Autor |
Wiadomość |
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32804
Przeczytał: 31 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Sob 11:30, 01 Gru 2007 |
|
Druga encyklika Benedykta XVI - Spe Salvi - O chrześcijańskiej nadziei poświęcona jest cnocie Nadziei.
Została ona ogłoszona w święto św. Andrzeja Apostoła w Watykanie. Tytuł nowego papieskiego dokumentu "Spe salvi" nawiązuje do cytatu z Listu św. Pawła do Rzymian: "SPE SALVI facti sumus" – w nadziei już jesteśmy zbawieni (Rz 8, 24)...
Tekst encykliki:
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Czw 21:56, 10 Sie 2017, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32804
Przeczytał: 31 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Sob 11:37, 01 Gru 2007 |
|
Nowa encyklika Benedykat XVI „Spe salvi”
"Prawda i sprawiedliwość winny być ważniejsze od mojej wygody i nietykalności" - przypomina papież.
Filozoficznym, teologicznym hymnem, wysławiającym chrześcijańską nadzieję jest ogłoszona w Watykanie druga encyklika Benedykta XVI "Spe salvi" ("W nadziei zbawieni").
Papież podkreśla w niej: "Kto ma nadzieję, żyje inaczej" i że to "wiara jest substancją nadziei".
Punktem wyjścia rozważań są słowa świętego Pawła z Listu do Rzymian: "W nadziei już jesteśmy zbawieni". Papież przypomina: "Odkupienie, zbawienie, zgodnie z wiarą chrześcijańską, nie jest jedynie zwyczajnym wydarzeniem".
Odkupienie - dodaje - zostało nam ofiarowane w tym sensie, że została nam dana nadzieja, nadzieja niezawodna, mocą której możemy stawić czoło naszej teraźniejszości: teraźniejszość, nawet uciążliwą, można przeżywać i akceptować, jeśli ma jakiś cel i jeśli tego celu możemy być pewni, jeśli jest to cel tak wielki, że usprawiedliwia trud drogi".
Benedykt XVI zwraca uwagę, że chrześcijan wyróżnia to, że "mają przyszłość". Zauważa: "Nie wiedzą dokładnie, co ich czeka, ale ogólnie wiedzą, że ich życie nie kończy się pustką. Tylko wtedy, gdy przyszłość jest pewna jako rzeczywistość pozytywna, można żyć w teraźniejszości".
To druga encyklika obecnego papieża po "Deus caritas est", ogłoszonej w styczniu 2006 roku. Dokument "Spe salvi" ukazał się jednocześnie po łacinie, włosku, francusku, angielsku, niemiecku, hiszpańsku, portugalsku i po polsku.
Wiele miejsca poświęca Benedykt XVI w swej encyklice "Spe salvi" analizie narodzin ruchu robotniczego i rewolucji proletariackiej, które Karol Marks przedstawiał jako swoiste zbawienie.
Według papieża obietnica Marksa "dzięki precyzji analizy i jasnemu wskazaniu środków do osiągnięcia radykalnej przemiany, fascynowała i dziś na nowo fascynuje". Za jego fundamentalny błąd uważa to, że "wskazał on bardzo precyzyjnie, w jaki sposób dokonać przewrotu. Nie powiedział jednak, jak sprawy miały się potoczyć potem".
Jak pisze papież, Karol Marks "zakładał po prostu, że wraz z pozbawieniem klasy panującej dóbr, z upadkiem władzy politycznej i uspołecznieniem środków produkcji zrealizuje się Nowe Jeruzalem". Tymczasem - przypomina - "po zwycięstwie rewolucji Lenin przekonał się, że w pismach mistrza nie było żadnego wskazania, jak postępować. Owszem, mówił on o przejściowej fazie dyktatury proletariatu jako o konieczności, która jednak w następnym okresie miała sama z siebie przestać istnieć".
"Dobrze znamy tę fazę przejściową i wiemy, jak ona się rozwinęła, nie rodząc zdrowego świata, ale pozostawiając za sobą pustoszące zniszczenia" - konstatuje Benedykt XVI.
Tym teoriom przeciwstawia prawdziwe oblicze chrześcijańskiej nadziei. Podkreśla, że "kto obiecuje lepszy świat, który miałby nieodwołalnie istnieć na zawsze, daje obietnicę fałszywą; pomija ludzką wolność". "Wolność musi wciąż być zdobywana dla dobra" - stwierdza.
W encyklice "Spe salvi" papież pisze, że "społeczeństwo, które nie jest w stanie zaakceptować cierpiących ani im pomóc i mocą współczucia współuczestniczyć w cierpieniu, również duchowo, jest społeczeństwem okrutnym i nieludzkim".
"Prawda i sprawiedliwość winny być ważniejsze od mojej wygody i nietykalności" - przypomina. Dodaje, że "wiara chrześcijańska pokazała, iż prawda, sprawiedliwość, miłość nie są po prostu ideałami, ale rzeczywistością w najwyższym stopniu".
Stawia również tezę, że ateizm XIX i XX wieku jest protestem przeciw niesprawiedliwościom świata i historii powszechnej i wyrazem przeświadczenia ludzi, którzy uważają, że "świat, w którym istnieje taka miara niesprawiedliwości, cierpienia niewinnych i cynizmu władzy, nie może być dziełem dobrego Boga".
"Jeżeli można zrozumieć protest przeciw Bogu wobec cierpienia na tym świecie, to jednak teza, że ludzkość może i powinna zrobić to, czego żaden bóg nie robi ani nie jest w stanie zrobić, jest zarozumiała i w istocie rzeczy nieprawdziwa. Nie jest przypadkiem, że z takiego założenia wynikły największe okrucieństwa i niesprawiedliwości, bo opiera się ono na wewnętrznej fałszywości tej tezy. Świat, który sam musi sobie stworzyć własną sprawiedliwość, jest światem bez nadziei" - ostrzega papież w encyklice.
W encyklice oddaje również hołd zmarłemu w 2002 roku wietnamskiemu kardynałowi Nguyen Van Thuan, który spędził w więzieniu 13 lat, z czego 9 lat w izolacji. Źródłem jego nadziei była właśnie modlitwa.
W encyklice wiele miejsca Benedykt XVI poświęca cierpieniom na świecie, podkreślając, że "musimy zrobić wszystko dla pokonania cierpienia, ale całkowite usunięcie go ze świata nie leży w naszych możliwościach".
Papież przywołuje obraz "horroru obozu koncentracyjnego", w którym - jak dodaje - "do tortur zadawanych przez tyranów dochodzi eksplozja zła w samych ofiarach, które tym sposobem stają się również narzędziami okrucieństwa oprawców".
Stwierdza, że "społeczeństwo, które nie jest w stanie zaakceptować cierpiących ani im pomóc i mocą współczucia współuczestniczyć w cierpieniu, również duchowo, jest społeczeństwem okrutnym i nieludzkim".
"Prawda i sprawiedliwość winny być ważniejsze od mojej wygody i nietykalności" - przypomina. Jako fundamentalny element człowieczeństwa wymienia koncepcję: "cierpieć z innymi, dla innych; cierpieć z powodu pragnienia prawdy i sprawiedliwości; cierpieć z powodu stawania się osobą, która naprawdę kocha".
"Wiara chrześcijańska pokazała, że prawda, sprawiedliwość, miłość nie są po prostu ideałami, ale rzeczywistością w najwyższym stopniu" - głosi papież w encyklice.
Jego zdaniem ateizm XIX i XX wieku jest protestem przeciw niesprawiedliwościom świata i historii powszechnej i wyrazem przeświadczenia ludzi, którzy uważają, że "świat, w którym istnieje taka miara niesprawiedliwości, cierpienia niewinnych i cynizmu władzy, nie może być dziełem dobrego Boga".
Encyklikę kończy modlitwa: "Matko Boga, Matko nasza, naucz nas wierzyć, żywić nadzieję, kochać wraz z Tobą".
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Sob 22:11, 06 Lut 2021, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|