|
|
Autor |
Wiadomość |
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 53 tematy
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 22:16, 30 Wrz 2020 |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 53 tematy
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 22:20, 30 Wrz 2020 |
|
Polecam również bardzo ciekawe i odważne kazanie.
Módlcie się o zwycięstwo Krzyża nad statywem - ks. dr Franciszek Gomułczak - 17 lipca 2018
Mamy jakieś zniewolenie języka znaczy unikać jednoznacznych określeń.
Bardziej towarzyszyć jak formować.
W kazaniach, homiliach duchowni starają się dobierać miłe słowa, mocno psychologizujące.
Jest takie mało słowo "JUŻ" i wielokroć słyszymy;
- tego Kościół JUŻ nie głosi,
- tego Kościół JUŻ nie ma.
- ekumenizm ma polegać na powrocie wszystkich odłączonych do Kościoła - JUŻ tego się nie głosi.
Ekumenizm potoczny - należy przeczytać MORTALIUM ANIMOS Piusa XI, ona informuje o ekumenizmie.
Ekumenizm fałszywy i pozorny - czyli niczego nie załatwia, każe się do siebie uśmiechać.
Święty gniew nie powinien być obcy Apostołom Kościoła!
Tyle się dziś mówi o prawach człowieka i aż się prosi zapytać a co z prawami Boga?
Co jest rzeczywistym przejawem miłości bliźniego? - mówienia mu prawdy czy utwierdzanie go w grzechu?
... całość kazania tu:
https://www.youtube.com/watch?v=x6vRTX5jH5E |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 53 tematy
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 22:23, 30 Wrz 2020 |
|
Z powyższego kazania: "Ekumenizm potoczny - należy przeczytać MORTALIUM ANIMOS Piusa XI, ona informuje o ekumenizmie.
Ekumenizm fałszywy i pozorny - czyli niczego nie załatwia, każe się do siebie uśmiechać."
--> Fragment z tej encykliki Piusa XI "Mortalium Animos", dotyczącą tzw. ekumenizmu i spotkań ekumenicznych.
>Zdawać by się mogło, że wszechchrześcijanie (panchristiani), dążąc ku połączeniu wszystkich Kościołów, zmierzają ku wzniosłemu celowi, jakim jest pomnażanie miłości wśród wszystkich chrześcijan. Jakżeż jednak byłoby rzeczą możliwą, by po zniszczeniu wiary zakwitła miłość.
> Wszyscy przecież wiemy, że właśnie Jan, Apostoł miłości, który zdaje się, że w swej Ewangelii odsłonił tajemnice Najświętszego Serca Jezusowego, a który uczniom swym zwykł był wpajać nowe przykazanie: "Miłujcie się nawzajem", że właśnie on ostro zabronił utrzymywać stosunki z tymi, którzy by nie wyznawali wiary Chrystusa w całości i bez uszczerbku:
"Si quis venit ad vos et hanc doctrinam non affert, nolite recipere eum in domum, nec Ave ei dixeritis" Jeśli do was przyjdzie ktoś i nie wniesie z sobą tej nauki, nie przypuśćcie go do domu i nie powiedźcie: bądź pozdrowiony)[18].
> Ponieważ więc miłość wspiera się na fundamencie nietkniętej i prawdziwej wiary, przeto wiec uczniowie Chrystusa muszą być przede wszystkim spojeni "węzłami jedności wiary.
> Jakżeż można sobie wyobrazić chrześcijański "związek", w którym członkowie, nawet wówczas, gdy chodzi o wiarę, mogliby zachować własne zdanie, choćby ono sprzeciwiało się zdaniu innych? Jakżeż ci, którzy są przeciwnego zdania, mogliby należeć do jednego i tego samego związku wiernych? Jakżeż np. należeć by mogli do niego ci, którzy temu przeczą? Albo ci, którzy hierarchię kościelna biskupów, księży i ich pomocników uważają jako przez Boga ustanowioną i ci, którzy twierdzą, że wprowadzono ją stopniowo, odpowiednio do potrzeb czasu i miejsca? Jakżeż ci, którzy w Najświętszym Sakramencie Ołtarza z powodu cudownego przeistoczenia chleba i wina w tzw. transsubstancji, czczą Chrystusa, jako prawdziwie obecnego, i ci, według zdania których Chrystus obecny jest tylko przez wiarę, lub też przez znak i siłę Sakramentu?
> Jakżeż ci, którzy w Eucharystii uznają istotę Ofiary i Sakramentu i ci, którzy Ją za nic innego nie uważają, jak tylko za wspomnienie Ostatniej Wieczerzy, lub też uroczystość ku jej pamięci? Jakżeż ci, którzy za rzecz słuszną i zbawienną uważają, kornie zwracać się do Świętych, panujących z Chrystusem, zwłaszcza do Bogarodzicy Maryi, oraz czczą ich obrazy i ci, którzy przeczą, by kult ten byt dozwolony, jakoby ubliżał on czci Jezusa Chrystusa "jedynego pośrednika miedzy Bogiem a ludźmi"(19).
> Nie wiemy, jaka droga wiedzie z takiej różnorodności zdań do jedności Kościoła, ponieważ Kościół może przecież wywodzić się tylko z jednej nauki chrześcijańskiej wiary. Wiemy jednak jak tam łatwo dochodzić można do zaniedbania religii, lub do indyferentyzmu, lub też do modernizmu, której ubolewania godne ofiary nie uważają prawdy dogmatycznej za absolutną, lecz za relatywną, tzn. za zmienną według rozmaitych miejscowych i czasowych potrzeb, jakoby ona nie stanowiła treści niezmiennego objawienia, lecz przystosowywała się do życia ludzkiego.
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 53 tematy
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 22:24, 30 Wrz 2020 |
|
Pius XII powiedział: „Kościół boi się tylko jednego nieprzyjaciela – ignorancji, braku znajomości wiary katolickiej”. |
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
| |