|
|
Autor |
Wiadomość |
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Wto 18:52, 24 Sie 2010 |
|
Irlandia: nowe powołania kapłańskie znakiem nadziei
Z wielką radością Kościół irlandzki przyjął wiadomości o 17 nowych kandydatach do kapłaństwa. To znak nadziei na przyszłość – przyznał odpowiedzialny za budzenie powołań w Irlandii, ks. Patrick Rushe.
– W tym okresie trudnym i wymagającym dla Kościoła na Zielonej Wyspie, podziwiam ich odwagę i mocne przekonanie do naśladowania Chrystusa. Przyznał on też, że kandydaci mają bardzo bogate doświadczenia życiowe i reprezentują kilka pokoleń miejscowych katolików. Najmłodszy seminarzysta ma 20 lat a najstarszy 60. Kandydaci przez pewien okres przygotowywali się do podjęcia tej ważnej życiowej decyzji i rozeznawali ją – powiedział irlandzki duszpasterz powołań. Jego zdaniem okazują już pewną dojrzałość, integralność motywacji, mają też znajomość spraw duchowych i ludzkich oraz przejawiają dobre relacje z bliźnimi. Wszystko to zdaniem ks. Rushego sklada się na podstawowe cechy niezbędne do przyszłej posługi kapłańskiej. Od księdza wymaga się bowiem przede wszystkim komunikowania miłości Boga do człowieka.
Irlandzcy seminarzyści rozpoczną niebawem studia w czterech seminariach duchownych: w Maynooth w Irlandii, w Belfaście, w irlandzkim kolegium w Rzymie oraz w kolegium angielskim w Valladolid w Hiszpanii. Najwięcej kandydatów na Zielonej Wyspie pochodzi ze stołecznego Dublina.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Wto 19:58, 11 Sty 2022, w całości zmieniany 5 razy |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Sob 10:31, 04 Wrz 2010 |
|
Teresa napisał: |
Irlandia: nowe powołania kapłańskie znakiem nadziei
Z wielką radością Kościół irlandzki przyjął wiadomości o 17 nowych kandydatach do kapłaństwa. To znak nadziei na przyszłość – przyznał odpowiedzialny za budzenie powołań w Irlandii, ks. Patrick Rushe.
|
Oj! cieniutko z tymi powołaniami. Jak podaje e-kai:
Spadek powołań kapłańskich w Irlandii
[link widoczny dla zalogowanych] donosi, że w Irlandii tej jesieni naukę w seminariach rozpocznie tylko 16 nowych kandydatów do kapłaństwa. W ubiegłym roku było ich 39, natomiast w latach osiemdziesiątych do seminariów wstępowało nawet ponad 150 kandydatów rocznie.
Wprawdzie podobne problemy spadku powołań kapłańskich przeżywają również inne kraje zachodnie, ale Irlandia uchodziła dotychczas za najbardziej katolicki bastion w coraz bardziej zagrożonej laicyzacją Europie. Wielu irlandzkich księży pracowało i pracuje w Anglii i Walii oraz na misjach na całym świecie.
Z raportu Kościoła irlandzkiego wynika, że w tym roku Kościół Anglii i Walii po raz pierwszy kształci więcej księży niż Kościół w Irlandii. Obecnie jeden kapłan na Zielonej Wyspie przypada na ok. 1200 wiernych.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Proszę sobie wrzucić w google:
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Wto 19:55, 11 Sty 2022, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pią 22:15, 05 Kwi 2013 |
|
Irlandia: dominikanie powrócili do habitu i znów mają powołania
Dominikanie w Irlandii postanowili powrócić do swych dawnych tradycji, w tym do habitu i różańca. Dzięki temu jako jedyni nie mają dziś problemu z powołaniami. O tym nowym „irlandzkim cudzie” dowiadujemy się z dziennika The New York Times, który artykuł na ten temat umieścił na pierwszej stronie swego międzynarodowego wydania.
Dziennik przypomina, że cały irlandzki Kościół nie może się pozbierać po powołaniowym kryzysie. W ubiegłym roku wszystkie irlandzkie diecezje miały zaledwie 12 nowych seminarzystów. Sami dominikanie pięciu. 20 kolejnych młodych mężczyzn przygotowuje się do wstąpienia do zakonu. Na warunki irlandzkie to bardzo dużo. Kilka lat temu, kiedy nie mieliśmy żadnych powołań, stwierdziliśmy, że idziemy złą drogą. Postanowiliśmy powrócić do fundamentów, w tym do habitu – opowiada o. Gerard Dunne, dominikański powołaniowiec.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Wto 19:48, 11 Sty 2022, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pią 22:28, 05 Kwi 2013 |
|
Mamy tu kilka wątków o sytuacji Kościoła w Irlandii:
Irlandia: postępowi duchowni żądają nowego, inkluzywnego Kościoła
http://www.traditia.fora.pl/kosciol-w-mediach-swiat,61/irlandia-postepowi-duchowni-zadaja-nowego-inkluzywnego,7960.html
Irlandia: Benedykt XVI - Kościół w stanie kryzysu
http://www.traditia.fora.pl/kosciol-ogolnie-i-na-swiecie,2/irlandia-benedykt-xvi-kosciol-w-stanie-kryzysu,3782.html
O bezbożnym rządzie, który chce łamania tajemnicy spowiedzi
http://www.traditia.fora.pl/wydarzenia-wywiady-wiadomosci,12/irlandzki-rzad-chce-lamania-tajemnicy-spowiedzi,7932.html
O bluźnierstwie w Wielką Sobotę
http://www.traditia.fora.pl/kosciol-w-mediach-swiat,61/irlandia-bluznierstwo-w-wielka-sobote,1856.html#7340 |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Wto 20:08, 11 Sty 2022, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Wto 11:31, 06 Sie 2013 |
|
Irlandia: zawierzenie kraju Niepokalanemu Sercu Maryi
W uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny Irlandia zostanie zawierzona Niepokalanemu Sercu Matki Bożej. Aktu konsekracji dokona kard. Seán Brady w narodowym sanktuarium w Knock. Obecni będą biskupi, kapłani i wierni z całego kraju. Prymas Irlandii zawierzy Jezusowi przez Niepokonalne Serce Maryi rodziny, domy i diecezje Zielonej Wyspy. Prosić będzie Matkę Bożą o szczególną opiekę nad irlandzką młodzieżą.
„W swojej niedawnej encyklice na Rok Wiary Papież Franciszek zachęca nas, byśmy się zwracali do Maryi, Matki Kościoła i Matki naszej wiary – powiedział kard. Brady. – Bardzo się cieszę, że irlandzcy biskupi katoliccy na swym czerwcowym spotkaniu postanowili zawierzyć kraj Jej Niepokalanemu Sercu. Nie mogę się już doczekać 15 sierpnia, by poprosić Maryję o macierzyńskie błogosławieństwo dla naszego narodu. Zapraszam Irlandczyków, by przybyli tego dnia do Knock albo łączyli się z nami w modlitwie” – dodał prymas Irlandii.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Wto 19:46, 11 Sty 2022, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 14:15, 01 Paź 2014 |
|
Teresa napisał: |
Irlandia: dominikanie powrócili do habitu i znów mają powołania
Dominikanie w Irlandii postanowili powrócić do swych dawnych tradycji, w tym do habitu i różańca. Dzięki temu jako jedyni nie mają dziś problemu z powołaniami. O tym nowym „irlandzkim cudzie” dowiadujemy się z dziennika The New York Times, który artykuł na ten temat umieścił na pierwszej stronie swego międzynarodowego wydania.
(...)
|
Chyba to tak na wyrost z tymi powołaniami i polepszeniem sie sytuacji. Dziś czytam artykuł napisany przez Pana od niemal 10 lat w Irlandii, początkowo z przyczyn ekonomicznych, teraz z wyboru. Zainteresowany historią, religią i Irlandią. Proszę czytać:
Czarny weekend irlandzkich Dominikanów
Kościół, jak niedawno mogliśmy usłyszeć, ma się tak dobrze, że już dawno lepiej nie było. Nie wiem, czy słowa te dotyczyły również tzw. Kościołów partykularnych, czy bardziej sytuacji ogólnej Kościoła na świecie. Jednak moje obserwacje dnia codziennego Kościoła na Szmaragdowej Wyspie utwierdzają mnie bardziej i bardziej w przekonaniu, że dobrze nie jest wcale.
Prowincjał irlandzkich dominikanów o. Gregory Carroll wydał w piątek oświadczenie o reorganizacji zakonu w Irlandii. Reorganizacja to nic wielkiego, zdarza się wszędzie i zawsze i ma za zadanie coś ulepszyć. Jednak w wydaniu irlandzkim termin reorganizacja oznacza zamknięcie hurtem „z bólem i smutkiem” pięciu dominikańskich klasztorów i kościołów jak Irlandia długa i szeroka: św. Marii Magdaleny w Drogheda, Leeson Park w Dublinie, św. Dominika w Athy, Św. Zbawiciela w Limerick i w Ballybeg. Oświadczenie prowincjała wraz z decyzją zamknięcia kościołów zostało odczytane wiernym dziś podczas niedzielnych mszy św.
Powody zamknięcia klasztorów i kościołów pozostają niezmienne od lat. Myli się ten, kto myśli, że jest nim malejąca liczba wiernych, choć rzeczywiście mamy do czynienia z niewątpliwą tendencją spadkową. Prawdziwym powodem ich zamykania w Irlandii jest malejąca liczba księży i zakonników oraz ich szybkie starzenie się. Jeszcze nie tak dawno irlandzcy dominikanie odtrąbili „sukces” jakim miało być wyświęcenie 3 (trzech) nowych kapłanów w zakonie i złożenie ślubów wieczystych przez następnych 6 (sześciu) braci. Jeżeli to miałby być sukces na miarę katolickiego kraju, który jeszcze 50-60 lat temu był jednym z głównych „eksporterów” misjonarzy, to zdrowy rozsądek nakazywałby głęboko się nad nim zastanowić. W chwili obecnej w Irlandii jest 125 dominikanów (nie wszyscy są Irlandczykami), tylko 51 z nich jest poniżej 65 roku życia, więc mówiąc otwarcie i pomijając „sukcesy” i „reorganizacje”, mamy do czynienia z oczywistą totalną klapą powołaniową!
Na temat przyczyn braku powołań wylano już przez ostatnie kilka dziesięcioleci morze atramentu, ocean farby drukarskiej, a w internet wpuszczono miliardy bitów, więc nie będę wszystkich argumentów powtarzał. Można się z nimi zgadzać lub nie, ale nie da się jednak dłużej ukrywać faktu, że tam, gdzie Kościół „nie kombinuje”, gdzie trzyma się swojej odwiecznej nauki, tradycji i Tradycji, tam ma coraz mniej problemów z powołaniami. Ba!, nierzadko widać tam klęskę urodzaju, tradycyjne klasztory i instytuty nie są w stanie przyjąć wszystkich młodych ludzi garnących się do rozeznania swojego powołania służby Bogu i Kościołowi.
Muszę otwarcie przyznać, że jedna informacja z ostatnich godzin najpierw mnie rozśmieszyła i w początkowej reakcji głośno się zaśmiałem. Przeciw zamknięciu dominikańskiego kościoła w Droghedzie zaprotestował dziś wieczorem świecki zakrystianin tego kościoła, p. Declan Hanratty, który podjął strajk głodowy na terenie kościoła, jak powiedział, do czasu cofnięcia decyzji przez prowincjała dominikanów.
Zaśmiałem się niepotrzebnie, co zrozumiałem po chwili. Co pozostało wiernym nagle i bez ostrzeżenia, bez żadnej ich winy pozostawianym samym sobie, bez kościoła i, co gorsza bez Kościoła? Jaka powinna być nasza reakcja i postawa wobec podobnych faktów, których będzie coraz więcej? Czy kolejny kościół zostanie zmieniony w dyskotekę, restaurację lub ekskluzywny butik lub zostanie kolejną piękną irlandzką ruiną? Czy skromny Pan Declan Hanratty właśnie nie krzyczy Kościołowi który nigdy nie miał się tak dobrze: „Dość tego! Zatrzymajcie się i opamiętajcie!”?
Jak donoszą lokalne media, zakrystianin otrzymał już wsparcie parafian i lokalnej społeczności, spłakani ludzie przychodzą do kościoła, a na czwartek planowana jest masowa akcja protestacyjna. Jak powiedziała irlandziej gazecie Irish Idependent jedna z organizatorek protestu:
„Po prostu musimy tam być. Tylko nasza presja może uratować kościół w Droghedzie. Musimy pokazać władzom, od których to zależy, że jesteśmy gotowi do walki.”
Słowa te są nadzieją, ale też przyprawiają mnie o dreszcz. Czego, być może, jestem świadkiem? Bo sytuacja kiedy wierni publicznie oprotestowują decyzję skostniałej irlandzkiej kościelnej hierarchii zajętej własnymi problemami nie zdarzają się zbyt często.
Sercem jestem z dotychczasowymi parafianami irlandzkich dominikanów. Jednak sprawa ma drugie dno. Kiepska od długiego czasu formacja kapłanów w Irlandii pociąga za sobą kiepską formację wiernych. Prócz tzw. „mafii lawendowej” po stronie irlandzkich duchownych, prócz progresistowskiego i modernistycznego Stowarzyszenia Katolickich Kapłanów (ACP) kontestującego nauczanie Kościoła w wielu sprawach, bardzo często mamy do czynienia z „gangami” świeckich rad parafialnych i szafarzy nadzwyczajnych de facto sprawujących władzę nad wieloma parafiami i nie przejmujących się zbytnio nauczaniem Kościoła. Znany mi przypadek rady parafialnej z Malahide piszącej do biskupa list podpisany również przez proboszcza parafii z jej opinią całkowicie sprzeczną z praktyką Kościoła a dotyczącą celibatu, wyświęcania kobiet i żonatych kapłanów to nie jest przypadek pojedynczy i odosobniony.
Należałoby zatem spytać czy prowincjał, biskupi, zakonnicy i ich parafianie w Droghedzie i całej Irlandii nie wiedzieli wcześniej o złej sytuacji nie tylko tego jednego zakonu, ale irlandzkiego Kościoła w ogóle? Jako członkowie Kościoła co zrobili wcześniej dla wzrostu ilości powołań kapłańskich w Irlandii?
Sytuacji nie polepszy ani nie uzdrowi forsowana ostatnio przez irlandzkich biskupów propozycja zwiększenia ilości żonatych diakonów stałych. Z definicji nie zastąpią oni kapłanów, ich wyświęcanie zapewne będzie przypominało hurtową „produkcję” nadzwyczajnych szafarzy, których przy ołtarzu jest nieraz więcej niż wiernych na Mszy św. Zresztą, cały projekt już stał się kolejną okazją do następnych podziałów w irlandzkim Kościele. Niemal natychmiast pojawiło żądanie wyświęcania na diakonów (diakonisy?) kobiet, co stało się jedną z przyczyn wstrzymania akcji przez biskupa jednej z irlandzkich diecezji.
Co zatem powiem moim irlandzkim znajomym komentując te wydarzenia? Powiem im, że to nie jest czas na łzy i strajki głodowe. To jest czas na powrót do korzeni i na walkę nie o jeden, dwa czy pięć zamykanych kościołów, ale o umierający w Irlandii Kościół.
Sławek Matacz
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Wto 19:42, 11 Sty 2022, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Wto 19:37, 11 Sty 2022 |
|
A.D. 2022 rok
W ciągu trzech lat w Irlandii zmarło ponad 20 proc. duchownych
W ciągu minionych trzech lat w Irlandii zmarło ponad 21 proc. księży i braci zakonnych. – To smutne zobaczyć, że tak wielu umarło w ciągu tak krótkiego czasu – stwierdził ks. John Collins, dyrektor Stowarzyszenia Katolickich Księży. Wyraził obawę, że może to doprowadzić do konieczności łączenia parafii, zamykania kościołów i zmniejszenia liczby odprawianych Mszy świętych.
– Mamy świadomość starzenia się populacji księży, ale dopiero gdy spojrzysz na statystyki, zdajesz sobie sprawę, jak wielkie są to liczby. To naprawdę szokująca ilustracja skali problemu, przed jakim stoi Kościół – zauważył duchowny. Dodał, że liczba umierających księży i braci zakonnych z roku ma rok wzrasta.
W 2018 roku w Kościele katolickim w Irlandii było 1800 pracujących księży diecezjalnych oraz 720 emerytów (niektórzy okazjonalnie pomagali w pracy duszpasterskiej). W 2019 roku zmarło 166 księży i braci zakonnych, w 2020 roku – 223, do września 2021 roku kolejnych 131, zaś od października ub.r. do 4 stycznia br. – dalszych 36.
Ks. Tim Hazelwood ze Stowarzyszenia Księży Katolickich w diecezji Cloyne jest zdania, że Kościół znamy z przeszłości w Irlandii umiera. – Taka jest rzeczywistość. Tradycyjna katolicka struktura parafialna właśnie zanika. COVID-19 przyspieszył tę zmianę – wskazał duchowny. Również on przewiduje, że konieczne będzie zamykanie części kościołów.
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
| |