Autor |
Wiadomość |
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 53 tematy
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Czw 8:30, 15 Wrz 2011 |
|
Temat wydzielony z rozważań stąd:
(...)
http://www.traditia.fora.pl/katechizm-nauka-katolicka,15/grzech-powszedni,618.html
Sprawa wdzięczności, dziękowania Bogu.
Cytat: |
(...) a ja? Panie, czy ja Ci dziękuję? Czy nie jestem zbyt pewna siebie, że to co mi dajesz i tak już mi się należy tylko dlatego, że jestem Twoim dzieckiem? A może dlatego, że w Ciebie wierzę? |
Cytat: |
...jestem wśród tych dziewięciu... tak daleko mi to tego jedynego, który upadł przed Jezusem i podziękował ...uwielbił Go za oczyszczenie... jakże on miał wielką wiarę, i ta wiara go uzdrowiła. Moja wiara jest widać słaba... ślepa... szukam po omacku ciągle... muszę dotknąć aby uwierzyć... |
Jeden z nich wrócił chwaląc Boga donośnym głosem (Łk 17, 15).
Oto wzór wdzięczności, tej cnoty, która tak jest dziś rzadka. A przecież i ty masz tyle powodów do dziękczynienia.
Od Boga masz wszystko: życie, zdrowie, pożywienie, odzienie, opiekę i pomoc. Bogu zawdzięczasz dobrodziejstwa łaski: powołanie do prawdziwej wiary, przebaczenie grzechów, zachowanie od wiecznego potępienia i tyle, tyle dowodów życzliwości. Od tylu lat! Aż po dziś dzień!
Jest to więc obowiązkiem słuszności; co więcej, obowiązkiem prostej przyzwoitości, mówić z Dawidem: "Chcę błogosławić Pana w każdym czasie" (Ps 34, 2) - iść za radą Apostoła: "Dziękujcie zawsze za wszystko Bogu" (Ef 5, 20) - naśladować Kościół św., który dzień w dzień modli się i śpiewa: "Czyńmy dzięki Panu, Bogu naszemu, albowiem godną to i sprawiedliwą jest rzeczą".
Lecz jakże to ustawicznie dziękować Bogu? Oczywiście nie znaczy to, że miałbyś siedzieć cały dzień w kościele, ale raczej to, że masz stale trwać w usposobieniu wdzięczności i przy sposobności okazać je czynem. Czyń tak, jak św. Jan Chryzostom, którego dewiza brzmiała: "Niech będzie Bóg uwielbiony!" Gdy oczerniali go jego wrogowie, modlił się: "Niech będzie Bóg uwielbiony!" Gdy skazano go na wygnanie, jedno tylko miał na ustach: "Niech będzie Bóg uwielbiony!" A gdy na obczyźnie miał już ducha wyzionąć, szeptał jeszcze: "Niech będzie Bóg uwielbiony!"
Tak też i twoje serce, jak igła magnetyczna, niech się zawsze kieruje ku Bogu, dawcy wszystkich łask. Zawsze i wszędzie, w każdym położeniu życiowym. Wybierz sobie jeden dzień w tygodniu lub miesiącu, w którym byś w szczególny sposób składał dzięki Bogu, bądź to wysłuchaniem Mszy św., przyjęciem Komunii św., jałmużną, odwiedzinami Boga Eucharystycznego w tabernakulum, odwiedzinami chorego lub choćby drobnym umartwieniem. Zawsze i wszędzie niech będzie twoją troską to, co zaprzątało króla proroka: "Cóż oddam Panu za wszystko, co mi wyświadczył?" (Ps 116, 12).
"Z Rozmyślań z Bogiem dla świeckich". |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Czw 20:00, 18 Sie 2016, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32807
Przeczytał: 53 tematy
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Czw 19:58, 18 Sie 2016 |
|
Żaden się nie znalazł, który by wrócił i oddał chwałę Bogu, tylko ten cudzoziemiec [Łk 17, 18].
Jakże boleśnie odczuł dobrotliwy Zbawca niewdzięczność dopiero co uzdrowionych! Strzeż się wstrętnej wady niewdzięczności. Wiesz przecie: "Każde dobro, jakie otrzymujemy, i wszelki dar doskonały zstępują z góry, od Ojca świateł" (Jk 1, 17). Wiesz też, że szczodrobliwy Bóg nie potrzebuje cię wcale. Niepodobna, by te myśli nie przynagliły cię do wdzięczności. Do serdecznej i czynnej wdzięczności.
Bądź wdzięczny całym sercem. Dawid śpiewał: "Z całego serca chcę chwalić Pana" (Ps 111, 1). Ta głęboka wdzięczność serca nie lubuje się zbytnio w słowach, za to przechodzi w samo życie.
Czy nie wystrzegasz się wszystkiego, co by mogło obrazić twego dobroczyńcę? Czy zabiegasz o to, aby sprawić mu radość? Zastosuj to do Boga. Postępuj tak względem niego. Zabiegaj gorliwie o jego chwałę, czyń dobrze, zachowuj jego przykazania, miłuj jego Kościół i unikaj grzechu.
O takiej wdzięczności wypowiedział się św. Jan Chryzostom: "Nie czcijmy i nie chwalmy Boga tylko słowem. Albowiem on nie tylko słowem, ale też czynami doprowadzi nas do chwały. Tak więc i my także czcijmy go czynami".
Nie mów więc: Ja zawsze jestem wdzięczny Bogu za dary co do ciała - a potem nadużywasz tego ciała do grzechu! - Nie mów: Ja dziękuję Bogu za błogosławieństwa w domu, gospodarstwie i rodzinie - a jednak nie służysz z tą rodziną Bogu i nie dzielisz się z ubogimi darami otrzymanymi od Boga! - Nie mów: Ja składam Bogu dzięki, iż jestem powołany do prawdziwego Kościoła - a jednak, jeśli idzie o obowiązki względem Kościoła, to je tylko zbywasz! - Nie mów: Jestem wdzięczny Bogu za wszystkie dobrodziejstwa co do duszy - a jednak igrasz sobie potem z tą duszą obsypaną łaskami bożymi! Wyryj sobie głęboko w duszy słowa Apostoła: "Bądźcie wdzięczni!" (Kol 3, 15).
Z Rozmyślań z Bogiem dla świeckich za msza net |
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|