Forum Kościół Rzymskokatolicki Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Nowa "wiosna''--> Kościół we Francji umiera Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807 Przeczytał: 56 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:55, 10 Lis 2014 Powrót do góry

Nowa "wiosna''--> Kościół we Francji umiera

Image

Kościół we Francji umiera. Umierają księża. Pracuje tam tylko 14 tys. księży diecezjalnych, w tym połowa z nich ma 75 i więcej lat. Normalnym zjawiskiem jest, że jeden kapan obsługuje kilkanaście parafii. Nie ma powołań. W 2009 zostało wyświęconych tylko 89 nowych księży diecezjalnych. Nadzieja w Tradycji ...

(...)

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Czw 17:00, 10 Sie 2017, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807 Przeczytał: 56 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:01, 10 Lis 2014 Powrót do góry

Nowa wiosna Kościoła we Francji. Jedyną nadzieją tradycjonaliści!

Image

Katedra Notre-Dame w Saint-Paul-Trois-Châteaux - Fasada zachodnia

„We Francji posługę pełni tylko 14 tys. księży diecezjalnych. Około połowa z nich przekroczyła 75. rok życia” – czytamy na włoskim blogu „Cordialiter”. Tymczasem tradycjonalistyczne seminaria są pełne, kryzys powołań nie dotyka także konserwatywnej diecezji Frejus-Toulon, w której alumni poznają tradycyjną liturgię i duchowość.

„Już samo prowadzenie jednej parafii jest wymagającym zadaniem. We Francji normalną sytuacją stało się, że jeden proboszcz zajmuje się kilkunastoma parafiami. Regularna celebracja Najświętszej Ofiary nie jest w tym przypadku możliwa. W większości kościołów parafialnych Msza święta jest sprawowana tylko okazjonalnie. W diecezji Langres każdy ksiądz musi zajmować się średnio 50 parafiami. Krótko rzecz ujmując, niemal poddano się duchowej katastrofie. Liczba udzielanych święceń kapłańskich także nie wygląda zachęcająco. W 2009 roku święceń kapłańskich udzielono 89 duchownym diecezjalnym. To o wiele za mało, by zrekompensować spadek liczebności duchowieństwa następujący z powodów naturalnych. Dane te wyglądają jak raport strat armii toczącej bitwę. Można zapłakać” – czytamy na blogu „Cordialiter”.

Od tej ogólnej tendencji, znanej we Francji od dekad, istnieje jeden wyjątek. Tradycjonalistyczne zakony i stowarzyszenia życia apostolskiego, a także diecezje w których kultywowana jest tradycja Kościoła, nie cierpią na skutek braku powołań. To z kolei pozwala mieć nadzieję, że wraz z biegiem czasu powstawać będą kolejne takie inicjatywy i seminaria oferujące tradycyjną formację teologiczną, duszpasterską i liturgiczną.

Relatywistycznego „ducha” II Soboru Watykańskiego w szczególności wyznawali właśnie Francuzi. Sekundować mogli im w tym tylko Niemcy i hierarchowie z krajów Beneluksu. „Kościół we Francji nie posiadał takich pieniędzy, by zmienić wspólnotę wierzących w sprawny biznes, w którym biskupi sprawują stanowiska prezesów. Na mapie Francji istnieje kilka jasnych punktów, jak na przykład całkiem tradycjonalistyczna diecezja Frejus-Toulon, której liczba seminarzystów dorównuje liczbie alumnów ze wszystkich francuskich diecezji (wyłączając paryską). Innym źródłem nadziei dla Francji są klasztory – to często silne bastiony ortodoksji. Oczywiście, chodzi o te klasztory, w których mnisi nie wymarli” – zauważa włoski katolik.

Ks. Ray Blake zauważa, że podobna tendencja dotknie także inne kraje Europy i Stany Zjednoczone. „Dla przykładu w Nowym Jorku ogłoszono ostatnio, zamknięcie/połączenie 100 parafii. Takie zmiany nastąpią także w innych miejscach z bardzo prostego powodu: relatywizm jest zabójczy, nieatrakcyjny i beznadziejny. Jest atrakcyjny jedynie dla ludzi należących do określonego pokolenia, młodych odpycha” – czytamy na stronie marymagdalen.blogspot.com. Duchowny zachęca do cierpliwości: upływ czasu i następująca wraz z nim zmiana pokoleniowa rozwiąże wiele spośród problemów, z jakimi się dziś borykamy.

Jeden z autorów bloga „Rorate Caeli” dodaje z kolei, że możemy już obserwować pierwsze poważniejsze zmiany. W trakcie październikowego synodu poświęconego rodzinie francuscy hierarchowie odmówili publicznego poparcia obozowi kard. Waltera Kaspera. Francusko-niemiecki sojusz, który tak silnie wpłynął na efekt prac soborowych, został naruszony. Kościół we Francji – w przeciwieństwie do Niemiec – jest finansowany bezpośrednio przez wiernych. Znaczenie konserwatywnych duchownych nad Sekwaną będzie rosło.

Przeczytaj także: [link widoczny dla zalogowanych]


Źródło: cordialiter.blogspot.com, [link widoczny dla zalogowanych], "Rorate Caeli".

Za: [link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Śro 17:19, 22 Cze 2022, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807 Przeczytał: 56 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:32, 10 Lut 2015 Powrót do góry

Francja: coraz mniej seminarzystów, coraz starsi księża
(...)
http://www.traditia.fora.pl/kosciol-ogolnie-i-na-swiecie,2/francji-brakuje-kaplanow,3476.html#58374


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Czw 16:55, 10 Sie 2017, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807 Przeczytał: 56 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:55, 10 Sie 2017 Powrót do góry

Rowerowa pielgrzymka w intencji nawrócenia Francji. Inspiracją były krakowskie ŚDM

Image

Młodzi Francuzi zainspirowani Światowymi Dniami Młodzieży w Krakowie, wyruszyli w rowerową pielgrzymkę śladami XIX-wiecznych objawień maryjnych na terenie Francji. Przemierzając trasę w kształcie litery „M”, o długości ponad 2250 km, modlą się w intencji nawrócenia ojczyzny.

Wielkie „kochaj” (fr. „aime” czyt. „em”) albo „M” jak Maryja, to projekt pielgrzymki, która jest odpowiedzią na apel naszego papieża, wygłoszony latem ubiegłego roku podczas ŚDM

—piszą na swojej stronie internetowej młodzi organizatorzy pielgrzymki, nawiązując do papieskiego wezwania, by młodzi założyli wyczynowe buty i stali się twórcami historii.

To przedsięwzięcie dla Francji. Wyruszamy w pielgrzymkę śladami Maryi, która czuwa nad Francją od wieków (…) Nawrócenie Francji i nawrócenie naszych dusz. W tych intencjach chcemy prosić… i pedałować

—podkreślają.

Przejazd trasą o długości 2255 km młodzi Francuzi rozpoczęli w dniu narodowego święta Republiki Francuskiej, obchodzonego w rocznicę wybuchu Rewolucji Francuskiej, 14 lipca. Tego dnia pielgrzymi-rowerzyści wyruszyli z sanktuarium Matki Bożej w Lourdes. Wędrówkę zakończą w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny 15 sierpnia (to także dawna data narodowego święta Francji) na La Salette - w miejscu objawienia Matki Bożej 19 września 1846 r. Jak wyjaśniają młodzi, zarówno data, jak i trasa pielgrzymki są nieprzypadkowe.

Symbolika tego projektu jest tym silniejsza, że cała trasa wyznacza wielką literę M, jak Maryja, ułożoną przez miejsca objawień maryjnych w XIX w. w naszej pięknej ojczyźnie

—piszą.

Pomysłodawcami i organizatorami pielgrzymki jest troje młodych, którzy przedstawiają się jako Isabelle, Marie i Xavier. Na poszczególnych etapach wędrówki dołączają do nich kolejni rówieśnicy, a o modlitwie i wsparciu zapewnili ich francuscy biskupi i sam Ojciec Święty. Trasa wyprawy obejmuje m.in. znane francuskie miejsca objawień maryjnych: Lourdes, Pontmain, Pellevoisin, paryską Rue du Bac i La Salette, układające się w literę „M” na mapie Francji.

Po drodze młodzi pielgrzymi rozdają medaliki z wizerunkiem Matki Bożej Niepokalanej, różańce i foldery z nowenną do Matki Bożej Rozwiązującej Węzły. Na portalach społecznościowych zachęcają do polubienia ich zdjęć i odmówienia za każde „polubienie” jednego „Zdrowaś Mario” w intencji pomyślnego pokonania 1 km trasy. Relacjonują też przebieg pielgrzymki do której dołączają także francuscy biskupi.

Dzisiejszy dzień rozpoczął się prywatną Mszą św., którą odprawił dla nas bp Rivière i śniadaniem! Następnie bp Rivière zamienił koloratkę na kombinezon cyklisty, a piuskę na kask i jechał z nami przez godzinę, pokonując ok. 30 km. Ksiądz Biskup dodał nam skrzydeł! Zmierzamy do Paray le Monial!

—relacjonują na portalach społecznościowych uczestnicy wyprawy.

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Czw 18:36, 11 Lip 2019, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807 Przeczytał: 56 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:01, 30 Sie 2024 Powrót do góry

Matka Boża Miłosierdzia z Pellevoisin: nabożeństwo, które przynosi korzyści

Dykasteria Nauki Wiary udzieliła zgody arcybiskupowi Bourges na wydanie dekretu „nihil obstat” dotyczącego nabożeństwa związanego z sanktuarium maryjnym w małej francuskiej miejscowości, gdzie w 1876 roku uboga służąca, Estelle Faguette, miała mieć kilka objawień Najświętszej Maryi Panny.

„Chociaż nie jest to obecna praktyka” Dykasterii Nauki Wiary, aby „wypowiadać się na temat nadprzyrodzonego charakteru lub boskiego pochodzenia zjawisk nadprzyrodzonych i domniemanych przekazów, wypowiedzi, które Estelle przedstawiła jako pochodzące od Najświętszej Maryi Panny, mają szczególną wartość, która pozwala nam dostrzec działanie Ducha Świętego w całym tym doświadczeniu duchowym.”

Tak pisze kardynał Victor Manuel Fernández w liście skierowanym do arcybiskupa Bourges we Francji, Jérôme'a Daniela Beau, zatwierdzonym przez Papieża Franciszka w czwartek 22 sierpnia, w którym udziela zgody na procedowanie proponowanego dekretu „nihil obstat” dla kultu Matki Bożej Miłosierdzia, czczonej w Sanktuarium w Pellevoisin, małej miejscowości w centralnej Francji. W 1876 roku uboga służąca, Estelle Faguette, miała tam mieć kilka objawień Najświętszej Maryi Panny.


Polecane nabożeństwo

Prefekt Dykasterii Nauki Wiary stwierdza, że nie tylko „nie ma żadnych doktrynalnych, moralnych ani innych zastrzeżeń do tego duchowego wydarzenia”, które wierni „mogą przyjąć w roztropny sposób” (Normy, art. 22, 1), „ale w tym przypadku to nabożeństwo, już rozwijające się, jest szczególnie zalecane dla tych, którzy chcą dobrowolnie je podjąć” ponieważ jest to „droga duchowej prostoty, zaufania i miłości”, która może przynieść wiele korzyści i „z pewnością będzie dobrem dla całego Kościoła”.

List Estelle do Najświętszej Maryi Panny

Estelle urodziła się 12 września 1843 roku w bardzo ubogiej rodzinie w północnej Francji. Aby utrzymać siebie i rodziców, pracowała najpierw jako praczka, a potem jako służąca. Gdy poważnie zachorowała i jej życie było zagrożone, napisała przejmujący list do Matki Bożej z prośbą o uzdrowienie, aby mogła dalej utrzymywać swoich ubogich rodziców. „Jej słowa – pisze kardynał – uderzają swoją prostotą, klarownością i pokorą. Estelle opisuje cierpienie spowodowane chorobą. Nie chlubi się chrześcijańskim duchem rezygnacji. Wręcz przeciwnie, wyjaśnia swoje wewnętrzne opory wobec choroby, która zrujnowała jej życiowe plany”. Ostatecznie jednak powierza się woli Bożej. Chce jedynie pomagać ojcu i matce ze wszystkich sił, które jej pozostają: „To wielkoduszne oddanie się innym, to życie poświęcone opiece nad innymi, to jest to, co najbardziej poruszyło serce Matki”, która „wie, jak dostrzec całe dobro ukryte za naszymi słowami”.

Cudowne uzdrowienie

Estelle opowiada, że w lutym 1876 roku, gdy miała 32 lata, zaczęły się pierwsze objawienia. Przy piątym, jak obiecała Maryja, została całkowicie uzdrowiona. Estelle jasno mówi o tym, co się wydarzyło: Matka Boża wyjednała jej uzdrowienie u Syna. Wszystko przypisuje Chrystusowi, to Chrystus wysłuchał wstawiennictwa swojej Matki. „Uzdrowienie – podkreśla kardynał Fernández – zostało potwierdzone jako cudowne przez arcybiskupa Bourges 8 września 1893 roku za zgodą Świętego Oficjum”.

Niektóre przekazy Maryi

W swoich przekazach Maryja okazuje Estelle całą swoją bliskość i czułość, kierując do niej słowa zachęty: „Nie bój się, jesteś moją córką”, „Jeśli chcesz mi służyć, bądź prostą”, „Odwagi”, „Będę ci towarzyszyć niewidzialnie [...] Nie masz się czego bać”, „Wybieram małych i słabych dla mojej chwały”. A potem napomnienia, by zachować spokój: „Bądź spokojna, córko moja, miej cierpliwość, będziesz miała trudności, ale jestem przy tobie”, „Chciałabym, żebyś była jeszcze bardziej spokojna [...] Potrzebujesz odpoczynku”. Zaproszenie to jest również skierowane do Kościoła: „W Kościele nie ma tego spokoju, którego pragnę”.

Cicha obecność

„Często – stwierdza kardynał prefekt – bardziej niż nieliczne słowa Maryi, uderza, Jej cicha obecność, te długie chwile milczenia, gdzie spojrzenie Matki uzdrawia duszę”. Estelle pisze: „Mój Boże, jakże była piękna! Stała długo nieruchomo, nic nie mówiąc [...] Po tym milczeniu spojrzała na mnie; nie wiem, co poczułam; tak byłam szczęśliwa!”, „Nie powiedziała mi nic. Potem spojrzała na mnie bardzo łagodnym spojrzeniem i odeszła”, „Patrzyła na mnie nadal uśmiechając się”, „Jakie piękno i jaka słodycz!”, „Jaka dobroć w jej spojrzeniu i jakie miłosierdzie!”.

Szkaplerz z wizerunkiem Serca Chrystusa

„Doświadczenie z Pellevoisin – kontynuuje prefekt Dykasterii Nauki Wiary – jest maryjne, ale jednocześnie bardzo chrystologiczne”. Dlatego „wielka prośba, którą Matka Boża kieruje do Estelle, to rozpowszechnienie szkaplerza z wizerunkiem Serca Chrystusa, a wielkie przesłanie Maryi to zaproszenie do zwrócenia się do tego kochającego Serca Pana”. Pokazując Estelle szkaplerz Najświętszego Serca Chrystusa, Maryja mówi: „Od dawna skarby mojego Syna są otwarte [...] kocham to nabożeństwo”.

Estelle przyjmuje tę prośbę, by szerzyć nabożeństwo do Serca Pana. „Serce Chrystusa – mówi kardynał – nigdy nie jest obojętne, jest poruszone naszą szczerą i pełną miłości modlitwą, szczególnie gdy to Matka dotyka jego Serca”. Życie Estelle upływa w pokorze, pośród wielu prób, oskarżeń i oszczerstw. W 1925 roku wstępuje do trzeciego zakonu dominikanów. Umiera w Pellevoisin 23 sierpnia 1929 roku, mając prawie 86 lat.

Zgody Papieży

Kardynał przypomina, że różni Papieże zatwierdzali przejawy nabożeństwa związane z Matką Bożą Miłosierdzia z Pellovoisin. W 1892 roku Leon XIII przyznał odpusty pielgrzymom przybywającym do Pellevoisin, a w 1900 roku uznał szkaplerz Najświętszego Serca. Benedykt XV w 1915 roku, przyjmując szkaplerz, stwierdził, że „Pellevoisin zostało wybrane przez Najświętszą Dziewicę jako szczególne miejsce, w którym szerzy swoje łaski”. W 1922 roku zatwierdzono Mszę wotywną do Najświętszej Maryi Panny na 9 września dla Parafii w Pellevoisin. Przez wszystkie te lata – jak stwierdza kardynał Fernández – tym, którzy przeżywali to nabożeństwo przyniosło ono „wiele pięknych owoców wiary i miłości” .

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)