Autor |
Wiadomość |
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Czw 11:25, 24 Sty 2008 |
|
Nie wszystkie religie prowadzą do zbawienia
Abp Angelo Amato - sekretarz Kongregacji Nauki Wiary
Dialog międzyreligijny nie jest wartością absolutną, która może zająć miejsce prawdy i głoszenia Chrystusa - przypomniał abp Angelo Amato w wywiadzie dla "L'Osservatore Romano". – Gdy katolicy angażują się w dialog międzyreligijny, muszą wiedzieć, że równość istnieje między jego uczestnikami, a nie religiami, które reprezentują - stwierdził sekretarz Kongregacji Nauki Wiary.
W konferencji wygłoszonej do przełożonych włoskich zakonów męskich nt. świadczenia o Jezusie Chrystusie, jedynym Zbawicielu, w wieloreligijnym społeczeństwie, abp Amato podkreślił, że w "sytuacji, w której występuje wiele wątpliwości odnośnie do istnienia prawd obiektywnych, nie ma miejsca dla dyletantów w dialogu międzyreligijnym". O ile "dialog miłości" - wzajemne poznawanie się, budowanie przyjaźni, przełamywanie uprzedzeń - jest dostępny dla wszystkich chrześcijan, o tyle "dialog prawdy", w którym dyskutuje się nauczanie religijne, musi być prowadzony przez ekspertów.
W wywiadzie dla "L'Osservatore Romano" sekretarz Kongregacji Nauki Wiary stwierdził, iż choć dialog międzyreligijny promuje pokój między narodami, to jednak nie może wykluczać nawrócenia do prawdy i wiary chrześcijańskiej. Jest on poszukiwaniem zrozumienia i pokojowego współistnienia różnych religii, "inaczej niż dialog ekumeniczny, w którym chrześcijanie szukają jedności zbudowanej na wspólnej wierze w Jezusa Chrystusa i wspólnym chrzcie". Podstawę dialogu międzyreligijnego stanowi natomiast wspólna natura ludzka i podzielane wartości duchowe.
Abp Amato skrytykował również niektóre nurty katolickiej teologii religii oraz praktykę duszpasterską, w której uznaje się, iż wszystkie religie są drogami do zbawienia. Chrześcijanie w dialogu nie mogą ukrywać czy przemilczać swojej wiary w Jezusa Chrystusa. Hierarcha podkreślił jednak, iż chrześcijaństwa nie wolno narzucać siłą. Należy je przekazywać z "absolutnym poszanowaniem wolności sumienia drugiego człowieka".
– Najlepszym paszportem do wejścia na terytorium religijne innych i do dialogu z nimi jest wierność własnej tożsamości religijnej – stwierdził sekretarz Kongregacji Nauki Wiary.
[link widoczny dla zalogowanych]
... i tu:
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pią 17:22, 15 Paź 2021, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Sob 15:27, 16 Mar 2019 |
|
Wolność religijna: od Rewolucji Francuskiej do ZSRR - wypowiedź bp Schneidera o wolności religijnej.
Religious liberty: from the French Revolution to the USSR - Bishop Athanasius Schneider
(...)
https://www.youtube.com/watch?v=BdCHXX5vvQM
Tłumaczenie:
"Dyskusja o wolności religijnej jako konsekwencja dokumentu Soboru, Dignitatis Humanae... Myślę, że zasadne jest odróżnienie wolności religijnej w 19 wieku od ruchu ateistycznego, który rozpoczął się od Rewolucji Francuskiej, która miała na celu uczynienie krajów katolickich, takich jak Francja, Włochy itd. krajami niekatolickimi. I dlatego papieże chcieli odrzucić tę formę wolności religijnej.
Wolność religijna w 20 wieku w byłym Związku Sowieckim była kolejną taką sytuacją, ponieważ całe społeczeństwo było niekatolickie, a nawet, można powiedzieć, ateistyczne, żyjące bez Boga. A co gorsza, sama religia była zakazana. I w tym kontekście musimy rozumieć wolność religijną z perspektywy walki z rządem, który jest ateistyczny lub nie wierzy w Boga.
Tak więc muszę z nimi walczyć jedynie na poziomie rozumu lub, rzekłbym, filozofii, na poziomie naturalnym. Więc nie mogę im powiedzieć: "Musicie zaakceptować wiarę katolicką, ponieważ to jedyna słuszna religia". Oczywiście, jest to (jedyna) prawdziwa religia, ale oni by tego nie zrozumieli. Więc muszę to argumentować w ten sposób: "Dajcie nam religię, ponieważ tego wymaga ludzka godność". A to, co mamy wspólnego z ateistami, to co najmniej prawo do zachowania ludzkiej godności. Co najmniej. Pomimo, że ateizm zniszczy ludzką godność. Ale musimy z nimi rozmawiać, przynajmniej na tym poziomie. Tak więc rozumiem intencję Soboru, tego dokumentu." |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Sob 11:52, 08 Sie 2020, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Sob 20:06, 06 Mar 2021 |
|
Szef watykańskiej dyplomacji: chrześcijaństwo a wolność religijna
Wpływ chrześcijaństwa na promocję wolności religijnej przedstawił szef watykańskiej dyplomacji na rzymskim sympozjum zorganizowanym przez waszyngtoński uniwersytet Georgetown. Abp Dominique Mamberti zauważył, że w aktualnych realiach wszelkie wystąpienia na temat wolności religijnej z konieczności sprowadzają się do wyliczania przypadków jej łamania, zwłaszcza w odniesieniu do chrześcijan. Doświadczają oni brutalnych prześladowań, jak też dyskryminacji i nietolerancji. Tytułem przykładu abp Mamberti wspomniał o przypadku norweskiej dziennikarki, wyrzuconej z pracy za mały krzyżyk na szyi.
Zdaniem szefa watykańskiej dyplomacji równie ważna jest pozytywna prezentacja wolności religijnej. Chrześcijaństwo jest bowiem jej propagatorem. To właśnie w kontekście chrześcijańskim została ona wypromowana w odniesieniu do godności człowieka, który powinien być wolny od wszelkiego przymusu.
Abp Mamberti zastrzegł jednak, że wolności nie można redukować do samej możliwości wyboru. Historia pokazuje, że człowiek i społeczeństwo rozwijają się tylko wtedy, gdy są otwarte na transcendencję. Zaś wolność, która jest wroga bądź obojętna względem Boga, szybko prowadzi do zanegowania samej siebie i nie zapewnia poszanowania dla innych.
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Nie 19:52, 06 Mar 2022 |
|
Arcybiskup Fulton J. Sheen.
"Warto pamiętać, że artykuł 124 [Konstytucji ZSRS z 1936 r.] czyni rozróżnienie między "kultem" a "propagandą". Gwarantuje on "wolność kultu religijnego" i "wolność antyreligijnej propagandy". Innymi słowy, obywatel ma prawo czcić Boga zgodnie ze swoim sumieniem, jeśli może znaleźć kościół, duszpasterza, kapłana lub rabina. Lecz znalezienie ich jest niezwykle trudne. Na przykład przed rewolucją w Rosji znajdowało się 70 tysięcy chrześcijańskich kościołów i kaplic. Partia Komunistyczna ostatnio ogłosiła, że pod koniec drugiego Planu Pięcioletniego, czyli w 1937 r., nie będzie w Rosji żadnego budynku kultu religijnego. Ponadto ateistyczna gazeta rosyjska, nosząca nazwę "Bezbożnik", w wydaniu z maja 1935 r. obwieściła w odniesieniu do kościołów: "Zamknęliśmy wszystkie sklepy z opium". W 1917 r. Kościół katolicki w Rosji liczył 810 kapłanów, z których w 1935 r., pozostało jedynie sześćdziesięciu trzech. W styczniu 1936 r. sowieckie gazety podały, że ostatni katolicki kapłan w Odessie "został wtrącony do więzienia".
Źródło: "Communism and Religion", 1937 r., str. 7.
[link widoczny dla zalogowanych]
Poniżej cały artykuł w polskim tłumaczeniu:
Abp Fulton J. Sheen: Komunizm a religia
(...)
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pią 19:31, 27 Sty 2023, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|