FAQ
•
Szukaj
•
Użytkownicy
•
Grupy
•
Galerie
•
Rejestracja
•
Profil
•
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
•
Zaloguj
Napisz odpowiedź
Forum Kościół Rzymskokatolicki Strona Główna
»
Pytania
» Napisz odpowiedź
Napisz odpowiedź
Użytkownik:
Temat:
Treść wiadomości:
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje:
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
$1
Kod potwierdzający:
$3
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Teresa
Wysłany: Nie 19:58, 27 Sty 2013 Temat postu:
O tolerancji i niezmienne prawdy katolickie
(...)
http://www.traditia.fora.pl/katechizm-nauka-katolicka,15/o-tolerancji-i-niezmienne-prawdy-katolickie,2074.html
Teresa
Wysłany: Nie 18:57, 27 Sty 2013 Temat postu:
Miłość nie jest tolerancją
Chrześcijańska miłość znosi zło, lecz go nie toleruje.
Czyni ona pokutę za grzechy innych, lecz nie jest liberalna w stosunku do grzechu.
Wołanie o tolerancję nie może skłonić chrześcijańskiej miłości do stłumienia w sobie nienawiści wobec diabelskich filozofii, które próbują rywalizować z Prawdą.
Chrześcijańska miłość przebacza grzesznikowi, lecz nienawidzi grzechu; jest ona niemiłosierna wobec błędu w jego umyśle.
Miłość chrześcijańska zawsze na powrót przyjmie grzesznika na łono Mistycznego Ciała; lecz jego kłamstwo nigdy nie zostanie przyjęte do skarbca Jego Mądrości.
Prawdziwa miłość pociąga za sobą prawdziwą nienawiść:
Ktokolwiek utracił zdolność moralnego zgorszenia i pragnienie wypędzenia kupców ze świątyń, utracił również żywe, żarliwe umiłowanie Prawdy.
Miłość chrześcijańska nie jest zatem łagodną filozofią o nazwie "żyj i pozwól żyć";
nie jest ona rodzajem ckliwego sentymentu.
Miłość chrześcijańska jest natchnieniem Ducha Bożego,
która każe nam miłować piękno i nienawidzić brzydoty moralnej.
Arcybiskup Fulton J. Sheen
https://abpsheen.pl/2012/05/23/milosc-nie-jest-tolerancja/
Teresa
Wysłany: Sob 23:45, 22 Gru 2012 Temat postu:
Arcybiskup Fulton J. Sheen:
Żaden temat nie wywołuje w umyśle przeciętnego człowieka takiego zamętu, jak temat
tolerancji i nietolerancji.
Tolerancja
postrzegana jest zawsze jako coś pożądanego, gdyż traktuje się ją jako synonim szerokich horyzontów intelektualnych.
Nietolerancja
postrzegana jest zawsze jako coś niepożądanego, gdyż traktuje się ją jako synonim zaściankowości. Nie jest to prawdą, gdyż tolerancja i nietolerancja odnoszą się do dwóch zupełnie różnych spraw.
Tolerancja
odnosi się wyłącznie do osób, lecz nigdy do zasad.
Nietolerancja
odnosi się wyłącznie do zasad, lecz nigdy do osób.
Musimy być tolerancyjni wobec osób, gdyż są one ludźmi; musimy być nietolerancyjni w odniesieniu do zasad, gdyż pochodzą one od Boga. Musimy być tolerancyjni wobec tych, którzy błądzą, gdyż ich ignorancja mogła sprowadzić ich na manowce, lecz musimy być nietolerancyjni wobec błędu, gdyż to Bóg jest autorem Prawdy, a nie my. Dlatego Kościół w swojej historii zawsze przyjmował skruszonego heretyka do swojego skarbca dusz, lecz nigdy nie przyjmował jego herezji do skarbca swojej mądrości.
Źródło: "The Curse of Broadmindedness", fragment książki pt: "Moods and Truths", 1932 r.
Teresa
Wysłany: Śro 11:21, 22 Sie 2012 Temat postu:
Jeszcze jedna wypowiedź w temacie tolerancji Pana Michała Wojciechowskiego, profesora teologii na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie.
Tolerancja to nie pobłażanie
Tymczasem tolerancja jest mniej ważna od miłości, uczciwości, prawdomówności -
mówi Michał Wojciechowski
, profesor teologii na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie
Rz: W Moskwie uczniowie będą się uczyć przedmiotu traktującego o tolerancji, powstał nawet podręcznik „Etno-Moskwa". Czym jest ta wartość?
Michał Wojciechowski:
Wyszedłbym od definicji technicznej, gdzie tolerancja to dopuszczenie niedoskonałości wykonania. Weźmy śrubkę. Jest pewna granica jej błędnego wykonania, która sprawia, że do niczego nie da się jej wykorzystać i staje się bezużyteczna. Nie tolerujemy śrubki całkowicie zepsutej, a tolerujemy niedokładnie wykonaną, bo nic nie jest idealne. Nieco podobnie jest z tolerancją wobec ludzkich ułomności, które po przekroczeniu pewnej granicy są szkodliwe. Stąd przecież mamy prawo karne.
Czym w takim razie jest akceptacja?
Także dotyczy ludzi, z tym że akceptacja dotyczy tego, co w człowieku dobre, a tolerancja odnosi się do niedoskonałości. Zwróćmy uwagę, że tolerować czy nie tolerować możemy ludzkie zachowania, bo tak jak stwierdził św. Augustyn, ludzi należy kochać, a nienawidzić ich błędów.
Tolerancję stawia się dziś na piedestale.
Tymczasem tolerancja jest mniej ważna od miłości, uczciwości, prawdomówności. Można też zauważyć, że tolerancji uczą nas ludzie, którzy są często napastliwi i nietolerancyjni. I chcą, byśmy akceptowali ułomności, których nie można akceptować ze względu na to, że nie są dobre.
Czy przypadkiem nie jest też mylona z innymi wartościami?
Cywilizacja domaga się pobłażania dla złych czynów czy ułomności. Bierność i pobłażanie zastępują tolerancję rozumianą jako pozytywną postawę opartą na wiedzy i systemie wartości.
Takie postawienie na głowie tolerancji prowadzi do dezintegracji społecznej. Ludziom przestaje na czymkolwiek zależeć. Zdezintegrowane społeczeństwo zazwyczaj staje się czyimś łupem. Tolerancję i pobłażanie myli się też z miłością i przebaczeniem. W Biblii Bóg wybacza żałującym, ale karze zatwardziałych, żeby ich naprawić.
Rzeczpospolita
https://www.rp.pl/artykul/926571-Tolerancja-to-nie-poblazanie.html
Teresa
Wysłany: Sob 9:59, 04 Sie 2012 Temat postu:
Tolerancja czy pobłażanie?
Prof. Henryk Kiereś
- kierownik Katedry Filozofii Kultury KUL profesor WSKSiM
Tolerancja
(łac. tolero, -are - cierpliwie znosić, wytrzymywać) dotyczy relacji międzyludzkich, jest cnotą, czyli dzielnością moralną i niejako ukoronowaniem cnót społecznych kardynalnych: roztropności, męstwa, sprawiedliwości i umiarkowania, a polega na wyrozumiałości (wielkoduszności) wobec błędu. Dlaczego wobec błędu? Błąd się zdarza, pojawia się on w naszym poznaniu, czynności trudnej i wielorako uwarunkowanej, i jest nieświadomym wzięciem fałszu za prawdę.
Tolerancja-wyrozumiałość odnosi się do błędu (nikt nie chce błądzić!), ale nie dotyczy fałszu i jego nieuniknionej konsekwencji, jaką jest zło!
Nie ma tolerancji dla fałszu i zła.
Tolerancja jest koniecznym składnikiem życia wspólnotowego, ale jej stosowanie nie jest łatwe. Jak każda z cnót również tolerancja może uchybić zasadzie "złotego środka" i popaść bądź w niedomiar, czyli surowość, bądź w nadmiar, czyli w pobłażliwość. Jej stosowanie wymaga mądrości, na którą składają się wiedza o istocie życia społecznego oraz doświadczenie, które rozporządza bogatym wachlarzem przykładów jej dobrego i złego użycia. W mechanice tolerancję określa się jako tzw. dopuszczalny błąd, dzięki któremu poszczególne części mechanizmu współpracują ze sobą. Ten "błąd" nie może być ani za duży, ani za mały.
Analogicznie jest w życiu społecznym, z tą wszakże różnicą, że życie to ma charakter organiczny, dzięki czemu posiada ono zdolność samonaprawy, czyli eliminacji błędu poznawczego i jego konsekwencji. W indywidualnym przypadku tolerancji towarzyszy napomnienie, dzięki któremu sprawca zła powinien zrozumieć swój błąd, ocenić swoje postępowanie jako moralnie niegodziwe, a także zadośćuczynić osobom pokrzywdzonym. Czy jego czyn podlega penalizacji - to zależy od skali wyrządzonego zła. Przedstawione wyjaśnienie problemu tolerancji stanowi dorobek poznawczy tradycji realizmu filozoficznego, leży u podstaw etycznych cywilizacji łacińskiej (personalistycznej) i kultury klasycznej.
Jednakże kultura Europy - bo o nią tu chodzi - jest poważnie zainfekowana idealizmem, czego dzisiejszym wyrazem jest agresywne - jak to trafnie określono - nietolerancyjne wołanie o tolerancję. Wybrzmiewa ono dosadnie w plebejskich hasłach: "Zabrania się zabraniać!" i "Róbta, co chceta", za którymi kryje się zwyczajny relatywizm prawdy i dobra, czyli pogląd o ich względności czy też o równosilności wszelkich poglądów na prawdę i dobro.
Odnotujmy, że z tego założenia wynika, iż istotą tolerancji jest bezkrytyczna akceptacja wszelkiego poglądu, nawet jeśli jest głupi, moralnie nikczemny czy - jak w przypadku relatywizmu - absurdalny (wewnętrznie sprzeczny). O takiej tolerancji paplają nie tylko trybuni ludowi czy płynące "z duchem czasów" media, ale także nauczyciele, również z cenzusem uniwersyteckim. Do zmiany znaczenia słowa "tolerancja" z pozytywnego (wyrozumiałość wobec błędu) na negatywne (konieczność akceptacji relatywizmu) doszło za sprawą wspomnianego idealizmu.
Jego dziełem jest tzw. modernizm (łac. modernus), zapoczątkowana u progu czasów nowożytnych ideologia samozbawienia się człowieka, której dewizą jest jakobińskie hasło "Wolność, równość, braterstwo albo śmierć!" (Liberté, égalité, fraternité ou la mort!).
Konsekwencją tej ideologii jest "cywilizacja śmierci" realizowana przez komunizm, faszyzm, nazizm, które zatruły kulturę ateizmem oraz biologicznym i kulturowym rasizmem, dlatego jej admiratorzy proklamują dziś tzw. postmodernizm i modyfikują jakobińskie hasło na "Wolność, pluralizm, tolerancja!". Pomijają co prawda złowrogo brzmiącą część starego hasła, są bowiem liberałami, ale z pasją walczą o tolerancję, a śmierć towarzyszy ich poczynaniom politycznym (eugenika, aborcja, eutanazja).
Podobnie jak moderniści stawiają na wolność, ale pojmują ją negatywnie: jako brak jakichkolwiek zewnętrznych przeszkód w działaniu. Na straży procesu "wyzwalania wolności" ma stać tolerancja, czyli programowa i systemowa pobłażliwość wobec ataku na rodzinę, małżeństwo, religię, edukację, czyli na to wszystko, co w ich mniemaniu zagraża wolności. Odnotujmy na koniec, że nie tylko człowiek myślący dorzecznie i racjonalnie respektuje realistyczny sens tolerancji. Czyni to także "politycznie poprawny" liberał, który "oficjalnie" głosi relatywizm, ale na co dzień i "prywatnie" odróżnia prawdę od fałszu oraz dobro od zła. Mieszka w nim dwóch ludzi, a taki stan określa się w medycynie mianem schizofrenii.
Za:
Nasz Dziennik, Sobota-Niedziela, 4-5 sierpnia 2012, Nr 181 (4416)
https://wp.naszdziennik.pl/2012-08-04/0,tolerancja-czy-poblazanie.html
Teresa
Wysłany: Sob 9:48, 04 Sie 2012 Temat postu: Tolerancja
Tolerancja
Tolerancja wynika z cnoty roztropności a nie miłości i służyć ma uniknięciu większego zła jakie mogłoby się pojawić przy nieroztropnym zwalczniu czegoś co też jest złem.
Forum Kościół Rzymskokatolicki Strona Główna
»
Pytania
» Napisz odpowiedź
Skocz do:
Wybierz forum
REGULAMIN
----------------
FORUM ZOSTAŁO ZAMKNIĘTE - JEST DO CZYTANIA
Kościół Katolicki
----------------
Kościół w Polsce
"KOŚCIÓŁ W MEDIACH" - POLSKA
Kościół ogólnie i na świecie
"KOŚCIÓŁ W MEDIACH" - ŚWIAT
Kryzys... Nadużycia ... w KK
Adwent
Okres Bożego Narodzenia
Przedpoście i Wielki Post
Wielki Tydzień i Okres Wielkanocny
Miłosierdzie Boże
Oficjalna strona Biskupa Mostar-Duvno
Medjugorie, Vassula Ryden i inne fałszywe objawienia i wizje
Nauka Katolicka
----------------
Tradycja Katolicka
Sakramenty święte i tematy z tym związane
Pan Jezus
Kult NSPJ, Chrystusa Króla i Intronizacja
Wypaczanie przesłania Pana Jezusa do Sł.B. Rozalii Celakówny
Najświętsza Maryja Panna, Matka Boża
Święta Maryjne
Objawienia Maryjne
Fatima
Rozważania wezwań litanii loretańskiej
Modlitwa i Duchowość Katolicka
Nowenny
Rekolekcje - rozmyślania
Święci i Błogosławieni
Katechizm, Nauka katolicka
Szatan nie umarł! Ezoteryka, Okultyzm, Bałwochwalstwo....
"Bracia"w wierze, Świat "postępu"
Nowa "wiosna" Kościoła
Patrystyka
Liturgia,Dokumenty,Nauczanie
----------------
Msza Święta - Tajemnica naszej wiary! Ryt Trydencki
Papież Benedykt XVI - komunikaty, wypowiedzi, nauki, etc ...
Papież Franciszek - wybrany 13 marca 2013 r.
Informacje od pontyfikatu Franciszka
Audiencje ogólne, katechezy środowe, homilie Franciszka
Nauczanie Papieży, Magisterium i Ojców Kościoła Katolickiego
Wypaczenia i zmiany po duszpasterskim Soborze Watykański II
Permanentna rewolucja.
Tematy różne
----------------
Rozważania, Przemyślenia, Wypowiedzi, Opinie...
Tematy, które nurtują, bulwersują i wprost szokują!
Wydarzenia, Wywiady, Wiadomości
UKRAINA - WOJNA
Historia
Swobodna dyskusja
Pytania
Ciekawe książki i multimedia
Uwagi, Opinie, Ogłoszenia
Życzenia, wiersze, galerie zdjęć....
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group ::
FI Theme
:: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Regulamin