Forum Kościół Rzymskokatolicki Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Ekumeniczne modlitwy, Droga Krzyżowa ''ekumeniczna'' Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32806 Przeczytał: 46 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:03, 24 Mar 2009 Powrót do góry

Modlitwa ekumeniczna w Warszawie

Stowarzyszenie Pokoju i Pojednania EFFATHA we współpracy z Warszawskim Odziałem Polskiej Rady Ekumenicznej i Parafią Rzymskokatolicką św. Alojzego Orione w Warszawie zapraszają na spotkanie ekumeniczne

Spotkaniu przewodniczy ks. bp Marek Izdebski, zwierzchnik Kościoła Ewangelicko-Reformowanego. Nabożeństwo oparte jest na fragmentach Liturgii Światowego Dnia Modlitwy roku 2009, przygotowanej przez chrześcijanki Papui – Nowej Gwinei. Udział biorą chrześcijanki z 9 Kościołów, siostry zakonne: franciszkanki, urszulanki, albertynki, duchaczki, bazylianki, przedstawicielki Polskiego Związku Kobiet Katolickich i Chemin-Neuf.

Refleksje na temat główny spotkania "W Chrystusie stanowimy jedno ciało" wygłosi red. Halina Radacz, diakon Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, Redakcja Programów Ekumenicznych TVP2. Informacje o Światowym Dniu Modlitwy 2009 przekaże Joanna Kamińska z Kościoła Ewangelicko-Metodystycznego, przewodnicząca Krajowego Komitetu ŚDM. Na zakończenie uczestnicy spotkania zaśpiewają pieśń „Abyśmy byli jedno”, tradycyjnie podzielą się chlebem i będą się modlić modlitwą „Ojcze nasz”

Po nabożeństwie odbędzie się agapa.

Kiedy: 23 marca 2009 (poniedziałek)
Godzina: 19.00
Miejsce spotkania: kościół parafialny przy ul. Lindley’a 12

[link widoczny dla zalogowanych]

Zdrowaś Maryjo.....


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Śro 23:14, 10 Sty 2018, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32806 Przeczytał: 46 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:57, 29 Sty 2010 Powrót do góry

Warszawa: 10-rocznica modlitw ekumenicznych Stowarzyszenia „Effatha”

Biskupi Kościołów z Polskiej Rady Ekumenicznej oraz przedstawiciele Kościoła katolickiego uczestniczyli 27 stycznia w uroczystości 10-lecia ekumenicznych nabożeństw, organizowanych przez Stowarzyszenie Pokoju i Pojednania „Effatha”.

Z tej okazji odbyło się ekumeniczne – sto jedenaste już - nabożeństwo Słowa Bożego w stołecznym kościele pw. Dzieciątka Jezus.

"Bp" Zdzisław Tranda z Kościoła ewangelicko-reformowanego przypomniał, że jubileusz Effathy” zbiega się z 10-leciem podpisania ekumenicznej deklaracji o wzajemnym uznaniu ważności chrztu przez 6 Kościołów z Polskiej Rady Ekumenicznej oraz Kościół rzymsko-katolicki. Fakt ten miał miejsce 23 stycznia 2000 r. w luterańskim kościele św. Trójcy w Warszawie. Od tego czasu – na pamiątkę tego wydarzenia – „Effatha” organizuje co miesiąc ekumeniczne nabożeństwa, w których uczestniczą przedstawiciele 11 Kościołów.

"Bp" Tranda przypomniał, że droga do podpisania dokumentu o wzajemnym uznaniu ważności sakramentu chrztu nie była łatwa i musiały ją poprzedzić wieloletnie dyskusje bilateralne. A kiedy rzecz została odłożona „ad acta”, to wydobył ją z zapomnienia "bp" Jan Szarek z Kościoła ewangelicko-augsburskiego, a rzecz spotkała się z przychylnością kard. Józefa Glempa. Umożliwiło to podpisanie dokumentu w roku Wielkiego Jubileuszu Chrześcijaństwa.

Ten akt – jak podkreślił bp Tranda – był milowym krokiem w dziejach polskiego ekumenizmu.

Gospodarz spotkania, prowincjał księży orionistów, do których należy kościół Dzieciątka Jezus, ks. Antoni Wita powiedział, że dziesięciu latom ekumenicznych modlitw towarzyszy „głębokie pragnienie serca i odkrywanie, że Bóg jest z nami”.

Dodał, że istnieje wciąż tęsknota za wspólnym Stołem Eucharystycznym: „W Bożym planie jest obecna modlitwa o jeden Ołtarz Eucharystyczny. Zadaniem dla nas jest modlitwa o ten wspólny ołtarz”.

Danuta Baszkowska, założycielka i prezes Stowarzyszenia „Effatha” przypomniała jego historię i podziękowała tym co je tworzyli przez lata. Żyjącym i zmarłym duchownym, zakonnikom i świeckim z jedenastu Kościołów obecnych na ziemi polskiej, w tym Warszawskiemu Oddziałowi Polskiej Rady Ekumenicznej.

W homilii "bp" Zbigniew Kamiński z Kościoła ewangelicko-metodystycznego, nawiązując do Listu św. Pawła do Koryntian mówił w Kościele Chrystusowym jako o ciele, które składa się z wielu członków, a wszystkim, szczególnie najsłabszym należy się największy szacunek. Przypominał, że testamentem Jezusa Chrystusa jest wezwanie do „nauczania i udzielania chrztu wszystkim narodom”, co w warunkach polskich umożliwił wspomniany, ekumeniczny dokument o uznaniu ważności sakramentu chrztu.

Nabożeństwo zwieńczyła wzruszająca ceremonia dzielenia się wszystkich obecnych między sobą świeżym chlebem - symbolem jedności. Po czym odbyła się wspólna agapa.

W jubileuszowym nabożeństwie Słowa Bożego wzięli udział m.in.: "bp" Zdzisław Tranda z Kościoła ewangelicko-reformowanego, "bp" Janusz Jagucki z Kościoła ewangelicko-augsburskiego, "bp" Zbigniew Kamiński z Kościoła ewangelicko-metodystycznego, ksiądz mitrat Anatol Szydłowski z Kościoła prawosławnego, o. Piotr Kuszka z Kościoła greckokatolickiego, ks. Wiesław Kowalczewski z Kościoła Starokatolickiego Mariawitów, ks. Henryk Dąbrowski z Kościoła polskokatolickiego, ks. Antoni Wita i ks. Marek Danielewski z Kocioła rzymsko-katolickiego, prof. Anna Polok z Kościoła Adwentystów i pastor Andrzej Seweryn z Kościoła baptystów.

Stowarzyszenie Pokoju i Pojednania "Effatha" powstało 23 stycznia 2000 r., w dniu podpisania przez zwierzchników Kościołów zrzeszonych w Polskiej Radzie Ekumenicznej i Kościoła rzymskokatolickiego w Polsce ważnego ekumenicznego dokumentu o wzajemnym uznaniu chrztu świętego. Dla upamiętnienia tego faktu, od tej pory każdy 23. dzień miesiąca stał się stałą datą Modlitewnych Spotkań Ekumenicznych.

O popularności spotkań organizowanych w stołecznym kościele pw. św. Alojzego Orione (ul. Lindley’a 12) świadczy fakt, że uczestniczą w nich zarówno wierni świeccy, duchowni, jak i zwierzchnicy z 11 Kościołów i wyznań chrześcijańskich.

Stowarzyszenie "Effatha" swymi korzeniami sięga modlitewnej Grupy Pojednania, zainspirowanej słynnym międzyreligijnym spotkaniem w Asyżu, w 1986 r. Powstała ona w stołecznej parafii Miłosierdzia Bożego w 1987 r.

Atmosfera tego miejsca, zwanego od nazwy ulicy "Żytnią", miała wpływ na powstałą grupę. W czasach hitlerowskiej okupacji Żytnia znajdowała się przy granicy getta warszawskiego i stanowiła miejsce jej konspiracyjnego przekraczania. Po okupacji w ruinach kościoła - wbrew zakazom władzy komunistycznej - zaczęły odbywać się nabożeństwa.

W okresie stanu wojennego - w odbudowywanych, lecz niewykończonych jeszcze pomieszczeniach - miały miejsce spotkania patriotyczne, wystawy niezależnych artystów, świadectwa różnych grup wyznaniowych. W następnych latach Żytnia stała się miejscem schronienia dla bezdomnych różnych krajów i wyznań.

"Effatha" jest zarejestrowaną świecką organizacją, powstałą za zgodą władz kościelnych. Działa bez żadnych dotacji, członkowie pracują bezpłatnie, nie są pobierane żadne składki członkowskie. Działalność stowarzyszenia opiera się na darach serca.

Do organizowania comiesięcznych modlitewnych spotkań ekumenicznych "Effathy" od początku włączył się Warszawski Odział Polskiej Rady Ekumenicznej oraz kolejni gospodarze miejsca spotkań. Na początku był to Ośrodek Charytatywny dla bezdomnych przy ul. Żytniej, przez kilka miesięcy parafia rzymskokatolicka św. Jozafata na Powązkach, a od lutego 2002 r. do chwili obecnej - parafia rzymskokatolicka św. Alojzego Orione w Śródmieściu.

Tematyka spotkań jest bardzo różnorodna. Odbywa się np. cykl "Sami o sobie dla nas", w którym poszczególne wyznania prezentują swoją historię i współczesność. Tematy danego miesiąca często nawiązują do ważniejszych świąt w roku liturgicznym, aktualnych wydarzeń ekumenicznych, a także spraw religijnych, etyczno-moralnych i społecznych.

Każde spotkanie rozpoczyna uroczysta procesja z Ewangeliarzem, paschałem, a uczestnicy trzymają w rękach zapalone tradycyjne świeczki Kościołów wschodnich (symbol światła Chrystusa). Punktem stałym programów spotkań jest liturgia słowa oraz modlitwy o pojednanie i pokój. Uczestnicy spotkań trzymają się za ręce i wspólnie śpiewają: "Abyśmy byli jedno i jedno mieli serce...".

Wzruszającym momentem na zakończenie każdego spotkania jest ceremonia dzielenia się wszystkich obecnych między sobą świeżym, aromatycznym chlebem - symbolem jedności. Każde spotkanie kończy się w sali parafialnej wspólną agapą dla wszystkich uczestników.

Spotkania charakteryzują się piękną oprawą muzyczną. Oprócz stałego uczestnictwa Parafialnego Chóru "Opatrzność", chętnie występują soliści i chóry z różnych Kościołów chrześcijańskich, katolickich zgromadzeń zakonnych i różnych grup wyznaniowych, które przedstawiają własny program słowno-muzyczny, związany z głównym tematem miesiąca.

Członkowie Stowarzyszenia uczestniczą w wielu wydarzeniach ekumenicznych, m.in. Tygodniu Powszechnej Modlitwy o Jedność Chrześcijan w styczniu, Światowym Dniu Modlitw Kobiet chrześcijańskich o pokój w marcu i Dniach Biblijnych w maju.

Założycielką Stowarzyszenia „Effatha” jest Danuta Baszkowska. W czasie wieloletniego pobytu z mężem i dziećmi w Indiach współpracowała z siostrami niemiecko – szwajcarskiego zgromadzenia zakonnego „Holly Cross”, występując m. in. wspólnie w miejscowej prasie przeciw zwyczajowej i rytualnej dyskryminacji kobiet hinduskich, a szczególnie przeciwko dziecięcej prostytucji. Poznała tam działalność Matki Teresy z Kalkuty i do dziś współpracuje z siostrami Misjonarkami Miłości, działającymi w Polsce.

Stowarzyszenie Pokoju i Pojednania "Effatha" jest członkiem Forum św. Wojciecha, organizującego międzynarodowe Zjazdy Gnieźnieńskie. Danuta Baszkowska będąc członkiem Komitetu Organizacyjnego tych zjazdów, zainspirowała - w oparciu o ekumeniczny dorobek stowarzyszenia - wprowadzenie do programów zjazdowych takich ekumenicznych elementów, jak Ekumeniczna Droga Krzyżowa czy Święta Biblii.

Zdaniem Baszkowskiej, fenomen Modlitewnych Spotkań Ekumenicznych wynika z autentycznej potrzeby wspólnej modlitwy ludzi różnych wyznań. Serdeczna, pełna zrozumienia i przyjaźni atmosfera stwarza dogodny klimat do bycia razem. Zarazem są one odpowiedzią, zarówno świeckich jak i duchownych, na wezwanie Jana Pawła II do modlitw o pokój dla świata i pojednanie między ludźmi i religiami.

"Modlenie się o jedność chrześcijan wspólnie, razem - jest potrzebą wielu ludzi, bez względu na różnice wyznaniowe, o których się na tych spotkaniach modlitewnych nie mówi. Pozostawia się to teologom i historykom, a raczej skupia się na słowach modlitw o pojednanie, które są dla wszystkich uniwersalne i zrozumiałe" - podkreśla Baszkowska.

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Śro 23:19, 10 Sty 2018, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32806 Przeczytał: 46 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:46, 29 Sty 2010 Powrót do góry

Cytat:
Danuta Baszkowska będąc członkiem Komitetu Organizacyjnego tych zjazdów, zainspirowała - w oparciu o ekumeniczny dorobek stowarzyszenia - wprowadzenie do programów zjazdowych takich ekumenicznych elementów, jak Ekumeniczna Droga Krzyżowa

Ciekawe jaka ta ekumeniczna Droga krzyżowa? W roku 2007 nowe stacje Drogi krzyzowej opracował ks. Gianfranco Ravasi, członek papieskiej komisji biblijnej. W swej pracy oparł się wyłącznie na ewangeliach (głównie na Ewangelii wg Łukasza).

Oto te stacje Drogi Krzyżowej:

1. Agonia Jezusa w ogrodzie Getsemani (poprzednio Jezus skazany na śmierć).
2. Judasz zdradza Jezusa pocałunkiem (poprzednio Jezus bierze na ramiona krzyż).
3. Jezus skazany na śmierć przez Sanhedryn (poprzednio Jezus po raz pierwszy upada pod krzyżem).
4. Piotr zapiera się Jezusa trzy razy (porzednio Jezus spotyka swą matkę).
5. Jezus osądzony przez Poncjusza Piłata (poprzednio Szymon z Cyreny pomaga nieść krzyż Jezusowi).
6. Biczowanie i ukoronowanie koroną cierniową (poprzednio Weronika ociera twarz Jezusowi).
7. Jezus bierze na ramiona krzyż (poprzednio Jezus po raz drugi upada pod krzyżem).
8. Szymon z Cyreny pomaga nieść krzyż Jezusowi (poprzednio Jezus spotyka kobiety jerozolimskie).
9. Jezus spotyka kobiety (poprzednio Jezus po raz trzeci upada pod krzyżem).
10. Ukrzyżowanie Jezusa (poprzednio odarcie z szat).
11. Jezus obiecuje raj dobremu łotrowi (poprzednio przybicie Jezusa do krzyża).
12. Spotkanie Jezusa z matką, stojącą pod krzyżem i uczniem(poprzednio śmierć Jezusa na krzyżu).
13. Śmierć Jezusa na krzyżu (poprzednio zdjęcie z krzyża).
14. Złożenie Jezusa do grobu.

Wyszło to z Watykanu, czy należy się z tym godzić? i przyjąć?

Początek Drodze Krzyżowej dał sam Pan Jezus. Uświęcił ją swoją Przenajdroższą Krwią. Droga Krzyżowa bowiem jest w dosłownym tego słowa znaczeniu tą drogą, którą Bóg-Człowiek, obarczony ciężkim drzewem krzyża, szedł sprzed pałacu Piłata poprzez ulice Jerozolimy na górę Kalwarię. Czternaście stacji Drogi Krzyżowej są trwałymi pomnikami nieskończonej miłości Jezusowej ku nam grzesznym ludziom.

Komu miała służyć taka zmiana i oparcie się tylko na Biblii, a nie na Tradycji jak od samego poczatku to było przekazywane?


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Śro 23:41, 10 Sty 2018, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32806 Przeczytał: 46 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:09, 29 Sty 2010 Powrót do góry

Zawiniona nieznajomość prawd wiary katolickiej i Pisma św. jest wielką winą. Ojciec Święty Pius XII powiedział: „Kościół boi się tylko jednego nieprzyjaciela – ignorancji, braku znajomości wiary katolickiej”.


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Śro 23:48, 12 Sty 2022, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32806 Przeczytał: 46 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:54, 16 Lut 2013 Powrót do góry

Cytat:
Danuta Baszkowska będąc członkiem Komitetu Organizacyjnego tych zjazdów, zainspirowała - w oparciu o ekumeniczny dorobek stowarzyszenia - wprowadzenie do programów zjazdowych takich ekumenicznych elementów, jak Ekumeniczna Droga Krzyżowa

W 2013 roku droga krzyżowa będzie tylko katolicka - zdecydował abp łódzki Marek Jędraszewski.

Abp Jędraszewski: koniec ekumenicznej drogi krzyżowej

Droga krzyżowa jest katolicka i nie powinna być prowadzona jako wspólne nabożeństwo z przedstawicielami innych wyznań - zdecydował arcybiskup łódzki Marek Jędraszewski. I w ten sposób zakończył tradycję ekumenicznej drogi krzyżowej. Wielkopiątkowa droga krzyżowa na ulicach Łodzi organizowana jest od lat 90. XX wieku przez Stowarzyszenie Katolickiej Młodzieży Akademickiej, ZHR i łódzką kurię.

To już koniec ekumenicznej drogi krzyżowej, która przez 13 lat w Wielki Piątek szła ulicami Łodzi. Teraz droga krzyżowa będzie już tylko katolicka. Przedstawiciele innych łódzkich wyznań mówią, że jest im przykro.

Ekumeniczna droga krzyżowa jest łódzką tradycją. Co roku brało w niej udział kilka tysięcy wiernych różnych wyznań. Rozważania przygotowywali duchowni różnych Kościołów. Stacje drogi krzyżowej były nieco inne od tradycyjnych katolickich, odwoływały się ściśle do tekstów Ewangelii.

Nawet trasa była symboliczna - wiodła spod ewangelicko-augsburskiej świątyni św. Mateusza do kościoła ojców jezuitów, który dawniej też należał do protestantów.

Teraz wszystko się zmieni.

Od tego roku obowiązywać będzie nowa nazwa: Łódzka Droga Krzyżowa. Stacje będą tradycyjne katolickie, tak samo jak rozważania. Przygotuje je ksiądz Arnold Zawadzki - biblista i wykładowca łódzkiego seminarium. Będzie też nowa trasa: z katolickiego kościoła św. Faustyny do łódzkiej katedry.

- Taką decyzję podjął arcybiskup łódzki Marek Jędraszewski - podkreśla ksiądz Rafał Leśniczak z biura prasowego łódzkiej kurii. - Nie ma czegoś takiego jak ekumeniczna droga krzyżowa. To nabożeństwo z założenia jest tylko katolickie, a biorąc pod uwagę trwający właśnie Rok Wiary, nabiera to szczególnego znaczenia - dodaje.

Przedstawiciele innych wyznań zostali pisemnie zaproszeni, ale już tylko na prawach gości. Są rozczarowani tą decyzją. - Do tej pory delegowałem kogoś do udziału w ekumenicznej drodze krzyżowej. W tym roku nikogo od nas nie będzie - zapowiada ks. biskup Włodzimierz Jaworski ze Starokatolickiego Kościoła Mariawitów.

Podobnie myśli ks. Semko Koroza z parafii ewangelicko-reformowanej.

W 2000 roku, po wezwaniu Jana Pawła II do ekumenicznego świętowania jubileuszu chrześcijaństwa, zaproszono do udziału przedstawicieli innych wyznań. Zrezygnowano z niemających potwierdzenia w Biblii stacji, jak np. spotkanie Jezusa ze św. Weroniką. Rozważania przy pięciu stacjach zlecono duchownym Kościołów: ewangelicko-augsburskiego, ewangelicko-reformowanego, metodystycznego, mariawickiego i polskokatolickiego.

W tym roku droga krzyżowa odbędzie się tydzień wcześniej niż zwykle, bo nie w Wielki Piątek, a 22 marca o godz. 19. Rozważania przygotuje katolicki ksiądz, a trasa połączy dwie katolickie świątynie.

Zdaniem kurii, przemawiają za zmianami względy praktyczne i teologiczne. Droga krzyżowa nie powinna odbywać się po wielkopiątkowej liturgii, zakończonej złożeniem Jezusa do grobu. Wcześniejszy termin i krótsza trasa mają być też praktyczne dla wiernych. Ksiądz Zbigniew Tracz, kanclerz łódzkiej kurii, zaznacza, że praktycznie nic się nie zmieni.

- Przedstawiciele innych wyznań zostali osobiście zaproszeni listami arcybiskupa do wzięcia udziału w drodze krzyżowej - podkreśla ks. Tracz.

Jak poprzednio, będzie drewniany krzyż, niesiony przez różne stany oraz tworzące atmosferę lampiony. Przedstawiciele innych wyznań będą w charakterze gości. Obecność zapowiedział ks. Antoni Strzelczyk z parafii polskokatolickiej. Niektórzy duchowni mają żal.

- Droga krzyżowa jest obca naszej wierze, braliśmy w niej udział ze względu na jasno wyrażaną chęć bycia razem, symboliczną trasę - mówi ks. Semko Koroza z Kościoła ewangelicko-reformowanego i łódzkiego oddziału Polskiej Rady Ekumenicznej. - Zastanawiam się teraz nad sensem udziału w uroczystości. Przykro mi, że tak się skończyło jedno z lepszych wydarzeń ekumenicznych w Łodzi.

***

Szkoda, że będzie inaczej

W ekumenicznej drodze krzyżowej brałem udział od wielu lat. Zawsze sam przygotowywałem rozważania. Trudno ocenić decyzję o rezygnacji, nie znając argumentów za i przeciw. Wydaje mi się, że niektórzy duchowni podczas rozważań zbytnio podkreślali swoją odmienność. Może to było przyczyną? Jednak szkoda, że takiego wydarzenia nie będzie. Pan Jezus umarł dla zbawienia nas wszystkich, wspominanie jego śmierci dotyczy nas wszystkich. U nas też mamy nabożeństwo drogi krzyżowej, choć odprawiamy je w świątyni. Jest nas zbyt mało, by wyjść na ulicę. No i byłaby to konfrontacja, nie byłoby to ani ładne, ani ekumeniczne. Ekumenia jest tylko wtedy, gdy idziemy razem.

Ks. Stanisław Muchewicz, proboszcz senior parafii polskokatolickiej

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Śro 23:40, 12 Sty 2022, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32806 Przeczytał: 46 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:49, 16 Lut 2013 Powrót do góry

Deo Gratias! Bardzo mądry abp łódzki. Jeden płomyk nadziei, może zakończą ten "ekumenizm" dialogu.

Wyznawcy ekumenizmu lansujący dziś religijny synkretyzm podczas dyskusji odwołują się właśnie najczęściej do argumentu fałszywej miłości czyli uczuć religijnych.

Tą szatańską pułapkę niszczenia prawdy poprzez odwoływanie się do uczuć zdemaskował już Ojciec święty Pius XI w encyklice przeciwko ekumenistom:

"Zdawać by się mogło, że wszechchrześcijanie, dążąc ku połączeniu wszystkich Kościołów, zmierzają ku wzniosłemu celowi, jakim jest pomnożenie miłości wśród wszystkich chrześcijan. Jakżeż jednak byłoby rzeczą możliwą, by po zniszczeniu wiary zakwitła miłość? Wszyscy przecież wiemy, że właśnie Jan, Apostoł miłości, który zdaje się, że w swej Ewangelii odsłonił tajemnicę Najświętszego Serca Jezusowego, a który uczniom swym zwykł był wpajać nowe przykazanie: "Miłujcie się nawzajem", że właśnie on ostro zabronił utrzymywać stosunki z tymi, którzy by nie wyznawali wiary Chrystusa w całości i bez uszczerbku: "Jeśli do was przyjdzie ktoś i nie wniesie z sobą tej nauki, nie przypuście go do domu i nie powiedzcie bądź pozdrowiony(2 J 10). Ponieważ więc miłość wspiera się na fundamencie nietkniętej i prawdziwej wiary, przeto więc uczniowie Chrystusa muszą być przede wszystkim spojeni węzłami jedności wiary."

Poniżej większy fragment z tej encykliki Piusa XI "Mortalium Animos", dotyczącą tzw. ekumenizmu i spotkań ekumenicznych.


Cytat:

>Zdawać by się mogło, że wszechchrześcijanie (panchristiani), dążąc ku połączeniu wszystkich Kościołów, zmierzają ku wzniosłemu celowi, jakim jest pomnażanie miłości wśród wszystkich chrześcijan. Jakżeż jednak byłoby rzeczą możliwą, by po zniszczeniu wiary zakwitła miłość.

> Wszyscy przecież wiemy, że właśnie Jan, Apostoł miłości, który zdaje się, że w swej Ewangelii odsłonił tajemnice Najświętszego Serca Jezusowego, a który uczniom swym zwykł był wpajać nowe przykazanie: "Miłujcie się nawzajem", że właśnie on ostro zabronił utrzymywać stosunki z tymi, którzy by nie wyznawali wiary Chrystusa w całości i bez uszczerbku:

"Si quis venit ad vos et hanc doctrinam non affert, nolite recipere eum in domum, nec Ave ei dixeritis" Jeśli do was przyjdzie ktoś i nie wniesie z sobą tej nauki, nie przypuśćcie go do domu i nie powiedźcie: bądź pozdrowiony)[18].

> Ponieważ więc miłość wspiera się na fundamencie nietkniętej i prawdziwej wiary, przeto wiec uczniowie Chrystusa muszą być przede wszystkim spojeni "węzłami jedności wiary.

> Jakżeż można sobie wyobrazić chrześcijański "związek", w którym członkowie, nawet wówczas, gdy chodzi o wiarę, mogliby zachować własne zdanie, choćby ono sprzeciwiało się zdaniu innych? Jakżeż ci, którzy są przeciwnego zdania, mogliby należeć do jednego i tego samego związku wiernych? Jakżeż np. należeć by mogli do niego ci, którzy temu przeczą? Albo ci, którzy hierarchię kościelna biskupów, księży i ich pomocników uważają jako przez Boga ustanowioną i ci, którzy twierdzą, że wprowadzono ją stopniowo, odpowiednio do potrzeb czasu i miejsca? Jakżeż ci, którzy w Najświętszym Sakramencie Ołtarza z powodu cudownego przeistoczenia chleba i wina w tzw. transsubstancji, czczą Chrystusa, jako prawdziwie obecnego, i ci, według zdania których Chrystus obecny jest tylko przez wiarę, lub też przez znak i siłę Sakramentu?

> Jakżeż ci, którzy w Eucharystii uznają istotę Ofiary i Sakramentu i ci, którzy Ją za nic innego nie uważają, jak tylko za wspomnienie Ostatniej Wieczerzy, lub też uroczystość ku jej pamięci? Jakżeż ci, którzy za rzecz słuszną i zbawienną uważają, kornie zwracać się do Świętych, panujących z Chrystusem, zwłaszcza do Bogarodzicy Maryi, oraz czczą ich obrazy i ci, którzy przeczą, by kult ten byt dozwolony, jakoby ubliżał on czci Jezusa Chrystusa "jedynego pośrednika miedzy Bogiem a ludźmi"(19).

> Nie wiemy, jaka droga wiedzie z takiej różnorodności zdań do jedności Kościoła, ponieważ Kościół może przecież wywodzić się tylko z jednej nauki chrześcijańskiej wiary. Wiemy jednak jak tam łatwo dochodzić można do zaniedbania religii, lub do indyferentyzmu, lub też do modernizmu, której ubolewania godne ofiary nie uważają prawdy dogmatycznej za absolutną, lecz za relatywną, tzn. za zmienną według rozmaitych miejscowych i czasowych potrzeb, jakoby ona nie stanowiła treści niezmiennego objawienia, lecz przystosowywała się do życia ludzkiego.

[link widoczny dla zalogowanych]




Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Śro 23:50, 12 Sty 2022, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32806 Przeczytał: 46 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:27, 11 Sty 2018 Powrót do góry

Cytat:
(...)
Abp Jędraszewski: koniec ekumenicznej drogi krzyżowej

Droga krzyżowa jest katolicka i nie powinna być prowadzona jako wspólne nabożeństwo z przedstawicielami innych wyznań - zdecydował arcybiskup łódzki Marek Jędraszewski.
(...)
[link widoczny dla zalogowanych]



I jest zmiana! Sad Abp Jędraszewski został nowym metropolitą krakowskim.

Powrót Łodzi do ekumenizmu. Zamiast drogi krzyżowej ma być wspólna droga światła

Image

Do Łodzi ma powrócić uliczne nabożeństwo ekumeniczne. Ale zamiast drogi krzyżowej będzie droga światła o zmartwychwstaniu Jezusa.

W Wielkanoc do Łodzi najprawdopodobniej wróci ekumeniczne nabożeństwo uliczne. Jednak zamiast zawieszonej przez abp. Marka Jędra-szewskiego Ekumenicznej Drogi Krzyżowej zaplanowano mało znane w Polsce nabożeństwo drogi światła.

Ekumeniczna Droga Krzyżowa odbywała się w Łodzi w Wielki Piątek od roku 2000 do 2012. Brało w niej udział kilka tysięcy osób. Wierni i duchowni różnych wyznań chrześcijańskich szli ulicą Piotrkowską od ewangelickiego kościoła św. Mateusza do kościoła ojców Jezuitów, po drodze słuchając rozważań. Jednak w 2013 r. abp Marek Jędra-szewski zniósł tę tradycję. Kuria tłumaczyła wówczas, że nabożeństwo drogi krzyżowej jest tylko katolickie i nie można go odprawiać z innymi wyznaniami. Na dodatek odbywało się ono już po liturgii Wielkiego Piątku, co zdaniem kurii wprowadzało u wiernych zamęt. Zaczęto organizować je tydzień wcześniej i tylko dla katolików.

Wraz z nominacją abp. Grzegorza Rysia wróciło pytanie o ekumeniczne nabożeństwo.

Arcybiskup pomysł ekumenicznej drogi światła rzucił jeszcze przed ingresem. Droga światła to stworzone w latach 80. katolickie nabożeństwo wielkanocne. Wzorowane jest na drodze krzyżowej. W 14 stacjach rozważa się jednak wydarzenia, które miały miejsce po zmartwychwstaniu Jezusa.

Abp Ryś w telewizji publicznej jeszcze w listopadzie tłumaczył, że jest ona łatwiejsza do zaakceptowania dla protestantów.

- Każda z tych stacji jest głęboko zakorzeniona w Słowie Bożym - mówił abp Ryś na antenie TVP 3.

Dziś wiadomo już, że pomysł się spodobał. - Znaleźliśmy kompromis - cieszy się Semko Koroza, proboszcz parafii ewangelicko-reformowanej w Łodzi. - Stacje drogi światła oparte są na tekstach biblijnych, a nie na tradycji. Dla nas będzie to ciekawsza forma, bo w przypadku drogi krzyżowej jedna trzecia stacji nie ma poparcia w Ewangelii - wyjaśnia.

Ostateczna decyzja, co do organizacji nabożeństwa, ma być ogłoszona w marcu. Abp Ryś jest znany z ekumenizmu. Kilka dni temu napisał list wsparcia do polskich protestantów, których oburzyła sejmowa debata o rocznicy reformacji. Podkreślał w nim wagę porozumienia między Kościołami istotną zwłaszcza w wielokulturowej Łodzi.

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Śro 23:45, 12 Sty 2022, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)