Autor |
Wiadomość |
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32816
Przeczytał: 83 tematy
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Nie 22:11, 09 Mar 2014 |
|
Anioł Pański z Papieżem: nie dyskutować z szatanem, ale stosować Słowo Boże
Scena kuszenia Jezusa na pustyni, którą słyszymy w Ewangelii pierwszej niedzieli Wielkiego Postu, była przedmiotem papieskiego rozważania na Anioł Pański. Franciszek zwrócił uwagę, że szatańskie zakusy mają miejsce na samym początku publicznej działalności Jezusa, jednak dotyczą całości Jego zbawczej misji. Kusiciel stara się odwieść Jezusa od planu Ojca, czyli od drogi krzyża i przekonać Go do łatwiejszej drogi sukcesu i siły. Przedstawia Mu zatem oszukańcze nadzieje mesjańskie: dobrobyt, wskazując możliwość przemienienia kamieni w chleb; widowiskowy styl z propozycją rzucenia się w dół z narożnika świątyni jerozolimskiej, by zostać uratowanym przez aniołów; i wreszcie drogę władzy i panowania w zamian za oddanie pokłonu Szatanowi. Jak zaznaczył Ojciec Święty, wszystkie te propozycje Jezus odpiera argumentami świadczącymi o Jego determinacji co do postępowania drogą wytyczoną przez Ojca.
„Zauważcie, jak odpowiada Jezus: On nie prowadzi dialogu z szatanem, jak uczyniła Ewa w ziemskim raju. Jezus dobrze wie, że nie da się prowadzić dialogu z szatanem, bo ten jest bardzo przebiegły. Dlatego Jezus, zamiast wchodzić w dialog na wzór Ewy, wybiera schronienie w Słowie Bożym i odpowiada z mocą tego Słowa. Pamiętajmy o tym w chwilach pokus, jakie na nas przychodzą: żadnych argumentów wobec szatana, ale zawsze obrona Słowem Bożym. To nas uratuje” – powiedział Ojciec Święty.
I tak, jak przypomniał Papież, na głód chleba Jezus odpowiada potrzebą słuchania słowa wychodzącego z ust Bożych. To znak, że człowiek nie może ograniczać się do zaspokajania najprostszych potrzeb, bo utraci to, co naprawdę jest prawdziwe, dobre i piękne. Z kolei zakaz wystawiania Boga na próbę to przypomnienie, że droga wiary wiedzie także przez mrok i niepewność, a więc mamy tu uznanie dla cnoty cierpliwości. Wreszcie oddanie czci Bogu jedynemu to odrzucenie bożków i próżności, a budowanie życia na tym, co istotne.
„Te słowa Jezusa znajdą potem konkretne potwierdzenie w czynach. Jego absolutna wierność wobec planu miłości Ojca doprowadzi Go po trzech latach do ostatecznego pojedynku z «księciem tego świata» w godzinie męki i krzyża. I tam Jezus odniesie ostateczne zwycięstwo, zwycięstwo miłości! Drodzy bracia, Wielki Post jest dla nas wszystkich dobrą okazją, aby odbyć drogę nawrócenia, stając szczerze przed tą kartą Ewangelii. Odnówmy nasze przyrzeczenia chrzcielne: wyrzeknijmy się szatana i wszelkich jego spraw i zwodzenia – bo przecież to jest zwodziciel – a podążajmy Bożymi drogami, abyśmy w radości Ducha Świętego dotarli do świąt wielkanocnych»” – powiedział Franciszek.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Śro 22:08, 09 Paź 2019, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32816
Przeczytał: 83 tematy
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pon 12:28, 13 Lut 2017 |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32816
Przeczytał: 83 tematy
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 8:13, 09 Maj 2018 |
|
A.D. 2018 rok
Papież: nie wchodzić w dialog z szatanem, nie zbliżać się do niego, jest ojcem kłamstwa
W homilii wygłoszonej w Domu św. Marty Papież skupił się na działaniu szatana, który zwodzi i oszukuje. Choć został pokonany, wciąż jest niebezpieczny. Zwrócił także uwagę na to, jak walczyć i wygrywać z pokusami.
Z szatanem nie wolno wchodzić w dialog ani nawet zbliżać się do niego – to wezwanie, które Franciszek skierował do wiernych w czasie porannej Mszy komentując fragment Ewagelii św. Jana (16, 5-11), który czyta się we Włoszech, gdzie kalendarz liturgiczny nie przewiduje dziś lektur związanych z uroczystością św. Stanisława, obchodzoną w Polsce. Co prawda można powiedzieć, że szatan jest umierający, został pokonany. Ale nie łatwo go zwyciężyć, bo on uwodzi, kusi, wie, jakich użyć słów, bo ludzie lubią być oszukiwani.
“ I on to potrafi; wie jak kusić – mówił Ojciec Święty. - Dlatego trudno jest zrozumieć, że został już pokonany, gdyż szatan ciągle ukazuje się z wielką mocą, obiecuje wiele rzeczy, przynosi prezenty, ładne, dobrze opakowane. «O, jaki piekny!» - ale nie wiesz, co jest wewnątrz - «Ale opakowany jest bardzo pięknie». Kusi opakowaniem bez pokazywania, co znajduje się wewnątrz. Wie, jak zaspokoić naszą próżność, naszą ciekawość. ”
Franciszek porównał działanie szatana do krokodyla, który zdychając, może jeszcze zadać śmiertelny cios ogonem. Diabeł jest równie niebezpieczny, wszystkie jego podszepty są kłamstwem, a my, naiwni, wierzymy mu. On jest bowiem ojcem kłamstwa, pod płaszykiem dobra potrafi nas oszukać; świeci ostrym światłem, jak sztuczne ognie, ale to trwa chwilę, znika. Jezus natomiast jest cichy, ale trwa. Trzeba więc czuwać, modlić się i pokutować, bo tak zwycięża się pokusę.
Zdaniem Papieża zachowanie diabła jest podobne do zachowania wściekłego psa, który jest przywiązany, ale do którego nie wolno się zbliżać, aby go pogłaskać.
“Jeżeli wiem, że duchowo zbliżam się do tej myśli, do tego pragnienia, idę w jedną lub drugą stronę, to zbliżam się do rozwścieczonego psa, który jest na łańcuchu – stwierdził Papież. - Ale proszę, nie rób tego. «Mam dużą ranę...» - «Kto ci ją zrobił?» - «Pies». - «Był przywiązany?» - «Tak, był, poszedłem go pogłaskać». «To sam się o to prosiłeś». Nie zbliżajmy się nigdy do szatana, jest przywiązany. Pozostawmy go tak.”
Franciszek przestrzegł, aby nigdy nie wdawać się w dialog z szatanem, bo podobnie jak Ewa, czując się silni, przegramy. Nie zapominajmy, że jest silniejszy od nas i zwycięża. Pan Jezus uczy nas czegoś przeciwnego: nigdy nie dilogował z nim, na pustyni odpowiada mu Słowem Bożym.
Trzeba uważać – dodał Papież – bo szatan przebiera się w anioła światła, ale tak naprawdę jest aniołem śmierci i ciemności.
“Jest potępiony, zwyciężony, przywiązany do łańcucha i umiera, ale może zrobić masakrę. Musimy się modlić, pokutować, nie zbliżać się, nie wchodzić z nim w dialog – przestrzegał Papież. - A w ostateczności iść do matki, tak jak dzieci. Kiedy się boją idą do mamy: «Mamo, mamo... boję się!», kiedy zdarzają się im złe sny idą do mamy. Iść do Maryi, Ona nas obroni. Ojcowie Kościoła, przede wszystkim mistycy rosyjscy mówią: kiedy przeżywasz duchowe problemy, skryj się pod płaszczem Matki Boga. Idź do Matki. Ona ci pomoże w walce przeciw temu, który został pokonany, przeciw temu psu na łańcuchu, Ona pomoże go zwyciężyć.”
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32816
Przeczytał: 83 tematy
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 16:23, 13 Lis 2019 |
|
A.D. 2019 rok.
To diabeł niszczy człowieka, bo Bóg stał się człowiekiem
[link widoczny dla zalogowanych]
Na nienawiść diabła, która tkwi u źródeł cywilizacji śmierci wskazał papież podczas wczorajszej Eucharystii w Domu Świętej Marty. Nawiązując do pierwszego czytania dzisiejszej liturgii (Mdr 2,23-3,9), gdzie autor natchniony stwierdza, że „śmierć weszła na świat przez zawiść diabła” Ojciec Święty zaznaczył, iż przyczyną tej zazdrości jest wcielenie Syna Bożego, tego że Pan Jezus stał się człowiekiem. Dlatego szatan próbuje zniszczyć ludzkość.
Franciszek przytoczył fragment cytowanej Księgi, gdzie czytamy, że Bóg uczynił człowieka obrazem swej własnej wieczności, a jej autor przypomina, że jesteśmy dziećmi Bożymi i dodaje, że „śmierć weszła na świat przez zawiść diabła”. Wskazał, że to szatan inspiruje w człowieku zazdrość, zawiść, rywalizację, chociaż „moglibyśmy żyć jak bracia, wszyscy w pokoju”. To tkwi u źródeł walki i chęci zniszczenia bliźniego, z takiej postawy rodzą się wojny i zniszczenia.
Papież przypomniał 30. rocznicę upadku zrodzonego z nienawiści muru berlińskiego, ale także nazistów i prześladowania wszystkich, którzy nie byli „czystej rasy ” oraz inne okrucieństwa wojen. Zauważył, że także dzisiaj jest wielu siewców nienawiści, którzy niszczą.
Ojciec Święty zauważył, że często w doniesieniach medialnych mowa jest o nienawiści, zniszczeniach, napaściach i wojnach. O wielu dzieciach umierających z głodu, z powodu chorób, bo nie mają wody, edukacji ani opieki zdrowotnej. Podkreślił, że przyczyną tych nieszczęść jest przeznaczanie pieniędzy na broń, która ma niszczyć. Dodał, że cywilizacja śmierci dociera także do ludzkiej duszy, ponieważ kryje się za nią diabeł, niewidzący człowieka, dlatego, że Syn Boży stał się jednym z nas. “Nie może tego tolerować” – zaznaczył Franciszek. Papież zauważył, że ten język nienawiści wkracza także do świata polityki, kiedy dochodzi do obmowy drugiego, by go poniżyć.
„Chciałbym, aby wszyscy dzisiaj o tym pomyśleli: dlaczego jest dziś na świecie tyle nienawiści? W rodzinach, które czasami nie mogą się pogodzić, w środowisku sąsiedzkim, w miejscu pracy, w polityce … Oto siewca nienawiści. Śmierć weszła na świat przez zawiść diabła. Niektórzy mówią: ale Ojcze, diabeł nie istnieje, to zło, takie eteryczne zło … Ale Słowo Boże jest jasne. To diabeł zwrócił się przeciwko Jezusowi” – stwierdził Ojciec Święty.
„Módlmy się do Pana, aby sprawił w naszym sercu wzrost wiary w Jezusa Chrystusa, Jego Syna, który przyjął naszą ludzką naturę, by walczyć z naszym ciałem i pokonać nasze ciało, szatana i zło. Niech ta wiara da nam moc, by nie wejść do gry tego wielkiego nienawistnika, wielkiego kłamcy, siewcy nienawiści” – powiedział Franciszek na zakończenie swej homilii.
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32816
Przeczytał: 83 tematy
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Wto 21:01, 18 Lut 2020 |
|
A.D. 2020 rok
Papież Franciszek o istnieniu szatana
Obecność szatana w naszym życiu jest realna. Niektórzy twierdzą, że szatan nie istnieje, lecz że to my sami mamy w sobie na skutek różnych schorzeń tę tendencję do zła. To prawda, że jesteśmy zranieni, ale prawdą jest również to, że szatan istnieje i nas zwodzi – powiedział Papież w pierwszym odcinku nowego cyklu rozważań we włoskiej telewizji katolickiej TV2000. Tym razem są one poświęcone wyznaniu wiary: Credo.
Franciszek odniósł się do faktu, że chrzcielnemu wyznaniu wiary towarzyszy też wyrzeczenie się szatana. Zaznaczył, że przy tej okazji, nie mówimy, że wierzymy w szatana, bo to by oznaczało, że się mu zawierzamy. Wierzę jednak, że szatan istnieje, wiem że istnieje i muszę się przed nim bronić, przed jego zwodzeniem – dodał Papież.
Pierwszy odcinek papieskich rozważań nad Credo zaczyna się od pytania, czy w obliczu postępującej sekularyzacji wiara ma w ogóle szansę na przetrwanie. Franciszek przypomniał, że wielokrotnie w historii wydawało się, że chrześcijaństwo musi przeminąć. Wystarczy wspomnieć oświecenie czy nawet prześladowania chrześcijan w starożytnym Rzymie, kiedy sądzono, że pierwsi chrześcijanie będą też ostatnimi. Dzieje się tak – mówił Franciszek – bo stale trwa proces wymierzony w chrześcijaństwo, chcący je unicestwić, bo chrześcijaństwo jest postrzegane jako zagrożenie, „zagrożenie zaczynu”. Chrześcijaństwo tymczasem przetrwało, jednakże nie dzięki odniesionym sukcesom, lecz dzięki wytrwałości chrześcijan w konfrontacji ze światowością, z duchem tego świata.
Franciszek podkreślił, że rozwój chrześcijaństwa zależy od świętych, którzy zrozumieli, że Bóg jest ojcem, a nie jakimś czarodziejem z cudowną różdżką. Zaznaczył, że bardzo ważne jest, jaki obraz Boga przekazujemy naszym dzieciom. Jak najwcześniej muszą zrozumieć, że Bóg jest kochającym ojcem. Odwołując się do swego duszpasterskiego doświadczenia, Papież przyznał, że dziś wielu ludziom trudno się zwracać do Boga jak do ojca, bo ich doświadczenie ojca nie jest dobre, często zostali przez niego porzuceni.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Nie 19:23, 06 Mar 2022, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32816
Przeczytał: 83 tematy
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pon 11:53, 02 Mar 2020 |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32816
Przeczytał: 83 tematy
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pon 11:59, 02 Mar 2020 |
|
Franciszek: nigdy nie wchodźmy w dialog z diabłem
Także dzisiaj szatan wdziera się w życie ludzi, kusząc ich swoimi nęcącymi propozycjami i starając się omamić sumienie. Jednak im bardziej oddalamy się od Boga, tym bardziej czujemy się bezbronni i bezsilni wobec wielkich problemów życiowych. Wyraźnie przeziębiony Franciszek mówił o tym w rozważaniu na „Anioł Pański”. Nawiązując do Ewangelii I Niedzieli Wielkiego Postu zachęcił, by w walce ze złem podążać za Jezusem i nigdy nie wchodzić w dialog z diabłem.
Papież przypomniał, że przygotowując się do rozpoczęcia swej misji, jako zwiastuna królestwa niebieskiego, Jezus udał się na pustynię, gdzie podjął czterdziestodniowy post. Był tam trzykrotnie kuszony przez szatana, który za każdym razem stawał się coraz bardziej przebiegły. Odwoływał się do tego, że Jezus był głody, instrumentalnie cytował Pismo Święte, a ostatecznie zaproponował Mu wszystkie królestwa świata, byle tylko oddał mu pokłon. Jezus ostatecznie odpędził kusiciela, mówiąc: „Idź precz, szatanie!”. W tym momencie do Jezusa, wiernego przykazaniu Ojca, przystąpili aniołowie aby Mu służyć.
Franciszek zauważył, że postawa Jezusa uczy nas tego, żeby nigdy nie wchodzić w dialog z diabłem. „Jezus odpowiada diabłu jedynie Słowem Bożym, a nie swoim słowem. Tymczasem my, w pokusach, niejednokrotnie zaczynamy dialogować z pokusą, prowadzić dialog z diabłem: «Tak, mogę to zrobić, bo później się wyspowiadam». Nigdy nie dialogujmy z diabłem” – mówił Franciszek. Podkreślił, że Jezus przyjmuje wobec diabła dwie postawy: albo go przepędza, albo odpowiada mu Słowem Bożym. „Uważajcie: nigdy nie dialogujcie z pokusą, nigdy nie prowadźcie dialogu z diabłem” – przestrzegał Papież.
„Także dzisiaj szatan wdziera się w życie ludzi, aby kusić ich swoimi nęcącymi propozycjami; miesza swój głos z wieloma innymi, które próbują omamić sumienie. Z wielu stron napływają wiadomości zachęcające «by dać się skusić», aby doświadczyć upojenia przekraczaniem granic – mówił Franciszek. – Doświadczenie Jezusa uczy nas, że pokusa jest próbą podążania drogami alternatywnymi wobec dróg Bożych: «Zrób to, nie ma problemu, przecież Bóg później wybaczy! Zrób sobie dzień uciech..» - «Ale to jest grzech!» -«Nie, to nic takiego». Drogi alternatywne, drogi dające nam poczucie samowystarczalności i cieszenia się życiem, będącym celem samym w sobie. Ale wszystko to jest iluzoryczne: bardzo szybko zdajemy sobie sprawę, że im bardziej oddalamy się od Boga, tym bardziej czujemy się bezbronni i bezsilni wobec wielkich problemów życiowych.“
Wielkopostny czas Franciszek zawierzył Dziewicy Maryi, Matce Tego, który zmiażdżył głowę węża. Prosił, by pomogła nam zachować czujność wobec pokus, nie poddawać się żadnemu bożkowi tego świata, iść za Jezusem w walce ze złem. „Wówczas –wskazał Papież – także my będziemy zwycięzcami tak, jak On”.
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32816
Przeczytał: 83 tematy
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Nie 19:28, 06 Mar 2022 |
|
A.D. 2022 rok
Franciszek: żadnych kompromisów ze złem, żadnego dialogu z diabłem!
Moritz Retzsch. Gra z szatanem w szachy o duszę
[link widoczny dla zalogowanych]
„Nie wolno nam dialogować z pokusą, nie wolno nam zapadać w ten sen sumienia, który każe nam mówić: «przecież to nic poważnego, wszyscy tak czynią!». Spójrzmy na Jezusa, który nie dąży do układów, nie paktuje ze złem. Diabłu przeciwstawia Słowo Boże i w ten sposób zwycięża pokusy (…). Żadnych kompromisów ze złem, żadnego dialogu z diabłem” – przestrzegał Ojciec Święty w rozważaniu przed niedzielną modlitwą „Anioł Pański”.
Papież nawiązał do czytanego w I niedzielą Wielkiego Postu fragmentu Ewangelii (Łk 4, 1-13), mówiącego o kuszeniu Pana Jezusa na pustyni. Zaznaczył, że ta walk z pokusami zła ma nas nauczyć wybierania prawdziwej wolności. Zauważył, że w propozycjach szatana zawarta jest obsesja, by mieć rzeczy, władzę, sławę. Jezus jednak zwycięsko przeciwstawia się powabom zła. Czyni to, odpowiadają Słowem Bożym. „Prawdziwe szczęście i wolność nie polegają bowiem na posiadaniu, lecz na dzieleniu się; nie na wykorzystywaniu innych, lecz na ich miłowaniu; nie na obsesji władzy, lecz na radości służby” – podkreślił Franciszek.
Ojciec Święty zauważył, że pokusy diabła towarzyszą także i nam na drodze życia i przestrzegł, iż szatan potrafi się przebrać nawet w motywacje sakralne, pozornie religijne! Zaapelował, by nie czynić żadnych kompromisów ze złem! „Nie wolno nam dialogować z pokusą, nie wolno nam zapadać w ten sen sumienia, który każe nam mówić: «przecież to nic poważnego, wszyscy tak czynią!». Spójrzmy na Jezusa, który nie dąży do układów, nie paktuje ze złem. Diabłu przeciwstawia Słowo Boże i w ten sposób zwycięża pokusy” – wskazał papież.
Franciszek zachęcił, abyśmy w okresie Wielkiego Postu znaleźli czas na milczenie i modlitwę, oczyszczenie wewnętrzne, „trwając na modlitwie przed Słowem Bożym, aby mogła w nas mieć miejsce dobroczynna walka ze zniewalającym nas złem, walka o wolność” – zaapelował Ojciec Święty.
[link widoczny dla zalogowanych]
Treść przemówienia publikujemy TUTAJ.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Nie 16:08, 26 Lut 2023, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32816
Przeczytał: 83 tematy
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Nie 19:26, 26 Lut 2023 |
|
A.D. 2023 rok
Papież: z diabłem się nie dyskutuje, odpowiadajmy mu Słowem Bożym
Na początku Wielkiego Postu, który jest czasem szczególnej walki duchowej Ojciec Święty przypomniał, aby nie dyskutować z diabłem. Podkreślił, że „sprawca podziałów” uczyni wszystko, by nas oddzielić od Jezusa, skłócić z braćmi i doprowadzić do samotności i rozpaczy. Dlatego też zamiast z nim negocjować, na jego kuszenie powinniśmy odpowiadać mocą Słowa Bożego.
Nawiązując do sceny kuszenia Jezusa na pustyni Franciszek przypomniał, że diabeł próbował sparaliżować Jego misję jednania trucizną przywiązania do rzeczy materialnych, nieufności wobec Boga i pragnienia władzy. Tak samo dziś postępuje wobec nas. Jednak od Jezusa, jak wskazał Papież, możemy się uczyć sposobu przezwyciężania pokus.
„Jezus przezwycięża pokusę. W jaki sposób? Unikając dyskusji z diabłem i odpowiadając Słowem Bożym. Cytuje trzy zdania z Pisma Świętego, które mówią o wolności od rzeczy, o zaufaniu i o służbie Bogu, trzy zdania przeciwstawiające się pokusie – mówił Ojciec Święty. – Nie rozmawia z diabłem, nie prowadzi z nim negocjacji, ale odpiera jego insynuacje dobroczynnymi słowami Pisma Świętego. Jest to zaproszenie także dla nas: z diabłem się nie dyskutuje, nie negocjuje, nie dialoguje! Nie pokonuje się go, negocjując z nim, ale przeciwstawiając się jemu Słowem Bożym. W ten sposób Jezus uczy nas bronić jedności z Bogiem i między sobą przed atakami sprawcy podziałów.“
W kontekście walki duchowej Papież zachęcił do zastanowienia się nad tym, jakie miejsce w naszym życiu zajmuje Słowo Boże. Modlił się też do Maryi, by towarzyszyła nam w wielkopostnych zmaganiach.
„Czy odwołuję się do Słowa Bożego w moich duchowych zmaganiach? Jeżeli mam jakąś nawracającą wadę lub pokusę, to dlaczego, otrzymując pomoc, nie szukam wersetu ze Słowa Bożego, który odpowiada na tę wadę? A następnie, gdy nadchodzi pokusa, czy je wypowiadam, czy modlę się nim, pokładając ufność w Bogu – mówił Papież. – Spróbujmy, to nam pomoże w pokusach, aby pośród kłębiących się w nas głosów, zabrzmiał ten dobroczynny Słowa Bożego. Niech Maryja, która przyjęła Słowo Boże i swoją pokorą pokonała arogancję sprawiającego podziały, towarzyszy nam w duchowych zmaganiach Wielkiego Postu.“
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32816
Przeczytał: 83 tematy
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Czw 18:56, 26 Wrz 2024 |
|
A. D. 2024 rok
Papież: nigdy nie prowadźmy dialogu z diabłem
O tym, że nowoczesne technologie, oprócz swych zalet, mogą też sprzyjać działaniu złego ducha, a także o przesądności jako „nieświadomym dialogowaniu z diabłem”, które nigdy nie powinno mieć miejsca, mówił Ojciec Święty podczas środowej audiencji ogólnej. Skrytykował współczesne negowanie istnienia demona, ale też przypomniał, że został on ostatecznie pokonany przez Chrystusa i, że dzięki czujności i Bożej pomocy także człowiek może przezwyciężać jego pokusy.
Demon istnieje naprawdę
Nawiązując do fragmentu Ewangelii, mówiącego o kuszeniu Jezusa na pustyni, Ojciec Święty zaprosił do refleksji nad istnieniem demona w dzisiejszym świecie. Potępił współczesne„dziwne zjawisko”, polegające na uznaniu jakoby diabeł miał nie istnieć i sprowadzać się jedynie do pewnej metafory. „Wypędzony przez wiarę, ponownie wkracza z przesądami” – mówił Papież, odnosząc się do powszechnego zainteresowania okultyzmem, astrologią, magią a także do istnienia sekt satanistycznych, będących narzędziem złego ducha. Podkreślił, że przesądność jest nieświadomym dialogowaniem z diabłem i kilkukrotnie przestrzegł, że z diabłem nie prowadzi się dialogu.
Słowo Boże i czujność orężem przeciw złu
Franciszek zaznaczył też, że to nie grzesznicy, ale święci są najmocniejszym dowodem na istnienie szatana, bowiem, mniej lub bardziej „wszyscy święci, wszyscy wielcy wierzący świadczą o swoich zmaganiach z tą mroczną rzeczywistością, i nie można uczciwie zakładać, że wszyscy byli zwodzeni lub byli jedynie ofiarami uprzedzeń swoich czasów”.
Odwołując się do biblijnych przykładów przypomniał, że „walkę ze złym duchem wygrywa się tak, jak Jezus wygrał ją na pustyni: ciosami Słowa Bożego”, a także czujnością wobec zła, do której zachęcali m.in. apostołowie na kartach swoich Listów. Za św. Cezarym z Arles przypomniał, że Chrystus ostatecznie pokonał szatana, który, pozostając na uwięzi, prowokuje człowieka.
Nowoczesne technologie szansą i zagrożeniem
Jako konkretny przykład tego, w jaki sposób człowiek wchodzi w przestrzeń pokus złego ducha, Ojciec Święty wskazał nowoczesną technologię, która „oprócz wielu środków pozytywnych, które należy docenić, oferuje również niezliczone sposoby «dawania okazji diabłu», a wielu się na to nabiera”. Zaznaczył jednak, że świadomość obecności zła w świecie nie może prowadzić do ostatecznego zniechęcenia. „Ostateczną myślą, także i w tym przypadku, musi być pewność i bezpieczeństwo: «Ja jestem z Panem Bogiem, idź precz». Chrystus zwyciężył demona i dał nam Ducha Świętego, abyśmy uczynili Jego zwycięstwo naszym własnym” – podkreślił Papież.
Pełny tekst katechezy Ojca Świętego
Drodzy Bracia i Siostry, dzień dobry!
Zaraz po Jego chrzcie w Jordanie Jezus „wiedziony był przez Ducha na pustyni [...], i był kuszony przez diabła” (Mt 4, 1) – tak podaje Ewangelia Mateusza. Inicjatywa nie należy do szatana, lecz do Boga. Udając się na pustynię, Jezus jest posłuszny natchnieniu Ducha Świętego, nie wpada w pułapkę nieprzyjaciela, nie, nie! Gdy przeszedł próbę, powrócił – jak napisano – do Galilei „mocą Ducha” (Łk 4, 14).
Jezus na pustyni uwolnił się od szatana i teraz może uwalniać od szatana. Uwolnił się, uwalnia od szatana. To właśnie podkreślają Ewangeliści, przytaczając liczne historie o uwolnieniu opętanych. Jezus mówi do swoich przeciwników: „Lecz jeśli Ja mocą Ducha Bożego wyrzucam złe duchy, to istotnie przyszło do was królestwo Boże” [Mt 12, 28]. Jezus wypędza demony, starając się o królestwo Boże.
Dzisiaj jesteśmy świadkami dziwnego zjawiska dotyczącego demona. Na pewnym poziomie kulturowym uznaje się, że on po prostu nie istnieje. Miałby być symbolem zbiorowej podświadomości lub wyobcowania, krótko mówiąc metaforą. Ale, jak ktoś napisał, „najpiękniejszą sztuczką diabła jest przekonanie cię, że on nie istnieje!” (Charles Baudelaire). Jest przebiegły: przekonuje nas, że nie istnieje i w ten sposób dominuje nad wszystkim. Jest podstępny. A jednak nasz technologiczny i zsekularyzowany świat roi się od magów, okultyzmu, spirytyzmu, astrologów, sprzedawców zaklęć i amuletów, i niestety od prawdziwych sekt satanistycznych. Diabeł wypędzony drzwiami, ponownie wszedł, można by powiedzieć, przez okno. Wypędzony przez wiarę, ponownie wkracza z przesądami. A jeśli jesteś przesądny, nieświadomie rozmawiasz z diabłem. Z diabłem się nie dyskutuje.
Najmocniejszym dowodem na istnienie szatana nie są grzesznicy czy opętani, lecz święci! „Jak to, Ojcze?” Tak, to prawda, że diabeł jest obecny i działa w pewnych ekstremalnych i „nieludzkich” formach zła i niegodziwości, które widzimy wokół nas. Jednak w poszczególnych przypadkach praktycznie niemożliwe jest uzyskanie pewności, że to rzeczywiście on, ponieważ nie możemy dokładnie wiedzieć, gdzie kończy się jego działanie, a zaczyna nasze własne zło. Dlatego Kościół jest bardzo ostrożny i bardzo rygorystyczny w sprawowaniu egzorcyzmów, w przeciwieństwie do tego, co niestety przedstawiane jest w pewnych filmach!
To właśnie w życiu świętych, właśnie tam, demon jest zmuszony do ujawnienia się, by stanąć „przeciw światłu”. Jedni bardziej, inni mniej, ale wszyscy święci, wszyscy wielcy wierzący świadczą o swoich zmaganiach z tą mroczną rzeczywistością, i nie można uczciwie zakładać, że wszyscy byli zwodzeni lub byli jedynie ofiarami uprzedzeń swoich czasów.
Walkę ze złym duchem wygrywa się tak, jak Jezus wygrał ją na pustyni: ciosami Słowa Bożego: Widzicie, że Jezus nie rozmawia z demonem, nigdy nie dyskutował z demonem Albo go wyrzuca, albo potępia, ale nigdy nie prowadzi dialogu. A na pustyni odpowiada nie swoim słowem, ale Słowem Bożym. Bracia, siostry, nigdy nie dyskutujcie z diabłem; kiedy przychodzi z pokusami „ale, byłoby miło to, byłoby miło tamto”: zatrzymaj się. Wznieś swoje serce do Pana, módl się do Matki Bożej i wyrzuć go, tak jak Jezus nauczył nas go wyrzucać. Piotr sugeruje również inny środek, którego Jezus nie potrzebował, ale my owszem, a mianowicie czujność: „Bądźcie trzeźwi! Czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, jak lew ryczący krąży, szukając, kogo pożreć” [1 P 5, 8]. A św. Paweł mówi nam: „Nie dawajcie miejsca diabłu” (Ef 4, 27).
Po tym, jak Chrystus na krzyżu pokonał na zawsze moc „władcy tego świata” (J 12, 31), jeden z Ojców Kościoła mówił, że demon „jest uwiązany, jak pies na łańcuchu; nie może nikogo ugryźć, z wyjątkiem tego, kto, narażając się na niebezpieczeństwo, zbliża się do niego... Może szczekać, może prowokować, ale nie może ugryźć, chyba że tego, kto sam tego chce”. Jeśli jesteś głupi i idziesz do diabła i [mówisz]: „Ach, jak się masz? ...” i tak dalej, to on cię zniszczy. Diabeł – dystans. Z diabłem się nie dyskutuje. Jego się wyrzuca. Dystans. A my – my wszyscy! – mamy doświadczenie tego, jak diabeł podchodzi z jakimiś pokusami. Pokusa dziesięciu przykazań: kiedy to usłyszymy, zatrzymajmy się, zachowajmy dystans; nie zbliżajmy się do psa uwiązanego na łańcuchu.
Nowoczesna technologia, na przykład, oprócz wielu środków pozytywnych, które należy docenić, oferuje również niezliczone sposoby „dawania okazji diabłu”, a wielu się na to nabiera. Pomyślmy o pornografii w Internecie, za którą stoi kwitnący rynek: wszyscy o tym wiemy. To właśnie tam działa diabeł. Jest to zjawisko szeroko rozpowszechnione, którego chrześcijanie muszą się jednak wystrzegać i mocno je odrzucać. Przecież każdy telefon komórkowy ma dostęp do tej brutalności, do tego języka demona: pornografii online.
Świadomość działania diabła w dziejach nie może nas zniechęcać. Ostateczną myślą, także i w tym przypadku, musi być pewność i bezpieczeństwo: „Ja jestem z Panem Bogiem, idź precz”. Chrystus zwyciężył demona i dał nam Ducha Świętego, abyśmy uczynili Jego zwycięstwo naszym własnym. Samo działanie nieprzyjaciela może obrócić się na naszą korzyść, jeśli z Bożą pomocą sprawimy, że posłuży ono naszemu oczyszczeniu. Prośmy zatem Ducha Świętego słowami hymnu Veni Creator:
„Nieprzyjaciela odpędź w dal
I Twym pokojem obdarz wraz.
Niech w drodze za przewodem Twym
Miniemy zło, co kusi nas”.
Uważajcie, bo diabeł jest sprytny – ale my, chrześcijanie, dzięki łasce Bożej, jesteśmy sprytniejsi od niego. Dziękuję.
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|