Festiwal Młodych w Medjugorie - to jakiś żart!

Pojechałam na '’pielgrzymkę’’ festiwal młodych do Medjugorie lipiec- sierpień. Oczywiście wcześniej słyszałam o Medjugorie, oglądałam filmy na youtubie i nawet sama chciałam tam pojechać bo przecież tak to wszystko ładnie wygląda, takie piękne adoracje z modlitwami o uzdrowienie itd.

A tu proszę okazja pojechania, jeszcze z polecenia księdza, na pielgrzymkę do słynnego Medjugorie, to czemu nie. W pracy jak nigdy dostałam urlop na ten termin, nie wiem jak to się stało, bo rzadko udaje się aby ktoś dostał urlop w tym terminie. Więc tym bardziej pomyślałam że to jakieś wyjątkowe miejsce.

Oczywiście w autobusie zapewnienia opiekuna pielgrzymki że jadą tylko osoby wybrane bo chętnych było dwa razy więcej i musiał wielu osobom odmówić, więc czujmy się osobiście zaproszeni i wybrani przez Matkę.

Moje zdziwienie było od razu na miejscu – że to jest miejsce pielgrzymki? to ma być sanktuarium, gdzie skupienie, gdzie modlitwa? Na moje uwagi o tym że jakoś nie można się tam wyciszyć czy w spokoju pomodlić od razu odpowiedzi uczestników : '’No co ty nie widzisz ludzi modlących się? Tylu spowiadających się, te kolejki? A przecież masz kaplicę z Najświętszym Sakramentem'' (kaplica była zamykana ok godz.17.30....akurat na to też były głosy sprzeciwu innych uczestników uważające, że kaplica jest za wcześnie zamykana i tłumaczenia że niby na Msze św muszą zamknąć)
Że to powinnam przyjechać w innym terminie a nie na dni młodych, że zalecają mi przyjazd drugim razem jak nie będzie tyle młodzieży. Przecież to normalne, to festiwal wiec czego ja chcę i się dziwię.Młodzież trzeba rozerwać...’’

Jedyne miejsce ciszy i modlitwy to była godzina 23-1 w nocy jak sama chodziłam po ogrodzie i odmawiałam różaniec i stacje drogi krzyżowej. Widząc tylko pojedyncze jednostki na drodze krzyżowej ( pojedyncze czytaj : tylko jakieś 2 kobiety też odmawiały stacje drogi krzyżowej ) a reszta? Ale przecież to festiwal i była Msza św. wcześniej ...

Następnie mieszane uczucia co do oprawy muzyczno- tanecznej Mszy św. O ile ilość uczestników mogła być zachwytem i czymś pięknym że tyle ludzi przyjechało i te flagi z różnych stron świata. Ale czy to od razu znaczy o wyjątkowości tego miejsca? Klaskanie i wymachiwanie rękami na Mszy św. było to dosyć dziwne uczucie. Przecież Msza to Kalwaria a ja się czułam jakbym stała pod Krzyżem i mówiła '’Panie Jezu ja się tu fajnie bawię a Ty tam na Krzyżu jak się bawisz?’’ – a teraz dwa razy klaśniemy i w lewo rączki a potem w prawo ... powiem że cały czas przy takiej oprawie '’tanecznej’’ nie wiedziałam jak się zachować, bo przecież każdy klaszcze i podnosi ręce. A po za tym znowu to festiwal, więc młodzież trzeba czymś zająć i przyciągnąć...
O zbieraniu tacy też nie słyszałam żeby było powiedziane przez caly tydzień na jaki cel jest zbierana? To gdzie szły te pieniądze lub gdzie idą? - może wioska pokoju?

Figura Chrystusa Zmartwychwstałego -moje zaskoczenie na jej widok- On jest Zmartwychwstały czy Ukrzyżowany? Co to jest? To ma być piękne ? (widocznie dzisiaj piękno znaczy -duże i wysokie -a nie koniecznie coś pięknego).
Dostaliśmy zapewnienia od organizatora wycieczki, że akurat na dni festiwalu z figury spływa łezka / święty olej, i oczywiście jesteśmy szczęściarzami bo nie zawsze ona wypływa. Jak najbardziej kropla oleju jest święta i zjawisko cudowne, bo była prześwietlona i nie ma żadnych mikropęknięć, więc nic nie ma prawa wypływać.’’Cud’’ po prostu '’cudowne zjawisko’’.
Ale jakoś informacji przez jakie osoby, gdzie i jaką metodą figura Chrystusa została przebadana na cudowność tego zjawiska już nie podano i mi też nie przyszło na myśl zapytać o takie rzeczy. Dopiero tutaj dowiaduję się z tego forum co to za ''cudowna łezka’’ i w jaki sposób wypływa.

Na wycieczce można było kupić książkę 30 dniowe Rekolekcje Maryjne Oto Matka Twoja- poprzedzone wcześniejszymi świadectwami o odprawieniu tych rekolekcji z Medjugorie. Kupiłam i od razu moje zdziwienie że na okładce Matko Boska Częstochowska a pod spodem napis Rekolekcje Maryjne Komunia Maryi Królowej Pokoju (od kiedy to Matka Jasnogórska wygląda tak samo jak Gospa – przecież to miały być rekolekcje z Medjugorie czy z Częstochowy?)
Spojrzawszy że autorem jest Wspólnota Błogosławieństw zaczęłam szukać i doczytałam się co to za Wspólnota –brat Efraim, ich kontrowersyjne działania grupy czy może sekty?

Widzę że książka z tymi rekolekcjami jest dosyć popularna w Polsce, można znaleźć informacje, że prowadzi te je s. Barbara ze Wspólnoty Błogosławieństw ale obraz już Gospy a nie Pani Jasnogórskiej. Dlaczego do polskiego wydania dają okładkę z Częstochowy a jaka dają do innych krajów? Książka ma imprimatur ale czy dzisiaj to coś znaczy?

Oczywiście w słowach wstępu jest napisane:

'' Ilość dni odpowiada ilości lat życia ziemskiego, zazwyczaj przypisywanej Jezusowi, według pewnych obliczeń, prawdopodobnie mylnych i dość skąpych. Ale jakie to ma znaczenie!’’....a potem

''Czytelnika może zdziwić obecność orędzi maryjnych zaczerpniętych z objawień, których autentyczność nie została jeszcze uznana, jednakże powinien poczuć się upewniony, że autorzy używając tych cytatów, w żaden sposób nie przesądzają o autentyczności fenomenu Medjugorie. Wręcz przeciwnie, z góry poddają się orzeczeniu Kościoła w tej kwestii.’’

Nie dawało mi spokoju '’..mylnych i dość skąpych.Ale jakie to ma znaczenie!..’’ ( to pewnie nauka Kościoła wprowadza nas w błąd bo nic nie wie o życiu Jezusa, a po za tym jakie to ma znaczenie.)
Dlaczego zamieszczają orędzia jak nie są uznane?
Oraz to że trzeba było odmówić dziesiątek różańca w intencjach NMP ale jakich intencjach już nie podane ( o ile wiem to Papież podaje swoje intencje na każdy miesiąc do wiadomości wiernych) to dlaczego mam się modlić w niewiadomej intencji Gospy?... nie wiem może się czepiam, ale przez tą książkę trafiłam na to forum szukając informacji o nieprawdziwości objawień.

W autokarze oczywiście nasz pilot wycieczki daje nam ''wykłady teologiczne.’’ Tak przy okazji przy tych wykładach jest obecny i milczy katolicki ksiądz.

-o świętości ojca Slavko Barbaric – zapewnienia że ojciec uznany jest już za świętego, bo tak powiedziała Gospa w jednym z objawień po jego śmierci –że narodził się w niebie i oręduje za nami.
Więc trzeba w to wierzyć. Nie powiedziała tego o naszym świętym JP2 tylko zapewniła o świętości ojca Barbaricia. Dlatego można pójść na jego grób i się pomodlić o jego wstawiennictwo.
(Ciekawe od kiedy w kościele katolickim dana osoba jest uznaną świętą bez procesu beatyfikacyjnego tylko z objawień Gospy?),

- zapewnienia, że oczywiście są przeciwne głosy na temat objawień w Medjugorie i była wydana w Polsce książka nieprzychylna ale autor ( nie pamiętam imienia ale na pewno był to ksiądz ) przyjechał w końcu do Medjugorie i cudownie się tutaj nawrócił, po powrocie napisał książkę odwołująca jego negatywną opinię tyle że nie zdążył jej wydać bo umarł? (Serio- to już nie wydają książek po śmierci autora? To jak mogą być książki wydane po śmierci a redagowane przez kogoś innego np. Anny Świderkówny?),

- o konflikcie widzących z proboszczem i biskupem. Jak to proboszcz w końcu uwierzył bo objawieniu się Gospy jemu osobiście i od tej pory został przychylny objawieniom,
(Ciekawe dlaczego naszym proboszczom tak rzadko się Maryja objawia?)

- nauki i rady jak się zachowywać po przyjeździe do Polski i jak rozmawiać z księżmi przeciwnymi Medjugorie,

- zapewnienia o wyjątkowości Medjugorie, że możesz jeździć do Fatimy i Lourdes ale nigdzie ludzie takich wrażeń nie doznają i się nie nawrócą jak w tym miejscu,

- pilot wycieczki nie potrafił odpowiedzieć na moje proste pytanie dlaczego objawienia trwają tak długo – odpowiedź niekompetentna z szyderczym uśmieszkiem – ''a dlaczego Matka nie może się tak długo objawiać, wszystko może'',

- przykładów można mnożyć wiele....
poparcie papieża, wiadomości o widzących, o tym że nikt nie został suspendowany oraz że nikt nie porzucił kapłaństwa, o zgodzie biskupa ... itp.

Podejrzewam, że większość uczestników takich wycieczek otrzymuje taką papkę informacyjną, przy milczącym poparciu naszych księży, nie wiedzę przeszkody dlaczego by nie wierzyć w te objawienia.

Ale czy zaufanie do naszych księży i opiekunów wycieczek oznacza wiarę bezgraniczną w to co mówią? Czy '’pielgrzymi’’ pofatygowali się przefiltrować dane informacje, poszukać, zastanowić się czy to wszystko prawda?

Nie wiem kogo winić i czy mieć pretensje do samej siebie,o brak wiedzy katolickiej. Jak to mówi jeden ksiądz -'' tyle razy wam mówię żebyście nie brali swojej wiedzy teologicznej z ulicy sezamkowej czy programów BBC..’'
Faktycznie mamy przecież nauczanie Magisterium Kościoła, encykliki, dokumenty to przecież jest wydawane dla nas katolików. Ale łatwiej obejrzeć jakiś film w telewizji i poczytać książki ''charyzmatyczne’’ niż naukę kościoła.

Może ''tam, gdzie wzmógł się grzech, tam jeszcze obficiej rozlała się łaska'' i dlatego w tym miejscu tyle ludzi się nawraca, idzie do spowiedzi.. jak to ktoś napisał że tam też jest normalny Kościół katolicki więc dlaczego nie mogli by się ludzie nawracać.

Ja po tym co tam zobaczyłam i usłyszałam jestem zaskoczona, to ma być sanktuarium Maryjne? co to za fakty z nauką Kościoła katolickiego?

Ponieważ kupiłam tam dla siebie i dla rodziny -różańce, różańce z koronką medjugorską , obrazy z Panem Jezusem, krzyże – wszystko poświęcone przez naszego księdza opiekuna wycieczki – co teraz z tym zrobić? Czy można się modlić na tych różańcach? Czy może spalić, wyrzucić to wszystko?

Dziękuję że istnieje to forum obalające mity o Medjugorie.

Dzięki za podzielenie się swoimi wrażeniami z wyjazdu do Medjugorje. Ja byłem tam i raziłą mnie najbardziej milcząca postawa kapłana , który z nami pojechał. Jak mu wskazywałem na zauważone przeze mnie wręcz niekatolickie wydarzenia to mruczał coś niewyraźnie pod nosem. Ale oficjalnie przed ludźmi nie wypowiadał się.

Czy może Pan coś doradzić co zrobić z tymi dewocjonaliami - szczególnie koronkami medjugorskimi. Doczytałam się żeby różańców nie palić i można się modlić na nich, a co z innymi rzeczami jak obrazy i krzyże?

A więc co ja zrobiłem z różańcami z Medjug. Zmieniłem przywieszki na te nasze bo było tam już nie pamiętam co ale chyba kruszynka kamyka z Medj./co mi nie odpowiadało/ czy coś podobnego jeszcze raz wtedy poświęciłem i długie lata używałem aż do czasu kiedy łańcuszki zaczęły popuszczać koraliki

Na wieki wieków. Amen!

Witam Panią.

Proszę Pani nie pierwsza Pani i nie ostatnia, której się oczy otworzyły. Są tu - bynajmniej byli bo pisali - gorący zwolennicy tych "objawień" ale się już wykruszyli, bo nie zdołali tu przeforsować swoich racji, ale są też ci, którzy w to wierzyli i tacy co tam po dwa razy co najmniej byli i napisane tu jest o tym.

Ja sama byłam z poczatku przekonana o prawdziwości tych "objawień" też napisałam tu o tym:

http://www.traditia.fora.pl/medjugorie-vassula-ryden-i-inne-falszywe-objawienia-i-wizje,46/dyskusja-n-t-medjugorie,537.html#1661

Dobrze, że się Pani oczy otworzyły i wierzę, że jest to bolesne, sama wiem jakie to było dla mnie. Człowiek się czuje jak oszukany, tylko nie wiadomo przez kogo.

Dziękuję za Pani wpis, na pewno to będzie jakąś przestrogą dla innych, bo przecież jest multum ostrzeżeń odnośnie Medjugorie, ale ... przy takiej degrengoladzie jaka panuje od lat, to widać jak i kto kogo słucha. Jeden biskup egzorcysta będzie mówił, że to fenomen całkowicie diabelski, wokół którego obraca się wiele podziemnych interesów:

http://www.traditia.fora.pl/medjugorie-vassula-ryden-i-inne-falszywe-objawienia-i-wizje,46/wywiad-z-egzorcysta-monsignor-andrea-gemma-o-medjugorje,1113.html

... a inny duchowny ksiądz wikary egzorcysta z Włoch, dzieli się swoimi wrażeniami, przeżyciami, że wykorzystuje kamień z Medjugorie do egzorcyzmów Shocked

- pisze o tym tu:

http://www.traditia.fora.pl/medjugorie-vassula-ryden-i-inne-falszywe-objawienia-i-wizje,46/pytania-zadajepytania,4933.html#24991

Mamy tu całą stronę biskupa Mostaru - czyli ordynariusza tamtego miejsca i są zamieszczone tłumaczenia ze strony biskupa:
(...)
http://www.traditia.fora.pl/oficjalna-strona-biskupa-mostar-duvno,97/

To ostatnie ze strony biskupa tłumaczyła mi tłumaczka przysięgła j. chorwackiego
(...)
http://www.traditia.fora.pl/oficjalna-strona-biskupa-mostar-duvno,53/wizjonerka-mirjana-i-prawda,7559.html

Też są tu takie wątki opisowe, można popatrzeć:

Pielrzymka do Medjugrie - mam mieszane uczucia
(...)
http://www.traditia.fora.pl/medjugorie-vassula-ryden-i-inne-falszywe-objawienia-i-wizje,46/pielrzymka-do-medjugrie-mam-mieszane-uczucia,7448.html

Do Medjugorje zapewne już nie pojadę ....
(...)
http://www.traditia.fora.pl/medjugorie-vassula-ryden-i-inne-falszywe-objawienia-i-wizje,46/do-medjugorje-zapewne-juz-nie-pojade,3123.html

Tu jest relacja osoby, która też odwiedziła Medjugorie nie jeden raz:
(...)
http://www.traditia.fora.pl/medjugorie-vassula-ryden-i-inne-falszywe-objawienia-i-wizje,46/ikona-w-medjugorie-co-to-jest,575.html

Pozdrawiam
Z Panem Bogiem

Chochla napisał:

Pojechałam na '’pielgrzymkę’’ festiwal młodych do Medjugorie lipiec- sierpień.

Też tak wesoło było w tym roku jak można zobaczyć z 2012 roku?

https://www.youtube.com/watch?v=6SQPU7ykLPM&ab_channel=RadioMIRMe%C4%91ugorje

... w 2011 roku:

https://www.youtube.com/watch?v=k6jr4Di1R0s&ab_channel=witiaw

https://www.youtube.com/watch?v=7uISQtwEbHY

(jak można w takim gwarze adorować Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie? Confused

)

... a tu w 2008 roku:

http://www.youtube.com/watch?v=EibqmD6CJbQ

Chochla napisał:

Moje zdziwienie było od razu na miejscu – że to jest miejsce pielgrzymki? to ma być sanktuarium, gdzie skupienie, gdzie modlitwa?

Parafia Medjugorie nie jest sanktuarium. To takie samozwańcze sanktuarium.

Chochla napisał:

Że to powinnam przyjechać w innym terminie a nie na dni młodych, że zalecają mi przyjazd drugim razem jak nie będzie tyle młodzieży. Przecież to normalne, to festiwal wiec czego ja chcę i się dziwię.Młodzież trzeba rozerwać...’’

Ja bym im zaproponowała Przystanek Woodstock, bliżej by mieli, koszty mniejsze, a na Przystanku Woodstock jest też Przystanek Jezus. Było by radośnie i modlitewnie.

Chochla napisał:

Jedyne miejsce ciszy i modlitwy to była godzina 23-1 w nocy jak sama chodziłam po ogrodzie i odmawiałam różaniec i stacje drogi krzyżowej. Widząc tylko pojedyncze jednostki na drodze krzyżowej ( pojedyncze czytaj : tylko jakieś 2 kobiety też odmawiały stacje drogi krzyżowej ) a reszta?

No właśnie, gdzie reszta? - cisza, skupienie nikomu nie potrzebne. Wyhasali się, wyklaskali się, etc ... Ale tak jak Pani napisała - cytuję:

Chochla napisał:

Ale przecież to festiwal i była Msza św. wcześniej ...

Chochla napisał:

Następnie mieszane uczucia co do oprawy muzyczno- tanecznej Mszy św. O ile ilość uczestników mogła być zachwytem i czymś pięknym że tyle ludzi przyjechało i te flagi z różnych stron świata. Ale czy to od razu znaczy o wyjątkowości tego miejsca?

To nie świadczy o wyjątkowości tego miejsca, bo i nic wyjątkowego tam nie ma.

Chochla napisał:

Klaskanie i wymachiwanie rękami na Mszy św. było to dosyć dziwne uczucie. Przecież Msza to Kalwaria ... a ja się czułam jakbym stała pod Krzyżem i mówiła '’Panie Jezu ja się tu fajnie bawię a Ty tam na Krzyżu jak się bawisz?’’ – a teraz dwa razy klaśniemy i w lewo rączki a potem w prawo ... powiem że cały czas przy takiej oprawie '’tanecznej’’ nie wiedziałam jak się zachować, bo przecież każdy klaszcze i podnosi ręce.

Pani wiedziała czym jest Msza św. że to Kalwaria w sposób bezkrwawy i ... śmiem twierdzić, że łaska Boża Panią dotknęła, że dostrzegła wiele zła w tym, braku szacunku, czci dla Boga. A inni bardzo dobrze się bawili na tej mszalnej "dyskotece".

Chochla napisał:

A po za tym znowu to festiwal, więc młodzież trzeba czymś zająć i przyciągnąć...

Takim czymś młodzieży do Kościoła nie przyciągną!

Chochla napisał:

Figura Chrystusa Zmartwychwstałego -moje zaskoczenie na jej widok- On jest Zmartwychwstały czy Ukrzyżowany? Co to jest? To ma być piękne ? (widocznie dzisiaj piękno znaczy -duże i wysokie -a nie koniecznie coś pięknego).

O tej figurze Pani pisze?

http://www.traditia.fora.pl/medjugorie-vassula-ryden-i-inne-falszywe-objawienia-i-wizje,46/ikona-w-medjugorie-co-to-jest,575.html

Jedna użytkowniczka jak to zobaczyła to napisała tu:
"Musze z Wami podzielic sie tym co pomyslalam, gdy spojrzalam na zdjecie przedstawiajace ponoc Pana Jezusa. "Moj Boze,a coz to jest? Wyglada jak diabel szykujacy sie do skoku. Niemozliwe. Pan Jezus? A gdzie Krzyz, znak naszego zbawienia?!".

Chochla napisał:

Dostaliśmy zapewnienia od organizatora wycieczki, że akurat na dni festiwalu z figury spływa łezka / święty olej, i oczywiście jesteśmy szczęściarzami bo nie zawsze ona wypływa. Jak najbardziej kropla oleju jest święta i zjawisko cudowne, bo była prześwietlona i nie ma żadnych mikropęknięć, więc nic nie ma prawa wypływać.’’Cud’’ po prostu '’cudowne zjawisko’’.

O tej wypływającej łezce, to chyba juz tu Pani doczytała. Opisał nam to tu Pan "stefan" który tam był nie jeden raz i jest z wykształcenia mgr. inz. i okiem fachowca patrzył na to i napisał:

stefan napisał:

Ta figura Chrystusa posiada na swoim prawym kolanie wadę odlewniczą, mikropęknięcie, przez które sączy się woda podobno słona w ilości kropli na kilka minut, w zależności od pogody. Oczywiście jest to następny "cud" dla ludzi z pielgrzymek. W sklepikach z dewocjonaliami na miejscu sprzedawane są specjalne papierowe serwetki czy raczej chusteczki z nadrukiem tej figury za około 4 Euro. Należy kupić je i nasaczyc w/w serwetkę wodą z kolana celem wzięcia tej "relikwi" do domu. Woda jest podobno słona a jak zapewniają przewodnicy pielgrzymek o składzie ludzkich łez.

Mając chwilę czasu figurę tę dokładnie obejrzałem i opukałem. Jest to odlew od podstawy do wysokości właśnie kolan pełny, wyżej jest próżnia, jest pusty w środku. Wiadomo wszystkim zajmującym się metalurgią, że odlewy z met. kolorowych sa konstrukcji porowatej, tak jak gąbka, do odlewów daje sie różnego rodzaje sole jako topniki. Kondensacja pary wodnej z powietrza wewnątrz posągu nie powinna nikogo dziwić, ponieważ sam posąg jest swego rodzaju chłodnicą. Kto ma samochód z klimatyzacją wie o co chodzi, ile wody gromadzi się na zimniejszych częściach instalacji. Wg mnie wystarczyłoby zabezpieczyć posąg np.warstwą bezbarwnej farby i "cuda" się skończą. Figura ta stoi niedaleko kościoła parafialnego nie w Ikonie.

http://www.traditia.fora.pl/medjugorie-vassula-ryden-i-inne-falszywe-objawienia-i-wizje,46/ikona-w-medjugorie-co-to-jest,575.html#1767

Narazie tyle moich wypowiedzi.

LICH! Tematem Medjugorie zainteresowałem się stosunkowo niedawno temu... Przerażający jest brak dystansu do tego miejsca wśród wiernych, choćby w mojej parafii - i chyba w większości wspólnot w Polsce. Me próby przekonania do spojrzenia na objawienia w Medjugorie choćby z odrobiną krytycyzmu zakończyły się zupełnym fiaskiem. Mają Państwo jakieś doświadczenia w sensie 'jak rozmawiać'? Odnoszę wrażenie, że we wspólnotach tworzą się 'kółeczka adoracji Medjugorie', zupełnie zamknięte na jakiekolwiek elementy krytyki tego zjawiska w zestawieniu z wytycznymi Kościoła i jego magisterium. Wręcz osoby zdystansowane są traktowane - delikatnie pisząc - niezbyt przyjaźnie. A może w ogóle nie zaczynać tematu? Błogosławionej niedzieli! +PAX

Zgadzam się z Panem Azarias. Z tymi ludźmi nie wiadomo jak rozmawiać, żadne argumenty nie trafiają. Tworzą się kółka wzajemnej adoracji.

Wyjazdy są za pozwoleniem i poparciem kapłanów, którzy odwiedzają to miejsce tyle razy, i polecają innym. To jak nie uwierzyć naszym duszpasterzom?

Zastanawiam się czy wydrukowanie tych informacji i przedstawienie zdania Kościoła w czymś pomoże.
Wszelkie informacje na temat Medjugorie w internecie są za objawieniami,
i słów krytyki trudno jest znaleźć.

Gdzieś tam się słyszy i czyta pojedyncze słowa przeciwko, ale nawet jeżeli się coś się obiło o uszy, to rzadko kto potrafi je poprzeć dowodami czy stanowiskiem Kościoła w tej sprawie, brak wiedzy, chęci spojrzenia krytycznym okiem.

Dlatego dziękuję Pani Teresie za rzetelne informacje i stanowcze stanowisko w tej sprawie, poparte danymi ze strony Kościoła.

Wracając do ''cudownej'' łezki, też doczytałam się że ona zaczęła się pojawiać po zrobieniu systemu nawadniającego teren ogrodu, otaczającego figurę.

Książka ''Oto Matka twoja'' - wydana przez Wspólnotę Błogosławieństw gdzie zawarte są orędzia z Medjugorie i jej przedmowa dająca dużo do myślenia:
''Czytelnika może zdziwić obecność orędzi maryjnych zaczerpniętych z objawień, których autentyczność nie została jeszcze uznana, jednakże powinien poczuć się upewniony, że autorzy używając tych cytatów, w żaden sposób nie przesądzają o autentyczności fenomenu Medjugorie. Wręcz przeciwnie, z góry poddają się orzeczeniu Kościoła w tej kwestii.’’

Widać pełną łączność z Watykanem!

Zdanie zarządcacy bośniackiej diecezji Mostar-Duvno w Bośni i Hercegowinie bp Ratko Peric jest jasne:
Modlitwy,które pochodzą z rzekomych objawień nie są przeznaczone do publicznego użytku – stwierdził hierarcha. . Przypomniał też, że tzw. „widzących” nie można zapraszać publicznie do kościołów i w ten sposób promować orędzi, które według nich przekazuje Matka Boża.

Hierarcha wskazał, że parafia nie może używać nazwy sanktuarium, co miało miejsce na jej stronie internetowej do czerwca 2009 r. - Jako ordynariusz miejsca, w niniejszym liście, oświadczam, że tak zwane" sanktuarium nie ma misji ani uznania ze strony odpowiednich władz kościelnych. Tak samo parafia nie ma prawa do rozpowszechniania wiadomości o rzekomych objawieniach – napisał w liście do proboszcza o. Petara Vlasica.

Co do modlitw z tej książki to ktoś dobrze napisał, że Kościół nie uznał objawień w Medjugorie a my mamy się ślepo modlić aby spełniły się przesłania ,,Gospy"?

Nasuwa się jedna myśl:
Roma locuta (est) causa finita (est) łac., Rzym przemówił, sprawa skończona, rozstrzygnięta; wypowiedź Kościoła jest wiążąca dla wiernych. Św. Augustyn.

Tak dla przypomnienia - Watykan zabronił pielgrzymek księżom do tego miejsca i przemówił już ustami dwóch następujących po sobie biskupów Mostaru na przetrzeni tych lat, Monsignora Zanica i Monsignora Perica. ? Prawda jest taka, że kiedy przemawia biskup Mostaru to przemawia Kościół Chrystusa, i to jego, który przemawia mocą autorytetu powierzonego mu przez Watykan (Stolicę Apostolską), należy słuchać. A zatem Stolica Apostolska zawsze wyrażała swoją opinię słowami biskupa Mostaru pokazując, że Medjugorje to diabelskie oszustwo.

Sacrum na Mszy św. zachowane jak najbardziej Confused

Gloria
https://www.youtube.com/watch?v=1nR8KBtWSdo

Hosanna
https://www.youtube.com/watch?v=H39tNQCQkPs

Ave Maryja
https://www.youtube.com/watch?v=JcXU44-HMe8

Z pozdrowieniami dla naszych duszpasterzy Embarassed

https://www.youtube.com/watch?v=hmp3gdb0pQ0

Chochla napisał:

Sacrum na Mszy św. zachowane jak najbardziej Confused

Gloria
https://www.youtube.com/watch?v=1nR8KBtWSdo

To Gloria po łacinie co ten Pan tu śpiewa, to tak pasuje do tego co dalej jak kwiatek do kożucha.

Chochla napisał:

Hosanna
https://www.youtube.com/watch?v=H39tNQCQkPs

Ave Maryja
https://www.youtube.com/watch?v=JcXU44-HMe8

Z pozdrowieniami dla naszych duszpasterzy Embarassed

https://www.youtube.com/watch?v=hmp3gdb0pQ0

Nie zła zabawa Confused

zupełnie nie moje klimaty i nie moja duchowość, ale tak śpiewem, oklaskami, etc ... to modla się grupy odnowowe, charyzmatyczne. Trzeba nam wiedzieć, że ruchy charyzmatyczne i Medjugorie się nawzajem uzupełniają. Śmiało można powiedzieć, że Medjugorie to jest ich stolica. A czym są ruchy charyzmatyczne, jaki ich rodowód, to wiele tu o tym pisze i można poczytać.

Polecam ciekawy rozdział z książki:

''Odnowa charyzmatyczna'' jako znak czasów -- rozdz. książki
(...)
http://www.traditia.fora.pl/nowa-wiosna-kosciola-posoborowego,31/odnowa-charyzmatyczna-jako-znak-czasow-rozdz-ksiazki,6126.html

Azarias napisał:

LICH! Tematem Medjugorie zainteresowałem się stosunkowo niedawno temu... Przerażający jest brak dystansu do tego miejsca wśród wiernych, choćby w mojej parafii - i chyba w większości wspólnot w Polsce. Me próby przekonania do spojrzenia na objawienia w Medjugorie choćby z odrobiną krytycyzmu zakończyły się zupełnym fiaskiem. Mają Państwo jakieś doświadczenia w sensie 'jak rozmawiać'? Odnoszę wrażenie, że we wspólnotach tworzą się 'kółeczka adoracji Medjugorie', zupełnie zamknięte na jakiekolwiek elementy krytyki tego zjawiska w zestawieniu z wytycznymi Kościoła i jego magisterium. Wręcz osoby zdystansowane są traktowane - delikatnie pisząc - niezbyt przyjaźnie. A może w ogóle nie zaczynać tematu? Błogosławionej niedzieli! +PAX

In aeternum!

Nie raz tu już pisałam i powtórzę, że na dzień dzisiejszy dla Watykanu Medjugorje jest problemem tylko i głównie duszpasterskim. Zaangażowanych w to jest bardzo wielu duchownych. Nie to, czy objawienia są prawdziwe czy nie. To zostało już powiedziane przez Kościół dawno. Główny problem to, aby zwolennicy Medjugorja nie odwrócili się od Kościoła, żeby nie nastąpił rozłam i to jest na prawdę dużym problemem. I po co jeszcze wielu duchownych tam ciągnie z wiernymi na pielgrzymki?

Orzeczenie negatywne było. Rozróżnia się orzeczenie pozytywne i orzeczenie negatywne i w wypadku Mdejugorje, ma zastosowanie orzeczenie negatywne.

Orzeczenie negatywne - nie musi czekać, aż seria objawień się skończy. Jeżeli w czasie trwania objawień, wystąpią cechy negatywne, Urząd Kościoła jest zobowiązany to orzec, by wiernych przestrzec przed błędem i uchronić przed duchową szkodą.

A takie cechy negatywne wystąpiły już po pierwszej pozytywnej reakcji, biskup Ordynariusz wydał negatywne orzeczenie i wszystkie nastepne z Komisji były też negatywne.

Jak rozmawiać? czy w ogóle rozmawiać? - oto pytania! Byli tu tacy co pisali i dzielili się swoimi owocami z takich działań:

http://www.traditia.fora.pl/medjugorie-vassula-ryden-i-inne-falszywe-objawienia-i-wizje,46/pielrzymka-do-medjugrie-mam-mieszane-uczucia,7448.html

Ja dziś przeczytałam w internecie na stronie mojej rodzimej parafii, że:

"8. Nasza parafia organizuje pielgrzymkę do Medjugorie w dniach od 12 – 19 października br. Po drodze odwiedzimy Trogir, Split, Tihalin oraz Dubrownik. Koszt to 150 euro i 500 zł. Zapisy i informacje u ks.Pawła i BRM.- (Biurze Radia Maryja)"

Ale z tego co znam, wiem to organizuje to grupa odnowowa - charyzmatyczna i ksiądz który ich prowadzi. Wielebni łudzą się, że w ten sposób zapełnią kościoły, które coraz bardziej pustoszeją. Zachód to przerobił, znam to z autopsji, pisałam o tym tu:

Francja
http://www.traditia.fora.pl/kosciol-ogolnie-i-na-swiecie,2/kosciol-we-francji-moje-refleksje-z-pobytu-tam,542.html

Anglia
http://www.traditia.fora.pl/kosciol-ogolnie-i-na-swiecie,2/pozdrowienia-z-anglii,4454.html

A Medjugorie to taki reaktor wciąż aktywny, taka tykająca bomba.

http://www.traditia.fora.pl/medjugorie-vassula-ryden-i-inne-falszywe-objawienia-i-wizje,46/angora-pisze-zakaz-gloszenia-kazan,915.html

Bóg zapłać za ciekawe wyjaśnienia & opinie poszerzające ogląd na sprawę. Hipotetycznie rzecz ujmując, zastanawiam się, czy pomimo (jak pisze P. Teresa) faktów, że w przypadku Medjugorje, ma zastosowanie orzeczenie negatywne, które nie musi czekać, aż seria objawień się skończy oraz wszelkich innych połączonych z tym obowiązków Urzędu Kościoła - Watykan postanawiając 'rozbroić bombę' zdynstansuje się czasem od dotychczasowych decyzji i objawienia uzna... Ćwierkają w mediach, jakoby Ojciec Święty z coraz żywszym zainteresowaniem (w pozytywnym sensie) spoglądał na M.
Czy takie rozbrojenie nie doprowadzi do wybuchu? Jak wiadomo, saper myli się tylko raz.
A poza tym, z innej co prawda, dziedziny, ale "to już było" w przypadku Komunii św. na rękę - Kościół był cały czas stanowczo "przeciw", a raptem, okazał się "za" w drodze wyjątku. A że ten "wyjątek" dla wielu okazał się potem regułą, to już druga sprawa. Wiem, że w przypadku objawień to nie ten porządek i trudno tu mówić o 'wyjątkach', ale sami Państwo przyznają, że (niestety) kurialiści watykańscy potrafią ekwilibrystycznie żonglować argumentami...
Niech Wam Bóg błogosławi! in Christo+

Azarias napisał:

Hipotetycznie rzecz ujmując, zastanawiam się, czy pomimo (jak pisze P. Teresa) faktów, że w przypadku Medjugorje, ma zastosowanie orzeczenie negatywne, które nie musi czekać, aż seria objawień się skończy

Pisał o tym w swojej ksiażce ks.Jan Wójtowicz, gdzie cechy negatywne wystąpiły już po pierwszej pozytywnej reakcji, biskup Ordynariusz wydał negatywne orzeczenie i wszystkie nastepne z Komisji były też negatywne.

http://www.traditia.fora.pl/medjugorie-vassula-ryden-i-inne-falszywe-objawienia-i-wizje,46/problem-medziugorie-ks-jan-wojtowicz,508.html

Azarias napisał:

Ćwierkają w mediach, jakoby Ojciec Święty z coraz żywszym zainteresowaniem (w pozytywnym sensie) spoglądał na M.

Kto tak ćwierka? - zwolennicy Medjugorie. W homilii wygłoszonej 14 listopada 2013 roku Ojciec Święty Franciszek powiedział: Maryja jest Matką i kocha nas wszystkich, nie jest jednak naczelnikiem poczty rozsyłającym codzienne wiadomości. Nietrudno w tym stwierdzeniu znaleźć ukrytą analogię do Medjugorje…

http://www.traditia.fora.pl/medjugorie-vassula-ryden-i-inne-falszywe-objawienia-i-wizje,46/mity-medjugorje-artykul-z-polonia-christiana,10812.html

Zreszta powyżej się wypowiedziałam, co jest taką główną przyczyną wg. mojego rozeznania. A kurialiści watykańscy potrafią ekwilibrystycznie żonglować argumentami cały czas i żonglują.

Jeszcze odnośnie tego co powyżej napisałam, a mianowicie:

Teresa napisał:

Trzeba nam wiedzieć, że ruchy charyzmatyczne i Medjugorie się nawzajem uzupełniają. Śmiało można powiedzieć, że Medjugorie to jest ich stolica.

Fenomen Medjugorie też wyrasta z ruchu charyzmatycznego i nawzajem się uzupełniają. Na zakończenie cytat z oficjalnej strony Biskupa Mostar Duvno:

Cytat:

May 1981. W maju 1981, “Ks. Tomislav Vlašić udał się do Rzymu na międzynarodowy Kongres przedstawicieli Ruchu Charyzmatycznego. Podczas Kongresu prosił niektórych uczestników aby modlili się razem z nim o uzdrowienie Kościoła w Jugosławii. Siostra zakonna Briege McKenna, która dołączyła do niego w modlitwie miał wizję: widziała ks. Vlašića siedzącego, z mnóstwem ludzi dookoła niego, a z miejsca gdzie siedział wypływały rzeki wody. Inny obecny ksiądz zakonny, Emile Tardiff O.P., prorokował: ‘Nie lękaj się, ześlę ci moją Matkę’. Kilka tygodni później Madonna zaczęła objawiać się w Medjugorje”. [2]
- Sugerowałoby to, ze korzeni i podstaw fenomenu Medjugorje należałoby szukać w kontekście przenoszenia [idei] propagatorów ruchu charyzmatycznego!

za: http://www.traditia.fora.pl/oficjalna-strona-biskupa-mostar-duvno,53/ks-tomislav-vlasic-w-kontekscie-fenomenu-medjugorie,883.html

Dalej można by pisać o doświadczeniach o. Bashabory w Medjugorie i wielu innych też.

Czy zachowanie Vicki jest tutaj normalne?
Proszę obejrzeć jak ta kobieta się zachowuje

https://www.youtube.com/watch?v=-GU-1FvhIxU

A tutaj jakie bzdury mówi słynny polski ''charyzmatyk'' o Daniel,
o Medjugorie
od minuty 10:27 i dalej,
a potem ludzie w to wierzą bo o Daniel tak
powiedział

https://www.youtube.com/watch?v=EbMZlJdVtCg