|
|
Autor |
Wiadomość |
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32802
Przeczytał: 29 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pią 11:06, 23 Sie 2019 |
|
Weigel: proces kard. Pella przypomina procesy stalinowskie
Zaskakująca i niezrozumiała decyzja o odrzuceniu apelacji kard. Pella budzi bardzo poważne wątpliwości co do jakości wymiaru sprawiedliwości w Australii – uważa czołowy katolicki publicysta George Weigel. Jego zdaniem po tym, co się wydarzyło w stanie Victoria, nie można mieć pewności, czy jakikolwiek kapłan oskarżony o nadużycia seksualne będzie mógł liczyć na sprawiedliwy proces.
Weigel przypomina, że choć sędziowie odwoływali się do faktów i materiału dowodowego, to w tej sprawie nie było żadnych faktów ani dowodów. Kard. Pell został skazany wyłącznie na podstawie zeznań domniemanej ofiary, a zeznania świadków obrony zostały arbitralnie zakwestionowane, uznano, że nie mogą oni dobrze pamiętać tamtych wydarzeń. W opinii biografa Jana Pawła II sytuacja jest bardzo niebezpieczna. „Coś poważnego dzieje się z prawem karnym w stanie Victoria, gdzie postępowanie sądowe przypomina to, co działo się w Związku Radzieckim za rządów Stalina. Tam również zarzuty uznawano za wiarygodne wyłącznie na podstawie niepotwierdzonych zeznań” – pisze Weigel.
Zauważa on, że proces kard. Pella budzi też poważne wątpliwości w środowisku prawniczym w Australii, niszczy on bowiem reputację wymiaru sprawiedliwości w tym kraju. Wielu prawników, w przeciwieństwie do ideologów, liczyło na pozytywne rozpatrzenie apelacji. Teraz natomiast rozsądni ludzie będą się zastanawiać nad stanem australijskiej praworządności, nad tym, czy bezpiecznie jest podróżować i robić interesy w Australii, w takim klimacie społecznym i politycznym, w którym histeria tłumu może w oczywisty sposób wypłynąć na ławę przysięgłych.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Śro 23:12, 11 Sty 2023, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32802
Przeczytał: 29 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Czw 10:07, 29 Sie 2019 |
|
„New York Post”: kard. Pell jest niewinny! Chciał go dopaść liberalny establishment
Jeden z największych amerykańskich dzienników – „New York Post” – przekonuje o niesłusznym skazaniu przez australijski sąd kardynała George’a Pella. Według gazety oskarżenia wobec purpurata były całkowicie niewiarygodne.
Australijski sąd apelacyjny odrzucił odwołanie kard. George’a Pella – skazanego wcześniej na karę więzienia za rzekome molestowanie seksualne dwójki chłopców. Jak pisze jeden z dziesięciu największych amerykańskich dzienników, należący do imperium medialnego Ruperta Murdocha „New York Post”, wyrok, choć spodziewany, jest „szokujący”.
Julia Yost, redaktor magazynu „First Things”, przypomina w „NYP”, że według oskarżycieli hierarcha miał w roku 1996 zmusić w zakrystii dwóch chłopców do tzw. innej czynności seksualnej. Miał być przy tym ubrany w pełne szaty liturgiczne. Nie ma wszakże żadnych świadków potwierdzających, że doszło do takiego zdarzenia. Co więcej, matka jednego z chłopców przekonuje, że jej nieżyjący już syn wyznał, iż nikt nigdy go nie molestował. Podstawą oskarżenia i skazania hierarchy jest zatem wyłącznie relacja drugiej z domniemanych ofiar.
Jak pisze „NYP”, opowieść mężczyzny mającego być wykorzystanym jest całkowicie niewiarygodna. Mówił m.in., że pił wino mszalne – tymczasem wiadomo, że trzymano je zamknięte w sejfie. Ponadto kardynał nigdy nie udawał się do zakrystii samotnie i nikt nigdy nie widział, by tak czynił. Nikt nie zauważył też nieobecności obu chłopców, będących członkami chóru katedralnego. Co więcej, zakrystia po Mszy Świętej zwykle pełna jest ludzi. Wreszcie – kardynałowi nie byłoby bynajmniej łatwo samodzielnie obnażyć się z szat liturgicznych tak, by dokonać zarzucanego mu czynu.
Podczas pierwszego procesu George’a Pella 10 z 12 członków ławy przysięgłych uznało go za niewinnego. Jednak w drugim procesie ocena jego przypadku radykalnie się zmieniła i w grudniu został skazany. Jak czytamy w „NYP”, wyrok zapadł pośród wielkiej medialnej nagonki na Kościół katolicki.
„Niektórzy księża i hierarchowie katoliccy wykorzystywali ministrantów i mężczyzn, tak w Australii, jak i w innych krajach. Jednak grzechy szeregu diabłów w rzymskich koloratkach nie usprawiedliwiają czynienia z niewinnego człowieka kozła ofiarnego – [nie usprawiedliwiają też] kampanii dezinformacji i demonizowania przeprowadzonej przeciwko niemu przez australijskie liberalne media i elity” – czytamy w dzienniku.
Yost wskazuje też, że sprawa Pella jest przez przeciwników Kościoła chętnie wykorzystywana jako argument w krajowym sporze o tajemnicę spowiedzi – liberałowie chcieliby bowiem skazywać na karę więzienia tych księży, którzy w niektórych przypadkach jej nie łamią.
„Liberalne elity w Australii są chętne do korygowania kultury politycznej narodu. Są zażenowane wszystkim, co uważają za wsteczne – na przykład katolicyzmem” – czytamy.
Według „NYP” w antykatolicką nagonkę wpisał się też słynny australijski raport na temat nadużyć seksualnych z 2013 roku, który opracowała Komisja Królewska. „[…] oficjalnie nie miał on konkretnego celu. Tak naprawdę jego głównym zadaniem było obciążyć Kościół katolicki w Australii, a zwłaszcza jednego hierarchę” – wskazuje Yost. Jak dodaje, urzędnicy przeprowadzili prawdziwą operację przeciwko Pellowi. Policja wiedziała nawet, że nie ma przeciwko niemu żadnych oskarżeń i w związku z tym w gazetach publikowano ogłoszenia zachęcające domniemane ofiary kardynała do zgłaszania się do organów ścigania.
„Dlaczego Pell? Inteligentny, obdarzony talentem kierowniczym, silna osobowość, wyrósł na poważną figurę […]. Głośny w sprawach politycznych i teologicznych, powątpiewał w zmianę klimatu i oponował homoseksualnym małżeństwom” – referuje dziennik.
Jak podsumowuje Yost, liberalnym mediom i politycznemu estabilishmentowi udało się wreszcie „dopaść” kardynała Pella.
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32802
Przeczytał: 29 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 9:29, 11 Wrz 2019 |
|
Prof. Finnis: Skazanie kard. Pella sprzeczne z kodeksem prawa karnego
Nie tylko Kościół niepokoi się o los kard. George’a Pella, który od lutego znajduje się w więzieniu w Melbourne, skazany na sześć lat pozbawienia wolności wyłącznie na podstawie zeznań domniemanej ofiary nadużyć i wbrew silnym dowodom obrony, przemawiającym za jego niewinnością. Niepokój narasta również w środowisku prawniczym.
Ostatnio – jak informuje dziennik “Il Foglio” – głos w tej sprawie zabrał znamienity filozof prawa prof. John Finnis z Uniwersytetu Notre Dame w Stanach Zjednoczonych, a w przeszłości (1989-2010) profesor Uniwersytetu Oksfordzkiego. Na łamach czasopisma “Quadrant” przeprowadził on dokładną analizę wyroku sądu w Melbourne. Odwołując się do argumentów czysto prawnych stwierdził, że skazanie kard. Pella jest szokiem dla wszystkich, którym leży na sercu praworządność, sprawiedliwy proces i domniemanie niewinności.
Prof. Finnis odwołuje się między innymi do zeznań świadków obrony, którzy potwierdzają, że biorąc pod uwagę okoliczności, krótki czas i niestosowne miejsce, dokonanie przestępstwa było mało prawdopodobne, a w zasadzie niemożliwe. Argumenty te w sposób arbitralny nie zostały wzięte pod uwagę. Niedopuszczalne jest również to, że sąd a priori uznał prawdziwość zeznań domniemanej ofiary, zanim skonfrontował je z argumentami przemawiającymi za niewinnością oskarżonego. Tym samym to nie oskarżonemu dowodzono winę, lecz przeciwnie, postawiono go w sytuacji, gdy to on musiał dowodzić swej niewinności – dodaje brytyjski uczony.
Prof. Finnis przytacza też świadectwo ceremoniarza, który zeznał przed sądem, że w chwili gdy miało zostać popełnione przestępstwo znajdował się z kard. Pellem w innym miejscu katedry. Wydanie wyroku pomimo takich zeznań jest sprzeczne z kodeksem prawa karnego – pisze prof. Finnis.
Przypomnijmy, że 21 sierpnia sąd najwyższy australijskiego stanu Victoria odrzucił apelację kard. Pella. Byłemu prefektowi watykańskiego Sekretariatu ds. Gospodarki przysługuje prawo do jeszcze jednego odwołania.
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32802
Przeczytał: 29 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Wto 20:18, 17 Wrz 2019 |
|
Kard. Pell złożył apelację do sądu najwyższego
Skazany za molestowanie dwóch 13-letnich chórzystów katedry w Melbourne w latach 90. XX w. australijski kardynał George Pell złożył apelację do australijskiego Sądu Najwyższego. Jest to ostatni krok prawny, jaki może podjąć 78-letni hierarcha, który od początku twierdzi, że jest niewinny. Wcześniej jego apelację odrzucił sąd najwyższy stanu Victoria.
Nie wiadomo, czy Sąd Najwyższy Australii z siedzibą w Canberze przyjmie apelację, choć jest to bardzo prawdopodobne, biorąc pod uwagę wątpliwości prawne, jakie wzbudził wyrok. Został on bowiem wydany pomimo „uzasadnionych wątpliwości”, przemawiających na korzyść oskarżonego. Chodziło m.in. o fakt, że jedna z ofiar przed śmiercią przyznała, że nie była molestowana przez kard. Pella, a także o to, że materiałem dowodowym w sprawie przeciwko purpuratowi były jedynie zeznania drugiej z ofiar, którym zaprzeczały relacje 20 świadków powołanych przez obronę.
Na razie Sąd Najwyższy Australii jedynie potwierdził 17 września otrzymanie wniosku apelacyjnego. Cała procedura może zająć wiele miesięcy. Być może będą konieczne przesłuchania stron. W tym czasie kard. Pell odsiaduje wyrok w więzieniu.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Śro 23:13, 11 Sty 2023, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32802
Przeczytał: 29 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 16:29, 13 Lis 2019 |
|
Kard. Pell ma szansę na uniewinnienie, sąd rozpatrzy apelację
Kard. George Pell ma szansę na uniewinnienie. Sąd Najwyższy Australii ogłosił dziś rano, że rozpatrzy jego apelację. Nie podano jednak, kiedy to nastąpi. Sprawa byłego prefekta watykańskiego Sekretariatu ds. Ekonomii budzi poważne wątpliwości co do stanu praworządności w Australii.
Przypomnijmy, że w grudniu ub.r. kard. Pell został skazany na karę 6 lat pozbawienia wolności za rzekome molestowanie dwóch nastoletnich chórzystów w 1996 r. Wyrok zapadł wyłącznie na podstawie zeznań jednej z domniemanych ofiar. Nie wzięto natomiast pod uwagę zeznań świadków obrony, którzy twierdzą, że towarzyszyli kard. Pellowi w czasie, gdy miało dojść do przestępstwa. Za niewinnością kard. Pella przemawia również fakt, że do molestowania miało dojść po niedzielnej sumie w zakrystii, w której w tym czasie znajduje się wiele osób. Ponadto jedna z domniemanych ofiar, zmarła przedwcześnie w 2014 r. zeznała przed śmiercią, że nigdy nie była molestowana.
Obrońcy, którzy prowadzą sprawę kard. Pella przed Sądem Najwyższym zauważają, że w sądzie apelacyjnym stanu Wiktoria jeden z trzech członków kolegium sędziowskiego opowiedział się za uznaniem odwołania, ponieważ nie można stwierdzić, że zeznania na podstawie, których został skazany kard. Pell, nie budzą uzasadnionych wątpliwości.
78-letni kard. Pell od lutego jest przetrzymywany w więzieniu w Melbourne. Jak podaje lokalna prasa, nie może sprawować Eucharystii, dwa razy w tygodniu pracuje jako więzienny ogrodnik. Wcześniej był arcybiskupem w Melbourne, a następnie w Sydney, gdzie w 2008 r. zorganizował Światowe Dni Młodzieży. W 2013 r. Papież Franciszek zlecił mu uzdrowienie watykańskich finansów. Kiedy dzieło reformy było w pełnym toku, kard. Pella oskarżono o molestowanie nieletnich. Urząd prefekta Sekretariatu ds. Ekonomii pozostaje nieobsadzony.
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32802
Przeczytał: 29 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pią 12:18, 13 Mar 2020 |
|
Australia: Sąd Najwyższy odroczył decyzję w sprawie kard. Pella
Sąd Najwyższy w Australii rozpatruje sprawę kard. Georga Pella, skazanego na 6 lat więzienia za molestowanie dwóch chórzystów w 1996 r. Wczoraj i przedwczoraj sędziowie wysłuchali argumentów najpierw obrońców kard. Pella, a następnie prokurator stanu Victoria, która uzasadniała wyroki tamtejszych sądów dwóch instancji. Członkowie Sądu Najwyższego odroczyli wydanie orzeczenia i poprosili obie strony o przedstawienie na piśmie wyjaśnień na pytania postawione podczas rozprawy.
Adwokaci kard. Pella opierali się na opinii jednego z trzech sędziów sądu apelacyjnego stanu Victoria, który opowiadał się za uznaniem apelacji. Oskarżenie zostało bowiem oparte wyłącznie na zeznaniach jednej osoby, domniemanej ofiary, które zostały zakwestionowane przez 20 świadków obrony. Co więcej nieżyjąca już druga domniemana ofiara, wyznała przed śmiercią, że nigdy nie była molestowana. Do przestępstwa miało dojść w katedralnej zakrystii po niedzielnej sumie, kiedy przebywa w niej wielu ludzi.
Podczas przesłuchania prokurator stanu Viktoria sędziowie pytali, dlaczego nie zostały uwzględnione zeznania świadków obrony, a w szczególności świadectwo ceremoniarza, który zeznał, że po niedzielnej Mszy kardynał nie udał się do zakrystii, lecz stał przed katedrą, dając mu tym samy niezbite alibi. Sędziowie chcieli też wiedzieć, dlaczego nie wzięto pod uwagę okoliczności, które utrudniały, jeśli nie uniemożliwiały popełnienie przestępstwa, czyli sytuację, jaka panuje w zakrystii po niedzielnej sumie.
Kard. Pell od ponad roku przebywa w więzieniu. Jak informuje agencja CNA, został on poinformowany przez swych prawników o przebiegu rozprawy i zachowuje ostrożny optymizm. Zapewnił, że ufa Bożej Opatrzności, a swój pobyt w więzieniu przeżywa w duchu monastycznych rekolekcji.
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32802
Przeczytał: 29 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Wto 10:34, 07 Kwi 2020 |
|
Sąd Najwyższy Australii uniewinnił kard. Pella
Sąd Najwyższy w Australii zakwestionował dotychczasowe wyroki sądów niższych instancji i uniewinnil kard. Georga Pella, nakazując zwolnienie go z aresztu. Wyrok zapadł w nocy polskiego czasu.
Sądy niższych instancji kolejno skazywały kard. Pella za przestępstwo nadużyć seksualnych wobec nieletnich, których miał on się dopuszczać w latach 90. będąc biskupem Melbourne. Według sądzących siedmiu sędziów Sądu Najwyższego istnieje uzasadnione przypuszczenie, że przestępstwo to w ogóle nie miało miejsca.
„Sąd Najwyższy uznał, że ława przysięgłych, działając racjonalnie w odniesieniu do całości materiału dowodowego, powinna poddać w wątpliwość winę wnioskodawcy w odniesieniu do każdego z przestępstw, za które został skazany, i nakazał uchylenie wyroku oraz wydanie w jego miejsce orzeczenia uniewinniającego”, czytamy w sentencji wyroku wydanego 7 kwietnia.
Sąd Najwyższy uznał również, że rozpatrujący przed rokiem apelację Sąd Najwyższy stanu Nowa Południowa Walia zaniedbał rozpatrzenia uzasadnionych wątpliwości przemawiających na korzyść oskarżonego. Nie uwzględniła ich także ława przysięgłych, rozpatrująca sprawę w 2018 roku. Jak podkreślała obrona, jedna z ofiar przed śmiercią przyznała, że nie była molestowana przez kard. Pella. Ponadto materiałem dowodowym w sprawie przeciwko purpuratowi były jedynie zeznania drugiej z ofiar, którym zaprzeczały relacje 20 świadków powołanych przez obronę. Podkreślano nieprawdopodobieństwo miejsca i czasu w jakich miało dojść do rzekomego molestowania w 1996 roku. Między innymi zaprzeczał im ceremoniarz katedry w Melbourne zaznaczając, że w zakrystii w czasie, gdy miało dojść do przestępstwa po uroczystej Mszy zawsze panuje wielki ruch. Ponadto obrona nie mogła przesłuchać domniemanej ofiary.
Od początku procesu, który wytoczyła kardynałowi jedna z domniemanych ofiar, hierarcha powtarza, że jest niewinny.
Kard. George Pell, który siedział w więzieniu w Melbourne od sierpnia 2018 r. już opuścił areszt. Wkrótce po zapadnięciu wyroku wydał oświadczenie, w którym napisał:
Konsekwentnie podtrzymuje swoją niewinność, cierpiąc z powodu poważnej niesprawiedliwości. Nie mam żalu wobec mojego oskarżyciela. Nie chcę też, aby moje uniewinnienie przyczyniało się do dalszego zranienia i goryczy, które odczuwa wielu; z pewnością jest już wystarczająco dużo zranienia i goryczy. Jedyną podstawą do długotrwałego uzdrowienia jest prawda, a jedyną podstawą sprawiedliwości jest prawda, ponieważ sprawiedliwość oznacza prawdę dla wszystkich”
Kard. George Pell był biskupem pomocniczym Melbourne w latach 1987–1996, arcybiskupem metropolitą Melbourne w latach 1996–2001, następnie arcybiskupem metropolita Sydney w latach 2001–2014. Kardynałem mianował go św. Jan Paweł II w 2003 r., zaś papież Franciszek włączył go do tzw. Rady Kardynałów, w roku 2014 powierzając dodatkowo funkcję prefekta Sekretariatu ds. Gospodarczych Stolicy Apostolskiej. W związku z rozpoczęciem procesu przeciwko niemu, które miało miejsce w 2013 r, w 2017 r. kard. Pell został urlopowany. W czerwcu tego roku skończy 79 lat.
[link widoczny dla zalogowanych]
Przez cały ten czas kardynał zachowywał wielką pokorę i spokój. Piękny przykład jak znosić przeciwności. |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32802
Przeczytał: 29 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 15:26, 08 Kwi 2020 |
|
G. Weigel: uniewinnienie kard. Pella to lekcja dla wymiaru sprawiedliwości i Australii
Z radością przyjął jednomyślną decyzję Sądu Najwyższego Australii o uniewinnieniu kard. George’a Pella katolicki publicysta George Weigel. Znany biograf św. Jana Pawła II, który wcześniej porównał sąd nad australijskim purpuratem do typowego procesu stalinowskiego, teraz zwraca uwagę na analogię między atmosferą wokół sprawy kard. Pella a tą, która otaczała aferę kapitana Dreyfusa pod koniec XIX wieku we Francji.
Zdaniem czołowego katolickiego publicysty, ostania decyzja najwyższej australijskiej instancji sądowej przywraca wolność niewinnemu człowiekowi, który został niesprawiedliwie uwięziony, pozwalając mu wrócić do rodziny i przyjaciół oraz wznowić pracę dla Kościoła katolickiego. Weigel zauważa jednocześnie, że może to być także początek odbudowy międzynarodowego zaufania do australijskiego systemu sądownictwa, gdyż, według pisarza, jego renoma mocno ucierpiała z powodu licznych nieprawidłowości w przebiegu procesu kardynała.
Amerykański komentator zwraca uwagę, że zarówno śledztwo policyjne w sprawie domniemanych czynów pedofilskich z udziałem hierarchy, jak i sam fakt, że sprawa w ogóle trafiła na wokandę sądową, dowodzi istnienia odgórnej presji, by postawić duchownemu wątpliwe zarzuty przestępstwa. Podkreśla, że od początku nie było dowodów potwierdzających zarzucane kardynałowi czyny, a zamiast nich ciężar postępowania oparto na niespójnych zeznaniach świadka. Zaznaczył, że czyniąc oskarżającego od początku „wiarygodnym” sąd niejako absolutyzował to kryterium, wbrew wielowiekowej tradycji sądownictwa karnego. Weigel wyraża nadzieję, że australijski system karny dokona poważnego rachunku sumienia.
W jego opinii, atmosfera publiczna wokół kard. Pella, zwłaszcza w jego rodzinnym stanie Wiktoria, była analogiczna do pełnej jadu i nienawiści atmosfery otaczającej sprawę Alfreda Dreyfusa – oficera armii francuskiej żydowskiego pochodzenia. Podobnie jak w 1894 roku kapitan, uznany winnym zdrady, trafił do surowego więzienia, tak obecnie kard. Pell w atmosferze antyreligijnych uprzedzeń i medialnej nagonki znalazł się w więzieniu o zaostrzonym rygorze.
Jak podkreśla Weigel, kardynał George Pell okazał się wzorem cierpliwości i ujawnił prawdziwie kapłański charakter. Co więcej, wykorzystał czas spędzony w więzieniu na modlitwę, naukę i pisanie.
„Teraz, gdy może wreszcie ponownie odprawiać Mszę św., nie wątpię, że będzie modlił się w intencji nawrócenia swoich prześladowców i odnowienia sprawiedliwości w kraju, który kocha” – dodał Weigel, przypominając, że ten watykański hieracha nie posłużył się swym immunitetem dyplomatycznym, by uniknąć procesu, lecz zdecydował się bronić honoru – swojego i Kościoła australijskiego. To zresztą kard. Pell od wielu lat, jak nadmienia Weigel, pełnił kluczową rolę w tym Kościele w rozwiązywaniu zbrodni i grzechów nadużyć seksualnych.
„George Pell postawił na zasadniczą uczciwość swoich rodaków. Decyzja Sądu Najwyższego wreszcie potwierdziła ten zakład. To, jaka będzie recepcja decyzji sądu, powie wiele o tym, czy australijskie media i Australijczycy nauczyli się czegoś z tego wszystkiego” – zakończył Weigel na łamach „The Catholic World Report”.
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32802
Przeczytał: 29 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pon 10:00, 27 Kwi 2020 |
|
George Weigel w TVP: kardynał Pell był wyraźnym celem
Broniłem kard. Pella, ponieważ wyraźnie pokazano, że był niewinny i dlatego, że nie było żadnej racjonalnej osoby, która mogłaby uwierzyć, że jest winny – powiedział George Weigel w wywiadzie dla programu Między Ziemią a Niebem w TVP1. Australijski kardynał został 6 kwietnia uniewinniony po 13 miesiącach spędzonych w więzieniu. Dwie instancje australijskiego sądu skazały go na 6 lat więzienia za rzekome molestowanie dwóch nieletnich chłopców w latach 90.
Paulina Guzik (Między Ziemią a Niebem TVP1: Dlaczego nazwał pan proces kardynała „polowaniem na czarownice”?
George Weigel, amerykański pisarz i teolog: Kardynał był wyraźnym celem. Było to całkowicie przerażające, ponieważ to on był pierwszym biskupem w Australii, który poważnie podjął problem wykorzystywania seksualnego przez duchownych. Było to dziwne także dlatego, że nie było dowodów na to, co rzekomo miało miejsce. Nie było żadnych świadków, którzy powiedzieliby: widziałem jak to się stało. Wykazano, że zarzucane czyny po prostu nie mogły się zdarzyć w takim czasie i miejscu. To była zatem prawdziwa parodia sprawiedliwości. Australijski Sąd Najwyższy w końcu to zrozumiał. Dodam, że jego decyzja była dość dewastująca: dla prokuratury i dla dwóch sędziów sądu apelacyjnego, którzy pomylili się w sierpniu.
PG: Czy myśli pan, że kardynał stał się celem bo jest wierzącym chrześcijaninem i konserwatywnym księdzem?
GW: Z pewnością kardynał jest piorunochronem, swoistym celem lewicowych animatorów w australijskiej polityce i lewicowych świeckich. Głosi ewangelię bez kompromisów, chociaż z pewnością głosi ją też z uczuciem, jest sceptyczny wobec niektórych najbardziej ekstrawaganckich twierdzeń ludzi o zmianach klimatu, był też bardzo realistyczny w kwestii zagrożenia islamskim dżihadem. Wszystko to czyni go celem politycznym.
PG: Australijska policja i telewizja ABC sprawiła, że jego życie stało się piekłem a reputacja po prostu runęła…
GW: Myślę, że to prawda. Niestety prawdą jest, że sekularyzm elit kulturowych i elit politycznych w stanach Wiktorii i w Australii stał się wyjątkowo agresywny, a mieszkańcy tego stanu muszą to potwierdzić. Podobnie jest z faktem, że krajowa platforma telewizyjna Australian Broadcasting Corporation, opłacana przez podatników, będąca własnością państwa, od ponad 10 lat prowadzi kampanię zniesławienia wobec wybitnego obywatela Australii. Co się tutaj dzieje, dlaczego Parlament patrząc na to, nie reaguje? Dlaczego rząd Australii nie zajmuje się korupcją policji w stanie Victoria? W ciągu ostatniej dekady policja postawiła kard. Pellowi ponad 25 zarzutów i żaden z nich nie okazał się prawdziwy.
PG: Jak kardynał Pell przeżywał swój wyrok i jak się czuje teraz?
GW: Myślę, że przeżył wyrok więzienia w sposób prawdziwie chrześcijański, nazwał to przedłużonymi rekolekcjami. Był to czas modlitwy, nauki i pisania. To, co było w tym naprawdę barbarzyńskie, polegało na tym, że nie pozwolono mu odprawiać mszy, mimo że odbywał wyrok w odosobnieniu. To nie jest sposób, w jaki zachowuje się cywilizowany kraj.
Rozmawiałem z kardynałem przez około 40 minut w Wielką Sobotę. Był w świetnej formie, w bardzo dobrym nastroju, oczywiście szczęśliwy, że został uniewinniony. Nie żywi też urazy przeciwko swojemu oskarżycielowi.
PG: Czy myśli Pan, że uniewinnienie przez Sąd Najwyższy zakończy jego sprawę?
GW: Trzeba mieć nadzieję, że uniewinnienie kard. Pella przez Sąd Najwyższy zatrzyma polowanie na czarownice, ale wątpię, że tak się stanie. Zbyt wiele osób w to zainwestowało, zbyt wiele reputacji jest teraz na szali, więc dobra obrona będzie kardynałowi potrzebna na przyszłość. Ale to jest prawdziwy wierzący chrześcijanin. To prawdziwy katolik, który w nadchodzących latach może jeszcze bardzo przysłużyć się Kościołowi. Cieszę się, że teraz będzie w stanie to zrobić.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Czw 14:40, 28 Maj 2020, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32802
Przeczytał: 29 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Czw 14:42, 28 Maj 2020 |
|
Prokuratura pozywa media w związku z procesem kard. Georga Pella
W Australii 19 dziennikarzy oraz 21 agencji medialnych zostało pozwanych przez rząd za „naruszenie porządku” w związku z procesem kard. Georga Pella oskarżonego w 2018 r. o rzekome molestowanie małoletnich w celach seksualnych. W kwietniu b.r. Sąd Najwyższy uniewinnił kardynała. Przez 13 miesięcy sędziwy purpurat przebywał w więzieniu dla najgroźniejszych przestępców.
Pozostał jednak problem bezprawnej i bezzasadnej jak się okazało nagonki medialnej, w której władze kraju dopatrzyły się „naruszenia obowiązku milczenia” przed wydaniem ostatecznego wyroku. Jeden z komentatorów porównał nagonkę na kard. Pella do “rzucania kamieniami w gmachu, który zbudowany jest ze szkła” mając na myśli wizerunkowe straty jakie poniósł nie tylko kardynał, ale i reprezentowany przez niego Kościół katolicki.
Według prokuratorów stanu Victoria, gdzie odbywał się proces, australijskie media „podżegały i namawiały do zachowań agresywnych kierując się zagranicznymi doniesieniami”. “Miały one przy tym w pogardzie własne prawo, które nakazuje milczenie w sprawach, w których sąd nie wydał jeszcze ostatecznego orzeczenia” – uzasadniają prokuratorzy.
Według agencji Reutera wśród pozwanych znajdują się dziennikarze z agencji Nine Enetrtainment Co. oraz News Corporation.
„Złamanie obowiązku milczenia” podlega w Australii karze wiezienia do 5 lat oraz karom pieniężnym, ok. 66 tys. dolarów amerykańskich dla indywidualnych oskarżonych oraz ok. 330 tys. dolarów dla firm i instytucji.
Proces w tej sprawie rozpocznie się w lipcu b.r.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Śro 10:01, 14 Paź 2020, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32802
Przeczytał: 29 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Wto 9:25, 23 Cze 2020 |
|
Kard. Pell opublikuje swój “więzienny dziennik”
Kard. George Pell opublikuje swój “więzienny dziennik”, w którym dzieli się refleksjami nad swoim życiem w więzieniu, nad Kościołem katolickim, pracą w Watykanie, polityką, społeczeństwem i sportem. Pierwszy tom dziennika liczącego w sumie ok. 1000 stron ma zostać opublikowany w 2021 r. przez amerykańskiego wydawcę Ignatius Press. 79-letni kardynał spędził w więzieniu 404 dni, zanim Sąd Najwyższy Australii uniewinnił go 7 kwietnia br. od zarzutów rzekomego seksualnego molestowania małoletnich.
Ignatius Press apeluje na swojej stronie internetowej o darowizny na pokrycie kosztów prawnych i sądowych kardynała. „Przeczytałem już pierwszą połowę dziennika i jest on nadzwyczajny. Na pewno będzie to duchowy klasyk. Ponieważ cały dziennik ma ok. 1000 stron, opublikujemy go w trzech lub czterech tomach” – powiedział redaktor naczelny Ignatius Press, ojciec Joseph Fessio na głównej stronie wydawcy.
11 grudnia 2018 kardynał Pell został przez ławę przysięgłych w Melbourne uznany winnym przestępstw seksualnych wobec małoletnich. 26 lutego tego roku Stolica Apostolska wydała zakaz publicznego wykonywania posługi oraz kontaktowania się w jakikolwiek sposób i formie z małoletnimi. 13 marca 2019 purpurat został uznany przez sąd stanu Wiktoria za winnego przestępstw seksualnych popełnionych w 1996 wobec dwóch 13-letnich chłopców z chóru w katedrze świętego Patryka w Melbourne i skazany na 6 lat więzienia. Kard. Pell został osadzony w więzieniu o zaostrzonym rygorze. 21 sierpnia 2019 sąd stanu Wiktoria odrzucił apelację i utrzymał wyrok. Orzeczenie Sądu Najwyższego Australii z 7 kwietnia br. ma charakter definitywny.
Kard. Pell został wcześniej skazany na sześć lat więzienia. „Nie było to tylko zwycięstwo jednego człowieka, ani Kościoła w Australii. Pokazało to całemu światu, jak daleko posuwają się wrogowie Kościoła i jak oszukańczy są oni, by go zdyskredytować” – napisał o. Fessio. Kard. Pell zawsze świadczył o swojej niewinności.
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32802
Przeczytał: 29 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pon 19:04, 28 Wrz 2020 |
|
Papież wezwał kard. Pella do Rzymu
Jak donosi na łamach portalu [link widoczny dla zalogowanych] Maria Antonietta Calabrò jutro do Rzymu przybędzie na wezwanie Ojca Świętego 79-letni kard. George Pell. Australijski purpurat, który w latach 2014-2019 kierował Sekretariatem do spraw Gospodarki i był członkiem Rady Kardynałów, ma doradzać papieżowi w sprawach związanych z niejasnościami wokół operacji finansowych prowadzonych przez watykański Sekretariat Stanu.
Dziennikarka przypomina, że to właśnie kard. Pell, pełniąc swoje obowiązki w Watykanie , wskazywał na nieprawidłowości związane z zakupem nieruchomości w Londynie. Australijski purpurat krytykował także istnienie w różnych dykasteriach funduszy pozabudżetowych, podkreślając „anormalność” tej praktyki w świetle nowoczesnych kryteriów zarządzania, i związane z tym zagrożenie ewentualnymi nadużyciami czy brakiem przejrzystości. Były arcybiskup Sydney miał też zadawać szereg „niewygodnych” pytań dotyczących osób czy instytucji związanych z transakcją londyńską, umieszczonych na czarnej liście przez władze i zaangażowane banki. Zapewne od jutra zamieszka w Domu Świętej Marty – gdzie rezyduje Papież Franciszek.
Jak wiadomo kard. Pell został w swej ojczyźnie niesłusznie oskarżony o przestępstwa seksualne, a 6 kwietnia został uniewinniony po 13 miesiącach spędzonych w więzieniu.
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32802
Przeczytał: 29 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Wto 20:36, 13 Paź 2020 |
|
Teresa napisał: |
Papież wezwał kard. Pella do Rzymu
|
Papież przyjął kard. Gerorge’a Pella
Papież przyjął na audiencji kard. George’a Pella, byłego prefekta watykańskiego Sekretariatu ds. Ekonomii. 79-letni purpurat od kilku dni ponownie przebywa w Rzymie. Od początku pontyfikatu jako prefekt dykasterii oraz członek Rady Kardynałów odgrywał kluczową rolę w reformie watykańskich finansów.
W 2017 r. kard. Pell został oskarżony o molestowanie nieletnich i dlatego powrócił do Australii, by móc się obronić wobec stawianych mu zarzutów. Sąd pierwszej instancji uznał go jednak winnym i skazał na sześć i pół roku pozbawienia wolności. W lutym 2019 r. został uwięziony. W sumie spędził w więzieniu ponad 400 dni. Sąd drugiej instancji nie przyjął bowiem jego odwołania. Kard. Pell doczekał się sprawiedliwości dopiero w Sądzie Najwyższym, gdzie został uniewinniony jednomyślnym orzeczeniem siedmiu sędziów i wypuszczony na wolność.
Na wszystkich etapach procesu Stolica Apostolska zawsze zapewniała o swym zaufaniu do australijskiego wymiaru sprawiedliwości, przypominając zarazem o prawie kard. Pella do obrony.
Witając go w Watykanie, Franciszek podziękował australijskiemu purpuratowi za jego świadectwo.
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32802
Przeczytał: 29 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 10:37, 14 Paź 2020 |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32802
Przeczytał: 29 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pią 12:04, 04 Gru 2020 |
|
Kard. George Pell: wiara utrzymała mnie przy życiu
Jutro (4 grudnia) ukażą się „Dzienniki więzienne” kard. Georga Pella. Oskarżony o pedofilię australijski purpurat spędził łącznie za kratami 13 miesięcy i przez cały ten okres prowadził zapiski. Wyszedł na wolność uniewinniony jednomyślną decyzją Sądu Najwyższego Australii. W swoich pamiętnikach wyznaje, że tym, co pozwoliło mu przeżyć za kratami, była wiara w Chrystusa.
Przyznał, że zgodził się na druk swoich zapisków dlatego, że mogą one pomóc chrześcijanom, którzy znajdują się w bardzo trudnej sytuacji, np. gdy doświadczają prześladowań. Ważnym powodem była też próba ukazania złożonych problemów z uzyskaniem we współczesnym świecie sprawiedliwości osobie, która wyraża niepoprawne politycznie poglądy i jednocześnie jest ofiarą ostrej nagonki medialnej.
Cel publikacji jest także duszpasterski. Purpurat zdradził, że od swojego uwięzienia otrzymał ponad 4 tys. listów. „Wiele osób, które z różnych powodów odeszły od Kościoła napisało, że po zapoznaniu się z moją historią powróciły do praktykowania wiary. Liczę na to, że dzięki tej książce jeszcze więcej osób będzie miało ku temu okazję” – powiedział australijski kardynał. Przyznał, że prowadzenie pamiętników ma też wartość terapeutyczną i robi to wielu więźniów.
Zaznaczył, że życie w więzieniu pokazało mu, jak wielką pomocą w życiu jest nauczanie Jezusa. „Podszedłem do mojego uwięzienia jak do okazji, aby praktykować Ewangelię. Zdarzało się, że byłem opluwany przez współwięźniów i wyzywany od najgorszych. Choć wśród osadzonych znaleźli się również tacy, którzy mnie bronili i wierzyli w moją niewinność” – przyznał kardynał.
Zaznaczył, że nikomu, kto był molestowany, czy to przez księdza czy osobę świecką, nie pomoże aresztowanie niewinnego. „Jedną pociechą może być prawda. Wierzę w sprawiedliwość i sądy. Wierzę, że wszyscy, którzy ucierpieli, doczekają się sprawiedliwości, a dzięki mojej historii uda się szybciej wyciąć raka pedofilii z Kościoła” – powiedział purpurat.
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
| |