Autor |
Wiadomość |
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32802
Przeczytał: 29 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 9:48, 29 Gru 2010 |
|
"Onego czasu rzekł Jezus do faryzeuszów: Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz daje życie swoje za owce" (J 10, 11).
Dlaczego znów ten angielski męczennik Tomasz Becket stoi tuż przy żłóbku Zbawiciela? Ponieważ umiał poświęcić się dla dzieła Chrystusowego, dla Kościoła. Bo nie był to najemnik, lecz w całym tego słowa znaczeniu był dobry pasterz powierzonej sobie owczarni. Wilkom, które chciały rzucić się na jego trzodę, zagradza drogę własnym życiem. Postąpił tak, jak Chrystus: "Chrystus umiłował Kościół i wydał za niego samego siebie" (Ef 5, 25).
Jako biskup w Canterbury był on, jak sławi go Kościół św., mężny i nieugięty. Gdy bowiem król Henryk II wystąpił z wnioskiem prawa godzącego w wolność i świętość Kościoła, to nie ugiął się i stanowczo oparł się temu mimo, że usiłowano go pozyskać ponętnymi obietnicami, a potem zmusić groźbami. A gdy go obskoczyli mordercy, odezwał się do nich po bohatersku: "Jestem gotów na śmierć za Kościół Boży." Jeszcze w chwili konania z ust jego wyrwało się słowo: "Kościół!" Tak zdobył sobie ten męczennik zaszczytne miejsce, tuż obok żłóbka Zbawiciela, za którego Kościół padł pod morderczymi razami bezbożników. Był to duch z ducha Akcji Katolickiej!
Stań i ty na placówce, jeżeli tylko wyciągnie ktoś rękę na wolność Kościoła: na wolność nauczania, na wolność sprawowania sakramentów św., na wolność nauki religii i kształcenia duchowieństwa, na wolność papieża i zakonów. A gdyby ci przyszło, jak św. Tomaszowi Becket, cierpieć za wolność Kościoła, cierpieć na majątku, na karierze w życiu publicznym, gdybyś musiał, wzorem ojców naszych iść do więzienia i na wygnanie, lub jak w Meksyku i Rosji na śmierć i męczeństwo, to uważaj to sobie za szczęście. Albowiem w ten sposób upodobnisz się do wielkiego bojownika o wolność Kościoła św. i na tej drodze zyskasz sobie nagrodę. Zwłaszcza tę, którą przyrzekł Zbawiciel: "Błogosławieni jesteście, gdy /ludzie/ wam urągają i prześladują was, i gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe na was. Cieszcie się i radujcie, albowiem wasza nagroda wielka jest w niebie" (Mt 5, 11-12).
Z Rozmyślań z Bogiem dla świeckich msza net |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Sob 10:47, 29 Gru 2018, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32802
Przeczytał: 29 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Czw 10:28, 29 Gru 2011 |
|
Dziś wspomnienie świętego Tomasza Becket, biskupa i męczennika.
Święty Tomasz Becket urodził się w Londynie w roku 1117. Kształcił się w Londynie i w Paryżu. W roku 1155 został kanclerzem króla angielskiego Henryka II, a w roku 1162 arcybiskupem Canterbury. Jako arcybiskup musiał bronić praw Kościoła przeciw uroszczeniom króla. Zwolennicy króla zamordowali go dnia 29 grudnia 1170 roku, gdy odprawiał Mszę św. w katedrze. "Jako kapłan Chrystusowy chętnie umieram za Kościół" - to jego ostatnie słowa. Przeznaczając na jego święto Ewangelię o Dobrym Pasterzu - J 10,11-18 (w tradycyjnym kalendarzu - mój dopis) Kościół czci w nim wiernego pasterza owczarni Chrystusowej, za którą oddał swe życie.
Mszalik Rzymski
Święty Tomasz Becket, biskup i męczennik
Tomasz urodził się w 1118 r. w Londynie. Jego ojciec był zamożnym kupcem normandzkim w Londynie. Również jego matka była Normandką. Pierwsze nauki pobierał u kanoników regularnych w Merton, a na studia wyższe przeniósł się do Paryża. Po powrocie do Londynu pomagał ojcu w jego handlowych interesach, ale równocześnie pełnił funkcję w skarbowym urzędzie miejskim. Z kolei udał się na dwór prymasa Anglii, Teobalda, do Canterbury. Prymas przyjął Tomasza do grona swojego kleru i wysłał go na dalsze studia prawnicze do Bolonii i Auxerre; kiedy zaś po ich ukończeniu powrócił, mianował go archidiakonem Canterbury (1154), W roku następnym (1155) król Henryk II obrał go swoim lordem kanclerzem, a po śmierci prymasa, 7 lat później, wybrał go jego następcą w roku 1162.
Zmienił wtedy radykalnie styl życia, podejmując ascezę. Tomasz, dotychczasowy dworak, ambitny karierowicz, nagle nawrócił się i stał się mężem Kościoła w najpełniejszym tego słowa znaczeniu. Jako prymas zrezygnował natychmiast z urzędu kanclerza królewskiego, chociaż ten dawał mu majątek i duże wpływy w państwie. Po przyjęciu święceń kapłańskich i sakry biskupiej przywdział włosiennicę, zaczął wieść życie ascetyczne, oddawać się modlitwie i uczynkom miłosierdzia. Stał się także nieustraszonym obrońcą praw Kościoła. Dawniejsze oddanie królowi zamienił na głęboką troskę o Kościół, o zachowanie jego praw i przywilejów.
Próby poszerzenia zakresu i kompetencji sądów królewskich kosztem kościelnych oraz ograniczenia władzy Kościoła spowodowały konflikt Tomasza z królem. W roku 1164 ogłosił król w Clarendon Konstytucje Klarendońskie, ograniczające znacznie prawa Kościoła na rzecz króla. Prymas swojej pieczęci ani podpisu na znak zgody nie położył. Gdy zaś papież Aleksander III je potępił, uczynił to samo prymas Anglii. Król wezwał wówczas św. Tomasza przed swój sąd w Northampton. Prymas odwołał się do papieża i wezwał biskupów, by nie brali udziału w procesie, jaki mu król zamierzał wytoczyć. Król zamierzał go aresztować, uwięzić i urządzić proces.
Na wiadomość o tym biskup potajemnie, w przebraniu, opuścił Anglię i udał się do Francji, do Pontigny, a potem do Sens (1164). Po 6 latach, w 1170 r., dzięki interwencji papieża i króla Francji Henryk II zgodził się na powrót św. Tomasza. Król traktował go jednak jako niewdzięcznika i głowę opozycji.
Spokój trwał niezbyt długo. Kiedy król przebywał w Normandii, usłużni dworacy donosili mu, co dzieje się w Anglii. Pewnego dnia Henryk II miał zawołać: "Poddani moi to tchórze i ludzie bez honoru! Nie dochowują wiary swemu panu i dopuszczają, żebym był pośmiewiskiem jakiegoś tam klechy z gminu". Czterej rycerze z otoczenia króla za zezwoleniem monarchy jeszcze tej samej nocy udali się do Anglii i wpadli do Canterbury, do pałacu prymasa. Nie zastali go tam, gdyż właśnie w katedrze odprawiał Nieszpory. Dobiegli do ołtarza i z okrzykiem "Śmierć zdrajcy!" zarąbali go na śmierć. Ranili również kapelana arcybiskupa, który usiłował prymasa bronić. Działo się to 29 grudnia 1170 roku.
Przy ubieraniu biskupa do pogrzebu znaleziono na jego ciele włosiennicę i krwawe ślady od biczowania się. Zbrodnia wywołała oburzenie w całej Anglii i w świecie. W trzy lata zaledwie po męczeńskiej śmierci papież Aleksander III ogłosił Tomasza świętym i męczennikiem Kościoła. Król dla uwolnienia się od kar kościelnych, które groziły mu nawet utratą tronu (jako wyklęty z Kościoła według średniowiecznego prawa nie mógł być królem wyznawców Chrystusa) rozpoczął pokutę. Odbył pielgrzymkę pieszą do grobu św. Tomasza i przyrzekł wziąć udział w wyprawie krzyżowej, ale zamieniono mu ją na obowiązek wysławienia 3 kościołów (1174). Grób św. Tomasza stał się celem licznych pielgrzymek. Kazał go zniszczyć dopiero król Henryk VIII w 1538 roku.
Św. Tomasz Becket jest obok św. Jerzego drugim patronem Anglii; jest także patronem duchownych.
W ikonografii św. Tomasz przedstawiany jest w stroju biskupim. Jego atrybutami są: model kościoła, krzyż, miecz, palma męczeńska.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Sob 10:50, 29 Gru 2018, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32802
Przeczytał: 29 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Sob 11:06, 29 Gru 2012 |
|
RZYMSKIE MARTYROLOGIUM
Dnia 29-go grudnia w Canterbury w Anglii męczeństwo św. Tomasza, Biskupa, który dla obrony sprawiedliwości i wolności Kościoła legł pod mieczem bezbożnych morderców.
Święty Tomasz Becket urodził się w Londynie w roku 1117. Kształcił się w Londynie i w Paryżu. W roku 1155 został kanclerzem króla angielskiego Henryka II, a w roku 1162 arcybiskupem Canterbury. Jako arcybiskup musiał bronić praw Kościoła przeciw uroszczeniom króla. Zwolennicy króla zamordowali go dnia 29 grudnia 1170 roku, gdy odprawiał Mszę św. w katedrze. "Jako kapłan Chrystusowy chętnie umieram za Kościół" - to jego ostatnie słowa. Przeznaczając na jego święto Ewangelię o Dobrym Pasterzu - J 10,11-18 (w tradycyjnym kalendarzu - mój dopis) Kościół czci w nim wiernego pasterza owczarni Chrystusowej, za którą oddał swe życie.
Mszał Rzymski (mszalik codzienny)
29 grudnia - Żywot świętego Tomasza Becketa, arcybiskupa
(Żył około roku Pańskiego 1170)
Święty Tomasz, syn Gilberta Beketa, przyszedł na świat roku Pańskiego 1117 w dzień św. Tomasza apostoła, jego też imię otrzymał na chrzcie św. Nauki teologiczne pobierał w Londynie, Oksfordzie i Paryżu, a prawo studiował w Bolonii we Włoszech. Arcybiskup kantuaryjski Teobald, poznawszy jego wszechstronne wykształcenie i cnotliwe serce, powołał go do swej rady i mianował archidiakonem, a wkrótce potem król Henryk II wyniósł go do godności kanclerza państwa, tusząc sobie, że przy jego pomocy przeprowadzi zamierzone reformy państwowe i znajdzie w nim pomocnika w walce z Kościołem. Tomasz istotnie spełniał obowiązki kanclerza z największą wiernością, nigdy jednak nie naruszył zasadniczych praw Kościoła. Mimo to król po śmierci arcybiskupa Teobalda w roku 1162 postanowił wynieść na osieroconą katedrę Tomasza i wymógł jego wybór na kapitule. Sam Tomasz, gdy mu się Henryk zwierzył ze swych zamiarów względem niego, rzekł otwarcie: "Nie czyń tego, najjaśniejszy panie! Jeśli mnie zrobisz biskupem, pierwszym moim obowiązkiem będzie bronić praw Kościoła!" - ale król nie zważał na to.
Przyjąwszy święcenia, Tomasz natychmiast zmienił swój sposób życia. Przede wszystkim złożył kanclerstwo, żeby się móc poświęcić wyłącznie obowiązkom pasterskim, a nadto wyrzekł się wszelkiej wystawności, zaczął wieść życie umartwione, pokutne i bogomyślne, zajął się nauką Pisma świętego i najtroskliwszym zarządem powierzonej mu owczarni, przy czym nie tylko w duchownych potrzebach niósł wiernym ratunek, ale i w doczesnych, bo swoje ogromne dochody obracał na miłosierne uczynki i dobro Kościoła.
Tym czasem król, chcąc przywieść do skutku swoje zamiary względem duchowieństwa, wezwał wszystkich biskupów swojego państwa na walną naradę, pod pozorem, że jest ona konieczna dla polepszenia zarządu Kościoła w Anglii. Tomasz, nie posądzając króla o złe zamiary względem religii, przyrzekł mu, że chętnie go poprze, ale gdy król zażądał podpisania aktu naruszającego swobody Kościoła, stanął na czele biskupów, którzy się temu stanowczo oparli, i oświadczył, że nawet za cenę życia nie uczyni zadość żądaniom króla.
Obrażony tym król nie tylko odjął mu swoje łaski, lecz zaczął go prześladować, oskarżył go bowiem o zdradę i różne nadużycia jeszcze z czasów jego kanclerstwa, a gdy Tomasz uciekł na dwór przebywającego wówczas we Francji papieża, skonfiskował mu dobra arcybiskupie i wypędził z kraju jego stronników.
Pobyt Tomasza we Francji trwał lat sześć. Król Henryk chciał wymóc na Stolicy Apostolskiej złożenie prymasa z urzędu, ale bezskutecznie, a potem dzięki pośrednictwu papieża zgodził się na powrót prymasa do kraju. Stanowczość, z jaką Tomasz zaraz po powrocie do kraju wystąpił przeciw biskupom lekceważącym swe obowiązki i posłusznym woli króla ze szkodą praw kościelnych, jako też przeciw łupieżcom dóbr kościelnych, ściągnęła nań ich nienawiść i dała im pozór do nowych skarg na niego. Donieśli oni Henrykowi, który przebywał podówczas w Normandii, że Tomasz zbyt władczo w kraju występuje i naraża na szwank jego powagę. Rozdrażniony król zawołał w gniewie: "Czyż nie znajdzie się wśród moich dworzan nikt, kto by mnie uwolnił od tego kłótliwego kapłana?" Podchwycili ten nieszczęśliwy okrzyk czterej panowie z otoczenia króla: Reginald Fitz-Urse, Wilhelm de Trący, Hugo Morville i Ryszard Brito, i sądząc, że trafią w myśl monarchy, pośpieszyli do Kanterbury i zamordowali arcybiskupa w czasie nieszporów przy ołtarzu w katedrze, dnia 29 grudnia roku 1170.
Święty Tomasz
Męczeńska śmierć arcybiskupa Tomasza Beketa wywołała ogromne oburzenie w całym chrześcijaństwie. Lękając się klątwy, król Henryk pośpieszył się usprawiedliwić przed legatami papieskimi, że stało się to bez jego wiedzy i cofnął zarządzenia wymierzone przeciw Kościołowi, a gdy Tomasz w roku 1173 został ogłoszony Świętym, odbył pielgrzymkę pokutną do słynącego już cudami jego grobu.
Nauka moralna
Świat katolicki czci św. Tomasza za to, że był troskliwym pasterzem swych owieczek i nieustraszonym obrońcą wiary, sławi go wskutek obelg, jakie miotali na niego wrogowie Kościoła, a miłuje go z powodu nienawiści, jakiej doznawał od tych, którzy płaszczyli się przed majestatem możnowładztwa świeckiego i nie mogli pojąć, dlaczego Tomasz nie ugnie się przed jego przemocą. Wyraz "swoboda Kościoła" niemile brzmi w uszach niejednego, który widzi w tym sprzysiężenie władzy duchownej i próbę buntu. Mimo to każdy katolik przyzna słuszność św. Tomaszowi, że stanął w obronie praw duchowieństwa. Jeden z poprzedników św. Tomasza na stolicy kantuaryjskiej, św. Anzelm, mawiał, iż "nic nie jest milsze Bogu, jak swoboda Jego Kościoła św.", a papież Pius VIII wypowiedział dnia 30 czerwca 1830 co następuje: "Z woli i rozporządzenia Boskiego Kościół jest narzeczoną niewinnego Baranka Jezusa Chrystusa i dlatego jest wolny i nie ulega władzy świeckiej".
Rozważmy:
1) W czym służy Kościołowi Chrystusowemu prawo domagania się niezależności od władzy świeckiej?
a) W głoszeniu Ewangelii świętej i nauki zbawienia. Pan Jezus bowiem zlecił Kościołowi, aby ją krzewił pomiędzy wszystkimi narodami bez względu na wiek, płeć, narodowość i zawisłość od tego lub owego rządu.
b) W administracji sakramentów św., których szafarstwo jest niezbędne dla wszystkich w celu ich usprawiedliwienia i uświęcenia, a szafarzami mogą być tylko prawnie ustanowieni i przez władzę duchowną do tego upoważnieni kapłani;
c) W urządzaniu nabożeństwa i karności chrześcijańskiej. Pan Jezus powiedział: "Nauczcie wiernych zachowywać wszystko, co wam powiedziałem". Do tego należy wykonywanie rad ewangelicznych w murach klasztornych i poza obrębem klasztorów.
d) W wyborze i wyznaczaniu duchowieństwa różnych godności i stopni, utrzymywaniu zakładów i instytucji duchownych, zarządzie dóbr i własności ofiarowanej im w darze od wiernych.
2) Jak Kościół broni swych swobód? Nie przemocą, ani za pomocą broni. Nie knuje spisków, nie wdaje się w sprzysiężenia, nie chwyta się intryg. Do tych, którzy go chcą ujarzmiać, przemawia słowami Tertuliana: "Poznaj mnie, patrz, kim jestem. Ani cię chcę przestraszyć, anim tchórzem podszyty. Daleki jestem od grozy, gdyż wszelka niegodziwość jest mi wstrętna; bo jaźni nie znam, gdyż oswojony jestem z myślą śmierci". "Ubodzy, wdowy i sieroty - mówi św. Ambroży - są obrońcami, przyboczną strażą i siłą zbrojną biskupów". Sławny biskup Bossuet powiada: "Kościół nie może uczynić kroku naprzód bez wylania krwi swych dzieci; aby zapewnić swe prawa, musi ponieść ofiarę krwi swojej. Sam Chrystus okupił go swą Krwią Przenajświętszą i wolą Jego jest, aby i Kościół tą drogą okupił łaski, jakich od Niego doznaje. Jak wiara, tak i swoboda Kościoła winna mieć swych Męczenników. Walczmy więc za Kościół bronią modlitwy".
Modlitwa
Boże, za którego Kościół święty Tomasz, biskup, od miecza bezbożników poległ, spraw łaskawie, prosimy, aby wszyscy wzywający jego pośrednictwa, otrzymali próśb swoich pożądany skutek. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa. Amen.
św. Tomasz, arcybiskup
urodzony dla świata 1117 roku
urodzony dla nieba 29.12.1170 roku
kanonizowany 1173 roku
wspomnienie 29 grudnia
Żywoty Świętych Pańskich na wszystkie dni roku - Katowice/Mikołów 1937r.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Sob 10:56, 29 Gru 2018, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32802
Przeczytał: 29 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Sob 9:23, 15 Maj 2021 |
|
British Museum przypomni historię św. Tomasza Becketa. Jego śmierć wstrząsnęła Europą.
„Nie będzie przesadą stwierdzenie, że była to zbrodnia stulecia” – powiedziała Naomi Speakman, kuratorka wystawy. Ambicją twórców wystawy było pokazanie, że męczeństwo św. Tomasza było wydarzeniem ważnym nie tylko dla historii Anglii, ale całej Europy.
29 grudnia 2020 roku minęło 850 lat od męczeńskiej śmierci św. Tomasza Becketa. Zginął z rąk królewskich rycerzy po tym, jak wielokrotnie naraził się Henrykowi II. Sprzeciwiał się prawom, podporządkowującym Kościół państwu i ograniczającym jego związek z Rzymem.
„Becket był jedną z najpotężniejszych postaci swoich czasów, pełniąc funkcję kanclerza królewskiego, a później arcybiskupa Canterbury. Początkowo był bliskim przyjacielem Henryka II, jednak obaj mężczyźni wdali się w zaciekły spór, który zakończył się jego brutalną i publiczną śmiercią – wydarzeniem, które wstrząsnęło Europą i wywołało ogromne polityczne konsekwencje” – czytamy w opisie wystawy. W towarzyszącej jej książce kuratorzy Lloyd de Beer i Naomi Speakman podkreślają, że zabójstwo to było jednym z najlepiej udokumentowanych wydarzeń epoki – św. Tomasz zginął bowiem na oczach licznych świadków.
„Nie będzie przesadą stwierdzenie, że była to zbrodnia stulecia” – powiedziała Naomi Speakman, cytowana przez dziennik „The Guardian”. Podkreśliła, że ambicją twórców ekspozycji było pokazanie, że męczeństwo św. Tomasza było ważnym wydarzeniem nie tylko w historii Anglii, ale całej Europy. „To niesamowite, że nasza wystawa będzie pierwszą dużą wystawą, która opowie historię Becketa, jeśli weźmie się pod uwagę, jak długo był on ważną postacią w całej Europie” – powiedziała N. Speakman.
Wystawa zorganizowana z okazji 850-lecia śmierci świętego była zaplanowana na październik ubiegłego roku. Została przełożona ze względu na pandemię koronawirusa. Teraz jej otwarcie zaplanowano na 20 maja (będzie ją można zwiedzać do 22 sierpnia). Według zapowiedzi muzeum na wystawie znajdą się m.in. iluminowane rękopisy, spośród których niektóre zawierają relacje naocznych świadków morderstwa, biżuteria czy relikwiarze. Elementem ekspozycji będzie prezentowany w całości wypożyczony z katedry w Canterbury średniowieczny witraż.
„Po śmierci Becket stał się symbolem sprzeciwu wobec niepohamowanej władzy i stał się kwintesencją postaci obrońcy praw Kościoła. Dlatego przedstawienia jego zabójstwa można znaleźć w kościołach całego łacińskiego chrześcijaństwa – od Niemiec i Hiszpanii po Włochy i Norwegię. Becket był i jest nadal prawdziwie europejskim świętym” – czytamy na stronie British Museum.
Źródła: The Guardian, British Museum
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|