Forum Kościół Rzymskokatolicki Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Przewod. episkopatu Włoch o ''demograficznym samobójstwie'' Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807 Przeczytał: 53 tematy

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:13, 07 Mar 2017 Powrót do góry

Demografia we Włoszech: gorzej niż najgorszych prognozach

Image

Tak niskiej liczby noworodków nie przewidywano we Włoszech nawet w najbardziej pesymistycznych prognozach. Jeszcze w 2011 r. oficjalne prognozy przewidywały, że roczna liczba urodzeń spadnie poniżej 500 tys. dopiero w 2065 r. – wskazuje prof. Alessandro Rosina, demograf z katolickiego uniwersytetu w Mediolanie.

Włoscy demografowie obszernie komentują dziś najnowsze dane urzędu statystycznego. Wynika z nich, że liczba noworodków nadal spada. W ubiegłym roku o kolejne 12 tys. do poziomu 474 tys. W tym samym czasie zgonów było więcej niż narodzin o 134 tys. Ponadto ze względu na pogłębiający się kryzys gospodarczy 115 tys. osób zdecydowało się na emigrację. Oznacza to, że Włochy potrzebują stałego napływu siły roboczej z zewnątrz, ok. 300 tys. imigrantów rocznie.

Kryzys demograficzny we Włoszech trwa od lat 70-tych. W ostatnich dziesięcioleciach przybrał on wymiary katastrofalne. Zdaniem Francesca Bellettiego, prezesa Ośrodka Studiów nad Rodziną, wynika to z jednej strony z zaniechania wszelkiej polityki prorodzinnej oraz z czynników ideologicznych, które wpajają kolejnym pokoleniom wzorce życiowe wrogie rodzicielstwu i rodzinie. Potwierdzeniem tego jest fakt, że jedynym regionem Włoch, gdzie nie ma kryzysu demograficznego jest Południowy Tyrol, który korzystając z przysługującej mu autonomii, promuje prorodzinny styl życia. Politycy w pozostałych regionach Włoch mają inne priorytety.

„Od kilkunastu już lat w polityce uwzględnia się jedynie ekonomię, a nie dostrzega się, że rodzina jest miejscem decydującym o przyszłości kraju. Nie docenia się rodziny, jej inwestycji w dzieci. System fiskalny jest pod tym względem niesprawiedliwy. A co dopiero mówić o jakimś wsparciu. Od lat widzimy tego konsekwencje. I to pokazuje też, że Włochy są krajem, który nie ma wizji na przyszłość. Bo jeśli nie rodzą się dzieci, to oznacza, że brak zaufania do tego kraju, do jego przyszłości. Trzeba inwestować w rodziny i dzieci, bo to wspiera rozwój gospodarczy. A nasi politycy robią dokładnie na odwrót. Chcą inwestować w gospodarkę, twierdząc, że to pociągnie jakieś zmiany w życiu rodzinnym. Nawet jeśli historia pokazuje, że takie podejście nie przynosi rezultatów. Ale politycy są tak zajęci sobą i własnymi sprawami, że myślą tylko o pieniądzach, a nie o rodzinie, która jest głównym bogactwem kraju” – powiedział Radiu Watykańskiemu Francesco Belletti.

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pią 22:48, 25 Cze 2021, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807 Przeczytał: 53 tematy

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:39, 15 Maj 2017 Powrót do góry

Włosi dyskutują o pustych wózkach przy Koloseum

Image

Puste wózki dziecięce wstrząsnęły sumieniami Włochów. Rzymskie Koloseum wczoraj ponownie stało się symbolem cywilizacji śmierci. Ustawione przy Łuku Konstantyna setki pustych spacerówek okazały się silnym symbolem Włoch, które skazują się na wymarcie.

Jeszcze w latach 60-tych ubiegłego wieku co roku rodziło się milion młodych Włochów. Dziś niespełna pół miliona. Jak wskazują organizatorzy wczorajszej demonstracji pod Koloseum, w dużej mierze jest to rezultat trwającej od kilkudziesięciu lat antyrodzinnej polityki państwa. Prowadziły ją rządy różnych ugrupowań, w tym również chadeckich.

W konsekwencji na statystyczną Włoszkę przypada dziś 1,3 dziecka. Badania jednak wykazują, że Włosi chcą mieć dzieci, statystycznie o jedno więcej. Jednak nie pozwalają im na to niesprzyjające warunki. Naukowcy przyznają, że narodziny dziecka są dziś w Italii jednym z głównych czynników zubożenia rodziny.

W sprawie kryzysu demograficznego we Włoszech wypowiedział się również przewodniczący Papieskiej Akademii Pro Vita, abp Vincenzo Paglia.

Trzeba wspierać finansowo rodziny i to nie tylko w chwili, gdy rodzą się dzieci, lecz także przez całe życie rodzinne. Niezbędna jest również refleksja nad pracą kobiet. Nie można ich zmuszać do wyboru między pracą i macierzyństwem. Społeczeństwa zachodnie to coraz częściej swoiste pustynie rodzicielstwa. Z tego trzeba zdać sobie sprawę i skutecznie temu przeciwdziałać. Musimy zrozumieć, że liczba dzieci w sposób konkretny przekłada się na przyszłość danego społeczeństwa albo na jego śmierć. Nie twierdzę, że wprowadzenie finansowej pomocy dla rodzin w sposób niemalże mechaniczny doprowadzi do wzrostu dzietności, ale nie ma wątpliwości, że taka pomoc może się przyczynić do rozwoju kultury rodzicielstwa i relacji między pokoleniami” – powiedział Radiu Watykańskiemu abp Paglia.

[link widoczny dla zalogowanych]


Bardzo to smutne! Jak się dzieci nie rodzą, naród wymiera.


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pią 22:49, 25 Cze 2021, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807 Przeczytał: 53 tematy

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:15, 14 Lip 2020 Powrót do góry

A.D. 2020 rok


Włochy: kolejny spadek liczby noworodków, rośnie emigracja

Image

Włochy się wyludniają. W ubiegłym roku pobito kolejny negatywny rekord, gdy chodzi o liczbę nowo urodzonych dzieci. Ponadto wzrasta też liczba Włochów, którzy na stałe wyjeżdżają z kraju. Więcej jest też zgonów. Ogólna liczba mieszkańców tego kraju zmniejszyła się w ubiegłym roku o niemal 190 tys.

We Włoszech kryzys demograficzny trwaj już od ponad 40 lat. W ostatnich latach stale przybiera na sile. Kolejnym rządom nie udało się zaprowadzić skutecznej polityki prorodzinnej. Zmniejsza się też liczba Włoszech w wieku rozrodczym. W konsekwencji w ubiegłym roku liczba noworodków zmniejszyła się o 4,5 proc. 15 proc. nowo narodzonych dzieci urodziło się rezydującym we Włoszech obcokrajowcom.

O 16 proc. zwiększyła się natomiast liczba Włochów, którzy wyjechali z kraju. W sumie w ubiegłym roku na emigrację zdecydowało się ponad 180 tys. osób.

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807 Przeczytał: 53 tematy

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:34, 13 Maj 2022 Powrót do góry

A.D. 2022 rok

Papież: bezdzietność to tragiczne ubóstwo

Image

Zapaść demograficzna to ubóstwo, które nie rzuca się w oczy, nie od razu dostrzegamy jego konsekwencje, jednak jest to poważny kryzys społeczny, a w wymiarze osobistym prawdziwa tragedia, bo ludzie wyrzekają się obecnego w nich pragnienia szczęścia, a także swego największego bogactwa: wydawania na świat dzieci, przekazywania z miłością życia, które sami otrzymali. Tak o kryzysie demograficznym we Włoszech wyraził się Papież w przesłaniu na odbywające się w Rzymie Stany Generalne o Dzietności.


We Włoszech kryzys demograficzny trwa już od niemal 50 lat. Jednakże dopiero w ubiegłym roku udało się zmobilizować świat polityki, biznesu i kultury do wspólnego poszukiwania środków zaradczych. Przybrało to formę Stanów Generalnych o Dzietności, które przed rokiem otworzył Franciszek. W tym roku nie mógł przybyć osobiście, ale przesłał swoje przesłanie i obiecał, że będzie śledził przebieg obrad.

Papież wskazał na powagę obecnej sytuacji. Z roku na rok rodzi się mniej dzieci. Oznacza to, że przyszłość Włoch, Europy, Zachodu będzie coraz uboższa. W odróżnieniu od innych problemów, które trafiają na pierwsze strony gazet, nie widać tego od razu, ale jest to rzeczywisty problem społeczny, zubożenie dla wszystkich.

Franciszek zauważył, że mamy tu do czynienia z peryferiami egzystencjalnymi Zachodu. Tworzą je kobiety i mężczyźni, którzy pragną mieć dzieci, ale nie są w stanie spełnić tego pragnienia. Wielu młodych ma trudności z realizacją swych marzeń o rodzinie. A zatem obniżają poprzeczkę swych marzeń i zadawalają się miernymi namiastkami, takimi jak interesy, samochód, podróże, zazdrosne dysponowanie wolnym czasem. Grozi nam, że piękno rodziny, w której jest wiele dzieci, stanie się utopią, marzeniem, które trudno jest zrealizować.

Papież przyznał, że jest przerażony tą nową formą ubóstwa, bo oznacza ona rezygnację z pragnienia szczęścia, stłumienie w sobie największych aspiracji, by zadowolić się tym, co małe i nie mieć już nadziei na to, co wielkie. Jest to ubóstwo tragiczne – podkreśla Franciszek – bo pozbawia człowieka jego największego bogactwa, umiejętności wydawania na świat dzieci, otaczania ich opieką, przekazywania życia, które się otrzymało.

Zwracając się do przedstawicieli włoskiego społeczeństwa, Papież zauważył, że niedostrzeganie kryzysu demograficznego jest postawą krótkowzroczną i kapitulacją. Zapewnił, że można wyjść z tej kryzysowej sytuacji, jeśli wszyscy razem, wykraczając poza ideologiczne podziały, zaproponują konkretne rozwiązania polityczne na rzecz rodzin i dzietności. Rodziny i młodzi oczekują na konkretną odpowiedź – podkreśla Franciszek.

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807 Przeczytał: 53 tematy

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:32, 21 Mar 2023 Powrót do góry

A.D. 2023 rok

Włochy wpadły w demograficzną pułapkę, z roku na rok coraz mniej dzieci

Image

We Włoszech nadal rodzi się coraz mniej dzieci. Jak podał krajowy urząd statystyczny (ISTAT), w ubiegłym roku pobito kolejny negatywny rekord. Urodziło się 393 tys. dzieci, o niespełna 2 proc. mniej niż rok wcześniej. Liczba zgonów była niemal dwa razy wyższa od liczby nowo narodzonych dzieci. Od 2018 r. liczba ludności spadła o milion osób. Ubytków nie rekompensuje już napływ migrantów. W ubiegłym roku zameldowało się 360 tys. obcokrajowców, w tym 30 tys. z Ukrainy.

Jak mówi Radiu Watykańskiemu, Gigi de Palo, prezes Fundacji dla Dzietności, dane urzędu statystycznego budzą przerażenie, są gorsze od prognozowanych. Potwierdzają, że Włochy wpadły w demograficzną pułapkę i zagrożone jest przetrwanie narodu. Ryzykujemy, iż nie będziemy w stanie się podnieść – mówi de Palo. Przyznaje, że z tego niebezpieczeństwa najlepiej zdają sobie sprawę włoscy przedsiębiorcy.

„Wszystkie firmy kontaktują się z nami, ponieważ wiedzą, że jeśli dzieci nie będą się rodzić, produkt krajowy brutto załamie się, nie będzie już ludzi, którzy kupią produkty, nie będzie pracowników, załamie się system opieki społecznej, system emerytalny, system opieki zdrowotnej. Więc nie jest to, powiedzmy, jedno z wyzwań dla kraju. Jest to wyzwanie najważniejsze. Musimy spróbować wygrać w tej walce, ponieważ w przeciwnym razie naprawdę będzie game over i wszystko się skończy. Polityka włoska tymczasem działa na krótką metę. Rządy trwają krótko i są zainteresowane reelekcją, a nie przejściem do historii poprzez zmianę kraju i podjęcie długoterminowej decyzji. Wskaźnik urodzeń i polityka rodzinna muszą być postrzegane w perspektywie długoterminowej i dlatego potrzebujemy ludzi, którzy odłożą na bok swój partykularny interes dla dobra wspólnego, aby przejść do historii jako ci, którzy zmienili nieodwracalny proces. Dlatego musimy natychmiast podjąć poważne działania, bez uchylania się od odpowiedzialności, a przede wszystkim musimy to zrobić wszyscy razem, bo ta sprawa nie dotyczy prawicy, lewicy, centrum, dotyczy wszystkich, nikogo nie wyłączając, bo wszyscy jesteśmy rodzicami jutrzejszych dzieci.“

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)