|
|
Autor |
Wiadomość |
Julia
Użytkownik
Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Czw 19:34, 03 Wrz 2009 |
|
Na zdjęciu wizjonerka Vicka z wyznawcami Gospy
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Julia dnia Czw 19:35, 03 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pią 7:24, 04 Wrz 2009 |
|
Julia napisał: |
Czyżby przekazywanie "pozdrowienia gospy"? |
A może to udzielanie ÓSMEGO Sakramentu, "Chrzest w Duchu świętym"? |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Śro 19:29, 27 Gru 2017, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Angelight
Użytkownik
Dołączył: 02 Wrz 2009
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Sob 13:28, 05 Wrz 2009 |
|
Szkoda mi tych ludzi którzy tak wierzą w te wszystkie "objawienia" |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Sob 15:55, 05 Wrz 2009 |
|
Mnie również, prędzej czy później będą zawiedzeni, jak nie odłączą się od Kościoła, bo przecież celem szatana jest zniszczyć Kościół. A w tym przypadku jest jego rozbijanie od środka. Sama wiem jak bardzo trudno z tego wyjść, wiem jak bardzo czułam się oszukana gdy poznawałam prawdę. Ale przez kogo oszukana? sama przez swoją naiwność. Tak w wielkim skrócie opisałam to w watku: "Watykan o Medjugorie - news z 2009-06-26" |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Śro 19:49, 27 Gru 2017, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Nie 15:08, 06 Wrz 2009 |
|
Julia napisał: |
Czyżby przekazywanie "pozdrowienia gospy"? |
Napewno jest to przekazywanie tego "specjalnego błogosławieństwa". Zdarzenie z 24 czerwca 1986 r. W tym dniu zjawa przekazała każdemu z obecnych w Medjugorie "specjalne błogosławieństwo". Każdy pielgrzym może go udzielać innym, a ci następnym itd. "Błogosławieństwo" to polega na nakładaniu rąk na głowę lub nakreśleniu krzyżyka na czole z wypowiedzeniem formuły (jedynie w myślach): "Przekazuję tobie specjalne błogosławieństwo Matki Bożej Królowej Pokoju z Medjugorie, a ty przekaż je innym. Otrzymujesz w tym momencie łaskę macierzyńską Maryi, siłę nawrócenia, uzdrowienia wewnętrznego i fizycznego. Od dziś żyj głównym przesłaniem i orędziami".
Błogosławieństwo jest jednym z Sakramentaliów, ustanowione przez Kościół. Można przeczytać tu:
(...)
http://www.traditia.fora.pl/pytania,59/sakramentalia,2719.html |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Wto 18:30, 26 Gru 2017, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
MiKaEl
Użytkownik
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Pon 20:48, 07 Wrz 2009 |
|
Z pewnością błogosławieństwo przekazywane przez widzących jeżeli jest "8-mym" sakramentem w imieniu gospy rozdawanym to jest jedynie postawieniem krzyżyka na obdarowywanym - i tu do chodzimy do punktu gdy możemy się zastanowic czy ten znak - KRZYŻ - jest i w jakim stopniu błogosławieństwem w znaku ukrzyżowania - zbawienia ludzkości przez Odkupiciela na Drzewie Krzyża Świętego. Jest czy nie jest ? Czy szatan może posłużyć się krzyżem którego tak jak święconej wody unika? CZY wypowiadane w myślach słowa które brzmią >>>Przekazuję tobie specjalne błogosławieństwo Matki Bożej Królowej Pokoju z Medjugorie, a ty przekaż je innym. Otrzymujesz w tym momencie łaskę macierzyńską Maryi, siłę nawrócenia, uzdrowienia wewnętrznego i fizycznego. Od dziś żyj głównym przesłaniem i orędziami<<< są skuteczne i czy jednocześnie potrafią znak krzyża kreślony palcem przełamać?
Odpowiedzi na te pytania są łatwe gdy znamy wszystkie wcześniej poruszane wątki w naszych wątkach lecz gdy pielgrzymi w modlitwie do Pana zatopią się i jednocześnie powierzą swe troski to wtedy gdy zostaną "pobłogosławieni" przez widzącą znakeim krzyża (bądź nałożeniem rąk) to z całą pewnością efekty nawrócenia mogą być łudząco podobne do rzeczywistego. I tu zbliżyliśmy się do dziedziny, która już wkracza w ludzkie czucie - wiarę - wrażliwości serca.
Myślę że niezmiernie trudno jest osądzić czyjeś nawrócenie - czy jest rzeczywiste ?, obojętnie czy zbudowane na modlitwie w Medjugorje, lecz modlitwie przecież do BOGA NAJWYŻSZEGO , czy też na modlitwie w sanktuarium uznanym przez Kościół, która też skierowana była do naszego STWÓRCY.
Kto pierwszy rzuci kamieniem... |
|
|
|
|
stefan
Moderator
Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 1358
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Wto 12:37, 08 Wrz 2009 |
|
MiKaEl napisał: |
Kto pierwszy rzuci kamieniem... |
Co chciałeś przez to powiedzieć? Bo ja nie zrozumiałem. |
|
|
|
|
MiKaEl
Użytkownik
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Wto 16:46, 08 Wrz 2009 |
|
Angelight napisał: |
Szkoda mi tych ludzi którzy tak wierzą w te wszystkie "objawienia" |
Stefanie ostatnie moje zdanie jest w nawiązaniu do cytowanego przedmówcy. Wyjaśnienie jest po prostu konieczne ponieważ wszystkie wypowiedzi w tym wątku określają ludzi pielgrzymujących do Medjugorje jako poddanych złej gospie. A ja poddaje w wątpliwość czy tak jednoznacznie należy traktować ludzi którzy przecież w dobrej wierze podążają w poszukiwaniu odnowy duchowej.
Ja co prawda jak większość (a pewnie wszyscy) nas piszących na tym forum tradycji katolickiej Medjugorje określam jako miejsce które NIE PRZYCZYNIA się odnowie duchowej i wierze chrześcijan, jednakże zaznaczam tu że należy się słowo o tym JAK traktować odnowę jaka zachodzi u niektórych pobożnie modlących się w Medjugorje chrześcijan.
Reasumując ponieważ mam świadomośc tego że poglądy na forum jednoznacznie skazują Medjugorje i "błogosławieństwa" jako całe zło i nawet jeżeli chwilowo przynoszą odnowę życia duchowego to i tak determinują zły koniec dlatego napisałem w treści o tym aby mimo to podyskutować nie tylko o tym że zło jest pogłębiane poprzez gospę lecz w określonych przeze mnie warunkach i zwróceniu się modlitwą do Boga JEST MOŻLIWE nawrócenie nawet w Medjugorje. To wiara czyni cuda - oczywiście w wiara w Pana Boga a nie w gospę. |
|
|
|
|
stefan
Moderator
Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 1358
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Wto 18:08, 08 Wrz 2009 |
|
Problem który ja widzę to , że ludzie w Medjugorie nawracają się na co? Jakie są owoce tego nawrócenia? Dlaczego znajomi którzy nadal pielgrzymują do Medjugorie tak agresywnie reagują na każde moje niewygodne pytanie.o Medjugorie. I uwierz, że nie wynika to z ich kultury osobistej. To jest coś więcej. Dopóki jeździliśmy tam wspólnie była wielka miłość i przyjaźń między nami. Teraz ledwie co poznają mnie na ulicy, a niektórzy całkiem mnie przestali poznawać.
Czy to jest faktyczne nawrócenie?
Co jest owocem nawrócenia wg Ciebie? |
|
|
|
|
Julia
Użytkownik
Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Wto 18:16, 08 Wrz 2009 |
|
Gdzieś przeczytałam na forum mądre słowa że :
autentyczny rozwój duchowy nie mierzy się ilością doświadczeń, ale wzrostem wiary, nadziei i miłości. Jeżeli jednak osoby nawrócone pod wpływem przeżyć w Medjugorie otrzymują tego typu „formację" tzn. częstość doświadczeń duchowych/, nie dziwi ani fakt poszukiwania przez wiele z nich jedynie kolejnych wrażeń duchowych, ani ich duchowy zastój i fanatyzm na tle objawień
Biskup Żanic niezyjacy już biskup Mostaru pod którego podlega parafia w Medjugorje/powiedział:
„Jeśli obrońcy Medjugorje spotkają kogoś, kto jest sceptycznie nastawiony do objawień, szybko chcą odizolować te osoby, oskarżyć o coś lub ogłosić niepoczytalnym. |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Wto 19:48, 08 Wrz 2009 |
|
MiKaEl napisał: |
(...)
Kto pierwszy rzuci kamieniem... |
Masz prawo do swoich przemyśleń i prywatnych rozważań na temat Medjugorie. Ale nie będziemy tu po raz kolejny wałkować "objawień" Gospy. Nikt tu nie rzuca w nikogo kamieniem, tylko jasno wypowiada się na temat "objawień", których my tu nie uznajemy. Wystarczy tylko prześledzić ostatni najnowszy wątek w którym znów rozpętała się na nowo dyskusja i więcej doczytać tam, żebyśmy się w kółko nie powtarzali, było tu:
(...)
http://www.traditia.fora.pl/medjugorie-vassula-ryden-i-inne-falszywe-objawienia-i-wizje,46/watykan-o-medjugorie-news-z-2009-06-26,2308.html
MiKaEl napisał: |
Stefanie ostatnie moje zdanie jest w nawiązaniu do cytowanego przedmówcy. |
Odpowiedziałeś tak na wypowiedź Angelight, który ogladając to zdjęcie napisał tak: "szkoda mi tych ludzi którzy tak wierzą w te wszystkie "objawienia"
Ja w jego wypowiedzi nic złego nie widzę, a tym bardziej żeby rzucał, czy chciał rzucać w kogoś kamieniem. Mnie również szkoda i napisałam dlaczego. Odnośnie nawróceń o których piszesz to się tu wypowiadałam, w nie jednym miejscu i powtórzę się po raz kolejny.
Ja wcale nie wątpię w pobożność tych wielu ludzi tam jadących, ale wielu jedzie bo żądnych jest jakiś znaków, przeżyć, sensacji, a to nie jest wiara, a nawrócenie nie zależy od miejsca w którym się dokona. Nawrócenie jest ogromną łaską! Zwolennicy mówią o nawróceniach, powrocie do życia sakramentalnego i modlitewnego u wielu osób, jak również pojawieniu się nowych powołań. Tego nie można negować i nikt nie neguje.
Trzeba jednak pamiętać, że "dobre owoce" nie są jedynym kryterium stosowanym przez Kościół do rozeznawania objawień. Jeśli nawet pielgrzymi przeżywali w Medjugorje prawdziwe osobiste nawrócenie, to jeszcze o wiele za mało, aby mówić o prawdziwych objawieniach.
Nawrócenia można wytłumaczyć w sposób prosty i w pełni wiarygodny. Pielgrzymi przyjeżdżający do Medjugorja jadą z chęcią oddania czci Matce Bożej. Są to zwykłe owoce pobożności, w żadnym wypadku nie mogą być uzależniane tylko od miejsca. Zresztą warto zwrócić uwagę i na to, że w prawdziwym nawróceniu musi zaistnieć element wolitywny - wybór drogi życia z własnej woli. Wcale nie trzeba jechać do Medjugorie, żeby się nawrócić, bo nawrócenie nie jest zależne od miejsca.
Tak powiedział Monsignor Andrea Gemma, biskup – emeryt Isernia-Venafro, jeden z największych żyjących egzorcystów odnośnie tej wielkiej ilości nawróceń:
Monsignor Andrea Gemma napisał: |
- Ci sami zwolennicy wskazują, że w Medjugorje co roku odnotowuje się rekordową ilość nawróceń i cudów...
To wypaczenie. Poza tym, kto liczy te wszystkie nawrócenia? Proszę zrozumieć, jeśli ktoś się nawraca to dzieje się tak dlatego, że ma pewne predyspozycje ku temu, ponieważ potrafi patrzeć wgłąb, ponieważ wie jak przyjąć dar Ducha. Miejsce w którym ma miejsce nawrócenie to sprawa względna. Pomyślmy o św. Pawle: nawrócił się na drodze. Co zatem powinniśmy czynić? Czy mamy wsyscy wyjść na drogi I czekać na nawrócenie? Co do cudów to opowiem Panu osobistą anegdotę. Zawdzięczam wstawiennictwu Matki Bożej Różańcowej z Pompei cudowne uzdrowienie kogoś z mojej rodziny, a mimo to nie zdarzyło się, żeby Matka Boża objawiła mi się w Pompei. Aby uwieryć, być uleczonym wewnętrznie lub zewnętrznie, wcale nie znaczy że Maryja musi się objawić. |
Cały wywiad tu:
(...)
http://www.traditia.fora.pl/medjugorie-vassula-ryden-i-inne-falszywe-objawienia-i-wizje,46/wywiad-z-egzorcysta-monsignor-andrea-gemma-o-medjugorje,1113.html
A pielgrzymki są zakazane, a i tak żaden zakaz nie jest respektowany, świadczy to tylko o wielkim nieposłuszeństwie hierarchi KK, a Gospie to na rękę. I to jest zwycięstwo Złego.
Wrócę do tego błogosławieństwa. Napisałam, czym jest błogosławieństwo, że jest jednym z Sakramentaliów, ustanowione przez Kościół i podałam link, gdzie jest wiecej na ten temat. Czy pomyślałeś, że Matka Boża mogłaby tak powiedzieć? wprowadzić nowe błogosławieństwo?, które może wprowadzać Kościoł i zatwierdzać Stolica Apostolska?
Jeden bardzo znany demonolog powiedział, że to błogoslawieństwo Gospy to jest rodzaj pewnej "inicjacji". |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Wto 19:08, 26 Gru 2017, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
MiKaEl
Użytkownik
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Wto 21:46, 08 Wrz 2009 |
|
Teresa napisał: |
Ja wcale nie wątpię w pobożność tych wielu ludzi tam jadących, ale wielu jedzie bo żądnych jest jakiś znaków, przeżyć, sensacji, a to nie jest wiara, a nawrócenie nie zależy od miejsca w którym się dokona. Nawrócenie jest ogromną łaską! Zwolennicy mówią o nawróceniach, powrocie do życia sakramentalnego i modlitewnego u wielu osób, jak również pojawieniu się nowych powołań. Tego nie można negować i nikt nie neguje. |
Tereso - zgadzam się z Twoją wypowiedzią i wcalę nie zamierzam wałkować poruszanych na forum wcześniej dyskusji. Ja w 100% uznaję że gospa chce wprowadzić ludzi na błędny tor jednocześnie zawsze tli się we mnie nadzieja że nie jest możliwe aby przybywający do M. odnajdując spokój w modlitwie jednocześnie zaprzedawali życie szatanowi zawierzając gospie ot tak bo jest to sprzężenie działąjące automatycznie i bezwarunkowo.
Natomiast nawiązując do wypowiedzi Stefana o ludziach których poznałeś na szlakach wędrówek do M-je, którzy później na skutek Twojej zmiany w ocenie wizjonerów i gospy odwrócili się w swej zaciekłości od Ciebie to sądze że jest to normalne gdy w zacietrzewieniu swym nie potrafią oni rozsądzić gdzie jest granica PRAWDY i kłamstwa ukrytych w wizjach medjugorskich. Jak bardzo różnimy się od ludzi jednostronnie oceniających przekazy gospy pokazuje otwartość wypowiedzi Teresy która nie neguje pewnych dodatnich aspektów zachodzących u niektórych chrześcijan(i nie tylko) znajdujących odnowę w modlitwie do Najwyższego Pana Boga ZASTĘPÓW NIEBIESKICH (nie do gospy). |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 13:22, 09 Wrz 2009 |
|
MiKaEl napisał: |
Teresa napisał: |
Ja wcale nie wątpię w pobożność tych wielu ludzi tam jadących, ale wielu jedzie bo żądnych jest jakiś znaków, przeżyć, sensacji, a to nie jest wiara, a nawrócenie nie zależy od miejsca w którym się dokona. Nawrócenie jest ogromną łaską! Zwolennicy mówią o nawróceniach, powrocie do życia sakramentalnego i modlitewnego u wielu osób, jak również pojawieniu się nowych powołań. Tego nie można negować i nikt nie neguje. |
Tereso - zgadzam się z Twoją wypowiedzią.... |
MiKaEl-u to co zacytowałeś, to jest tylko mały fragment, z mojej wypowiedzi, który nie odzwierciedla całości.
MiKaEl napisał: |
Ja w 100% uznaję że gospa chce wprowadzić ludzi na błędny tor jednocześnie zawsze tli się we mnie nadzieja że nie jest możliwe aby przybywający do M. odnajdując spokój w modlitwie jednocześnie zaprzedawali życie szatanowi zawierzając gospie ot tak bo jest to sprzężenie działąjące automatycznie i bezwarunkowo. |
Nie za bardzo rozumiem co chcesz przez to powiedzieć, ale wszystko jest możliwe i nikt tam przybywający nie powierza sie szatanowi tylko "Matce Boskiej"- Gospie. Tak samo jak ktoś mówi i jest pewny że będzie zbawiony, skad ma taką pewność ? skąd wie że do końca swoich dni wytrwa w łasce? Sobór Trydencki tak mówi o tym w dwóch kanonach:
Kanon 15. Ten, kto twierdzi, że człowiek odrodzony i usprawiedliwiony ma wierzyć, że z pewnością jest w liczbie przeznaczonych [do zbawienia] -- niech będzie wyklęty.
Kanon 16. Ten, kto twierdzi, że z pewnością posiada wielki dar wytrwania w łasce aż do śmierci, jeśli nie otrzymał tego w specjalnym objawieniu -- niech będzie wyklęty.
A jaki kto tam odnajduje spokój na modlitwie i po przyjeździe to nie wiem. Wiem tylko to, że tu na forum, osoba jedżąca tam i tam nawrócona napisała, że przezemnie szatan przemawia, że jestem jakąś fanatyczką - tylko czego? i wiele innych słów, które wprost zostały usuniete, bo nie przystoją na tym, a chyba i na żadnym forum. |
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
| |