Autor |
Wiadomość |
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Czw 12:55, 07 Lut 2008 |
|
Chodzi o słowa wypowiadane w czasie Mszy Św. w czasie PRZEISTOCZENIA.
Czytając i przeglądając różne strony i dyskusje przeczytałam różne wypowiedzi i pytania, a mianowicie, jakiej używać formuły nad Kielichem;
"Za WIELU - ( pro multis )"? , czy "Za WSZYSTKICH - ( pro omnibus )" ? Która jest właściwa?
Wiem że zawsze było "Za wielu" i to "za wszystkich" też mi trochę namieszało w głowie. Czytałam takie wypowiedzi: " czy "za wielu" to nie hebraizm który oznacza "za wszystkich" ? albo, że jest to błąd w tłumaczeniu.
Bardzo pomocny okazał się Catechismus Romanus - owoc Soboru Trydenckiego.
Nie jest to problem tłumaczenia. Tekst grecki można tłumaczyć jako "dla wielu" czy "dla tych wielu", ale nie jako "dla wszystkich". W końcu język grecki potrafi wyrazić różnicę miedzy "wielu" i "wszyscy" A to ogromna różnica.
Catechismus Romanus - owoc Soboru Trydenckiego odpowiada na pytanie , dlaczego w słowach Przeistoczenia musi być "dla wielu", a nie "dla wszystkich". Czytamy w nim:
Rozważając moc ( ofiary Chrystusowej ), trzeba powiedzieć, że Zbawiciel przelał swoją krew dla zbawienia wszystkich; jeśli jednak mamy przed oczami owoc , jaki ludzie stąd wyciągnęli, to łatwo zrozumiemy, że korzyść ta nie jest udziałem wszystkich, lecz tylko wielu. Mówiąc "dla was" miał więc Zbawiciel na myśli obecnych bądź wybranych spośród żydów i pogan. Słusznie więc nie powiedziano, "dla wszystkich" , gdyż jest tu mowa tylko o owocach cierpienia ( Chrystusowego ), które tylko wybranym przyniosło owoc zbawienia. Własnie do tego odnoszą się słowa Apostoła: "Chrystus raz jeden był ofiarowany dla zgładzenia grzechów wielu" [Hbr 9,28], a także słowa Pana Jezusa z Ewangelii św. Jana ( J 17,9 ); "Ja za nimi proszę, nie proszę za światem, ale za tymi, których Mi dałeś , ponieważ są Twoimi". ( Cat.Rom.II. 4 ad XXIV )
Jest to oświadczenie Urzędu Nauczycielskiego Kościoła. Według mocy Krew Chrystusa może zbawić wszystkich ludzi; ale co do skutków, owoców, to odnoszą się one tylko do wielu, lecz nie do wszystkich, nie wszyscy bowiem przyjmują wiarę i łaskę uświęcającą. Z kolei obdarzanie ludzi łaskami odkupienia, by były one skuteczne i owocne, to zadanie sakramentów, w szczególności Świętej Ofiary Mszy. I dlatego własnie we Mszy Św. nie możemy mówić: "dla wszystkich", nie wszyscy bowiem czerpią owoc z Krwi Chrystusa. Ponieważ nie wszyscy ludzie zostaną zbawieni, nie wszyscy pójdą do nieba.
Dla anglojęzycznych:
The Catechism of Trent Original Order
(...)
[link widoczny dla zalogowanych]
Catechismus Romanus
(...)
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Śro 19:42, 11 Lis 2020, w całości zmieniany 4 razy |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 12:16, 25 Kwi 2012 |
|
W tym temacie informacja z 2009 :
Węgry: Skorygowano manipulację w mszale
(...)
http://www.traditia.fora.pl/kryzys-naduzycia-w-kk,20/wegry-skorygowano-manipulacje-w-mszale,2150.html
... oraz ostatnia informacja:
Benedykt XVI zaapelował o poprawne tłumaczenie tekstów liturgicznych
O poprawne tłumaczenie tekstów liturgicznych zaapelował papież do swych współbraci z Konferencji Episkopatu Niemiec oraz episkopatu Austrii. W Bonn opublikowano dziś osobisty, pięciostronnicowy list Ojca Świętego, w którym zwrócono uwagę na błędy, jakie wkradły się do tekstów posoborowych w języku niemieckim.
W liście podpisanym przez Benedykta XVI 14 kwietnia chodzi o słowa wypowiedziane przez Pana Jezusa podczas Ostatniej Wieczerzy, a powtarzane przez kapłana podczas przeistoczenia, o głębokich konsekwencjach teologicznych. Mowa w nich o ofierze Jezusa na Krzyżu, o której w tekście łacińskim mówi się , jako o złożonej „pro multis” -„za wielu”, ale w tekstach posoborowych słowa te przetłumaczono na niemiecki „fuer alle” – „za wszystkich”. Benedykt XVI przypomina, że także o śmierci „za wielu” mówi w 53 rozdziale prorok Izajasz i zaznacza, że tekstów liturgicznych nie wolno interpretować arbitralnie. Wskazuje, że wierność nie literalna, lecz strukturalna ma swoje ograniczenia , a wierni powinni wiedzieć, że w różnych językach wyrażają te same treści.
[link widoczny dla zalogowanych]
Kath.net o tym pisze:
Pro multis
(...)
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Śro 19:24, 11 Lis 2020, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 20:18, 25 Kwi 2012 |
|
List Benedykta XVI do biskupów Niemiec o konieczności katechezy o słowach konsekracji eucharystycznej
„Kielich krwi mojej [...], która za was i za wielu będzie wylana”. Tak mają odtąd brzmieć słowa konsekracji w niemieckiej wersji Mszału Rzymskiego. W posoborowym przekładzie liturgii Niemcy oddali łacińskie pro multis „za wielu” wyrażeniem für alle „za wszystkich”. Teraz mają wprowadzić dosłowny przekład für viele „za wielu”. Kwestia tego tłumaczenia wywołała dyskusje wśród niemieckich biskupów, o czym mówił Papieżowi 15 marca przewodniczący episkopatu, abp Robert Zollitsch. Benedykt XVI skierował do niego wczoraj obszerny list w tej sprawie.
Papież przypomina, że na ostatniej wieczerzy Chrystus mówił apostołom o swojej krwi przelanej „za was”– według Ewangelii Łukasza i Pierwszego Listu do Koryntian, czy też „za wielu” – według Marka i Mateusza. Łacińska liturgia ujęła obie wersje wyrażeniem „za was i za wielu”. Po Soborze w wielu językach ewangeliczne „wielu” oddano jako „wszystkich”, by zaznaczyć powszechność dzieła odkupienia. Nie był to jednak przekład, ale interpretacja, choć oczywiście jak najbardziej uzasadniona, bo nasza wiara daje nam pewność, że Jezus umarł za wszystkich ludzi – wyjaśnia Benedykt XVI. Przytacza trzy bardzo wyraźne stwierdzenia tego faktu przez św. Pawła (Rz 8, 32; 2 Kor 5, 14; 1 Tm 2, 6). Jednak ze względu na szacunek dla słów Chrystusa Stolica Apostolska zaleciła, by w tym przypadku zachować je w dosłownym brzmieniu, wyjaśniając ich właściwy sens w katechezie. Do prowadzenia takiej katechezy Ojciec Święty zachęca niemieckich biskupów. Trzeba uczyć wiernych, że nawet gdy w dzisiejszym społeczeństwie są nieraz nieliczni, mają być odpowiedzialni za głoszenie Ewangelii wielu ludziom.
Dodajmy, że polski tekst liturgiczny w słowach konsekracji zachował zawsze dosłowny przekład „za wielu”, podobnie, jak i francuski. W wydanym niedawno Mszale angielskim, jak też w hiszpańskim, powrócono już do tłumaczenia „za wielu”, mimo iż tam również wprowadzono po Soborze wyrażenie „za wszystkich”.
Papieski list do biskupów spotkał się w Niemczech z dużym echem. Przewodniczący niemieckiego episkopatu zauważył, że Benedykt XVI "z wielką dbałością dobrał argumenty" przedstawiające problem tłumaczenia słów Jezusa w Wieczerniku. „Dla niemieckich biskupów list ten jest ważnym impulsem do szybkiego wydania tłumaczenia mszału rzymskiego”. Abp Robert Zollitsch dodał, że list Benedykta XVI jest tym samym „wyjaśnieniem i zamknięciem dyskusji”. Do tej pory bowiem wśród niemieckojęzycznych teologów trwał spór o poprawne tłumaczenie słów Jezusa z Ostatniej Wieczerzy. Część biblistów zwrot „pro multis” interpretowała jako „...kielich krwi Mojej nowego i wiecznego przymierza, która za was i za wszystkich będzie wylana...”, podkreślając w ten sposób uniwersalność zbawienia, inni akcentowali jako adresatów „wielu” zgromadzonych na Eucharystii.
Z dużym zadowoleniem list Benedykta XVI przyjął kard. Joachim Meisner. Przewodniczący komisji liturgicznej w niemieckim episkopacie podkreślił, że „wielkie rodziny językowe na świecie już wróciły do pierwotnej biblijnej wersji słów konsekracji, teraz pora, by za ich przykładem poszli niemieccy katolicy”. Arcybiskup Kolonii zapowiedział wprowadzenie zwrotu „za wielu” do nowego tłumaczenia Mszału Rzymskiego, który jest przygotowywany dla niemieckich diecezji i wezwał do szybkiego przeprowadzenia katechezy wyjaśniającej wiernym zapowiedziane zmiany. Równie pozytywnie papieski list przyjął przewodniczący austriackiego episkopatu kard. Christoph Schönborn.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Śro 17:29, 09 Mar 2016, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Nie 11:39, 06 Maj 2012 |
|
Pełny tekst papieskiego listu w tłumaczeniu na język polski:
Jego Ekscelencja
Przewielebny Ks. Abp Robert Zollitsch
Arcybiskup Fryburga Bryzgowijskiego
Przewodniczący Niemieckiej Konferencji Biskupów
Herrenstrasse 9
D-79098 FREIBURG
Watykan, 14 kwietnia 2012
Ekscelencjo!
Bardzo szanowny, drogi Księże Arcybiskupie!
Podczas wizyty w dniu 15 marca 2012 r. Ksiądz Arcybiskup poinformował mnie, że nadal nie ma zgody wśród biskupów niemieckiego obszaru językowego odnośnie do tłumaczenia słów „pro multis” w modlitwach kanonu Mszy św. Jak się wydaje istnieje niebezpieczeństwo, że w niebawem mającej się ukazać nowej edycji „Gotteslobs” - książki zawierającej modlitwy i śpiewy, jedna część świata niemieckiego obszaru językowego pragnie pozostać przy tłumaczeniu „za wszystkich”, mimo że Konferencja Episkopatu Niemiec, zgodnie z życzeniem Stolicy Apostolskiej, jednoznacznie opowiedziała się za formułą „za wielu”. Obiecałem Księdzu Arcybiskupowi, że wypowiem się w tej poważnej kwestii w formie pisemnej, aby zapobiec takiemu rozłamowi w obrębie przestrzeni naszej modlitwy. List, jaki kieruję za pośrednictwem Waszej Ekscelencji do członków Konferencji Episkopatu Niemiec, jest adresowany także do pozostałych biskupów krajów języka niemieckiego.
Chciałbym najpierw powiedzieć kilka słów na temat źródła tego problemu. W latach sześćdziesiątych, kiedy biskupom krajów języka niemieckiego powierzono odpowiedzialność za tłumaczenie Mszału Rzymskiego, istniała zgoda egzegetów, że słowo „wiele”, „wielu” w Iz 53,11 f jest formą wyrażenia hebrajskiego na oznaczenie ogółu. Słowo „wielu” w pierwotnych relacjach Mateusza i Marka byłyby więc semityzmem i należałoby je przetłumaczyć jako „wszyscy”. Rozciągano to także bezpośrednio na tłumaczony tekst łaciński, który „pro multis” z przekazu ewangelicznego odsyłał do Izajasza 53, a zatem powinien być przetłumaczony jako „za wszystkich”. Jednak w międzyczasie ten egzegetyczny konsens rozpadł się, już go nie ma. W niemieckim tłumaczeniu ekumenicznym Pisma Świętego w opisie Ostatniej Wieczerzy czytamy: „To jest Krew moja, Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana” [Mk 14, 24; por. Mt 26, 28]. W ten sposób można dostrzec coś bardzo ważnego: oddanie „pro multis” jako „za wszystkich” nie było czystym tłumaczeniem, ale interpretacją, która była całkiem zasadna i nadal pozostaje zasadna, ale jednak interpretacją i czymś więcej niż tylko tłumaczeniem.
To zlanie się tłumaczenia i interpretacji należy w pewnych aspektach do zasad, które kierowały bezpośrednio po Soborze tłumaczeniami ksiąg liturgicznych na języki nowożytne. Zdawano sobie sprawę, jak daleko teksty biblijne i liturgiczne oddalone są od języka i mentalności współczesnego człowieka, tak, że nawet po przełożeniu nadal muszą być niezrozumiałe dla uczestników liturgii. Było to nowe przedsięwzięcie, aby święte teksty w tłumaczeniach były dostępne dla uczestników liturgii, pozostając jednocześnie bardzo oddalonymi od ich świata; w ten sposób właśnie teksty święte jawiły się w ich wielkim oddaleniu. Tak więc odczuwano nie tylko jako uzasadnione, ale wręcz konieczne zawarcie w tłumaczeniu już interpretacji, aby w ten sposób skrócić drogę do ludzi, do których serc i umysłów słowa te powinny dotrzeć.
Do pewnego stopnia nadal uprawniona jest zasada treściowego, a nie koniecznie także dosłownego tłumaczenie tekstów podstawowych. Ponieważ nieustannie muszę odmawiać modlitwy liturgiczne w różnych językach, zdarza się, że pomiędzy różnymi tłumaczeniami trudno czasem znaleźć podobieństwo, i że służący za podstawę wspólny tekst często można rozpoznać tylko z dystansu. Zdarzają się przy tym banalizacje, oznaczające rzeczywiste straty. Z biegiem lat stało się dla mnie osobiście coraz bardziej jasne, że zasada niedosłownej, ale strukturalnej zgodności jako wytycznej tłumaczenia ma swoje ograniczenia. Idąc za takim poglądem opublikowana 28 marca 2001 r. przez Kongregację do spraw Kultu Bożego instrukcja dotycząca tłumaczeń „Liturgiam authenticam” przywróciła ponownie na pierwszy plan zasadę dosłownej zgodności, nie narzucając oczywiście jednostronnej dosłowności. Ważnym spostrzeżeniem tkwiącym u podstaw tej instrukcji jest, wyrażona już wcześniej, powyższa różnica pomiędzy tłumaczeniem a interpretacją. Jest to niezbędne zarówno w stosunku do słowa Pisma Świętego jak i tekstów liturgicznych. Z jednej strony, święte słowo, na ile to możliwe musi się jawić takim, jakim jest, także z jego obcością oraz zawartymi w nim pytaniami, z drugiej zaś Kościołowi powierzono misję interpretacji, w której - w granicach naszego aktualnego zrozumienia – dociera do nas orędzie jakie Pan dla nas przeznaczył. Także najbardziej wierne tłumaczenie nie może zastąpić interpretacji: jest częścią struktury objawienia, mianowicie, że Słowo Boże jest odczytywane w interpretującej wspólnocie Kościoła, łączącej się w wierności w chwili obecnej. Słowo musi być takim jakim jest, w swojej własnej, być może dla nas obcej postaci. Interpretacja musi być wierna wobec samego słowa, ale jednocześnie czynić je dostępnym dla współczesnych odbiorców.
W związku z tym Stolica Apostolska zadecydowała, że w nowych przekładach Mszału słowo „pro multis” należy oddać dosłownie i nie ma być ono jednocześnie interpretowane. W miejsce wykładni interpretacyjnej „dla wszystkich” trzeba stawiać prosty przekład „za wielu”. Muszę tu podkreślić, że zarówno u Mateusza jak i Marka nie ma rodzajnika, tak więc nie „za rzesze”, ale „za wielu”. Jeśli to rozstrzygnięcie jak mam nadzieję, jest zrozumiałe w świetle zasadniczej korelacji tłumaczenia i interpretacji, to mam też świadomość, że jest ona ogromnym wyzwaniem dla wszystkich, którym jest powierzona w Kościele interpretacja Słowa Bożego. Ponadto dla osób regularnie uczestniczących we Mszy św. jawi się to nieuchronnie jako przełom w samym centrum sacrum. Będą oni pytać: czyżby teraz nie za wszystkich umarł Chrystus? Czy Kościół zmienił swoje nauczanie? Czy może On i wolno Mu to czynić? Czy mamy tu do czynienia z reakcją, która chce zniszczyć dziedzictwo Soboru? Wszyscy wiemy z doświadczenia ostatnich 50 lat, jak głęboko przeprowadzenie zmiany tekstów i form liturgicznych dotyka ludzkiej duszy; jak bardzo musi ludzi niepokoić zmiana tekstu w tak bardzo istotnym punkcie. Z tego względu, kiedy na podstawie różnicy między tłumaczeniem a interpretacją wybrano tłumaczenie „wielu”, zadecydowano równocześnie, że tłumaczenie to powinno zostać poprzedzone, w poszczególnych obszarach językowych gruntowną katechezą, poprzez którą biskupi powinni swoim kapłanom, a poprzez nich wszystkim wiernym dać konkretnie do zrozumienia, o co chodzi. Poprzedzenie katechezą jest warunkiem podstawowym wejścia w życie nowego tłumaczenia. O ile mi wiadomo w krajach niemieckojęzycznych takiej katechezy do tej pory nie było. Intencją mojego listu jest jak najbardziej usilna prośba skierowana do was wszystkich, drodzy bracia, aby obecnie wypracować taką katechezę, aby następnie rozmawiać o niej z kapłanami, a równocześnie udostępnić ją wiernym.
W takiej katechizacji trzeba być może najpierw pokrótce wyjaśnić dlaczego w posoborowych tłumaczeniach Mszału słowo „za wielu” zostało oddane jako „za wszystkich”, aby wyrazić w sposób niedwuznaczny, w takim sensie, w jakim chciał Jezus powszechność zbawienia jakie od Niego pochodzi. Wtedy oczywiście natychmiast pojawia się pytanie: Jeśli Jezus umarł za wszystkich, to dlaczego w słowach Ostatniej Wieczerzy powiedział On „za wielu”? I dlaczego trwamy przy tych Jezusowych słowach ustanowienia Eucharystii? Trzeba tu najpierw jeszcze dodać, że według Mateusza i Marka Jezus powiedział „za wielu”, ale według Łukasza i Pawła, „za was”. Tak więc pozornie krąg się zacieśnia. Natomiast właśnie wychodząc stąd można wyjść ku rozwiązaniu.
Uczniowie wiedzą, że misja Jezusa sięga poza nich i ich krąg; przyszedł On zgromadzić w jedno rozproszone dzieci Boże z całego świata (por. J 11, 52). Sformułowanie „za was” czyni misję Jezusa dla obecnych absolutnie konkretną. Nie są oni jakimiś anonimowymi członkami ogromnej całości, ale każdy wie, że Pan umarł właśnie „za mnie”, „za nas”. „Za was” sięga w przeszłość i w przyszłość, odnosi się do mnie całkowicie osobiście; my, którzyśmy się tutaj zgromadzili jesteśmy jako tacy znani i umiłowani przez Jezusa. Tak więc to „za was” nie jest jakimś zawężeniem, ale konkretyzacją, odnosi się do każdej wspólnoty sprawującej Eucharystię, która konkretnie łączy się z miłością Jezusa. Kanon Rzymski połączył ze sobą w słowach konsekracji dwa czytania biblijne i zgodnie z tym mówi: „Za was i za wielu”. Ta formuła została następnie przyjęta w reformie liturgicznej we wszystkich modlitwach eucharystycznych.
Zapytajmy raz jeszcze dlaczego „za wielu”? Czyż Pan, nie umarł za wszystkich? Fakt, że Jezus Chrystus jako Wcielony Syn Boży jest człowiekiem dla wszystkich ludzi, nowym Adamem, to jeden z podstawowych pewników naszej wiary. Chciałbym w tej sprawie przytoczyć tylko trzy teksty Pisma Świętego: Bóg wydał swego Syna „za wszystkich” stwierdza św. Paweł w Liście do Rzymian (Rz 8,32). „Jeden umarł za wszystkich”, mówi on w drugim Liście do Koryntian o śmierci Jezusa (2 Kor 5, 14). Jezus „wydał siebie samego na okup za wszystkich”, mówi Apostoł w Pierwszym Liście do Tymoteusza (1 Tm 2, 6). Ale w takim razie tym bardziej trzeba raz jeszcze się zapytać: jeśli jest to tak jasne, to dlaczego w Modlitwie eucharystycznej napisano „za wielu”? Otóż Kościół przejął to sformułowanie z nowotestamentalnych relacji o ustanowieniu Eucharystii. Mówi tak ona z szacunku dla słowa Jezusa, aby być Jemu dosłownie wierną. Głęboki szacunek dla słowa samego Jezusa jest postawą sformułowania Modlitwy Eucharystycznej. Pytamy się jednak wówczas: dlaczego sam Jezus tak właśnie powiedział? Prawdziwym powodem jest to, że Jezus w ten sposób chciał być rozpoznany jako sługa Boży z 53 rozdziału proroka Izajasza, ukazał, że jest tą postacią, którą oczekiwało słowo proroka. Głęboki szacunek Kościoła wobec Słowa Jezusa oraz wierność Jezusa wobec słowa „Pisma” - ta podwójna wierność jest konkretnym powodem sformułowania „za wielu”. Poprzez dosłowne tłumaczenie słów Pisma Świętego włączamy się w ten łańcuch wierności naznaczonej szacunkiem.
Tak jak już wcześniej widzieliśmy, określenie „za was” tradycji łukaszowo-pawłowej nie zwęża, lecz konkretyzuje, tak że możemy teraz zobaczyć, że dialektyka „za wielu” - „za wszystkich” ma swoje własne znaczenie. „Za wszystkich” porusza się na poziomie ontologicznym - istnienie i działanie Jezusa obejmuje całą ludzkość, przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Ale w rzeczywistości, historycznie w konkretnej wspólnocie tych, którzy celebrują Eucharystię, przychodzi On do „wielu”. Można więc rozpoznać potrójne znacznie korelacji między „za wielu” i „za wszystkich”. Przede wszystkim dla nas, którzy możemy zasiąść do Jego stołu, powinna ona oznaczać zaskoczenie, radość i wdzięczność, że On mnie powołał, że ja mogę z Nim przebywać i mogę Go poznać. „Bogu niech będą dzięki, który mnie z łaski powołał do swego Kościoła” (pieśń kościelna „Dank sei dem Herrn, der mich aus Gnad' in seine Kirch' berufen hat ...“, pierwsza zwrotka). Po drugie - jest to także odpowiedzialność. To, jak Pan na swój sposób dociera do innych - „wszystkich” - pozostaje ostatecznie tajemnicą. Ale bez wątpienia powołanie bezpośrednio przez Niego do Swojego stołu stanowi pewną odpowiedzialność, abym mógł usłyszeć: że cierpiał On „za was”, „za mnie”. Wielu niesie odpowiedzialność za wszystkich. Wspólnota „wielu” musi być światłem na świeczniku, miastem na górze, zaczynem dla wszystkich. Jest to powołanie, które dotyczy każdego w sposób całkowicie osobisty. Wielu, którymi jesteśmy, musi ponosić odpowiedzialność za całość, będąc świadomymi swej misji. Wreszcie, można dodać trzeci aspekt. We współczesnym społeczeństwie mamy poczucie, że faktycznie nie jest nas „wielu”, ale niewielu – mała gromadka, stale malejąca. Jednakże nie - jesteśmy „wielu”: Potem ujrzałem: a oto wielki tłum, którego nie mógł nikt policzyć, z każdego narodu i wszystkich pokoleń, ludów i języków” mówi Apokalipsa św. Jana (Ap 7, 9). Jest nas wielu i reprezentujemy wszystkich. W ten sposób obydwa słowa „wielu” i „wszyscy” są ze sobą ściśle powiązane i odnoszą się jedno do drugiego w odpowiedzialności i obietnicy.
Ekscelencjo, Drogi współbracie w biskupstwie! Pisząc te słowa pragnąłem wskazać zasadnicze linie treści katechezy, poprzez którą kapłani i świeccy powinni być jak najszybciej przygotowani do nowego tłumaczenia. Mam nadzieję, że wszystko to może również służyć głębszemu uczestnictwu we Mszy św. wpisując się w wielkie zadanie jakie nas oczekuje wraz z „Rokiem wiary”. Mam nadzieję, że katecheza zostanie przedstawiona szybko i stanie się częścią odnowy liturgicznej, w którą od swej pierwszej sesji zaangażował się Sobór.
Z błogosławieństwem i pozdrowieniami paschalnymi
Wasz w Panu,
Benedictus PP XVI.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Czw 18:37, 14 Wrz 2017, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 12:17, 11 Gru 2013 |
|
środa, 11 grudnia 2013
Nowe tłumaczenie NOM-u na niemiecki nie weszło do użytku od I niedzieli adwentu
Jak się można tego było spodziewać, [link widoczny dla zalogowanych] w duchu posłuszeństwa Stolicy Apostolskiej odrzucili nową wersję Mszału zatwierdzoną jeszcze za pontyfikatu Benedykta XVI i odłożyli jej wprowadzenie do użytku na czas nieokreślony.
By żyło się lepiej. Wszystkim.
[link widoczny dla zalogowanych]
O zmianach w tłumaczeniu nowego Mszału jest też tu:
(...)
http://www.traditia.fora.pl/kosciol-w-mediach-swiat,61/usa-od-2011-nowy-przeklad-mszalu-rzymskiego,4643.html |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Śro 18:50, 11 Lis 2020, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Czw 21:01, 20 Paź 2016 |
|
Hiszpania: nowe wydanie Mszału
W siedzibie episkopatu Hiszpanii zaprezentowano nowe wydanie Mszału Rzymskiego. Będzie ono używane w liturgii od pierwszej niedzieli przyszłorocznego Wielkiego Postu.
III wydanie Mszału Rzymskiego kontynuuje dzieło odnowy liturgicznej rozpoczęte po Soborze Watykańskim II (I wydanie -1970; II – 1988). Teksty mszalne cechuje większa wierność oryginałowi i precyzja. Zadbano również o piękno języka. Rozbudowane rubryki mają na celu wyjaśnienie i zrozumienie przebiegu celebracji.
Bez wątpienia największa zmiana dotyczy słów konsekracji. Wyrażenie “za wielu” (pro multis) zastąpi używane dotychczas w jęzku hiszpańskim “za wszystkich ludzi” (por todos los hombres; pro omnibus). Zdaniem biskupów “nie było to tłumaczenie tekstu „konsekracji”, ale interpetacja, jakiej dokonano po Soborze”. Nowe tłumaczenie, wierniejsze biblijnemu tekstowi w języku łacińsim, “posiada większą głębię”, ponieważ “obejmuje tych, którzy są obecni na mszy i tych wszystkich, którzy mogą na nią przyjść”, podkreślił abp Carlos Osoro.
Nowy Mszał wejdzie obowiązkowo w użycie we wszystkich hiszpańskich diecezjach w pierwszą niedzielę Wielkiego Postu. Biskupi zachęcają kapłanów, aby zorganizowali katechezy na temat Eucharystii i wyjaśni wiernym sens wprowadzonej zmiany.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Śro 18:46, 11 Lis 2020, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Wto 22:01, 07 Mar 2017 |
|
Nowy mszał w Hiszpanii
W Hiszpanii weszło w życie 3. wydanie Mszału Rzymskiego. Najważniejsza zmiana dotyczy słów konsekracji.
Od pierwszej niedzieli Wielkiego Postu używanie nowego mszału jest we wszystkich diecezjach w Hiszpanii obowiązkowe. Stosowny dekret wydał przewodniczący episkopatu kard. Ricardo Blázquez. Najważniejsza zmiana widoczna jest w słowach konsekracji wina. Dotychczasowa formuła „za wszystkich ludzi” została zastąpiona bliższą oryginałowi łacińskiemu „za wielu” („pro multis”).
„Powodem tłumaczenia nowego wydania Mszału Rzymskiego jest pragnienie, aby teksty, których będziemy używać w Eucharystii począwszy od pierwszej niedzieli Wielkiego Postu, były wierniejsze oryginałowi łacińskiemu – mówi sekretarz Komisji Episkopatu ds. Liturgii ks. Luis García Gutiérrez. – W słowach konsekracji wina usłyszymy «za wielu» w miejsce słów, które wypowiadał kapłan dotychczas: «za wszystkich ludzi»”.
Ponadto zostało poprawione tłumaczenie wielu sformułowań i wyrażeń, aby nowa wersja hiszpańska mszału była wierna oryginałowi łacińskiemu z 2008 r. Wzbogacono również rubryki, aby ułatwić zrozumienie i przebieg celebracji.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Śro 18:45, 11 Lis 2020, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Czw 18:58, 14 Wrz 2017 |
|
Podstawowy zarzut wobec "za wszystkich" we Mszy dotyczy przede wszystkim warsztatu translatorskiego. "Za wszystkich" jest niewiernością wobec oryginalnego tekstu i kontekstu.
Niewierność względem oryginału jest jasna, rzuca się od razu w oczy: "pro multis" to nie to samo co "za wszystkich (pro omnibus)". To nie tylko nie jest literalny przekład, to nie jest nawet swobodna parafraza, która by jednak w innych słowach oddawała tę samą treść. Mamy tutaj do czynienia z otsiebiatiną tłumacza, którego nie obchodzi, co Chrystus powiedział – on lepiej wie, co Chrystus POWINIEN powiedzieć.
Niewierność wobec kontekstu polega na celowym niedostrzeganiu, że słowa ustanowienia wypowiada Chrystus-Oblubieniec do Kościoła-Oblubienicy, przy czym chodzi tutaj o Kościół wszech czasów: "wy" to Kościół lokalny, ten, który gromadzi się na Mszy; a "wielu" to Kościół wszystkich miejsc i wszystkich wieków. Tutaj odwieczne Słowo zwraca się do tych, "którzy Je przyjęli", do przybranych dzieci Bożych. Co nie znaczy, że Chrystus przelał krew tylko za odkupienie wiernych, wybranych, świętych – ale to do nich kierują się te słowa w tym konkretnym momencie liturgii.
I teraz - jeżeli tłumacz zamiast "za wielu" daje "za wszystkich", oznacza to, że sformułowanie "za wielu" jakoś mu nie pasuje, uwiera go, boli, drażni. Gdyby np. ktoś usunął z "Chwała Ojcu" wzmiankę o Synu, czy byłoby to teologicznie niepoprawne? Oczywiście, że nie. Ale takie pominięcie jest znaczące: sprzyja herezji ariańskiej. Jeśli ktoś za wszelką cenę chce zastąpić wyrażenie "za wielu" słowami "za wszystkich", to sprzyja poglądowi, że wszyscy są "anonimowymi chrześcijanami", że nieważne, czy się należy do Kościoła czy nie. Wyrażenie "za wielu" jest niepoprawne politycznie, bo jasno dzieli ludzi, wyznacza granicę (my - oni; chrześcijanie - niechrześcijanie) – a zwolennicy wyrażenia "za wszystkich" chcieliby tę granicę zamazać.
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Czw 13:11, 01 Lut 2018 |
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|