Poświęcenie się Sercu Jezusa - co to znaczy?

Temat wydzielony stąd:
http://www.traditia.fora.pl/kult-nspj-chrystusa-krola-i-intronizacja,47/mlodzi-w-dziele-intronizacji,10269-15.html

---------------***--------------

Temat "Młodzi w Dziele Intronizacji" to miejsce dla rozmów z młodzieżą i o młodzieży.
Także dla zintegrowania młodzieży.

Potrzeba, aby Tradycję Katolicką przekazywać jak najprościej, tak, aby nawet dziecko rozumiało. Żyjemy w czasach, w których nie brakuje już książek i materiałów w formie cyfrowej. O samym Dziele Intronizacji NSJ jest tych materiałów bardzo dużo.
Potrzeba zatem porządkowania, streszczania wiedzy.

Poświęcenie się Sercu Jezusa - co to znaczy?

Punktem wyjścia niech będzie pokrewieństwo słów "poświęcenie" i "uświęcenie". Przychodzi taki moment, gdy trzeba zatrzymać się i zastanowić nad swoim chrześcijańskim powołaniem. "Uświęcenie" to najkrótsze określenie tego, czym to powołanie jest.

Naszym obowiązkiem jest życie w stanie łaski uświęcającej.
Dlaczego więc unikamy określenia "uświęcenie"?

My chrześcijanie, a zwłaszcza my, czciciele Serca Jezusa musimy przerwać ten opór w nas, gdyż pomijając słowo "uświęcenie", skazujemy się na niezrozumienie pojęcia "poświęcenie".

Serce Jezusa, Serce Boże to Miłość Boga. Ktoś, kto poświęca się Sercu Jezusa, świadomie przybliża się do Boga, czyli uświęca się.

Apostołowie kultu Najświętszego Serca Jezusa wiele powiedzieli na temat świętości; czym ona jest, czym nie jest.

Wśród nich siostra Józefa Menendez (1890-1923). Usłyszała od Pana Jezusa słowa o tym, że wzywa On dusze na drogę doskonałości, a one udają że nie słyszą.

Jednak usłyszała także te słowa: "Nie szukam ani wielkości, ani świętości... Szukam miłości, a resztę zrobię sam."

piotr1977 napisał:

Apostołowie kultu Najświętszego Serca Jezusa wiele powiedzieli na temat świętości; czym ona jest, czym nie jest.

Wśród nich siostra Józefa Menendez (1890-1923). Usłyszała od Pana Jezusa słowa o tym, że wzywa On dusze na drogę doskonałości, a one udają że nie słyszą.

Jednak usłyszała także te słowa: "Nie szukam ani wielkości, ani świętości... Szukam miłości, a resztą zrobię sam."

Bardzo dużo jest tu o s. Józefie Menendez.

Orędzie Miłości - s. Józefa Menéndez
(...)
http://www.traditia.fora.pl/kult-nspj-chrystusa-krola-i-intronizacja,47/oredzie-milosci-s-jozefa-men-ndez,683.html#2192

... ale też o innych czcicielach NSPJ, jak św. Gertruda:

Posłannictwo Świętej Gertrudy
(...)
http://www.traditia.fora.pl/kult-nspj-chrystusa-krola-i-intronizacja,47/poslannictwo-swietej-gertrudy,704.html

Św. Małgorzata Maria Alacoque w kilku tematach jest.

Historia Kultu Najświętszego Serca Jezusowego
(...)
http://www.traditia.fora.pl/kult-nspj-chrystusa-krola-i-intronizacja,47/historia-kultu-najswietszego-serca-jezusowego,710.html

.....Stąd mamy to nieco tajemnicze, złagodzone pojęcie: "Osobiste poświęcenie się Sercu Jezusa" ....

Co to znaczy złagodzone pojęcie?

(wpis usunięty)

Odnośnie powyższych wypowiedzi:

piotr1977 napisał:

"Ważne, aby przylgnąć do Boga, niezależnie od stanu, w jakim znalazła się dusza.
Stąd mamy to nieco tajemnicze, złagodzone pojęcie: "Osobiste poświęcenie się Sercu Jezusa"
Zaproszenie dla wszystkich."

Ja też nad tą wypowiedzią się zastanawiałam, ale ... zobaczyłam że p. "stefan" postawił pytanie:

stefan napisał:

"Co to znaczy złagodzone pojęcie?"

... a p. "piotr1977" odpisał:

piotr1977 napisał:

"Być może powinienem użyć słów "złagodzone określenie".
"Uświęcenie" to określenie radykalne. Świętość wymaga radykalizmu, ale Bóg uświeca stopniowo i łagodnie. W przypadku duchowieństwa używamy pojęcia "święcenia kapłańskie", ale duchowieństwo powinno być oswojone z walką i stanowczością."

W związku z tym, zwróciłam się z pytaniem, do Pana teologa Tradycji, podając to co powyżej zacytowałam i otrzymałam odpowiedź:

"Co do tej wypowiedzi, to jest mętna jak nie wiem co. Dusza w jakimkolwiek stanie nie zbliży się do Boga, bo tylko święty może się całkowicie zjednoczyć z Bogiem. Na tym polega naturalny ruch dusz, do nieba i do piekła.
Oczywiście przylgnięcie do Boga to jest akt woli, ale jednak najpierw trzeba się oczyścić, a potem lgnąć.
Przeczytałem cały wpis. Jednak poświęcenie to co innego niż uświęcenie, choć drugie rzecz jasna jest celem pierwszego. Nie mieszajmy pojęć."

(wpis usunięty)

Czy Pan ma jakąś alergię na poświęcenie się NSJ? Nauka Kościoła jest jasna .Od czasów św Małgorzaty Marii Alacoque.

(wpis usunięty)

Nie rozumieją wagi bo nie znaja kultu NSJ. Trzeba zacząć od głoszenia podstaw kultu NSJ, nie od razu intronizacja. Przed wojną czy w latach 40 - 50 ub. wieku ludzie wiedzieli co znaczy NSJ. Teraz niestety w większości nie.

(wpis usunięty)

Użytkownik został zbanowany, na 26 swoich wpisów, 11! zdążył usunąć. W tym temacie 4! wpisy i w innych reszta. Przeszkodziłam banem, bo chyba wszystkie miał w zamiarze usunąć. Nie wiem, może to NSPJ tak mu kazało? Shocked

- Teresa

piotr1977 napisał:

stefan napisał:

Przed wojną czy w latach 40 - 50 ub. wieku ludzie wiedzieli co znaczy NSJ.

Materialiści powiedzą, że Serce Jezusa to "organ".

Nas nie interesuje co powiedzą materialiści, bo nawet do materialistów bym ich nie zaliczyła, istotna jest nauka Kościoła. Już tyle o tym pisałam, ale jeszcze raz. Papieże piszą jednogłośnie, że nabożeństwo i poświęcenie się Najświętszemu Sercu jest najdoskonalszym przygotowaniem i sposobem na potwierdzenie królowania Chrystusa Króla w rodzinie, państwie i świecie. Polecam ANNUM SACRUM - ENCYKLIKA PAPIEŻA LEONA XIII, gdzie czytamy:

"(...) Poświęcenie zaś takie nie jest niczym innym, jak oddaniem się Jezusowi Chrystusowi, ponieważ wszelki objaw czci, hołdu i miłości względem Bożego Serca odnosi się w rzeczywistości do osoby samego Chrystusa."(...)

http://www.traditia.fora.pl/nauczanie-papiezy-magisterium-i-ojcow-kosciola-katolickiego,3/papiez-leon-xiii-endyklika-annum-sacrum,6615.html

... i tak można innych papieży też cytować i to jest odpowiedź na ten ich organ.

piotr1977 napisał:

Bardziej uduchowieni powiedzą, że to Symbol Bożej Miłości.

Określenia "symbol" to protestanci używają, dla nich Msza, Komunia św. to też symbol.

piotr1977 napisał:

Dlaczego "alergia"? Staram się zrozumieć, jak najgłębiej, w czym uczestniczę.

Proponuję kupić tę książeczkę, nie droga a skarbnica wiedzy:

http://www.traditia.fora.pl/kult-nspj-chrystusa-krola-i-intronizacja,47/w-sercu-jezusa-ratunek-i-nadzieja,9812.html

piotr1977 napisał:

"Mętnych" wypowiedzi nie chcę po sobie pozostawiać.
Sądzę, że można te sprawy rozjaśnić poprzez rozróżnienie słów:

1."uświęcenie" - zdobywanie świętości (uświęcenie dokonane jest przez Boga).
2."święcenia" - Słowo, którego użyłem dodatkowo. A użyłem po to, aby zastanowić się, czy są jeszcze inne słowa opierające się na rdzeniu "świętość", które pomogą rozróżnić pojęcia, a przez to je zdefiniować.

Proszę pana, tu jest tyle wiedzy, że na prawdę nie ma co tu sobie rozjaśniać, bo to nie rozjaśnianie tylko tworzenie sobie samemu zawiłości i na prawdę proszę przyjąć to, co powyżej napisałam.

piotr1977 napisał:

3."poświęcenie" - Potocznie mówi się, że możemy poświęcić mieszkanie i pokarmy, słowo to kojarzy mi się bardziej z błogosławieństwem, powierzeniem Bogu mieszkania, pokarmów, osób. Ale w jednej encyklopedii katolickiej przeczytałem:

"Niektórzy autorzy proponują używanie terminu 'poświęcenie' dla tych spraw, które przeznaczone są wyłącznie do oddawania czci Bogu i są wyłączone z codziennego, normalnego użytku. Tak więc powinno się mówić o poświęceniu kościoła, ołtarza, dzwonów, szat i naczyń liturgicznych, krzyża, obrazu, różańca, medalika itp. Natomiast należałoby mówić o błogosławiństwie domu, samochodu, pokarmów i innych rzeczy, które nie są przeznaczone do oddawania czci Bogu."

Autorzy artykułu z tej encyklopedii: ks. Czesław Krakowiak, ks. Stefan Cichy

To wszystko co pan tu podaje, te poświęcenia, błogosławieństwa, etc ... to są sakramentalia, polecam tu:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

piotr1977 napisał:

Istotą "poświęcenia sie Sercu Jezusa" jest zatem, z całą pewnością, oddanie czci Bogu.

Z całą pewnością tak, ale oprócz oddania czci Bogu, to poświęcenie się Sercu Bożemu znaczy coś więcej, dla tego co tego aktu dokonuje, to nie mogą być tylko słowa.

Myślę ,że najwyższa pora zamknąć ten wątek, bo zaczęło się bicie piany.Nic nowego się nie dowiedziałem ponad to co w dziale traditii - kult NSJ jest od dawna. Panie Piotrze , więcej czytać a mniej filozofować.