 Wysłany:
Pią 12:20, 17 Kwi 2015 Temat postu: |
| Serdecznie dziękuję za odpowiedzi, zwłaszcza pani Mary. To, co kojarzyłam, to zdaje się zlepkiem kilku wątków. W każdym razie, coś może być na rzeczy z tymi programami... |
| Wysłany:
Czw 21:27, 16 Kwi 2015 Temat postu: Re: Re muzyka relaksacyjna |
||||||
Był i jest, powyżej zamieściłam link.
Jest wyszukiwarka, u góry na pasku jest: 
Proszę wypróbować na tym słowie relaksacja, kliknąć na "szukaj" i wpisać relaksacja.
Diaboliczne korzenie muzyki techno - Leszek Dokowicz (...) http://www.traditia.fora.pl/szatan-nie-umarl-ezoteryka-okultyzm-balwochwalstwo,44/diaboliczne-korzenie-muzyki-techno-leszek-dokowicz,1218.html |
| Wysłany:
Czw 20:54, 16 Kwi 2015 Temat postu: Re: Muzyka relaksacyjna, fale mózgowe |
||
Na wieki wieków. Amen! Jest tu taki wątek pt. "Relaksacja" http://www.traditia.fora.pl/pytania,59/relaksacja,7901.html Do relaksacji polecam: http://gloria.tv/media/Fpxk86ejADz Piękne! Miód dla ucha i dla duszy  |
| Wysłany:
Czw 19:14, 16 Kwi 2015 Temat postu: Re muzyka relaksacyjna |
| Na wieki wieków.
Nie wiem, czy ten temat by l rozwijany na forum. Ja nie spotkałam; ale nie ma tu wyszukiwarki, więc być może nie zauważyłam. Muzyka relaksacyjna to bardzo szerokie pojęcie i w/g mojej wiedzy może wpłynąć zarówno na zdrowie fizyczne, jak i duchowe. Oczywiście muzyka wpływa na mózg ludzki i na stan świadomości. Bywa bezpieczna i korzystna dla zdrowia, jak i bardzo niebezpieczna. Myślę, że muzyka organowa, chorały gregoriańskie wprowadzą nas w duchowość bliższą świętości. Małe dzieci usną przy kołysankach. Dźwięki przyrody, śpiewy ptaków, szum morza: wydawać mogłoby się, że tego typu muzyka powinna być bardzo korzystna. Podobnie instrumentalna muzyka klasyczna; Bach, Mocart, Handel itp.Jednak tego typu muzyka może przynieść niespodzianki. Tego rodzaju muzyka stosowana jest bywa w hipnozie, medytacjach wschodnich kultur, w jodze. Była stosowana w terapii pseudo-leczniczej opracowanej przez Łozanowa tzw. sugestologii i sugestopedii. Ten uczony nie był katolikiem . Swe metody wpływu na mózg ludzki w oparciu o muzykę stosował też w nauce języków obcych, czy przyspieszeniu zapamiętywania. Jest to wykorzystywane też obecnie na różnych kursach. Korzenie takich metod sięgają New age, także sekty scjentologicznej. Bardzo dużo o psychomanipulacji muzyką opowiedział Leszek Dokowicz, który przez jakiś czas pracował w przemyśle muzycznym. Chociaż muzyka, którą on stosował może dla słuchaczy wydawała się relaksem, lecz tak naprawdę wprowadzała w trans i otwarcie się na działanie sił zła. Ten człowiek wydaje mi się wiarygodnym świadkiem. Obecnie jest czynnym i praktykującym katolikiem. Jeszcze więcej o psychomanipulacji muzyką, a właściwie ściąganiem demonów na człowieka, słuchającego muzyki opowiadał inny świadek: Jon Todd (Lance Collins). On wyraźnie podkreślał, że płyty muzyczne zanim zostaną oddane do sprzedaży, są poddawane obrzędom okultystycznym, przeprowadzanym przez czarownice i czarowników, aby potem każdej płycie towarzyszył demon. (Ale to było w USA za jego życia. Czy tak jest obecnie nie wiadomo). W dzisiejszych czasach kapłani i egzorcyści też przestrzegają przed niektórymi rodzajami muzyki, głównie rockiem i haevy metalem. Lecz tak do końca nigdy nie wiadomo, czy w jakiejś muzyce, z pozoru spokojnej i lekkiej nie zastosowano bodźców podprogowych. Bardzo niebezpieczne mogą być też słowa wokalu w języku nam nieznanym, bądź znanym, które często wzywają szatana, czy oddają mu cześć. Zdarza się to w utworach bardzo melodyjnych. Którzy artyści stosują tego typu wtrącenia, czy powtórzenia słowne, pozornie nic nie znaczące można znaleźć informacje, gdy się poszuka.(Niektórzy z nich otwarcie przyznają się do podpisania cyrografu z diabłem). |
| Wysłany:
Czw 9:52, 16 Kwi 2015 Temat postu: Muzyka relaksacyjna, fale mózgowe |
| Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Kiedyś tu na forum znalazłam coś na temat tych dwóch zagadnień z tytułu ale nie potrafię tego odnaleźć, dlatego wracam, żeby zapytać. W Google Play Store są dostępne programy, które odtwarzają muzykę relaksacyjną, dźwięki natury i (nie wiem, jak to precyzyjnie określić) charakterystyczne dźwięki "synchronizujące" fale mózgowe. Chciałabym wiedzieć, czy mogą być groźne duchowo. Miałam kiedyś taki program na komputerze, słuchałam tego dla relaksu, poprawy nastroju i koncentracji (w czasach studenckich). Jakiś czas temu trafiłam na ten sam program w wersji na telefon i myślałam nad kupnem. Jednak wolę się upewnić, czy to bezpieczne? |