Forum Kościół Rzymskokatolicki Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Proboszcz z Lampedusy: przeżywamy prawdziwą apokalipsę! Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807 Przeczytał: 56 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:40, 16 Wrz 2023 Powrót do góry

Proboszcz z Lampedusy: przeżywamy prawdziwą apokalipsę!

Image

Na włoskiej Lampedusie rozgrywa się kolejny dramat. Nigdy wcześniej tak wielu migrantów nie przybyło na wyspę w tak krótkim czasie. Obecnie jest ich dwa razy więcej niż mieszkańców. „Jesteśmy świadkami prawdziwej apokalipsy, migranci z Afryki nie mają nawet gdzie przyłożyć głowy, sytuacja sanitarna staje się dramatyczna” – mówi Radiu Watykańskiemu miejscowy proboszcz. Ks. Carmelo Rizzo podkreśla, że miejscowa ludność nie ma już sił, by ten nierozwiązany od lat problem cały czas brać na siebie.

Centrum Pierwszej Pomocy dysponuje 600 miejscami, a obecnie jest na wyspie ok. 7 tys. migrantów z Afryki. Wielu koczuje na molo w porcie. Wywołuje to napięcia i prowadzi do starć z policją. Tylko w miniony wtorek przypłynęło ponad 4 tys. osób na ponad 100 łodziach. W porcie utworzyły się kolejki małych łódek z migrantami oczekujących na wypuszczenie. Lokalne władze apelują o pilne rozpoczęcie relokacji. Podkreślają zarazem na napotykane w tym względzie trudności. W tym roku na 4100 wniosków o azyl do innych krajów Europy tylko 22 osoby zostały przeniesione z Włoch. Reszta zalewa Półwysep Apeniński. Na wieść o obecnym kryzysie na Lampedusie Francja zamknęła granicę z Włochami, a Niemcy „do odwołania” wstrzymują procedurę „dobrowolnej solidarności”.

Ks. Carmelo Rizzo wskazuje, że lokalna społeczność od lat z oddaniem przyjmowała i pomagała potrzebującym. Jedni robili to w duchu humanitarnym czy obywatelskim, inni z miłości chrześcijańskiej, jednak nie mają już sił i środków, by nadal wyręczać państwo. Mieszkańcy proszą władze centralne o pomoc, ale nadal mimo trudności okazują solidarność. „Gdy pojawiają się ludzie w potrzebie, otwierają swe domy i dzielą się z migrantami tym, co mają” – mówi ks. Rizzo.

„Tutaj jesteśmy teraz w stanie kryzysu, wszyscy zostali zaalarmowani: parafie, ludzie dobrej woli, ponieważ Centrum Pierwszej Pomocy nie jest w stanie pomieścić migrantów i rozlali się oni na całą wyspę. Otworzyliśmy dla nich salki parafialne i próbujemy stawić czoło najpilniejszym potrzebom: zapewnić posiłki, ubrania, a także lekarstwa, gdyż niektórzy źle się czują. Nasza parafia stała się punktem odniesienia dla ludzi chcących włączyć się w pomoc. Muszę wyznać, że pomagają nam nawet turyści. Wczoraj sytuacja była krytyczna, molo było przepełnione, ludzie siedzieli pod palącym słońcem, brakowało wody. Gdy zaspokoili pragnienie i głód, sytuacja uległa poprawie i nie było już napięć. Choć taka sytuacja trwa od 2013 roku, to ludzie nadal w ciągu pół godziny są się w stanie zorganizować, otwierają drzwi swych domów i oddają migrantom, to co mają. Robimy to co należy robić. Wciąż jest ogromna solidarność. Do późna w nocy wraz z parafianami pomagaliśmy. Siostry zakonne stworzyły specjalną kryzysową strukturę pomocy dla kobiet z dziećmi.“

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)