Autor |
Wiadomość |
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32802
Przeczytał: 32 tematy
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Czw 19:52, 27 Mar 2008 |
|
Miriam – Mała Arabka - siostra Maria od Jezusa Ukrzyżowanego.
"Miriam Mała Arabka". Błogosławiona siostra Maria od Jezusa Ukrzyżowanego (1846-1878) beatyfikowana 13 listopada 1983 przez papieża Jana Pawła II
Wydawnictwo Exter Gdańsk 1995
strony 76-81
Curia Metropolitana Gedanensis
Imprimatur:
Gedani-Olivae, die 28 lulius 1995
ks. Wiesław Lauer, Vic. Gen.
Zbliżamy się do najbardziej przerażających etapów drogi upodlenia. Głosy niebiańskie wielokrotnie zapowiadały, iż Mała Arabka „pogrąży się w morzu z bestiami” i ofiaruje swe cierpienia za Kościół Święty i zbawienie dusz. Siostra Maria odtworzy niezwykle szczegółowo ewangeliczny epizod kuszenia Zbawiciela na pustyni. Jako Jego oblubienica przebywać będzie "… w Duchu Świętym na pustyni czterdzieści dni, gdzie będzie kuszona przez diabła” (Łk 4,1) (…)
Opętanie w Pau (1868)
Trwało ono będzie czterdzieści dni: od południa 26 lipca do południa 4 września 1868 roku. Siostra Maria od Jezusa Ukrzyżowanego przepowiada to, co ma się stać:
- Jezus zezwoli diabłu, by mnie kusił przez 40 dni; będę musiała wiele wycierpieć. Szatan otrzyma jedynie władzę nad moim ciałem, gdyż dusza będzie przed nim ukryta. Demon doprowadzi mnie do wiele zewnętrznych błędów, lecz nie popełnię grzechu; moja wola zda się na nic. Będę jako maleńkie dziecko, którego rozum śpi, a więc jest niezdolne do popełnienia grzechu.
Gdy zegar wybija południe w dniu 26 lipca, twarz młodej siostry pokrywa zasłona smutku; ciałem wstrząsa fala drżenia. W jej ciało wchodzi szatan. I oto wybuchają pierwsze znaki opętania: bluźnierstwa, obelgi i wezwania do nieposłuszeństwa, szaleńcze ataki na własne ciało z wołaniem o nóż, by wyciąć „te złe znaki” (stygmaty). Przez cały ten straszny okres ataków książąt ciemności, siostry karmelitanki czuwać będą u boku cierpiącej.
Każdego tygodnia legiony szatanów wymieniają się, by kontynuować tortury. W pierwszym tygodniu głosy szatańskie oznajmiają:
- My to jeszcze nic; jesteśmy tylko gryzmole. Ale ci co przyjdą po nas będą gorsi.
Siostry prowadzą opętaną na kazanie ojca Manaudas’a, lecz z ust jej wyrywają się szalone okrzyki:
- Nie, nie, to wszystko bzdura, on kłamie, ten stary gnat; ja go zmiażdżę!
Lecz kapłan nie daje się zastraszyć. Kończy kazanie i przez posłuszeństwo wzywa opętaną do kraty, gdzie nakazuje szatanowi odejść. Na jeden moment siostra Maria uwolniona jest od demona i we łzach pyta:
- Ojcze, gdzie jestem? Ojcze, Bóg mnie opuścił!
Stary kapłan pociesza ją i dodaje otuchy. Cierpiąca odpowiada:
- Ojcze, przyjmuję wszelkie cierpienie, byle tylko nie obrazić Boga. Lecz gdybym mogła Go choć trochę miłować, byłabym szczęśliwa.
Teraz szatan wstępuje w nią ponownie.
Pewnego dnia opętana rzuca się w dół z wielkiej wysokości, wpadając do wielkiego zbiornika z wodą. Jednak nie czyni sobie żadnej szkody i to, jak szatan sam przyzna, za wstawiennictwem Matki Najświętszej. W niedzielę otrzymuje łaskę chwilowego uwolnienia, by przyjąć Komunię Świętą. Mówi siostrom:
- Przebywałam w głębi czarnego morza; teraz mogę wychylić głowę, lecz widzę to morze przede mną; oto zbliża się, nadchodzi.
Po modlitwach wieczornych wchodzi w nią drugi legion straszniejszych jeszcze demonów. W rzadkich chwilach uspokojenia zebrane siostry słyszą lekki szept cierpiącej:
- Boże mój, przyjmuję wszelkie cierpienie, byłeś tylko Ty był uwielbiony. Czuję, że modlicie się i że cały świat modli się za mnie.
Pomimo całej swej mocy, szatan zmuszony jest uszanować czystość młodej zakonnicy. Gdy w czasie strasznego ataku demonów obsuwa się z nogi fragment habitu, demon woła:
- Zakryjcie Małą Arabkę! Mistrz zabronił nam czynić cokolwiek przeciw skromności, gdyż ona nigdy tak nie zgrzeszyła. Możemy próbować ją unicestwić! – i dodaje – przeklęta Arabka! Ja ją zniszczę! O, żebym był ją udusił już w łonie jej matki!
Szatan poddaje cierpiącą straszliwym torturom , wstrząsając jej ciałem niby trzciną na wietrze i wymuszając przerażające jęki boleści. Egzorcyzmy przeprowadzane przez ojca Manaudas’a są bezskuteczne. Święte relikwie i przedmioty sprowadzają jedynie chwilowe uciszenie, po czym następują ataki:
- Gdzie ta Arabka! Och, gdybym mógł ją zniszczyć, jakież to byłoby szczęście! Zostawiłbym nawet wtedy w spokoju cały klasztor.
Kapłan stara się zmusić szatana, by mówił po łacinie, języku sakralnym, lecz demon odmawia:
- Ten przeklęty język strasznie mnie męczy; ten język jest przeciwko mnie.
Szatan rzuca przerażające obelgi na zebrane siostry karmelitanki, szczególnie przeklinając matkę przełożoną i matkę Elie. Stara się udusić cierpiącą, wymuszając połykanie kawałków szkła lub igieł. Lecz siostra Maria wykorzystuje najmniejszy moment oddechu by wołać:
- Boże mój, chcę cierpieć do końca świata, jeśli taka jest Twoja wola! Pragnę jedynie Twej chwały! Jezu, spraw bym wypełniła Twą świętą wolę!
W niedzielę trzeciego tygodnia, wchodzi w cierpiącą trzeci legion szatanów. Za wszelką cenę chcą wyrwać z opętanej okrzyk:
- Panie, dość tych cierpień.
Tortury są straszne, lecz po każdym z 40 ataków cierpiąca woła:
- Cierpieć zawsze dla Ciebie, Jezu!
Szatan stara się wtedy siedem razy zmusić ją do przyznania, że cierpi. Choć rozdzierana bólem, siostra Maria szepce:
- Płaczę, mój Jezu, gdyż za mało cierpię dla Ciebie.
Rozwścieczony szatan ma już dość i woła do Boga, by pozwolił mu odejść, lecz otrzymuje nakaz by, dla swej wielkiej hańby, pozostał do wyznaczonego końca czterdziestu dni. Szatan nie zdoła nawet zmusić cierpiącą, by wyznała:
- Jezu, uwolnij mnie od szatana.
Na każdą pokusę, ponawianą 14 razy, siostra Maria odpowiada:
- Nic, jak tylko cierpieć dla Jezusa.
Ojciec Manaudas wyjeżdża do Bayonne, aby zdać sprawę biskupowi Lacroix, a jego miejsce zajmuje ojciec Saint-Guily.
W kolejnym dniu aż 100 demonów przypuszcza atak na cierpiącą, leczo każdym ataku siostra Maria szepce:
- Moje ciało składam w dłonie mego Stwórcy – a podnosząc głos, dodaje – Boże mój, bądź uwielbiony.
Gdy siostra pielęgniarka przynosi kubek wody, cierpiąca odmawia picia słowami: "żadnej ulgi".
Zapiszmy tutaj choć kilka z tych wspaniałych słów, które wytrysnęły z głębiny jej męki:
Jednoczę się z Jezusem niosącym krzyż po ulicach Jerozolimy. Boże mój, bądź uwielbiony!
Jednoczę mój głos z Jezusem cierpiącym w ogrodzie oliwnym. Boże mój, bądź uwielbiony.
Jednoczę me cierpienia z Jezusem zdradzonym przez Judasza. Boże mój, bądź uwielbiony.
Jednoczę się z Jezusem upadającym pod ciężarem krzyża. Boże mój, bądź uwielbiony.
Na każdy z 30 ataków szatana, cierpiąca odpowiada modlitwą, jednoczącą swe cierpienie ze szczególnym cierpieniem Zbawiciela w czasie Jego Męki. A oto przykład dialogu między Bogiem a szatanem:
- Któż będzie przeciw nam? – pyta szatan.
- Nie będą to ani królowie, ani mocni tego świata; pokonam was przez „Małą Nic”. Czyż ta Mała Arabka nie jest tą „Małą Nic”? – odpowiada Zbawiciel
W dniu 3 września rozgrywa się apogeum walki, niosącej aż 100 ataków demona. Już od pierwszego ataku opętana pluje na krzyż i zapowiada kapłanowi, że następnego dnia pogrzebie Małą Arabkę. Kapłan odpowiada spokojnie:
- Wypełnię swój obowiązek. Jeśli ona umrze, to ją pogrzebię. Lecz ona nie umrze; to ty przez nią zostaniesz pokonany.
Opętana wydaje straszliwe krzyki, a ciało jej kurczy się i sztywnieje. Po czym słychać jęki:
- Wtedy naprawdę będę miłować Jezusa, gdy ciało moje zostanie starte w proch. Bóg dał nam ciało. Zetrzyjmy je dla Niego.
I po każdym ataku cierpiąca jednoczy się ze szczególną tajemnicą Męki Pańskiej. Zebrane wokół siostry płaczą na widok takiej męki.
Szatan wtedy ryczy na zabranych ojców Manaudas’a i Saint- Guily:
- Ja jestem mistrzem i kusicielem, wynoście się stąd! – po czym z ironicznym grymasem dodaje – powiedzcie o wszystkim temu w białej sutannie (papieżowi), aby ją kiedyś kanonizował.
Oto szatańska kpina!
Pokusy nasilają się. Siostra Maria mówi:
- Kusisz mnie przeciw Wierze? Bóg jest ze mną i niczego się nie lękam. Kusisz mnie, że nie ma Boga? Idę do ogrodu patrzeć na wszelkie stworzenie; widzę, jak małe drzewa stają się wielkimi i to powiększa mą wiarę. Kusisz mnie przeciw Kościołowi Świętemu? Schodzę ponownie do ogrodu; biorę owoc i otwieram go; w owocu znajduję ziarno; idę do kościoła i tam w tabernakulum znajduję Eucharystię. Kusisz mnie przeciw miłości bliźniego? W ogrodzie widzę zwierzynę pasącą się spokojnie. Kusisz mnie przeciw Spowiedzi Świętej? W konfesjonale nie widzę człowieka, spowiadam się Jezusowi.
Po 58 ataku siostra Maria woła:
-Chwała i uwielbienie Jezusowi, Maryi, św. Józefowi i wszystkim świętym.
I wtedy następuje niezwykła minuta, gdy wchodzi w nią sam Lucyfer. Jeden z demonów oświadcza:
- Nasz wódz prawie nigdy nie opuszcza piekła. Przechodząc przez ciało Małej Arabki tak je spali, że nie będziecie mogły dotknąć nawet koniuszka jej palca, aż sam mistrz nie zechce przez nią przejść i uzdrowić.
Jest kwadrans przed południem. Z habitu opętanej wydobywa się chmura dymu. Ojciec Manaudas prosi by wszyscy odsunęli się dalej. Dokonuje się wręcz koszmarny spektakl – rozpętanie mocy piekielnych. Uszy zebranych przytłacza wrzawa niesamowitych pisków, jak napisze świadek: "…niby świst lokomotywy; naliczyliśmy ich dziewiętnaście”.
Wybija południe. Siostra Maria powraca do siebie; uśmiecha się do zebranych osób; przemienia się przed ich oczami. "Wydawało się, że to Duch Pana Naszego przeszedł przez jej ciało. Stało się to w mgnieniu oka, po czym upadła na łóżko”. |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Sob 20:43, 17 Lut 2018, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|