpowiedzieli papieżowi Franciszkowi, że nie mogą przebaczyć Kościołowi katolickiemu prześladowań, jakich doznali ich przodkowie. W ten sposób zareagowali na przeprosiny papieża w czasie jego czerwcowej wizyty w ich świątyni w Turynie.
Włoskie media opublikowały we wtorek list, jaki waldensi - ugrupowanie chrześcijańskie założone w XII wieku jako znak sprzeciwu wobec władzy i bogactwa Kościoła - wystosowali do Franciszka po zakończonych w piątek obradach w Piemoncie.
"Synod ewangelickiego Kościoła waldensów przyjmuje z głębokim szacunkiem i nie bez wzruszenia prośbę o przebaczenie skierowaną przez Jego Świątobliwość w imieniu swego Kościoła za to, co określił mianem 'postaw niechrześcijańskich, a nawet nieludzkich' okazanych w przeszłości wobec naszych matek i ojców" - głosi przesłanie do papieża.
Następnie waldensi dodali w nocie zredagowanej po obradach: "Ta nowa sytuacja nie upoważnia nas do tego, by zastąpić tych, którzy zapłacili krwią i innym cierpieniem za swoje świadectwo wiary ewangelicznej i przebaczyć w ich imieniu".
Zapewnili zarazem, że w przeprosinach ze strony papieża widzą gotowość Kościoła do otwarcia nowego rozdziału we wzajemnych relacjach. "Nasze Kościoły - zadeklarowali waldensi - są gotowe napisać razem tę historię, nową także dla nas".
22 czerwca Franciszek jako pierwszy biskup Rzymu odwiedził w Turynie świątynię waldensów, należących obecnie do Światowego Aliansu Kościołów Reformowanych. W trakcie tej wizyty Franciszek powiedział między innymi: "W imieniu Kościoła katolickiego proszę was o przebaczenie za niechrześcijańskie czy nawet nieludzkie postawy i zachowania w dziejach, jakich dopuściliśmy się przeciwko wam. W imię Jezusa Chrystusa przebaczcie nam".
W ten sposób odniósł się do wieków cierpień, jakich doznali waldensi. Za nieuznawanie papieża zostali potępieni przez papiestwo i obłożeni ekskomuniką, w czasach inkwizycji byli prześladowani i paleni na stosie; długo żyli w ukryciu.
Włoscy watykaniści zwrócili uwagę na chłód, z jakim odpowiedzieli waldensi. Z taką interpretacją nie zgodził się natomiast jeden z liderów wspólnoty z Piemontu, pastor Eugenio Bernardini, który witał Franciszka w świątyni waldensów.
W wywiadzie dla agencji włoskich biskupów SIR wyjaśnił, że sformułowanie o tym, iż nie mogą przebaczyć w imieniu prześladowanych jest "być może zbyt teologicznie wyrafinowane". Podkreślił, że stanowisko to wskazuje jedynie, iż nie mogą oni przebaczyć w imieniu tych, którzy cierpieli w przeszłości.
Jednak w szeregach włoskiego episkopatu już pojawiły się głosy niezadowolenia i rozczarowania z powodu reakcji waldensów. "Nie jest ewangeliczną postawą odrzucenie przeprosin Franciszka" - ocenił biskup miasta Carpi Francesco Cavina.
https://www.gosc.pl/doc/2665658.Waldensi-do-papieza-Nie-mozemy-przebaczyc
No ... nie jest to pierwsza heretycka wspólnota, która w sposób chłodny reaguje na katolickie „bicie się w piersi”.
W 1184 r. waldensi zostali ekskomunikowani przez papieża Lucjusza III.
Waldensi odrzucili papieską prośbę o przebaczenie
Papież u waldensów w Turynie
(...)
http://www.archivioradiovaticana.va/storico/2015/08/25/waldensi_odrzucili_papiesk%C4%85_pro%C5%9Bb%C4%99_/pl-1167436 |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Pon 20:22, 22 Cze 2015 Temat postu: |
|
Papież odwiedził świątynię waldensów, po raz pierwszy w historii Kościoła
- Drogi bracie Franciszku, witamy - tak przyjął papieża Paolo Ribet, turyński pastor waldensów. Spotkanie z Franciszkiem było dalekie od ekumenicznego rytuału, bo pastor Ribet nie uciekał od trudnych współczesnych tematów. Wezwał Franciszka, by katolicy i protestanci przełamali tabu w sprawie "dzielenia stołu Chrystusa", czyli wspólnego uczestnictwa w eucharystii. Kościół praktykuje wspólne modlitwy i czytanie Biblii z protestantami.
Pastor publicznie przyznał, że nie rozumie, dlaczego Kościół katolicki w oficjalnych wypowiedziach nazywa protestantów "wspólnotami kościelnymi", a nie kościołami.
http://www.tgcom24.mediaset.it/cronaca/piemonte/il-papa-visita-un-tempio-valdese-e-la-prima-volta-nella-storia-della-chiesa_2118060-201502a.shtml
Filmik z tego spotkania:
https://www.youtube.com/watch?v=vw4M_5D-hbk&ab_channel=TG2000 |
|
|
Teresa
|
Wysłany:
Pon 14:51, 22 Cze 2015 Temat postu: Papież do waldensów: W imię Pana Jezusa Chrystusa, przebaczc |
|
Papież do waldensów: W imię Pana Jezusa Chrystusa, przebaczcie nam!
"Ze strony Kościoła katolickiego proszę was o przebaczenie postaw i zachowań niechrześcijańskich, a nawet nieludzkich, jakie w dziejach zajmowaliśmy wobec was. W imię Pana Jezusa Chrystusa, przebaczcie nam!" - powiedział Franciszek w Turynie podczas dzisiejszego spotkania z przedstawicielami Kościoła Waldensów, najstarszej wspólnoty reformowanej na świecie. Podkreśla się też, że po raz pierwszy w historii papież przekroczył próg świątyni waldensów.
Witając Ojca Świętego, moderator Komitetu Tavola Valdese, pastor Eugenio Bernardini postawił kilka pytań i wysunął pewne postulaty. Nawiązując do Dekretu o Ekumenizmie II Soboru Watykańskiego zapytał dlaczego waldensi są tam określani jako wspólnota kościelna a nie Kościół? Postulował także tzw. gościnność eucharystyczną czyli interkomunię, poruszył kwestię wolności religijnej oraz możliwość współpracy w kwestiach dotyczących sprawiedliwości i pokoju.
Franciszek podziękował zwierzchnikom Ewangelickiego Kościoła Waldensów za zaproszenie i wspomniał swoje spotkania z jego przedstawicielami w Argentynie, których jak się wyraził "duchowość i wiarę" mógł "docenić oraz nauczyć się wielu dobrych rzeczy".
Papież zwrócił uwagę, że jednym z głównych owoców ruchu ekumenicznego ostatnich lat jest "odkrycie braterstwa łączącego wszystkich, którzy wierzą w Jezusa Chrystusa i zostali ochrzczeni w Jego imię". "Odkrycie tego braterstwa pozwala nam zrozumieć głęboką więź, która już nas jednoczy, pomimo naszych różnic. Jest to komunia jeszcze się tworzy, która wraz z modlitwą, nieustannym nawróceniem osobistym i wspólnotowym oraz z pomocą teologów, jak mamy nadzieję, pokładając ufność w działaniu Ducha Świętego, może się stać pełną i widzialną komunią w prawdzie i w miłości" - powiedział Franciszek.
Ojciec Święty podkreślił, że jedność będąca owocem Ducha Świętego nie oznacza jednolitości. "To prawda, że braci łączy to samo pochodzenia, ale nie są między sobą identyczni" - przypomniał Franciszek i zwrócił uwagę, że "niestety, zdarzało się i nadal się zdarza, że bracia nie akceptują swoich różnic i dochodzi do wojen jedni przeciwko drugim".
"Zastanawiając się nad historią naszych stosunków, możemy jedynie się smucić w obliczu konfliktów i przemocy popełnionych w imię swojej wiary, i proszę Pana, aby dał nam łaskę, abyśmy wszyscy uznali siebie za grzeszników oraz potrafili przebaczać sobie nawzajem" - powiedział papież i dodał: "To z inicjatywy Boga, który nigdy się nie zniechęca w obliczu ludzkiego grzechu, otwierają się nowe drogi, by żyć naszym braterstwem, i od tego nie możemy się uchylać".
"Ze strony Kościoła katolickiego proszę was o przebaczenie postaw i zachowań niechrześcijańskich, a nawet nieludzkich, jakie w dziejach zajmowaliśmy wobec was. W imię Pana Jezusa Chrystusa, przebaczcie nam!" - powiedział papież.
Franciszek zwrócił uwagę, że relacje między katolikami a waldensami opierają się dziś coraz bardziej na wzajemnym szacunku i miłości braterskiej. Wskazał na kilka przykładów współpracy m. in. na rzecz publikacji w języku włoskim międzywyznaniowego tłumaczenia Biblii, porozumieniach duszpasterskich w sprawie celebracji małżeństwa a ostatnio, opracowaniu wspólnego apelu przeciwko przemocy wobec kobiet.
Papież przypomniał także ekumeniczną wymianę darów dokonaną z okazji Wielkanocy, w Pinerolo, między Kościołem waldensów a tamtejszą diecezją. Kościół Waldensów ofiarował katolikom wino na celebrację Wigilii Paschalnej a diecezja katolicka ofiarowała braciom waldensom chleb na Wieczerzę Pańską w Niedzielę Wielkanocną. "Jest to gest, który wykracza daleko poza zwykłą uprzejmość i pozwala zasmakować w pewnym sensie, jedności stołu eucharystycznego, za którą tęsknimy" - zaznaczył Franciszek.
Papież zachęcił katolików i waldensów do dalszej współpracy na polu ewangelizacji, służby człowiekowi, który cierpi, ubogim, chorym, imigrantom. "Niech różnice dotyczące ważnych zagadnień antropologicznych i etycznych, które nadal istnieją pomiędzy katolikami a waldensami, nie przeszkadzają nam w znalezieniu form współpracy w tych i w innych dziedzinach" - powiedział Franciszek i dodał: "Jeśli będziemy razem podążać, to Pan pomoże nam żyć tą komunią, która jest uprzednia wobec każdego sporu".
Papież dziękując za spotkanie wyraził pragnienie aby "umocniło ono nas w nowym sposobie bycia ze sobą nawzajem: dostrzegając przede wszystkim wielkość naszej wspólnej wiary i naszego życia w Chrystusie i w Duchu Świętym, a dopiero następnie nadal istniejące różnice".
Pastor Bernardini wręczył Ojcu Świętemu kopię pierwszej Biblii przetłumaczonej na francuski z inicjatywy i funduszy Kościoła waldensów w 1532 roku. Wspólnie odmówiono modlitwę "Ojcze nasz".
Waldensi rozpoczęli działalność w XII w. Podążając za swoim założycielem Piotrem Waldo, bogaczem, który rozdał cały swój majątek, wzywali do ubóstwa, krytykując wyższe duchowieństwo za zbytek. Odrzucali oni autorytet papieża i żądali reform w kościele.
W 1184 r. papież Lucjusz III obłożył ich ekskomuniką. Ci, którzy pozostali przy swojej nauce, cierpieli prześladowania i za swoje poglądy skazywani byli przez Inkwizycję. Wielu z nich przez kolejne lata dołączało się do innych ruchów reformatorskich, część zaś schroniła się w XV w. w Alpach.
Dziś najwięcej waldensów zamieszkuje rejony alpejskich dolin Piemontu, tereny Lombardii i Wenecji. Spotkać też ich można w Ligurii, Toskanii, Rzymie oraz na Sycylii i w Kalabrii. Pod względem liczebności Kościół Waldensów jest drugą wspólnotą protestancką we Włoszech i liczy 30 tys. wiernych.
Po spotkaniu w świątyni waldensów Francisyek udał się do siedziby arcybiskupa, gdzie odbędzie prywatne spotkanie ze swymi krewnymi: odprawi dla nich Mszę św., po czym wspólnie zjedzą obiad. Będzie to około 30-osobowa grupa jego kuzynów mieszkających w Turynie i okolicy (potomków brata jego dziadka, Giovanniego Angelo Bergoglia), których zanim został biskupem Rzymu odwiedzał podczas swych pobytów we Włoszech.
Po południu papież pozdrowi członków komitetu organizacyjnego wystawienia Całunu Turyńskiego, a także organizatorów i sponsorów jego wizyty, po czym odjedzie na lotnisko, skąd odleci do Rzymu.
https://ekai.pl/papiez-do-waldensow-w-imie-pana-jezusa-chrystusa-przebaczcie-nam/
https://www.gosc.pl/doc/2556495.Franciszek-do-waldensow-Przebaczcie
Pełny tekst papieskiego przemówienia
Drodzy bracia i siostry,
Z wielką radością znalazłem się wśród was. Pozdrawiam was słowami apostoła Pawła: „Paweł, Sylwan i Tymoteusz do Kościoła Tesaloniczan w Bogu Ojcu i Panu Jezusie Chrystusie. Łaska wam i pokój!” (1 Tes 1,1). Pozdrawiam szczególnie Moderatora Komitetu Tavola Valdese, wielebnego pastora Eugenio Bernardiniego oraz pasterza wspólnoty turyńskiej, wielebnego Paolo Ribeta, do których kieruję serdeczne podziękowania za zaproszeniem, które tak uprzejmie do mnie skierowali. Zgotowane mi dziś serdeczne przyjęcie każe mi myśleć o spotkaniach z przyjaciółmi z Ewangelickiego Kościoła Waldensów z Rio del Plata, których duchowość i wiarę mogłem docenić oraz nauczyć się wielu dobrych rzeczy.
(...)
https://www.gosc.pl/doc/2556502.W-imie-Pana-Jezusa-Chrystusa-przebaczcie-nam |
|
|