|
|
Autor |
Wiadomość |
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 53 tematy
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pon 19:44, 08 Lis 2010 |
|
Kardynał chce oddać wiedeński kościół prawosławnym. Polacy protestują
Archidiecezja wiedeńska chce przekazać kościół wspólnocie serbsko-prawosławnej. Polacy, którzy w nim uczestniczą we Mszy św. w języku polskim, są oburzeni i zapowiadają protesty.
Jeszcze sześć lat temu w niedzielnej Eucharystii w parafii Matki Boskiej Bolesnej w Neulerchenfeld w Wiedniu uczestniczyło ok. 200 osób, głównie miejscowych austriackich emerytów. Gdy parafię objął nowy proboszcz, Polak ks. Tadeusz Cichoń, liczba ta skoczyła – podczas tegorocznego liczenia wiernych diecezja wykazała 749 uczestników wszystkich niedzielnych Mszy św., które odbyły się 28 lutego 2010 roku w tym kościele.
Większość stanowili Polacy, którzy modlą się co niedzielę o godz. 11.00 w swym ojczystym języku. – Kościół jest wtedy przepełniony. Przychodzą głównie Polacy, ale także katolicy innych słowiańskich narodowości. Zdarzają się też Austriacy, którzy mówią, że odpowiada im atmosfera podczas Mszy św. – mówi portalowi Fronda.pl ks. Cichoń. W Wiedniu większość parafii, w których proboszczami są Polacy – a takich kościołów jest kilkanaście – organizuje się Msze św. w języku polskim. Dzieje się to nie tylko w kościele Polskiej Misji Katolickiej, przy Rennweg w Wiedniu. Władze diecezji nie ukrywają, że to nasi rodacy często ożywiają miejscowe, wyludnione i podupadające wspólnoty.
Kościół będzie cerkwią
Parafia ma ok. 250 lat. Budynek kościoła jest jednak młodszy – w 1945 roku stolica Austrii, wówczas należąca do III Rzeszy, została zbombardowana, w wyniku czego świątynia została zniszczona, prócz fasady. Do parafii, kierowanej przez Polaka, ks. Tadeusza Cichonia, należy oficjalnie 2350 osób. 10 października w parafii Matki Boskiej Bolesnej odczytano list arcybiskupa Wiednia, kard. Christopha Schönborna, który postanowił o rozwiązaniu parafii i połączeniu jej z inną, leżącą 200 m dalej, pod wezwaniem Imienia Maryi. Świątynię, przy której mieści się parafia MB Bolesnej, przekazano wspólnocie serbsko-prawosławnej.
- Decyzja jest wyrazem ekumenicznej solidarności. Katolików jest w Wiedniu coraz mniej, a mamy bardzo wiele kościołów. Z kolei stale rosnąca wspólnota serbskich prawosławnych, licząca obecnie ok. 180 tysięcy osób, ma tylko trzy świątynie do swojej dyspozycji – mówił portalowi Fronda.pl rzecznik prasowy kurii wiedeńskiej, Erich Leitenberger. Wybór padł na tę parafię, gdyż, zdaniem kurii, w nabożeństwach uczestniczy stosunkowo mało katolików. Ponadto w robotniczej dzielnicy, w której znajduje się kościół Matki Boskiej Bolesnej, mieszka coraz więcej Serbów.
Pikieta pod katedrą św. Stefana?
Postanowienie kardynała nie spodobało się jednak wiernym. Polacy zaczęli zbierać podpisy – według nich mają ich już co najmniej kilkaset – pod petycją do arcybiskupa, by cofnął swoją decyzję. Pojawiają się także pomysły, by zorganizować demonstrację w obronie parafii.
Skąd bierze się przywiązanie wiernych do niej? Zdaniem jej proboszcza wielu wiernych wkłada w jej funkcjonowanie bardzo dużo wysiłku. – Mamy tu do czynienia z żywą wspólnotą, która zapuściła korzenie. Żaden ogrodnik przy zdrowych zmysłach nie będzie przesadzał kwitnącej rośliny. W najlepszym wypadku ona to ciężko odchoruje, w najgorszym – obumrze – mówi portalowi Fronda.pl ks. Tadeusz Cichoń.
Ksiądz opowiada, że wierni pomagają utrzymać w dobrym stanie budynek świątyni. – Polacy nie tylko korzystają z kościoła, ale przyczynili się także do odremontowania własnymi rękami jego wnętrza i plebanii. Jedna z parafianek, starsza Austriaczka, przekazała na rzecz zakupu tapicerki na ławki do siedzenia całe swoje oszczędności w wysokości 9 tys. euro. Oni wszyscy zostawili w tym kościele swoje serce.
Decyzja podjęta ostatecznie
Kapłan zaznacza, że większość Polaków, uczęszczających na Mszę św. do jego kościoła, mieszka jednocześnie na terenie parafii. Innego zdania jest rzecznik kurii, który mówi, że na Eucharystię po polsku przybywają ludzie niezależnie od miejsca zamieszkania w Wiedniu. – W Neulerchenfeld mamy do czynienia z dwiema grupami wiernych: miejscowymi Austriakami, którzy są relatywnie nieliczni, oraz Polakami, którzy przybywają z różnych dzielnic. To jest wspólnota personalna, nie terytorialna – tłumaczy Leitenberger. Jego zdaniem nie rozpadnie się ona. Jak mówi, ma to związek z „postacią” ks. Cichonia, polscy katolicy pójdą za nim gdziekolwiek. – Jest bardzo lubiany. Dlaczego? Dobrzy duszpasterze są zawsze cenieni – dodaje rzecznik prasowy kurii.
Proboszcz parafii mówi, że Rada Parafialna, jak i on sam, będą starali się zmienić decyzję kurii i przekonać kard. Schönborna, by pozostawił kościół przy parafii. Jednak zdaniem rzecznika prasowego archidiecezji nie ma na to szans. – Nie może być tak, że po przeprowadzeniu rozmów, także z przedstawicielami parafii, wszystko postawi się pod znakiem zapytania – tłumaczy portalowi Fronda.pl. Dodaje, że jeszcze nie są znane konkrety połączenia obu jednostek. – Potrzeba duszpasterska jest nieskończenie wielka – odpowiada na pytanie, czy ks. Cichoń zostanie w Wiedniu.
Stefan Sękowski
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Wto 13:17, 17 Paź 2023, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 53 tematy
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pon 19:53, 08 Lis 2010 |
|
Wiedeń: kardynał Schönborn o przekazaniu kościoła wyznawcom serbskiego prawosławia
W Wiedniu żadne kościoły nie będą zamykane ani sprzedawane, lecz – jeśli zajdzie potrzeba – niektóre z nich mogą zostać przekazane siostrzanym Kościołom chrześcijańskim. Poinformował o tym 6 listopada kardynał Christoph Schönborn podczas spotkania z wspólnotą przy parafii Matki Bożej Bolesnej.
W czerwcu 2011 roku parafia ta ma zostać scalona z sąsiednią parafią Imienia Marii, a nowym gospodarzem świątyni od nazwy ulicy znanej jako Neulerchenfeld, będzie diecezja Europy Środkowej Serbskiego Kościoła Prawosławnego, mająca swoją siedzibę w Hildesheim w Niemczech.
Spotkanie z wspólnotą poprzedziła wieczorna Msza św. sprawowana po polsku i niemiecku. Przewodniczył jej kard. Schönborn, a koncelebransami byli proboszczowie: z Neulerchenfeld, ks. Tadeusz Cichoń i Imienia Marii – Edwin P. Bonisławski SAC oraz pochodzący z terenu tej parafii ks. Helmut Ringhofer.
„W Wiedniu wiele się zmienia i my, katolicy, musimy się na to nastawić” – napisał kard. Christoph Schönborn w liście skierowanym na początku października br. do katolików parafii Matki Bożej Bolesnej. Arcybiskup Wiednia zwrócił uwagę na sytuację demograficzną, z której wynika, że liczba katolików jest coraz mniejsza, a większość kościołów była budowana na miarę dawnych potrzeb.
Również podczas spotkania z wspólnotą parafialną Neulerchenfeld kard. Schönborn uzasadnił decyzję archidiecezji faktem, że w Wiedniu i okolicy mieszka szacunkowo 150 tys. prawosławnych Serbów, którzy mają do dyspozycji zaledwie trzy niewielkie pomieszczenia modlitewne, podczas gdy ok. 75 tysięcy katolików Wiednia ma 172 parafie. W tej sytuacji postanowiono połączyć dwie sąsiednie parafie – Matki Bożej Bolesnej z odległą o kilkaset metrów parafią Imienia Marii prowadzoną przez księży pallotynów. Także dawniej obie wspólnoty stanowiły jedną parafię.
Ten argument nie przekonuje wspólnoty parafialnej, w tym licznej grupy Polaków skupionych wokół kościoła „na Neulerchenfeld”. Nie kryją oni rozgoryczenia sytuacją, jaka powstała. Z inicjatywy ks. Tadeusza Cichonia, od sześciu lat w kościele jest odprawiana w niedziele Msza św. w języku polskim, zawsze z licznym udziałem wiernych.
– Z jednej strony rozumiem te decyzje, bo jest to parafia, w której żyje coraz mniej katolików – obecnie zarejestrowanych jest 2 350 - a utrzymanie świątyni jest drogie - powiedział KAI ks. T Cichoń. – Dziwię się jednak, że w sytuacji, gdy wiele innych kościołów świeci pustkami, ta wiadomość spadła nieoczekiwanie na wiernych bardzo uczęszczanej świątyni, dodał kapłan. Jako przykład podał fakt, że podczas ostatniego liczenia wiernych 28 lutego br. na trzech mszach w jego kościele było 749 wiernych. – Polacy nie tylko korzystają z kościoła i sali parafialnej, ale także włączyli się aktywnie w utrzymanie obiektu. Niejeden z naszych rodaków poświęcił wiele godzin na prace remontowe, Polacy też dbają o wystrój kościoła, powiedział ks. Cichoń. Nie dziwi go więc, że to właśnie polska wspólnota jest zaskoczona i odczuwa w sposób szczególnie bolesny przekazanie kościoła prawosławnym Serbom.
Ale rzecznik archidiecezji wiedeńskiej, prof. Erich Leitenberger, starał się rozwiać obawy wspólnoty polskiej. W rozmowie z KAI zapewnił, że w „scalonej” parafii, gdzie proboszczem jest polski pallotyn ks. Bonisławski, będą nadal odprawiane Msze św. w języku polskim, a nowy kościół parafialny jest odległy tylko o 300 metrów od dotychczasowego. Centrum parafialne dotychczasowej parafii „na Neulerchenfeld” pozostanie własnością katolików. Tam będzie się mogło nadal odbywać życie parafialne, a więc spotkania grup dzieci i młodzieży oraz seniorów. Istnieje też plan, aby w centrum parafialnym otworzyć kaplicę, która byłaby czynna w dni powszednie.
W sobotniej dyskusji z wspólnotą Neulerchenfeld kard. Schönborn przypomniał, że wspólnie trzeba patrzeć na prawdę, na realia. Podobnie jak we wcześniejszym liście do parafian hierarcha zwrócił uwagę, że w ostatnich latach w Wiedniu zaszły wielkie zmiany. Zmniejsza się liczba miejscowych katolików, a jednocześnie trzeba to widzieć, że większość chrześcijan to imigranci. Również 25 proc. katolików „wywodzi się ze środowisk migranckich”, większość z nich z Polski, Chorwacji, Indii oraz Filipin. W tym kontekście kard. Schönborn zdecydowanie zaprzeczył, jakoby „polscy katolicy zostali wypędzeni“ z Neulerchenfeld. „Ta wspólnota języka polskiego nie skupia się wokół określonego kościoła, lecz wokół osoby dobrego duszpasterza i tak powinno być nadal, bowiem wspólnota nie składa się z kamieni lecz z ludzi” – stwierdził kard. Schönborn.
Arcybiskup Wiednia zapewnił, że zwłaszcza tak bardzo żywotna wspólnota, jaką są Polacy, bardzo leży mu na sercu i dlatego w Wiedniu – obok kościoła Polskiej Misji Katolickiej „na Rennwegu” i sąsiedniego kościoła wizytek (razem 10 Mszy św. w niedziele oraz Msze św. w dni powszednie) – regularnie odprawiane są Msze św. w języku polskim w co najmniej dziesięciu innych kościołach.
– W Wiedniu i okolicach żyje 150–160 tys. prawosławnych Serbów. Mamy bardzo mało miejsca na naszą liturgię, nie mówiąc już o życiu wspólnotowym, powiedział KAI Mirko Kolundzic, rzecznik Serbskiego Kościoła Prawosławnego w Wiedniu. Według jego informacji, wierni tego Kościoła mają do dyspozycji dwa niewielkie, przystosowane do potrzeb sakralnych pomieszczenia. Trzecie – to remiza tramwajowa przebudowana na kościół. W tej sytuacji o możliwość wykupienia jednej ze świątyń Wiednia zwracał się do kard. Schönborna m.in. serbsko-prawosławny patriarcha Ireneusz podczas niedawnej wizyty w stolicy Austrii. Prośba została spełniona , gdyż –jak przypomniał w rozmowie z mediami wikariusz biskupi Wiednia ks. Rühringer – „wyznawcy prawosławia są naszymi braćmi, a nasza decyzja jest znakiem prawdziwego ekumenizmu”. Kard. Schönborn wyjaśnia, że Kościołowi – w interesie ekumenicznym, ale także społecznym – powinna leżeć na sercu troska o to, aby „migranci chrześcijańscy pozostali chrześcijanami również w następnym pokoleniu”.
„Trzeba też pamiętać, że dziś mieszka w Austrii około pół miliona wyznawców prawosławia i prawosławnych Kościołów tradycji wschodniej” – zwrócił uwagę kard. Schönborn. Dodał, że wyznawcy tych Kościołów pilnie potrzebują świątyń, w których mogliby się wspólnie modlić. Poinformował też, że z prośbą o możliwość urządzenia własnych miejsc modlitwy zwrócili się członkowie Syryjskiego Kościoła Prawosławnego, prawosławni koptowie i Etiopczycy. Już w 1974 roku został przekazany np. jeden z wiedeńskich kościołów parafialnych wyznawcom syryjskiego prawosławia, a prawosławni koptowie otrzymali dwa niewielkie kościoły, z których jeden znajduje się w kompleksie ONZ. „W duchu chrześcijańskiej solidarności musimy w ten sposób pomagać siostrzanym Kościołom” – tłumaczył kard. Schönborn dodając, że jest to ważne również dla przyszłości.
Dyskusja w kościele na Lerchenfeld była bardzo emocjonalna. Wielu z dyskutantów stanowili dotknięci decyzją władz archidiecezji Polacy. Odpowiadając na polemikę kard. Schönborn zwrócił uwagę, że należy poprawić „braki w komunikacji”. Cierpliwie wyjaśniał, że w Wiedniu nie da się utrzymać 172 katolickich kościołów parafialnych, jeśli „praktykujący” katolicy stanowią relatywnie coraz mniejszy procent mieszkańców miasta. „To bolesne fakty” – powiedział arcybiskup Wiednia zapewnił, że w przypadku przekazywania kościołów innym wyznaniom nie wchodzi w grę ich sprzedaż, tak jak w innych krajach, gdzie w sprzedawanych świątyń urządzane są restauracje lub dyskoteki. „Dlatego lepiej jest przekazać ten czy inny kościół Kościołom obrządku wschodniego, z którymi mamy tak wiele wspólnego” – stwierdził kard. Schönborn.
Duchowy aspekt spotkania podkreślił kard. Schönborn już podczas Mszy św. Przypomniał, że w swoim pierwotnym znaczeniu parafia oznacza wspólnotę ludzi, „pielgrzymów” i nie jest „miejscem stałym raz na zawsze”. Powołał się przy tym na pochodzący z II wieku List do Diogeneta, jedno z najstarszych źródeł opisujące życie pierwszych chrześcijan: „Mieszkają każdy we własnej ojczyźnie, lecz niby obcy przybysze. Podejmują wszystkie obowiązki jak obywatele i znoszą wszystkie ciężary jak cudzoziemcy. Każda ziemia obca jest im ojczyzną i każda ojczyzna ziemią obcą.”.
„To doświadczenie, że „wszędzie jesteśmy jak w domu”, jest czymś cudownym w wierze chrześcijańskiej” – powiedział kard. Schönborn, który sam będąc dzieckiem doświadczył losu uchodźcy.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Wto 11:49, 17 Paź 2023, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 53 tematy
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Nie 22:03, 21 Lis 2010 |
|
Kardynał odpiera zarzuty Polaków
Kardynał Christoph Schönborn napisał list do mieszkających w stolicy Austrii polskich katolików. Metropolita Wiednia broni decyzji o przekazaniu tutejszego kościoła Matki Bożej Bolesnej serbskim prawosławnym. Ze świątyni tej korzystają Polacy, dla których jest tam odprawiana Msza święta po polsku.
Kardynał raz jeszcze wyjaśnił powody swej decyzji. Zwrócił przy tym uwagę, że przy okazji burzliwych wydarzeń wokół kościoła na Lerchenfeld „rozpowszechniano nieprawdy lub uproszczenia”, które napełniły go wielkim smutkiem.
„Zaszło to tak daleko, że przypisano mi nawet świadomą akcję przeciwko polskim katolikom i wiadomości te szerzy się również w południowej Polsce” – czytamy w liście kard. Schönborna z 19 listopada.
„Muszę Was zapewnić, że jest przeciwnie: moje liczne wizyty w polskich wspólnotach, umożliwienie regularnych nabożeństw w języku polskim w wielu kościołach Wiednia i umożliwienie w ten sposób udziału we Mszach świętych nie tylko w kościele polskim na Rennwegu, jak również niedawna Msza święta żałobna za ofiary katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem, świadczą zupełnie o czymś innym. Dowodzi to, że mam wielkie uznanie dla naszych polskich chrześcijan w Wiedniu i wielokrotnie dawałem temu wyraz” – napisał metropolita Wiednia i przewodniczący Austriackiej Konferencji Biskupów.
Przypomniał raz jeszcze, że w ostatnich dziesięcioleciach Wiedeń się bardzo zmienił i przekształcił się w miasto wielonarodowe. Na terenie archidiecezji istnieje obecnie 36 wspólnot i obrządków innych języków, szybko wzrasta też liczba chrześcijan innych wyznań.
„W poczuciu chrześcijańskiej solidarności musimy tym chrześcijanom pomóc, między innymi przez przekazywanie im świątyń” – napisał do naszych rodaków metropolita Wiednia. Dodał, że Neulerchenfeld [tak potocznie nazywa się kościół Matki Bożej Bolesnej – KAI] stanowi dopiero początek, po którym nastąpią dalsze zmiany.
„Zdaję sobie sprawę, że jest to bolesna decyzja dla osób związanych z tym miejscem. Ale kościoły, którymi dziś dysponujemy, były budowane w innych czasach i z myślą o większej liczbie katolików. Tak dużej liczby świątyń nie jesteśmy w stanie utrzymać na zawsze” – przyznał kardynał.
Jednocześnie przypomniał, że polskim katolikom, którzy uczęszczali do kościoła na Lerchenfeld, zaproponował, aby wraz ze swoim kapłanem przenieśli się do położonej nieopodal świątyni, gdzie mogliby w dalszym ciągu mieć swoje nabożeństwa po polsku. „Niestety, jak dotychczas, ta propozycja pozostała bez odpowiedzi” – dodał arcybiskup austriackiej stolicy.
Kończąc swój list do wspólnoty polskojęzycznej w Wiedniu, hierarcha zwrócił uwagę, że ponad 20 proc. katolików w stolicy Austrii ma korzenie migracyjne i wszyscy są serdecznie przyjmowani. „Łączy nas bowiem wszystkich, bez względu na to, skąd przybywamy, wspólna wiara w Jezusa Chrystusa” – napisał kardynał i życzył, aby rozpoczynający się czas Adwentu przeżywać „z myślą o tym, abyśmy mogli obchodzić to święto jako wspólnota w wierze ponad wszelkimi granicami”.
Napięcie wokół świątyni utrzymuje się od kilku tygodni. W czerwcu 2011 r. – na mocy decyzji archidiecezji wiedeńskiej – ma ona zostać połączony z sąsiednią parafią Imienia Marii, a nowym gospodarzem tego miejsca będzie diecezja Europy Środkowej Serbskiego Kościoła Prawosławnego z siedzibą w Hildesheim w Niemczech.
Przeciwko tym posunięciom władz kościelnych protestują miejscowi wierni – wśród nich liczna grupa Polaków, skupiających się na niedzielnej liturgii w języku polskim, sprawowanej przez miejscowego proboszcza, ks. Tadeusza Cichonia.
Zarzucają oni arcybiskupowi Wiednia, że decyzja o przekazaniu tej świątyni prawosławnym Serbom jest aktem niechęci wobec Polaków. Nie przekonują ich argumenty kardynała, że taka decyzja jest podyktowana sytuacją demograficzną, z której wynika, że liczba katolików jest coraz mniejsza, a większość kościołów była budowana na miarę dawnych potrzeb. Ponadto w Wiedniu i okolicach żyje 150-160 tys. prawosławnych Serbów, którzy mają do dyspozycji dwie niewielkie świątynie i trzecią – z przebudowanej zajezdni tramwajowej.
6 listopada kard. Schönborn pojechał osobiście do kościoła na Lerchenfeld i po Mszy św. uczestniczył w bardzo emocjonalnym spotkaniu z wiernymi, wśród których przeważali Polacy. Zapewnił zebranych, że zwłaszcza tak bardzo żywotna wspólnota, jaką są Polacy, bardzo leży mu na sercu i dlatego w Wiedniu – obok kościoła Polskiej Misji Katolickiej „na Rennwegu” i sąsiedniego kościoła wizytek (razem 10 Mszy św. w niedziele oraz Msze św. w dni powszednie) – regularnie odprawiane są Msze św. w języku polskim w co najmniej dziesięciu innych kościołach.
Słowa te nie uspokoiły Polaków, którzy w obronie dotychczasowego statusu kościoła na Lerchenfeld zapowiedzieli protest przed katedrą św. Szczepana. W tej sytuacji kard. Schönborn podjął raz jeszcze próbę dialogu i wystosował wspomniany list.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Wto 11:50, 17 Paź 2023, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 53 tematy
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 10:38, 07 Gru 2011 |
|
Kongregacja ds. Duchowieństwa stanęła po stronie kardynała. Rzym nie podważył prawa hierarchy do przekazania kościoła prawosławnym.
POLACY PRZEGRALI WALKĘ O KOŚCIÓŁ
Polska społeczność rzymskokatolicka w Wiedniu przegrała walkę o kościół, w którym dotychczas odprawiano msze święte w j. polskim. Świątynia w dzielnicy Ottakring została przekazana na mocy dekretu arcybiskupa-metropolity Wiednia kard. Christopha Schönborna Serbskiej Cerkwi Prawosławnej. Zaprotestowali parafianie, w większości Polacy, którzy odwołali się do Rzymu.
Parafia zostanie rozwiązana lub połączona z inną. Władze archidiecezji zwróciły się do parafian z apelem o przyjęcie decyzji i zapowiedziały rozmowy, celem uzgodnienia dalszego postępowania. Archidiecezja argumentowała chęć oddania kościoła prawosławnym faktem, że w Wiedniu znajduje się 172 kościołów katolickich dla 750 tys. wiernych, podczas gdy serbscy prawosławni dysponują jedynie trzema cerkwiami dla 150 tys. wiernych.
Decyzja Watykanu jest również cichym poparciem dla planów kardynała, który chce przeprowadzić reformy administracyjne w archidiecezji w związku z brakiem kapłanów, zmniejszającej się liczby wiernych i tym samym wpływów do kościelnej kasy.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Wto 12:03, 17 Paź 2023, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 53 tematy
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 12:13, 25 Gru 2013 |
|
Katolicka archidiecezja wiedeńska przekazuje swoje świątynie prawosławnym
Kościół św. Antoniego oddany Cerkwi rumuńskiej
Wiedeńska archidiecezja rzymsko-katolickiego Kościoła w Austrii, która znajduje się obecnie w stanie reorganizacji, oddaje część swoich świątyń Cerkwi prawosławnej, a także innym chrześcijańskim wspólnotom.
Nasz Kościół w Wiedniu jest w kryzysie, podczas gdy, z powodu emigracji, inne chrześcijańskie wyznania przeżywają rozkwit –mówi Michael Pruler, przedstawiciel archidiecezji, i dodaje: Wiele dużych kościołów wybudowano w XIX wieku, by służyły one parafiom, które liczyły dziesiątki tysięcy wiernych. Teraz, podobnie jak w innych krajach, musimy pozbyć się tych świątyń, których małe wspólnoty nie są w stanie utrzymać. A nasza archidiecezja nie chce, by były one przekształcone w supermarkety i restauracje, dlatego też, bez żadnych opłat, oddaje je innym chrześcijańskim wspólnotom wyznaniowym.
Jak ogłoszono jeszcze w 2012 roku, katolicka archidiecezja wiedeńska zmniejszy liczbę parafii z 660 na 150 bardziej licznych, w których posługę duszpasterską będzie sprawować od trzech do pięciu księży.
W ostatnich latach już kilka dotychczasowych rzymsko-katolickich świątyń przekazano prawosławnym, m. in. w listopadzie 2011 kościół Przenajświętszej Bogurodzicy oddano serbskiej Cerkwi, ponadto dwa kościoły przekazano Cerkwi koptyjskiej, a jeden syryjskiej. Ta ostatnia prowadzi rozmowy o oddaniu jej jeszcze jednej świątyni.
Ponadto kościół św. Antoniego z Padwy w 2015 roku będzie oficjalnie przekazany Cerkwi rumuńskiej, jednakże już teraz sprawowane są w niej prawosławne nabożeństwa.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Wto 13:14, 17 Paź 2023, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
| |