Forum Kościół Rzymskokatolicki Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Nikaragua: ''msza rewolucyjna'' i nikaraguańska dyktatura... Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807 Przeczytał: 56 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:07, 17 Lip 2011 Powrót do góry

Nikaragua: "msza rewolucyjna"

Za obraźliwy uznał Kościół w Nikaragui pomysł urządzenia tzw. „mszy rewolucyjnej” w 32. rocznicę obalenia reżimu Somozów. Oficjalne obchody mają się odbyć 19 lipca. Będzie to zarazem uczczenie 50-lecia powstania Frontu Wyzwolenia Narodowego im. Sandino. Ugrupowanie to z Danielem Ortegą na czele doszło w wyniku powstania z 1979 r. do władzy, a obecnie powtórnie rządzi Nikaraguą.

Nowa lewicowa dyktatura stosowała w tamtych czasach nie tylko rewolucyjną retorykę i praktykę, ale także wykorzystywała mocno idee [link widoczny dla zalogowanych] Stąd też pomysł upamiętnienia wydarzeń sprzed 32 lat specjalną „wielką mszą rewolucyjną” mającą uczcić „Boga ubogich”. Poinformowała o nim rzeczniczka rządu Rosario Murillo, będąca prywatnie żoną prezydenta Ortegi i szarą eminencją sandinistowskich władz.

„To dotyka czegoś najbardziej świętego – stwierdził biskup pomocniczy Managui, Silvio Báez. – Pani Murillo ciężko obraża Kościół katolicki i znaczną większość nikaraguańskiego narodu”. Jak przypomniał hierarcha, dla katolików Eucharystia uobecnia pośród wiernych samego Chrystusa i nie wolno jej wykorzystywać dla jakiejś partii politycznej. Bp Báez nie wykluczył też możliwości wypowiedzenia się w tej sprawie całego episkopatu Nikaragui.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pią 9:53, 02 Cze 2023, w całości zmieniany 5 razy
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807 Przeczytał: 56 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:12, 21 Lip 2011 Powrót do góry

Nikaragua: skutki "mszy rewolucyjnej"

Kościół w Nikaragui czuje się prześladowany. Tak przynajmniej uważa biskup pomocniczy stołecznej Managui, Silvio Báez. Przy okazji rocznicowych obchodów rządzącego tym środkowoamerykańskim krajem Frontu Wyzwolenia Narodowego im. Sandino wyszły na jaw napięcia na linii Kościół-państwo. Chodzi o zorganizowaną w miniony wtorek (19 lipca) tzw. „wielką mszę rewolucyjną”, nawiązującą do idei teologii wyzwolenia oraz wielkich sandinistowskich wieców sprzed trzech dekad. Nikaraguański Kościół uznał imprezę za świętokradztwo i zapowiedział zastosowanie kar dyscyplinarnych dla księży, którzy wzięli w niej udział.

Jak stwierdził bp Báez, obecne prześladowanie ma charakter bardziej delikatny, niż to miało miejsce za czasów pierwszego reżimu sandinistowskiego (1979-1990). Dziś polega ono głównie na „kupowaniu sumień wielu kapłanów”. Hierarcha wyjaśnił, że władze proponują duchownym określone „przywileje w zamian za milczenie bądź otwarte poparcie dla Frontu Wyzwolenia Narodowego im. Sandino”. Uznał też za nadużycie ze strony jego przywódcy, prezydenta Daniela Ortegi, ostentacyjne samookreślanie się mianem chrześcijanina.

Warto dodać, że w obchodach 32. rocznicy obalenia reżimu Somozy wziął udział sędziwy kard. Miguel Obando y Bravo. Emerytowany arcybiskup Mangui publicznie pochwalił socjalne wysiłki Daniela Ortegi, w kontekście szykowanej jego reelekcji na stanowisko głowy państwa. Bp Báez zaznaczył, że kard. Obando jako emeryt nie reprezentuje episkopatu i że żadnemu duchownemu nie przystoi opowiadać się po stronie jakiejś partii.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pon 12:57, 04 Lip 2022, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807 Przeczytał: 56 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:03, 04 Lip 2022 Powrót do góry

A.D. 2022 rok

Nikaragua: Misjonarki Miłosierdzia tracą osobowość prawną

Image

[link widoczny dla zalogowanych]

Kościół w Nikaragui wciąż doświadcza prześladowań ze strony prezydenta Daniela Ortegi. Dobiega końca proces odebrania Misjonarkom Miłosierdzia osobowości prawnej m.in. z powodu oskarżenia o „pranie pieniędzy, finansowanie terroryzmu i rozprzestrzeniania broni masowego rażenia”.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych dąży do odbierania osobowości prawnej organizacjom pozarządowym, nieakceptowanym przez rząd. Obecnie toczy się sprawa ok. stu kolejnych instytucji. Są uznawane za kanały informacyjne, przez które rozprzestrzeniana jest wiedza o strategiach bezpieczeństwa narodowego. Od końca 2018 r. odebrano jak dotąd status prawny 657 podmiotom.

W przypadku Misjonarek Miłości MSW dodaje, że zgromadzenie zakonne działa w sektorach, w których nie posiada odpowiednich zezwoleń Ministerstwa Rodziny, Edukacji Publicznej i Zdrowia. Prowadzone przez nie żłobki czy ośrodki opieki nie spełniają rzekomo wymagań prawnych oraz wykazują nieprawidłowości w kwestiach finansowych. Siostry nie spełniają także obowiązującego od dwóch miesięcy wymogu, według którego jedynie 25 proc. zarządu może pochodzić z zagranicy.

Episkopat nie wypowiedział się jeszcze w kwestii postępowania względem zakonnic, prawdopodobnie czekając na ostateczne zatwierdzenie decyzji przez parlament. Jak dotąd ze 101 unieważnień osobowości prawnych, przyjętych zostało 80. Usunięcie kolejnych wydaje się tylko kwestią czasu.

Ortega sprawował władzę najpierw w latach 1985-1990, obecnie jest prezydentem od 2007 r. Doprowadził kraj do ruiny ekonomicznej i politycznej. Od 2018 r. prowadzi kampanię i podejmuje działania przeciw Kościołowi. Prześladowania polityczne i religijne są na porządku dziennym. Wielu chrześcijańskich nieprzejednanych przeciwników dyktatury, którzy pokojowo protestują bądź publicznie nawołują do modlitwy i postu w intencji kraju, jest prześladowanych i szykanowanych, m.in. bp Rolando Álvarez, czy karmelita bp Silvio Báez.

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pią 9:56, 02 Cze 2023, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807 Przeczytał: 56 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:09, 08 Lip 2022 Powrót do góry

Misjonarki Miłosierdzia wydalone z Nikaragui

Image

Rząd prezydenta Nikaragui Daniela Ortegi, który jest u władzy od 15 lat, 6 lipca wydalił 18 Misjonarek Miłosierdzia z kraju Ameryki Środkowej.

Według gazety El Confidencial zakonnice zostały przewiezione przez Generalną Dyrekcję ds. Migracji i Imigracji oraz policję z miast Managua i Granada, gdzie służyły ubogim, do przygranicznego kraju Kostaryki.

Spośród 18 sióstr jest siedem Indianek, dwie Meksykanki, dwie Filipińczyki, dwie Gwatemalki, dwie Nikaraguańczyki, jedna Hiszpanka, jedna Ekwadorka i jedna Wietnamka.

Rozwiązanie Misjonarek Miłosierdzia i innych 100 organizacji pozarządowych w Nikaragui zostało zatwierdzone 29 czerwca przez Zgromadzenie Narodowe w trybie „pilnym” i bez żadnej debaty.

Zgromadzenie Narodowe, ciało ustawodawcze Nikaragui, jest kontrolowane przez Narodowy Front Wyzwolenia Sandinistów, kierowany przez Ortegę.

Siostry zostały powitane w diecezji Tilarán-Liberia w sąsiedniej Kostaryce przez biskupa Manuela Eugenio Salazara Mora.

(...)

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807 Przeczytał: 56 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:00, 09 Lip 2022 Powrót do góry

Za stroną RW po polsku informacje.

Misjonarki Miłosierdzia wydalone z Nikaragui

Image

Misjonarki Miłosierdzia zostały wydalone z Nikaragui. Reżim Daniela Ortegi, w ramach podejmowanych przeciwko Kościołowi działań, odebrał zakonnicom osobowość prawną i zakazał wszelkiej działalności.

Misjonarki prowadziły w Nikaragui dom dla sierot, żłobek dla dzieci z rodzin o niskich dochodach oraz opiekowały się osobami starszymi. Obecnie zostały przyjęte do diecezji Tilarán Liberia w Kostaryce, która zaoferowała im pomoc. „Przyjmujemy je z całą miłością, na jaką zasługują za ich służbę i oddanie Bogu i Kościołowi” – powiedział bp Manuel Eugenio Salazar. Solidarność wyraziła także Konferencja Zakonników i Zakonnic Kostaryki (CONFRECOR) i Krajowa Komisja Życia Konsekrowanego w tym kraju.

Przed otrzymaniem pomocy siostry nie miały nawet możliwości używania telefonu. Jednej z nich udało się przesłać do mediów krótką wiadomość: „W tej chwili nie możemy prowadzić naszej pracy. Zatrzymali nas”. Jak zaznaczyła, siostry nie dostawały żadnych dodatkowych informacji poza tymi, które przeczytały w mediach.

Nikaragua oficjalnie odebrała osobowość prawną ok. 770 organizacjom pozarządowym, także katolickim. Najczęstszym zarzutem było rozpowszechnianie tajnych informacji o strategiach bezpieczeństwa narodowego. Nikaraguański serwis informacyjny Confidencial napisał, że raport ministerstwa spraw wewnętrznych zarzuca Misjonarkom Miłości „nie wywiązanie się ze swoich obowiązków”. Odebranie statusu prawnego wiązało się też m.in. z absurdalnym oskarżeniem o „pranie brudnych pieniędzy, finansowanie terroryzmu i rozprzestrzenianie broni masowego rażenia”. Siostry miały także nie spełnić obowiązującego od dwóch miesięcy wymogu, według którego tylko 25 proc. zarządu obcej organizacji może pochodzić z zagranicy.

W rzeczywistości rząd wykorzystuje stworzone przez siebie przepisy prawne do pozbycia się organizacji, które uznaje za wrogie urzędującemu reżimowi prezydenta Daniela Ortegi.

„Smuci mnie, że dyktatura zmusiła (siostry) ... do opuszczenia kraju. Nic nie usprawiedliwia pozbawienia ubogich dobroczynnej uwagi. Jestem świadkiem pełnej miłości służby, jaką świadczą siostry” – napisał na Twitterze bp Silvio José Baez z Managui, który przebywa w USA ze względów bezpieczeństwa w obawie przed dyktaturą. Baez należy do duchownych najbardziej prześladowanych przez władzę. W całym kraju chrześcijanie pokojowo protestują oraz publicznie nawołują do modlitwy i postu w intencji kraju.

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807 Przeczytał: 56 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:11, 13 Lip 2022 Powrót do góry

Misjonarki wydalone z Nikaragui: cierpimy, że musiałyśmy zostawić ubogich

Image

Po raz pierwszy od wydalenia z Nikaragui głos zabrały Misjonarki Miłości. Stwierdziły, że represyjne wobec nich działania reżimu Daniela Ortegi były dla nich zaskoczeniem. „Wyjechałyśmy z ogromnym bólem. Cierpimy, dlatego że musiałyśmy zostawić naszych ubogich” – stwierdziły siostry, które znalazły schronienie w sąsiedniej Kostaryce.

Osiemnaście Misjonarek Miłości, które zostało zmuszonych do opuszczenia Nikaragui z pełnym oddaniem opiekowało się ludźmi najbiedniejszymi i najsłabszymi. „Nigdy nie uprawiałyśmy żadnej działalności politycznej, skupiałyśmy się jedynie na niesieniu pomocy najbardziej potrzebującym” – stwierdziła będąca w grupie wydalonych siostra Agnesita. Misjonarka przypomniała, że prezydent, który doprowadził do ich wygnania, poznał osobiście Matkę Teresę z Kalkuty, która – z jego pomocą – przeszczepiła założone przez siebie zgromadzenie do Nikaragui w 1988 r.

Siostra Agnesita zauważyła, że sytuacja w tym latynoskim kraju jest coraz trudniejsza. Wyznała, że „Kościół jest prześladowany, brakuje wolności, ale tragiczna jest także sytuacja gospodarcza, a ludzie nie mają pracy”. Osiemnaście sióstr pozostanie na razie w Kostaryce, gdzie zostały bardzo ciepło przyjęte. Zaczną posługę m.in. wśród uchodźców z Nikaragui, którzy szukają szansy na godniejsze życie.

Niezależni nikaraguańscy dziennikarze donoszą, że żłobki, przedszkola, jadłodajnie, sierocińce i domy dla osób starszych prowadzone przez misjonarki w trzech miastach Nikaragui zostały już zarekwirowane przez władze, które usunęły z nich wszystkie symbole chrześcijańskie, starając się zatrzeć jakikolwiek ślad po Misjonarkach Miłości. Podkreślają, że reżim Ortegi wyrasta na najbardziej represyjną dyktaturę, dużo bardziej antychrześcijańską niż te w Wenezueli i na Kubie.

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807 Przeczytał: 56 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:37, 16 Sie 2022 Powrót do góry

Watykan zabiera głos wobec prześladowań w Nikaragui

Image

[link widoczny dla zalogowanych]

Watykan zajął stanowisko wobec działań reżimu w Nikaragui. Stolica Apostolska, przez swojego przedstawiciela, ks. Juana Antonio Cruza Serrano, dołączyła do apelu Organizacji Państw Amerykańskich, która wezwała rząd Daniela Ortegi do zaprzestania prześladowań Kościoła oraz organizacji pozarządowych i mediów.

Rada Stała zatwierdziła kolejną rezolucję potępiającą „arbitralne restrykcje wobec organizacji religijnych” i ataki na Kościół. Oświadczenie pojawiło się tego samego dnia, kiedy policja w Nikaragui zakazała procesji Matki Boskiej Fatimskiej zaplanowanej na miniony weekend w archidiecezji Managua.

Ks. Serrano podkreślił, że Kościół „nie może nie wyrazić zaniepokojenia” wydarzeniami, które mają miejsce w tym latynoamerykańskim kraju. „Stolica Apostolska zapewnia jednocześnie tych, którzy są oddani dialogowi jako niezbędnemu instrumentowi demokracji i gwarantowi cywilizacji bardziej ludzkiej i braterskiej, że zawsze będzie z nimi współpracować” – zapewnił dyplomata. Wezwał strony do znalezienia „dróg porozumienia opartych na szacunku i wzajemnym zaufaniu, szukających przede wszystkim wspólnego dobra i pokoju”.

„Ta cicha wojna, którą prowadzą, aby prześladować Jezusa w jego Kościele w Nikaragui: to nie jest ogień, który przyszedł sprowadzić Jezus” – powiedział ponadto wczoraj podczas Mszy kard. Oscar Andres Rodriguez Maradiaga, należący do ściśle współpracującej z Papieżem Rady Kardynałów. „Nie ustawajmy w czynieniu dobra, to znaczy ognia, który przynosi Jezus, aby nasza wiara wydawała obfite owoce” – dodał duchowny.

Sandinistowski Front Wyzwolenia Narodowego jest przeciwnikiem Kościoła w Nikaragui od momentu przejęcia władzy kilkadziesiąt lat temu, ale ostatnie miesiące przyniosły znaczące pogorszenie położenia chrześcijan. W pałacu biskupim został ostatnio zatrzymany bp Rolando José Álvarez wraz ze swoimi współpracownikami. Wcześniej zamknięto osiem katolickich stacji radiowych. W Kostaryce nadal przebywają Misjonarki Miłosierdzia, wypędzone z kraju w czerwcu. Wydalono też nuncjusza apostolskiego.

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Czw 22:55, 01 Gru 2022, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807 Przeczytał: 56 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:57, 21 Wrz 2022 Powrót do góry

Aresztowany biskup, internowani kapłani, wydalony nuncjusz apostolski i misjonarki miłości oraz zlikwidowane katolickie media. Kościół w Nikaragui przeżywa falę bezprecedensowych prześladowań. Odpowiada na nie postem i modlitwą.

Kraj ufający Bogu

W Nikaragui panuje ustrój socjalistyczny, który w latach 80. XX w. został narzucony przez sandinistowską rewolucję. Obecna trudna sytuacja społeczno-gospodarcza to konsekwencja socjalistycznych porządków, szerzącej się korupcji i przekazywania sobie od lat władzy przez prezydenta Daniela Ortegę i jego najbliższą rodzinę, w tym żonę, która pełni urząd wiceprezydenta. Wszelkie społeczne niepokoje są krwawo tłumione, opozycjoniści wtrącani do więzień, a stojący po stronie ubogich Kościół oskarżany o próbę obalenia władzy. Trzeba sobie zdawać sprawę z tego kontekstu, by zrozumieć trwającą od kilku miesięcy eskalację przemocy wobec Kościoła, choć tak naprawdę korzeni aktualnej sytuacji należy szukać w wydarzeniach z kwietnia 2018 roku.

Przez Nikaraguę przetoczyła się wówczas fala protestów społecznych, wywołanych biedą, w których z rąk policji zginęło ponad 40 osób, a tysiące trafiły do więzień. Władze zwróciły się wówczas do Banku Światowego z prośbą o pomoc. Ten uzależnił wsparcie od reform społeczno-gospodarczych. Rząd zapowiedział więc reformy socjalne, sprowadzające się do cięć ubezpieczeń oraz obniżenia rent i emerytur najbiedniejszym, a to właśnie oni stanowią dużą grupę nikaraguańskiego społeczeństwa. Wtedy ludzie wyszli na ulice.
(...)
[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807 Przeczytał: 56 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:58, 01 Gru 2022 Powrót do góry

Reżimowe władze zakazały tradycyjnej procesji maryjnej

Image

W stolicy Nikaragui nie odbędzie się tradycyjna procesja maryjna w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny z powodu zakazu wydanego przez władze. To kolejny przejaw szykan ze strony rządu Daniela Ortegi.

W Managui Niepokalane Poczęcie jest bardzo ważną uroczystością, do której wierni przygotowują się przez specjalną nowennę. Procesja stanowi zwieńczenie świętowania i gromadzi zawsze tłumy ludzi. Lokalny reżim nie pierwszy raz wydał zakaz, co do tego typu nabożeństw. W sierpniu zabroniono procesji ku czci Matki Bożej Miłosierdzia w diecezji León. Jednak miejscowi zignorowali wówczas władze i pomimo grożącej interwencji policyjnej wizerunek Maryi tradycyjnie przeszedł ulicami miasta.

Niedawno biskupi Nikaragui w specjalnym liście umacniali wiernych, zaznaczając, że „nawet pośród niepewności i bólu Królestwo Boże uobecnia się w naszej historii”. Jak podkreślali, pomimo wszelkich trudności, przesyłają również słowa radości i nadziei, „bo Chrystus zamieszkał wśród nas”.

Daniel Ortega, stojący za obecnym cierpieniem swego narodu, wywodzi się z ruchu rewolucyjnego i rozpoczął swe rządy po wygranych wyborach w 2007 r. W 2018 r. w kraju miały miejsce masowe protesty przeciw władzom, które zostały krwawo stłumione. Zginęło co najmniej 355 osób, a 2000 odniosło rany. Około 500 manifestantów zamknięto w więzieniach, a dziesiątki tysięcy innych zmuszono do wyjazdu z ojczyzny.

W tym starciu między społeczeństwem a reżimem, biskupi zachęcali ludzi do „korzystania z prawa do pokojowych demonstracji, opierając się na obywatelskich i ewangelicznych wartościach”. Nie brakowało też pasterzy, który otwarcie krytykowali rządowe przestępstwa i naruszenia praw człowieka.

W takiej sytuacji prezydent odpowiedział represjami wobec Kościoła. Zamknął katolickie rozgłośnie i stacje telewizyjne. Wydalił z kraju nuncjusza apostolskiego oraz misjonarki miłości. Ponadto policja w sierpniu tego roku dokonała najazdu na rezydencję bp. Rolando Álvareza i przewiozła go do stolicy kraju, gdzie do dziś przebywa w areszcie domowym, choć nie usłyszał żadnych zarzutów. W czasie tego nalotu złapano także siedmiu współpracowników hierarchy, których umieszczono następnie w więzieniu. Z powodu represji na wygnanie musiał się także udać bp Silvio Jose Báez.

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807 Przeczytał: 56 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:18, 08 Gru 2022 Powrót do góry

Uczczenie maryjnego święta zakazane przez władze

Image

Początkiem grudnia nikaraguańskie ulice zazwyczaj wypełniają się radosnym tłumem świętującym Niepokalane Poczęcie Maryi. W tym roku rząd nie pozwolił jednak wyrazić tej radości i zakazał wszelkich procesji. Cieniem kładą się także kolejne ciosy wymierzone Kościołowi przez lewicowy reżim.

Nikaraguańczycy przygotowują się do uroczystości Niepokalanego Poczęcia od końca listopada. W kościołach trwa nowenna, rozpoczyna się również peregrynacja figury Maryi po dzielnicach wielu miast. Na ten czas stawiane są ołtarze, gdzie ludzie przychodzą na modlitwę i śpiew hymnów. W tych miejscach uczestnicy spotkań otrzymują też drobne dary. W wigilię uroczystości na ulicach rozlegają się petardy, a niebo rozświetlają fajerwerki. Jedna osoba z tłumu woła: „Skąd taka radość?”. Na co wszyscy tradycyjnie odpowiadają: „Z Niepokalanego Poczęcia Maryi”.

W tym roku świętowanie na ulicach zostało jednak zakazane. „28 listopada, około godziny 12, otrzymałem telefon od policji narodowej, zabraniający nam zorganizowania procesji w tym samym momencie, kiedy obraz Matki Bożej miał nawiedzić pierwszą dzielnicę miasta” – wyjaśnia jeden z proboszczów. Nie jest to pierwsza sytuacja, gdy zakazano procesji, jednak po raz pierwszy takie rozporządzenie dotyczy uroczystości o zasięgu ogólnokrajowym.

Rząd Daniela Ortegi zaczął otwarcie zwalczać Kościół po masowych protestach z 2018 r., w czasie których lokalni pasterze bronili prawa do demonstracji. Na wygnanie musieli się udać nuncjusz apostolski, misjonarki miłości, a także bp Silvio José Báez. W sierpniu policja wywiozła do stolicy bp. Rolando Álvareza i umieściła go w areszcie domowym, gdzie przebywa do dzisiaj. Wówczas też zamknięto w więzieniu siedmiu jego współpracowników. W ostatnich tygodniach aresztowano również proboszcza Oscara Benavideza Dávilę. Według władz jest on winny działań destabilizujących, do których zaliczają się publiczne modlitwy do Maryi.

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807 Przeczytał: 56 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:32, 16 Sty 2023 Powrót do góry

Reżim dąży do wydalenia biskupa, który jednak woli więzienie

Image

Lewicowy reżim Daniela Ortegi dąży do wydalenia z Nikaragui biskupa Matagalpy i administratora apostolskiego Estelí, bpa Rolando Alvareza. Jednakże nikaraguański biskup dał już do zrozumienia, że woli więzienie – podaje portal il sismografo.

Bp Rolando Alvarez został oskarżony o „działalność wywrotową i atakowanie zasad demokracji”, a jego proces jeszcze trwa. Nie pozwolono mu na wyznaczenie adwokata. Obrońca praw człowieka Pablo Cuevas, odnosząc się do procesu karnego wszczętego przez reżim, podkreśla: „Według mojej wiedzy, nigdy w historii Nikaragui ani Ameryki Środkowej nie sądzono urzędującego biskupa, co więcej, stosując procedurę pełną wielu nieprawidłowości, aby skazać go za przestępstwa, których nie można nawet udowodnić”. Jego zdaniem los biskupa Álvareza jest przypieczętowany, a wyrok skazujący już wydał dyktator Ortega, chociaż nie został on jeszcze podany do wiadomości publicznej. Biskup ma dwie alternatywy: albo pójdzie do więzienia na kilka lat, aby odbyć ciężki wyrok, ponieważ jest winny – zgodnie z aktem oskarżenia – „przestępczego spisku mającego na celu zaszkodzenie integralności narodowej i rozpowszechnianie fałszywych wiadomości na szkodę państwa i społeczeństwa”, albo opuści kraj i tym samym zgodzi się na dobrowolne wygnanie.

Reżim Ortegi wydalił w marcu ubiegłego roku nuncjusza apostolskiego, abp Waldemara Stanisława Sommertaga, który od 6 września ubiegłego roku reprezentuje Ojca Świętego w Senegalu, Republice Zielonego Przylądka, Gwinei Bissau i Mauretanii. Jeśli ostatecznie sprawa bpa Alvareza zakończy się wygnaniem go z kraju, to będzie on trzecim nikaraguańskim biskupem, którego Daniel Ortega wydalił z kraju, aby pozbyć się wolnego i autonomicznego głosu w obronie praw człowieka.

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807 Przeczytał: 56 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:48, 12 Lut 2023 Powrót do góry

Bp Álvarez: aby oni byli wolni, ja spłacam ich wyrok

Image

W dzień po tym, jak samolot z 222 opozycjonistami dotarł do Waszyngtonu, nikaraguański sąd skazał bp. Rolando Álvareza na 26 lat więzienia. Pasterz ściągnął na siebie gniew władz poprzez odmowę udania się na wygnanie. Według El Pais, odnosząc się do ekstradycji opozycjonistów, powiedział: „aby oni byli wolni, ja spłacam ich wyrok”.

Przewidywano, że rozprawa sądowa odbędzie się w marcu, potem, że w połowie lutego. Niespodziewanie sąd zebrał się i wydał wyrok w ciągu jednego dnia, korzystając m.in. z nowych przepisów pozwalających na pozbawienie obywatelstwa zdrajców ojczyzny. Bp Álvarez został uznany winnym spiskowania przeciw integralności narodowej oraz rozpowszechniania fałszywych wiadomości.

Podczas wystąpienia w telewizji nikaraguański prezydent Daniel Ortega mówił, że hierarcha wykazał się „aroganckim zachowaniem, uważając się za głowę Kościoła w Nikaragui, za przywódcę Kościoła latynoamerykańskiego”. Jak przyznał dyktator, biskupa Álvareza przeniesiono z aresztu domowego do więzienia La Modelo w ramach kary. Tłumaczył, iż tamten nie wykonywał „tego, co nakazuje prawo”. Zakład karny, gdzie umieszczono hierarchę, był wielokrotnie krytykowany za warunki uwłaczające godności osadzonych.

Komentatorzy wskazują, że dyktatura boi się o swoją pozycję i dokonuje pokazu siły na sprzeciwiającym się jej biskupie. On sam wielokrotnie potępiał reżim i wstawiał się za ofiarami, przez co został celem nękań ze strony zwolenników Ortegi i policji. Ostatecznie w sierpniu tego roku wraz ze swymi współpracownikami, w tym także księżmi i klerykami, został odosobniony w swej kurii biskupiej w Matagalpie. Po 15 dniach zamknięcia policja przewiozła go do stolicy i osadziła w areszcie domowym; jego współpracownicy trafili do więzienia.

Oprócz biskupa Álvarez w zakładzie karnym są przetrzymywani także dwaj księża: Manuel García i José Urbina.

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807 Przeczytał: 56 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:00, 03 Mar 2023 Powrót do góry

USA wniosą sprawę uwięzionego biskupa na forum ONZ

Image

Ambasadorka Stanów Zjednoczonych przy ONZ Linda Thomas-Greenfield zobowiązała się do wniesienia na forum ONZ sprawy nikaraguańskiego biskupa Rolanda Alvareza, bezpodstawnie skazanego przez reżim Daniela Ortegi na 26 lat więzienia.

Policja aresztowała bp. Alvareza w sierpniu 2022 roku, a sądy postawiły mu następnie zarzuty „spisku” i rozpowszechniania „fałszywych wiadomości”. Hierarcha otwarcie krytykował to, co uważał za ograniczanie wolności religijnej przez lewicowy reżim Ortegi.

Relacje między Kościołem katolickim a rządem Nikaragui są w kryzysie od 2018 roku, kiedy to protestujący domagający się ustąpienia prezydenta schronili się w kościołach. Ortega oskarżył wówczas Kościół katolicki o współudział w próbie zamachu stanu podjętej przez Waszyngton.

W marcu władze tego kraju wydaliły nuncjusza apostolskiego, abp. Waldemara Sommertaga, a w lipcu – 18 sióstr ze Zgromadzenia Misjonarek Miłości. Ostatnio nikaraguański reżim zakazał odprawiania Drogi Krzyżowej na ulicach miast.

Szacuje się, iż od 2018 r. organy państwowe przeprowadziły już prawie 400 ataków na Kościół. Dochodziło m.in. do dewastacji miejsc kultu, ataków fizycznych, a nade wszystko do wygnań i aresztowań. Organizacje praw człowieka informują, że reżim Ortegi nakazał już zamknięcie dziewięciu katolickich rozgłośni radiowych oraz trzech stacji telewizyjnych powiązanych z Kościołem.

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807 Przeczytał: 56 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:43, 28 Mar 2023 Powrót do góry

Nikaragua: rodzeństwo odwiedziło uwięzionego biskupa Álvareza

Image

Bp Rolando Álvarez z odwiedzającym go w więzieniu rodzeństwem, 25 marca 2023

Opublikowano zdjęcia bp. Rolando Álvareza, znajdującego się w więzieniu o zaostrzonym rygorze, znanym jako La Modelo. Jest to dowód tego, że żyje, o który ubiegały się organizacje praw człowieka. Oprócz opublikowania zdjęć, władze zgodziły się także, by biskupa odwiedziło jego rodzeństwo.

Biskup Álvarez został skazany na 26 więzienia za zdradę ojczyzny. Jednocześnie pozbawiono go obywatelstwa. Orzeczenie zapadło dzień po tym, jak odmówił wejścia na pokład samolotu, który miał go zabrać wraz z 222 innymi opozycjonistami do Stanów Zjednoczonych. Odmowa udania się na wygnanie wywołała oburzenie prezydenta Nikaragui Daniela Ortegi, który nazwał biskupa „aroganckim”, „obłąkanym” i „szalonym”. Hierarcha już od sierpnia ubiegłego roku przebywał w areszcie domowym, ponieważ toczyło się wobec niego śledztwo.

Od kwietnia 2018 roku Nikaragua znajduje się w kryzysie społecznym i politycznym. Jednym z jego wyrazów były kontrowersyjne wybory z listopada 2021 roku, w których Ortega został wybrany na piątą kadencję: czwartą z rzędu i drugą z żoną, Rosario Murillo, jako wiceprezydentem. W tym czasie jego główni kontrkandydaci znaleźli się w więzieniu lub na wygnaniu.

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807 Przeczytał: 56 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:47, 06 Kwi 2023 Powrót do góry

Nikaragua: zakaz procesji w Wielkim Tygodniu

Image

Granada, Nikaragua, figura Jezusa uczestnicząca w procesji wiernych w Wielki Wtorek, zorganizowanej pomimo rządowego zakazu, 4 kwietnia 2023

Władze Nikaragui kontynuują prześladowania Kościoła katolickiego. W poniedziałek wydalono z kraju kolejnego kapłana. W więzieniach i aresztach przebywa 12 duchownych.

Pochodzący z Panamy ks. Donaciano Alacrón Valdés został deportowany do Hondurasu po tym, jak w Niedzielę Palmową wspomniał w swojej homilii biskupa Rolando Alvareza, skazanego na 26 lat więzienia za rzekomą zdradę ojczyzny i odmowę opuszczenia kraju. Ks. Valdés został zatrzymany zaraz po zakończeniu Mszy krzyżma. Nie pozwolono mu nawet udać się do domu, żeby mógł spakować swoje rzeczy. Zaraz po zatrzymaniu zabrano mu telefon komórkowy, aby nie mógł się z nikim kontaktować.

Władze Nikaragui już kilka tygodni temu przypomniały, że w kraju obowiązuje zakaz jakichkolwiek aktywności religijnych w Wielkim Tygodniu. Mimo to w Wielki Poniedziałek młodzi z miasteczka Nindrini próbowali zorganizować tradycyjną procesję „Los Cisneros”, inspirowaną postacią Szymona z Cyreny. Po przyjeździe policji młodzież rozbiegła się po miasteczku znajdując schronienie w prywatnych domach. Nic nie wiadomo o jakichkolwiek zatrzymaniach.

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)